Skocz do zawartości
IGNORED

Super Audio CD - taka piękna katastrofa!


Violet

Rekomendowane odpowiedzi

Chętnie poczytam jak argumentują to panowie z Benchmark i Lavry :) ja nie widzę technicznych przeciwwskazań. Powód dlaczego szybko tego nie zobaczymy:

a) jest to całkowicie nie opłacalne :)

b) sens wprowadzenia takiego formatu jest dyskusyjny.

Ale nie podniesiona bo ta częstotliwość jest już podnoszona sztucznie przez oversampling po stronie odbiorczej a obniżona po stronie nadawczej wydaje mi się że pozbycie się tych filtrów było by korzystne :) Można by wtedy pozbyć się pre echa w odp impulsowej. Są już DAC akceptujące 384kH/24 bit przez USB.

Taki format miał by zaletę SACD i nie miał by wad tego formatu :)

 

Chodzi o "poor image rejection" i nie tylko, tu możesz przeczytać opinię producenta DAC'ów Benchmark

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W wolnej chwili podeślę artykuł na ten temat autorstwa Dan Levry'ego.

 

Co do 384kHz/24bit, pliki te byłyby 3 razy większe niż DSD! To trochę kiepsko zważywszy na fakt, że mówimy o dyskusyjnym rozwiązaniu do dyskusyjnych wad. Do tego wciąż byłaby to jakość decymowanego do 24bitów pcm, a nie DSD.

 

Tak to właśnie padaja mity, nie dziwi więc że i nasz P. Maciej Stryjecki zrezygnował z produkcji 16 botowych płyt CD a i tu na forum ludzie wysprzedali się juz nawet z płyt MFSL GOLD (patrz inny wątek).

 

Wniosek- sprzedawać płyty CD na Allegro jeśli jeszcze są kupcy !

 

Sprzedawać albo ewentualnie zachować na pamiątkę, może kiedyś jakieś muzeum się zainteresuje. Generalnie w momencie pojawiania się nowych, lepiej brzmiących gęstych odpowiedników starych wydań CD - te zwyczajnie tracą sens istnienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Problem polega na tym że ani ARTON55 ani audioholik nigdy takowej nie słyszeli i wydaje im się że reklamowe rewelacje którymi karmi ich Internet są zgodne ze stanem faktycznym

 

Trzeba być niespełna rozumu by obstawać przy CD. 16bit to zacofanie i wykastrowana muzyka. Na pewno w kwestii zakupu czegokolwiek trzymałbym się z dala od Disco. Tylko zdrowy rozsadek chroni przed wciskaniem kitu. Mądrzy ludzie pozbywają się tego śmiecia.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

cdsales.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie zauważyłem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

... przynajmniej do 96K 24 bit.

 

Jeśli chodzi o DSD, przykładowo przetwornik Grimm ma szum na poziomie -116dB w paśmie audio (charaktrerystyka wystarczająca do najbardziej wymagających pod względem dynamiki nagrań muzyki klasycznej), THD -129dB! jitter <2.5ps.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli chodzi o DSD, przykładowo przetwornik Grimm ma szum na poziomie -116dB w paśmie audio (charaktrerystyka wystarczająca do najbardziej wymagających pod względem dynamiki nagrań muzyki klasycznej), THD -129dB! jitter <2.5ps.

Daj link do pomiarów z RMAA. Ten Grimm to tak po 800 zł sprzedają? (tyle kosztuje testowany E-MU 0404 USB)

Trzeba być niespełna rozumu by obstawać przy CD. 16bit to zacofanie i wykastrowana muzyka. Na pewno w kwestii zakupu czegokolwiek trzymałbym się z dala od Disco. Tylko zdrowy rozsadek chroni przed wciskaniem kitu. Mądrzy ludzie pozbywają się tego śmiecia.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

cdsales.jpg

 

Ale na tym wykresie tak ostro w górę to idzie ogólnie ilość plików kupowanych przez internet. Nie koniecznie Hi-Res, a często nawet MP3. Nie ma nic o SACD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Nie zauważyłem:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

... przynajmniej do 96K 24 bit.

