Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

Nie myli się ten co nic nie robi.

Z 2.5 TDI wyciągnięto lekcję.

Vorsprung durch Technik! :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ale Harleya już napędza chłodzony cieczą silnik zrobiony przez Porsche.

 

... do Harleya. Dla Harleya. Nie dla szlifierki.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Nie myli się ten co nic nie robi.

Z 2.5 TDI wyciągnięto lekcję.

Ciekawe czy ta dezaktywacja cylindrów nie będzie kolejną lekcją.

 

Vorsprung durch Technik! :)

To się załamało pod Moskwą i Stalingradem.

To się załamało pod Moskwą i Stalingradem.

 

"Nec Hercules contra plures".

Dla nie znających łaciny - tłumaczenie: "I Herkules dupa gdy łobuzów kupa". :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Pomysł z odłączaniem cylindrów nie jest nowy - zaczął to chyba Mercedes wieeeeeele lat temu.

Pierwszy był Cadillac na początku lat osiemdziesiątych co w osobówkach okazało się dużą pomyłką. Pomysł był wzięty z wojska kiedy np. wóz stał a potrzebny był napęd dla generator do urządzeń - takie właśnie silniki Cadillac robił kiedyś dla kołowych pojazdów opancerzonych.

Nic nowego.

Taki Common Rail to implementacja technologii wtrysku ze wspólnej szyny opracowana przez Renault, Fiata i Boscha dla turbodiesla V10 w AMX Leclerc (połowa lat osiemdziesiątych). Co ciekawe na eksport klienci woleli brać maszyny z powerpackiem MANa, nie francuskim :D

Ja bym chętnie to sprawdził w praktyce, ale nie mam niestety 60 tys funtów na zbyciu.

Pomysł z odłączaniem cylindrów nie jest nowy - zaczął to chyba Mercedes wieeeeeele lat temu.

Dla mnie totalny nonsense. Jak ktos kupuje auta za 60tys funtow I lepiej to mu naprawde lata ile placi za benzyne.

Użytkownik jackk dnia 03.05.2013 - 16:25 napisał

 

 

Dla mnie totalny nonsense. Jak ktos kupuje auta za 60tys funtow I lepiej to mu naprawde lata ile placi za benzyne.

 

 

skąd taki bezsensowny pomysł ??

 

Czy ktoś wie, gdzie przerabiają dreamlinery na gaz ?

Ja byłbym daleki od niedoceniania Audi. Firma zrobiła kolosalny postęp w ostatnich 30 latach i jest dziś w absolutnej czołówce.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Oby! tego też życzę nabywcom. Niestety dobiegły mnie bardzo złe opinie o niezawodności tejże znakomitej marki w ostatnim czasie. Sam jestem ciekaw co czas pokaże. Gdzie tutaj stara sprawdzona niemiecka inżynieria i zasada, aby nie zmieniać rzeczy, które są już dobre i sprawdzone...

Niestety - drogi w utrzymaniu. Nie mam na myśli PL gdzie gazują i nie ma podatku drogowego ale w IRL stawki podatku za rzędowe benzynowe szóstki są kolosalne. Do tego kwestia części - dużo więcej niezaleznych producentów robi części do Mietka, VW czy Audi niż do BMW.

Stłukłem lampę w Mietku - w ASO 250€, na ebayu - 40€ nówka sztuka. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ja cenię Audi za technologię, więc wierzę, że nie wprowadziliby na rynek rozwiązania co do którego nie są 100% pewni.

To za poważna firma by eksperymentować na klientach.

Szczególnie że auto z górnej półki więc wcurfić takiego klienta oni nie mogą sobie pozwolić.

 

Wiesz ze Cie lubie i tutaj musze Cie z bledu wyprowadzic...

Popatrz co sie dzieje z koncernem VAG od 2004r...

Buble za bublami...wadliwe rozrzady na lancuchach w silnikach TSI, pekajace glowice w 2.0TDI, wycierajace sie walki rozrzadu w 1.9TDI, wadliwe napinacze lancuchów w 3.0TDI, tragiczny 2.5TDI (rzedowa 5ka z T5 i tuarega) tam wszystko sie sra.

Moglbym Ci wymieniac wiele wiele..usterek dzieki ktorym mam robote i zarabiam....

Wiesz ze Cie lubie i tutaj musze Cie z bledu wyprowadzic...

Popatrz co sie dzieje z koncernem VAG od 2004r...

Buble za bublami...wadliwe rozrzady na lancuchach w silnikach TSI, pekajace glowice w 2.0TDI, wycierajace sie walki rozrzadu w 1.9TDI, wadliwe napinacze lancuchów w 3.0TDI, tragiczny 2.5TDI (rzedowa 5ka z T5 i tuarega) tam wszystko sie sra.

Moglbym Ci wymieniac wiele wiele..usterek dzieki ktorym mam robote i zarabiam....

Dodalbym do tego wadliwe pompy oleju w 140 konnych silnikach 2.0 TDI. Ja zawodowo zajmuje sie exportem/importem silnikow i skrzyn biegow, najwiekszy zbyt mam zdecydowanie na diesle VAG. Dla siebie raczej bym auto z tgo koncernu nie kupil, po historiach jakie opowiadaja mi moi klienci to naprawde zgroza.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Ja cenię Audi za technologię, więc wierzę, że nie wprowadziliby na rynek rozwiązania co do którego nie są 100% pewni.

