Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze "ciepło grające" kable na świecie ?


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli tak to zwróć uwagę że instrumenty są tak tworzone żeby tych parzystych harmonicznych nie gubić a te nieparzyste wytłumić.

No nie prawda wlasnie, z tego co pamietam kwinta miala w sobie wiecej nieparzystych niz parzystych, ale znajde wpis i pogadamy.

Im więcej harmonicznych czy też alikwotów, tym barwa jest ostrzejsza i bardziej wyrazista. W przypadku znikomej ilości harmonicznych, można powiedzieć, że dżwięk jest bezbarwny i płaski. O barwie dżwięku decydują w głównej mierze właśnie alikwoty i ich podział lub rozkład w całym widme. W muzyce, za całokształt barwy odpowiada dobór instrumentów oraz artykulacja, mające jak najbardziej finalnie wpływ na kolorystykę. We wzmacniaczach gitarowych, im większa możliwość equalizacji, tym lepszy efekt ustawienia czy też ustalenia barwy. Lampa ukazuje więcej harmonicznych przez co dżwięk jest bardziej nasycony i ciepły.

Harmoniczne działają w bardziej skomplikowany sposób. Są one obecne w dźwięku instrumentów, wzmacniacz gitrarowy to zresztą też część instrumentu, w odróżnieniu od sprzętu hi-fi, który ma dobrze przenosić wszystkie instrunenty, a przynajmniej te które lubi słuchacz.

 

Jednak w przypadku fortepianu jest trochę inaczej. Kolejne mody struny fortepianowej wcale nie są idealnymi harmonicznymi częstotliwości podstawowej. Struna ma niezerową grubość, i dla alikwot (żeby odróżnić je od harmonicznych) robi się tak jakby krótsza. Stąd częstotliwość alikwot minimalnie wyższa niż całkowita wielokrotność (harmoniczna) częstotliwości podstawowej.

 

No i teraz na płycie mamy nagrany dźwięk fortepianu, sprzęt (głównie głośnik) dodaje drugiej czy trzeciej harmonicznej częstotliwości podstawowej - i dostajemy zdudnianie się blisko położonych częstotliwości - harmonicznej od głośnika i alikwoty z nagranego dźwięku fortepianu.

 

To może być ciekawy trop dlaczego fortepian jest tak notorycznie trudny do wiernego przeniesienia sprzętem audio. I być może jakaś część odpowiedzi dlaczego duże membrany basowe dają bardziej realistyczny dźwięk.

Tomkly,

 

Ciekawe, gdyby Ci tak zasłonić oczka, ale tak skutecznie.Potem siadasz i słuchasz.

Gdyby Ci tak jeszcze zrobić ślepy topowych lamp i tranów.:))

 

Idę w zakład, ze komisja za głowę by się łapała, a Ty szybko kazałbyś usunąć post 440, bo nie masz pojęcia o czym w nim piszesz.

 

Piano nie denerwuj się. Dzis upał i niektorym ciepło rzuca się na mozg. Kazdy ma prawo miec swoją opinię ale niech to podkresla że to tylko jego opinia a nie jakies ogolne prawdy.

Najsmiesniejsze jest to pisanie o włascielach firm z nazwiska lub imienia...że to niby tacy nasi znajomi cay koledzy?

Na pewno ludzie z MBL maja spartaczony weekend bo uznano ich za niepoważnych. No i te ich odpustowe ozdobki na sprzęcie to jakis koszmar. W poniedziałek będą robili wyprzedaż gratow w MBL.

A tak na poważnie to trochę więcej luzu Panowie. O sprzęcie to mogą w bardziej jednoznaczny sposob pisac ludzie ktorzy od 20 lat przynajmniej mają kontakt z highendowymi urządzeniami. Ale takich osob to tu niewiele. Im człowiek więcej wie i więcej słyszał tym ma większy dystans do wydawania ostatecznych ocen

 

Miłego weekendu z piękną muzyką. To w koncu ona jest chyba najważniejsza?

Trochę przypomnę dla czego w domu nie możemy odtworzyć dobrze barwy, jest to spowodowane tym że sygnał zapisany jest tylko w paśmie do 15-20kHz i nie ma szans zeby tak jak w naturze z intermodulacji ponad akustycznej (powyzej 20kHz aż do 100kHz)generowaly się sub harmoniczne w paśmie słyszalnym.

