Skocz do zawartości
IGNORED

co lepszego od Magnepan 1.7


zn21

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałem że "podobno" są mało wrażliwe, nie testowałem ich u siebie.

Nie znam kolumn o których piszesz (R90), więc się nie ustosunkuję. Dla mnie natomiast 3,6 był inne od reszty kolumn z jakimi się stykałem i nigdy nie słyszałem czegoś o czym mółbym powiedzieć że ma bardzo zbliżony charakter i może stanowić alternatywę. W pewnym okresie (przy niskim kursie dolara) można było dostać 3.6 za ok 15-16 kzł ( w salonie) to był wg mnie fantastyczny stosunek klasy dźwięku do ceny (1.6 wypadały odpowiedno taniej).

"U siebie, z samplera testowego Hi-Fi i Muzyka słyszę 35 Hz bez jakiegokolwiek osłabienia (choć to tylko na moje ucho). Niżej, przy 32 Hz już jest osłabienie. Ponieważ w danych technicznych jest 27 Hz (!) przy spadku 3 dB - podejrzewam, że granie niżej uniemożliwia pokój. Testując kiedyś jeden z naj modeli przy ok. 20 Hz co prawda tylko szyby w drzwiach drżały, ale już przy 25 Hz słychać było (i czuć) niepokojące "buczenie"..."

 

20 - 35 Hz w 20m2 ! - fizyka się kłania autorowi, nisko, bardzo nisko się kłania

 

ale, ... od czego jest wyobraźnia, nawet elektrostat/magnetostat pozwoli porównać do skrzynek

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

R90 - co to takiego?

Legendarne Infinity Renaissance 90

Swego czasu sam o nich myślałem ...

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

 

 

WOW!

Faktycznie, jeśli nówki MG 3.7 można było dostać za 15-16 kzł - to rewelka!

 

Mamelu >>>

 

Fizyka fizyką. Co najwyżej możesz posądzać redakcję HFiM o oszustwo, czy blamaż.

Nr 4 na samplerze wydanym przez nich jest oznaczony jako ton prosty 25 Hz. I ten ton już było co nieco słychać (choć bardziej czuć) na IRS Epsilon, w moim pokoiku. Szyby drżały. Natomiast z R90 słychać od 31 Hz (choć ten ton brzmi wyraźnie ciszej od następnego - 35 Hz). Ale już nr 7 - 35 Hz słyszę praktycznie bez różnicy względem 40 Hz, 44 itd.

Zdaje się, że fizyka nie pozwala na różne inne rzeczy. Np. "brzmieć" kablom... albo grać przyzwoicie kolumnom z 30 cm woferem w 12 metrach. A jednak!

Dla pewności - zrobię ten test kolejny raz, jak tylko odnajdę tą płytę. I zaproszę kilku znajomych. Będziesz miał więcej osób do wyśmiania:)

 

Jakieś kilkanaście lat temu miałem sposobność odsłuchu panelowych głośników (lecz nie pamiętam czy na 100% były to Magnepany) w Poznaniu, w salonie przy Głogowskiej. Dźwięk określiłbym jaką dość delikatny, wysublimowany oraz zwiewny, przestrzenny i szczegółowy. Robił wrażenie jakby grało ze ściany. Sądzę, że Infinity to coś pomiędzy klasycznymi skrzynkami, a MG (dzięki płaskim głośnikom elektromagnetycznym na średnicy i górze). Grają również "ścianą" wielkiego, czystego, przestrzennego i szczegółowego dźwięku o dużej rozpiętości w pionie. No, ale Ty wiesz lepiej...

 

Zn21 >>>

Popio mnie uprzedził:)

 

Nie rozumiem, co w nich legendarnego?

Grają przyzwoicie i już:)

 

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

z elektrostatami pt. Acoustat Spectra 11 mieszkałem około 10 lat, pięknie było, finezja z metrowego panela nie do pobicia, przez kilkunasto-centymetrowy emit też, za to fortepian jak stodoła, orkiestra bez mała nie mieściła się w pokoju (a było tego 50m), wspaniały, niestety kompletnie nierealny dźwięk, dla ludzi lubiących tzw. klimaty

o przepraszam z sucholcem Counterpointa można było nawet rocka zapuścić

 

R90 mam pod bokiem u kolegi, grają w ponad 20m i brakuje im co najmniej drugie tyle pomieszczenia bo w takim to dobrze robią ale do KD

