Skocz do zawartości
IGNORED

Ile zapłaciliście NAJWIĘCEJ za poszukiwaną, ulubioną płytę?


aleksandraU

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mnie naszło, po ostatnich wpisach w wątku "Znakomita biografia Bacha, Christopha Wolffa wydana po polsku!".

 

Ile najwięcej kiedykolwiek zapłaciliście za swoją ulubioną, ukochaną, poszukiwaną płytę/box? CD, XRCD, LP, itp. Coś wyjątkowego, ważnego w Waszej kolekcji lub posiadającego wyjątkową wartość wyłącznie dla Was..

 

Wątek być może zrobi się trochę snobistyczny, ale chyba każdy kolekcjoner płyt ma w sobie odrobinę "snoba" ;-)

 

Ja przyznam, że pomimo mojej gorącej miłości do Monteverdiego, Gesualdo czy Bacha, najwięcej zapłaciłam za ...Wagnera (od którego też się swoją drogą uzależniłam).

 

Dokładnie 320 dolarów za boks SACD. "Ring" z 1953 pod batutą Furtwanglera. EMI Japan. Zakup typowo snobistyczny, bo ta sama wersja na zwykłych CD, w ekonomicznym boksie EMI, bez dodatkowego remasteringu (może 15% gorzej brzmiąca) kosztuje u nas ze 160 zł. Cóż. Czasami za te 15%, ładne wydanie i ukochanego dyrygenta, człowiek jest w stanie zapłacić sporo. Przynajmniej jak na moją kieszeń.

Pozdrawiam,

Ola

Ten Furtwangler zawsze miał jakiś niemal nieograniczony wpływ na fanki.

 

Bolesny temat dla mnie, nie lubię drogo kupować. Lubię drogo sprzedawać - i tu wspomnienie bolesne też, oddałem za darmo płytę o której dopiero potem dowiedziałem się że jest białym krukiem sprzedawanym na allegro za 300zł/1 cd.

Ja zbieram płyty od niedawna. Raczej unikam drogich zakupów. Najdroższy był chyba odkupiony za 4 stówy box

Wagnera (też Pierścień) z Decca. Ognisty Solti za pulpitem dyrygenckim. Pięknie wydane, bogate booklety i

ozdobne kopertki. Świetna jakość nagrania. Nie żałuję tych 4 stów.

Najdrozsza moja plyta (boksy pomijam) byly Obrazki z Wystawy (Reiner) ladnie i solidnie wydane (ksiazeczka, "sztywny" nosnik, XRCD2) przez JVC, za ktora to pozycje przeplacilem bodaj 200PLN, zazwyczaj trzymam sie "zdrowo-rozsadkowego" pułapu 50PLN per cd.

Ja też największe kwoty zapłaciłem za Wagnera.

 

Box "Testamentu" z Ringiem, płyta Esoterica "Karajan conducts Wagner", różne XRCD i japońskie wydania. Najwięcej, coś

ok. 700 pln zapłaciłem za 12 płytowy "100 Jahre Bayreuth auf Schallplatte" z Gebhardta. W dodatku musiałem reklamować,

bo pudełko było uszkodzone ;)

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Prawdziwe snoby płacą za Bacha tyle:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

A za Wagnera, nie żadne śmieszne 1200 zł, tylko 3200 dolarów za jedną LP ;-)

Po takim przelewie z konta Lohengrin nie może się nie spodobać.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Pat Metheny Group "Secret Story" na winylu. Zapłaciłem 60€ z przesyłką. Miał być co najmniej Near Mint, okazał się VG+.....krew mnie zalała. Płyty nie mogłem zwrócić, pieniędzy nie odzyskałem. Od tej pory nie kupuję u szwaba bez PayPala. Leży już pół roku na półce ani razu nie odtworzona.

Ile czasu ja będę jeszcze miał potrzebować, by zarobić to wszystko, wygrać i pokupować.

Black Sabbath "Mob Rules" w 1984 za 2400zł - zostało mi 200 zł z pensji.

The Doors "L.A. Woman", OZZY "Diary of a Madman" - odkładałem 3 miesiące z pensji - razem ponad 5000zł, z trzech pensji została mi jedna - rok 1984/85

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Hi, hi...

Muszę to koniecznie pokazać mojej połowicy, która czasem narzeka, że wydaję za dużo kasy na płyty.

