Skocz do zawartości
IGNORED

London's Burning!


stefan5000

Rekomendowane odpowiedzi

Podskórnym powodem zamieszek było chyba to że Cameron trochę obciął socjal dla niepracujących. Także tu też był jakiś powód.

To tak naprawde byl glowny powod.Robic im sie nie chce.

Wśród aresztowanych w Londynie łobuzów znaleźli się...nauczyciele, pracownicy opieki społecznej, studenci, dzieci dobrze sytuowanych rodzin robiacych interesy w City...i oczywiście "normalni" nieprzystosowani.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

To tak naprawde byl glowny powod.Robic im sie nie chce.

 

 

tak nie za bardzo,w większości jeszcze do szkoły chodzą.Zawsze można z nich zrobić awangardę zatroskanych o przyszłość swojego pokolenia

Jedno jest pewne...bezstresowe wychowanie, wpajanie malolatom ze sa pepkiem swiata, brak naleznych wzorcow ze strony otoczenia a propagowanie plytkiego konsumpcjonilizmu (jest taki wyraz :) ? ) powoduje ze zachowania patologiczne wsrod mlodzierzy beda coraz bardziej widoczne.

To co sie dzieje w UK to akurat dosc skrajny przypadek (jesli chodzi o liczbe) ale zobaczcie ile w ostatnich czasach slyszy sie o nastolatkach co zatlukli kolege bo telefon mial ladniejszy albo dziadka zadzgal bo renty mu nie chcial dac...

O tym co sie w szkole wyprawia nie wspominam. Sam mam male dziecko i dylemat moralny...wychowac na porzadnego czlowieka (ale wtedy bedzie sierota ktora nie wygra z otoczeniem) czy moze od razu zapisac na nauke Krav Maga, zlecac ubijanie karpi w Wigilnie i generalnie wyszkolic jak psa obronnego...

Sam mam male dziecko i dylemat moralny...wychowac na porzadnego czlowieka (ale wtedy bedzie sierota ktora nie wygra z otoczeniem) czy moze od razu zapisac na nauke Krav Maga, zlecac ubijanie karpi w Wigilnie i generalnie wyszkolic jak psa obronnego...

Jak zwykle dobrych i uniwersalnych recept nie ma. Dawno temu było coś takiego jak wychowanie rycerskie - z umiejętnością walki i zabijania, ale również z jakimiś hamulcami moralnymi. Dobrze też jakoś dostosować model wychowawczy do naturalnych predyspozycji dziecka - poziomu agresji, chęci dominacji itd.

Jak zwykle dobrych i uniwersalnych recept nie ma. Dawno temu było coś takiego jak wychowanie rycerskie - z umiejętnością walki i zabijania, ale również z jakimiś hamulcami moralnymi. Dobrze też jakoś dostosować model wychowawczy do naturalnych predyspozycji dziecka - poziomu agresji, chęci dominacji itd.

 

No tak...

Ale jak Twoje dziecko w obronie gwalconej kobiety wykole oko jakiemus zbojowi (zgodnie z rycerskoscia) to trafi do poprawczaka gdzie z rycezami malo jest wspolnego (no moze poza zakutymi lbami)...

 

Ujme to tak: w dzisiejszym swiecie oplaca sie byc podla, chamska, wredna gnida. Wtedy jestes nietykalny, masz wladze, kase i szacunek...

Czyli mozesz lac ale w rekawiczkach i bez swiadkow...

"Rycerze" czesto dostaja od bandy wiesniakow lupnia a jak ich to nie trafi to wladza stwierdzi ze rycerskosc jest zbyt "ostra" i utemperuje inaczej.

Gość Cadam

(Konto usunięte)

Ujme to tak: w dzisiejszym swiecie oplaca sie byc podla, chamska, wredna gnida.

 

"Profesor" jest przeciwnego zdania http://www.empik.com/warto-byc-przyzwoitym,345597,ksiazka-p?gclid=CMvAzI6TyKoCFZQm3wod-mkD0Q

"...w dzisiejszym swiecie oplaca sie byc podla, chamska, wredna gnida." - to dzisiaj uchodzi za operatywność w biznesie ... z kulturą nie ma nic wspólnego.

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

.......Nie wiem czy to czytaliście, ale jakiejś dzielnicy w Londynie podczas zamieszek zaczęli bronić kibole :)

............

