Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

[djedryk]

Zastanawiające jest to że Gienek w garażu z byle czego potrafi zrobić CD przewyższający każdy odtwarzacz firmy Denon,Sony itp. z labolatorium, budżetem na 1000000000000000$ z setką lub tysiącami inżynierów siedzących w elektronice audio od 40 lat ??

Znajomy siedział parę lat w Japonii i obraz HIGH ENDU całkowicie inaczej się przedstawia w porównaniu do cytat: "głuchych polskich audiofili"

Firmy ESOTERIC,SONY,PIONEER,ACCUPHASE,DENON stoją na samej górze, a u nas byle Gienek robi lepiej niż zespół inżynierów.

Również wspominał że najwyższe modele np. Sony nie projektują głusi ludzie, liczący tylko na zarobek jak ma to miejsce w garażowych firmach,tylko inzynierowie audiofile.Podobno format SACD powstał w Japoni i został stworzony w fazie wstępnej dla audiofili.

U nas 16 bitowy TDA zmontowany na bilecie kolejowym, opracowany w latach 70-tych gra lepiej niż konstrukcja opracowana przez inżynierów - audiofilów ze scalakami, elektroniką i technologią 21 wieku.

W kraju kwitnącej wiśni wśród audiofili króluje format SACD .A u nas BEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE, a co po niektórzy maniacy 2 kanałów dostają drgawek na SACD DVD-Audio Multichanel :-) No nie wiem co o tym myśleć ??

 

Ale nie o tym chciałem jak myślicie czy nie wartało by założyć dział MULTICHANEL ?? niby jest Kino domowe ale to nie ma nic wspólnego z tym działem.

[neomammut]

Arton, to ty posłuchaj w końcu dobrego zestawienia Stereo, o przepraszam już słuchałeś i żadnych wniosków nie skleciłeś, jesteś głuchy i tyle i za wszelką cenę chcesz pokazać, że jesteś lepszy, zastanów się co robisz i do kogo kierujesz swoje uwagi.

 

Powiem Ci tak: g... wiesz i g... się orientujesz. Twoja wiedza jest zerowa. Dodatkowo wytykasz wszystkim niewiedzę i ogłaszasz się mentorem. Napiszę Ci to jeszcze raz: nie traktuj ludzi z góry, nie tędy droga.

 

A merytorycznie napisałem raz i starczy, zresztą i tak tego nie zrozumiałeś, a modulacja to nie to samo co kwantyzacja...

 

U Starego Audiofila wszystkie ściany nie są w gąbkach, nie dość, że głuchy to jeszcze ślepy... Obraziłem cię? Oj, napisałem tak samo jak ty....

[romekjagoda]

Z dobrym wielokanałem jest problem daleko wykraczający poza same głośniki i elektronikę do nich - mimo że już samo to czyni 2.0 atrakcyjniejszym w danym budżecie. Mianowicie pomieszczenie - pod dobry wielokanał należałoby właściwie zaprojektować dom od zera. Wygospodarowanie jednej ściany z symetrycznymi odbiciami (pod stereo) jeszcze da się zrobić. Z drugą, przeciwległą, jest znacznie gorzej - zwłaszcza że we współczesnej architekturze większe pomieszczenia rzadko mają regularny, prostokątny kształt.

 

 

Misimor - masz rację, ale tutaj dyskusja o akustyce już się odbyła, jednakże bez pełnego zrozumienia tematu - niektórym wciąż się wydaje, że MCH wystarczy wstawić do przypadkowego pomiesczenia i zawsze zagra lepiej niż stereo. Wymóg bardziej zaawansowanej adaptacji (w porównaniu do stereo), jest pomijany/marginalizowany.

[misiomor]

Nie możesz mieć niezależnych dźwięków tylnych ze stereo. Bo i skąd? Dostaniesz conajwyżej jakieś odbicia i rozproszenia wyprodukowane przez Twój pokój.