Oczywiscie ze jest szansa a nawet zjawisko to jest znane ;)

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Może niektórzy mają lepszy słuch ode mnie, a może mają inny rodzaj percepcji. Ja nie udaje, że zaraz rozróżnię.

 

Dobrze, że przynajmniej o tym piszesz szczerze.

Tak że w domu na najlepszych sprzętach dalej skazani jesteśmy na jej namiastkę!

Cos dobrze dzwonilo w kosciele ale nie w tym ;)

 

To może być ciekawy trop dlaczego fortepian jest tak notorycznie trudny do wiernego przeniesienia sprzętem audio.

Jest trudny do przeniesienia bo jest dosc czysty harmonicznie i z tym wlasnie jest problem. Cos co jest zamieszane harmonicznie np gitara to juz betka dla sprzetu tzn latwo oszukac ucho

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Piano nie denerwuj się. Dzis upał i niektorym ciepło rzuca się na mozg. Kazdy ma prawo miec swoją opinię ale niech to podkresla że to tylko jego opinia a nie jakies ogolne prawdy.

Najsmiesniejsze jest to pisanie o włascielach firm z nazwiska lub imienia...że to niby tacy nasi znajomi cay koledzy?

Na pewno ludzie z MBL maja spartaczony weekend bo uznano ich za niepoważnych.

 

Primo: u nas na południu dziś chłodno, więc stan zapalny mózgu nie grozi, czego nie mogę powiedzieć o części respondentów.

Secundo: oczywiście że każdy z nas prezentuje wyłącznie swoje opinie a nie prawdy objawione. Dziwię się, skąd ta uwaga, każdy ma prawo do własnych sądów.

Tertio: akurat historia z MBL to nie fikcja, tylko mniej więcej opis faktów. Nie znam p. Meletzky'ego ani ludzi z MBL, ale chyba nie żałuję. I wisi mi czy mają spartaczony weekend:-) Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas był w ogóle przez nich traktowany poważnie.

Edytowane przez tomkly

Jeśli tak to zwróć uwagę że instrumenty są tak tworzone żeby tych parzystych harmonicznych nie gubić a te nieparzyste wytłumić.

Trochę przypomnę dla czego w domu nie możemy odtworzyć dobrze barwy, jest to spowodowane tym że sygnał zapisany jest tylko w paśmie do 15-20kHz i nie ma szans zeby tak jak w naturze z intermodulacji ponad akustycznej (powyzej 20kHz aż do 100kHz)generowaly się sub harmoniczne w paśmie słyszalnym. Ten aspekt dopiero powoduje że barwa zaczyna się pojawiać. Tak że w domu na najlepszych sprzętach dalej skazani jesteśmy na jej namiastkę!

 

Nie wiem kiedy słyszę parzyste harmoniczne, a kiedy nieparzyste, i nie chcę tutaj mędrkować. Chodzi mi głównie o to, że ogólne wrażenia odbierania barwy dżwięku zależą przede wszystkim od harmonicznych. Z tym słyszeniem to różnie bywa i już kiedyś wspominałem, że co innego słuch tylko audiofilski, a co innego muzyczny i audiofilski, i w ogóle rozumienie języka muzyki. Mówiono mi, że na kolor muzyczny można wpłynąć też i jak najbardziej chromatycznym graniem, a ilu audiofilów wie co to chromatyka i czy ją w ogóle słyszy? Chyba tylko Ci, co są jednocześnie muzykami i Ci co się znają superfest. Z ideą wpływu sub harmonicznych na pasmo akustyczne, to były, o ile się nie mylę, założenia SACD.

Parker's Mood

<br /> Z ideą wpływu sub harmonicznych na pasmo akustyczne, to były, o ile się nie mylę, założenia SACD.<br />

No ale takowych mikrofonów nie posiadali bo nikt o C12 z pasmem do 100kHz nie pomyślał :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

No otoz nie wlasnie, kiedys jakis user na forum DIY uzasadnial i liczyl harmoniczne dla dysonansow jak i konsonansow podawal przeliczniki i okazywalo sie ze wcale to nie jest tak, ze parzyste zwiazane sa tylko z konsonansami a nieparzyste z dysonansami. Moze znajde ten wpis i przytocze. A jak nie mozna to w koncu policzyc samemu nie bylo to bardzo skomplikowane wcale.

 

Zreszta nie wiem czy wiesz dobre szpulaki na ktorych do dzisiaj sie kombinuje w studiach, glowna harmoniczna maja trzecia, wiec...

 

Po to, żeby uanalogowić dżwięk zapisany cyfrowo, przepuszczając materiał jeszcze raz przez szpulowca. To chyba dość powszechny zabieg.

Parker's Mood

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

O sprzęcie to mogą w bardziej jednoznaczny sposob pisac ludzie ktorzy od 20 lat przynajmniej mają kontakt z highendowymi urządzeniami. Ale takich osob to tu niewiele. Im człowiek więcej wie i więcej słyszał tym ma większy dystans do wydawania ostatecznych ocen

 

Moreno, niedługo prawo do wydawania ostatecznych ocen będą mieli jedynie Ci co słuchają od 50 lat, niezależnie od stanu słuchu jak rozumiem?:-) To rozumowanie prowadzi donikąd. Ja też mam generalnie dystans do prezentowania kategorycznych sądów, ale jak ktoś mi pisze, że tranzystor gra w sposób bardziej lampowy niż lampa to mnie po prostu ręce opadają.

Edytowane przez tomkly

Jest trudny do przeniesienia bo jest dosc czysty harmonicznie i z tym wlasnie jest problem. Cos co jest zamieszane harmonicznie np gitara to juz betka dla sprzetu tzn latwo oszukac ucho

Nie jest taki bardzo czysty, zwłaszcza basowe klawisze. Zjawisko enharmoniczności wymusza nawet korektę stroju - dolne klawisze stroi się niżej, żeby alikwoty wypadły bliżej nut oktawę czy oktawę i kwintę wyższych od nominalnej wartości danego klawisza.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Nie jest taki bardzo czysty, zwłaszcza basowe klawisze. Zjawisko enharmoniczności wymusza nawet korektę stroju - dolne klawisze stroi się niżej, żeby alikwoty wypadły bliżej nut oktawę czy oktawę i kwintę wyższych od nominalnej wartości danego klawisza.

 

Misiomorze, możesz wytłumaczyć to dokładniej? O ile niżej się stroi i dlaczego. Oktawa to podwojenie częstotliwości, więc parzysta harmoniczna zawsze wypadnie oktawę wyżej. Jak wyznaczyć tę różnicę pomiędzy oktawą czyli teoretycznym podwojeniem częstotliwości, a faktycznym rozkładem harmonicznych? Tylko na słuch?

Edytowane przez tomkly

Nie jest taki bardzo czysty, zwłaszcza basowe klawisze. Zjawisko enharmoniczności wymusza nawet korektę stroju - dolne klawisze stroi się niżej, żeby alikwoty wypadły bliżej nut oktawę czy oktawę i kwintę wyższych od nominalnej wartości danego klawisza.

No tak tak, ale jak sie pooglada widmo fortepianu i porowna sie to z innymi klasycznymi instrumentami to fortepian okazuje sie miec bardzo waskie pasmo widma. Stad moj wniosek ze jest dosc czysty harmonicznie (zreszta poprawny). To wlasnie czystosc instrumentu sprawia problem dla reprodukcji. Tak sadze.

 

Nie jest taki bardzo czysty, zwłaszcza basowe klawisze. Zjawisko enharmoniczności wymusza nawet korektę stroju - dolne klawisze stroi się niżej, żeby alikwoty wypadły bliżej nut oktawę czy oktawę i kwintę wyższych od nominalnej wartości danego klawisza.

Zapomniałeś dodać że tam ucho jest mniej czułe i stroi się trudniej :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Zreszta wibrafon jest jeszcze duzo bardziej czysty a wiemy ze z nim sa jeszcze wieksze problemy...

 

Nie u mnie ;)

Edytowane przez Stasiop

Misiomorze, możesz wytłumaczyć to dokładniej? O ile niżej się stroi i dlaczego. Oktawa to podwojenie częstotliwości, więc parzysta harmoniczna zawsze wypadnie oktawę wyżej. O co więc chodzi?

