Skocz do zawartości
IGNORED

Płatny odsłuch.


Kaszana

Rekomendowane odpowiedzi

To w takim razie skąd pretensje do kupujących że wolą tańszy sprzęt w internecie? Bo z tego co widzę to może nawet być tak że klient posłucha w salonie firmy x po czym kupi taniej w internecie też od firmy x która w międzyczasie będzie biadolić, że ludzie przychodzą do salonu tylko posłuchać.

Jestem Europejczykiem.

 

Bo salon salonowi nierówny, niektórzy nie dają rabatów, albo dają symboliczne 5 %, wtedy owszem - klient może przyjść posłuchać, a kupi gdzie indziej....trudno - prawa rynku - nie raz ktoś coś mierzy w sklepie, a potem kupuje gdzieś indziej taniej.....co nie znaczy, że kiedyś nie kupi w sklepie w którym mierzył....a jak ktoś by mi za mierzenie butów proponował kaucję nie wróciłbym już do tego sklepu....i nie ma totalnie żadnej różnicy między butami, a sprzętem audio słuchanym w salonie - a wielu bajdurzy w tym wątku o WYJĄTKOWOŚCI tej USŁUGI !

ej zaraz, ale o co ten płacz? Że sklep ma 15-25% marży? To jest na rynku normalne. Wchodzisz do spożywki, czy gdziekolwiek indziej i to samo. Na ciuchach jest jeszcze więcej.

 

A powaleńce na allegro sprzedają czasami sprzęt po kosztach, bo hurtownia daje im bonusy za ilość pchniętego w ludzi dziadostwa. Nie wiem, jak wy. Ja uważam, że to trochę niemoralne.

 

 

Na allegro sprzedaje się często RTV za 200 zł z marżą 0-2zł. Bo jakiś wieśniak mieszka u rodziców, w stodółce ma kawałek metrażu, żeby sobie składować i w taki sposób ma na piwo. A i hurtownia za obrót da jakiś bonus.

Może mieć marżę i 100 %, tylko niech nie płacze, że ktoś kupi gdzieś indziej :)

Niemoralnym jest sprzedawanie za niską cenę ? Bez jaj :-))) Prawa rynku - wygrywa najniższa cena, najlepsza reklama, najlepsza obsługa itp. itd......cena jest niestety kluczowa, nikt nie zapłaci więcej jak może mieć ten sam towar taniej...

Wiesz, jak sobie posłuchasz u kolegi, albo kupisz z recenzji sprzęt, to ja nie widzę problemu w kupnie z allegro. Ale jak obdzwonisz wszystkie salony w mieście, żeby dowiedzieć się, czy mają do posłuchania. Pojedziesz, obejrzysz a potem kupisz na allegro, to jesteś ch*jem.

 

Tyle z mojej strony.

Wiesz, jak sobie posłuchasz u kolegi, albo kupisz z recenzji sprzęt, to ja nie widzę problemu w kupnie z allegro. Ale jak obdzwonisz wszystkie salony w mieście, żeby dowiedzieć się, czy mają do posłuchania. Pojedziesz, obejrzysz a potem kupisz na allegro, to jesteś ch*jem.

 

Tyle z mojej strony.

ROTFL, Masz skopaną mentalność :-))) W takim razie każdy klient, który gdzieś coś zmierzy, a potem kupi gdzieś indziej jest ch.jem :D Żaden sklep nikogo nie zmusi by kupował u niego ! Rynek to brutalna gra, w której klient rozdaje karty, bo ma prawo WYBORU, sklep ma go normalnie ZA DARMO OBSŁUŻYĆ (odsłuch w salonie to zwyczajna obsługa jak przymiarka sukni !) i ZABIEGAĆ, by kupił u niego, a jak nie kupi mimo wszystko, by kiedyś do niego wrócił i zakupił być może coś innego...

