Hi-End w naszych domach.

[Gość Patrick]

Jest wiele świetnych kolumn które oddają relatywnie mało mocy akustycznej tracąc i marnując mnóstwo elektrycznej,ale nie oznacza to że są one złe bądz nie poprawne konstrukcyjnie,wręcz przeciwnie.

 

Bardzo ciekawa teoria :) => to jak sportowy samochod z 12 zylindrowym silnikiem o pojemnosci 6000ccm spalajacy 25l benzyny premium na 100km i rozwijajacy v. max 100km/h => fantastyczna konstrukcja...

[areczek]

Patrick

 

Absolutnie nie trafione porównanie(chyba że uparty człowiek że strat nie chce).

Nietypowa konstrukcja zespołów i zwrotnic wyższych rzędów powoduje trudności w uzyskiwaniu dobrych stosunków mocy przyłożonej do mocy oddanej.Ale uzyskanie wystarczających mocy akustycznych do odtwarzania dzwięku nie zabraknie.Do tego otrzymać możemy olbrzymią kontrolę nad głośnikami np.nad ich stanami przejściowymi.Zresztą głośniki o niższych efektywnościach ze wzmacniaczami o dużych mocach zapewniają mniej''napięty''i bardziej zwarty dzwięk.

[ASURA]

 

No to kurcze kuszące jest. Ciekawe czy pod namiotem ze dwa tygodnie wytrzyma na jednej baterii.

 

 

 

To zależy ile będziesz wiercił pod tym namiotem i czy starczy ci energii w akumulatorze na inne rzeczy ;)

[Gość Patrick]

Absolutnie nie trafione porównanie...

 

Nie koniecznie => komplikowanie "ukladu" ma sens jesli przynosi wymierne korzysci => w samochodach komplikuje sie strowanie silnika oraz sama jednostke napedowa osiagajac w zamian nizsze zuzycie paliwa przy takich samych lub lepszych parametrach , nizsza emisje substancji szkodliwych do amosfery lepsza kulture pracy , nizszy halas co jednak jest okupione np. wyzszymi kosztami eksploatacji i napraw. W kolumnach juz dawno forma przewyzszyla tresc...

[areczek]

Nie koniecznie => komplikowanie "ukladu" ma sens jesli przynosi wymierne korzysci => w samochodach komplikuje sie strowanie silnika oraz sama jednostke napedowa osiagajac w zamian nizsze zuzycie paliwa przy takich samych lub lepszych parametrach , nizsza emisje substancji szkodliwych do amosfery lepsza kulture pracy , nizszy halas co jednak jest okupione np. wyzszymi kosztami eksploatacji i napraw. W kolumnach juz dawno forma przewyzszyla tresc...

 

Jeśli usilnie trzymać się''standardów'',to rzeczywiście forma może wydawać się przerysowana.Biorąc pod uwagę starania o zmianę standardu na chociażby poziom wyżej lub po prostu o zmianę czegoś co nie zaspokaja już potrzeb,to jest to przynajmniej dla mnie działanie w pełni uzasadnione.

Opinie zależą od tego jakich parametrów się szuka.Teoretycznie można porównywać wszystko do wszystkiego jednak nie zawsze można znalezć stu procentową analogię.

Nie wiem na ile można by lub jak zmienić układy wielce prądożerne aby stały się bardziej sprawne.Wydaje się że można pracować dalej nad takim udoskonaleniem aby przyniosło wymierniejsze korzyści.Tylko czy zawsze jest to wykonalne?

[mamel]

Opinie zależą od tego jakich parametrów się szuka.

trafnie :) tylko, że te konstrukcje i opinie interesują wyłącznie tych którzy szukają parametrów

[Arku]

Rzeczywiście, MBL to high end, zwłaszcza model CD, który jest przekładką innego odtwarzacza do obudowy ze swoim logo (nie chce mi się szukać nazwy modelu - byl taki wątek poświęcony takim "wynalazkom") - od momentu popełnienia tej wybitnej konstrukcji firma straciła wiarygodność.

bo hi-end nie polega na dźwięku tylko na tym ze nie kazdy go moze mieć, bo jest drogi. Taki "chłyt marketindody po rpostu"

[areczek]

bo hi-end nie polega na dźwięku tylko na tym ze nie kazdy go moze mieć, bo jest drogi. Taki "chłyt marketindody po rpostu"

 

 

Zaiste jest faktem,że we firmie MBL pojawił się taki nikczemny pomysł.

 

Tylko na czym polega prawdziwie muzykalny i wyśmienity dzwięk,oto jest pytanie?W ogóle który z tutejszych taki ma?

