SF Extrema

[chrees]

stanleypl ---> Na jelenia liczyć nie mogą, to prawda. Znaleźć jednak mogą się koledzy, którzy polują na legendarny dźwięk; koledzy którzy są w stanie zrujnować się na te znane i z pewnością swego czasu znajdujące się w światowej czołówce kolumny.

Wszedłem do tego wątku, gdyż dawno temu, jeszcze za studenckich czasów c z y t a ł e m sobie o tych Sonusach i marzyło mi się, że kiedyś je sobie sprawię...

 

Szeryfo ---> Takie czasy, komercha rządzi. Wiele określeń zostało całkowicie zdewaluowanych i ogryzionych (celowo używam takiego określenia) ze swojego pierwotnego znaczenia. Jestem w tym względzie dość staromodny i zwyczajnie boli mnie, że dziś użycie na forum określenia "legenda" nadzwyczaj często sugeruje, że po wklepaniu tej legendy w googla znajdziemy a k u r a t świeżo wystawione po niezwykłej cenie cacko dla prawdziwie wyrafinowanych miłośników starych stupięćdziesięcioletnich win (czyli zwykle butelek z octem). Szczegółowo i parokrotnie opisał to kolega parantula. Chętnie poczytałbym sobie o jakichś starych cackach ot tak, bez leżących u podstaw szemranych interesików.

 

mczaj ---> Bardzo bezpośrednio i obrazowo opisujesz to, co sam zobaczyłem w tym wątku. Najbardziej zauroczyli mnie naganiacze, którzy jak tylko długo mogli starali się ignorować "zaczepki" kolegi parantuli snując swoje opisy magicznych uniesień i orgazmów przeżytych przez sam fakt pozostawania z Extremami w jednym pomieszczeniu w jakże różnych konfiguracjach akurat rozciągających się od prawdziwego nieboskłonu high-endu aż do systemów dla zwykłych śmiertelników za jakieś głupie 15-30 kzł... (cóż za potencjalnie uniwersalny zakup: może być tylko dobrze lub wręcz niebiańsko ;>).

 

Najsmutniejsze jest to, że w tym sztucznym tłoku giną ludzie, którzy faktycznie mają jakieś pozytywne doświadczenia z tymi monitorkami: albo nie są wystarczająco "wyszczekani", albo zostaną pomyleni z autorytetami z giełdy samochodowej :<

 

stanleypl ---> Na jelenia liczyć nie mogą, to prawda. Znaleźć jednak mogą się koledzy, którzy polują na legendarny dźwięk; koledzy którzy są w stanie zrujnować się na te znane i z pewnością swego czasu znajdujące się w światowej czołówce kolumny.

Wszedłem do tego wątku, gdyż dawno temu, jeszcze za studenckich czasów c z y t a ł e m sobie o tych Sonusach i marzyło mi się, że kiedyś je sobie sprawię...

 

Szeryfo ---> Takie czasy, komercha rządzi. Wiele określeń zostało całkowicie zdewaluowanych i ogryzionych (celowo używam takiego określenia) ze swojego pierwotnego znaczenia. Jestem w tym względzie dość staromodny i zwyczajnie boli mnie, że dziś użycie na forum określenia "legenda" nadzwyczaj często sugeruje, że po wklepaniu tej legendy w googla znajdziemy a k u r a t świeżo wystawione po niezwykłej cenie cacko dla prawdziwie wyrafinowanych miłośników starych stupięćdziesięcioletnich win (czyli zwykle butelek z octem). Szczegółowo i parokrotnie opisał to kolega parantula. Chętnie poczytałbym sobie o jakichś starych cackach ot tak, bez leżących u podstaw szemranych interesików.

 

mczaj ---> Bardzo bezpośrednio i obrazowo opisujesz to, co sam zobaczyłem w tym wątku. Najbardziej zauroczyli mnie naganiacze, którzy jak tylko długo mogli starali się ignorować "zaczepki" kolegi parantuli snując swoje opisy magicznych uniesień i orgazmów przeżytych przez sam fakt pozostawania z Extremami w jednym pomieszczeniu w jakże różnych konfiguracjach akurat rozciągających się od prawdziwego nieboskłonu high-endu aż do systemów dla zwykłych śmiertelników za jakieś głupie 15-30 kzł... (cóż za potencjalnie uniwersalny zakup: może być tylko dobrze lub wręcz niebiańsko ;>).