Klawisz A sub-kontra (najniższy ton normalnego fortepianu) nominalnie powinien mieć 27.5Hz. Za sprawą enharmoniczności jego pierwsza alikwota nie ma 27.5Hz*2 = 55Hz (A-kontra) jak idealna druga harmoniczna, tylko np. 57Hz (wartość orientacyjna, zależy od długości fortepianu - im krótszy tym większy błąd). Po dostrojeniu podstawowego tonu naszego przykładowego fortepianu niżej, np. do 26.5Hz, alikwota "trafi" w zamierzone 55Hz.

 

Powyższa kalkulacja jest mocno uproszczona, naprawdę jest to bardziej skomplikowane. Taki sposób strojenia fortepianu nazywa się krzywą Railsback'a

Edytowane przez misiomor
Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

że tranzystor gra w sposób bardziej lampowy niż lampa to mnie po prostu ręce opadają.

 

A mi fiut ;)

 

Co do odwiecznego pojedynku lampa vs. tranzystor to taka dyskusja nie ma najmniejszego sensu.

Jest to jak powszechnie wiadomo sprawa osobistych preferencji i chyba również repertuaru , który przeważa w płytotece.

Tak jak napisałeś różnice w dźwięku pomiędzy tymi konstrukcjami są jednoznaczne (z nielicznymi wyjątkami) i nie chodzi wcale o to co gra lepiej a co gorzej.

Czysty tranzystor gra niestety jak dla mnie zbyt suchym dźwiękiem i w przewadze za bardzo jazgotliwie.

Choć są i lampy , które również grają w taki sposób.

Niestety barwa średnicy lampy i perlista (nie mylić z detaliczną) góra jest dla tranzystora po prostu nieosiągalna.

To są dwie inne filozofie dźwięku.

Reasumując tą potyczkę lampa vs. tranzystor można zwrócić uwagę na fakt ,że wielokrotnie spotkałem się z opisami producentów urządzeń tranzystorowych , którzy to pisząc o barwie dzwięku swoich produktów tranzystorowych odwoływali się do dźwięku konstrukcji lampowych.

Jakoś nigdy nie słyszałem aby producent urządzeń lampowych powoływał się w swoich opisach na konstrukcje tranzystorowe.

Jaki jest tego powód chyba każdy może sobie dośpiewać ;)

 

P.S.

W porównaniu tranzystorów mojemu gustowi najbardziej blisko był jednak MBL.

D'Agostino z dedykowanym pre. też nie zagrał źle choć tutaj można to zawdzięczać chyba możliwości regulacji góry i dołu pasma czego w innych konstrukcjach tranzystorowych brak. A szkoda.

Edytowane przez jarek&ania
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Klawisz A sub-kontra (najniższy ton normalnego fortepianu) nominalnie powinien mieć 27.5Hz. Za sprawą enharmoniczności jego pierwsza alikwota nie ma 27.5Hz*2 = 55Hz (A-kontra) jak idealna druga harmoniczna, tylko np. 57Hz (wartość orientacyjna, zależy od długości fortepianu - im krótszy tym większy błąd). Po dostrojeniu podstawowego tonu naszego przykładowego fortepianu niżej, np. do 26.5Hz, alikwota "trafi" w zamierzone 55Hz.

 

Powyższa kalkulacja jest mocno uproszczona, naprawdę jest to bardziej skomplikowane. Taki sposób strojenia fortepianu nazywa się krzywą Railsback'a

 

Dziękuję Ci bardzo Misiomorze za wyczerpującą odpowiedź:-) To bardzo ciekawe zjawisko i przyznam szczerze, że go nie znałem. Jeszcze raz dzięki.

 

Tak jak napisałeś różnice w dźwięku pomiędzy tymi konstrukcjami są jednoznaczne (z nielicznymi wyjątkami) i nie chodzi wcale o to co gra lepiej a co gorzej.

 

Oczywiście Jarku, taka była moja intencja. Każdy ma prawo wybrać to co mu się podoba. Ja rozumiem, że jak się ma trudne w napędzeniu kolumny, to trzeba szukać tranzystora, który im jakoś podoła. Ale wyciąganie z tego wniosku, że wszystkie lampy są be bo nie dają rady moim kolumnom jest ewidentnym uproszczeniem. A potem jak już znajdziemy taki jeden na kilkaset tranzystorów, który jakoś tam gra, usiłujemy dorabiać teorię o jego wyższości barwowej:-) W psychologii to się nazywa efektem słodkich cytryn:-)

To może być ciekawy trop dlaczego fortepian jest tak notorycznie trudny do wiernego przeniesienia sprzętem audio. I być może jakaś część odpowiedzi dlaczego duże membrany basowe dają bardziej realistyczny dźwięk.