Tyle....

problem w tym ze własnie tak jest. I ten pierwszy ledwie zipie bo u niego słuchają a kupują w Internecie. Ale tego problemu nie rozwiąże płatny odsłuch tylko odpowiednia organizacja sprzedazy internetowej, na której przeciez też sklep nie traci mimo ze ceny sa minimalnie niższe bo nie ma kosztów tak dużej obsługi.

Owszem, są sklepy, które sprzedają taniej na swojej stronie.

 

 

Ale nie w tym problem.

 

Na allegro można kupić po cenie hurtowej i tyle. Marża wysokości 1% to norma. Taki wioskowy chłopak musi sprzedać 100 sprzętów po 1k zł, żeby zarobić 1k zł. BRUTTO!

 

Mi się nawet nie chce liczyć, ile miejsc pracy jeden taki chujek niszczy.

Owszem, są sklepy, które sprzedają taniej na swojej stronie.

 

 

Ale nie w tym problem.

 

Na allegro można kupić po cenie hurtowej i tyle. Marża wysokości 1% to norma. Taki wioskowy chłopak musi sprzedać 100 sprzętów po 1k zł, żeby zarobić 1k zł. BRUTTO!

 

Mi się nawet nie chce liczyć, ile miejsc pracy jeden taki chujek niszczy.

 

A co ci nie pasi ??? Woli sprzedać więcej za mniej, jak ktoś jest pazerny i wali sobie marżę na maksa to potem kwiczy....a chujek śmieje mu się w twarz :-) Co innego jak ktoś ma sprzęt z przemytu, ale jak wszystko jest legalnie to sobie może decydować o marży dowolnie, a ktoś z boku musi się z tym pogodzić, jest wolny rynek....sklep chce DOBRZE sprzedać, a klient DOBRZE kupić....proste....

ROTFL, Masz skopaną mentalność :-))) W takim razie każdy klient, który gdzieś coś zmierzy, a potem kupi gdzieś indziej jest ch.jem :D Żaden sklep nikogo nie zmusi by kupował u niego ! Rynek to brutalna gra, w której klient rozdaje karty, bo ma prawo WYBORU, sklep ma go normalnie ZA DARMO OBSŁUŻYĆ (odsłuch w salonie to zwyczajna obsługa jak przymiarka sukni !) i ZABIEGAĆ, by kupił u niego, a jak nie kupi mimo wszystko, by kiedyś do niego wrócił i zakupił być może coś innego...

Tyle....

jest w Warszawie taki sklep musictoolz. Handlują sprzętem studyjnym, jak się z nimi dogadasz, to mało, że wypożyczą 10 mikrofonów do testów, to jeszcze mogą je wysłać.

 

A teraz taki złamas z drugiego końca polski sobie potestuje, po czym kupi taniej, choćby z zagranicy...

 

A co ci nie pasi ??? Woli sprzedać więcej za mniej, jak ktoś jest pazerny i wali sobie marżę na maksa to potem kwiczy....a chujek śmieje mu się w twarz :-) Co innego jak ktoś ma sprzęt z przemytu, ale jak wszystko jest legalnie to sobie może decydować o marży dowolnie.

Wiesz, na taki handel to sobie może pozwolić jakiś gnojek mieszkający kątem u rodziców. Sprzedać 100 urządzeń po 1k zł i dostać na czysto 500 zł. Takie dziadostwo niszczy gospodarkę. A jak zechce się rozwinąć, bo rodina i te sprawy, to go wy***ie z rynku drugi taki tani allegrowicz. Koniec końców wszyscy zostaną dziadami. Lubisz wspierać dziadostwo - ok. Widać jesteś zawistnym małym fiutkiem, co poradzić.

jest w Warszawie taki sklep musictoolz. Handlują sprzętem studyjnym, jak się z nimi dogadasz, to mało, że wypożyczą 10 mikrofonów do testów, to jeszcze mogą je wysłać.

 

A teraz taki złamas z drugiego końca polski sobie potestuje, po czym kupi taniej, choćby z zagranicy...