 

odnośnie niskich częstot - przyjmij ćwierć długości fali (a to i tak o połowę za mało dla dobrego basu) i uświadom sobie, że jeśli pokój masz za krótki do jej długości to fala po prostu nie powstanie i zagra to jak pompa

to takie samo gadanie jak o słuchaniu uszami efektywnych 15 kHz

te oba skraje odbiera się już ciałem nie uszami

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

z elektrostatami pt. Acoustat Spectra 11 mieszkałem około 10 lat, pięknie było, finezja z metrowego panela nie do pobicia, przez kilkunasto-centymetrowy emit też, za to fortepian jak stodoła, orkiestra bez mała nie mieściła się w pokoju (a było tego 50m), wspaniały, niestety kompletnie nierealny dźwięk, dla ludzi lubiących tzw. klimaty

o przepraszam z sucholcem Counterpointa można było nawet rocka zapuścić

 

 

R90 mam pod bokiem u kolegi, grają w ponad 20m i brakuje im co najmniej drugie tyle pomieszczenia bo w takim to dobrze robią ale do KD

 

odnośnie niskich częstot - przyjmij ćwierć długości fali (a to i tak o połowę za mało dla dobrego basu) i uświadom sobie, że jeśli pokój masz za krótki do jej długości to fala po prostu nie powstanie i zagra to jak pompa

to takie samo gadanie jak o słuchaniu uszami efektywnych 15 kHz

te oba skraje odbiera się już ciałem nie uszami

 

Pewno, że nierealny. Za to z monitorów jest realny?

A orkiestra z zasady nie mieści się w pokoju:)

 

Może to być i POMPA. Ale ją SŁYSZAŁEM:) Dla pewności - wkrótce potwierdzę.

Oczywiście, najniższe składowe bardziej czuć niż słychać. NIEPOKÓJ w powietrzu.

 

Widzisz. Różne są zapatrywania, gusta brzmieniowe.

Jeden powie, że kolumny X mają wspaniały, pełny bas, a drugi - że te same paczki prawie go nie mają (rzecz jasna w tym samym pomieszczeniu i zestawieniu). Pierwszy powie o innych - bas jak z KD, a drugi tymczasem - to BAS, co się zowie. Obaj mają rację!

 

Jakiś czas temu był u mnie Kolega. Ze zdziwieniem stwierdził, że dźwięk jest czysty, przejrzysty, a do tego wyważony. Pełny, ale nie przewalony basem (nagadano mu o Infinity). Innemu znowu - buczało na wyższym zakresie tego pasma (nie na samym dole). Który był obiektywny, bliżej prawdy?

 

Znajomy (ten od klasyki) użytkuje R90 w 18 metrach. Nigdy nie narzekał na zbyt wybujały dolny zakres pasma (słuchał kilka razy wraz z kumplem koneserem).

Innemu z kolei (inne pomieszczenie, inny czas, ale też 18m) było nieco za dużo niskich tonów, co nie dziwi, bo na co dzień słucha monitorów.

 

Osobiście, często słuchając w godzinach nocnych, ANI TROCHĘ nie czuję dyskomfortu. Myślę sobie. Jak można słuchać kolumn dysponujących słabszym (ogólnie) zakresem basowym? (a jest ich może 99%?). Przecież muszą brzmieć (grając cicho) jak "radyjko". Choć za dnia przyznaję, że przy rozkręceniu wzmacniacza, do granicy komfortu odsłuchu - przy niektórych nagraniach - ująłbym co nieco.

 

Wolę jak basu jest odrobinę za dużo, niż za mało. Próbowałem i słuchałem tu i ówdzie b.dobrych monitorów. Piknie grają, ale co nieco nudnawo. Niewiele się dzieje...

 

Zabrać bas (pełny i niski) muzyce - to tak jak zabrać nogi człowiekowi, jak fundamenty budynkowi. Cienko i krucho wtedy jest! Pewno, że w stsereo chodzi o to żeby ten pełny i niski bas nie brzmiał jak z marnego suba...

 

Rzecz jasna. WIEM, że dźwięk nie mieści się w moim metrażu. Nie może się rozwinąć, pokazać pełni swoich możliwości. Ale i tak jest całkiem przyzwoicie:)

 

Mam okazję słuchać o mało co referencyjnego BASU z "beczek" Nautilusów w dopracowanej akustyce i z odpowiednim towarzystwem (przyznaję, że o klasę lepszego, ale pocieszam się, że nie we wszystkich aspektach), który to zapewne określiłbyś też jako KD:)

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Panowie może zresetujcie te Wasze pokoje na jakiś już przyzwoitych w miarę prostych słuchawkach, np. BD880Pro, HD600 ? :)