 

Dla tego ze niżej strojone struny basowe w fortepianie z powrotem dzięki efektowi Doplera (mała membrana musi mieć większy wychył membrany a co za tym idzie większa prędkość i ton słyszany jest jako wyższy)grają w wyższej tonacji :)

I dla tego poniżej 15" na basie nie ma muzyki ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To są bzdury, że dorabiam do czegoś teorie bo u mnie lampy niby nie dają rady. Zarówno Amplifon jak i Ayon Vulcan oraz Kondo Gakuon spokojnie napędzają Utopie, a więc dają radę. Podobnie teraz Spartacusy. Co do MBL Corona, które Jarek chwali to u mnie teź fajnie grały, ale nowe Vitusy grają bardziej gęsto, cieplej, bardziej soczyście i barwniej. A czy to ktoś uważa za lepsze czy gorsze to juź kwestia co kto lubi. Zresztą Burmestery monobloki też grają barwniej niż Corona.

Edytowane przez sly30

I dla tego poniżej 15" na basie nie ma muzyki ;)

 

No patrz pan! Mam 12" i słyszę muzykę, ba, słyszę ją również z radyjka Jubilat. Prawdą jest, że z Jubilata nie słyszę hi-fi, ale muzykę? Jak najbardziej! Generalnie polecam jak najczęstsze słuchanie muzyki akustycznej live - to jest właściwa droga. Wrażliwość, swiadomość i sposób podejścia do audio może się zmienić na plus... albo minus '-)

Parker's Mood

To są bzdury, że dorabiam do czegoś teorie bo u mnie lampy niby nie dają rady. Zarówno Amplifon jak i Ayon Vulcan oraz Kondo Gakuon spokojnie napędzają Utopie, a więc dają radę. Podobnie teraz Spartacusy. Co do MBL Corona, które Jarek chwali to u mnie teź fajnie grały, ale nowe Vitusy grają bardziej gęsto, cieplej, bardziej soczyście i barwniej. A czy to ktoś uważa za lepsze czy gorsze to juź kwestia co kto lubi. Zresztą Burmestery monobloki też grają barwniej niż Corona.

 

Ja mogę tylko kibicować ale każdy głosuje nogami, zobaczymy co kupisz :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

To są bzdury, że dorabiam do czegoś teorie bo u mnie lampy niby nie dają rady. Zarówno Amplifon jak i Ayon Vulcan oraz Kondo Gakuon spokojnie napędzają Utopie, a więc dają radę. Podobnie teraz Spartacusy. Co do MBL Corona, które Jarek chwali to u mnie teź fajnie grały, ale nowe Vitusy grają bardziej gęsto, cieplej, bardziej soczyście i barwniej. A czy to ktoś uważa za lepsze czy gorsze to juź kwestia co kto lubi. Zresztą Burmestery monobloki też grają barwniej niż Corona.

 

Więc tym bardziej, jeśli lampy dają im radę, to nie widzę jakiegokolwiek uzasadnienia dla poszukiwań pośród tranzystorów:-) Paradoksalnie zgadzamy się co do Vitusów, ale sądzę że wynika to z innych oczekiwań, stąd paradoks:-) Pierwsza edycja Vitusów, skądinąd bardzo dobra, to dla mnie taki europejski Mark Levinson. Kolejna, której nie znam, a która się Tobie podoba, idzie w kierunku grania bardziej lampowego. Więc znów pojawia się pytanie, po co kupować tranzystor udający lampę, skoro tyle dobrych lamp na rynku? Jarek to dobrze spuentował, producenci tranzystorów odwołują się do ideału brzmienia lampowego a nie na odwrót.

Edytowane przez tomkly

Ja bym sie generalnie przychylil do opinii MarkaN, ze zaleznie od gatunku muzyki lampa badz tranzystor maja swoje przewagi.