To jest nie na temat. Po pierwsze, tu są THD całego urządzenia, nie chipa DAC, mierzonego podobnym klasowo urządzeniem, bo nie żadnym Audio Precision System Two czy podobnym, po drugie 1kHz może być ciut piękniejszy za filtrem analogowym niż prosto z DACa z punktu widzenia THD, a po trzecie - przy 1kHz większość chipów, także op-ampów audio to cud miód, a bliżej 10kHz robi się kiszka. Po czwarte, podane poziomy THD i tak nie spełniają wymogu bit-perfect po zakodowaniu z powrotem do 16-tu bitów. To co napisałem można sprawdzić oglądając wykresy THD w data sheetach.

 

Co do kostki - miałem na myśli PCM5102. To nie żaden hi-end ze względu na użycie pompy ładunku, ale filtr ma ciekawy. IIR to jak napisał misiomor - "organoleptycznie" i w sensie charakterystyk zachowują się jak filtry analogowe - nie ma ripple o nieskończonej amplitudzie na charakterystykach częstotliwościowych, można na nich zrobić dowolną charakterystykę typu Czebyszewa, Butterwortha, Bessela (!), do tego mają większe stromości charakterystyk przy niższym rzędzie filtru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale na tym wykresie tak ostro w górę to idzie ogólnie ilość plików kupowanych przez internet. Nie koniecznie Hi-Res, a często nawet MP3. Nie ma nic o SACD

 

Ale jest dużo o CD.

Najważniejsza jest wygoda. A zakup przy pomocy kilku kliknięć i bez czekania na przesyłkę jest wygodny? Będzie tak jak mówiłem (i tak bym chciał).

 

1) Pliki (zwykłe i HiRes)

2) CD (przez jeszcze kilka lat)

3) BRPA - pokona SACD z powodu właśnie wygody i ilości oddtwarzaczy. Chociaż producenci SACD robią wszystko by wygrać (dlatego tyle nowych wydań)

4) Vinyle - bo są niezniszczalne, chociażby wersje kolekcjonerskie

4) SACD -> papa

System gra dobrze, albo nie....

IIR to jak napisał misiomor - "organoleptycznie" i w sensie charakterystyk zachowują się jak filtry analogowe - nie ma ripple o nieskończonej amplitudzie na charakterystykach częstotliwościowych, można na nich zrobić dowolną charakterystykę typu Czebyszewa, Butterwortha, Bessela (!), do tego mają większe stromości charakterystyk przy niższym rzędzie filtru.

Filtry IIR realizowane numerycznie to też nie sam miód, rekursywność powoduje różne szumy i "idle tones" od skończonej dokładności obliczeń numerycznych. FIR ma miłą cechę w postaci braku kumulacji błędów - do obliczeń nowej próbki wynikowej używamy tylko próbek wejściowych i współczynnikiów, w IIR dochodzą do tego dawniejsze wartości próbek wyjściowych.

 

Co do tych stromości - może i rzeczywiście IIR są w stanie osiągać większą stromość przy danej złożoności obliczeniowej (liczbie mnożeń i dodawań na próbkę wynikową), jednak nikt nie robi takich filtrów bardzo wysokich rzędów - raz że wpływ zaokrągleń, dwa - silne kręcenie fazy podobnie jak w analogowym filtrze wysokiego rzędu.

 

BTW - tak jak spojrzałem do karty katalogowej tego PCM5102, to jego wszystkie filtry są FIR, tylko że te "low latency" są niesymetryczne, tak jakby przybliżały IIR FIR'em. Mniejsze opóźnienie za które płacimy kręceniem fazy.

To co napisałem można sprawdzić oglądając wykresy THD w data sheetach.

