Skocz do zawartości
IGNORED

Która wódka najlepsza?


wasylak

Rekomendowane odpowiedzi

Impreza (moje wesele) się odbyła pod znakiem wódki czystej "Krupnik". Spośród testowanych (Stock, Finlandia, Stumbras, Absolut, Krupnik), okazałą się najlepsza ex aequo z Absolutem, więc wybór padł na tańszy, krajowy produkt. W zgodnej opinii gości, spisał się w 100%.

 

Z powodu imprezy gratulacje. Mam nadzieje, że druga połowa przekona się do dziwnego hobby :-).

 

Również przekonałem się do Krupnika. Dla mnie Żołądkowa Czysta to niestety porażka, jej sukces jest dla mnie świadectwem tego, że dla zdecydowanej większości liczy się tzw. brand i otoczka marketingowa a jakości gorzały i tak nie wyczuwają. Z moich doświadczeń dla 70% populacji większą różnice robią nalepki niż trunek. Dla zdecydowanej większości gorszą wódkę wystarczy zmrozić i będzie super.

Jestem Europejczykiem.

 

Luksusowa, Absolwent, ew. Bols.

 

Luksusowa i owszem. Robiona z ziemniaczków więc trochę łagodniejsza (jak ktoś wyczuje).

 

Jeżeli weźmiemy Luksusową, Krupnik i Absolwenta to ten ostatni nie ma niczego na plus w stosunku do dwóch pierwszych.

 

Bols jak dla mnie przereklamowany.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Luksusowa i owszem. Robiona z ziemniaczków więc trochę łagodniejsza (jak ktoś wyczuje).

 

Jeżeli weźmiemy Luksusową, Krupnik i Absolwenta to ten ostatni nie ma niczego na plus w stosunku do dwóch pierwszych.

 

Bols jak dla mnie przereklamowany.

 

Krupnik popsuł się niestety. Absolwent i Bols przynajmniej nie rażą odorem i ostrością - co tu jest zaletą, a w przypadku "rudej wódki" niekoniecznie. Jest jeszcze Ślaska trochę ostra, ale bez kaca.

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Krupnik jest lux wódka i nic się nie popsuło, przynajmniej w Bielsku kupiony w hurtowni 2 tyg. temu.

Stumbras z kolei jest pyszny (ten z kłosem), najlepszy z testowanych przeze mnie. Ale: ma bardzo specyficzny smak, nazwałbym go "bułkowym/chlebowym" i nadaje się do picia bez chłodzenia. Dla wielu może się wydawać ostry. Dla mnie bomba, choćby i prosto z butelki:))

Potwierdzę opinie o smaku Stumbrasa. Smakuje naprawdę dobrze i to pomimo tego delikatnego smaku, o którym wspomina kolega. Faktycznie nie musi być podawany zmrożony, a do przepijania najlepiej pasuje czysta woda.

Słuchając rozumu....

Proponuje spróbować, przy okazji, Grey Goose

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To taki wódczany high end.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rydz

(Konto usunięte)

Krupnik może być choć nie wiadomo na jak długo, tak było z Zołądkową Czystą, po jakimś czasie strułem się strasznie pomyślalem że może jakas lewa zakupiłem w innym sklepie no i niestety bryndza.

A pamiętacie Vistulę? wszystkie kolory tęczy normalnie dykta brrrrr:)

Proponuje spróbować, przy okazji, Grey Goose

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To taki wódczany high end.

 

 

"Kontuszowa" - na imprezę "masową" raczej się nie nadaje, droga trochę, ale tak kameralnie - polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszystko dobre, ale jednak Nemiroff najlepszy ! I jest w kilku gatunkach.

 

- dla purystów ceniących orzeźwiający smak: Nemiroff White

- dla miłośników posmaku drewna: brzozówka

- dla zwolenników udziwnień: miodowo-paprykowy

 

Ten ostatni mnie nawet zaskoczył. Dobrowolnie pijam tylko gorzałki czyste, więc ten kolorowy wynalazek, w dodatku w formie 150-gramowego karniaka, piłem z miną pacjenta szczepionego na wściekliznę. I ku mojemu zdziwieniu nic, żadnego odruchu cofki. Co marka to marka. I nie kosztuje stówki, tylko normalnie, 25-30 za połówkę.

Potwierdzam. Pierwszy raz piłem z nastawieniem raczej negatywnym (kolejny rusko brzmiący wynalazek) ale skończyło się pozytywnym zaskoczenie. Drugie pozytywne zaskoczenie gdy w sklepie zobaczyłem cenę.

Jestem Europejczykiem.

 

  • 3 tygodnie później...

Smirnoff black ? Bardzo w niej czuć fermentacją. Dla miłośników bimbru, teqili, siwuchy, i tym podobnych smaków. Ale faktycznie, skutków ubocznych nie powoduje.

