prośba o ocenę proporcji ustawienia

[mikson]

chciałem prosić o kilka uwag dotyczących mojego ustawienia, umieściłem wymiary,

czy trójkąt odsłuchu ma dobre proporcje, jedna kolumna jest w rogu pewnie dobrze by wszystko wysunąć jeszcze

proszę o kilka cennych uwag

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stefek]

Dla mnie kolumny zbyt blisko tylnej ściany,oraz za daleko miejsce odsłuchu :).

Moim zdaniem spokojnie można poświęcić z pół metra kosztem bazy zwiększając odległość od ściany bocznej,przy tym siedzieć z metr bliżej,kolumny jeszcze do przodu i jest diametralna różnica :).

[Gość]

stefek dobrze prawi :)

Zmniejszyłbym bazę do 2,30 m (zyskasz na odsunięciu kolumny od ściany, a jej odległości od tylnej i bocznej pozostaną różne) i przede wszystkim zmniejsz odległość miejsca odsłuchowego od linii kolumn.

Z reguły lepszy efekt przynosi zachowanie trójkąta równobocznego, co łatwo możesz sprawdzić usadawiając się choćby na próbę w odległości ok. 2,5 m lub mniej od linii kolumn - może być wtedy wymagane większe dogięcie kolumn do środka, ale to już sam musisz ocenić :)

[Imacman]

Mikson - może to Ci się przyda do wyliczeń:

 

0,866 x B < d < 1,207 x B

 

W przypadku proponowanej bazy przez ememka - możesz wybrać miejsce odsłuchu pomiędzy wartościami 1,99m - 2,77m

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lumperator]

Kurcze miskon, nie jesteś tu od wczoraj, masz sporo do powiedzenia, a ustawienie masz nie ten teges. Przybliż się z fotelem, rozstaw kolumny na 2.5, a jak masz możliwość to jeszcze wysuń nieco kolumny do przodu.

[mikson]

dzięki za ocenę,

faktycznie wysunę bardziej kolumny na środek o pół metra czyli 1m od tylnej ściany rozstaw zostawię na 2,5 a ,

to jest pokój dzienny więc nie mogę wystawić na środek sami rozumiecie , dzieci biegające żona chodząca etc :)

[Lumperator]

"dzieci biegające żona chodząca" :D

 

1m od tylnej ściany do tylnej płyty kolumny to moim zdaniem bardzo rozsądna odległość. Poprawi się charakterystyka basu i zwiększy głębia sceny.

[sly30]

Koledzy dobrze doradzili.

Sam eksperymentowałem z ustawieniem kolumn i czym dalej od przedniej ściany tym lepiej, ale już ten ok 1m od przedniej ścianki kolumn

do frontowej ściany to już jest nieźle a tyle możesz mieć jeśli kolumny nieco ruszysz do przodu.

A może nawet więcej jeśli przesuniesz je 50cm do przodu.

 

Tak samo ważna jest odległość ścian bocznych i czym więcej oddechu mają kolumny po bokach tym lepiej.

 

Twój pokój nie jest zły, jest duża przestrzeń ale faktycznie lepiej nieco zmniejszyć szerokość rozstawu kolumn na czym

nic akustycznie nie stracisz a wiele zyskasz bo wcale nie zwęzi się szerokość sceny a zyskasz lepszy bas, lokalizację, głębokość sceny.

 

Poza tym masz chyba za daleko miejsce odsłuchu. Mówię chyba bo to różnie bywa a poza tym ludzie lubią różne rzeczy.

Jak odsuniesz o 50cm kolumny od frontowej ściany i odsuniesz lekko od bocznych czyli zmniejszysz rozstaw to wiele zmieni się

w sposobie grania całego systemu.

Tak więc od nowa będziesz musiał zacząć dobierać miejsce odsłuchu.

 

Z moich prób i doświadczeń zainspirowanych metodą ustawień kolumn wg Audiophisic lepiej bliżej niż dalej.

Zawsze wydawało mi się że czym dalej tym większa scena, głębokość, przestrzeń ale próby pokazały że czym bliżej tym człowiek jest bardziej

w środku przedstawienia, mniejszy jest wpływ wad akustycznych pomieszczenia a każde jakieś wady ma.

 

Rozsądna wydaje się metoda trójkąta równobocznego ale nic ciebie nie kosztuje żeby w jakiś dzień wysłać żonę z dziećmi do kina lub do babci

i pojeździć fotelem w przód i tył ale jako punkt wyjścia zacznij od szczytu trójkąta równobocznego.

[Lumperator]

Dobrze prawi kolega. Węższy rozstaw ogólnie poprawia nasycenie i rytm. Scena lepiej się zazębia. Zbyt szeroki rozstaw (w bliskim sąsiedztwie ze ścianą) nie pozwala złapać oddechu. Tam jakaś przestrzeń musi być. U siebie zaobserwowałem, że odsunięcie kolumn od bocznych ścian o 1m poprawia dookólne efekty przestrzenne. Niektóre z dźwięków potrafią zatoczyć koło w głąb sceny, przy bocznej ścianie i gdzieś blisko uszu. Gdy kolumny są ustawione szerzej, to wrażenie ulega spłaszczeniu. Podejrzewam, że to żadna reguła, co sprzęt to inaczej gra, ale warto mieć to na uwadze. Powiem może w ten sposób. Im więcej dasz sobie powietrza wokół kolumn i miejsca odsłuchowego, tym dźwięk stanie się bardziej trójwymiarowy. Udział ścian z odpowiednim opóźnieniem potrafi wytworzyć sugestywny klimat, którego w żaden inny sposób nie uzyskasz. Więcej powietrza = więcej frajdy :)

[audiofan01]

Dorzucę swoje "trzy grosze" do tematu, a to dlatego, że mam prawie identyczny układ pokoju co Mikson i po wielu latach słuchania przy różnych ustawieniach doszedłem do ciekawych spostrzeżeń, które idą trochę pod prąd niektórym zaleceniom.Otóż mój salon ma blisko 40 m kw. ( 4,5m x 8,5 m ) i podobny układ umeblowania jak u Miksona. Przeważnie zaleca się ( poza Audio Physic) w takim przypadku ustawienie kolumn na krótszej ścianie tak by grały na na kierunku dłuższego boku. Tak też ostatnio słuchałem przez ponad rok. Było to dość niepraktyczne bo miejsce odsłuchowe lądowało na środku salonu, w tym przypadku była to sofa, która dzieliła salon na pół. Poprzednio miałem ustawieni podobne do Miksona ale z innym sprzętem więc trudno było porównać. Ponieważ nowe klocki było znacząco lepsze od poprzednich więc po przestawieniu kolumn na krótszy bok wszystko grało lepiej ( jak się później okazało dzięki sprzętowi a nie ustawieniu ). Dwa tygodnie temu powróciłem do ustawienia typu Mikson. I .... olśnienie teraz to dopiero gra, scena, stereo basy, wszystko super, a przecież trochę wbrew regułom. Sofa przy ścianie, za głową ściana ( przedtem było kilka metrów powietrza), lewa kolumna w rogu pokoju ( ale oczywiście ze sporym oddechem - dobrze ponad metr od tyłu i boku), prawa kolumna bez ściany z boku - kompletny brak symetrii względem ścian salonu jednym słowem wszystko nie tak. Tylko baza i trójkąt równoboczny w porządku i spora odległość kolumn od ściany za nimi. Wszystko gra pięknie, nawet żona zauważyła. Przy okazji dużo praktyczniejsze umeblowanie salonu. Wniosek: trzeba szukać i próbować swojego ustawienia, czasami wbrew regułom i słuchać co nam się najbardziej podoba, a nie co gdzieś napisano że tak ma być. Oczywiście często własne doświadczenia pokrywają się z zaleceniami ale bywa dokładnie odwrotnie tak jak u mnie i Miksona.

[Lumperator]

Pomieszczenia z aneksem kuchennym są dosc trudne akustycznie. Ten dźwięk jednak ucieka w bok. Nawet jak ktoś ma typowy pokój, ale nie ma w nim drzwi, już wiele traci.