Mógłbyś dać linka do takiego data sheeta? Z tego co pamiętam w paśmie 20-20000 nie było większych THD przy 96 k 24 bit od 16 bit 44,1k.

Panowie do tej pory było tak że Diskomaniak, Rochu i paru innych bronili pazurami tu na forum swoich ukochanych 16 bitowych płyt CD bo większy wybór płyt, łatwo kopiować czy ściągać z neta, zero zabezpieczeń itp.

 

Pewnie wszyscy słuchali dzisiaj w naszej ukochanej 3-ce Niedźwiedzia, który po powrocie z Francji opowiadał o stanie płyt CD na zachodnim rynku, czy raczej o katastrofalnym braku takowych 16 bitowych cacek. Wzorem ze Stanów ludziska przechodzą na pliki, a do tego odstraszają ceny które w przypadku płyt CD wynoszą ponad 20 EURO za sztukę (koszmar).

 

Tak to właśnie padaja mity, nie dziwi więc że i nasz P. Maciej Stryjecki zrezygnował z produkcji 16 botowych płyt CD a i tu na forum ludzie wysprzedali się juz nawet z płyt MFSL GOLD (patrz inny wątek).

 

Wniosek- sprzedawać płyty CD na Allegro jeśli jeszcze są kupcy !

 

 

tak i tak bedzie - bo w dzisiejszych czasach chodzi o jak najwiekszy wspolczynnik cena-jakosc a powiedz co moze osiagnac wiekszy wspolczynnik od pliku?

obecnie NIC!!!

kiedys moze dostep do dowolnych zasobow z muzyka na zawolanie ale to jeszcze daleko a teraz pliki

 

tylko UWAGA najwazniejsze!!!

 

PLIKI glownie 16bit 44.1 kHz !!!

na poczatku glownie kompresowane ale za jakios czas tylko LOSSLESS

 

a te wasze geste wciaz beda gadzetami...

 

Ale jest dużo o CD.

 

 

przeczytaj poczatek postu bo ten twoj smieszny wykres wlasnie wskazuje to co opisalem na poczatku...

chwilowy brak działalności w audio.

Mógłbyś dać linka do takiego data sheeta? Z tego co pamiętam w paśmie 20-20000 nie było większych THD przy 96 k 24 bit od 16 bit 44,1k.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Od strony 11.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Arton, proponuję Angielski Dla Dzieci, warto zacząć od podstaw!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Najważniejsza jest wygoda. A zakup przy pomocy kilku kliknięć i bez czekania na przesyłkę jest wygodny? Będzie tak jak mówiłem (i tak bym chciał).

 

1) Pliki (zwykłe i HiRes)

2) CD (przez jeszcze kilka lat)

3) BRPA - pokona SACD z powodu właśnie wygody i ilości oddtwarzaczy. Chociaż producenci SACD robią wszystko by wygrać (dlatego tyle nowych wydań)

4) Vinyle - bo są niezniszczalne, chociażby wersje kolekcjonerskie

4) SACD -> papa

 

 

Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak.

1- pliki HiRes /format studyjny/ przyszłość nie znana, studia nie chcą udostępniać najwyższej jakości plików.

2- CD pozostanie niszą przez najbliższe kilka lat.

3- BRPA faktycznie nie zaistniał i nie zaistnieje bo nie ma miejsca na nowy format płytowy.

4- Vinyl pozostanie ze względu na dużą rzeszę melomanów, dopóki maszyny tłoczące się nie rozlecą.

5- SACD tytułów ciągle będzie przybywać. Jest i będzie to jedyny prawdziwy format płytowy. Jako alternatywa dla plików HiRes nastąpi wzmocnienie tego segmentu wśród wydawców.

I ty w to wierzysz? Gdzie ty zyjesz?

Obudz sie zauwaz ze mp3 ludzie sluvhaja a ty o jakis sacd ze to bedzie popularne i wygra z cd niezle jaka sobie robisz...

chwilowy brak działalności w audio.