 

Chociaż nie kupiłbym nigdy krążka za 2000 zł, to jednak rozumiem Wasze "szaleństwo". :)

Czasem nie jest istotna sama cena płyty, a to ile aktualnie mamy w kieszeni. Pamiętam jak kiedyś, kiedy nie było Empików, internetu itp., przez kilka lat szukałem (w Polsce i podczas zagranicznych wojaży) wspomnianej w innym wątku płyty "Christmas" The Singers Unlimited. Kiedy pogodziłem się już z beznadziejnością starań jakież było moje zdumienie, gdy ujrzałem skromną zielonkawą okładkę z choinką w jedynym wówczas lokalnym sklepiku muzycznym. Było to w przeddzień wigilii Bożego Narodzenia i wybrałem się do miasta na zakupy, aby za ostatnie pieniądze kupić karpia i inne świąteczne przysmaki. Jak możecie się domyślić zamiast ryby przyniosłem do domu upragniony krążek CD (kosztował coś ok. 50 zł). Dostałem wtedy niezłą burę, ale płyta nie wychodziła z odtwarzacza przez następny miesiąc.

 

Pozdrawiam wszystkich melomaniaków! :)

Gość papageno

(Konto usunięte)

Hi, hi...

Muszę to koniecznie pokazać mojej połowicy, która czasem narzeka, że wydaję za dużo kasy na płyty.

 

Chociaż nie kupiłbym nigdy krążka za 2000 zł, to jednak rozumiem Wasze "szaleństwo". :)

Czasem nie jest istotna sama cena płyty, a to ile aktualnie mamy w kieszeni. Pamiętam jak kiedyś, kiedy nie było Empików, internetu itp., przez kilka lat szukałem (w Polsce i podczas zagranicznych wojaży) wspomnianej w innym wątku płyty "Christmas" The Singers Unlimited. Kiedy pogodziłem się już z beznadziejnością starań jakież było moje zdumienie, gdy ujrzałem skromną zielonkawą okładkę z choinką w jedynym wówczas lokalnym sklepiku muzycznym. Było to w przeddzień wigilii Bożego Narodzenia i wybrałem się do miasta na zakupy, aby za ostatnie pieniądze kupić karpia i inne świąteczne przysmaki. Jak możecie się domyślić zamiast ryby przyniosłem do domu upragniony krążek CD (kosztował coś ok. 50 zł). Dostałem wtedy niezłą burę, ale płyta nie wychodziła z odtwarzacza przez następny miesiąc.

 

Pozdrawiam wszystkich melomaniaków! :)

A dziś za jedyne 23,99, pięknie remasterowana przez japończyków. I też nie wychodzi z odtwarzacza, przymanjmiej w święta.

Ja szybciej wydam kosmiczną kasę na kabel lub wzmacniacz. I to jest dopiero snobizm ;)))

To skoro już się tak zwierzamy.. Przyznam się, że mam taką słabostkę (może to też jakaś pochodna snobizmu.. a może bardziej hedonizmu), że jestem w stanie zapłacić sporo więcej za ładnie wydane płyty. Ot, żeby mieć przyjemność nie tylko z odsłuchu.. Dla przykładu mając wersję "Ringu" Knappertsbuscha z '56 wydanego przez Orfeo (ekonomiczne wydanie w białych kopertach), dokupiłem za niemałą sumkę box wydany przez Music&Arts. Dla ładnego bookletu, okładek, zdjęć i pudełek jewel case.

 

Jak zamawiałem ostatnio kantaty Bacha, zasugerowałem się wcześniejszym wpisem i zamówiłem nowy box Alphy, chyba tylko dlatego że zachęciły mnie zdjęcia i opisy typu "magnificent box including a rich array of texts, music and illustrations, sources above all of pleasure for the music lover" :) Mam też słabość do boksów. Walczę z tym, ale jak na razie słabość wygrywa..

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Gość papageno

(Konto usunięte)

Miałem taki okres, że najmilszym momentem było oczekiwanie na przesłyłkę, rozpakowywanie płyt, oglądanie, układanie na stole i cieszenie się widokiem tylu "skarbów". Potem układanie na półkach, przekładanie itd. Przez krótki czas miałem też pierdolca na punkcie archiwalnych nagrań, ale wymagania odnośnie jakości dźwięku położyły temu kres.

Boxy uwielbiam. Mam z tego powodu po kilka tych samych pozycji, tyle, że w różnych pudełkach.

Myślałem, że jestem poważnie zakręcony w kwestii kupowania płyt, ale widzę, że do 'klubu' należy trochę więcej osób ;)

Do wyczynowych zakupów płytowych zaliczam incydent z '75 roku i dwie płyty Deep Purple - oryginalne angielskie wydania

"In Rock" i "Fireball" po sześćset złotych sztuka - zapłaciłem srebrnymi monetami kolekcjonerskimi o nominale 200 zł.