Osobiście w dawnych czasach się czymś takim bawiłem. Demówka karty Diamond MX-300 na Aureal Vortex 2, w trybie stereo, na normalnych kolumnach. Było coś na kształt serii z CKM-a, pociski najpierw uderzały w środku bazy stereo, potem odgłos ich uderzeń szedł coraz bardziej w prawo, "przechodził" przez prawą kolumnę i pod koniec słychać je było zupełnie z boku.

[Bobcat]

posłuchaj w końcu dobrego zestawienia Stereo, o przepraszam już słuchałeś i żadnych wniosków nie skleciłeś, jesteś głuchy i tyle

"Posłuchaj dobrego stereo, a z pewnością dojdziesz do wnioku, że jest lepsze. Nie podzialasz tej opinii? Znaczy aniczego nie słuchałeś. Albo jesteś głuchy."

Typowa pseudoargumentacja pod z góry zadaną tezę. Tyle że teza nieprawdzwia. Stąd te wszystkie intelektualne wygibasy.

 

Osobiście w dawnych czasach się czymś takim bawiłem. Demówka karty Diamond MX-300 na Aureal Vortex 2, w trybie stereo, na normalnych kolumnach. Było coś na kształt serii z CKM-a, pociski najpierw uderzały w środku bazy stereo, potem odgłos ich uderzeń szedł coraz bardziej w prawo, "przechodził" przez prawą kolumnę i pod koniec słychać je było zupełnie z boku.

czyli potwierdzasz, że to tylko pogłosy i odbicia. Na stereo trębacz nie obejdzie Cię dookoła, cały czas grając. A oklaski nie odzezwą się z tyłu i tylko stamtąd.

[ARTON55]

Arton, to ty posłuchaj w końcu dobrego zestawienia Stereo, o przepraszam już słuchałeś i żadnych wniosków nie skleciłeś, jesteś głuchy i tyle i za wszelką cenę chcesz pokazać, że jesteś lepszy, zastanów się co robisz i do kogo kierujesz swoje uwagi.

 

Powiem Ci tak: g... wiesz i g... się orientujesz. Twoja wiedza jest zerowa. Dodatkowo wytykasz wszystkim niewiedzę i ogłaszasz się mentorem. Napiszę Ci to jeszcze raz: nie traktuj ludzi z góry, nie tędy droga.

 

 

Przyganiał kocioł garnkowi. Popełniłeś jeden słownie jeden merytoryczny wpis i tyle. Reszta to puszczanie bączków.

 

[quote

 

name=neomammut' date='dziś, 11:49' timestamp='1312451349' post='2244274]

A merytorycznie napisałem raz i starczy, zresztą i tak tego nie zrozumiałeś, a modulacja to nie to samo co kwantyzacja

 

Nie tosamo ale jest odpowiednikiem. Pełni tą samą rolę. Jest to proces narzucający ograniczenia i powodujący z racji swej niedoskonałości straty w sygnale użytecznym.

 

U Starego Audiofila wszystkie ściany nie są w gąbkach, nie dość, że głuchy to jeszcze ślepy... Obraziłem cię? Oj, napisałem tak samo jak ty....

 

Byłem, widziałem, słyszałem. Więc mi nie zarzucaj. Skontaktuj się z Naczelnym Audiofilem Kraju i wypytaj jak było a potem pisz. Bo inaczej nadal puszczasz bączki.

[barmanekm]

Ja to się ma do praw fizyki? Wprost z nich wynika. Podobnie jak fakt, że Wisła nie popłynie pod górę od Gdańska do Krakowa.

 

Nie możesz mieć niezależnych dźwięków tylnych ze stereo. Bo i skąd? Dostaniesz conajwyżej jakieś odbicia i rozproszenia wyprodukowane przez Twój pokój.

 

Różni ludzie różne dziwne rzeczy próbują udowodnić matematycznie. Tyle że gdy się tym wywodom dokładnie przyjrzeć - zawsze wychodzi ukryty gdzieś jakiś kruczek, albo przyjęte milcząco fałszywe założenie.