 

 

A dla zwolenników wódeczek delikatnych o wiele lepszy jest Smirnoff w wersji podstawowej. No i o ponad połowę tańszy.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

aa pomyłka, miałem na myśli Absolut Black 50% (Absolut 100) a nie Smirnoffa Black.

 

Za pomyłkę przepraszam.

Nie ma za co przepraszać. Dzisiaj rozmawiałem z kolegą. Pił tego samego Smirnoffa i nie był zachwycony jego smakiem.

 

Smirnoff black ? Bardzo w niej czuć fermentacją. Dla miłośników bimbru, teqili, siwuchy, i tym podobnych smaków. Ale faktycznie, skutków ubocznych nie powoduje.

 

 

A dla zwolenników wódeczek delikatnych o wiele lepszy jest Smirnoff w wersji podstawowej. No i o ponad połowę tańszy.

To czucie może wiąże się nie tyle fermentacją - ile sposobem destylacji.

Apropo delikatnych wódek- dla nie-smakoszy mogę polecić Sobieskiego Waniliowego i Karmelowego. Zupełnie jakby pić cukierki, no ale są to napitki delikatne (bardziej na imprezę czy szybkie "2 setki"- nie powodują odruchu wymiotnego podczas spożywania w większych ilościach naraz, uwaga- bardzo słodkie).

 

Wracając do tego Absoluta 100 (50%)- w smaku piekielnie ostry, kilkukrotnie bardziej niż np Luksusowa. Na początku miałem mylne wrażenie, że jest z dodatkiem pieprzu. Na drugi dzień okropny kac połączony z mdłościami

Najłagodniejszą wódkę, jaką piłem, była Pravda- smak tak delikatny, że aż niewiarygodne. Jest to najlepszy wybór dla kogoś, kto nie cierpi wódki, a wypić musi. Z kolei dla smakosza- będzie to destylat zbytni, praktycznie bez smaku, niczym kaszka na mleku. Droga jak diabli (jak na wódkę), ale spróbować (choćby po to, żeby się przekonać, do czego można dojść w tej branży) zdecydowanie warto.

Ale są wybitnie ohydne wódki, po których nawet super kozaki rzygają dalej niż widzą.

Sugeruję spróbować Wódkę Fryderyk (Friderick) 50%. Kiedyś w Polsce (przemyt z Czech, z oryginalnymi banderolami itp) kosztowała ok 18 zł za 1 litr.

Sponiewiera cię tak, że przez następny miesiąc nie będziesz chciał wódki, no chyba że jesteś z tych co walą gorzołe od piątku do niedzieli, a cały tydzień w pracy/szkole myślą tylko o weekendzie, no to wtedy może ci się spodoba sponiewieranie i dwudniowy kac ;)

Ale są wybitnie ohydne wódki, po których nawet super kozaki rzygają dalej niż widzą.

Sugeruję spróbować Wódkę Fryderyk (Friderick) 50%. Kiedyś w Polsce (przemyt z Czech, z oryginalnymi banderolami itp) kosztowała ok 18 zł za 1 litr.

Sponiewiera cię tak, że przez następny miesiąc nie będziesz chciał wódki, no chyba że jesteś z tych co walą gorzołe od piątku do niedzieli, a cały tydzień w pracy/szkole myślą tylko o weekendzie, no to wtedy może ci się spodoba sponiewieranie i dwudniowy kac ;)

 

mi zawsze podchodził sobieski - przez lata nawet jakoś się nawet trzyma - a sposób na sponiewieranie i kaca odkryłem dopiero niedawno - końskie dawki witaminy C ( ostatnio okazało się że z braku laku identycznie działał też rutinoscorvit - prawie sama witamina C + dodatki ) przed i rano po ( do tego cherbata z miodem ) - polecam działa przynajmniej na mnie

Jeszcze do niedawna wydawało mi się ,że mam rozeznanie w tym temacie jednak tak z 10 lat temu jak byłem w Chorwacji ze znajomymi ,mieszkaliśmy w prywatnych kwaterach ,popróbowaliśmy miejscowej produkcji to zmieniłem spojrzenie na te sprawy . Większość autochtonów robi jak potrafi, trochę pod turystów ale trafił się jeden "artysta" prawdziwy zapaleniec ,emerytowany nauczyciel akademicki ,który robił to naprawdę z pasją i czuć

było,że wkłada w to całe serce .

Od razu nasuwa się audiofilskie porównanie to tak jak byście poszli do audiofila melomana ,na pierwszy rzut oka nic specjalnego ,trochę książek ,płyt i stary gramofon ,potem prowadzi was do piwnicy albo na strych do swojego tajemnego miejsca a tam 5.000 winyli ,same rarytasy i białe kruki a on o Każdym potrafi wam powiedzieć coś interesującego .