 

Najsmutniejsze jest to, że w tym sztucznym tłoku giną ludzie, którzy faktycznie mają jakieś pozytywne doświadczenia z tymi monitorkami: albo nie są wystarczająco "wyszczekani", albo zostaną pomyleni z autorytetami z giełdy samochodowej :<

[Davson]

Przykre sa dla mnie wypowiedzi co niektórych użytkowników forum na temat Extrem. Sam je posiadam od lat kupione nowe u R. Jasika. Zostaną ze mna do końca. Spędziłem z nimi dziesatki wspaniałych godzin zawsze czaruja czyms nowym sa dla mnie bezcenne. Nie zamienie ich na nic innego. Są dla mnie czymś bardzo ważnym. Całe zycie szukam dobrego dzwieku i ten dzwiek mam. Walory estetyczne ręczne wykonanie włożone serce daje im tą duszę i ta dusza jest. Koledzy którzy mnie odwiedzaja z reguły wychodzą zachwyceni i załamani tym co usłyszeli. Dobre zestawienie sprzętu ciepły dom posiadajacy to cos i gra kwiaty się usmiechaja gra .Ostatnio odwiedził mnie kolega który zakupił urzadzenia za 120 kzł i wyjechał załamany tym co u mnie usłyszał. Musi byc jeszcze to coś to też bardzo ważne. Płyt OBD nie lubię i nigdy nic takiego nie kupię. Na temat niektórych wypowiedzi nie chcę sie wypowiadać.

Mój znajomy powiedziałby że to jakiś zmartwionego hu..a brat

[Kyle]

Przykre sa dla mnie wypowiedzi co niektórych użytkowników forum na temat Extrem. Sam je posiadam od lat kupione nowe u R. Jasika. Zostaną ze mna do końca. Spędziłem z nimi dziesatki wspaniałych godzin zawsze czaruja czyms nowym sa dla mnie bezcenne. Nie zamienie ich na nic innego. Są dla mnie czymś bardzo ważnym. Całe zycie szukam dobrego dzwieku i ten dzwiek mam. Walory estetyczne ręczne wykonanie włożone serce daje im tą duszę i ta dusza jest. Koledzy którzy mnie odwiedzaja z reguły wychodzą zachwyceni i załamani tym co usłyszeli. Dobre zestawienie sprzętu ciepły dom posiadajacy to cos i gra kwiaty się usmiechaja gra .Ostatnio odwiedził mnie kolega który zakupił urzadzenia za 120 kzł i wyjechał załamany tym co u mnie usłyszał. Musi byc jeszcze to coś to też bardzo ważne. Płyt OBD nie lubię i nigdy nic takiego nie kupię. Na temat niektórych wypowiedzi nie chcę sie wypowiadać.

Mój znajomy powiedziałby że to jakiś zmartwionego hu..a brat

A czy ktokolwiek w tym wątku stwierdził że Extremy to kupa bezwartościowego złomu? Niektórym to logika wysiadła (mam na myśli Ciebie niestety, po tak piszesz, jakby tu ludzie po Extremach jechali jak po łysej kobyle). Dyskusja jedynie jest nt. zawyżonej ceny (półtora raza) na allegro tych używanych kolumn, nic poza tym. I to że Extremy to świetne kolumny, nie ma tu nic do rzeczy, bo nikt temu nie przeczy.

[Davson]

A czy ktokolwiek w tym wątku stwierdził że Extremy to kupa bezwartościowego złomu? Niektórym to logika wysiadła (mam na myśli Ciebie niestety, po tak piszesz, jakby tu ludzie po Extremach jechali jak po łysej kobyle). Dyskusja jedynie jest nt. zawyżonej ceny (półtora raza) na allegro tych używanych kolumn, nic poza tym. I to że Extremy to świetne kolumny, nie ma tu nic do rzeczy, bo nikt temu nie przeczy.

