Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

Z gmkami dużo barwniej i emocjonalniej,więcej powietrza, z ugoda precyzjnie i trochę sucho.

 

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Ocenianie kolumn na typowo goscinnym wystepie jest zdaniem dla ludzi z dużą wyobraźnią. Słychać to było nawet w trakcie tej kikugodzinnej sesji, dźwięk się wyraźnie zmieniał. Na początku przyciemniony i bezduszny pod koniec wieczoru już góra zaczynała się otwierać. Ale nie przekroczony został jeszcze punkt, w którym niuanse i mikrodetale nadają klimat nagrania. Prawdopodobnie po dłuższym graniu ten punkt może byłby osiagnięty.

Tak więc, emocje głownie grały tam nasze...

że zawsze jest coś za coś - więc nie można poprzestać na jednym wzmacniaczu i jednych kolumnach... ;-)

 

Dokładnie, dlatego u siebie mam 3 różnie rodzaje wzmacniaczy :). Niestety niezbyt wiele miejsca na kolumny, bo już by stały ze dwie pary jakichś smoków :). Bez dwóch systemów ani rusz, nawet dziś się rano o tym po części przekonaliśmy z jednym z kolegów z forum.

 

ale jar1 sporo przynosi na pendrive'ach - tyle że wtedy nie mam jak dodać okładek. ;-)

 

Wklejajcie foto pendrivea i listę utworów :).

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Z pewnością :)

Znajomy w USA łączy je z Kubala-Sosna.

Wcale mnie to nie dziwi ;)

Te głośniki to taki głośnikowy DCS , grają tak dobrze , że momentami nie da się słuchać ;)

 

Te głośniki to taki głośnikowy DCS , grają tak dobrze , że momentami nie da się słuchać ;)

Akurat tych kolumn daje się słuchać. Nie sa wrzaskliwe i grają spokojnie. Są dokładne i spójne.

Mnie jedynie brakowało tego "cóś", co na ogół pojawia się po kilkudniowym ogrywaniu z systemem.

Nie mam jeszcze pewności, ale może na ten piątek to: MUSICAL FIDELITY NU-VISTA CD

 

A może Kolega BUBUSIA ma jeszcze ten CD AMR 77.1 i przyniesie go? Bardzo mu się spodobał.

 

Ja mam topowy kondycjoner Transparent Audio z topowym kabelkiem zasilającym z poprzedniej serii ale nawet nie proponuję bo Kolega jar1 Transparentów nie lubi bo mulą;-)

Edytowane przez moreno1973

Ja mam topowy kondycjoner Transparent Audio z topowym kabelkiem zasilającym z poprzedniej serii ale nawet nie proponuję bo Kolega jar1 Transparentów nie lubi bo mulą;-)

Co ty, ja kocham transparenty, one tak cudownie mulą :)

 

Problem jest inny, jak mamy w danym dniu zbyt duzo nowych zmiennych robi się zamęt i są problemy z podsumowaniem wyników spotkania, Ostatnio już, moim zdaniem, zbyt często słuchamy "dźwieków" zamiast muzyki, co kończy się często na wielokrotnym słuchaniu wybranych kawałków z dwóch albo trzech nagrań. Na koniec jeszcze Balke i koniec zabawy. :)

Taki stres trzeba jakoś rozładowywać, mnie to aż nosi nieraz ;)

A ja żeby namieszać do reszty mogę przynieść głośnikowego AN Sogona do monobloków Twonka. Może ożywić nieco AMRa jeśli bubusi będzie się chciało go przynieść. Wiem że nie jest to "lekkie" zadanie. ;-)

Edytowane przez jello
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

A może Kolega BUBUSIA ma jeszcze ten CD AMR 77.1 i przyniesie go? Bardzo mu się spodobał.

 

Ja mam topowy kondycjoner Transparent Audio z topowym kabelkiem zasilającym z poprzedniej serii ale nawet nie proponuję bo Kolega jar1 Transparentów nie lubi bo mulą;-)

Bierzcie tego AMRa na widelec !

Sam mocno się zastanawiałem nad zakupem .

Tym bardziej, ze anosował wcześniej.