[Arku]

ja tego MBL nie słyszałem. Ale ni emam podstaw przypuszczac że jego dźwiek nie był prawdziwie muzykalny i wyśmienity. Chodzi własnie o to, że taki dźwiek może mieć już większość, bo koszty jego osiągnięcia może nie sa małe ale juz na tyle niskie żeby były dość powszechnie dostępne.

A mimo tego nie kazdy będzie miał hi-end, bo to po prostu wysoka cena i inne duperele ją uzasadniające niewpływające odczuwalnie na brzmienie.

[areczek]

Arku

 

Ależ ja nawet słowem nie wspomniałem o głośnikach MBL.

 

Nadal pozostaje pytanie-Kto ma ten świetny i realny dzwięk?Skoro high-end-y nie przekładają się na niego.

Ktoś w końcu się wypowie,jakie zestawienia należy mieć aby doskonały dzwięk uzyskać?

 

Warto podać uzasadnienie,dlaczego i dzięki jakim walorom podane propozycje uznajecie za wyśmienicie brzmiące.

[sheykk]

Arku

 

Ależ ja nawet słowem nie wspomniałem o głośnikach MBL.

 

Nadal pozostaje pytanie-Kto ma ten świetny i realny dzwięk?Skoro high-end-y nie przekładają się na niego.

Ktoś w końcu się wypowie,jakie zestawienia należy mieć aby doskonały dzwięk uzyskać?

 

Warto podać uzasadnienie,dlaczego i dzięki jakim walorom podane propozycje uznajecie za wyśmienicie brzmiące.

 

Według KENA ISHIWATY MARANTZ PEARL i głośniki BOSTON ACOUSTIC w jego pokoju odsłuchowym.

sheykk

[Arku]

Arku

Ależ ja nawet słowem nie wspomniałem o głośnikach MBL.

Nie miałem na myśli głosników tylko to urządzenie - jak sadzę odtwarzacz CD, który był przekładką z innego urzadzenia w obudowe MBL.

 

To jest bardzo powszechny proceder. Sa firmy budujące kompletne urządzenia i moduły. np. Funai wypuścił blu-ray za 1000 złotych i to samo urzadzenie znalazło sie w obudowe Marantza za 4000 zł.

Mnie zupełnie by nie zdziwiło gdyby znalazło się w obudowie urządzenia za 40tys.zł. na tym polega hi-end.

[areczek]

Arku

 

Fakt!

W systemie nie gra tylko odtwarzacz CD!

 

Pytałem o dzwięk,przy jakich systemach możecie powiedzieć że dzwięk jest doskonały.

[ASURA]

Arku

 

Fakt!

W systemie nie gra tylko odtwarzacz CD!

 

Pytałem o dzwięk,przy jakich systemach możecie powiedzieć że dzwięk jest doskonały.

 

np. Steinway i Garrick Ohlsson; moim zdaniem bardzo udany set ;)

[areczek]

rafaell

 

Dlaczego tak uważasz,jakie walory dzwiękowe oferuje to połączenie?

[fafarskid]

np. Steinway i Garrick Ohlsson; moim zdaniem bardzo udany set ;)

 

A nie bedzie za wolno na basie?

[areczek]

Osobiście nie wierzę w zapewnienia że coś gra wyśmienicie,trzeba to uzasadnić,opisać i podać wiele informacji na temat ostatecznego brzmienia.Tego tutaj brakuje,w zamian mówi się-Kwieciste opisy są dobre dla ściemniaczy z gazetek...

[mamel]

Osobiście nie wierzę w zapewnienia że coś gra wyśmienicie,trzeba to uzasadnić,opisać i podać wiele informacji na temat ostatecznego brzmienia

a to już nie będzie "gazetka ścienna"? przeczytasz i usłyszysz/uwierzysz?

dla każdego jest co innego

[areczek]

Mamel

 

Właśnie problem w tym że wszyscy twierdzą że ich najwspanialsze.A to dlatego że na przykład-Bo moje jest Vintage(bo kiedyś to robili porządny sprzęt),bo inny twierdzi że ma za drobny ułamek miliona,jeszcze ktoś tam że tylko jego najcudowniej gra bo dual concentric z transient perfect...i tak na okrągło.

A sedno leży w dyskusji i kwestii punktu odniesienia.Dyskusja(jeśli już ktoś się jej podejmuje),a dotyczyć ma porównań,to przynajmniej powinna być rzeczowa.Lakoniczne stwierdzenia,bo moje już high-end,to powinno być okraszone chociażby jedną stroną opisu,rzecz jasna w odniesieniu do zakładanego punktu odniesienia.

[ASURA]

rafaell

 

Dlaczego tak uważasz,jakie walory dzwiękowe oferuje to połączenie?

 

 

Artyzm doświadczonego wykonawcy+piękny instrument wiodącego producent są gwarancją na przeżycie niezapomnianych chwil które będziemy lata pamiętać.

