Skocz do zawartości
IGNORED

Stary gramofon, zniekształcenia i niszczenie płyt.


mgb6

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zacząłem niedawno zabawę w winyl. Jak wielu przede mną wygrzebałem starego bernarda, odrestaurowałem, gra, podoba się, wciąga, płyty się kręcą itd.

Gramofon odpicowałem i ustawiłem, myślę, najlepiej jak się dało. Mimo wielu nieprzespanych nocy i eksperymentów - nie jestem w stanie wyeliminować zniekształceń wysokich tonów nasilających się wraz ze zbliżaniem się igły do końca strony płyty. Jestem świadom, że taki grat jak Bernard G-603 po prostu sobie z tymi przesterowaniami nie poradzi. Moje pytanie jest takie: czy taki cienki gramofon, będzie tylko popierdywał na sybilantach, czy może przy okazji zniszczy mi płyty i później już żaden hi-endowy sprzęt mi tych płyt bez trzasków nie odtworzy?

Pytam ponieważ zaplanowałem sobie na razie na tym bernardzie uzbierać trochę płyt, które od dawna chciałem uzbierać właśnie na winylu, a dopiero później poszukać lepszego grajka. Ale jeśli ma mi bernard tą wymarzoną kolekcję wyskrobać?...

Proszę kolegów o poradę.

Sprawy techniczne: Bernard G-603 podłączony do Onkyo Integra A-8850. Wkładka AT95 (nowa igła. na poprzedniej również trzaski. również na oryginalnej Mf-100). Zniekształcenia (próbkę załączam) występują bez względu na kalibrację styczności (wypróbowałem całą masę różnych szablonów oraz ustawienie z instrukcji bernarda). Azymut ustawiony. Antyskating też (eksperymenty z antyskatingiem bez wpływu). Nacisk ustawiony wagą ortofon. Regulacji VTA nie ma, próby z dwiema matami pod płytą nie usuwają zniekształceń. Płyty są nowe. Bez przedwzmacniacza też trzeszczy (nawet jak ucho przystawić do wkładki kiedy gra na talerzu - słychać te syczące momenty). wszystko nasmarowane i chodzi ładnie. Słowem - wszystko co znalazłem na forum o kalibracji wkładki i byłem w stanie wypróbować - wypróbowałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rydz

(Konto usunięte)

Wkładka AT95 tak chyba gra,dżwięk jasny z podkreśloną górą, MF -100 lekka średnica skąpy bas w porównaniu np do MF-10E,sądze że bardziej wyrównany dżwięk byłby z MF-104 z zamontowaną igłą eliptyczną.

 

Grajac na igłach eliptycznych nie zajedziesz płyt.

Wkładka AT95 tak chyba gra,dżwięk jasny z podkreśloną górą, MF -100 lekka średnica skąpy bas w porównaniu np do MF-10E,sądze że bardziej wyrównany dżwięk byłby z MF-104 z zamontowaną igłą eliptyczną.

 

Problemem nie jest jasne brzmienie wkładki (to mi pasuje, zwłaszcza, że mam głośniki kloce mulaste). Problem w tym, że na początku płyty są sybilanty wyraźne, ale odtwarzane bez przesterowania, a na końcu płyty - już z przesterowaniami.

Hm w moim benku 465 nic sie takiego nie dzieje, może ktoś się odezwie.

 

W Twoim jest inne ramie. Dorzucam link do krótkiej notki o moim modelu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaznaczam, że niewielka mam nadzieje na wyeliminowanie tego problemu. Raczej chciałbym wiedzieć czy mi to poniszczy płyty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wkładka AT95 tak chyba gra,dżwięk jasny z podkreśloną górą...

