Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

931 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Może producenci Hi-Endu powinni skorzystać z wiedzy firm Low-Endowych w celu poprawy ich konstrukcji która uniezależni je na wpływ takich gadżetów jak kabel sieciowy ? Jest jeszcze problem tej wtyczki w tej sieciówce (od strony wzmacniacza), która okropnie degraduje dźwięk (było już na forum to stwierdzane teoretycznie) ;-). Może ktoś skomentuje to powszechne obecnie rozwiązanie ?

 

Chcesz powiedzieć, że w low-endzie kabel może być odpinany, bo to jest bez znaczenia dla jakości, ale w hiend powinien być przymocowany na stałe aby nikt nie mógł zepsuć ideału? Hmm....widzę parę problemów, dobre sieciówki są droższe niż tanie klocki audio, drugi - wszyscy, którzy uwielbiają zmieniać sieciówki nie mogliby kupić hiendu, więc kable nie mogą być na stałe. I jeszcze jaki jest sens zmieniać kable i nie słyszeć różnicy, więc urządzenia muszą na nie reagować zmianą brzmienia. Na rynku są również urządzenia mało czułe na kable i w dodatku tańsze, więc nie ma powodów do narzekań i wszyscy znajdą coś dla siebie.

Ja wam powiem tyle-nic nie muszę przepinać-a bywa tak że w poniedziałek ta sama płyta,ten sam nr,na tej samej głośności gra fajniej a w środę gra do dupy-albo inaczej(gra to identycznie) tylko mi jednego dnia bardziej ten dzwięk pasuje a innego mniej(nie wiem co jest powodem -może nastrój,ciśnienie,deszczowa pogoda,alkohol itd) na pewno nie kable. :)

Więc mój przypadek jest (gorszy) -bo ja kuzwa nic nie przepinam i różnice słyszę-to jest dopiero magia. ;)

Dokładnie, nie zawsze browar wchodzi, nie zawsze seks jest zajebisty, nie zawsze ma się chęć na wino, szampana, czy pogawędki. Nasze ciało to chemiczna fabryka, która podlega ciągłym przemianom często podyktowanym pogodą, dietą, ilością przespanych godzin, wahaniem hormonalnym i tak dalej. Natomiast wielu tu wydaje się, że są jak pomnik. To nie oni mają wahania, to prąd się zmienia, to kabel się nie wygrzał, a to bezpiecznik nie taki, złoty musi być i jeszcze kierunkowy. Niedawno słyszałem też historię kolesia, który kupował 2-3 płyty takie same, bo twierdził, że nie wszystkie grają tak samo i wybierał tą najlepszą. Szkoda, że nie cały nakład, miałby zajęcie na 10 lat przynajmniej. Łatwo o chorobę psychiczną jak widać, swoją drogą ciekawe ilu ludzi w Tworkach to byli/obecni audiofile.

I takie rzeczy pisza ludzie w 21 wieku. Te teksty to czarna rozpacz, krzyk pragnienia, nie wiem......zwykly wstyd dla gatunku ludzkiego.

A ja dodam, że pół biedy jak wypisują takie rzeczy ludzie bez technicznej wiedzy. Najbardziej to wku....ją mnie goście co to mają wykształcenie kierunkowe i dopóki nie żyli z audio to jak najbardziej stali na gruncie nauki. Jak wyczaili, że można mieć z tego dudki to się sku...li i plotą podobne banialuki już jako branża ( jest tu paru takich ).

Branża zmienia punkt widzenia:) Dopóki będą leszcze łase na "dobry bas" z kabelka to znajdą się obrotni co na tym zarobią.

Kabel sieciowy w żaden sposób nie wpływa na nic!!!!!!!!!!!!!!!!

Opamiętajcie sie!!!!!!!!!!!!!!

:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Kabel sieciowy w żaden sposób nie wpływa na nic!!!!!!!!!!!!!!!!

Wpływa i to mocno, na dobre samopoczucie i świadomość posiadania luksusowego produktu, bo te kable wyglądają świetnie, są bardzo ładnie i solidnie wykończone. Kłopot w tym, że ludzie ignorują ten wpływ na własną psychikę i wszystko co słyszą przypisują magicznym właściwością kabla.

....którzy uwielbiają zmieniać sieciówki......