O MP3 nic nie pisałem. Ono zastępuje CD. Żaden format prawdziwie audiofilski nigdy nie będzie masowo popularny jak MP3. Sam wkleiłem obrazek z wykresami i wiem co na nim jest.smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

Jakim trzeba być naiwnym, by wierzyć, że firmy dadzą nam studyjny materiał....która firma fonograficzna chciałaby pozbywać się źródła dochodu? Kolejny raz, próbuje się nas nabijać w butelkę, tworząc złudzenie mega giga poprawy jakości dźwięku....Niech no tylko wrzawa opadnie i niedługo ukarzą się testy porównujące formaty cyfrowe i po pierwszych hurra optymizmach pojawi się pytanie, które głośno będzie wstyd zadać....

 

....A niech się ludziska wyprzedają z CD, i przechodzą na pliki fiki miki, zamierzam na tym skorzystać.

2- CD pozostanie niszą przez najbliższe kilka lat.

a Artonek będzie Cerberem tej niszy by przypadkiem nie rozlało się od nowa - allle macie tu kabaret!

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

1- pliki HiRes /format studyjny/ przyszłość nie znana, studia nie chcą udostępniać najwyższej jakości plików.

2- CD pozostanie niszą przez najbliższe kilka lat.

3- BRPA faktycznie nie zaistniał i nie zaistnieje bo nie ma miejsca na nowy format płytowy.

4- Vinyl pozostanie ze względu na dużą rzeszę melomanów, dopóki maszyny tłoczące się nie rozlecą.

5- SACD tytułów ciągle będzie przybywać. Jest i będzie to jedyny prawdziwy format płytowy. Jako alternatywa dla plików HiRes nastąpi wzmocnienie tego segmentu wśród wydawców

 

Tak i Ci wszyscy co kupują pliki specjalnie kupią oddtwarzacz SACD... hahaha. Ja się zastanawiam czy im się w ogóle będzie płytę chciało kupić - jakąkolwiek (CD/SACD/BRA). Z tym, że oddtwarzacz do BRA będzie u 1000x więcej osób niż oddtwarzacz do SACD... A miejsce na nowy format... SACD zajmuje tyle, że nawet tej kreseczki nie widać, więc może coś będzie. Chociaż jednak jak teraz myślę, to zostaną praktycznie tylko pliki... także do filmów...

System gra dobrze, albo nie....

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

To co Panowie? Pośmiejemy się?;-)

 

Ja tez mam juz tego pitolenia po prostu powoli dosyć. 16 bitowe płyty CD juz umieraja czy tego ktoś chce czy nie- to FAKT.

Jak słyszę, lub widzę jak ktos wyciska trochę więcej basu czy średnicy z 16 bitowej płyty Cd wpinając inny (droższy no bo nie tańszy) kabel lub kupując odtwarzacz CD który w locie zamienia sygnał z 16 bitowego PCM-u na DSD to mnie to juz tylko smieszy.

1- wszyscy na swiecie wiedzą że obraz SD z DVD za milion zielonych nie ma szans do obrazu FULLHD z odtwarzacza BluRay za 200zł i to jest fakt. Podobnie jest w audio, chociaz tu zawsze znajdzie sie na odsłuchach ktos kto powie, że 16 bitowe nagranie z płyty CD gra lepiej bo jest więcej ostrosci a to w metalu pomaga- tylko co to ma wspólnego z jakościa ?

2- Panowie przeciez mamy proste wyjście, wystarczy posłuchac dobrych winyli czy płyt SACD, względnie plików gęstych żeby się przekonać że to sprzęt ma coś jeszcze do nadrobienia, zamiast biadolić nad realizacja nagrań.

