Topowe kable zasilające ?

[stefek]

gdzie go można kupić,

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość NEWNEW]

Dzięki Stefku, Waldek mi już wysłał namiary.

[Magnepan]

Tym bardziej, że jakieś tam doświadczenia w tym obszarze posiadam, nie akurat ze spiderem, ale innymi dociskami już tak. Wierz mi, takiej transformacji reprodukcji basu jak po podłączeniu Acrolinka nie słyszałem nigdy, nie tylko zresztą w swoim systemie. Z tego co pisze Waldek wynika, że zmiany owszem są istotne, ale nie aż tak przełomowe jak z Acrolinkiem. Kupię zaraz po weekendzie takiego pajączka, tylko poproszę Waldka o namiary gdzie go można kupić. Jeśli skala różnic będzie porównywalna z Acrolinkiem to posypię głowę popiołem:-)

 

Tomasz , tak jak poprosiłeś włożyłem płytę na płytę i docisnąłem dedykowanym dociskiem i było .........normalnie bez

słyszalnej poprawy. Kiedy zdjąłem 1 płytę i docisnąłem dociskiem[ mocniej docisnęło z uwagi na większy luz ]

dżwięk odrobinę nabrał masy w stosunku do 2 cd's.

Natomiast przy spiderze jest najbardziej spektakularnie na poziomie zblizonym do wymiany napędu cd na lepszy.

I pojawia się nieosiągalna w wielu systemach przestrzeń 3D która przypomina echo w doinie Podhalańskiej.

Dzwięk stał się nad wyraz dojrzały z dużym autorytetem przekazu ,bo chwilami potrafią zadrżeć sciany.

Myślę ze właśnie spider mógł zrobić dużo dobrego w systemie Stefka, bo trudno mi tak sobie wyobrazić aby takie

maleństwa Bravo mogące przenieść pasmo dołu od 65 - 70 Hz grały dojrzałym basem.

Edytowane 3 Maja 2014 przez Magnepan

[stefek]

spider mógł zrobić dużo dobrego w systemie Stefka,

 

Nie przesadzajmy,że dużo.

To są drobne niuanse,i wcale nie zawsze słyszalne,zależne realizacji i rodzaju słuchanej płyty.

Różnice mające się nijak w porównaniu do zabawy kablami.

[Magnepan]

Nie przesadzajmy,że dużo.

To są drobne niuanse,i wcale nie zawsze słyszalne,zależne realizacji i rodzaju słuchanej płyty.

Różnice mające się nijak w porównaniu do zabawy kablami.

 

przy Bravo rzeczywiście mogą być słabo słyszalne. Na moich schodzących do 35 Hz jest wyrażna różnica. Zresztą Accustic Arts to klasa sama w sobie , z pełnym szacunkiem dla napędu Reimyo.

Edytowane 3 Maja 2014 przez Magnepan

[stefek]

przy Bravo rzeczywiście mogą być słabo słyszalne. Na moich schodzących do 35 Hz jest wyrażna różnica. Zresztą Accustic Arts to klasa sama w sobie , z pełnym szacunkiem dla napędu Reimyo.

 

 

Człowieku znowu zaczynasz?

 

Myślisz,że akurat to co Ty masz to jest najlepsze?

Może w papierach masz i 35Hz,ciekawe jaka jest "odpowiedź" pokoju.

 

Accustic Arts słuchałem,

i wystarczy,dla Ciebie :).

[Gość NEWNEW]

Dzięki za opis Panowie. W każdym razie muszę się nad tym pochylić głębiej. A na razie; z racji barowej pogody; udaję się na brydżową imprezkę, więc dziś już niczego słuchać nie będę, nawet jeśli chciałbym;-) Miłego popołudnia.

[Magnepan]

Człowieku znowu zaczynasz?

 

Myślisz,że akurat to co Ty masz to jest najlepsze?

Może w papierach masz i 35Hz,ciekawe jaka jest "odpowiedź" pokoju.

 

Accustic Arts słuchałem,

i wystarczy,dla Ciebie :).

 

Stefek, bez irytacji,wyluzuj i nie bądż śmieszny.Ważne że system pasuje i jest idealny dla Ciebie.

[stefek]

Stefek, bez irytacji,wyluzuj i nie bądż śmieszny.Ważne że system pasuje i jest idealny dla Ciebie.

 

Jestem wyluzowany,temat Reimyo możesz rozwinąć jak posłuchasz,

bo chwilowo to nic o tym nie wiesz.