Co do jakości samego basu to polecam Ultrasone E9; Magneplany i R90 zabite na śmierć! Oczywiście można lepiej i perfekcyjniej dobić Magneplany słuchawkami elektrostatycznymi :) ulubionych modeli specjalnie nie podaję (nie wszystkie to takie orły-dużo dziadostwa), sama cena już wkurza no ale ten dźwięk! Dziwna sprawa to subiektywne ale mam wrażenie ze elektrostaty (słuchawki) po prostu realniej oddają muzykę, instrumenty i akustykę w porównaniu do Magneplanów mimo że te pierwsze jako słuchawki i będący z nimi "efekt słuchawkowy" wielu nie trawi.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

rafaell - miałem (czego ja nie miałem :( ) elektrostaty AKG, chyba to 340 było i tak jak piszesz, był realizm

ale to był taki realizm jak osiąga się z dobrze zestawionej 300B

po sprzedaniu, założyłem je ponownie na uszy po 2-ch latach - kuźwa popsute, tak je odebrałem po przesiadce na Sennhaisera

czasem "pięknie" do innego "pięknie" nie da się porównać, nawet samemu

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

K340 to taki elektrostatyczno-dynamiczny erzatz dobrego dzwięku na poczatek drogi z muzyka klasyczna można adeptom smiało polecić.Dla odmiany ten Sennhaiser przy sredniej takiej sobie zrobił (to już historia) tylko jeden elektrostatyczny model wart grzechu i po pierwsze za mało a po drugie horedalnie drogo-jednym słowem luksus z lamusa.

 

A Bas jak to bas, nawet w duzym kościele siedząc za blisko kontrabasisty mozna go w ogóle nie usłyszeć, jednym słowem fizyka-strzałka fali lub romantycznie podchodzac sprawy ulotne;)

 

Tak ze zalezy co kto pali ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Cholera. Nawet nie wiedziałem że są słuchawki na przetwornikach elektrostatycznych:)

Najlepiej mieć topowe słuchawki, system na lampie i na tranzystorze. Do tego małe i wielkie skrzynie oraz ze trzy salony odsłuchowe. Jak nam się zachce:)

 

Inżynierze!

Ostatnie Twoje zdanie mówi za wszystko!

 

 

Pozdrawiam!

 

P.S.

A BAS z 801 jest na prawdę taki, że słuchając po nim wielu dużych kolumn wydaje się, że go mają zbyt "bladego" a do tego - o wiele za mało:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

zukzuk, no wiesz co?, tyle lat przygody audiofilskiej i nigdy o Stax'ach nie slyszales?;)

Jednak te Infinity przyslonily Ci swiat na dobre;)

 

Pozdrawiam.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

A BAS z 801 jest na prawdę taki, że słuchając po nim wielu dużych kolumn wydaje się, że go mają zbyt "bladego" a do tego - o wiele za mało:)

BiW 801 - to był żywy, autentycznie żywy kontrabas w pokoju, niestety były to MK I i więcej powodów do zachwytów nie dawały

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

mamel tzn czemu B&W 801 nie dawały więcej powodów do zachwytów ?

 

podobno następne wersje 801 grały fajnie, w moich z obrazka pamietam, że na uwagę zasługiwał tylko bas

ale to było lata świetlne temu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

BiW 801 - to był żywy, autentycznie żywy kontrabas w pokoju, niestety były to MK I i więcej powodów do zachwytów nie dawały

 

Nie wiem co to znaczy żywy kontrabas w pokoju ;)

 

Miałem okazję takie duże pudło słuchać w małym podręcznym może 18m2 dobrze wytłumionym pokoju nagraniowym a później odsłuchiwałem go w polu swobodnym na monitorach w dużej ponad 70m2 reżyserce i po prostu pierońskie rozczarowanie !!! Tak fajnie nie da rady nagrać i odtworzyć jak słyszymy dwu usznie :( W realu kontrabas był z tych prze potężnie brzmiących-rzadki instrument. Przeważnie muzycy tarabanią z sobą na koncerty małe przewoźne modele których wymiary jeszcze kochają linie lotnicze.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

zukzuk, no wiesz co?, tyle lat przygody audiofilskiej i nigdy o Stax'ach nie slyszales?;)

Jednak te Infinity przyslonily Ci swiat na dobre;)

 

Pozdrawiam.

 

Słuchawek to słucham przy robieniu imprez dla 60-latków. Im tańsze, tym lepsze:) (mniejszy wkład w organizację!). Nie kręci mnie to... Słuchawki zanadto obciążają głowę i absorbują mózg:)

 

Oczywiście, że już na w miarę przyzwoitych "nausznikach" słychać, że kolumną tej jakości dźwięku nie dościgniesz (może tak, ale za jakie pieniądze?). Nie ma problemów z akustyką i najmniej kilkoma upierdliwymi rzeczami w typowym systemie stereo.

 

Nie uważacie Panowie, że zrobił się kolejny "zboczony" temat?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

 

 

Oczywiście, że już na w miarę przyzwoitych "nausznikach" słychać, że kolumną tej jakości dźwięku nie dościgniesz (może tak, ale za jakie pieniądze?). Nie ma problemów z akustyką i najmniej kilkoma upierdliwymi rzeczami w typowym systemie stereo.