LOL, a co ma piernik do wiatraka ? Nikt NIE ZMUSI nikogo do zakupu !

Panowie, zamiast bić pianę na pusto, poczytajcie trochę o zasadach sprzedaży, marżach i możliwości z nich schodzenia (i czy oby na pewno zawsze zależy to od sklepu) a zwłaszcza o cenach sugerowanych na rynku. Poczytajcie także o tym, co się dzieje ze sklepem, który wbrew importerowi sprzedaje po cenie przez siebie ustalonej. Należy do autoryzowanych sprzedawców czy nie?

 

Przykład:

 

Wklepcie sobie w Allegro np Marantz 6004 - proszę - tu są wyniki wyszukiwania:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Jakoś dziwnie wszyscy się uparli do sprzedaży za cenę 2195zł? Ciekawe dlaczego?! Zdurnieli? Przynajmniej jeden powinien upuścić o stówę to by na pniu sprzedał! A tu żaden nie chce. O! Na szczęście mamy jednego Zbawiciela, który zszedł z marży i sprzedaje za 1749zł! LUDZIE TO 446ZŁ TANIEJ! Fakt, jego aukcja jakoś inaczej wygląda, nie ma ani słowa o paragonie ani fakturze... Może ma tylko ten jedne sprzęt? Nie: " sprzęt jest nowy ,fabrycznie zapakowany ,(w ofercie inne modele Marantza)" A co mi tam czy płaci podatki czy nie - jego sprawa (oby na pewno?)

 

No tak... Ale jak brzmi Marantz 6004... Czy będzie dla mnie odpowiedni? Wybiorę się do jednego z salonów w moim mieście, posłucham, przećwiczę chłopaków niech podłączają różne kolumny, a po 3 godzinkach podziękuję i kupię ten za 1749zł - czyli owe 446zł taniej! JESTEM GENIUSZEM!

 

 

Jak popatrzymy na sprzedaż tych wzmacniaczy, to zauważymy również, że .... żaden się nie sprzedał. Również ten najtańszy. Kryzys jakiś czy co?

 

Ale oto minął miesiąc i pracownicy salonów audio ustawiają się w kolejce po wypłatę, bo dzieci głodne, kredyty i takie tam pierdoły.

 

W kolejce do pana sprzedającego taniej nikt się nie ustawia, bo on tylko sobie dorabia - sprzeda się to dobrze, nie to też żadna tragedia.

 

 

 

JESTEM PRZECIWNIKIEM OPŁAT ZA ODSŁUCHY ale jednocześnie wiem trochę o rynku i zdaję sobie sprawę, że jeżeli do tego się salony posuwają, to cos musi być na rzeczy. na pewno nie czysta zachłanność - nie w czasach tak silnej konkurencji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiesz, na taki handel to sobie może pozwolić jakiś gnojek mieszkający kątem u rodziców. Sprzedać 100 urządzeń po 1k zł i dostać na czysto 500 zł. Takie dziadostwo niszczy gospodarkę. A jak zechce się rozwinąć, bo rodina i te sprawy, to go wy***ie z rynku drugi taki tani allegrowicz. Koniec końców wszyscy zostaną dziadami. Lubisz wspierać dziadostwo - ok. Widać jesteś zawistnym małym fiutkiem, co poradzić.

Ale ch.j ci do tego kto sobie może na to pozwolić....poza tym nie obrażaj mnie, bo zawiść to z ciebie, aż kipi....

 

JESTEM PRZECIWNIKIEM OPŁAT ZA ODSŁUCHY ale jednocześnie wiem trochę o rynku i zdaję sobie sprawę, że jeżeli do tego się salony posuwają, to cos musi być na rzeczy. na pewno nie czysta zachłanność - nie w czasach tak silnej konkurencji.

Zachłanność + rozpasanie i przekonanie o WYJĄTKOWOŚCI OBSŁUGI w salonie audio, co widać w tym wątku dobitnie....zresztą wszystko już zostało napisane...nie ma co bić piany n-ty raz....