 

To, że Wisła nie popłynie do góry to oczywiste. Podstawowe prawa. Wyjaśnij mi dlaczego stereo nie może być z tyłu? Bardziej wierzę ludziom z AES niż Tobie.

[misiomor]

czyli potwierdzasz, że to tylko pogłosy i odbicia.

To nie były pogłosy i odbicia. Działało również w odsłuchu nearfield.

[Bald]

Słuchałem SACD Darkside of the moon na wysokiej jakości 5.1. Naprawdę wysokiej jakości a nie na popierdółkach za parę tysiaków. Przykro mi bardzo ale mój Krell zjada toto na śniadanie jeśli chodzi o namacalność sceny, reprodukcję 3D i rozmieszczenie instrumentów. O przezroczystości nie wspomnę.

[Bobcat]

Posłuchaj na sprzęcie 5.1 wartości Twojego Krella x 3 wtedy porozmawiamy.

 

To, że Wisła nie popłynie do góry to oczywiste. Podstawowe prawa. Wyjaśnij mi dlaczego stereo nie może być z tyłu? Bardziej wierzę ludziom z AES niż Tobie.

A niby co ma emitować NIEZALEŻNE dźwięki z tyłu???

Wierzyć każdy może w co tylko chce.

[barmanekm]

Pewnie wiesz, że lokalizacja to glownie roznica amplitud i przesunięcia fazowe pomiędzy jednym uchem a drugim. W proporcjach różnych, zależnych od częstotliwości. Zakładając że nie będzie się jakoś zmieniać dratycznie położenia (wtedy dojdą też inne efekty, m.in. wplyw malzowiny usznej, zmiana położenia), przy właściwym ustawieniu całości jest możliwa pełna lokalizacja 360stopni.

 

Na MCH może łatwiej to uzyskać, ale co tam.

 

A niby co ma emitować NIEZALEŻNE dźwięki z tyłu???

 

Oj niewiele wiesz na temat tego jak ludzki słuch dokonuje lokalizacji. Dużo tego jest, można poczytać.

 

Wierzyć każdy może w co tylko chce.

 

Dlatego nie neguje, że Twój sprzęt jest najlepszy i ma najlepsze 3D. Albo, że oddtwarzacz Artona kasuje 95% CD na świecie.

[Bobcat]

Nigdy i nigdzie nie pisałem, że jest najlepszy na świecie, albo że kasuje 95% czegoś tam. Natomiast pewne sprawy jawią mi się jako jasne i oczywiste. Po to aby wiedzieć że 2 x 2 = 4 niekoniecznie trzeba być od razu profesorem matematyki.

 

Chcesz powiedzieć, że słuch może lokalizować jako tylne dźwięki emitowane z przodu? To się nie kwalifikuje przypadkiem do lekarza?

[barmanekm]

Nigdy i nigdzie nie pisałem, że jest najlepszy na świecie, albo że kasuje 95% czegoś tam. Natomiast pewne sprawy jawią mi się jako jasne i oczywiste. Po to aby wiedzieć że 2 x 2 = 4 niekoniecznie trzeba być od razu profesorem matematyki.

 

Chcesz powiedzieć, że słuch może lokalizować jako tylne dźwięki emitowane z przodu? To się nie kwalifikuje przypadkiem do lekarza?

 

Chcę powiedzieć, że musisz trochę poczytać i się poduczyć. Nawet hobbystycznie tak jak ja. A może chcesz mi powiedzieć, że np. słuch może lokalizować dźwięk z dwóch głośników, jako jedno źródło pozorne?

A może masz taki lipny Surołnd Sołnd, że słyszysz 5 źródeł i subufor? Teraz wszystko jasne...

[Bobcat]

Co mam poczytaj w "O Mnie". Żadne DIY autorstwa Pan Heniutek - Złota Rączka, ani też amatorskie tuningi typu Maluch z alufelgami.