To za poważna firma by eksperymentować na klientach.

Oj tu jesteś w dużym błędzie. To już niestety dawno nieaktualne.

Oj tu jesteś w dużym błędzie. To już niestety dawno nieaktualne.

 

Dokladnie, koncerny w duzej mierze zarabiaja przeciez na czesciach zamiennych, marza na samochody nie jest tak wysoka zeby mogli tylko z tego wyzyc. Moim zdaniem awaryjnosc produktu jest z gory zaprogramowana, zreszta nie tylko w brazny samochodowej niestety.

wadliwe pompy oleju w 140 konnych silnikach 2.0 TDI

 

I 170KM TDI ;)

Ja mam na to patent..wywalam te powalone walki z miski i zakladam pompe oleju z 1.9tdi...wieczna :)

 

Tak pozatym szukam dobrego zrodla uzywanych silnikow i skrzyn bo czesto musze cale slupki przekladac (wlasnie jak zabierak padnie ;)) zajmujesz sie sprawdzonymi uzywkami?

Na tyle a ile, niestety czlowiek nie jest w stanie samemu sprawdzic kazdej sztuki, ale staram sie w miare mozliwosci pozyskiwac towar od sprawdzonych dostawcow. Niestety sam wiesz jak to jest w tej branzy, nie cieszy sie ona najlepsza slawa, niestety nie bez przyczyny :)

Ok, przykład z życia wzięty. Znajomi pojechali na mały trip do Bułgarii, nowe Audi A2. W pewnym momencie auto nie odpaliło. Koniec wycieczki. Nie ma możliwości żadnej naprawy. Popsuł się sterownik skrzyni biegów. Do widzenia, żadnej możliwości obejścia, wyłącznie serwis. Nie pamiętam ile, ale około 3000 lub 4000zł. A miało być tak fajnie i ekonomicznie. No ale nie było.

Ok, przykład z życia wzięty. Znajomi pojechali na mały trip do Bułgarii, nowe Audi A2. W pewnym momencie auto nie odpaliło. Koniec wycieczki. Nie ma możliwości żadnej naprawy. Popsuł się sterownik skrzyni biegów. Do widzenia, żadnej możliwości obejścia, wyłącznie serwis. Nie pamiętam ile, ale około 3000 lub 4000zł. A miało być tak fajnie i ekonomicznie. No ale nie było.

A2 to specyficzne auto i mało przyjazne dla serwisu więc przykład nie na przykład ;),to auto bardziej dla autoryzowanej stacji niz pana Henia. Jednak auto wdzięczne i dbane, dba o własciciela.

Jak coś często się psuje, to po czasie ma się dość i sr** lepsze osiągi, skóry, wyposażenie. Bez namysłu ludzie zdesperowani wymieniają to na święty spokój. Przykład moja koleżanka z pracy. BMW 320D średnio co 2 miesiące w serwisie. wk***i...a się i kupiła Fabię 1.4 16V. Jest bardzo zadowolona ze świętego spokoju :)

Przepraszam, Panowie, ale macie spaczony obraz rzeczywistości. :)

To tak jak lekarz, który w każdym widzi chorego... wy żyjecie z napraw więc jest oczywistym, że widzicie tylko popsute auta.

Ja ze swojej strony, służę świadectwami osób użytkujących bezproblemowo przez długie lata silniki TDI 1,9 czy 2,0.

Mało tego! Służę świadectwami długoletniej bezawaryjności Multitronica,tak odsądzanego powszechnie od czci i wiary.

Także bym nie generalizował...

Każde auto się psuje, ale nikt mi nie wmówi, że auta VAG czy ogólnie niemieckie psują się bardziej niż inne.

Mój tato ma Golfa od nowości. Kupiony w 1999 - do dziś zasuwa bezproblemowo. Tyle lat!

Mój Mieczysław zaraz będzie miał 200 tys km. Nie mam co w nim robić - po prostu jeździ. Pióra wycieraczek wymieniłem ostatnio... ;)

A jak miałem Alfę 147 - nówkę z salonu - to dopiero było padło! Faktem jest, że jak wóz był sprawny to jeździł jak szatan, ale nigdy więcej włoszczyzny!

Trzymać się należy z daleka od aut na F i prawdopodobieństwo kłopotów zmniejsza się znacznie.

Syn ma stare Punto i dużo kłopotów jest z tym sympatycznym autkiem.

Oczywiście cudów się nie spodziewam a ceny części są groszowe - mimo wszystko tylko Niemcy i Japończycy znają jeszcze pojęcie jakości w motoryzacji.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Auto bedziesz miec takie w jakim stanie doprowadził je poprzedni właściciel lub jesli sam o nie nie zadbałeś. Jesli popsuje ci sie na gwarancji hmmm,serwis nawalił ze złym olejem ,wada konstrukcyjna etc lub pani ksiegowa obliczyła ze tak musi być...Sam z chęcia wsiadam do nowego auta flotowego w pracy, nie wysilając sie jak cos nawali(problem nie mój) jednak prywatnie wole auta do 2000r wolnossace beznynowe, każde czy to Japończyk czy Niemiec.Naprawie je sam a jak nie sam to chociaż mam wybór jaką część sobie do niego kupię i nie wcisnie mi kitu zaden mechanik.Nowe auto lub paroletnie to juz loteria.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.