W tym przypadku to trochę inne sprawa bo nie wystarczy tylko wiedzieć ,trzeba potrafić to zrobić ,dobrze zrobić.

Powiem szczerze, ze tez zawsze uznawalem ze wodka jest po to, zeby sie nar.... Nie zwracalem zbytniej uwagi na marke, a Finlandia zawsze lepiej wchodzila, bo jest drozsza :p Po lekturze tego watku namowilem przyjaciol na mala konfrontacje podstawowego Smirnoffa z duzo tansza Zaladkowa czysta deLuxe. Pierwsze 2 toasty: smirnoff - nikt sie nawet nie skrzywil, zapita dla formalnosci, ja sobie nawet odpuscilem. Wszedl gladziudko, z lekkim smaczkiem i prawie bez pieczenia. Trzeci toast: zoladkowa- wszyscy pokrzywieni. U mnie wlaczyl sie az odruch, wszystkie rece wyciagniete po sok, nikt nawet nie nalal, bo smirnoff nie stwarzal tej potrzeby...

Tak wiec Panowie: jak juz pijemy, to nie ladujmy w siebie byle syfu...

Pozdrawiam i przepraszam za brak PL znakow, gdyz pisze z telefonu.

Nie mogę się zgodzić, że smak wódki nie jest ważny i byle sponiewierało. Z prostego powodu.

Prawdopodobnie nie ma takiego rodzaju alkoholu, w którego piciu chodziłoby wyłącznie o smak. Oczywiście, niektóre likiery, bardzo słodkie wina, nalewki, ciężkie piwa, aromatyzowane mieszanki, niektóre drinki, etc. nie nadają się do picia w dużych ilościach z wiadomych względów- choć wciągające, mulą i/lub grożą okrutnym kacem.

Tym niemniej, nawet w delikatnym rauszu, szumie, ba! szumiku choćby - jest coś takiego, że jeśli tylko towarzyszą konsumpcji pożądane przeżycia smakowe, to wybór będzie prosty; bania+smak=sukces. Oczywiście, bania może być celem samym w sobie, a poszukiwanie smakowych sensacji wyłącznie chytrą wymówką. Kto to wie?

Ja jednak stoję po stronie tych miłośników procentów, którzy nie poskąpią grosza na smakowego bonusa. Mało tego, jestem przekonany, że w piciu wysokooktanowych produktów (zwykle 38-42%) można się rozsmakować wysoce poznawczo. Mam tu na myśli przede wszystkim koniaki i brandy (choć koniaki są raczej drogie, ale już taka hiszpańska brandy, najlepiej z De Jerez, od stówki pln w górę, może przysporzyć nie lada ekscesu; Cognac tej klasy na ten przykład- kosztuje kilka razy tyle, nawet tańszy od niego Armagnac to też co najmniej 2 stówy, a już na pewno 150, ale to jak ktoś już wie, co mu podchodzi...), whiskacze i bourbony, tudzież tematy typu Metaxa, chleba naszego powszedniego daj nam Panie:) a także cała gama innych wynalazków, które w odpowiedniej klasie każą się sączyć aż do dna. Wódka, choć to raczej towarzysz prosty, też daje się przy odrobienie szczęścia w doborze okoliczności treningowych, samozaparciu zawodnika, jego hojności, skłonności do ryzyka i cierpliwości (oświecenie przyjść może w każdym momencie)- rozpoznać jako wartościowy trunek, bynajmniej nie tylko młotek barowy. Raz rozpoznany charakter wódki pozwala na jej odkrywanie w różnych wariantach, od łagodnej po ostrą, od czystej po kolorową, od lekkiej po ciężką, od- chce się rzec- orzeźwiającej niczym mięta, po pożywną niczym chleb. I wszystkie dobre. Aha! I niekoniecznie na zimno- smak lepiej czuć w pokojowej temperaturze. Zapijanie to też objaw albo złej wódy, albo (przepraszam za określenie) niewyrobienia. Bo tylko wyrobione gusta i sezonowe preferencje, niczym piwne rozterki lubienia raz to jednego, raz drugiego browaru, pozwolą na coś w rodzaju racjonalnego wyboru.

 

A propos sposobów na uniknięcie kaca;

witamina C jest dobra, ale jeszcze lepsza jest B2 i to koniecznie przed piciem, 2-3 tabletki. A przed pójściem spać dużo wody, choćby i litr/półtora (ale to już hardcore i aż tyle to głównie po piwie w podejrzanej ilości), i aspirynka. Choć najlepszym sposobem jest wypić w normie, z umiarem i nie za często. Za to barek uzupełniać regularnie, żeby było w czym wybierać. Bo nigdy nie wiadomo, na co najdzie ochota:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.