 

Mieszają Ci się pojęcia, skoro wspominasz o pozornym źródle dźwięku z przodu pomiędzy dwoma przednimi głośnikami, a potem jednym tchem o pozornym źródle dźwięku z tyłu wytworzonym przez przednie głośniki. O ile to pierwsze jest w oczywisty sposób możliwe i często występujące, o tyle drugie: jak???.

 

Jeżeli ktos tu wymaga poczytania i douczenia, to chyba nie ja.

[barmanekm]

Co mam poczytaj w "O Mnie"

 

No czytałem o Twoim Sorołnd Sołnd.

 

Jeżeli ktos tu wymaga poczytania i douczenia, to chyba nie ja.

 

Z naciskiem na CHYBA.

[Kyle]

Chcesz powiedzieć, że słuch może lokalizować jako tylne dźwięki emitowane z przodu? To się nie kwalifikuje przypadkiem do lekarza?

Tak, to się kwalifikuje do lekarza ... biologii właściwie, ... a dokładnie do działu psychoakustyki.

[djedryk]

Półżartem pół serio :-) :-(

Panowie po co ta wasza dyskusja ?? Audiofiilstwo 2-kanałowe to rasa wyższa ze swoimi niepodważalnymi streło tezami.

Zatrzymani w epoce DD 5.1 z dzwiękiem MP3 + kolumny kody + zajebisty SUB BUM BUM :-)

Nie przyjmują do wiadomości że sprzęt b.dobry do Multichanelu też istnieje, omijają z daleka każdą konfigurację wielokanałową jak Vasco da Gama.

Są tak oporni do multichanelu , jak mój dziadek któremu w wieku 90 lat starczało słuchanie na monofonicznym przedwojennym Radyjjjkuuu :-)

[xniwax]

O ile to pierwsze jest w oczywisty sposób możliwe i często występujące, o tyle drugie: jak???.

 

Słyszałeś może o umieszczaniu w nagraniu stereofonicznym miksu nagranego w przeciwfazie.

[barmanekm]

Półżartem pół serio :-) :-(

Panowie po co ta wasza dyskusja ?? Audiofiilstwo 2-kanałowe to rasa wyższa ze swoimi niepodważalnymi streło tezami.

Zatrzymani w epoce DD 5.1 z dzwiękiem MP3 + kolumny kody + zajebisty SUB BUM BUM :-)

Nie przyjmują do wiadomości że sprzęt b.dobry do Multichanelu też istnieje, omijają z daleka każdą konfigurację wielokanałową jak Vasco da Gama.

Są tak oporni do multichanelu , jak mój dziadek któremu w wieku 90 lat starczało słuchanie na monofonicznym przedwojennym Radyjjjkuuu :-)

 

A kto powiedział, że są oporni. Nic nie mam do multichanellu. Wtrąciłem się w innym kontekscie. Jeden woli mch inny mono. Ale rozmowa była o czyms nieco innym akurat.

[Bobcat]

Słyszałeś może o umieszczaniu w nagraniu stereofonicznym miksu nagranego w przeciwfazie.

oczywiście, że słyszałem. Takie sztuczki umożliwiają JEDYNIE na rozszerzenie bazy stereo z przodu. Będziesz miał coś na prawo od R i coś innego na lewo od L. Tylnych dźwięków Ci to nie da. Bo i jak???

[djedryk]

Jeżeli dzwięk jest robiony do stereo zagra najlepiej na stereo jeżeli dzwięk jest robiony do multichanelu na nim zagra najlepiej.

 

Tak ciężko to zrozumieć ?? dyskusja nad wyższością jednego formatu nad drugim a każdy był stworzony do czego innego.

[Bobcat]

Z naciskiem na CHYBA.

Użyłem tego słowa, gdyż nie pretenduję do wygłaszania prawd objawionych.

 

Jeżeli dzwięk jest robiony do stereo zagra najlepiej na stereo

Dobre nagranie stereo z dobrym, wyraźnym efektem stereofonicznym, przepuszczone przez Dolby Pro Logic II i puszczone na 5.1 głośników, daje często efekt zaskakująco ciekawy i bardzo dobry. Oczywiście takie symulowane 5.1 to nie to samo, co nagranie od samego początku robione jako 5.1, ale moim zdaniem znacznie więcej niż "gołe" dwa kanały.

