Skocz do zawartości
IGNORED

Granica rozsądku


Therion

Rekomendowane odpowiedzi

Może ja czegoś nie zrozumiałem z wypowiedzi Parantulli ???

Wysokie loty. Ciekawe czy długo już tak orbituje ?

 

Specjalnie dla Ciebie spróbuję nieco je obniżyc i napisac tak, żebyś zrozumiał.

Prawdziwy miłośnik McIntosha i Krella, to nie jest gołodupiec na dorobku mieszkający kątem u rodziców,

który z kieszonkowego uzbierał trochę grosza albo sprzedał samochód czy motor (który wcześniej rodzice mu kupili)

i kupił okazyjnie pierwszy z brzegu wzmacniacz legendarnej marki, na który akurat starczyło mu kasy i kręci debilne filmiki.

A prawdziwych miłośników Porsche czy Ferrari, to sobie można zobaczyc co najwyżej na Discovery w programach z cyklu "Podróże Milionerów"

a nie na youtubie, gdzie jakiś kretyn dopadł furę z wypożyczalni (albo podpieprzył kluczyki ojcu) i ją zarzyna ku uciesze półgłówków, których to bawi.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Specjalnie dla Ciebie spróbuję nieco je obniżyc i napisac tak, żebyś zrozumiał.

Prawdziwy miłośnik McIntosha i Krella, to nie jest gołodupiec na dorobku mieszkający kątem u rodziców,

który z kieszonkowego uzbierał trochę grosza albo sprzedał samochód czy motor (który wcześniej rodzice mu kupili)

i kupił okazyjnie pierwszy z brzegu wzmacniacz legendarnej marki, na który akurat starczyło mu kasy i kręci debilne filmiki.

A prawdziwych miłośników Porsche czy Ferrari, to sobie można zobaczyc co najwyżej na Discovery w programach z cyklu "Podróże Milionerów"

a nie na youtubie, gdzie jakiś kretyn dopadł furę z wypożyczalni (albo podpieprzył kluczyki ojcu) i ją zarzyna ku uciesze półgłówków, których to bawi.

 

Parantula, czyli wedlug Ciebie prawdziwy milosnik to ten dla ktorego kupienie Krella to jak spluniecie, bo dolary z butow mu wychodza? Bo wiesz, dla mnie ktos kogo stac na wyrzeczenie i ciezke oszczedzanie, zeby kupic tego Krella czy McInstosha, to jest dopiero PRAWDZIWY MILOSNIK.

 

Po Twoich wypowiedziach widze, ze uwazasz sie za tego z "klasy wyzszej" i dla Ciebie kazdy kto nie ma zbyt duzo pieniazkow to golodupiec. Widzisz, to troche jest nie tak, bo dla niektoych licza sie inne rzeczy niz pieniadze i dla nich pogon za $$$ to nie jest styl zycia. Natomiast widze, ze Ty nie roznisz sie zbytnio mentalnie od autorow tych filmikow.

 

A prawdziwych milosnikow Porshe to mam za sasiadow. Co drugi sasiad na ulicy ma takie albo inne autko. I co z tego??? Ano nic, at the end of day WHO CARES...

 

nsnotes

Specjalnie dla Ciebie spróbuję nieco je obniżyc i napisac tak, żebyś zrozumiał.

 

Ej no co Ty schowaj szabelke (czy czym tam sie teraz fraguje)

 

Prawdziwy miłośnik McIntosha i Krella, to nie jest gołodupiec na dorobku.

 

Nie akceptuje tego pogladu

Aż mi się przypomniał pewien dowcip przez telefon gdzie padło zdanie: "Dzieci serwatkę jeść będą ale ja Mitasubishi mieć muszę. Sąsiad kupił to i ja gorszy nie będę".

 

Z drugiej strony rozumiem ludzi, którzy mają pasję i potrafią wydać na nią ostatni grosz - sam tak mam. Chociaż jeszcze potrafię się kontrolować ;)

Jeśli ktoś wydaje ostatni grosz na swoją pasję - to jest to zwyczajna głupota i tyle. Jeśli mnie stać na denona to mam denona, jesli mnie stać na Audio Note - mam Audio Note i tyle - a może aż tyle.