 

Jak wiecie, choćby z powodu uciążliwości przerzucania tego "złomu" nie mam parcia na szkło. Dodatkowo nie stoimy w kolejce po mięso, więc nie obowiązuje zasada kto pierwszy ten lepszy. ;-)

A co do Transparentów, to żałujcie, że nie posłuchaliście "kurczaków" w klubie. Woleliście spoglądać na "trykające się baranki" z pułapu budżetowego, a straciliście możliwość liźnięcia absolutu. ;-) Może warto posłuchać tego kondycjonera. Jak robi podobną to OPUS-ów robotę, to czapki z głów. ;-)

Wczoraj Musical Fidelity Nu-Vista CD. Budowa, przynajmniej na zewnątrz, pancerna. Design też jakiś taki militarny - ni to bunkier, ni wielgachna skrzynka na amunicję. Za to są podświetlenia diodkami - u góry, od dołu, a różne kolory oznaczają różne rzeczy. Bajer. Trochę gorzej z szufladą na płytę - działa, ale nie wzbudza zaufania. Pilot - a jakże - potężny i metalowy, tyle że bez przycisków numerycznych, więc trzeba się naklikać, żeby skoczyć do konkretnego utworu na płycie. Byle nie za szybko, bo wtedy odmawia współpracy. ;-) Odtwarzacz dźwiękowo nie bardzo wpisał się w nasz zestaw, więc przez cały wieczór kombinowaliśmy co jeszcze zmienić, żeby wycisnąć z niego coś więcej. Najpierw grał na Ugodzie, potem na GM-kach. Na pewno na plus można mu zaliczyć obszerną przestrzeń. Balans tonalny miał ustawiony nieco wyżej od MBL-a. Niestety, niezależnie od wzmacniacza, słychać było pewną matowość średnicy i szorstkość góry. Na tanim Furutechu (RCA) niski bas był (jak dla mnie) nieakceptowalny - właściwie nie tyle ciągnął się, co "rozlewał" po całym pomieszczeniu. MBL miał tego basu mniej, ale zachowywał jego impuls. Umka postanowił ratować sytuację drogim Tellurium (XLR). Bas się skrócił i pojawiły się jakieś zalążki "iskierek" na górze - ale średnica wtedy już całkiem zgasła. Dziwna sprawa. Ale trzeba przyznać, że na gorzej zrealizowanych płytach MF grał przyjemniej, maskując to i owo. Np. płytę O'Stravaganza - zabawną fuzję Vivaldiego i tradycyjnej muzyki irlandzkiej, która jest dość skompresowana i wrzaskliwa - zagrał lepiej do MBL-a, gasząc krzykliwość i pokazując nieco większą przestrzeń. Szkoda, że tylko tę płytę. Zabrakło nam czasu, żeby spróbować wyciągnąć z niego więcej zalet. Może Umka u siebie coś wymyśli. To, że trochę lepiej zagrał z GM-kami, wskazuje kierunek poszukiwań.

post-827-0-39100900-1487410424_thumb.jpg

post-827-0-03070800-1487410425_thumb.jpg

post-827-0-49549600-1487410425_thumb.jpg

post-827-0-99545500-1487410425_thumb.jpg

Mnie też podobał się bardziej na tej jednej płycie, reszta repertuaru dla MBLa.Potencjal jest, ale trzeba pokombinowac ze wzmakiem i kablami. Czytałem, że najlepiej łączyć z firmowym wacniaczem.

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Niestety dla sporej ilości odwarzaczy CD, jaki mamy mozliwość posłuchac , konforntacja z Piotrkowym MBLem jest wyraźnie trudna. Jest niełatwo go pobić. Tak było i wczoraj. I co by się nie zrobiło, to róznica na plus dla MBL'a była prawie zawsze.

Nieco te kable Tellurium te róznice może zmniejszały (sprawiały głównie, że Nu-Vista grała przyjemniej) , ale i tak muzyki z MBLa słuchało się z większą przyjemnością.

Trochę gorzej z szufladą na płytę - działa, ale nie wzbudza zaufania. Pilot - a jakże - potężny i metalowy, tyle że bez przycisków numerycznych, więc trzeba się naklikać, żeby skoczyć do konkretnego utworu na płycie. Byle nie za szybko, bo wtedy odmawia współpracy. ;-)

Domyślam się z czego to wynika - z oprogramowania do obsługi pilota IR, które w tym przypadku zbyt "sophisticated" nie jest.

Edytowane przez jar1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.