Skocz do zawartości
IGNORED

Precz z bankami


Grzegorz7

Rekomendowane odpowiedzi

no w polsce jest na tyle ciekawie ze jeden z przedstawicieli inteligencji powiedzial mi ostatnio ze "trzeba zmienic rzad bo Polacy sie nie nadaja do rzadzenia" takze problem jest powazny mamy tam ludzi ktorzy nie wiedza jak rzadzic i potrafia jerdynie wrecz perfekcyjnie rozplanowac jak sobie podnosic i tym najbogatszym zarobki, typowe polskie geny niezaradny ale jak zalatwic wodke to superzaradny :( na gorze to samo myslenie tylko tym razem jak wyzyskac kowalskiego a sobie dolozyc

 

z takim mysleniem nie mamy szans mimo ze staramy sie szkolimy stajemy sie coraz doskonalsi ale nie udzwigniemy wszystkiego jesli zniszczone nienadajace sie do rzadzenia jednostki nami rzadza zbyt duzo przeszkod tworza

 

 

 

wrecz zlota mysl obrazujaca kapitalizm

 

powtorzmy: no buduje / remontuje sie wiecej, szczegolnie domow jednorodzinnych taki jest fakt lub byl, bo mowie o latach 2007-2010.

 

szczegolnie domow jednorodzinnych !!!

 

tak kapitalisci sobie buduja domki... a przecietny ma g...no albo kredyt na cale zycie

 

mysle ze nie jest to fair a nie uwazacie ze jesli nie jest fair to trzeba sie upomniec o swoje? dzialac i roznosic to w ch,,,re

 

 

 

wrecz zlota mysl obrazujaca kapitalizm

 

powtorzmy: no buduje / remontuje sie wiecej, szczegolnie domow jednorodzinnych taki jest fakt lub byl, bo mowie o latach 2007-2010.

 

szczegolnie domow jednorodzinnych !!!

 

tak kapitalisci sobie buduja domki... a przecietny ma g...no albo kredyt na cale zycie

 

mysle ze nie jest to fair a nie uwazacie ze jesli nie jest fair to trzeba sie upomniec o swoje? dzialac i roznosic to w ch,,,re

 

 

 

wrecz zlota mysl obrazujaca kapitalizm

 

powtorzmy: no buduje / remontuje sie wiecej, szczegolnie domow jednorodzinnych taki jest fakt lub byl, bo mowie o latach 2007-2010.

 

szczegolnie domow jednorodzinnych !!!

 

tak kapitalisci sobie buduja domki... a przecietny ma g...no albo kredyt na cale zycie

 

mysle ze nie jest to fair a nie uwazacie ze jesli nie jest fair to trzeba sie upomniec o swoje? dzialac i roznosic to w ch,,,re

jacy kapitalisci? o czym ty mowisz? nie wiem ani skad pochodzisz, ani w czym mieszkasz,ale mowisz, jak jakis komisarz ludowy. rzeczywiscie wydaje ci sie, ze domy buduja tylko ci zli, pewnie ci sami, ktorych widzisz codziennie jak suna swoimi suvami i limuzynami z kratka, a ciebie zzera zazdrosc.w glowie masz jakis stereotyp, moze wyjdz do ludzi, zobacz, popytaj, wielu to tacy jak my, moze ciut bardziej zaradni, moze z wiekszymi ambicjami, wieksza checia mieszkania na swoim kawalku ziemi.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Gość Gość

(Konto usunięte)

Trafna diagnoza.

 

Nie od dziś wiadomo, że audiostereo.pl zazdrością i frustracją stoi.

Wystarczy wejść w zakładkę HiFi i popatrzeć na jakie sprzęty nas stać. A potem porównać to z wpisami, że za komuny to było lepiej. Wtedy to się budowało. A teraz to bieda i głód. I złe banki które chcą żeby im ratę w terminie zapłacić.

Gość Gość

(Konto usunięte)

Leon idz popytac ludzi w blokach ile zarabiaja i ile wydaja a pozniej sie madrz...

Zadna zazdrosc zawisc tylko realia...

Nie no zgoda. Poziom biedy u nas jest bardzo wysoki. Ale my tu rozmawiamy w gronie forumowiczów audiostereo. Nikt mi nie powie, że średnia zasobności portfela tutejszego forumowicza jest niska. Jeszcze raz powtarzam. Popatrzcie jakimi sprzętami tutaj się chwalimy. Ile one kosztują. Jeśli ktoś jest w stanie wydać na sprzęt, ostatniej chyba potrzeby, kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy złoty, no to chyba potrzeby mieszkaniowe ma zaspokojone. Ja rozumiem, że jeśli ktoś rzuci hasło ,, Precz z bankami'' w klubie pomocy społecznej to wtedy odpowiedzi będą zupełnie inne. Ale w tym gronie utyskiwanie na zły system jest nie do końca szczere.