W kolejce do pana sprzedającego taniej nikt się nie ustawia, bo on tylko sobie dorabia - sprzeda się to dobrze, nie to też żadna tragedia.

dokładnie. Zarobił na 4ry skrzynki piwa i przy okazji zniszczył jeden salon audio w tym miesiącu.

 

JESTEM PRZECIWNIKIEM OPŁAT ZA ODSŁUCHY ale jednocześnie wiem trochę o rynku i zdaję sobie sprawę, że jeżeli do tego się salony posuwają, to cos musi być na rzeczy. na pewno nie czysta zachłanność - nie w czasach tak silnej konkurencji.

dokładnie.

Zarobił na 4ry skrzynki piwa i przy okazji zniszczył jeden salon audio w tym miesiącu.

I co ??? Zazdrościsz mu ? Zrobił coś nielegalnego to donieś na niego jak ma ci ulżyć, jeśli nie zrobił to po prostu się odpier... od niego ! :-)

Niemoralnym jest sprzedawanie za niską cenę ? Bez jaj :-))) Prawa rynku - wygrywa najniższa cena, najlepsza reklama, najlepsza obsługa itp. itd......cena jest niestety kluczowa, nikt nie zapłaci więcej jak może mieć ten sam towar taniej...

 

 

Były sobie dwie firmy A i B. Obie sprowadziły ten sam sprzęt. Sprzęt fajny sprzedawał się dobrze. Obie ceny były podobne 1199zł. Jednak firma A chciała sprzedać więcej niż firma B, więc zeszła z marży i zaczęła sprzedawać za 1099zł B gdy to zobaczyła, postąpiła podobnie. Firmę A to wk*wiło i zeszła jeszcze niżej - do 999zł oraz dodała gadżety. B postąpiła podobnie ale dodała fajniejsze gadżety. Zatem firma A zeszła do poziomu 799zł - czyli mniej więcej do ceny, za jaką ten produkt sprowadziła. Firma B widząc to, wycofała produkt ze sprzedaży. Firma A szczęśliwa, że pozbyła się konkurencji, podniosła cenę do 1199zł. Nie sprzedała się ani jedna sztuka, ponieważ klienci oczekiwali za ten produkt ceny nie wyższej niż 799zł. Firma A również wycofała produkt z rynku - sprzedaż urządzenia została "spalona" - od tamtej pory jest niedostępne w Polsce, ponieważ nikomu nie opłaca się go sprowadzać.

Tym co nie zrozumieli mojego poprzedniego wpisu pragnę wyjaśnić, że opisany przeze mnie przypadek nie dotyczył odsłuchu w sklepie ale wypożyczenia urządzenia do domu.

 

Sklep opłatę za wypożyczenie rozliczył jako USŁUGĘ, wystawiając mi dowód zakupu (paragon z kasy fiskalnej) a zatem zapłacił od tego podatek.

 

Powyższe było podpowiedzią dla kolegi, który pytał jak sklep rozlicza pieniądze - w tym przypadku za wypożyczenie urządzenia do domu.

 

Na płatny odsłuch w sklepie przez ostatnie 17 lat jeszcze się nie załapałem a kupuję dużo.

Były sobie dwie firmy A i B. Obie sprowadziły ten sam sprzęt. Sprzęt fajny sprzedawał się dobrze. Obie ceny były podobne 1199zł. Jednak firma A chciała sprzedać więcej niż firma B, więc zeszła z marży i zaczęła sprzedawać za 1099zł B gdy to zobaczyła, postąpiła podobnie. Firmę A to wk*wiło i zeszła jeszcze niżej - do 999zł oraz dodała gadżety. B postąpiła podobnie ale dodała fajniejsze gadżety. Zatem firma A zeszła do poziomu 799zł - czyli mniej więcej do ceny, za jaką ten produkt sprowadziła. Firma B widząc to, wycofała produkt ze sprzedaży. Firma A szczęśliwa, że pozbyła się konkurencji, podniosła cenę do 1199zł. Nie sprzedała się ani jedna sztuka, ponieważ klienci oczekiwali za ten produkt ceny nie wyższej niż 799zł. Firma A również wycofała produkt z rynku - sprzedaż urządzenia została "spalona" - od tamtej pory jest niedostępne w Polsce, ponieważ nikomu nie opłaca się go sprowadzać.