Uwielbiają zmieniać sieciówki ? :-)

Niedawno słyszałem też historię kolesia, który kupował 2-3 płyty takie same, bo twierdził, że nie wszystkie grają tak samo i wybierał tą najlepszą.

Też takiego znam, ale to już "audio hardcore" chyba jest ?

 

Wpływa i to mocno, na dobre samopoczucie i świadomość posiadania luksusowego produktu, bo te kable wyglądają świetnie, są bardzo ładnie i solidnie wykończone. Kłopot w tym, że ludzie ignorują ten wpływ na własną psychikę i wszystko co słyszą przypisują magicznym właściwością kabla.

W moich systemach kabli nie widać. Są schowane za szafką....ups przepraszam za platformą antywibracyjną pod klocki.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ja wam powiem tyle-nic nie muszę przepinać-a bywa tak że w poniedziałek ta sama płyta,ten sam nr,na tej samej głośności gra fajniej a w środę gra do dupy-albo inaczej(gra to identycznie) tylko mi jednego dnia bardziej ten dzwięk pasuje a innego mniej(nie wiem co jest powodem -może nastrój,ciśnienie,deszczowa pogoda,alkohol itd) na pewno nie kable. :)

Więc mój przypadek jest (gorszy) -bo ja kuzwa nic nie przepinam i różnice słyszę-to jest dopiero magia. ;)

Dokladnie, miewam to samo i sie zastanawiam, co jest przyczyna, ze jednego dnia przyjemnosc ze sluchania jest duza - gra wybitnie i trudno sie oderwac (szczegolnie wieczorem) - a drugiego juz nie to, slysze, ze gra gorzej, podejrzewam, ze cos ze sprzetem sie dzieje nie tak itp. - tzn.zapewne wydaje mi sie, ze gra gorzej, no bo chyba nie ma to miejsca w rzeczywistosci z powodu innego cisnienia, wilgotnosci czy temperatury otoczenia. A jak juz poruszylem kwestie temperatury, to jesli przed sluchaniem temperatura w pokoju jest zbyt wysoka i jest duszno, to najpierw wietrze pokoj, bo wydaje mi sie wtedy, ze gra lepiej :-)

Pewnie za takie odczuwalne roznice w odbiorze odpowiedzialny jest stan psychiczny, samopoczucie itp.

 

W moich systemach kabli nie widać. Są schowane za szafką....ups przepraszam za platformą antywibracyjną pod klocki.

 

Popieram, jesli jest mozliwosc ich ukrycia, bo czyz nie szpeca pokoju - pomieszczenia odsluchowego - roznej masci zwisajace i lezace kable i jak wplywaja na jego estetyke ? Dla mnie na tyle nieciekawie, ze widok tych kabli nawet pogarsza odczucia estetyczne ze sluchanej muzyki Czy ktos widzial, aby w katalogach czy folderach reklamowych klocki i kolumny byly pospinane kabelkami ? Ich tworcy doskonale wiedza co robia i dlaczego. Zdaja sobie sprawe, ze zamieszczenie sprzetu wraz z wiszacymi i lezacymi na posadzce kabelkami nie wiele mialoby wspolnego z estetyka i elegancja. Aby wiec uzyskac pozadany efekt, w reklamowkach mamy eleganckie, bogate pomieszczenie, a klocki i kolumny przedstawione samotnie w odpowiednim podswietleniu.

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

A jak juz poruszylem kwestie temperatury, to jesli przed sluchaniem temperatura w pokoju jest zbyt wysoka i jest duszno, to najpierw wietrze pokoj, bo wydaje mi sie wtedy, ze gra lepiej :-)

No panie-nima lipy-jak pokój wywietrzony-to dostał więcej powietrza :) -jak w kablach-słychać że jest więcej powietrza. ;)-tu nie ma nic nadzwyczajnego. :)więcej powietrza i jest lepiej.

 

dopóki nie żyli z audio to jak najbardziej stali na gruncie nauki. Jak wyczaili, że można mieć z tego dudki to się sku...li i plotą podobne banialuki już jako branża

Kasa rządzi-w sumie jak mi by od ch..ja pieniędzy płacili za pisanie jakiegokolwiek bełkotu to też bym się zgodził. :)

O ile nikt by na tym nie ucierpiał to czemu nie. ;)

A to że ktoś za pośrednictwem tego ma ubaw i w to wierzy to jego sprawa.