Popatrzcie jakimi sprzętami tutaj się chwalimy. Ile one kosztują. Jeśli ktoś jest w stanie wydać na sprzęt, ostatniej chyba potrzeby, kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy złoty, no to chyba potrzeby mieszkaniowe ma zaspokojone. Ja rozumiem, że jeśli ktoś rzuci hasło ,, Precz z bankami'' w klubie pomocy społecznej to wtedy odpowiedzi będą zupełnie inne. Ale w tym gronie utyskiwanie na zły system jest nie do końca szczere.

No właśnie chwalimy... ;)

Spośród moich znajomych najdroższy sprzęt mają Ci nie udzielający się na tym Forum.

Większość posiada może i wysokiej klasy sprzęt ale z drugiej ręki. To ułamek jego wartości... ;)

Zwyczajnie dzięki Bogu stać ludzi wreszcie na coś przyzwoitego.

Ale to żaden luksus!

 

I nie zgadzam się aby potrzeba muzyki była ostatnią z potrzeb...

Leon idz popytac ludzi w blokach ile zarabiaja i ile wydaja a pozniej sie madrz...

Zadna zazdrosc zawisc tylko realia...

wiesz, polska to jest taki swiatowy fenomen, wiekszosc ludzi wydaje wiecej niz zarabia. a tak na powaznie czasami chodze o mm lub innych takich przybytkow, w moim miescie przy wejsciu do mm jest punkt kredytowy, nigdy jeszcze sie nie zdarzylo, ze nie ma tam kolejki. ludzie wydaja wiecej niz zarabiaja, bo media i otoczenie promuje konsumpcyjny tryb zycia. to sa realia i dla nich zarobki nie maja nic wspolnego z wydawana kasa. oni sami napedzaja spirale kredytowa kupujac na kredyt rzeczy na pewno nie pierwszej potrzeby. jeden kredyt, drugi, pozniej konsolidacyjny, pozniej kredyt na splate kolejnego kredytu. wiekszosc takich historii powodowana jest ludzka glupota. i nie skazuj ludzi mieszkajacych w blokach na biede, bo czesto sa bardziej zamozni niz ci z domkow jednorodzinnych. sorry, ale takie porownanie przypomina mi troche czasy komuny, wtedy rzeczywiscie kazdy, komu sie choc troche lepiej zylo, to byl w oczach ludzi cwaniak, cinkciarz lub niebieski ptak.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

wtedy rzeczywiscie kazdy, komu sie choc troche lepiej zylo, to byl w oczach ludzi cwaniak, cinkciarz lub niebieski ptak.

 

Boże! jak ja chciałem wtedy być cinkciarzem

bądź chociaż niebieskim ptakiem

nie mylić z niebieskim ...

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Troche statystyki. Wedle GUS w pierwszych dwoch kwartalach 2011 zbudowano w Polsce 54,256 mieszkan i domow jednorodzinnych o sredniej powierzchni 113m2. Samych domow jednomiszkaniowych czyli jednorodzinnych zbudowano 29,256 o sredniej powierzchni 148m2. Wychodzi, ze mieszkan w blokach, blizniakach i unitach zbudowano 25,000 w tym mieszkan komunalnych zbudowano 1050 o sredniej powierzchni 38.9m2. Nie wiem na ile prawdziwe sa dane dotyczace ceny za m2; mianowicie placilo sie 3,819zl/m2 mieszkania/domu zbudowanego w II kwartale 2011. Prawda li to? - bo kolega kupil mieszkanie w Krakowie (odebral miesiac czy dwa temu) 75m2 za 750,000zl.

Kupil od developera jeszcze z planu. Wedle GUS to wyglada, ze przeplacil ale podobno jak szukali (matka w Krakowie pol roku spedzila) to wszystkie ceny byly okolo 7-12,000zl m2.

 

pozdrawiam,

Leon po czesci masz racje... ale to sa realia przecietnego polaka

 

ale PO CO ma więcej płacić - cała śmieciowa gospodarka - typu biedronki i szmateksy są tak ustawione

aby te 1500 wystarczyło od 1 do 1 pod warunkiem że 2 osoby w domu robią - to tyle,

jakby ludożerka miałaby więcej to by się w dupie przewracało - i mieliby odłożone pare groszy

i by się nie bali strajkować - a tak siedzą cicho i żrą kiełbase po 7 zł kilo (z czego to może być???)

chwilowy brak działalności w audio.