 

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą wypowiedzią. Dobrze wyjustowana wkładka AT95 nie gra tak, jak w załączonym przykładzie. Choć to podstawowa wkładeczka AT gra jasno, ale bez zniekształceń. Lepiej czuje się w lżejszych ramionach niż to w Bernardzie. Sprawdź czy ramię w osi poziomej porusza się bez oporów, oraz czy kąt między wspornikiem igły a płytą wynosi 20'-22' stopnie. Ustawiajac VTA często wyregulowanie równoległości ramienia z płytą kończy ten proces, ale w przypadku polskich gramofonów, ich ramion z wymiennymi koszykami i dokładności regulacji nie ma pewności, że ten kąt został zachowany.

 

Grajac na igłach eliptycznych nie zajedziesz płyt.

 

Właśnie igłą eliptyczną ustawioną pod zbyt wielkim kątem najszybciej zniszczysz płytę. Tnie ona rowek jak nóż tokarski a tarcie skupione w tak maleńkim punkcie potrafi wytworzyć temperaturę przewyższającą 350'C a ta topi vinyl.

 

Załącz zdjęcia ramienia z wkładką, postawionego na płycie.

Gość rydz

(Konto usunięte)

Właśnie igłą eliptyczną ustawioną pod zbyt wielkim kątem najszybciej zniszczysz płytę. Tnie ona rowek jak nóż tokarski a tarcie skupione w tak maleńkim punkcie potrafi wytworzyć temperaturę przewyższającą 350'C a ta topi vinyl.

 

Załącz zdjęcia ramienia z wkładką, postawionego na płycie.

 

 

<< Vlado,znaczy się że igła o szlifie sferycznym przy tak samo złym ustawieniu jak eliptyk mniej zedrze płytę? tarcie na płytę też będzie mniejsze:)

Cześć mgb6

Zniekształcenia o których piszesz to nic innego jak INGD czyli inner groove distortion najczęściej jest to skutek żle ustawionej wkładki. Przeczytaj artykuł z linka, jeśli go nie znasz, wydrukuj szablon i spróbuj ustawić raz jeszcze raz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli to nie pomoże wrzuć do forowej wyszukiwarki hasło INGD lub inner groove distortion może znajdziesz rozwiązanie. Nie wiem jak w Twoim Bernardzie wygląda geometria ramienia. Istnieje możliwość że jest ono trochę nie dogięte i wtedy musisz liczyć się z tym żeby troszeczkę przekosić wkładkę tzn przekrzywić ją odrobinę w kierunku szpindla. Szpindel to ta oś na której obraca się talerz. Czasem bywa tak że przy niektórych ramionach szczególnie tych prostrzych szablon RCM bierze w łeb. Musisz wtedy wkładkę ustawić jak najbardziej optymalnie do tego szablonu a tego właściwego punktu szukać malutkimi kroczkami. Jest jeszcze jedna sprawa: anty skating ustaw najpierw w nacisku jeśli to też nie pomoże to próbuj doświadczalnie. Najlepiej jakbyś miał płytą do kalibracji wkładki.

Pozdrawiam i powodzenia,

Paweł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Paweł

Bardzo dziękuję za tak obszerna odpowiedź, ale jak napisałem w pierwszym poście - próbowałem kalibracji z różnymi szablonami (tym z rcm również). Zarówno ustawienie zalecane w instrukcji bernarda (długość efektywna ramienia ustalona i wkładka prosto w headshellu) jak i różne szablony (z różnymi punktami zerowymi dającymi różny stopien przekoszenia wkładki) nie rozwiązały problemu przesterowań na końcu płyty. O INGD już czytałem aż mi głowa spuchła. Obawiam się, że niestety w tym moim gramofonie połączenie kiepaśnego ramienia i budżetowej wkładki nie da lepszego efektu.

 

Vlado

Równoległość ustawiałem na headshellu (ramienia nie da się ustawić równolegle).

Zdjęcie wrzucę wieczorem. Zmartwiła mnie wypowiedź o niszczeniu płyt. O ile mógłbym jakoś w najbliższym czasie wycisnąć z siebie pieniądz na lepszą wkładkę (planowałem at440mla), to na nowy gramofon już raczej nie.