 

Jeśli tak, to miał racji Kaczor mówiąc że tylko kibole są zdolni do poświęcenia się za ojczyznę :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli coś wygląda absurdalnie to nie znaczy, że nie jest prawdziwe

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

To samo chciałem wkleić... Poczytajcie.

 

 

Spowiedź rabusiów:

 

To było jak szał zakupów

 

GRUPA RABUSIÓW OPOWIADA O NOCACH KRADZIEŻY W LONDYNIE

Spowiedź rabusiów: <br>To było jak szał zakupów

Fot. EPATłumy wpadły w szał kradzieży

Kradli telefony, tablety, konsole do gier, laptopy, ubrania, buty, a nawet śpioszki dla swoich dzieci. Grupa nastolatków z Londynu opowiada, jak i dlaczego przez dwie noce rabowała sklepy w swoim mieście. - To było jak szał zakupów - mówi jeden z nich.

Czwórka młodych mężczyzn w wieku od 16 do 17 lat z dzielnicy Lewisham opowiedziała telewizji Sky News o swoich "zakupach" pod warunkiem zachowania ich anonimowości.

 

Grupa znajomych twierdzi, że nie należą do żadnego gangu czy innej zorganizowanej grupy przestępczej. Po prostu stwierdzili, że skorzystają z okazji. Przez dwie noce jeździli furgonetką po okolicy i plądrowali sklepy. Nakradli tyle, że musieli kilka razy w ciągu jednej nocy opróżniać samochód. - Nie mogłem uwierzyć, że van może pomieścić tyle rzeczy - mówi jeden z rabusiów. - Mogliśmy sobie wziąć cokolwiek chcieliśmy - dodaje.

 

Rabowali nie tylko w swojej dzielnicy Lewisham, ale także w sąsiednich Carford, Bromley i Clapham. Jeden ze sklepów padł ich ofiarą w ramach osobistej wendety. Jeden z mężczyzn starał się o pracę w sklepie w Clapham, ale nikt nie odpowiedział na jego maile z CV, ani nie chciał z nim rozmawiać osobiście. - Odpłaciłem im - mówi 17-latek.

 

Czterej młodzi mężczyźni twierdzą, że ich rodzice nie wiedzieli o ich "zakupach". Jednego opiekunowie nawet ostrzegali, aby nie myślał wychodzić z domu, ale on i tak wyskoczył przez okno i ruszył na rabunek.

 

Nie robiliśmy tego zabawy, ale żeby zdobyć pieniądze na przetrwanie. [...] Nie ma przyszłości dla młodych ludzi, tak ja to widzę.

 

Wszyscy czterej usprawiedliwiają swoje "zakupy" brakiem perspektyw. - Nie ma przyszłości dla młodych ludzi, tak ja to widzę - powiedział młodociany. - Nie robiliśmy tego dla zabawy, ale żeby zdobyć pieniądze na przetrwanie - dodaje.

 

Wszystko co zrabowali, pochowali w domach "znajomych" albo już sprzedali na czarnym rynku. Rabusie nie przejmują się szeroko zakrojoną akcją policji, która za sprawę honoru postawiła sobie wyłapanie wszystkich zamieszanych w kradzieże i dewastacje. Wobec masowości rabowania i zaangażowania w to tysięcy ludzi, oceniają swoje szanse na uniknięcie sprawiedliwości jako "całkiem dobre".

 

Jeden z młodych mężczyzn stwierdził również, że rząd powinien im bardziej pomagać. - Mówią, że coś dla nas zrobią, ale nic z tego nie wychodzi. Musi być więcej pracy i szans na rozwój - powiedział rabuś. - Pomóżcie nam, wtedy może wszyscy się uspokoją - dodał.

 

mk\mtom\k

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość rochu

(Konto usunięte)

Z wykładów z powszechnej historii prawa pamiętam, iż początkiem XIX w. w Angli wieszano za KAŻDĄ kradzież.

Nawet za kradzież bułki ze straganu.

Nawet 12-letnich chłopców.

 

I chyba nie było to takie złe rozwiązanie.