 

Nie uważacie Panowie, że zrobił się kolejny "zboczony" temat?

 

No nie znów jakieś herezje :) fakt proste równie grające całym pasmem słuchawki to może na palcach jednej reki policzyć i tu jest analogia do ludzi którzy maja idealną akustykę w pokoju odsłuchowym-tych tez jest tylko kilku na forum :)

 

Reszta przerzuca klocki,kolumny,etc. bo podobno taniej ;)

 

Magnepany są z praktycznego punktu widzenia o tyle dobre że duża powierzchnia promieniowania nie powoduje w naszych kiepsko zaadaptowanych pomieszczeniach soczewkowania różnych częstotliwości-ściany robią się "łaskawsze" i dźwięk odbity niejako "udaje" że został rozproszony na ścianach.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • 4 tygodnie później...

Właśnie nabyłem co prawda model 1.6 ale jestem bardzo zadowolony.Przez prawie rok grałem na Audio Physicach Tempo VI i muszę przyznać że w mioch warunkach akustycznych(które są trudne,pokój słabo wytłumiony) Magnepany rozjechały Tempo jak walec drogowy.

wczoraj słuchałem Magnepany 1.7 i jest odrobine więcj góry niż 1.6 ale basu więcej nie było. Te głośniki wymagają wspomagania głośnikiem basowym jak np. Marin Logan. Średnica była piekna bo delikatna i gęsta a jako, że obecnie przy spadku dolara kosztują ok. 9kzł są przed stożki i kopułki nie do pobicia. Bas dostawię pasywny bo audiomatusy pięknie ten zakres akcentują. Jeszcze posłucham Mangery bo jest na to duża szansa i pewnie na M1.7 się zakończy.

Jednak nie posłuchałeś rad:(

Za 5 kzł miałbyś kolumny WYŚMIENITE do klasyki i to bez suba!

Ew. nadwyżkę mógłbyś przeznaczyć na prąd i waty:)

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

To pytanie retoryczne?

Lecz leciwe jeszcze nie są:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Sluchalem Magnepan 1.6 i moim skromnym zdaniem Response 3.5 zdecydowanie lepiej graja.

I nie mam tutaj na mysli jedynie basu. A jezeli ktos chce sie uprzec i siedziec tylko w sweetspot to Martin Logan uwazam, ze sa jeszcze lepsza opcja, zwlaszcza jezeli chodzi o generowanie przestrzeni w glab.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Pamiętam jak sporo lat temu słuchałem Proac 3,5 w salonie w Poznaniu. GRAŁY! Nie kosztowały 20 i kilka tysięcy zł? Co prawda byłem wtedy na początku mojej przygody. Ale dźwięk wydał mi się przeczysty, perlisty i żwawy! Godne polecenia!

A i Renaissance tworzą trochę nietypowy obraz stereofoniczny. Grają właśnie "do tyłu":)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

NIe wiem ile kosztowaly w Polsce ale w Norwegii kosztowaly 65k nok czyli okolo 32.5 tys zl.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

20 - 35 Hz w 20m2 ! - fizyka się kłania autorowi, nisko, bardzo nisko się kłania

uświadom sobie, że jeśli pokój masz za krótki do jej długości to fala po prostu nie powstanie i zagra to jak pompa...

 

Nie wiem co bierzesz, ale musi być mocne skoro powoduje takie efekty.

 

Fale dźwiękowe (jako rodzaj fal ciśnienia) rozchodzą się trzech wymiarach, są zmienne w czasie i są słyszalne przez ludzi bez względu na objętość w której powstają. Te zaburzenia gęstości i ciśnienia są przez nasze ucho odbierane jako dźwięk i dzięki temu możemy rozkoszować się słuchaniem 50Hz (czy nawet sporo niżej) ze słuchawek, w których wg Twoich założeń nie powinno powstać nic poniżej około 6kHz! bo komora słuchawek ma max 5cm w jednym wymiarze. A może fale dźwiękowe o częstotliwości poniżej 100Hz to fale specjalne, podlegające innym zasadom kłaniającej się fizyki?

Przy przeciętnej wysokości pomieszczeń odsłuchowych około 2,5 metra i powierzchni około 20 metrów największe zakłócenia ciśnienia występują dla fal tych najbardziej poszukiwanych przez nas a więc poniżej 50Hz i oznacza to, że w pewnych miejscach, niektóre częstotliwości będziemy słyszeć ze znacznym osłabieniem. Wystarczy jednak zmienić miejsce odsłuchu (lub sprzęt, który będzie miał inną charakterystykę) i 20 Hz nie będzie problemem w 20 metrach kwadratowych.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.