Co do brzmienia mojej wkładki - w porównaniu z wersją cyfrową tego nagrania, nie słychać, żeby była wyostrzona (w wyniku błędu VTA). Jedyna różnica to to te trzaski na sybilantach.

Mgb6: ja miałem takie zjawisko, które opisujesz, jak miałem 2mm podkładkę pod ramię w Planarze. Jak zdjąłem, to problem ustąpił zarówno na AT95e jak i Ortofonie Super OM10 - niby to wysoka wkładka, a lepiej grała bez podkładek.

 

Moim zdaniem nie wydawaj kasy na lepszą wkładkę. Kup najpierw lepszy deck. Mój Bernard kurzy się na strychu, nikt nie chce go za darmo. Za 130 funtów kupiłem Regę Planar 3 z RB300 i to moim zdaniem jest jakiś przyzwoity początek.

 

Co do szablonów, np. do Regi są trzy, nie umiałem ustawić na Baerwaldzie, zrobiłem na Stevensonie. Potem się zawziąłem i udało mi się ustawić na szablonie Baerwalda i moim zdaniem gra bardzo dobrze.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Krzysiek: obecnie mam podkładkę pod ramieniem jakieś 0,5 milimetra. Wcześniej nie miałem i ten sam problem. VTA próbowałem symulować podkładając dodatkową matę pod płytę - również na trzaski nie pomogło.

<< Vlado,znaczy się że igła o szlifie sferycznym przy tak samo złym ustawieniu jak eliptyk mniej zedrze płytę? tarcie na płytę też będzie mniejsze:)

 

Troszkę inaczej. Igła eliptyczna głębiej wchodzi w rowek, a dzięki szlifowi mniejszą powierzchnią styka się z nim. W takim przypadku tarcie skupione jest w bardzo małym punkcie. Szlif sferyczny posiadając dużo większy obszar styku z rowkiem płyty, umożliwia tym samym lepszą wymianę ciepła, po prostu płyta je kumuluje schładzając obszar styku. Poza tym igła eliptyczna jest mówiąc wprost "ostrzejsza" wiec i działanie skrawające efektywniejsze.

Vlado

Równoległość ustawiałem na headshellu (ramienia nie da się ustawić równolegle).

 

Pamiętałeś, że to nie headshell ma być równoległy, tylko wkładka? Kiedy brak regulacji VTA, nie raz ratuje podkładanie kliników między headshell a wkładkę. Jeśli przewieszenie ustawiłeś prawidłowo próbuj przekosić bardziej wkładkę jak wyżej radził kolega Paweł, jest szansa, że znajdziesz ustawienie minimalizujace wyostrzanie sybilantów.

Do tego ramienia powinieneś sam wyliczyć szablon i ustawiać według niego. Jednak najważniejszym jest VTA.

Pamiętam, że chodzi o równoległość wkładki. wydrukowałem sobie nawet trójkąt z odpowiednim kątem, wyciąłem i porównywałem z kątem igły - na tyle na ile można sprawdzić takimi metodami - pasowało.

Co do wyliczania szablonu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) tutaj można znaleźć arkusz liczący. Długość efektywną znam z instrukcji. Pozostałe dwa parametry (najkrótszy i najdłuższy rowek) pozostawić bez zmian czy polecacie skorygować?

Wieczorem zrobię zdjęcie, jeszcze raz wszystko sprawdzę i zacznę się niestety przygotowywać psychicznie na zakup nowego grajka, szkoda mi płyt, zwłaszcza, że mam w planach trochę nowych wydań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kreślę sobie szablon.

Mam podane trzy wartości - długość efektywna ramienia (216,3 mm), odległość ramienia od szpindla (200 mm) i kąt korekcji głowicy (23,42).