I czego ma to dowodzić w kontekście płatnych odsłuchów ? Pisałem o brutalnej grze rynkowej, a jak ktoś przesadzi w jedną czy drugą stronę to prędzej czy później zakwiczy....wystarczyło nie podnosić ceny do 1199, a utrzymać cenę 799 zł....albo nawet 899.....i produkt byłby na rynku i się sprzedawał....A bardziej w temacie: płatny odsłuch to właśnie jedno z takich przegięć....które prędzej czy później wyeliminuje firmę.....

....wystarczyło nie podnosić ceny do 1199, a utrzymać cenę 799 zł....albo nawet 899.....i produkt byłby na rynku i się sprzedawał....A bardziej w temacie: płatny odsłuch to właśnie jedno z takich przegięć....które prędzej czy później wyeliminuje firmę.....

 

 

Żartujesz? A z czego zapłaciłbyś ZUS, pracowników, czynsze? :)))) Twoje wyobrażenie o handlu niestety mija się z realiami.

 

 

Na lekach są marże rzędu 1000% - to Cię nie oburza?

Żartujesz? A z czego zapłaciłbyś ZUS, pracowników, czynsze? :)))) Twoje wyobrażenie o handlu niestety mija się z realiami.

 

 

Na lekach są marże rzędu 1000% - to Cię nie oburza?

A co mają marże do płatnych odsłuchów tak naprawdę ? Jak nie miał na ZUS to trzeba było nie schodzić tak nisko z ceną i tyle.....poza tym na pewno nie musiał ją podnosić do 1199, bo to był strzał w stopę...ponadto przecież pisałem, że rynek jest brutalny, ale nie można zabronić komuś legalnie sprzedawać tanio, bo o to wybuchła wojenka.....Nie mija się z żadnymi realiami moje wyobrażenie o handlu...to w tym wątku próbuje się przemycać chore wyobrażenie o relacji klient-handlowiec pisząc o wyjątkowości zwykłej obsługi w salonie audio, gdzie to klient ma płacić za normalną obsługę, jeszcze kupić najdrożej w tym salonie i stulić pysk będąc happy, że gburowaty sprzedawca w ogóle go obsłużył :-)

Mnie nie oburzają żadne marże, jak jest popyt, nie ma konkurencji niech sobie będą astronomiczne....mnie nic do tego, rynek to nie bajka..... ale proponowanie komuś opłaty za "przymiarkę"....tak, to mnie oburza....

Może mieć marżę i 100 %, tylko niech nie płacze, że ktoś kupi gdzieś indziej :)

Niemoralnym jest sprzedawanie za niską cenę ? Bez jaj :-))) Prawa rynku - wygrywa najniższa cena, najlepsza reklama, najlepsza obsługa itp. itd......cena jest niestety kluczowa, nikt nie zapłaci więcej jak może mieć ten sam towar taniej...

 

Nawt w przepisach o przetargach państwowych wygrywać ma najniższa cena. Efekt, jka widać, po autostardach i stadionach opłakany. Za gównianą kasę otrzymuje się gówno - z tym, że wieksza część społeczeństwa poza gówno nie wychodzi. Bo na gównie zarabia się najwięcej.

A co mają marże do płatnych odsłuchów tak naprawdę ? Jak nie miał na ZUS to trzeba było nie schodzić tak nisko z ceną i tyle.....poza tym na pewno nie musiał ją podnosić do 1199, bo to był strzał w stopę...