O tym co sie w szkole wyprawia nie wspominam. Sam mam male dziecko i dylemat moralny...wychowac na porzadnego czlowieka (ale wtedy bedzie sierota ktora nie wygra z otoczeniem) czy moze od razu zapisac na nauke Krav Maga, zlecac ubijanie karpi w Wigilnie i generalnie wyszkolic jak psa obronnego...

 

Na porządnego. Ale kravkę niech lepiej zna. Albo kyokuszinkę czy dowolne inne wuszungi. W życiu się przydaje, a nauka tego typu sztuk walki u mądrych nauczycieli jest ważna także dla samodyscypliny dzieciaka. Tylko pamiętajmy, że jedynie naprawdę mądry i doświadczony człowiek wie jak nauczyć dziecko czy co trudniejsze nastolatka, kiedy skończyć z grzecznością i przylać szybko i skutecznie, chroniąc siebie czy innych, a jednocześnie nie prowokować starć w celu pokazania "co to ja nie umiem".

Z wykładów z powszechnej historii prawa pamiętam, iż początkiem XIX w. w Angli wieszano za KAŻDĄ kradzież.

Nawet za kradzież bułki ze straganu.

Nawet 12-letnich chłopców.

 

I chyba nie było to takie złe rozwiązanie.

 

 

bardziej humanitarnym byłoby wysłanie na antypody

Z wykładów z powszechnej historii prawa pamiętam, iż początkiem XIX w. w Angli wieszano za KAŻDĄ kradzież.

 

Henryk VIII to wprowadził w XVI wieku i dotyczyło to przestepstw kradzieży powyżej ustalonej przez Króla sumy, bodaj kilkanaście pensów.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Tak, oczywiście, a co do Antypodów to chyba Angole zsyłali do Australii przestępców w XIX w. jesli się nie mylę.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Tak, oczywiście, a co do Antypodów to chyba Angole zsyłali do Australii przestępców w XIX w. jesli się nie mylę.

 

Nie mylisz się, AUS to było głównie miejsce zsyłki z potężnymi fortami-więzieniami. Jestem jednak przekonany, że teraz by ich tam nie chcieli, nawet gdyby Królowa Matka rozkazała.

Powrót po dłuższej przerwie...

Napisano dziś, 11:20

Z wykładów z powszechnej historii prawa pamiętam, iż początkiem XIX w. w Angli wieszano za KAŻDĄ kradzież.

 

Nic takiego, to tylko o to chodziło.

 

że teraz by ich tam nie chcieli,

 

Może Kamczatka i psy Putina wokoło.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość romeksz

(Konto usunięte)

Podskórnym powodem zamieszek było chyba to że Cameron trochę obciął socjal dla niepracujących. Także tu też był jakiś powód.

 

To tak naprawde byl glowny powod.Robic im sie nie chce.

 

najpierw wyeksportowano miejsca pracy do Chin, a teraz zdziwienie, że dawni robotnicy, a dzisiaj bezrobotni, buntują się bo nie mają za co kupować.

Jeśli bezrobotni - to tylko na własne życzenie! Jeszcze 2 lata temu, gdy Wyspy musiały importować pracowników z krajów postkomunistycznych na epicką skalę - oni też byli bezrobotni. I będą.

Dlaczego pies się gryzie pod ogonem? Bo sięga!

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość romeksz

(Konto usunięte)

Jeśli bezrobotni - to tylko na własne życzenie! Jeszcze 2 lata temu, gdy Wyspy musiały importować pracowników z krajów postkomunistycznych na epicką skalę - oni też byli bezrobotni. I będą.

 

to bezrobocie nie wzięło się samo z siebie 2 lata temu. najpierw 30-40 lat temu, cięto koszty ściągając z Indii ciapatych, którzy pracowali za niższe stawki w angielskich fabrykach - a teraz nie ma nawet tych fabryk, ponieważ produkcję przeniesiono do Chin. to gdzie ten zwykły robotnik ma pracować, co? to są prości ludzie, którzy dawniej pracowali ciężko przez całe życie, a teraz nie mają gdzie pracować, bo chińczyk zrobi to samo za miskę ryżu.

 

niestety, ale prawdziwe pieniądze wytwarza się produkując, a nie dmuchając bańki spekulacyjne w City.

 

warto pogadać z 60-letnimi anglikami dopracowującymi lata do emerytury - oni to wszystko widzieli na żywo.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.