Czy prostą "a" mam wykreślić równolegle do prostej "b", czy mam trzymać się sztywno kąta korekcji podanego w instrukcji? Jeśli proste a i b kreślę równolegle, kąt korekcji wychodzi inny. (pisze o prostych na załączonym pdfie).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla pewności wykalibrowalem wkladke na szablonie, który dostosowalem do parametrów ramienia. Podobnie jak poprzednie nie poradził na problem. Modyfikacje kąta oparcia igły (pseudo vta) zmieniały brzmienie (basowe/jasne) ale rownież na ingd nie pomogło. Przy okazji nieszczęśliwie zahaczylem reka o ramię tak, ze zgialem igle, wiec zdjcec nie bedzie, bo musze nowa kupic.

Wniosek mój jest taki jaki pisałem na poczatku. Dziadowskie ramię z dziadowska wkladka nie poradzi sobie z końcem płyty. Pozostaje mi tylko ustawić nowa igle tak by zminimalizować niszczenie płyt i czekać na moment kiedy bede mógł kupic lepsza wkladke i wygrzebac z alleszrotu grajka z lepszym ramieniem.

Dziadowskie ramię z dziadowska wkladka nie poradzi sobie z końcem płyty.

 

trafne podsumowanie wątku i jakże pełne prawdy

 

chciałoby się dodać ...amen...

audiokarma.org

>>>mgb6,

Czy ramię miało ruszane łożyska? Są ślady od działania śrubokrętem? Czy azymut tej wkładki sprawdzałeś?

 

Łożyska sprawdziłem, nasmarowałem i wyregulowałem jak potrafiłem najlepiej. Azymut ustawiałem i sprawdzałem, również, jak tylko mogłem. No nie ma rady.

 

Jako ciekawostkę mogę podać, że producent w instrukcji serwisowej podaje długość skuteczną ramienia 216 mm i podaje, że żeby uzyskać taką długość należy ustawić igłę równo z nacięciem na headshellu. Zmierzyłem i od osi ramienia do tego punktu wyznaczonego nacięciem jest jakieś 211 mm (potwierdził to szablon, który sobie wykreśliłem). Tyle o dziadowskich ramionach.

 

Waluch:

No niestety. Na szczęście słychać wyraźnie zniekształcenia głównie w wokalach a tych w mojej ulubionej muzyce jest mało, albo w ogóle nie ma, więc jakiś czas wytrzymam.

Pytanie tylko od jakiego pułapu można mówić o ramieniu, które jest w stanie poprowadzić taką, powiedzmy, AT 440mla na tyle dobrze, żeby ingd zminimalizować. Nowy gramofon w okolicach 1000zł da radę? A żywany w okolicach 1000zł?

np. PJ Debut III z 440Mla grał bez słyszalnego IGD

 

440Mla to dobra wkładka, lecz przy standardowym 47k gra jasno

 

z używanych gramofonów do 1k zł można znaleźć Thorensa 3XX, Telefunkena s500/s600

 

 

Pamiętam ... jak parę lat temu męczyłem Misplaced Childhood , na ostatnich utworach straszne IGD ... ustawiałem, kalibrowałem, czarowałem i nic ... okazało się ,że płyta była po prostu zniszczona przez poprzedniego właściciela .... to tak na marginesie

audiokarma.org

>>>mgb6,

"...Jako ciekawostkę mogę podać, że producent w instrukcji serwisowej podaje długość skuteczną ramienia 216 mm i podaje, że żeby uzyskać taką długość należy ustawić igłę równo z nacięciem na headshellu. Zmierzyłem i od osi ramienia do tego punktu wyznaczonego nacięciem jest jakieś 211 mm (potwierdził to szablon, który sobie wykreśliłem). Tyle o dziadowskich ramionach..."

 

Po pierwsze - nie grzebać w łożyskach ramienia. Nie smarować, bo to nie są łożyska do smarowania.