 

Nie sztuką kupić drogi sprzęt, sztuką zrobić to tak, aby nie było to obciążeniem dla rodziny, tudzież całej okolicy. Jeśli ta sztuka się udała no wara wszystkim od tego :). Lubię oglądać jak inni sobie z tym radzą, ale daleko mi do oceny ich postępowania - czyli gdzie to wkładają i w jakich pomieszczeniach grają - liczy się to, czy właściciel jest zadowolony. Każda pasja to spełnianie swoich marzeń i taka niech pozostanie.

Słucham tylko muzyki.

Proponuję najpierw rozróżnic "zwykłego posiadacza" od "prawdziwego miłośnika"

bo zaraz nam tutaj wyjdzie, że każdy użytkownik sprzętu danej marki jest automatycznie jej "prawdziwym miłośnikiem".

Taka nowa moda chyba nadchodzi, bo było już trendy bycie "prawdziwym audiofilem" było też bycie "prawdziwym melomanem",

a teraz przyszedł czas na licytowanie, kto jest bardziej "prawdziwym miłośnikiem" a na takie dziecinady, to ja nie mam czasu.

Nie każdy taksówkarz jeżdżący rozklekotanym okularem ściągniętym z niemieckiego chodnika jest od razu prawdziwym miłośnikiem mercedesa,

ale za to będzie nim człowiek skupujący po całym świecie rzadkie egzemplarze po pół miliona dolarów i więcej od sztuki,

które stoją w rzędzie na placu za czterometrowym murem jego posiadłości i żaden debil z aparatem czy kamerą nawet tam nie wejdzie.

Jak ktoś nie pojmuje tej drobnej różnicy, to niech sobie dalej ogląda "prawdziwych miłośników" na youtube, mi to tam zwisa i powiewa akurat.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

 

 

 

No i własnie dzięki takim osobom jak Ty, chce mi się tu jeszcze zaglądać. Dzięki. Ja również mam nadzieję, że zadymiarze sobie tam wyemigrują (bo przecież każdy z nich ma HI END. Wprawdzie sam zrobił, ale to hajend na pewno) i przez najbliższych parę lat będą przekonywali innych współdyskutantow że ich hajend jest najhajendszy z hajendów. I żaden Yaqin mu nie podskoczy.

 

 

no ale zakladki hi-end jak nie bylo tak nie ma i rochu i jemu podobni swoje prawdy glosza tutaj...

 

a prawda jest taka: to jest zwykla mania i te pokoje i sprzety to tylko pokoje zwyklych maniakow (mowie o 3 pierwszych filmokach innych nie ogladalem) a nie jakis tam melomanow szukajacych wiernosci...

czy jest na to rada ? nie wiem, sa ludzie ktorzy maja manie alkoholowa i jakos nie ma na nich rady, czy inne manie, zawsze to samo... tak juz jest...

 

 

a powiedzccie mi co to za piosenka z tego 1 filmiku bo mnie zaciekawila taka energetyczna w przeciwienstwie do kolysanki z filmiku 2?

jesli wiecie napiszcie PW lub w watku, thx.

chwilowy brak działalności w audio.

a powiedzccie mi co to za piosenka z tego 1 filmiku bo mnie zaciekawila taka energetyczna w przeciwienstwie do kolysanki z filmiku 2?

jesli wiecie napiszcie PW lub w watku, thx.

 

 

 

Sandy Marton People From Ibiza Various Artist Dolce Vita 2

 

Nie jest to mój typ muzyki więc żeby się dowiedzieć jaki to utwór skorzystałem z TrackID w telefonie komórkowym. Przydatna rzecz - włączasz i po chwili wiesz kto gra, co gra i na jakiej płycie to znaleźć.

Sandy Marton People From Ibiza Various Artist Dolce Vita 2

 

Nie jest to mój typ muzyki więc żeby się dowiedzieć jaki to utwór skorzystałem z TrackID w telefonie komórkowym. Przydatna rzecz - włączasz i po chwili wiesz kto gra, co gra i na jakiej płycie to znaleźć.

 

 

ok przy okazji zainstalowalem tunatic dziala tak samo jak trackID tylko na windowsie

 

edit

ale nagrania z pierwszego filmu w poscie: #20 nie znalazl, moze ktos wie co to jest?

 

Specjalnie dla Ciebie spróbuję nieco je obniżyc i napisac tak, żebyś zrozumiał.