Troche statystyki. Wedle GUS w pierwszych dwoch kwartalach 2011 zbudowano w Polsce 54,256 mieszkan i domow jednorodzinnych o sredniej powierzchni 113m2. Samych domow jednomiszkaniowych czyli jednorodzinnych zbudowano 29,256 o sredniej powierzchni 148m2. Wychodzi, ze mieszkan w blokach, blizniakach i unitach zbudowano 25,000 w tym mieszkan komunalnych zbudowano 1050 o sredniej powierzchni 38.9m2. Nie wiem na ile prawdziwe sa dane dotyczace ceny za m2; mianowicie placilo sie 3,819zl/m2 mieszkania/domu zbudowanego w II kwartale 2011. Prawda li to? - bo kolega kupil mieszkanie w Krakowie (odebral miesiac czy dwa temu) 75m2 za 750,000zl.

Kupil od developera jeszcze z planu. Wedle GUS to wyglada, ze przeplacil ale podobno jak szukali (matka w Krakowie pol roku spedzila) to wszystkie ceny byly okolo 7-12,000zl m2.

 

pozdrawiam,

 

W miastach takich jak Warszawa i Kraków takie są ceny. Ta ststystyka podaje dane średnie z całego kraju.

W miastach takich jak Warszawa i Kraków takie są ceny. Ta ststystyka podaje dane średnie z całego kraju.

 

OK, wydawalo mi sie, ze ta srednia moze byc sztuczna. Jesli ta srednia jest prawdziwa to musza byc miasta gdzie za m2 placi sie powiedzmy 2500zl. Ostani raz jak bylem w Polsce (2004) to nawet w Lodzi cena za m2 byla okolo 4000zl m2. Gdzie mozna kupic nowe mieszkanie zbudowane w drugim kwartale 2011r za 2500zl, niech bedzie 3,000zl/m2?

 

Dla porownania w Perth srednia cena nowego domu parterowego za m2 wynosi cos kolo $800-$850m2 czyli okolo 2500zl. Dom ma urzadona kuchnie, wykaflowane lazienki z calym sprzetem. Nie jest malowany i nie ma podlog poza lazienkami. Dodam, ze murarz bierze $1 za polozenie jednej cegly. Ile bierze polski murarz? Kolega mi mowil, ze dobry podobno wyciaga do 5000zl na miesiac, australijski przecietniak $12,500.

 

pozdrawiam,

Ostani raz jak bylem w Polsce (2004) to nawet w Lodzi cena za m2 byla okolo 4000zl m2. Gdzie mozna kupic nowe mieszkanie zbudowane w drugim kwartale 2011r za 2500zl, niech bedzie 3,000zl/m2?

nigdzie, w w-wie z 5-6 tyś. w stanie deweloperskim, czyli + 30-40% do zamieszkania

a wykończone ekstra - apartament do 24 tyś za m2

więc co to za cena za te domki u Ciebie po 2 melony

Polska to piękny kraj

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gdzie mozna kupic nowe mieszkanie zbudowane w drugim kwartale 2011r za 2500zl, niech bedzie 3,000zl/m2?

Np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pierwsze pozycje na liście to oczywiste pomyłki, ale dalej masz już ceny z zakresu, jakiego sobie życzysz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

"...czy znowu ratować bankierów, czy ratować same kraje przed bankructwem, czyli zwykłego obywatela..."

 

chyba nie mamy już złudzeń która opcję wybrały jewropejskie rządy

- tyle razy głosować, dotąd zmieniać płemierów aż wyjdzie na ... zgodę dla "ratowania" waluty

wniosek prosty - zawsze własna dupę należy ratować samemu

 

jak pokazuje historia, kraje które w przeszłości zbankrutowały mają się dziś nie najgorzej a zachowały wolność

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Np.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pierwsze pozycje na liście to oczywiste pomyłki, ale dalej masz już ceny z zakresu, jakiego sobie życzysz.