Jednak jesli mial bym sie decydowac na jeden system to zdecydowanie wybralbym lampe rowniez z powodu preferencji w kierunku jazzu i klasyki.W sumie to u mnie jest system hybrydowy, bo bas jest napedzany tranami ,a srednie i wysokie lampa. Czyli jak u Jarka i Sly'a. A w Avantgardach dbaja o to, aby zakresy byly dobre zharmonizowane, co w przypadku biampingu lampowo - tranowego jest problemem samym w sobie.

Konto w trakcie usuwania

<br />Generalnie polecam jak najczęstsze słuchanie muzyki akustycznej live<br />

Ależ słucham ale jednak suita na wiolonczelę solo c-mol BWV 1011 Bacha w domu miała więcej do czynienia z muzyka a nawet program części na płytce CD został wydrukowany bez błędów.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

I ja się zgadzam z Markiem N. Tranzystor solo może być lepszy do odsłuchu ciężkiego rocka, tam gdzie zlewają się gitary basowe, perkusja i kilka innych przesterowanych instrumentów. Już na symfonice, mimo, że tranzystor lepiej odda choćby zejście w dół i uderzenie kotłów wybieram całościowo lampę z racji barwy instrumentów i prawdziwości akustyki. Jazz to oczywiście w 100% lampa. Powiem szczerze, ja nawet do ciężkiego rocka wybieram lampę:-) Kiedyś już uzasadniałem na tym forum, dlaczego wybrałem ARC. Ponieważ daje zbliżoną do tranzystorów szybkość i dynamikę a jednocześnie autentyczność i gładkość barwy nieosiągalną przez żaden tranzystor.

Najciekawsze jest to, że nie mam żadnego motywu żeby preferować tą czy tamtą opcję bo mogę kupić to co zagra lepiej. Nastawiony jestem na układ w bi-ampingu, gdzie niski bas ciągną tranzystory, a resztę lampa SET. Pod ten układ mam już zrobione kilka rzeczy, kilka zakupów i pewnie tak się to skończy. Ale przyznaję, że tranzystory są coraz lepsze i w kwestiach w których lampa zawsze SET zawsze była lepsza jak nasycenie, gęstość, barwa to ta przewaga lampy już taka oczywista nie jest. Co więcej można dyskutować jeszcze o tych najlepszych lampach, a tych jest ledwie kilka. Cała reszta w moim odczuciu jest już poniżej dobrych tranzystorów. Ale to tylko mój pogląd i kilku osób które mnie odwiedzały. Wchodzę do jednego pokoju gdzie teraz grają Spartacusy lampowe i jest super ale wchodzę potem do drugiego gdzie teraz są te Vitusy i jest równie dobrze. Są minimalne różnice ale to nie znaczy lepiej czy gorzej a jedynie inaczej. Gra ta sama muza w identycznie tym samym czasie bo Linny dają taką opcję Songcast gdzie grają to samo w tym samym czasie. Czyli muza ta sama i przejście z pokoju do pokoju 3 sekundy. I ni cholery prawdy absolutne Jarka ani Tomkly-ego u mnie nie działają. Może u mnie jest alternatywna rzeczywistość… :-)

I ważna rzecz…nie szukam tranzystora do głównego systemu. Tam jest przewidziana lampa SET ale szukam tranzystorów do drugiego systemu i jak dostałem te Vitusy to z ciekawości zostały wpięte w system główny i….duże zdziwienie i pytanie do samego siebie….czy lampa jest konieczna. Bo takiej pewności już wcale nie mam.

Edytowane przez sly30
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

No cóż, mamy demokrację, każdy słyszy to co chce:-)

 

Linny dają taką opcję Songcast gdzie grają to samo w tym samym czasie.

 

Co to za Linny, z których słuchasz? Strumieniowce? Myślałem, że używasz transportu Metronome.

Edytowane przez tomkly

Proponuję przenieść tą dyskusję do wątku o starciu tytanów. Nie tu jest jej miejsce...

 

Używam transportu ale z niego nie mam opcji zagrania tej samej muzy w tym samym czasie jak mam z Linn Akurate DS, a poza tym był potrzebny drugi Acrolink 9500 do Spartacusów i musiałem z czegoś wypiąć. Póki co CD nie ma prądu….chwilowo oczywiście… :-)

Edytowane przez sly30
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.