Prawdziwy miłośnik McIntosha i Krella, to nie jest gołodupiec na dorobku mieszkający kątem u rodziców,

który z kieszonkowego uzbierał trochę grosza albo sprzedał samochód czy motor (który wcześniej rodzice mu kupili)

i kupił okazyjnie pierwszy z brzegu wzmacniacz legendarnej marki, na który akurat starczyło mu kasy i kręci debilne filmiki.

A prawdziwych miłośników Porsche czy Ferrari, to sobie można zobaczyc co najwyżej na Discovery w programach z cyklu "Podróże Milionerów"

a nie na youtubie, gdzie jakiś kretyn dopadł furę z wypożyczalni (albo podpieprzył kluczyki ojcu) i ją zarzyna ku uciesze półgłówków, których to bawi.

 

 

cos z toba nie tak kolego... popelniasz calkiem dlugie i bezsensowne posty...

Co ma stan majatkowy do pasji?

Dlaczego ktos zbierajacy na krella z kieszonkowego i kupujacy go nie moze byc milosnikiem ani pasjonatem? bo ja twierdze ze prawie na pewno nim jest

Kto powiedzial ze ktos bogaty majacy mcintosha to milosnik mcintosha? ja twierdze ze moze byc ale prawdopodobnie to gostek ktory chcial sobie podbudowac ego albo w glowie zrobic "jaki to ja fajny jestem" i jak juz kupic sprzet to najlepiej najdrozszy

 

z nowych filmow polecam: the company men - fajnie to pokazane jest mimo ze film o czym innym... idzie taki cwaniaczek do korporacji zwalnia 100 osob a wieczorem mu przysylaja stolik za 700tys i chwali sie zonie ze zarobie xxxmln wiecej - i co myslisz ze ten koles jest normalny, ze to jakis zapaleniec i milosnik stolow, nie, to tylko kapitalista ktory ma za duzo kasy i jak kupic to najdrozsze

 

mylisz pojecia pasji z ludzmi z za duza kasa... to calkiem inna sprawa

chwilowy brak działalności w audio.

ok przy okazji zainstalowalem tunatic dziala tak samo jak trackID tylko na windowsie

edit

ale nagrania z pierwszego filmu w poscie: #20 nie znalazl, moze ktos wie co to jest?

 

Mam tunatic, ale on nie znajduje nawet 1/3 tego, co trackID.

 

Trzeba było napisać, że to o ten post chodzi - dokładnie, to Zimmera The da Vinci Code.

 

Uwielbiam muzykę Zimmera mimo tego co o niej mówią

 

Proponuję najpierw rozróżnic "zwykłego posiadacza" od "prawdziwego miłośnika"

 

 

zgadzam się.

Np. w zakładce kluby, w klubie Marantza jest miłośnik i kolekcjoner(nicku nie pamiętam, ale są zdjęcia jego kolekcji juz od pierwszej strony tamtego wątku). Podziwiam jego pasję i zbiory.

 

Może tytuł tego postu nie jest do końca najszczęśliwszy, ale to jest forum dla audiofili - jeżeli widzę jakiś szlachetny sprzęt wciśnięty na styk między ścianę a kanapę, to mam myśl, że szkoda, że nie jest mu dane rozwinąć skrzydeł. A jeżeli jeszcze widzę, że ten szlachetny sprzet robi za podstawkę do telefonu, to tak - żal mi tego sprzetu.

Podobne myśli mam, gdy widzę rasowe auto terenowe z poobijanymi od "parkingówek" zderzakami, które jedyny teren jaki w życiu widziało, to dziurawy parking pod przedszkolem. Nie oznacza to, że zaglądam komuś do kieszeni!!!!!!!!!!!!! Ma co chce - jest moda na "tenerófy" to sobie kupił najdroższą jaka była. Ale czy to miłośnik offu? Nie - posiadacz. Posiadacz kierujący się modą zupełnie nie dostosowaną do jego rzeczywistych potrzeb.

Rozwinięcie tematu i wątku wyjaśnia ideę, którą można było zrozumieć błędnie.

Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi

Oczywistością jest, że małe, niezaadaptowane pomieszczenie odsłuchowe nie jest optymalne. Niestety dużo ludzi takie ma. Ci ludzie mają też czasem jako takie wymagania względem dźwięku (wyższe niż przeciętny człowiek wnioskuję po filmikach). Dla mnie oczywistością jest, iż najlepszym rozwiązaniem pod względem kolumn do takiego pomieszczenia są wysokoskuteczne kolumny z głośnikami o dużych powierzchniach membran (oczywiście mowa o średnio i niskotonowych). Lepiej wybrać się nie da. Czy kolumny użyte w tych filmikach takie są - nie wiem. Jeżeli tak to widocznie ich posiadacze wybierali mniejsze zło wybierając sprzęt względem pomieszczenia. A kosztowna i zasobna mocowo amplifikacja do małego pomieszczenia - co kto lubi. Potrzebne to nie jest, optymalne też pewnie nie, ale ja nie widzę przeszkód w użytkowaniu maków w kiblu.

 

Co do szamotaniny w wątku. To, że ludzie używają rzeczonych maków w kiblu czy garderobie nie zawsze wynika z podejścia do tematu typu: "bo mnie stać" znanego z youtuba.

Gość rochu

(Konto usunięte)

bravo32 - dzieki

Therion - tamta tez mnie zaciekawila

 

tez lubie czasami zimmera posluchac ale da vinci sciezki akurat nie mialem, czas uzupelnic braki

chwilowy brak działalności w audio.

Z polskiego podwórka, czyli czego i na czym słucha forumowy anty-audiofil, ciąg dalszy.

 

 

Tu masz pasjonata. Od 53sekundy zaczyna mu przeszkadzać akustyka. Dziwne.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Proponuję najpierw rozróżnic "zwykłego posiadacza" od "prawdziwego miłośnika"

 

Taka nowa moda chyba nadchodzi, bo było już trendy bycie "prawdziwym audiofilem" było też bycie "prawdziwym melomanem",

 

Prawdziwy milosnik, to taki co kupuje z milosci do firmy, a nie dla szpanu czy tez zgodnie z rada projektanta wnetrz. Grubosc portfela nie ma tu znaczenia. Nie ma rowniez znaczenia czy sprzet jest nowy czy stary. Nie ma znaczenia w jakim jest stanie technicznym, zawsze mozna odrestaurowac. Liczy sie podejscie!!! Wiec nie segreguj milosnikow wzgledem stanu konta, bo jest to naprawde zalosne. Ale Ty pewnie i tak tego nie zrozumiesz.

 

A bycie audiofilem nie wyklucza bycie melomanem...

 

nsnotes

Ojej, jakie to wzruszające, aż się popłakałem normalnie. Ze śmiechu. Z miłości do firmy...

Z miłości do firmy, to tym bardziej powinien przede wszystkim zadbac o warunki lokalowe godne sprzętu jego ukochanej firmy,

w których ten kochany sprzęt ukochanej firmy w ogóle zagra, a nie tylko będzie stał i wyglądał.

O tym ja cały czas mówię, że napinanie się na drogie klocki, kiedy się nie ma gdzie ich postawic

i jeszcze publicznie się z tym obnosic po internecie, to trzeba miec coś z baniakiem, a nie żadnym miłośnikiem byc.

A przyklaskiwanie takim pomysłom na audiofilskim podobno forum, to też z miłości do firmy czy tak dla zasady?

Równie dobrze mogę tutaj wkleic zdjęcie walizki pełnej pieniędzy, bo ja akurat kocham pieniądze, jestem ich prawdziwym miłośnikiem,

a trzymanie ich w materacu i chwalenie się na forum, to taka moja pasja i co, też będziecie bic mi brawo?

Może jeszcze mi powiesz, że z miłości do firmy małolaci kupują przechodzone ścigacze ze szrotu, na które strach w ogóle wsiąśc,

a później całymi dniami się na nich wylegują przy głównym wejściu do galerii handlowej czy na placu pod miejskim ratuszem?

A ci których jeszcze nie stac na motory (albo mama nie pozwala) kupują wypasione rowery na raty i robią z nimi dokładnie to samo,

bo pojęcia nie mają z czym to się je, to też z miłości do firmy? Czy raczej do młodych dup, które na takich pajaców polecą?

Mogę tak wymieniac bez końca, ale znowu mi napisze jeden z drugim, że posty za długie i nic nie rozumie...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Opublikowano · Ukryte przez palton, 22 Stycznia 2011 - Wpisy nie na temat.
Ukryte przez palton, 22 Stycznia 2011 - Wpisy nie na temat.

Ojej, jakie to wzruszające, aż się popłakałem normalnie. Ze śmiechu. Z miłości do firmy...

 

Coz, bez komentarza...

 

nsnotes

Człowieku, przecież doskonale o tym wiesz, że prawie każdy audiofil przynajmniej raz na pół roku wymienia jakiś element systemu

albo przynajmniej intensywnie o tym myśli (o ile ma kasę oczywiście, bo bez kasy to sobie można snuc dowolne teorie, żeby podregulowac samopoczucie)

przeważnie bez oglądania się na markę czy jakieś tam sentymenty, więc o jakiej miłości Ty do mnie w ogóle rozmawiasz?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Parantulla, mi sie nie wydaje, byscie z Nsnotes'em sobie zaprzeczali - Ty piszesz o szpanowaniu, ktore jest zalosne i smieszne po prostu. Natomiast Nsnotes o pasji, ktora mimo, ze komus moze wydac sie smieszna, to zalosna nie jest. Ot i tyle. Ja sprzecznosci nie widze, i w sumie zgadzam sie z Wami obydwoma. Bo szpanerstwa nie lubie i pogardzam szpanerami (wiem, ze to niskie uczucie), natomiast wydaje mi sie ze w szalenstwie jestem w stanie rowniez dostrzec nutke pasji.

 

Co do motocykli, to masz Parantulla racje - taki co kupuje scigacza, by sie na nim opalac, jest w sumie nikim innym jak szpanerem. Niemniej sa i tacy, ktorzy autentycznie nie moga sobie ozwolic na moto nowe, z salonu. Tyle ze taki gosciu odremontuje, wychucha swoje stare moto i bedzie na nim smigal po winklach, a nie wyrywal panienki. Panienki/galerianki pojda na opalajacego sie na moto szpanera; prawdziwe kobiety dostrzega u pasje u tego drugiego ;-) Tak mnie po prostu poruszyl Twoj przyklad motocyklowy, bo sam smigam jednym z pierwszych owiewkowych scigaczy, VFR z 88r. i raczej nigdy go nie sprzedam. Nastepne moto, tez zapewne nie bedzie nowe - nowsze od tego, ale nie nowe, bo obecne scigacze mnie zupelnie nie podniecaja. Ot, taka dygresja.

Powrót po dłuższej przerwie...

Jeśli o mnie chodzi, to naprawdę kilem kitu mi zwisa kto co i po co kupuje, co z tym robi czy gdzie i komu to pokazuje.

Nie moja kasa, nie moja sprawa. Ale zdziwiła mnie reakcja forumowiczów (audiofili rzekomo i pasjonatów)

którzy gładko przeszli do porządku dziennego nad załączonymi wyżej obrazkami nawet ich nie komentując zbytnio

i rzucili się od razu do ataku na autora wątku, tylko dlatego, że tam stoją jakieś maki i bowersy,

dorabiając do tego jakieś koślawe teorie o prawdziwych wielbicielach i miłościach do marki,

jakby samo posiadanie McIntosha czyniło z jego posiadacza jakąś świętą krowę, której nie można skrytykowac

czy ponabijac się z innego zawodnika, który najdroższe i największe kolumny B&W wcisnął w kąt ośmiometrowej klitki...

Toż to jakaś paranoja.

Przy okazji może ktoś mi wyjaśnic na czym polega różnica pomiędzy materiałem wklejonym przez Theriona

a tym wklejanym tutaj przez Rocha? Tylko na miłości do konkretnej marki czy na czymś jeszcze co umknęło mej uwadze?

A słyszeliście może o kimś takim jak hipokryta?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

A mnie takie pytania przyszły do głowy:

To znaczy, że w mniejszym pomieszczeniu hi-end nie zabrzmi lepiej od budżetówki?

I twierdzenia, że zespoły z wooferem 12 cali zagrają gorzej od takich z 5 calowym?

 

Jakieś absurdy.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Przy okazji może ktoś mi wyjaśnic na czym polega różnica pomiędzy materiałem wklejonym przez Theriona

a tym wklejanym tutaj przez Rocha? Tylko na miłości do konkretnej marki czy na czymś jeszcze co umknęło mej uwadze?

A słyszeliście może o kimś takim jak hipokryta?

 

Jeżeli nie dostrzegasz pewnej różnicy kulturowej, jaką widać na zaprezentowanych przykładach, nic na to nie poradzę.

Nie każdy tutaj jest wytatuowanym mięśniakiem fotografującym się w lustrze, co być może także uszło twojej uwadze.

 

A co do terminu "hipokryta" bardzo ciekaw jestem twojego rozumienia tego słowa i kontekstu w którym je użyłeś.

"Jeżeli ktoś miał kiedyś okazję posłuchać dużych kolumn w małym pomieszczeniu, to wie, że nawet ciche odtwarzanie może być męczące."

 

Akurat ja tak sobie testuję kolumny. W tej chwili podłogówki mam w 10 m pokoju. I nie zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Wręcz zgadzać się zacząłem z pewnym Japończykiem który twierdził, że małe kolumienki do większego pokoju,a duże do małego.

 

U mnie teraz małe monitorki w większym pokoju grają, a podłogowe w małym. I tak już zostanie.

Ojej, jakie to wzruszające, aż się popłakałem normalnie. Ze śmiechu. Z miłości do firmy...

Z miłości do firmy, to tym bardziej powinien przede wszystkim zadbac o warunki lokalowe godne sprzętu jego ukochanej firmy,

w których ten kochany sprzęt ukochanej firmy w ogóle zagra, a nie tylko będzie stał i wyglądał.

O tym ja cały czas mówię, że napinanie się na drogie klocki, kiedy się nie ma gdzie ich postawic

i jeszcze publicznie się z tym obnosic po internecie, to trzeba miec coś z baniakiem, a nie żadnym miłośnikiem byc.

A przyklaskiwanie takim pomysłom na audiofilskim podobno forum, to też z miłości do firmy czy tak dla zasady?

Równie dobrze mogę tutaj wkleic zdjęcie walizki pełnej pieniędzy, bo ja akurat kocham pieniądze, jestem ich prawdziwym miłośnikiem,

a trzymanie ich w materacu i chwalenie się na forum, to taka moja pasja i co, też będziecie bic mi brawo?

Może jeszcze mi powiesz, że z miłości do firmy małolaci kupują przechodzone ścigacze ze szrotu, na które strach w ogóle wsiąśc,

a później całymi dniami się na nich wylegują przy głównym wejściu do galerii handlowej czy na placu pod miejskim ratuszem?

A ci których jeszcze nie stac na motory (albo mama nie pozwala) kupują wypasione rowery na raty i robią z nimi dokładnie to samo,

bo pojęcia nie mają z czym to się je, to też z miłości do firmy? Czy raczej do młodych dup, które na takich pajaców polecą?

Mogę tak wymieniac bez końca, ale znowu mi napisze jeden z drugim, że posty za długie i nic nie rozumie...

 

 

idz wyrywac laseczki na mcintosha, ja tam wyrwalem na to jaki jestem i mam spokoj bo bedzie ze mna caly czas a te ktore wyrywasz na kase jak ci sie noga powinie to jeszcze cie udupia i zostawia... ale nie popelniaj takich dlugich bezsensownych postow...

 

ale sa tutaj tez milosnicy ktorzy zbieraja miesiacami na sprzet, ba jest ich wiekszosc poczytaj kluby milosnikow roznych marek, moze zrozumiesz w koncu...

chwilowy brak działalności w audio.

idz wyrywac laseczki na mcintosha (...) ale nie popelniaj takich dlugich bezsensownych postow...

 

Szanuję po części każdy z tutejszych poglądów, dlatego nie chciałbym się wypowiadać wprost na temat, ale nie mogę się powstrzymać, by stwierdzić, że (o ile pisałeś serio) takiego czytania bez zrozumienia dawno nie widziałem... Parantulli zupełnie o co innego chodziło. Antymalkontent przeczytaj jeszcze raz jego post, bo Twoja wypowiedź w tym kontekście nic nie wnosi.

 

Narzekacie, że każdy wątek tego typu doprowadza do kłótni, ale mam wrażenie, że gdyby większość zanim się wypowie, przeczytała każdy z postów jeszcze raz, próbując zrozumieć punkt widzenia autora, zamiast unosić się emocjami i od razu pisać, co ślina na język przyniesie, wyglądałoby to zupełnie inaczej. Jak ktoś nie chce słuchać, to się nie dogada - taki wniosek.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.