 

 

Faktycznie sa i wyglada, ze Poznan to jedyne wieksze miasto gdzie mozna takowe kupic. Dalej pojawia sie Gorny Slask. Ale tez zadalem sobie trud policzenia ile ofert jest w cenie ponizej sredniej za II kwartal a ile powyzej. Srednia znalazlem zaraz na poczatku 30stej strony, 20 ofert na strone daje niecale 600szt bo wiekszosc pierwszej strony to bledy w druku. No ale wszystkich ofert na liscie 27,083 czyli ok 26,500 ofert jest powyzej sredniej GUS. Dojechalem do strony 102 czyli 1440 ofert powyzej sredniej przez GUS podanej. Po drodze pojawila sie Lodz z okolo 4000zl/m2. Na 102 stronie cena wynosila 4550zl/m2. Na tym zakonczylem przegladanie a zostalo jeszcze 25,000 ofert. Wyglada, ze wedle listy ofert z tego linku (gratka.pl) srednia podana przez GUS jest absolutnie niemozliwa. Patrzac na tempo wzrostu ceny za m2 zgdywalbym, ze srednia bedzie powyzej 6000zl. Aby byc pewnym trzebaby policzyc.

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

" Towarzysz" Urban otwacie w PRLowskeij TV twiedzil, ze rzad zawsze sie wyzywi. Widzialem i slyszalem zanim wyjechalem. Nie dal mi szans abym sie rozmyslil.

 

No ale ten Rybinski wyglada ze tez niedoksztalcony jak wiekszosc. Jakie mechanizmy w demokracji dostepne ...? Demokracji to akuratnie nie ma w zadnym kraju na swiecie poza czesciowa w Szwajcarii. Wyglada, ze ludzie juz nawet nie wiedza co to jest demokracja.

 

pozdrawiam,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie cena jest istotna bo co komu po tym że średnia 3000 za metr kwadratowy powierzchni jak całość tego konkretnego mieszkania w którym znajduje sie taki "tani" metr kwadratowy powierzchni kosztuje 300tys.? Poza tym średnia płaca w Polsce to około 2400-2600 brutto co daje jakieś 2000 netto - oczywiście po obliczeniu mediany czyli odrzuceniu zarobków tych kilku procent prezesów. Analiza długookresowa wskazuje że cena mieszkania powinna kształtowac sie na poziomie od 3 do 5 letnich średnich zarobków w gospodarce żeby rynek mieszkaniowy mógł się rozwijac i zaspokajac potrzeby. Czyli ceny mieszkań dla rodziny powinny sie kształtować w granicach od 70000 do 120000 za lokal dla dwuoosobowej rodziny z dzieckiem, żeby mozna mówic o prawidłowym ukształtowaniu zdolności do zakupu lub kredytowania zakupu przez przeważającą większość potrzebujących własnego mieszkania.

Na takiej ul.Grójeckiej w Warszawie już co drugi lokal to placówka bankowa. Jaką działalnością produkcyjną się zajmują? Jakie dobro narodowe wytwarzają i co to oznacza? Nie trzeba być geniuszem by wiedzieć czym to się skończy.

 

Odnośnie cen mieszkań. Ostatnio podano, że deweloperzy mają zysk z metra 40-50%.

 

Korekta: Cena metra zawiera ok. 50% zysku.

Na takiej ul.Grójeckiej w Warszawie już co drugi lokal to placówka bankowa. Jaką działalnością produkcyjną się zajmują? Jakie dobro narodowe wytwarzają i co to oznacza? Nie trzeba być geniuszem by wiedzieć czym to się skończy.

 

Odnośnie cen mieszkań. Ostatnio podano, że deweloperzy mają zysk z metra 40-50%.

 

Korekta: Cena metra zawiera ok. 50% zysku.

 

No w sumie juz sie skonczylo... cenami z kosmosu... po co produkowac lepiej stawiac banki windowac dobra konieczne do zycia w kosmos i udzielac kredytow z odpowienio duzym oprocentowaniem zysk bez produkcji...

chwilowy brak działalności w audio.

No w sumie juz sie skonczylo... cenami z kosmosu... po co produkowac lepiej stawiac banki windowac dobra konieczne do zycia w kosmos i udzielac kredytow z odpowienio duzym oprocentowaniem zysk bez produkcji...

 

nastepnie placic ludziom u wladzy za bycie cicho i legalnie rozpiepszac system i zapewniac z roku na rok coraz wieksza biede przecietnemu...

to juz sie dzieje...

 

takze niech zyja banki i niech wciaz tak dzialaja - sami rozpiepsza ten pseudokapitalizm tylko szkoda ze zaplacimy my przecietni kowalscy za to wszystko... zreszta juz placimy i bedziemy coraz wiecej placic

chwilowy brak działalności w audio.

Dzieki Vik za merytoryczy wpis.