Po drugie - jak Ty masz długość ramienia 211 mm i odległość pivot-szpindel 200 mm, to przesięg wynosi 11 mm. To jest wartość przesięgu swoista dla ramienia dłuższego niż 12 cali, dla ramienia dłuższego o 10 cm (!!!) od tego ramiączka z Beńka. Nie wiem jakim cudem to miałoby czysto grać, bo błąd na przesięgu rzędu ułamka milimetra wywołuje paroprocentowy wzrost zniekształceń.

Pozdro,

Yul

"...długość ramienia 211 mm i odległość pivot-szpindel 200 mm, to przesięg wynosi 11 mm. To jest wartość przesięgu swoista dla ramienia dłuższego niż 12 cali..."

 

a powinno być +/- 15,5 mm (w przybliżeniu) czyli pół cm do przodu

a to że tanie, standardowe ramie nie poradzi sobie z końcem płyty to bajki

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Mamelu, nawet za mało podajesz. Żeby ramię o długości efektywnej 216,3 mm mogło spełniać geometrię Baerwalda, to przesięg powinien wynosić 19,3 mm, odległość pivot-spindle 197,0 mm, a kąt korekcji ramienia 25,63 stopnia. I taka geometria w zupełności wystarczy żeby IGD nie dawały znać o sobie, nie trzeba szukać po żadnych Stephensonach, Lofgrenach i innych szarlatanach. To co podaje o tym ramienu autor wątku, wykorzystując do tego dane producenta, to jakaś kompletna kaszana. Nie wiem o co tu chodzi, nic się nie zgadza, być może zachodzi jakaś pomyłka.

 

"...a to że tanie, standardowe ramie nie poradzi sobie z końcem płyty to bajki..."

To co wyżej napisałeś, to świnto prawda. Też tak uważam, dodam jeszcze, że nawet proste ramię które prawidłowo trzyma geometrię może być wyposażone w równie prostą wkładkę i też to będzie grało czysto, tyle że może bez specjalnej klasy.

Pozdro,

Yul

Masz babo placek.

Różni różnie mówią.

No ale rozumiem, że mam pominąć zalecenia producenta dotyczące długości efektywnej i wyliczyć ją wg zasad Baerwald'a?

 

łasic:

Obiecuję, że jak przyjdzie nowa igła (a propos zakalibrowywania na śmierć) zrobię to ostatni raz.

Masz babo placek.

Różni różnie mówią.

No ale rozumiem, że mam pominąć zalecenia producenta dotyczące długości efektywnej i wyliczyć ją wg zasad Baerwald'a?

 

łasic:

Obiecuję, że jak przyjdzie nowa igła (a propos zakalibrowywania na śmierć) zrobię to ostatni raz.

Tych parametrów które podałem, to nie masz niestety szansy osiągnąć, choćby dlatego, że niby jak przesuniesz całe ramię ku środkowi talerza o 3 mm? Bo sam podałeś, że odległość pivot-szpindel wynosi 200 mm, a powinna wynosić 197 mm. Albo jak ustawisz dokładnie ten kąt dogięcia ramienia na 25,63 stopnia? Zresztą, jeśli długość efektywna ramienia wynosi około 211 mm (co wynika z Twojego własnego pomiaru), to już zupełnie nie wiadomo czego się trzymać. Zrób jeszcze tak: wysuń wkładkę maksymalnie do przodu, na tyle, na ile pozwalają sloty w headshellu i wyważ ramię od nowa. Albo jeśli ten headshell jest odpinany, to zamień go na jakiś dłuższy. Bo z tego co piszesz, to wkładka jest zamontowana za blisko pivotu, masz zdecydowanie za mały przesięg, igła wykonując ruch poziomy po płycie nie przecina krzywizn rowków w odpowiednim miejscu i stąd ten cały ambaras. To powinno doraźnie i trochę pomóc. A tak na marginesie, to poważnie pomyśl o wysłaniu Beńka na emeryturę. W nowym gramofonie nie rozbieraj tego czego rozbierać nie potrzeba, nie rozkręcaj łożysk, nie kombinuj na oślep. Skalibruj i słuchaj.