Ja mam kasę a on radochę(słyszący) -i wszyscy są szczęśliwi.

Aby wiec uzyskac pozadany efekt, w reklamowkach mamy eleganckie, bogate pomieszczenie, a klocki i kolumny przedstawione samotnie w odpowiednim podswietleniu.

Ale za szafkę lepiej nie zaglądać :-).

Dokladnie, miewam to samo i sie zastanawiam, co jest przyczyna, ze jednego dnia przyjemnosc ze sluchania jest duza - gra wybitnie i trudno sie oderwac (szczegolnie wieczorem) - a drugiego juz nie to, slysze, ze gra gorzej, podejrzewam, ze cos ze sprzetem sie dzieje nie tak itp

Śmiem twierdzić, że wszyscy tak mają. Ja też tak mam. To jest jedna (nie jedyna) z przyczyn "słyszenia" np. kabli (i nie tylko) przez audiofilów. Te stany naszego organizmu mogą się zmieniać z większą częstotliwością niż dniowa, tylko skala tych krótkoterminowych zmian będzie mniejsza.

 

Kasa rządzi-w sumie jak mi by od ch..ja pieniędzy płacili za pisanie jakiegokolwiek bełkotu to też bym się zgodził. :)

Nawet jak za pieniądze ktoś by proponował być świadkiem czegoś czego Kolega nie widział ?

O ile nikt by na tym nie ucierpiał to czemu nie. ;)

Zawsze ktoś może ucierpieć. Np. po zakupie kabli za 7000 euro może nie starczyć do pierwszego ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Nawet jak za pieniądze ktoś by proponował być świadkiem czegoś czego Kolega nie widział ?

Zawsze można potem powiedzieć-że miałem przewidzenia,lub przesłyszało mi się coś. ;)

 

Zawsze ktoś może ucierpieć. Np. po zakupie kabli za 7000 euro może nie starczyć do pierwszego ;-).

To kabel żujemy. ;)

Ale za szafkę lepiej nie zaglądać :-).

 

Wlasnie od dawna przymierzam sie aby nie tylko zagladnac - co robie czesto - ale odsunac szafke, rozplatac te platanine kabelkow, sprzatnac pod nimi, a przede wszystkim wymiecic zwykle gniazda wtykowe na takie z bolcem zerujacym, bo np. obecna sieciowka, ktora zasilam wzmak lampowy wpinana do zwyklego gniazda nie spelnia zadnej dodatkowej funkcji oprocz dostarczenia pradu do wzmaka - zreszta z kabelkiem zasilajacym tranzystor jest to samo.

 

Śmiem twierdzić, że wszyscy tak mają. Ja też tak mam. To jest jedna (nie jedyna) z przyczyn "słyszenia" np. kabli (i nie tylko) przez audiofilów. Te stany naszego organizmu mogą się zmieniać z większą częstotliwością niż dniowa, tylko skala tych krótkoterminowych zmian będzie mniejsza.

 

Na pewno roznice w odbiorze jakosci przekazu muzycznego wystepujace nawet wtedy, gdy niczego w systemie nie zmienilismy maja zasadnicze znaczenie. Bo jesli np. wieczorem jakosc dzwieku odbieramy jako wyjatkowo dobra, az trudno jest nam sie oderwac, a w nastepnym dniu przed poludniem wymienimy przykladowo sieciowke i oceniamy, ze z dzwiekiem jest zle, to winą za ten stan rzeczy obarczymy oczywiscie te druga sieciowke. No i jak wowczas postapimy ? Natychmiast wepniemy z powrotem te, ktora mielismy poprzedniego dnia wieczorem i... co ? I nadal taka sama kicha, bo gdybysmy niczego tego dnia przed poludniem nie zmieniali, to przeciez byloby dokladnie to samo z odczuwaniem roznic w odbiorze jakosci dzwieku. Czyz nie tak ?

Śmiem twierdzić, że wszyscy tak mają. Ja też tak mam. To jest jedna (nie jedyna) z przyczyn "słyszenia" np. kabli (i nie tylko) przez audiofilów. Te stany naszego organizmu mogą się zmieniać z większą częstotliwością niż dniowa, tylko skala tych krótkoterminowych zmian będzie mniejsza.