[marslo]

 

 

Jarku, skala różnic wprowadzona przez Acrolinka doprawdy tak rewolucyjna, że nie w mojej ocenie możliwości, żeby jakikolwiek docisk mógł aż na tyle zmodyfikować brzmienie systemu. Tym bardziej, że jakieś tam doświadczenia w tym obszarze posiadam, nie akurat ze spiderem, ale innymi dociskami już tak. Wierz mi, takiej transformacji reprodukcji basu jak po podłączeniu Acrolinka nie słyszałem nigdy, nie tylko zresztą w swoim systemie. Z tego co pisze Waldek wynika, że zmiany owszem są istotne, ale nie aż tak przełomowe jak z Acrolinkiem. Kupię zaraz po weekendzie takiego pajączka, tylko poproszę Waldka o namiary gdzie go można kupić. Jeśli skala różnic będzie porównywalna z Acrolinkiem to posypię głowę popiołem:-)

 

 

 

Waldek, a gdzie go można kupić, gdzieś na e-bay.de czy u polskiego dystrybutora? Zaraz sobie go w poniedziałek kupię.

 

W każdym razie odszczekuję swoje uwagi że Acrolink nie potrafi robić dobrych drutów:-) Mam wrażenie że to 9500 jest znacznie lepsze niż 9300, na którym opierałem swoje dotychczasowe oceny.

 

Czy mi coś umknęło, dotąd nie ceniłes Acro?:)

[Magnepan]

Jestem wyluzowany,temat Reimyo możesz rozwinąć jak posłuchasz,

bo chwilowo to nic o tym nie wiesz.

 

Stefku, słuchałem, co prawda nie u Ciebie ale słuchałem.Rewelacji nie było. Może u Ciebie

w końcu usłyszę nirvanę z Reimyo , zobaczymy.

Edytowane 3 Maja 2014 przez Magnepan

[stefek]

9300, na którym opierałem swoje dotychczasowe oceny.

 

Moim zdaniem to nie był dobry kierunek Acrolinka,odeszli od fajnego 9100 za daleko,i ja od nich też odszedłem :).

9500 to zupełnie inna bajka,jeśli jeszcze w IC 6300mkII,poszli tak samo,to może trzeba znowu wracać.

 

Stefku, słuchałem, co prawda nie u Ciebie ale słuchałem.

 

No to cieszę się :).

[Gość NEWNEW]

Czy mi coś umknęło, dotąd nie ceniłes Acro?:)

 

Nie miałem specjalnego przekonania do serii z końcówką 300 a zwłaszcza tańszych kabli.

Edytowane 4 Maja 2014 przez tomkly

[sly30]

Jakiś czas temu polecałem przynajmniej na próby nowego Acrolinka PC9500, gdyż u mnie pokazał zupełnie nowe możliwości i inną koncepcję dźwiękową niż oferował poprzednik. Teraz widzę, że coraz więcej osób go testuje i potwierdzają moje spostrzeżenia. To dobrze. Ale teraz testuję IC Purist Audio Design 25th Anniversary i jestem mile zaskoczony, a trudno mnie czymś w kablach zaskoczyć. Jeśli IC jest tak dobry to jaki musi być zasilający z tej serii? Z info od ludzi z USA, którzy mieli z nim styczność to ponoć bajka. Ale chętnie wpiąłbym u siebie….może dystrybutor ściągnie...

[Gość NEWNEW]

Poszukuję osoby z okolic Warszawy, która posiada sieciówkę Electraglide Epiphany X.3 i byłaby tak miła, żeby udostępnić ją do testów. Moich dwóch kolegów szuka takiego kabelka do swoich systemów. Ewentualną wiadomość uprzejmie proszę na priva.

[Gość Cadam]

Przejdzie przez cenzurę ten link?

[ASURA]

Ale Cadam to nie wtyczki robią TEN dźwięk. W moich ostatnich sieciówkach Rafaell's Cable Yellow dałem tylko wtyki Schurtera-po co się nadymać i jest całkiem fajnie; lepsza lokalizacja większa przestrzeń wokale są bardziej spójne, co by było gdybym dał np. Furutecha :)

[Magnepan]

co by było gdybym dał np. Furutecha :)

 

He,he, nic byś nie zyskał dobrego po za wyrzuceniem kasy.Furutech jest przereklamowany.

[ASURA]

He,he, nic byś nie zyskał dobrego po za wyrzuceniem kasy.Furutech jest przereklamowany.

Dla tego Schurter to dobry wybór!

 

Ci co uznają tylko markowe będą patrzeć w stronę markowych a dla innych istotna jest dobra relacja cena jakość dźwięku.

Edytowane 20 Maja 2014 przez ASURA

[Gość NEWNEW]

Furutech jest przereklamowany.

 

Podobnie można ocenić Oyaide... Albo mówiąc inaczej, obie te marki są wyceniane powyżej realnej wartości. Ale tak się dzieje nie tylko w ich przypadku. Generalnie kurs jena wzrosł w ostatnich kilku latach blisko dwukrotnie, więc większość produktów z Japonii jest zbyt droga.