Pozdro,

Yul

Mamelu, nawet za mało podajesz. Żeby ramię o długości efektywnej 216,3 mm mogło spełniać geometrię Baerwalda, to przesięg powinien wynosić 19,3 mm, odległość pivot-spindle 197,0 mm, a kąt korekcji ramienia 25,63 stopnia...

i to właśnie tak jak piszesz wyjdzie bo np. :

Pioneer PL-7 - Effective length: 221mm Overhang: 15.5mm

Yamaha P-520 - Effective length: 222mm Overhang: 16mm

a beniek jeszcze krótszy -211 to ten przysięg może nie 11 a 21 ale to przecież fabrycznie grało

ponadto ponoć nie reaguje na antyscating a to przy końcu płyty także może (nie musi) dać ten kładący efekt

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Wygląda na to, że kolega reanimację pacjenta rozpoczął sekcją. Sprawdź proszę, czy składając ramię igły łożysk trafiły dokładnie w panewki i czy zachowałeś odpowiednie luzy. Brak reakcji na antiskating może byc spowodowane zbyt sztywnym skręceniem łożysk. Wybacz, ale pomiary jakie przedstawiasz są nieprawdopodobne. Zostawmy pomiary. Tak się składa, że ten BERNARD był moim pierwszym gramofonem zakupionym w 1979r. Grał z wkładkami Shure M71, Ortofon OM-5 i MF-kami. Bez problemu dawał się wyregulowac. To samo ramię miał również FRYDERYK i na nim wieszałem wymienione wcześniej wkładki bez żadnego problemu. Moim zdaniem było to dośc dobrze wyważone ramię aczkolwiek troszkę niedogięte. Wkładki zawsze należało dośc wyraźnie przekosic aby zwiększyc offset. Ustawienie ostrza igły równo z nacięciem na headshelu gwarantowało poprawnośc przesięgu. Były to czasy, kiedy prawie wszystkie vinyle zgrywało się na szpulowce, aby wymieniac się między sobą lub odsprzedawac w celu pozyskania środków na nowe płyty. Ani na BERNARDzie, ani FRYDERYKu nie było problemów z sybilantami czy zniekształceniami harmonicznymi. Jak na ironię jedynym gramofonem jaki posiadał ten problem był ADAM.

Życzę powodzenia z regulacją, bo myślę, że to ramię należy poskładac od nowa. A w nowym gramofonie nie zaczynaj regulacji od rozebrania ramienia. I to by było na tyle, jak pisali wyżej koledzy Amen.

Pozdrawiam.

Dziękuję wszystkim za porady.

Wyraziłem się pewnie nieprecyzyjnie, za co przepraszam, więc teraz doprecyzuję.

"Sekcja ramienia" to lekka przesada, choć pewnie pozwoliłem sobie na zbyt wiele. Nie rozkręcałem go, lekko może pokręciłem śrubką. Błąd młodego poszukiwacza przygód.

Co do długości skutecznej - producent podaje, że ma być 216 i jednocześnie podaje, że wyznacza tą długość nacięcie na headshellu. Ono jednak w moim egzemplarzu wypada w odległości 211mm od osi ramienia (mogę się pomylić przy szybkim pomiarze o milimetr ale nie o pół centymetra. nie znam całej historii egzemplarza, może headshel był wymieniany?), czyli stosując się ślepo do nacięcia ustawię za mały przesięg.

Ale nacięcie to tylko wskaźnik, sam headshell umożliwia ustawienie długości skutecznej 216 mm i większej. Dlatego mogę w jakimś kalkulatorze kalibracji wpisać odległość pivot-szpindel, której zmienić nie mogę, i uzyskać prawidłowe wg Baerwalda długość skuteczną.

Bernarda oczywiście poślę na emeryturę, jak będą fundusze na nowy sprzęt. Szkoda, bo ładny:)

Jeszcze raz dziękuję i zapamiętuję uwagi na przyszłość.

pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.