[climax99]

Rafael. .Litości. Nie tylko forma ale i treść. Nawet najpiękniejsza odsłona koncertu na dudy i blaszany bębenek mnie nie urzeknie. Owszem każda zmora... itd ale to wszystko jest subiektywne jak diabli.

Większych artystów niźli zacnych muzyków i tak uświadczysz na forum. Żaden instrument nie odda takich emocji. Mnie czasem aż skręca i nie mogę tchu nałapać.

 

mamel, mam nadzieje ze nie podupadłeś na duchu niczym Twój avatar na dupsku..? Bo coś ostatnio Cie nie widać.

[Bednaar]

Wybrałem opcję: "Nie potrzebuję dźwięku hi-end" - po prostu mi na tym nie zależy. Ma grać przyjemnie, nie męczyć uszu i po prostu mnie ma sie to podobać - nie mam zamiaru zapraszać do domu komisji ekspertów w zakresie Hi-End w celu przyznania mi stosownego certyfikatu, tudzież startować w "konkursie na najhajendowniejszy system audio" - tak czy inaczej ze swoim mini nie miałbym szans;)

[sly30]

Wybrałem opcję: "Nie potrzebuję dźwięku hi-end" - po prostu mi na tym nie zależy. Ma grać przyjemnie, nie męczyć uszu i po prostu mnie ma sie to podobać - nie mam zamiaru zapraszać do domu komisji ekspertów w zakresie Hi-End w celu przyznania mi stosownego certyfikatu, tudzież startować w "konkursie na najhajendowniejszy system audio" - tak czy inaczej ze swoim mini nie miałbym szans;)

 

i słusznie bo sprzęt masz dla siebie a nie na pokaz ale ci co mają high end też mają go dla siebie a nie jak napisałeś żeby jakaś komisja go oceniała ani dla konkursu czy na pokaz a jeśli biorą udział w wyścigu gonienia króliczka żeby grało coraz lepiej to też robią to dla siebie a nie na pokaz.

[cir]

mimo wszystko najczęstsza jest chyba wersja dla siebie i aby kumpli poskręcało :) co potwierdza zawsze ochota na wysłuchiwanie komplementów o sprzęcie

[stary audiofil]

))

[Bednaar]

mimo wszystko najczęstsza jest chyba wersja dla siebie i aby kumpli poskręcało :)

 

Dodam jeszcze możliwość pochwalenia się na forum Audiostereo :)

[jarkog]

A ma ktoś audiofilską partnerkę i też chciałby się może pochwalić? :))) Dawać fotki :).

 

Ale ma być hi-endowa aby tematycznie było.

[KAZ]

Według mnie błędem jest mówienie o brzmieniu Hi-End. Odbiór muzyki jest dość mocno indywidualny i rozumiem że mówienie o takim brzmieniu to skrót myślowy od brzmienia jak na sprzęcie Hi-End czyli bardzo poprawnego i przyzwoitego ale nie zawsze mojego.

Ponieważ już ktoś użył takiego zwrotu w stosunku do sprzętu muzycznego to ja go rozumiem że jest to sprzęt najwyżej poziomowany w hierarchii produktów danego producenta odznaczający się zwykle wysoką bądź nieprzyzwoicie wysoką ceną nadającą temu produktowi miano towaru luksusowego, a co za tym idzie skierowanego do bardzo ograniczonego grona odbiorców. I mówienie że ja to już mam prawdziwy Hi-End jest oszukiwaniem samego siebie, często spotkać można sytuację kiedy mówimy o producencie Hi-End’owego sprzętu i zwykle odnosi się to do producenta który produkuje kilka pozycji w bardzo wysokich cenach. Dla mnie np. firma Ancient Audio to synonim Hi-End’u ale czy mi się to brzmienie podoba i dążę do niego, chyba nie koniecznie.

 

P.S.

Dla porównanie motoryzacyjnego mógłbym przytoczyć że dla Passata Hi-End'owym będzie Volkswagen Phaeton. Natomiast Vw takim producentem nie jest lecz o każdym Bentleyu mógłbym powiedzieć Hi-end.

[Arnold]

Panie KAZ

 

Dlaczego z pańskich ust pada stwierdzenie HIGH-END,w chwili wskazania na luksusowy samochód marki Bentley?

[colcolcol]

Dlaczego z pańskich ust pada stwierdzenie HIGH-END,w chwili wskazania na luksusowy samochód marki Bentley?

Jest to logiczne następstwo propozycji autora wątku:

A ma ktoś audiofilską partnerkę i też chciałby się może pochwalić? :))) Dawać fotki :).

i dalszym logicznym następstwem powinno być skierowanie wątku tu:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )