Ada i Eva - Ustawka

[il Dottore]

Tzw. "płyty audiofilskie" to w większości (nie każdy musi się zgodzić) wspaniale nagrana kaszana.

Co z tego, że jakość dźwięku jest perfect, jeśli zwyczajnie nie da się tego słuchać?

Jeden wyjątek - Eva Cassidy! Wspaniałe nagrania i naprawdę duża wartość muzyczna. Wśród tzw. "płyt audiofilskich" chlubny wyjątek.

Piękny głos i nieraz naprawdę wybitne interpretacje evergreenów.

Ale do czego zmierzam: zdaniem niektórych piosenka "Fields of Gold" Stinga w wykonaniu Evy jest dużo lepsza niż oryginał.

No i mamy Adę Szulc z Polski, której wykonanie "Fields of Gold" tak się spodobało Czesławowi i reszcie jury...

Tak akurat mnie naszło na Evę dziś rano i mimo całej sympatii dla Ady to jest spotkanie zawodników zupełnie różnych kategorii wagowych.

Ale... jak ustawka to ustawka! :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ada ładniejsza! :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jakew]

@Ada ładniejsza! :)

 

 

Cóż, mamy te pięknie sklepione wysokie kości policzkowe - jak przypuszczam dobrodziejstwo inwentarza z najazdów Tatarów. Reszta też się zgadza, frapujący temat

[Gregori]

Eva - Ada 15:0 , nie ma czego tu porównywać. Programy typu Xfactor są zabawną rozrywką, ale w sensie muzycznym to dno, szkoda czasu żeby o tym pisać.

[il Dottore]

A ja uważam że takie programy mogą stać się dobrą okazją do wypromowania nieznanych nikomu talentów - i dobrze, że istnieją.

Natomiast ustawka powstałą abyśmy nabrali SKALI PORÓWNAWCZEJ. Interpretacja Ady mi też się podobała, gdy widziałem ją w TV. Dopiero, gdy wykonanie Ady bezpośrednio skonfrontować z Evą to widać, że wcale nie jest tak dobrze.

[soso]

Co z tego, że jakość dźwięku jest perfect, jeśli zwyczajnie nie da się tego słuchać?

Jeden wyjątek - Eva Cassidy! Wspaniałe nagrania i naprawdę duża wartość muzyczna.

 

Według mnie nagrania Evy (jakość) jest marna. Sporo szumów i wiele innych mankamentów.

 

Zgadzam sie zas, ze X-factor i tym podobne programy daja szansa na znalezienie fajnych nowych wykonawcow. Nie wszyscy sie pozniej sprawdzaja ale to nie szkodzi.

 

pzdrw

 

såså

[Aconitum]

Według mnie nagrania Evy (jakość) jest marna. Sporo szumów i wiele innych mankamentów.

 

Mam kilka płyt Evy, kilka innych słyszałem i niestety jest to prawda, że jakością nie grzeszą.

 

A jeśli chodzi o Adę, to nędzna imitacja Evy.

[J.Jerry]

No tak, Eva miażdży Adę od pierwszego uuuu.... Nie wiedziałem że Ada wzorowała się na wykonaniu Evy, myślałem że tak pięknie sobie sama wymyśliła. Więc cóż, jak było dobrze to teraz jest blado. Jednak na tle innych uczestników Ada błyszczy niestety, oj marnie to wygląda.

Czy Ada będzie gwiazdą na eksport, to wątpię. A program to przede wszystkim show i kasa dla producenta, a nie promowanie młodych talentów - nieoszlifowanych diamentów. Może czas zrobić program, gdzie będzie się rzeczywiście promować faktyczne talenty, programy "śniadaniowe" to za mało, hehe. Był jakiś temat na forum typu "Odkrywamy muzyczne perełki z Polski"? - czy też nie ma o czym mówić?

[Gość Arek__45]

Mam kilka płyt Evy, kilka innych słyszałem i niestety jest to prawda, że jakością nie grzeszą.

 

A jeśli chodzi o Adę, to nędzna imitacja Evy.

 

 

 

...ja mam tylko "składankę" i jeśli tak piszecie to wasze systemy delikatnie mówiąc ...szwankują...u soso też....martwi mnie to....

[czolgista778]

Niestety ale więksozść płyt Evy są beznadziejna jakościowo, nawet 24.96 bo to live'y grane w jakiejś knajpie.

 

Osobiście Field of Gold jest i w wykonianiu Evy i Ady, mierne.

[il Dottore]

...ja mam tylko "składankę" i jeśli tak piszecie to wasze systemy delikatnie mówiąc ...szwankują...u soso też....martwi mnie to....

 

Również jestem zmartwiony, bo wychodzi na to, że nawet bardzo drogie i dobre systemy służą ludziom na tym forum do do słuchania szumów i pisków a nie Muzyki.

Weźmy "Live At Blues Alley" Evy i wszechobecne narzekania na sybilanty obecne w tym nagraniu.

Są tam, oczywiście, ale za cholerę nie przeszkadzają i nie dokoncentrują. Raczej pomagają w uchwyceniu atmosfery "live". Jeśli ktoś z tego powodu przekreśla ten album, to... sprawy zaszły za daleko.

Bo w nagraniu szuka sybilantów a nie muzycznego piękna.

I znowu pytanie - czy to wina za mało muzykalnego systemu (DAC z oversamplingiem i filtrowaniem cyfrowym) czy po prostu słuchacz ma niewłaściwe nastawienie?

 

PS: przy okazji: kto jest zainteresowany 13 albumami Evy w formacie FLAC to zapraszam na PW

[J.Jerry]

Niestety ale więksozść płyt Evy są beznadziejna jakościowo, nawet 24.96 bo to live'y grane w jakiejś knajpie.

 

Pewnie basu brakuje

 

Również jestem zmartwiony, bo wychodzi na to, że nawet bardzo drogie i dobre systemy służą ludziom na tym forum do do słuchania szumów i pisków a nie Muzyki.

 

Jest parę etapów:

1. Odkrywa się muzykę i słucha z przyjemnością na byle czym

2. Potem skądś przychodzi wiadomość, że posiadany sprzęt jest jednak kiepski

3. Latami szuka się czegoś co odtworzy 100% tego co na płycie - bardzo ważne odtworzenie jest 5% trzasków, niuansów, szmerów, czyli 3 i 4 plan

4. długo nic

5. Wyzwolenie od jakości sprzętu i można słuchać muzyki na prawie czymkolwiek - nie przeszkadza tu oczywiście posiadanie dobrego hifi.

 

Tak więc słuchałem z przyjemnością Evy na malutkich głośniczkach w TV-monitorze LG - hehe, wiem że jest muzykalny.