[hipgig]

Sofa przy ścianie, za głową ściana, lewa kolumna w rogu pokoju ( ale oczywiście ze sporym oddechem - dobrze ponad metr od tyłu i boku), prawa kolumna bez ściany z boku - kompletny brak symetrii względem ścian salonu jednym słowem wszystko nie tak. Tylko baza i trójkąt równoboczny w porządku i spora odległość kolumn od ściany za nimi.

 

To niesamowita sprawa bo u siebie mam dokladnie IDENTYCZNE WARUNKI ODSLUCHOWE jak opisales u siebie - doslownie takie same. Mam zachowany trojkat rownoboczny wynosi u mnie okolo 2,7 m, siedzac za soba mam sciane w odleglosci 50 cm i niestety spora plazme pomiedzy kolumnami, tuz obok prawej kolumy - lubie ogladac koncerty w stereo:) Dodam na koniec, ze pokoj jest bardzo oszczedny, tj. brak zaslon, sam parkiet, brak dekoracji scian itp. Slowem raczej minimalistycznie, przestronnie i sterylnie:)

 

I teraz przechodzac do sedna sluchajac nazwijmy to z umiarkowanymi poziomami glosnosci czyli godz. 9 na wzmaku panuje porzadek i wszystko jest mowiac krotko okej, natomiast jesli zaczynam nieraz sluchac glosniej to pojawiaja sie problemy wlasnie z owa czytelnoscia i sadze, ze na 99% jest to zwiazane z ta moja kiepska ogolna akustyka pokoju i zastanwiam sie glosno jak ja poprawic? (nie muszac na sile 'zagrac' pokoju)

[audiofan01]

To niesamowita sprawa bo u siebie mam dokladnie IDENTYCZNE WARUNKI ODSLUCHOWE jak opisales u siebie - doslownie takie same. Mam zachowany trojkat rownoboczny wynosi u mnie okolo 2,7 m, siedzac za soba mam sciane w odleglosci 50 cm i niestety spora plazme pomiedzy kolumnami, tuz obok prawej kolumy - lubie ogladac koncerty w stereo:) Dodam na koniec, ze pokoj jest bardzo oszczedny, tj. brak zaslon, sam parkiet, brak dekoracji scian itp. Slowem raczej minimalistycznie, przestronnie i sterylnie:)

 

I teraz przechodzac do sedna sluchajac nazwijmy to z umiarkowanymi poziomami glosnosci czyli godz. 9 na wzmaku panuje porzadek i wszystko jest mowiac krotko okej, natomiast jesli zaczynam nieraz sluchac glosniej to pojawiaja sie problemy wlasnie z owa czytelnoscia i sadze, ze na 99% jest to zwiazane z ta moja kiepska ogolna akustyka pokoju i zastanwiam sie glosno jak ja poprawic? (nie muszac na sile 'zagrac' pokoju)

 

Zapomniałem dodać, że też mam plazmę pomiędzy kolumnami. W Twoim przypadku, zrezygnowałbym z minimalizmu w umeblowaniu i dodał parę rzeczy do pokoju ( zasłony, mały dywan, jakiś regał itp.) Tak mam i jak dla mnie wystarcza bo na specjalne ustroje akustyczne raczej się nie zdecyduję ze względów na szacunek dla pozostałych członków rodziny. Pewnie przy głośnym słuchaniu ograniczenia będą ( też tak mam ) ale przeważnie słucham tak jak Ty więc problem dla mnie praktycznie nie istnieje, a wszystko gra lepiej niż przy zalecanym książkowym ustawieniu. Zapewne jest to wypadkowa wielu innych czynników, umeblowania, okien, drzwi bądź otwarcia na hall ( tak jest u mnie) , wysokości pokoju (2,85m), wykończenia ścian i podłóg, własnych upodobań, konkretnego zestawienia sprzętu itp. Więc jeszcze raz powtórzę: trzeba próbować i słuchać, bo czasami z pozoru w bardzo beznadziejnym pomieszczeniu można znaleźć zadowalające brzmienie.

