Rozmowy na luzie ...

[palton]

Palton - co Ty masz z tymi plytkami? - Proponuję, abyś się zrelaksował i wyluzował na jedną z nich :)

 

 

Nic nie mam do płytek, czy innych cudaków. Irytuje mnie tylko, jak ktoś wypowiada się o rzeczy, której nie widział na oczy. Obojętnie, czego by to dotyczyło.

 

PS. Widziałem, że znowu się żegnasz ...

[BMX1]

Mam do Ciebie Tylko prośbę - przeproś Gustawa i Magusa za zaistniałą sytuację.

 

 

Ładnie to tak, wyręczać się innymi... Egon ?

[witek_z]

. Poza tym skoro nie miałeś, to skąd wiesz, że nie działają ?

to jest kuriozum, poobkładajmy sprzęcior płytkami i będzie HI-End.

[dream555]

A czy trzeba skakać z drugiego piętra, aby się przekonać co się stanie? Jeśli się nigdy nie widziało nikogo skaczącego?

[palton]

A czy trzeba skakać z drugiego piętra, aby się przekonać co się stanie? Jeśli się nigdy nie widziało nikogo skaczącego?

Brawo, doskonały trop!

Czytamy i słuchamy różne rzeczy, w tym o różnych skokach, czy upadkach. Są tacy, co skaczą z drugiego piętra z własnej woli i nic im się nie dzieje, inni skaczą i kaplica... Wy słuchacie tylko tych drugich, a pierwszych wyśmiewacie od fantastów. Dla mnie sprawa jest prosta, jeśli chce się głosić prawdy ostateczne i być wiarygodnym, trzeba skoczyć. Z pierwszego piętra skakałem i żyję, z drugiego nie będę, bo mi aż tak nie zależy. Holfi przez chwilę próbowałem, wpływu nie usłyszałem. Mogę to powiedzieć, wam zalecam ciszę.

[michelangelo]

Paradoksem jest to, że pisanie o audio-voodoo na ogół jest pisaniem na temat.

Najlepsze to jest nazywanie audio-voodoo wszystkiego, czego się w audio nie rozumie. Taka reakcja na nieznane lub niedostrzegane w połączeniu z brakami w edukacji.

[palton]

No nie zażegnąłem - i ten debil znowu mi ał bana - i w około wojtek - widocznie tak musi być, tylko Ty Robert masz misję - a ja żadnej i nie mogę pogadać z kolegami.

I nie chcę nikogo epatować moim banem wpół zdania. Mam do Ciebie Tylko prośbę - przeproś Gustawa i Magusa za zaistniałą sytuację.

Niestety, zostałem zbanowany na zakładkę "Pogaduchy". Mogę czytać, ale nie mogę dodawać odpowiedzi ... W innych zakładkach chyba mogę pisać, w stereo w wątku o mytku udało mi się zamieścić wpis.

 

Tak więc przepraszam Cię, ale nie mogę pomóc...

 

Rewolucja ma to do siebie, że w niedługim czasie zaczyna się walka o wpływy i zostają zjedzeni jej ojcowie. Równocześnie zdradza się ideały, o które się walczyło (brak moderacji itp). Na naszym forum moderator musi podać choćby ogólnikowo, za co dał bana. Ja nie mogę pisać i zero informacji o przyczynie bana. Zresztą co mieliby napisać ... nie dałem żadnej przyczyny.

[dream555]

Najlepsze to jest nazywanie audio-voodoo wszystkiego, czego się w audio nie rozumie. Taka reakcja na nieznane lub niedostrzegane w połączeniu z brakami w edukacji.

A najlepiej jak na ten temat wypowiada się konstruktor.

 

Dbając o swoją reputację wśród klientów, zaczyna słyszeć różne rzeczy.

 

Nawet potrafi dorobić do tego teorię.

 

Wszyscy, którzy nie słyszą są niedouczeni.

 

A może jest odwrotnie?

 

Brawo, doskonały trop!

Czytamy i słuchamy różne rzeczy, w tym o różnych skokach, czy upadkach. Są tacy, co skaczą z drugiego piętra z własnej woli i nic im się nie dzieje, inni skaczą i kaplica... Wy słuchacie tylko tych drugich, a pierwszych wyśmiewacie od fantastów. Dla mnie sprawa jest prosta, jeśli chce się głosić prawdy ostateczne i być wiarygodnym, trzeba skoczyć. Z pierwszego piętra skakałem i żyję, z drugiego nie będę, bo mi aż tak nie zależy. Holfi przez chwilę próbowałem, wpływu nie usłyszałem. Mogę to powiedzieć, wam zalecam ciszę.

Próbowałeś skakać z drugiego piętra?

 

Jest taki czlowiek, który skacze z 10m do małego plastikowego baseniku i nic mu się nie dzieje.

 

Ale jest specjalnie do tego przygotowany i ma za sobą lata treningu.

 

Jest takim wyjątkiem, który potwierdza regułę.

 

Jest być jednym czlowiekiem na milion, któremu coś takiego się udaje.

 

Trudno jest uwierzyć, aby tu nagle zgromadziła się tak wielka ilość tych jednych na milion.

[Piotr Ryka]

Chciałem zapytać, czy kolega Stary Audiofil jest zbanowany? A jeśli tak, to dlaczego? Jestem tu nowy, ale jak kiedyś przeglądałem forum, to go często widywałem, a teraz nie. Może tylko rzadziej pisze. Ktoś wie?

[dream555]

Wystarczy sprawdzić profil. Należy do grupy zbanowani. Więc oznacza to chyba wykluczenie poza nawias forum.

 

O przyczynę chyba należy pytać moderatorów, bo to oni decydują ;-)))

[palton]

 

Próbowałeś skakać z drugiego piętra?

Napisałem już, że "tylko" z pierwszego :)

 

 

Jest taki czlowiek, który skacze z 10m do małego plastikowego baseniku i nic mu się nie dzieje.

 

Ale jest specjalnie do tego przygotowany i ma za sobą lata treningu.

 

Jest takim wyjątkiem, który potwierdza regułę.

 

Jest być jednym czlowiekiem na milion, któremu coś takiego się udaje.

 

Trudno jest uwierzyć, aby tu nagle zgromadziła się tak wielka ilość tych jednych na milion.

Wyobraź sobie, że jesteś na forum dla skoczków do wody ...

 

Chciałem zapytać, czy kolega Stary Audiofil jest zbanowany? A jeśli tak, to dlaczego? Jestem tu nowy, ale jak kiedyś przeglądałem forum, to go często widywałem, a teraz nie. Może tylko rzadziej pisze. Ktoś wie?

Tak, Piotr ma bana, chociaż nie wykluczam, że za jakiś czas zostanie warunkowo odblokowany. Rozmawiam z nim dosyć często i wiem, że żalu do mnie nie ma. Nagrabił sobie i musi odpokutować.

[Piotr Ryka]

Co to znaczy "nabroił"? Stłukł szybę?

 

Może dałoby się go odblokować natychmiast na prośbę jednego z redaktorów? Bo takie forumowe więzienie, to trochę niepoważne jest. Nie wiem o co tam poszło, ale dorośli ludzie powinni się nawzajem szanować i sobie pomagać, zwłaszcza starzy audiofile. I nowi oczywiście też.

[dream555]

 

 

Wyobraź sobie, że jesteś na forum dla skoczków do wody ...

 

 

 

A świstak zawija pracowicie te sreberka ...... ;-))

[sly30]

Co to znaczy "nabroił"? Stłukł szybę?

 

Może dałoby się go odblokować natychmiast na prośbę jednego z redaktorów? Bo takie forumowe więzienie, to trochę niepoważne jest. Nie wiem o co tam poszło, ale dorośli ludzie powinni się nawzajem szanować i sobie pomagać, zwłaszcza starzy audiofile. I nowi oczywiście też.

 

Właśnie sam sobie Pan Redaktor odpowiedział. Ludzie powinni się szanować wzajemnie, zwłaszcza audiofile.

A Pan Stary Audiofil zapomniał o tej zasadzie i to setki razy.

Czyli jak widać z logiki Pana wpisu ban był uzasadniony.

Nie znam osobiście Starego Audiofila, ponoć na żywo to fajny gość ale wiele jego wpisów delikatnie mówiąc było nie tylko złośliwych, zaczepnych,

ale też ocierały się o chamstwo i wprowadzały nie miłą atmosferę.

Nie wiem dlaczego to robił.Może po prostu lubi.

[mamel]

Robert, - a jak wygląda Twój taryfikator

jeden rok bana za sto głupot czy jakoś inaczej?

:)

[dream555]

Taryfikator jest tajny.

[palton]

Robert, - a jak wygląda Twój taryfikator

jeden rok bana za sto głupot czy jakoś inaczej?

:)

Janek powiedz, czemu Ty nie masz bana ?

 

Co to znaczy "nabroił"? Stłukł szybę?

 

Może dałoby się go odblokować natychmiast na prośbę jednego z redaktorów? Bo takie forumowe więzienie, to trochę niepoważne jest. Nie wiem o co tam poszło, ale dorośli ludzie powinni się nawzajem szanować i sobie pomagać, zwłaszcza starzy audiofile. I nowi oczywiście też.

Jest pewne wyjście. Ja odblokuję Piotra (starego audiofila), a Ty bierzesz sobie go na kark (krzyż pański- miałem go na plecach, aż odcisnął mi się na barkach :)

Piotr odpowiada za Piotra - uczciwa propozycja. Uprzedzam tylko, że decyzja o banie jest bardzo przykra...