[Gość NEWNEW]

Wracając do ostatniego postu, jestem na świeżo po bardzo starannym odsłuchu porównawczym dwóch sieciówek Acoustic Zen Gargantua II, przy czym starsza jest wyposażona w złote wtyczki Furutecha, a nowsza w również złote ale Neotecha. Powiem tylko tyle, skala różnic pomiędzy obydwoma kablami jest zdumiewająca. Furutech, to faktycznie dźwięk złota czyli szlachetność, subtelność, pastele i łagodność, gęsty i okrągły niski bas. Neotech to wysokie tony bliższe kablom ze srebra czy nawet z domieszką rodu, bas analogicznie typowy dla srebra, szybki, z akcentem na wyższy podzakres, średnica bardziej konturowa i nie tak gęsta. W każdym razie Gargantua II na Neotechu idzie bardziej w kierunku brzmienia typu Acrolink 7300/9300. Oceniam, że rodzaj użytej puszki determinuje w jakiś 30% finalny dźwięk kabla. Jak chodzi o moje prywatne preferencje to z wielkiej trójki Furutech, Oyaide i Neotech oczywiście zdecydowanie tej pierwszy. Złote Oyaide P-079e sprawdzało mi się jedynie na sieciówkach do źródła typu Epiphany X.3. Z kolei złoty Furutech gra wybitnie na końcówkach mocy, co jest swoistym paradoksem, bo wszelkie racjonalne argumenty wskazują że lepiej powinny zagrać czyste srebro, bądź srebro z domieszką rodu. Skomplikowane to wszystko... W każdym razie mam nadzieję, że swoim postem nie przywołam sfory kaznodziejów, którzy będą mnie odsądzać od czci i wiary, bo skoro kable nie grają, to tym bardziej puszki:-)

Edytowane 23 Maja 2014 przez tomkly

[Magnepan]

Podobnie można ocenić Oyaide... Albo mówiąc inaczej, obie te marki są wyceniane powyżej realnej wartości. Ale tak się dzieje nie tylko w ich przypadku. Generalnie kurs jena wzrosł w ostatnich kilku latach blisko dwukrotnie, więc większość produktów z Japonii jest zbyt droga.

 

Jakoś mam większe zaufanie do Oyaide która trzyma standardy światowe zasilania we wtyczkach po właściwej stronie. Furutech zaś do dzisiaj ma odwrotnie .

Edytowane 24 Maja 2014 przez Magnepan

[sly30]

Furutech nie trzyma standardów? Masz kiepski dzień?

[Magnepan]

Furutech nie trzyma standardów? Masz kiepski dzień?

Sly, nie czytasz wnikliwie.Furutech na gniazdach prądowych do ściany oznacza [ minus ] po lewej stronie wtyczki kiedy

otwór na bolec uziemniający jest u góry. Powinno być odwrotnie , + po lewej stronie wtyczki [ kiedy wkładamy ją do gniazdka] bo takie standardy są w EU a przynajmniej w Niemczech i Polsce.

[sly30]

Nawet nie zauważyłem tego problemu bo nie jest to u mnie problem. Gniazdka mam typu Schuco i nim wepnę kable w sprzęt to zawsze miernikiem sprawdzam fazę. Jak nie jest tam gdzie być powinna to odwracam wtyk w gniazdku i po kłopocie.

[Magnepan]

Nawet nie zauważyłem tego problemu bo nie jest to u mnie problem. Gniazdka mam typu Schuco i nim wepnę kable w sprzęt to zawsze miernikiem sprawdzam fazę. Jak nie jest tam gdzie być powinna to odwracam wtyk w gniazdku i po kłopocie.

 

U mnie też nie ma takiego problemu ale generalnie to obsuwa bo wielu diy a nawet i profesjonalistów podłączało przewody sieciowe jak Furutech nakazał [ ! ] i byli święcie przekonani że mają dobrze . Nawet giganci potrafią dać plamę.

[ASURA]

Jakoś mam większe zaufanie do Oyaide która trzyma standardy światowe zasilania we wtyczkach po właściwej stronie. Furutech zaś do dzisiaj ma odwrotnie .

 

To samo z biegunowością np. w XLR-ach ma Accuphase i nieświadomym tego osobnikom dobre kable podpinane do Accu nie zawsze dobrze grają.

[sly30]

Audiosystem wziął w dystrybucję firmę Verastarr, która słynie z wybitnych kabli zasilających. Mają 2 wersje tzn miedzianą i srebrną i każda może być w wersji normalnej i w wersji HC do wzmaków i kondycjonerów. Nie znam tych kabli i jakoś nigdy na mojej drodze się nie pojawiły. Ponoć są rewelacyjne i co ciekawe mają wyjątkową budowę jak na kable AC bo są w postaci grubych, szerokich taśm, które zwężają się tylko przy wtykach. Może ktoś z W-wy weźmie to na testy i porówna np z Acrolinkiem PC-9500. Stefek liczę na ciebie, albo milimetr, a najlepiej…oba…ma… :-)

Edytowane 24 Maja 2014 przez sly30

[ASURA]

Ponoć są rewelacyjne i co ciekawe mają wyjątkową budowę jak na kable AC bo są w postaci grubych, szerokich taśm, które zwężają się tylko przy wtykach.

 

I później prąd sobie jeździ podobnie jak auta na tzw. suwak?

Edytowane 24 Maja 2014 przez ASURA

[sly30]

Na to wygląda… :-)