[hipgig]

Dodam moze rzut mojego pokoju typu openspace. Wyglada to tak jak ponizej (zachowane proporcje) z tym, ze po prawej - w czesci gdzie sa plytki w kierunku drzwi wejsciowych jest dodatkowo wneka okolo 2x3,5m wiec caly pokoj jest jeszcze wiekszy i ma pewnie ze 37m. Przy scianach dookola parkietu, na wysokosci od podlogi zawsze 'cos jest' natomiast pustki na tych scianach zaczynaja sie powiedzmy od metra w gore czyli do samego sufitu.

 

Jest jeszcze ta plazma przy prawej kolumnie ale w tym wypadku musze isc na kompromis.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mikson]

dzięki za opisy własnych ustawień taka wymiana doświadczeń pomaga precyzyjniej dostroić system,,

będę próbował i jak dopasuję optymalnie pod moją akustykę pokoju to rozrysuję ponownie,

 

jedynie czego się obawiam to czy panele nie będą ingerowały mocno w dźwięk czy przykryć je np ciężkim mięsistym dywanem przed kolumnami ?

jakie są wasze doświadczenia na tym polu ?

[stefek]

Dywan dobra rzecz,niektórzy często zapominają,że i na podłodze powstają pierwsze odbicia.

Goły sufit,wiadomo,trudno estetycznie zagospodarować,ale dywan na podłodze minimalizuje wzajemne oddziaływanie tych dwóch powierzchni.

[mikson]

Dywan dobra rzecz,niektórzy często zapominają,że i na podłodze powstają pierwsze odbicia.

Goły sufit,wiadomo,trudno estetycznie zagospodarować,ale dywan na podłodze minimalizuje wzajemne oddziaływanie tych dwóch powierzchni.

jeszcze myślałem na ścianę za głową powiesić takie wełniane tkane kilimy czy pledy nie wiem jak to się nazywa, widziałem to u znajomego i pomyślałem że taki puszysty gruby byłby w zasadzie dobrym też wytłumieniem echa i jakąś tam dekoracją przy okazji :)

co o tym sądzicie?

[stefek]

Moze być,sam kiedyś kupowałem w Ikei takie ustrojstwa :).

[Imacman]

( przedtem było kilka metrów powietrza)

 

Nigdy nie jest dobrze, gdy masz za głową puste hektary. Dobrze mieć coś na takiej odległej ścianie co rozproszy lub pochłonie falę dźwiękową.

[Violet]

Mikson, polecam "za głową" kombinację z ustrojów Vicoustic, co zresztą opisałem swojego czasu na moim audio-blogu. Miałem baaardzo słabo wytłumiony pokój, ale po aplikacji Wave Wood nastąpiła kolosalna poprawa w każdym aspekcie dźwięku.

[mikson]

Mikson, polecam "za głową" kombinację z ustrojów Vicoustic, co zresztą opisałem swojego czasu na moim audio-blogu. Miałem baaardzo słabo wytłumiony pokój, ale po aplikacji Wave Wood nastąpiła kolosalna poprawa w każdym aspekcie dźwięku.

jaki koszt jeżeli możesz przybliżyć,

faktem jest że adaptacja akustyczna musi znikać wtapiać się z ogólną charakterystykę pokoju a nie wyskakiwać z szeregu a to w większości jest problem

bo albo wielkie "buły" po rogach albo "pojemniki po jajach" na suficie, połączyć wytłumienie z estetyką nie jest łatwe i też żeby nie kosztował element tyle co telewizor :)

[Violet]

Jest tak, jak pisze Kolega Imacman "Nigdy nie jest dobrze, gdy masz za głową puste hektary. Dobrze mieć coś na takiej odległej ścianie co rozproszy lub pochłonie falę dźwiękową".