 

kto powiedział że jakakolwiek płyta na swiecie została źle zrealizowana ? Czy sądzicie że to debile pracuja w studiach nagraniowych ? Posłuchajcie znanej grupy The Beatles z DVDAUDIO albo z bliźniaczego winyla LOVE, ewentualnie Karmazynowego Króla, a przekonacie się że wszystkie te płyty były 40 lat temu swietnie zrealizowane, tylko 16 bitowa technologia CD nie pozwalała przenieść tego dobrodziejstwa pod wspomniane strzechy.

Pozdrawiam

 

Panowie po jaką ch...rę ta cała wojna formatów ? Przecież z 16 bitowego g...na bata nie ulepisz. Cały studyjny świat od ponad 20 lat, jak niejednokrotnie pisałem, nagrywa 24 bitowo, dopiero potem, dla potrzem 700MB płyt CD, na które jest jeszcze jako taki popyt Kowalskiego, kompresuje sie stratnie dane do postaci 16 bitów. Teraz uwaga- jesli ktos na swiecie, kaiś konstruktor, czy producent (na jedno wychodzi) podda te wykastrowane 16 bitowe badziewne dane sztucznemu podbiciu do postaci 32 bitów 768 kHz, jak sie ostatnio robi w najnowszych odtwarzaczach Cd, to i tak żaden rozsądny audiofil tego nie zaakceptuje, gdyż podstawą hiendu jest mozliwie krótka scieżka sygnału. Rozwiązanie jest fizycznie tylko jedno- przeniesienie studyjnego materiału 23 czy 32 bitowego bezpośrednio do naszych domów i o to w tym wątku chodzi. PS- w sąsiednim wątku licytujemy sie kto słyszy różnice między kablami- jeśli ktoś jest w stanie wychwycić różnicę między kablem x a y to już odróżnić 16 bitowe badziewne nagranie z płyty CD od przwdziwego materiału studyjnego nie powinno mu sprawić problemu. Oczywiście podtawą jest identyczny tor, ten sam odtwarzacz (przetwornik) i reszta klocków, a nie jakieś kino domowe na którym słucha Diskomaniak. Panowie- kto przy zdrowych zmysłach słucha 23 bitowych studyjnych arcydzieł kosztujących kilkukrotnie więcej niz płyta CD na kinie domowym ? Do tego potrzebny jest super DAC i doskonała reszta toru potrafiąca oddać doskonałość studyjnego materiąłu, co jest do pominięcia rzy 16 bitowych płytach CD, mających wąskie pasmo i zaniżoną dynamikę.

 

 

 

Padłem jak przeczytałem że już od ponad 20 lat nagrywa się 24-bitowo;-) Tymczasem pierwszy 24-bitowy przetwornik to połowa lat 90-tych o ile dobrze pamiętam. Podobała mi się też ta zamiana "w locie" PCM na DSD.

Poziom wiedzy taki sam jak i u innych miłośników "gęstych" formatów.

1- pliki HiRes /format studyjny/ przyszłość nie znana, studia nie chcą udostępniać najwyższej jakości plików.

 

Oczywiście, że chcą - tylko wolą poczekać. A skoro jest wzięcie na zwykłe pliki, to po co od razu dawać HiRezy i płacić za miejsce na serwerach. Pewnie plików Hi_Rez też się więcej ściąga niż kupuje SACD.

System gra dobrze, albo nie....

Cieszę się, że wątek tak pięknie rozwija się... :)

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Ponieważ mam dobry nastrój, postanowiłem powrócić do wątku... ;).

Nie chce mi się cytować, ale poniższe zdania są odpowiedzią na poruszane kwestie.

 

1. Mam wszystkie formaty i ich słucham.

2. Kupiłem odtwarzacz SACD specjalnie dla płyt SACD.

3. Nie podniecam się kablami aby poprawiać bas, czy średnicę... Nie widzę związku ze słuchaniem CD...

4. Hi-Res są tak jak napisał Jazzga czasami równie do dupy zrealizowane jak wiele CD. Zwolennicy gęstego dają dowód słabego słuchu przyjmując sam format za miarę jakości.