 

No czytałem o Twoim Sorołnd Sołnd.

Skoro chcesz już koniecznie pisać fonetycznie to raczej Sarałnd Sałnd. Kłania się (nie)znajmość języka angielskiego.

[neomammut]

Bobcat, kolejny przykładzik postów, w których niezależnie od poruszanego tematu i niezależnie od tego, czy prawda czy fałsz, zawsze wychodzi, że Pan Bobcat ma rację. Arton robi tak samo - dlatego właśnie dyskusja nie ma sensu....

[xniwax]

oczywiście, że słyszałem. Takie sztuczki umożliwiają JEDYNIE na rozszerzenie bazy stereo z przodu. Będziesz miał coś na prawo od R i coś innego na lewo od L. Tylnych dźwięków Ci to nie da. Bo i jak???

 

Ty kpisz, czy o drogę pytasz? Po co udajesz cymbała (przecież nim nie jesteś)? Czy naprawdę tak uważasz?

[djedryk]

Słyszałeś może o umieszczaniu w nagraniu stereofonicznym miksu nagranego w przeciwfazie.

 

I to jest właśnie cała sztuczka przestrzenności w dzwięku stereo, jeżeli realizator się postara płyta 2 kanałowa gra rewelacyjnie ale niestety nie da się wszystkiego zrobić w tym systemie.

 

 

 

 

Będąc na prezentacji dobrego sprzętu stereo "autorytet dobrego dzwięku stwierdził przy odsłuchu Dark Side of the Moon" że płyta zdecydowanie lepiej brzmi na stereo

dalej "prawdziwy dzwięk jest z przodu" Tylko tak się składa że płytę Pink Floyd nagrali oryginalnie - kwadrofonicznie a stereo zrobili na potrzeby rynku to taka ułomność.

Pózniej co po niektórzy będą udowadniać że ta płyta brzmi najlepiej na stereo.

Zresztą z lat 70-tych jest dużo płyt nagrywanych kwadrofonicznie.

[romekjagoda]

 

Zresztą z lat 70-tych jest dużo płyt nagrywanych kwadrofonicznie.

 

 

Dużo to pojęcie nieprecyzyjne. Trochę tego jest, ale nie podejmuję się oceniać czy to dużo. Tu znalazłem listę niby kompletną:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[neomammut]

>>Arton, Kyle

Mam do Was pytanie, jakie to niby zniekształcenia produkuje Analog i czego nie ma cyfra?

[Bobcat]

Bobcat, kolejny przykładzik postów, w których niezależnie od poruszanego tematu i niezależnie od tego, czy prawda czy fałsz, zawsze wychodzi, że Pan Bobcat ma rację. Arton robi tak samo - dlatego właśnie dyskusja nie ma sensu....

Gdybym wam przytakiwał - to by była dyskusja z sensem? Tyle, że taka w stylu lat minionych, gdy obowiązywal jeden, jedynie słuszny punkt widzenia...

 

Ty kpisz, czy o drogę pytasz? Po co udajesz cymbała (przecież nim nie jesteś)? Czy naprawdę tak uważasz?

A co Ci jeszcze może dać? Tylne dźwięki? Nonie żartuj. Próbujesz rozmawiać na zasadzie "a od tego momentu będę w celach polemicznych rżnął głąba". Bo też Cię za takiego nigdy nie uważałem i nie uważam. Wprost przeciwnie.

 

Dużo to pojęcie nieprecyzyjne. Trochę tego jest, ale nie podejmuję się oceniać czy to dużo. Tu znalazłem listę niby kompletną:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki Romku. No jest jest tego więcej niż trochę. Nawet dużo więcej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ARTON55]

Podstawowe prawa. Wyjaśnij mi dlaczego stereo nie może być z tyłu? Bardziej wierzę ludziom z AES niż Tobie.