 

Moim zdaniem, warto właśnie powiesić na tylnie ścianie "coś", co rozproszy i pochłonie ten wielki dźwięk. U mnie jest to Vicoustic Wave Wood. Niestety, obecnie cena podstawowego pakietu 10. sztuk to wydatek 2500zł :(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Imacman]

Moim zdaniem, warto właśnie powiesić na tylnie ścianie "coś", co rozproszy i pochłonie ten wielki dźwięk

 

Dokładnie tak - ja z kolei proponuję coś, co może być alternatywą dla Vicoustic Wave Wood. Ustrój projektu i wykonania przez mojego kolegę ma w środku panele z PT80 - wierzch to egzotyczna sklejka wycięta ploterem. Ewentualnie tradycyjne dyfuzory QRD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mikson]

chłopaki

więc napiszę krótko,

moje dynki 260 są chimeryczne pewnie jak większość stojących pod względem ustawienia,

są strasznie wrażliwe na odsuwanie od ścian, dopiero grubo powyżej 50cm od ściany likwidują się dudnienia

teraz mam około 70 i głębia sceny uległa poprawie dźwięk lepiej otacza i bas stracił dudnienie i pojawił się ten wyszukiwany głęboki

jestem jeszcze w trakcie walki ale zaczynam zdawać sobie sprawę że wasza propozycja mocnego odsunięcie w tym wypadku bardzo pomogła

jest mały problem z jedną kolumną bo jest na przejściu mocno i troszkę się o nią obawiam bo dzieci potrafią się rozpędzić :)

w każdym razie zaczynam rozpracowywać moją akustykę pomieszczenia jest dużo jeszcze przede mną na końcu jakieś rozpraszacze pochłaniacze akustyczne

ale myślę że warto bo jest o co walczyć :)

 

pozdrawiam wszystkich tnx

[ravanello]

Jest tak, jak pisze Kolega Imacman "Nigdy nie jest dobrze, gdy masz za głową puste hektary. Dobrze mieć coś na takiej odległej ścianie co rozproszy lub pochłonie falę dźwiękową".

 

Moim zdaniem, warto właśnie powiesić na tylnie ścianie "coś", co rozproszy i pochłonie ten wielki dźwięk. U mnie jest to Vicoustic Wave Wood. Niestety, obecnie cena podstawowego pakietu 10. sztuk to wydatek 2500zł :(

 

Możesz napisać Kolego z czego takie panele są złożone? Czy od strony ściany jest tam materiał tłumiący , czy to tylko panele drewniane z wyfrezowanymi przelotowo rowkami ?

Jakich wymiarów są to panele?

[mikson]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jutro kupuję dwa takie ustroje z ikea i książkami za kolumnami będę wypełniał

mam nadzieję że tanio i dobrze to sobie wymyśliłem ;)

się okaże

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rydz]

Mikson,tyle wpisów,a tak mało doświadczenia na polu akustyki?brak dywanu,kolumny blisko ściany,a kablami pewnie chciałeś ograniczyć dudnienie Dynek:)

Co do ściany za słuchaczem,chyba wiecie że są dwie szkoły,tłumimy,rozpraszamy,pochłaniamy lub tego nie robimy,zostawiając ścianę niemal gołą.

U mnie jest na środku obraz 100x60cm,wcześniej wisiały dwa grube tkane kilimy.

[mikson]

obraz lepszy czy kilimy?

co do doświadczenia to akurat w nowym mieszkaniu mieszkam tydzień a to za mało żeby poznać akustykę i jednym pstryknięciem palców zrobić super wytłumienie

sama kanapa sporo dała , zasłony , teraz regaliki za kolumnami i dywanik i ściany

po kolei powoli osiągnie się cel tam mniemam

[Gość rydz]

Jest lepiej z obrazem,kilimy poszły na boczne ściany,mniejsze tłumienie dało większą ilość różnego rodzaju przeszkadzajek które wyszły do przodu.

Nowe mieszkanie,rozumiem,czeka cię trochę roboty:)

[mikson]

Jest lepiej z obrazem,kilimy poszły na boczne ściany,mniejsze tłumienie dało większą ilość różnego rodzaju przeszkadzajek które wyszły do przodu.

tzn kilimy mocniej wysokie absorbowały?