Były to moje pierwsze 'oryginalne' płyty, miałem 11 lat, a srebrniaki musiałem dokraść z kolekcji tatusia, bo nie było

innej opcji ;). Wstydzę się teraz tego, ale pamiętam, że żądza posiadania tych płyt była prawie obsesyjna. Taki incydent

właśnie mam na swoim koncie w latach kultu czarnego krążka. Z czasów terażniejszych to "Waltz for Debby"

Bill'a Evans'a, i japońskie wydanie XRCD - $60.00

 

Pozdr, M.

Parker's Mood

Jakieś 6 - 7 lat temu kupiłem L.P. za 500zł pierwsze angielskie tłoczenie 'Their Satanic Majesties Request" Rolling Stonesów w stanie M-/M-. Wtedy wydawało mi się to bardzo dużo (nie było jeszcze takiej mody na L.P.) - dziś to by była okazja :-)

Gość glubisz

(Konto usunięte)

aleksandraU jasno określiła że ma być tylko o klasyce:)

 

Ja kupiłem najdroższa płyte z klasyką za jakieś 91,50 zł - razem z wysyłką. Mało, bo tylko dwie SACD.

 

Już wiecej wydaje za pojedyńcze płyty z jazzem.

aleksandraU jasno określiła że ma być tylko o klasyce:)

 

W którym miejscu jest to tak jasno określone???

Parker's Mood

W którym miejscu jest to tak jasno określone???

 

W tytule: "Ile zapłaciliście NAJWIĘCEJ za poszukiwaną, ulubioną płytę? Wyłącznie klasyka. CD i pochodne, LP"

 

:)

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

aleksandraU jasno określiła że ma być tylko o klasyce:)

 

Ja kupiłem najdroższa płyte z klasyką za jakieś 91,50 zł - razem z wysyłką. Mało, bo tylko dwie SACD.

 

Już wiecej wydaje za pojedyńcze płyty z jazzem.

 

 

Bardzo przytomna wypowiedź Glubisza, który - wieszczę - już za maximum 25 lat będzie największym autorytetem tego forum wraz z Aleksandrą - oczywiście jeśli nie będzie Ona dzielić w niepotrzebnych zupełnie miejscach jak tu - przeżycie zakupowe snobowe - uczestników Forum (na jakichś klasików i nieklasików?). Akurat zresztą miłośnicy rocka okazali się finansowo najostrzejsi w tym wymagającym wątku:) Pozdrawiam

Zwracam honor ;) Dopiero teraz zauważyłem niebieską, bladą opcję pod głównym tematem!!! Już się nie wypowiadam - sorry!

Parker's Mood

Zwracam honor ;) Dopiero teraz zauważyłem niebieską, bladą opcję pod głównym tematem!!! Już się nie wypowiadam - sorry!

 

 

Jak to było Marku to co Ci się tak spodobało niedawno - "nieprzytomnośc uogólniona"?:)

Gość glubisz

(Konto usunięte)

No dobrze, dobrze. MarkN mógł przecież pozwolić sobie na taki wyskok, przecież nie pierwszy wyszedł poza ramy tego wątku:)

Gość glubisz

(Konto usunięte)

Dzieki Jakew za te miłe słowa, prawda jest taka że jesteście tu bardzo uzależniający i czym dłużej tu jestem tym bardziej jestem zangażowany w to forum.

Gość papageno

(Konto usunięte)

100 $ za Clarę Haskil i Dinu Lipattiego "Hommage". Wydawnictwo Tahra. Jednak może Ola udzieli dyspensy na płyty nieklasyczne?

Zdecydowanie Aleksandra i Glubisz. Para roku w plebiscycie starych pierdzieli z AS ;-)

 

A co do kasy za płyty...hehe lepiej tego nie będę pisał, bo rodzina i znajomi czytają....

No właśnie, wydania...Boksy...Edycje specjalne...Edycje limitowane i super limitowane...Remastery....Niepublikowane nagrania....

 

Nie bój nic, Wielki Księgowy Oszust czeka także na ciebie my friend!

Gość papageno

(Konto usunięte)

Dzieki Jakew za te miłe słowa, prawda jest taka że jesteście tu bardzo uzależniający i czym dłużej tu jestem tym bardziej jestem zangażowany w to forum.

Tak na marginesie - bo to mimo wszystkich narzekań jest najlepsze forum z nazwą Audio w tytule. Sam gniewałem się na AS, ale ostanio jest dobrze. Widać autentyczną pasję, ciekawość nowości, zaangażowanie. Nawet jeśli czasem ktoś z kimś się "zetrze", to szybko sytuacja poprawia się. Dobre, że w czasach syfu medialnego tylu jest ludzi, których dobra muzyka interesuje i prawdziwie cieszy. I to jest bezcenne.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.