Przecież nie Bobcat wynalazł MCH. To nie Bobcat jest twórcą standardu ITU. Jak myslisz, bo tu nikt niema watpliwości, dla czego glówna reprodukcja dzwięku nastepuje z przodu i nie oznacza to wyłącznie takiego słyszenia przez człowieka. Tak słyszący człowiek jest kaleką.

 

 

Dlatego nie neguje, że Twój sprzęt jest najlepszy i ma najlepsze 3D. Albo, że oddtwarzacz Artona kasuje 95% CD na świecie.

 

Mam nadzieje, że nie mylisz 3D z MCH. Co do 95% tak uważam, przez 30 lat istnienia CD wyprodukowano tyle chłamu i nie jest tajemnicą niska jakość dźwiku dawnych odtwarzaczy ba nie wspomnę, że część z nich nie chce nawet zakręcić krążkiem. Wysokiej klasy pleyery jak McIntosh MCD1100 według Ciebie jaki procent światowej produkcji stanowią?

 

Jeżeli dzwięk jest robiony do stereo zagra najlepiej na stereo jeżeli dzwięk jest robiony do multichanelu na nim zagra najlepiej

 

Zgoda ale formaty też różnią się między sobą możliwosciami prezentacji dźwięku. Inne są dla MONO inne dla STEREO i jeszcze inny poziom osiągamy dla MULTICHANNEL. O to tu chodzi.

 

>Neomammut

Podstawową wadą jes brak wiernej reprodukcji dźwięku ze względu na swe niedoskonałości. Poza taśmowyn studyjnym Studerem reszta gra zbyt ułomnie. Jedyny jaki analog dziś istnieje to Vinyl. Mam Ci wymieniac jego wady i zniekształcenia?

[barmanekm]

Użyłem tego słowa, gdyż nie pretenduję do wygłaszania prawd objawionych.

 

Pal licho Prawdę czy objawioną czy usłyszaną. Ty bardzo często bredzisz.

 

Skoro chcesz już koniecznie pisać fonetycznie to raczej Sarałnd Sałnd. Kłania się (nie)znajmość języka angielskiego.

 

Ty masz sorołnd sołnd. A co do angielskiego to z czego to wywnioskowałeś? Kolejna twoja praw... brednia?

 

Ogólnie to masz klawe życie, wydaje Ci się, że wszystko wiesz i o wszystkim - np. o mojej nieznajomości angielskiego. Sarałnd... też napisałeś nieprawidłowo fonetycznie. Nie wnioskuję, że nie znasz angielskiego. Może znasz a może nie. Nie mam takich umiejętności by to ocenić na odległość nie słysząć ani nie czytając ani jednego Twojego słowa po angielsku. Ale za to będę Twoje wpisy traktował teraz bardzo poważnie. W końcu masz paranormalne zdolności i pewnia paranormalny słuch səˈraʊnd też masz.

 

Mam nadzieje, że nie mylisz 3D z MCH. Co do 95% tak uważam, przez 30 lat istnienia CD wyprodukowano tyle chłamu i nie jest tajemnicą niska jakość dźwiku dawnych odtwarzaczy ba nie wspomnę, że część z nich nie chce nawet zakręcić krążkiem. Wysokiej klasy pleyery jak McIntosh MCD1100 według Ciebie jaki procent światowej produkcji stanowią?

 

I tutaj mnie akurat zagiąłeś. W sumie patrząć na cały rynek CD, SACD i ogólnie audio - to sprzęt powiedzmy klasy przyzwoitej (czyli chociażby od budżetówki w górę w kręgach powiedzmy - zainteresowanych) to tylko kilka procent całego rynku audio (plastikowych miniwież, CD, DVD w komputerach, różnych niemarkowych shitów lub 90% towaru w MM, SATURN itp. Ale tak uogólniając to nawet jakiś NAD 525 (545 już na pewno) lub CA kasują 95% CDków na świecie. My tutaj raczej obracamy się w innym nieco podzbiorze sprzętu.