 

Podam przykład jak działa wolny rynek pracy np w Tychach. Kiedy powstawała Strefa przemysłowa zarobki były bardzo zróżnicowane. Moja firma dopiero powstawała, więc nie mogli mi zapłacić tyle ile w Dużych, silnych korporacjach. To jest logiczne. i OK. Moja firma się rozwijała, zarabiałem coraz lepiej, ale pewnego dnia Dyrektorzy wszystkich firm w Strefie zawiązali nieformalny układ, jakie mają być widełki płacowe na poszczególnych stanowiskach (oczywiście nie dotyczy to menagementu). Ponadto nie da się przejść z jednej firmy do drugiej, ponieważ dyrektóry dogadali się w sprawie nie podkradania sobie Taniej siły roboczej. Efekt jest taki,że np wózkowy zarobi ok 1400 zł w systemie brygadowym, elektryk ok 1500 itd. Ostatnio przyszedł do Nas Inż konstruktor świeżo po dobrej politechnice i dostał 1300 na rękę-na staniwisko fizyczne ślusarz - facio jeszcze był zadowolony że ma pracę!

Chory system, chory Kraj, chorzy politycy którzy to tolerują.

Droga do jako takiej równowagi jest tylko jedna - związki zawodowe.patrz na zachodzie jaki jest duży udział...

Droga do jako takiej równowagi jest tylko jedna - związki zawodowe.patrz na zachodzie jaki jest duży udział...

dobre:(

jeszcze jedna grupa uprzywilejowanych darmozjadów, w postaci kolejnych zarządów, uprawiająca własna polityczkę rękami ludzi na nich pracujących

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

uprzywilejowanych darmozjadów owszem ale tylko w Polsce postsolidarnosciowej gdzie zwiazkowiec jest etatowym politykiem a rózni "pozyteczni idioci" w dzurawych gaciach uwazają się za liberałów i wolnościowców.

Malkontent malkontenta antymalkontentem...;)

Widzicie jakieś wyjście poza rewoltą? Nawet jeśli do niej dojdzie to bez 50% depopulacji nie będzie znaczącej poprawy.

Wojna nas wybawi..albo Świadomość.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

dobre:(

jeszcze jedna grupa uprzywilejowanych darmozjadów, w postaci kolejnych zarządów, uprawiająca własna polityczkę rękami ludzi na nich pracujących

[/

Zgadza się ze bywają zarządy związkowe skorumpowane,dbające o swój interes to patologia,ale deprecjonowanie związków zawodowych z punktu widzenia szeregowego pracownika jest złe,związek będzie taki jak jego członkowie to istota demokracji.związek zawodowy to jedyne osiągnięcie ustrojowe szeregowego pracownika pytanie tylko czy będzie umiał z tego korzystać a to nie jest taka prosta sprawa bo i zarządom to nie na rękę a i jemu samemu musi się chcieć.

Kapitalizm jest ustrojem który zjada własny ogon. Puszczony zbyt swobodnie pochłonie się całkowicie, bowiem pazerność zawsze wygrywa ze zdrowym rozsądkiem.

 

Dlatego poluznienie państwowego etatyzmu i systemów społecznej redystrybucji pieniądza doprowadzic musi do rewolucji albo najwiekszego totalitaryzmu w dziejach cywilizacji. To sie już dzieje, ta zaraza przyszła zza oceanu.

Kapitalizm jest ustrojem który zjada własny ogon. Puszczony zbyt swobodnie pochłonie się całkowicie, bowiem pazerność zawsze wygrywa ze zdrowym rozsądkiem.

 

Dlatego poluznienie państwowego etatyzmu i systemów społecznej redystrybucji pieniądza doprowadzic musi do rewolucji albo najwiekszego totalitaryzmu w dziejach cywilizacji. To sie już dzieje, ta zaraza przyszła zza oceanu.

 

Kapitalizm ma rózne oblicza i przejawy. Nie jest ani czarny ani biały. W końcu Niemcy po II wojnie światowej dzieki niemu stali się potęga gospodarczą i jednocześnie krajem demokratycznym i dużym socjałem. Tak samo socjalizm, może być jak był u nas a może tak, jak w Szwecji...

Złem jest totalitarne podporządkowanie wszystkiego jednemu celowi. Obecnie, to, co mamy na świecie, to totalitarny kapitalizm. Wszystko zostało podporządkowane kultowi mamony - również i kapitalizm. Styl życia, pragnienia, chęci i umysły kręcą się wokół jednego, głównego celu - pieniędzy, które stanowią o pozycji i randze człowieka. Wszystko inne zostało zepchnięte do podziemia, zapomniane - nawet ośmieszone. To nie prywatny biznes jest złem - złem jest ten monoteistyczny kult.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.