5. Wielokrotnie uzasadniałem na Forum, że rzeczywista rozdzielczość ADC/DAC to 20, najwyżej 22 bity. Komercyjnie nie uzyskuje się nawet 18 bitów.

6. Duże liczby w ADC/DAC`ach wynikają z potrzeb systemów obróbki danych. 24 bity jest "dobrą" liczbo w systemach procesorowych (ścieżki adresowe i danych,...). Niedługo będzie to 36.

7. Rozdzielczość w czasie rzeczywiście jest wartościowa. Powiedzmy, że 44,1kHz jest słabsze od 96kHz. Ale ciągnięcie tego ponad 192kHz to już marketing. Chyba, że podobnie jak kwantowanie poziomów (12, 16, 24, 36), gęstość próbkowania wynika z budowy ADC/DAC dla innych dziedzin (medycyna, metrologia,...) do digitalizacji sygnałów dużo szybszych niż audio. Tak to jest, że podzespoły z poważniejszych dziedzin trafiają do audio. Tak jest taniej, marketing jest zaspokojony a i nasi Forumowi Koledzy lepiej słyszą "gęste"...

 

Skończę na 7 bo w końcu jestem 7 ;)

2. Kupiłem odtwarzacz SACD specjalnie dla płyt SACD.

 

marketing jest zaspokojony a i nasi Forumowi Koledzy lepiej słyszą "gęste"...

 

 

Po co Ci odtwarzacz skoro nie słyszysz różnicy jakości a może słyszysz?

O MP3 nic nie pisałem. Ono zastępuje CD. Żaden format prawdziwie audiofilski nigdy nie będzie masowo popularny jak MP3. Sam wkleiłem obrazek z wykresami i wiem co na nim jest.smilee.gifsmilee.gifsmilee.gif

 

Format audiofilski to według Ciebie jest mp3??.....niech Ci będzie pod warunkiem,że bedziesz go słuchał na swoim cd-który wykasza 95% cd na ziemi.!!!

Artonek Ty jestes fajowy wariatuncio nasz forumowy..tylko,że na Twoje bajki to juz pora cosik nie taka,ale rozumiem.....jest jua póżno piszesz bzdury.

Po co Ci odtwarzacz skoro nie słyszysz różnicy jakości a może słyszysz?

Siedzę pośród Deep Purple, Genesis za plecami tworzy mi piękny horyzont melodyczny, świetna (a może efekciarska?) przestrzeń w Dire Straits,...

 

Szumów o których tu Koledzy rozpisywali się nie słyszę. Ale kabli również nie słyszę, więc może to problemy słuchowe ;)

 

Wystarczających artystycznych przeżyć dostarcza mi CD. Niestety nie mam płyt SACD 2.0 w warstwie HD (nie mówię o warstwie CD). Wówczas mógłbym porównać CD i SACD w zakresie stereofonii.

Krótko mówiąc przestrzeń co jest oczywiste może być kształtowana pełniej w SACD. CO do słyszenia szerszego pasma, nie wiem; mnie wystarcza CD...

 

A z tą przestrzenią są też wtopy w SACD. Wystarczy posłuchać gitary Knopflera w jednym, z utworów (dyskutowaliśmy to w klubie SACD) nienaturalnie umieszczonej gdzieś za plecami... Krótko mówiąc realizatorzy wykorzystują multichanel do epatowania słuchacza. A chciałoby się widzieć wykorzystanie tego do zwiększania środków artystycznej ekspresji; artystycznej!

Są takie kompozycje.

 

Dla mnie więc SACD ma jakiś sens, sens nie wynikający z cyferek związanych z próbkowaniem...

Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak.

1- pliki HiRes /format studyjny/ przyszłość nie znana, studia nie chcą udostępniać najwyższej jakości plików.

2- CD pozostanie niszą przez najbliższe kilka lat.

3- BRPA faktycznie nie zaistniał i nie zaistnieje bo nie ma miejsca na nowy format płytowy.

4- Vinyl pozostanie ze względu na dużą rzeszę melomanów, dopóki maszyny tłoczące się nie rozlecą.

5- SACD tytułów ciągle będzie przybywać. Jest i będzie to jedyny prawdziwy format płytowy. Jako alternatywa dla plików HiRes nastąpi wzmocnienie tego segmentu wśród wydawców.

 

Odp2,4- To raczej CD jeszcze wiele lat pozostanie ze wzgledu na duza rzesze melomanow.

Odp5- Wczesniej umre niz na SACD pojawia sie wszystkie tytuly, ktore chcialbym kupic. Po za tym po co przeplacac za ta sama muzyke.

 

Jezeli ktos slyszy duza roznice na korzysc SACD to nie ma problemu, moze delektowac sie ta wspaniala przewaga.

Oczywiście, że chcą - tylko wolą poczekać. A skoro jest wzięcie na zwykłe pliki, to po co od razu dawać HiRezy i płacić za miejsce na serwerach. Pewnie plików Hi_Rez też się więcej ściąga niż kupuje SACD.

 

tu nie chodzi o wola poczekac tu chodzi o ciagla sprzedaz TEGO SAMEGO i zarabianie na tym,

 

dlatego powstaja takie formatki jak sacd zeby sprzedac to samo mimo ze poprawa prawie zadna ale kasa za krazek juz sporo wieksza jak za CD

a jako ze format studyjny jest po prostu tym pirewszym z ktorego sie robi reszte to on musi zostac nieudostepniony masie NAJDLUZEJ - dzieki temu mozna bedzie jeszcze potworzyc jakies nowe pseudoformaty i dprzedawac jedno i to samo i zarabiac

 

dlatego ta opieszalosc

chwilowy brak działalności w audio.

Jest też kwestia tego, że przez 20 lat płyta CD była w zupełności wystarczająca, nagle firmy zdały sobie sprawę, że brakuje im kasy, więc czemu by nie nowy format? Tak na prawdę chodziło o to, by w jednym urządzeniu umieścić wszystko. I to się firmom udało. Przy okazji krachu w Japonii na przełomie 95 i 96 roku po czasie firmy musiały ograniczyć dosyć znacząco koszty produkcji. Żeby nie było podejrzeń zaczęto od niezłych klocków, by później przejść do robienia slimowatych, plastikowych naleśników. Ten cały SACD`owy świat miał zrobić dwie rzeczy:

1. Zabezpieczyć firmy fonograficzne przed kopiowaniem

2. Zmusić posiadaczy odtwarzaczy CD do kupna tego samego tylko na SACD twierdząc, że ten format to przyszłość

3. Pozyskać nowych klientów (robiąc tańsze urządzenia, można sprzedać ich więcej, kina domowe też się same nie sprzedadzą, a przecież rok 2000 to istny bum na zestawy wszystko grające i tak jest do dziś)

 

Zabezpieczenia pewnie można złamać, a punkt drugi? Dla mnie to nie gra lepiej, nie widzę w tym nic lepszego. Za każdym razem, gdy chcę w tym formacie usłyszeć coś lepszego, to zawsze jest gorzej. Jest jeszcze jedna kwestia. W audio nie można iść na kompromis. Gdyby odtwarzacze SACD, odtwarzały tylko ten format, można by pewnie same układy oraz samą aplikację zaprojektować dokładnie pod ten format. Gdyby jeszcze te odtwarzacze, amplifikację i kolumny były robione z taką precyzją i zaangażowaniem co klocki z poprzedniego wieku to zapewne format brzmiał by zdecydowanie lepiej. Dzisiaj jednak rządzi księgowy oraz marketingowcy. Myślicie, że slimowate obudowy to zasługa myśli inżynierskiej? Robi się dzisiaj tak, by się ludziom podobało.... Cóż, Kowalski chce, Kowalski ma!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.