 

W tym przykładzie był haczyk: Produkt kupiony za 800zł a sprzedawany za 1199zł ma na sobie marżę ok. 25% czyli BARDZO NISKĄ. Przeważnie stosuje się marże 30-40%. Resztę kwoty stanowi VAT. Dlatego cena była taka a nie inna.

 

Zauważ, co wchodzi w skład marży:

 

- koszt sprowadzenia towaru (bardzo drogi transport)

- koszt czynszu lokalu (wszak chcesz wejść i produkt obejrzeć)

- koszt pracowników

- koszty prowadzenia działalności (ZUS dochodowy)

- koszt en.elektrycznej

- własne wynagrodzenie

- coś na rozwój

- inne koszty typu nowe wyposażenie, zniszczony przez klienta sprzęt, zwroty itp.

 

 

 

Uwierz mi, że trzeba sprzedawać ilości hipermarketowe, by móc sobie pozwolić na utrzymanie sklepu z małej marży. Oczywiście nas to nic nie obchodzi jako klientów, ale jest takie w tym niebezpieczeństwo (przykład Francji) że jeśli nie będziemy kupowali w małych salonach/sklepach, to one padną a wówczas rynkiem się zajmą najwięksi gracze. Myślisz, że nie mając konkurencji, ci najwięksi pojadą po najniższych marżach? Bo co - bo nas lubią? Lubią nasze pieniądze, nie nas.

Nawt w przepisach o przetargach państwowych wygrywać ma najniższa cena. Efekt, jka widać, po autostardach i stadionach opłakany. Za gównianą kasę otrzymuje się gówno - z tym, że wieksza część społeczeństwa poza gówno nie wychodzi. Bo na gównie zarabia się najwięcej.

Gówno ma to wspólnego z płatnymi odsłuchami, które same w sobie są gównem, a sklep rzucający takim gównem sam potem się pławi we własnym szambie :-)

 

W tym przykładzie był haczyk: Produkt kupiony za 800zł a sprzedawany za 1199zł ma na sobie marżę ok. 25% czyli BARDZO NISKĄ. Przeważnie stosuje się marże 30-40%. Resztę kwoty stanowi VAT. Dlatego cena była taka a nie inna.

 

Zauważ, co wchodzi w skład marży:

 

- koszt sprowadzenia towaru (bardzo drogi transport)

- koszt czynszu lokalu (wszak chcesz wejść i produkt obejrzeć)

- koszt pracowników

- koszty prowadzenia działalności (ZUS dochodowy)

- koszt en.elektrycznej

- własne wynagrodzenie

- coś na rozwój

- inne koszty typu nowe wyposażenie, zniszczony przez klienta sprzęt, zwroty itp.

 

 

 

Uwierz mi, że trzeba sprzedawać ilości hipermarketowe, by móc sobie pozwolić na utrzymanie sklepu z małej marży. Oczywiście nas to nic nie obchodzi jako klientów, ale jest takie w tym niebezpieczeństwo (przykład Francji) że jeśli nie będziemy kupowali w małych salonach/sklepach, to one padną a wówczas rynkiem się zajmą najwięksi gracze. Myślisz, że nie mając konkurencji, ci najwięksi pojadą po najniższych marżach? Bo co - bo nas lubią? Lubią nasze pieniądze, nie nas.

Przecież ja to wszystko wiem, mnie oburza jedynie "płatna przymiarka"....i nic więcej, ceny, gry rynkowe wyszły przy okazji i tyle i nic więcej :-)

Dojrzałe myślenie polega nie na tym, gdzie dziś mogę kupić najtaniej lecz czy kupując dziś najtaniej, za 5 lat będę miał gdzie pracować.

 

 

To, że dziś kupujemy chińskie produkty będzie miało swoje konsekwencje w przyszłości.