 

Dokładnie tylko pod to da się podciągnąć dosłownie wszystko, dlatego grają podstawki, naklejki, pasty i inne tego typu dziwadła:) Przez tą niedoskonałość ludzką niestety, ale proces będzie postępował. Całkiem niedawno kabel to była podstawa i lek na całe zło teraz okazuje się, że bez opaski jednak nie daje rady:)

No i jak wowczas postapimy ? Natychmiast wepniemy z powrotem te, ktora mielismy poprzedniego dnia wieczorem i... co ? I nadal taka sama kicha, bo gdybysmy niczego tego dnia przed poludniem nie zmieniali, to przeciez byloby dokladnie to samo z odczuwaniem roznic w odbiorze jakosci dzwieku. Czyz nie tak ?

Bo sieciówka w żaden sposób nie może wpłynąć na dźwięk. Na odbiór bodźców akustycznych wpływają inne czynniki niż np. ta tytułowa sieciówka.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

teraz okazuje się, że bez opaski jednak nie daje rady

Daj namiar,to przetestuję-no żeby tu krzyczeć-trzeba testować ;)-miałem już sieciowy,miałem już platformy(mam) tu może głównie do gramofonu,chociaż jak stoi na stabilnej powierzchni to też można polemizować,druty już wisiały na nitkach-bo i takie czary ponoć działają,druty na podstawkach,myszy na kolumnach-ja testowałem z chomikami(mysz jest obleśna) ,standy pod kolumny(to działa) -ale opasek nie miałem. ;)

Daj namiar,to przetestuję-no żeby tu krzyczeć-trzeba testować ;)

:)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To poniżej lepsze od opasek ;)

Co prawda przykład "aplikacji" nie dotyczy sieciówek ale kto wie czy z nimi nie byłoby spektakularnych efektów :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fragment od od 13:38 do 13:54

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co się tak wyżywacie na tych sieciówkach?

Kto się wyżywa ? Bierzemy udział w ciekawej dyskusji. Może coś dobrego z tego wyniknie ?

Idźcie lepiej poczytać trochę o akustyce;)

Tą ścieżkę zdecydowanie popieram :-). +

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Ja nie wiem-dawno nie piłem,ale jakieś omamy mam,gdzie nie zaglądnę to te myszy są wszędzie.

Już nawet na klocki wchodzą,a miały siedzieć tylko na paczkach. ;)

Co do tych opasek-to fajna sprawa-jak znowu ktoś nie usłyszy jakiejkolwiek różnicy to może sobie pokrowiec na pilniki zrobić ,albo ołowiu napakować-i dociążenia dla maratończyka będą.( na nogi ,ręce)

Przynajmniej pożyteczne-bo myszy jak się nie sprawdzą,to jedynie z gwintówki do nich możne sobie postrzelać. ;)

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

To foto z tego linku-też jest dobre(wypasione Focale,dobra electronika,vibrapody, te nieszczęsne myszy,terrarium za stolikiem-hi-end po całości) a tafla szkła po środku,lotniska na scianach,kolumny powtykane w rogi. :) ale gro.

No Panowie, za chwilę wielka chwila!! Chwila dla ziemi nadchodzi, cała Polska wyłącza prąd na godzinę. W końcu cały prąd tylko dla mnie, będę mógł sobie w spokoju posłuchać muzyki w Szczecinie! Zero zakłóceń, nie będę słyszał tych lodówek w Skierniewicach, tych pralek w Zakopanym, suszarek warszawskich. Czyściutki prąd uporządkowanych elektronów, jeden za drugim niczym żołnierz na defiladzie będą płynąć tylko dla mnie moją siecióweczką. Boże jaki jestem podjarany.....!!!

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Mario i jak po tej chwili tylko dla ciebie,czy to już nastąpiło czy jeszcze-bo w temacie nie jestem :)-zagrało lepiej-czy chu...nia z tej dostawy stabilnego prądu. ;)

Sieciowy oczywiście na wzmaku wypasiony podpięty masz,nie zapomnij o gniazdku-bo szkoda by było taką okazję do testu zaprzepaścić. ;)

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Mario-mało wiarygodnie, ;) poprosimy o charakterystykę typu (opis poetycki) ;)

Coś się poszerzyło(oprócz zrenic) coś było bardziej w głąb(nie mylić z głąbem i debilem) ;) może czułeś zapach z ust wykonawcy,a może całkiem się popier...liło i śpiewali wspak. ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.