 

 

Kolumny ,,grzebane* a nie grzebane to inna sprawa. Głosników tych nie było zbyt wiele sprzedanych w Polsce.Były jednak tunningowane przez głuchych specjalistów (sam takie widziałem) . Może ktoś sprzedaje obudowy w tej cenie to dobrze one są tyle warte nawet wiecej. Za tą kasę OBD dziś sprzedają przykrytą chinskim lakierem fortepianowym. Markowy Chiński Hi End to dziś codziennosc. Zreszto kto za ile sprzedaje to jego sprawa cena z Allegro nie musi być wyznacznikiem wartosci. Ciekawe czy producent lub ktos inny zrobił by dziś obudowy tych głosników w tej technologii z tych materiałów za pieniadze z Allegro.

[Kyle]

Tak tylko od siebie napiszę, że Ja bym nigdy kolumn tuningowanych nie kupił. ;) ... no chyba że ktoś bezinwazyjnie wyeliminował jakieś ewidentne wady w postaci np. świszczącego powietrza bassreflex itp. oczywistości ... tylko że dobry sprzęt takich bubli raczej mieć nie powinien ;)

[zukzukzuk]

A czy ktokolwiek w tym wątku stwierdził że Extremy to kupa bezwartościowego złomu? Niektórym to logika wysiadła (mam na myśli Ciebie niestety, po tak piszesz, jakby tu ludzie po Extremach jechali jak po łysej kobyle). Dyskusja jedynie jest nt. zawyżonej ceny (półtora raza) na allegro tych używanych kolumn, nic poza tym. I to że Extremy to świetne kolumny, nie ma tu nic do rzeczy, bo nikt temu nie przeczy.

 

 

 

Więc, ile te świetne kolumny (jak raczyłeś wspomnieć) są warte? Co jest GŁóLWNYM wyznacznikiem ceny, jeśli nie to jak grają? Wyglądem i budową, na nieszczęście malkontentów, także biją na głowę nowsze w podobnej i dużo wyższej cenie. Design? Będzie zawsze sprawą gustu.

 

Skoro nowe Dynki Special 25 kosztują prawie 20 dyszki i raczej nie mogą stanowić ŻADNEJ konkurencji w reprodukcji dźwięku.

Więc zgodnie z tym, co klepiecie od kilkudziesięciu postów nt. Extremy, napiszcie do producentów, dystrybutorów, że np. owe Dynaudio Special 25 są najmniej o połowę za drogie!

Obraźcie się na nich, bo w zmowie napędzają ceny i naganiają "łosiów"! Jest ich zapewne dużo więcej niż właścicieli Extrem!

Dalej, zgodnie z tym co piszecie o domniemanych nabywcach Extrem za powiedzmy 20 i klika patoli - nazwijcie "idiotami", albo "głupcami" tych, co te monitory Dynaudio kupują.

Niektórym LOGIKA WYSIADA!!!

 

Od początku wątku NIKT ze "znawców" tematu nie podał propozycji LEPSZYCH, czy choćby przystających brzmieniowo nowych (powiedzmy nawet kilkuletnich głośników).

 

Ceny jak i wszystko w życiu - są UMOWNE:) Dzisiaj takie, jutro takie.

 

Ci, którzy się dziś ślinią (bo SF były rok temu sporo tańsze, a oni się "czaili"), niestety musza poczekać i tyle, albo lepiej kupić lepsiejsze i tańsze. I po krzyku...

[ASURA]

Skoro nowe Dynki Special 25 kosztują prawie 20 dyszki i raczej nie mogą stanowić ŻADNEJ konkurencji w reprodukcji dźwięku.

Więc zgodnie z tym, co klepiecie od kilkudziesięciu postów nt. Extremy, napiszcie do producentów, dystrybutorów, że np. owe Dynaudio Special 25 są najmniej o połowę za drogie!

Obraźcie się na nich, bo w zmowie napędzają ceny i naganiają "łosiów"! Jest ich zapewne dużo więcej niż właścicieli Extrem!

Dalej, zgodnie z tym co piszecie o domniemanych nabywcach Extrem za powiedzmy 20 i klika patoli - nazwijcie "idiotami", albo "głupcami" tych, co te monitory Dynaudio kupują.

Niektórym LOGIKA WYSIADA!!!

 

No i w końcu się wszystko wyjaśniło Dynki Special 25 oceniam dźwiękowo na jakieś 6-8 tysięcy, przyznam żadnego pożądania do tych kolumienek nie czuję-przykro mi :(

 

Licząc po księgowemu 6-8 tysięcy x 2 daje nam za SF Extrema 12-16 tysięcy, myślę że jest w tej sprawie jakiś consensus?

 

Co do jakiejś cudownej technologii wytwarzania przez dziewice i to tylko 29 lutego nie wierzę! Sprawa dotyczy raczej dostępności do danej technologii. Jeśli Franco rzeźbił je tylko jednym dłutem na kolanie to faktycznie cena jest dosyć atrakcyjna, w innym przypadku przy zaangażowaniu nowoczesnych środków produkcji można znacznie taniej, no ale czy Franco miał takie możliwości i o tym wiedział? :)

 

Pewien dobry producent francuskich głośników z górnej półki ma przy okazji stolarnie na której klepie kolumny! Może go kiedyś zaprosić do naszego kraju i pokazać mu jak wyglądają stolarnie :)

 

Wiem, wiem nie można mieć wszystkiego tym bardziej tanio i dobrze!

 

Dla tego kupujemy np. stare Infinity o których zapomniał świat a cena zeszła na taką dla ludzi.

 

SF Extrema jeszcze w tych czasach nie są i nie warto się spieszyć z zakupem.

 

 

Co ty na to zukzukzzuk ?

[zukzukzuk]

No i w końcu się wszystko wyjaśniło Dynki Special 25 oceniam dźwiękowo na jakieś 6-8 tysięcy, przyznam żadnego pożądania do tych kolumienek nie czuję-przykro mi :(

 

Licząc po księgowemu 6-8 tysięcy x 2 daje nam za SF Extrema 12-16 tysięcy, myślę że jest w tej sprawie jakiś consensus?

 

Co do jakiejś cudownej technologii wytwarzania przez dziewice i to tylko 29 lutego nie wierzę! Sprawa dotyczy raczej dostępności do danej technologii. Jeśli Franco rzeźbił je tylko jednym dłutem na kolanie to faktycznie cena jest dosyć atrakcyjna, w innym przypadku przy zaangażowaniu nowoczesnych środków produkcji można znacznie taniej, no ale czy Franco miał takie możliwości i o tym wiedział? :)

 

Pewien dobry producent francuskich głośników z górnej półki ma przy okazji stolarnie na której klepie kolumny! Może go kiedyś zaprosić do naszego kraju i pokazać mu jak wyglądają stolarnie :)

 

Wiem, wiem nie można mieć wszystkiego tym bardziej tanio i dobrze!

 

Dla tego kupujemy np. stare Infinity o których zapomniał świat a cena zeszła na taką dla ludzi.

 

SF Extrema jeszcze w tych czasach nie są i nie warto się spieszyć z zakupem.

 

 

Co ty na to zukzukzzuk ?

 

Jeśli więc ich dźwięk (DS 25) jest warty powiedzmy połowy ceny sprzedaży - to ANALOGICZNIE dlaczego żalący się userzy nie piszą o sprzedawcach, że to "hieny" i "ustawiacze"? Dlaczego dystrybutorzy nie sprzedają ich po "wartości rynkowej", czy też brzmieniowej, lecz za 2 x tyle?

 

A ile ultradrogich kolumn (za 100 i więcej tysięcy) gra jedynie za kilka procent ceny?

Więc? Akcja protestacyjna? ZA DROGO!!!

Albo nazywanie potencjalnych kupców tych mebelków "debilami"?

Niektórzy cokolwiek zanadto sobie folgują, bo w necie można wszystko...

 

Czy mam wylewać żale, że od roku albo i dłużej na ebay.de ktoś z uporem maniaka wystawia jasne R90 za 2500 euro, podczas gdy ich cena na ryku (w bdb stanie technicznym i wizualnym), to często mniej niż połowa?

Jego małpy, jego cyrk:)

Niech sobie wystawia za te pieniądze do końca świata i dzień dłużej!

Co mnie do tego?

 

Oprócz kilku początkowych wpisów na temat, ten wątek to dziecinada...

A sam chilon gdzieś odpłynął. I słusznie!

 

P.S.

Ktoś ocenił SF do DS 25 jak 7:1:)

Pewno co nieco przesadził. Lecz sądzę, że są więcej warte (z dedykowanymi stendami) jak tylko x 2.

[fox733]

Pisałem, ale zniknęło, choć nie wiem czemu (gdzie tu złamanie regulaminu? którego punktu?)

Pownni dodać punkt regulaminu dotyczący zakazu krytykowania czeegokolwiek związanego z branżą.

[chrees]

I jak tam idzie opychanie Extrem? Ktoś się skusił?

Podciągam wątek, żeby branża nie musiała tego robić swoimi rękoma :)

Ostatnio rozmawiałem z kolegą, który miał okazję posłuchać Extrem na własne uszy, niestety nie pamiętam na ile orgiastyczne było zestawienie z elektroniką. Trochę się śmiał z tych wszystkich audiofilskich legend (i ceny z tego wątku [no dobra: z allegro], którą mu podałem) zabijając mnie stwierdzeniem, że to nadal są t y l k o monitorki, więc kolumny nie-pełnozakresowe. Pewnie był jakiś głuchy czy coś...

[Kyle]

zabijając mnie stwierdzeniem, że to nadal są t y l k o monitorki, więc kolumny nie-pełnozakresowe. Pewnie był jakiś głuchy czy coś...

Mogę Cię zabić stwierdzeniem, że są małe dwudrożne monitorki z szerszym pasmem od dużych podłogówek :] np.

 

Podłogówki: Infinity Beta 40:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(nawet jeśli przymkniemy oko na garb basowy, który umożliwia dużo łatwiejsze poszerzenie pasma, to -2 dB mają przy 55 Hz)

 

VS

 

Podstawkowe z wooferem 6,5": Genelec 8240A

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(jakieś 43 Hz -2 dB i to bez wy...ego garbu basowego)

 

Oczywiście różnica w cenie jest ... ale fakt pozostaje faktem. Tak że ... zdefiniuj na nowo co jest kolumną "pełno-zakresową" a co nie (bo podział podstawkowe/podłogowe nie lepi się rzeczywistości). Bo na dobrą sprawę, jeśli przyjmiemy pasmo 20Hz-20KHz +-2dB, to niewiele jest pełnozakresowych kolumn podłogowych :]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

I jak tam idzie opychanie Extrem? Ktoś się skusił?

Ostatnio ktoś w wątku "Znaleziska na ebay i allegro" podrzucił linka do ogłoszenia bodaj z Holandii, takiego cywilizowanego kraju,

gdzie cywilizowani ludzie je wystawiają w cywilizowanych cenach (3.500 ojro) i też szału jakoś nie ma skoro jeszcze stoją.

No ale tamte to na pewno jakieś podrabiane albo zepsute czy cholera wie co, bo tylko u nas w Polsce stoją prawdziwe,

niepowtarzalne i jedyne na świecie, warte 25 tysięcy, a może i nawet 2-3 razy tyle...

Zamiast wycinać całe strony niewygodnych wpisów, proponuję cały ten wątek wystrzelić w kosmos, żeby nawet ślad nie pozostał,

a może jeszcze jakiś kretyn się znajdzie i za te 12-13 tysi je weźmie, to chociaż koszty się zwrócą, bo z interesu życia, to już chyba nici :(

[czolgista778]

Ja wrzucałem ten link, dopiero co się pojawiły (2-3 dni) Wcześniej była jedna para na Marktplaats.nl za €5000.

Parnatulla, nie licz na to że to cywilizowani ludzie, prosze. To tylko głupi stereotyp, pytałem nie raz u takich dealerów o sprzet i często okazywał się uszkodzony a w opisie ani słowa. Nie martw się w każdym kraju szukają jeleni...

[Magnepan]

Ja wrzucałem ten link, dopiero co się pojawiły (2-3 dni) Wcześniej była jedna para na Marktplaats.nl za €5000.

Parnatulla, nie licz na to że to cywilizowani ludzie, prosze. To tylko głupi stereotyp, pytałem nie raz u takich dealerów o sprzet i często okazywał się uszkodzony a w opisie ani słowa. Nie martw się w każdym kraju szukają jeleni...

Znajomy ma Extremy jeszcze zapakowaane nr.979 i może sprzedać za 35kzł i ma chętnego ale się waha.

[parantulla]

Panowie, zaraz dostanę zajadów ze śmiechu :)

Najpierw przez 10 stron wątku pierdzielenie jaka to rzadkość i rarytas nie do zdobycia,

a teraz nagle się okazuje, że co i rusz ktoś tam gdzieś tam za ileś tam...

Znajomy ma Extremy, co przez kilkanaście lat stały pod przykryciem i może sprzedać za 16kzł ale się waha,

bo co prawda nie było chętnego ani jednego, ale może w końcu trafi się głupi co kupi za 23kzł po obniżce z 25kzł łahaha!

Normalnie boki zrywać z tych naszych biznesmenów, bo to tylko do Kabaretowego Klubu Dwójki się nadaje ;)

[Magnepan]

Panowie, zaraz dostanę zajadów ze śmiechu :)

Najpierw przez 10 stron wątku pierdzielenie jaka to rzadkość i rarytas nie do zdobycia,

a teraz nagle się okazuje, że co i rusz ktoś tam gdzieś tam za ileś tam...

Znajomy ma Extremy, co przez kilkanaście lat stały pod przykryciem i może sprzedać za 16kzł ale się waha,

bo co prawda nie było chętnego ani jednego, ale może w końcu trafi się głupi co kupi za 23kzł po obniżce z 25kzł łahaha!

Normalnie boki zrywać z tych naszych biznesmenów, bo to tylko do Kabaretowego Klubu Dwójki się nadaje ;)

Tak to już jest z Extremami ....przedmiot ciągłego pożądania.Nie dał byś za pieczątki 35 kzł z takim numerem fabrycznym 979 ?

[parantulla]

Nie, nie dałbym, ale wiesz, ja tam się nie znam, to może mi powiesz w skrócie cóż to takiego ten numer oznacza, że jest wart aż 20.000zł

bo sorry, ale tego nie kumam, co ma pieczątka z numerem (nawet niech i sobie będzie 666) do Extrem, które bez żadnej łaski

i najmniejszego wysiłku można na całym świecie w dowolnych ilościach sobie kupować za cenę dwa razy niższą niż w Polsce stoją.

[Magnepan]

Nie, nie dałbym, ale wiesz, ja tam się nie znam, to może mi powiesz w skrócie cóż to takiego ten numer oznacza, że jest wart aż 20.000zł

bo sorry, ale tego nie kumam, co ma pieczątka z numerem (nawet niech i sobie będzie 666) do Extrem, które bez żadnej łaski

i najmniejszego wysiłku można na całym świecie w dowolnych ilościach sobie kupować za cenę dwa razy niższą niż w Polsce stoją.

Jak zapewne wiesz Extrem zrobiono tylko 1000 par,więc nr.979 jest jednym z ostatnich serii całej linii produkcyjnej.

Dla miłośnika SF to niezła gratka i świadomość ze są świeże.

[Elberoth]

Parantulla - nie przesadzaj z tymi cenami, ostatnio widziałem w ogłoszeniach od gościa z Nigerii za $2000. Płatność WU. Myślę, że nie ma co przepłacać.

[Magnepan]

Płatność WU

A cóz to za forma płatności WU - w usługach ???

[piano]

oj..,Wesrenr Union

[Gość partick]

Parantulla - nie przesadzaj z tymi cenami, ostatnio widziałem w ogłoszeniach od gościa z Nigerii za $2000. Płatność WU. Myślę, że nie ma co przepłacać.

 

kup - i jak wpłacisz, to będzie ostatni raz jak widziałeś te dwa tysiące, a o kolumnach zapomnij.

[Elberoth]

A ty od razu stereotypami - że jak murzyn to złodziej ;)

[Magnepan]

A ty od razu stereotypami - że jak murzyn to złodziej ;)

A.... UNION WESTERN...to ciekawa forma płatności i ma odrobinę emocji jak w westernie.Kiedyś straciłem parę tysiaków

właśnie przy pomocy WU.Uważaj Parantulla bo 2000$ za Extremy z Nigerii to o wiele 'za dużo'.A' może' to jakaś specjalna licencja

dla nich od SF ???

Widzisz Elb,niezłe jjaja się porobiły od tych dwuznacznych skrótów.

[Gość partick]

A ty od razu stereotypami - że jak murzyn to złodziej ;)

 

parę lat temu, gościu od nas z firmy, sprzedał laptopa do Nigerii z płatnością właśnie przez Western Union - i nie ma zmiłuj, na każdej imprezie jest pytany Czy przekaz już doszedł? ;)

[Magnepan]

parę lat temu, gościu od nas z firmy, sprzedał laptopa do Nigerii z płatnością właśnie przez Western Union - i nie ma zmiłuj, na każdej imprezie jest pytany Czy przekaz już doszedł? ;)

Nie dostał przekazu z WU bo nie wysłał może laptopa ???

[parantulla]

Jak zapewne wiesz Extrem zrobiono tylko 1000 par,więc nr.979 jest jednym z ostatnich serii całej linii produkcyjnej.

Dla miłośnika SF to niezła gratka i świadomość ze są świeże.

A ten miłośnik już o tym wie czy najpierw musi tu zajrzeć i sobie przeczytać jaka to gratka?

Poza tym ta świeżość też raczej taka sobie, bo ostatnie sztuki wystrugali dobre kilkanaście lat temu zapewne,

a nie produkowali ich z tego co wiem przez 50 lat, żeby była jakaś różnica w świeżości pomiędzy numerem 979 a na przykład 797,

że nie wspomnę w ilu łapach przez te wszystkie lata były i przez co przeszły, a tego chyba sobie nikt z pieczątki nie wyczyta.

Bzdurna cena wydłubana z nosa też nie jest żadną gwarancją, że przez cały ten czas nikt w tych kolumnach nie grzebał,

tym bardziej że w tym konkretnym przypadku mówimy o handlarzu pospolitym (a nie żadnym miłośniku czegokolwiek)

który te same kolumny na tym samym portalu wcześniej wystawiał za 16kzł i na wystawianiu się skończyło,

więc dajcie już spokój z opowiastkami o miłośnikach numerków czy obojętnie czego w kilkunastoletnich sparciałych kapeluszach,

których zdobycie ani nie jest jakąś specjalnie wielką sztuką, ani nie wymaga płacenia dwu albo trzykrotności ich faktycznej wartości

"miłośnikom" którzy tonami ten szmelc przewalają i im zwisa kalafiorem jakiś tam numer czy legenda, byle klienta złapać i mu towar spuścić,

żeby kolejne palety legendarnych rarytasów zamówić i tak sobie żyć jak pączek w maśle nie wysilając się przy tym przesadnie :)

 

P.S.

Czy ktoś mi w końcu odpowie na jedno dziecinnie proste pytanie, a mianowicie dlaczego przez już dobre pół roku

nikt tych wspaniałości jeszcze nie kupił ani za 25.000zł ani za 23.000zł ani nawet za 16.000zł ???

Bardzo byłbym wdzięczny za konkretną i rzeczową odpowiedź w stylu NIE KUPIŁ PONIEWAŻ... bez rozwijania wątków

zupełnie dla sprawy nieistotnych jak na przykład jakieś tam ceny wyszperane w google czy inne równie ciekawe historie

[Gość partick]

Nie dostał przekazu z WU bo nie wysłał może laptopa ???

 

gdyby nie wysłał, to nie musiałby czekać na przekaz.

[Magnepan]

a nie produkowali ich z tego co wiem przez 50 lat, żeby była jakaś różnica w świeżości pomiędzy numerem 979 a na przykład 797,

 

Ale i nie zrobili 1000 par w ciągu roku.Ostatnie pary jakoś zeszły z produkcji 1998-2000 roku a pierwsze w 1992.

[Elberoth]

Parantula - masz 100% racji.

 

Nie ma co przepłacać. $2000 (no max $2500, bo w sumie dojdzie jeszcze jakaś przesyłka) i szlus !