 

 

Niedawno zachwycił mnie pewien wzmacniacz lampowy. Mogłem go kupić w Chinach za jakieś 1800zł. Co zrobiłem? Zleciłem budowę takie samego wzmacniacza Polakowi za 2300zł. Zapłacę ciut więcej, ale będę miał trafa od Ogonowskiego. A zatem i Pan Ogonowski i polski konstruktor mojego wzmacniacza trochę zarobią. Jak trochę zarobią, to w jakimś sklepie coś kupią. Jak kupią w polskim sklepie, to właściciel tego sklepu być może w przyszłości będzie moim klientem i te pieniądze do mnie wrócą.

 

 

Jeżeli po odsłuchu wzmacniacza, kupiłbym go przez ebay, to wysłałbym pieniądze za granicę i w przyszłości nie miałbym klienta i być może mój biznes by upadł.

...przecież pisałem, że rynek jest brutalny, ale nie można zabronić komuś legalnie sprzedawać tanio, bo o to wybuchła wojenka.....

 

A ja bym tu ujął nieco inaczej, tj prawdziwy wolny rynek jest bardzo brutalny dlatego znacznie wygodniejsze zą zmowy ale nie można zabronić większości legalnie sprzedawać drogo zarzucając im zmowę. Tak że myślę że prawda leży gdzieś pośrodku pomiędzy postem zyzia i moim ;) .

Gówno ma to wspólnego z płatnymi odsłuchami, które same w sobie są gównem, a sklep rzucający takim gównem sam potem się pławi we własnym szambie :-)

 

To nie było odnośnie płatnych odsłuchów ino wszechobecnego, motłowatego kultu niskiej ceny. Bo płatne odsłuchy są po prostu cool :)

Sklep opłatę za wypożyczenie rozliczył jako USŁUGĘ, wystawiając mi dowód zakupu (paragon z kasy fiskalnej) a zatem zapłacił od tego podatek.

No,no ale wypożyczanie,dzierżawa nie jest usługą i działalność taka musi być rozliczana na innych zasadach.Podatek od takiej działalności nie może być pomniejszany o większość kosztów,jakie sklep ponosi.

 

Przecież ja to wszystko wiem, mnie oburza jedynie "płatna przymiarka"....i nic więcej, ceny, gry rynkowe wyszły przy okazji i tyle i nic więcej :-)

Zyzio,większość przeciwna płatnym przymiarkom,to pewnie handlowcy.Kto nie rozumie,że za przymiarke butów czy płaszcza nie można pobierać opłat,ten jest sprzedawcą lub idiotą.....prawdopodobnie.Ile można o tym?Chcą niech pobierają aż zorientują się,że zostali tylko z odsłuchami a klientów.......wywiało.

Jest ciężko,... zawsze w gospodarstwie domowym w pewnym okresie trafi się kryzys, może on nastąpić w czasie, gdy sąsiad wprowadza się do nowego domu, lub kupił sobie nowe auto, a ja niestety nie,i wtedy najbardziej się go odczuwa, czy to jest z mojej strony brak kreatywności,? czy lenistwo,? a może jestem wypalony,... a każdy chce nadążyć za cywilizacją. Zima doskwiera,... za opał trzeba płacić,...i już się robi coraz więcej miejsca w portfelu. Każdy ratuje się jak może, towar i dobra materialne w postaci sprzętu audio nie są pierwszej potrzeby, co dla niektórych jest, jak np. dla mnie, bez wieczornego słuchania muzyki nie za snę, a wręcz szkoda iść do łóżka, ja też chciałbym, kupować płyty jak bułki co dzień rano, ale tak się nie da, a na pewno Panowie z salonów też by tak chcieli, i tutaj opcja płacenia za odsłuchy jest uzasadniona, bo w jaki sposób zarabiać, jeśli sprzęt się nie sprzedaje,... rynek nasycony,...a alternatywa przetrwania jest, ja chciałbym, aby stać was było i mnie, na audio i abyśmy nie słuchali w salonach, i szukali w internecie gdzie taniej. Sprzedawcy, to nie są naciągacze, też chcą iść po bułki rano...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.