[Piotr Ryka]

Janek powiedz, czemu Ty nie masz bana ?

 

 

Jest pewne wyjście. Ja odblokuję Piotra (starego audiofila), a Ty bierzesz sobie go na kark (krzyż pański- miałem go na plecach, aż odcisnął mi się na barkach :)

Piotr odpowiada za Piotra - uczciwa propozycja. Uprzedzam tylko, że decyzja o banie jest bardzo przykra...

 

Ode mnie może dostać bana wyłącznie za chamstwo. Oczywiście tylko w tym sensie, że się poddam i ręce rozłożę, bo nie jestem moderatorem i na pewno nikogo osobiście nie będę banował generalnie. Najwyżej w swoim wątku. Ale mam nadzieję, że nic złego nie będzie się działo i pomiędzy starymi audiofilami zawsze będzie się można dogadać. A już pomiędzy audiofilami-Piotrami tym bardziej.

[Gość partick]

odblokuj starego audiofila - bardzo mi go brakuje tutaj.

[witek_z]

SA trzeba odblokować no i przy okazji buma1234.

[palton]

SA trzeba odblokować no i przy okazji buma1234.

SA jest odblokowany, ma tylko (czasowo) zatwierdzane wpisy.

Bum przecież jest, chociaż za chwilę może go nie być... To zależy tylko od niego.

[dream555]

Oj nie od niego, nie od niego ;-)))))

[mamel]

Janek powiedz, czemu Ty nie masz bana ?

 

Jaa! - ło matko! - jam nie winien!

( ... una winna, bo mi dawać nie powinna)

 

to jak ten taryfikator

[palton]

Jaa! - ło matko! - jam nie winien!

( ... una winna, bo mi dawać nie powinna)

 

to jak ten taryfikator

No widzisz, to właściwie jest to samo... Ty nie wiesz, czemu nie masz bana, a stary nie wie, czemu go ma ;)

[Jaro_747]

A ja chciałbym podziękować Jaśnie Miłościwie nam Panującym Moderatorom i innym forumowym Wielmożom. Dzięki stosowanej przez nich cenzurze prewencyjnej prowadzenie przeze mnie wymiany poglądów na forum staje się kompletnym absurdem. Przykładem wpis w dziale DIY który na zatwierdzenie czekał dwa dni a w tym czasie dyskusja przemieściła się w całkiem inne rejony. Ponieważ w ten sposób wyglądam jak stary pierdoła lub nieszczęśnik dotknięty Alzheimerem wpisy maksymalnie ograniczam i to głównie do mało aktywnych wątków.

 

Za co zatem dziękuję naszym forumowym bolszewikom? Ano za więcej czasu na rzeczy bardziej wartościowe od tłumaczenia że gdyby w Smoleńsku puszczono hel to ludzie gadaliby jak Donaldy Ducki. Albo że prawa fizyki obowiązują nawet kable.

 

z audiofilskim pozdrowieniem

 

Jaro_747

[jar1]

Jaro_747, poważnie?

Tragiczne jest to, że ludzie sami bez mrugnięcia okiem robia to, za co innych wieszaliby na gałęziach...

[mamel]

cenzura (zatwierdzanie wpisów) była wspaniałym środkiem do umacniania "prawomyślności" w narodzie

jeszcze kolejne 50 lat będzie mało żeby zmienić mentalność włodarzy

[jar1]

cenzura (zatwierdzanie wpisów) była wspaniałym środkiem do umacniania "prawomyślności" w narodzie

jeszcze kolejne 50 lat będzie mało żeby zmienić mentalność włodarzy

 

A czy kiedykolwiek nie było cenzury? Bajki o nagim królu są stare jak świat. Chęć cenzurowania nigdy nie wygaśnie. To wynika z żądzy władzy i panowania.

[Piotr Ryka]

Zatwierdzanie czyichś wpisów i to na dodatek w tempie dwa dni na zatwierdzenie...Świat robi naprawdę zadziwiające postępy, za którymi stoją – jak bardzo ładnie to ujął swego czasu Waldemar Łysiak – między innymi postępaki, multikulturyści i toleraści. Wszystko to jest naprawdę porażające i rozbrajające zarazem. Wychodzi więc na to, że można być jednocześnie zbanowanym i nie być. A głupi Szekspir pytał czy być, czy nie być, nie podejrzewając, że można być i nie być jednocześnie. Przy tym wszystko to jest jak najbardziej naukowe w podejściu i powinno się nazywać moderacja kwantowa, w myśl której dany forumowicz może pozostawać w stanie kwantowej superpozycji stanów, zawieszony pomiędzy banem a nie-banem.

A jednak, mym skromnym zdaniem. do bani z tymi banami. Ludzie, traktujcie się nawzajem choć odrobinę poważniej.

[Gość kostku]

Widzę niesamowity luz w tej rozmowie. :D