Polskie produkty audio-warte zachodu czy nie?

[mikson]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

chyba..... za takie określenie już bym nie kupił :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[climax99]

Trzeci raz w tym temacie o mało nie poplułem klawiatury.....

Dzis racze się Laphroaig , tą najprostszą z nutką delikatnej śliwki. W tle nadaje Amon duul na przemian z Mozartem. Znaczy się .... głupieje.

 

magnepan za młodu to sepultura i takie tam. współczesna elektronika mnie nie narkotyzuje a pani Renata z amon duula zawsze jakoś tak.

Nabyłem dziś drogą kupna internetowego dyskotekę muzyki poważnej czyli pięć pór znanego Twórcy z wytworni Tacet czyli full lampa, słucham na najlepszym tranzystorze na świecie i jest cudownie. Cholera, jakie udane połączenie.

Ale lampy tez kupię. tylko się doremontuje do końca jakieś kinkieciki albo co.

A tak całkiem serio to RCM Bonasus jak dla mnie rewelacja. również polski jag ale taki na specjalne zamówienie tez rozrabia. Lampa ma swoje prawa ja lubię głośno , nawet niektórzy uciekają jak słucham ale co tam.

jak dorosnę , osiwieje i nieco mnie czas jeszcze przytrze to kupie sobie lampę. dla zasady.

Tymczasem koncepcja kolumn ale stodoła, szafa tudzież dojna mećka pozostają dla mnie w sferze mniejszego zainteresowania a wiadomo ze to są kolumny do lampy. Oczywiście są tez zacne monitory ale ilekroć pragnę zmusić je do współpracy powyżej poziomu wsłuchiwania się odmawiają pracy grając wszystko poza tym co jest zawarte na płycie.

Kocham lampy za ich urok i czar. magie i kiedyś sobie kupie do tego jakieś pokraki i będę sobie słuchał. tymczasem właściwa aplikacja tranzystorowa pozostaje poza wszelka konkurencją. Oczywiście trzeba mieć zacny tranzystor. Najlepiej rodzimy.

Ja swoj odnalazłem. jeszcze tylko 24 lata i zdołam nań odłożyć wiec perspektywy jakieś tam są. a jak nie zdążę zus się ucieszy a rodzina spienięży całą kolekcje mojego zacnego łomotu.

Cir coś z tym winem jest na rzeczy. Jakos nie jestem fanem a to podobno zdrowe po jedzeniu.

Z win to lubię wino babci inne jakoś tak średnio. w winach cena i jakość oraz smak to jak w audio. lotto toottoo.

Ale są zacne wyjątki. tymczsem wracam do zacnej whisky i jeszcze zacniejszego tranzystora.

 

Cir pisz tak żeby Cie nie zbanowali bo już niebawem w dziale ogłoszenia będziesz sprzedawał całą plejadę lamp.

 

Magnepan a ja słyszałem od zacnej starej babki kiedyś ze zacnego kawalera poznaje się po czystych butach.

W tym tez coś jest. Kontynuowała babinka twierdząc ze chłop jak założy krawat i czystą koszule to i tak pikniejszy od diaboła jezd. I w tym tez coś jest. Ale czyste buty to jest git sprawa.

 

sly.. dostałeś nowe druty.... pisz bo będę potrzebował zacnego cyfrowaka.

[jozwa maryn]

Oczywiście są tez zacne monitory ale ilekroć pragnę zmusić je do współpracy powyżej poziomu wsłuchiwania się odmawiają pracy grając wszystko poza tym co jest zawarte na płycie.

 

To rozejrzyj się za DUŻYM monitorzyskiem. Rozmiar większej kozy, więc jeszcze nie przekracza twojej granicy. Nie mówią zaraz Matrix 801, bo to już krowa, ale coś z głośnikiem rzędu 25 cm albo podobnie.

[climax99]

jozwa. próbowałem. było fajnie dopóki nie było szybko. a jak było szybko to i tak grało wolno. do tego stopnia ze jak znałem utwór na wylot to nie nadążałem umysłowo. siadł mi jiitter nie pomogła korekcja błędów, flash tez zawiódł.

Za to Pani Marie Bonie z bębnami i wokalem wypadła zacnie. Budgie pierwsza płyta już grało po swojemu a pierwsza płyta audoslave powinna wg specyfikacji grania brzmieć jeszcze 3 minuty po zatrzymanie się krążka.

ni da rady trzeba dwa systemy. do plumkania i do grania

[ASURA]

jozwa. próbowałem. było fajnie dopóki nie było szybko. a jak było szybko to i tak grało wolno. do tego stopnia ze jak znałem utwór na wylot to nie nadążałem umysłowo. siadł mi jiitter nie pomogła korekcja błędów, flash tez zawiódł.

Za to Pani Marie Bonie z bębnami i wokalem wypadła zacnie. Budgie pierwsza płyta już grało po swojemu a pierwsza płyta audoslave powinna wg specyfikacji grania brzmieć jeszcze 3 minuty po zatrzymanie się krążka.

ni da rady trzeba dwa systemy. do plumkania i do grania

 

Po co dwa systemy? nie wystarczą 3 rodzaje kabli ;)

[climax99]

nie znam takich tajnych technologi

[ASURA]

Odnośnie Amplifona, rozmawiałem jakiś czas temu z właścicielem i ma teraz przed wakacjami wypuścić nowy super wzmacniacz na diabełkach, cena circa 13-15kzł.

[Elberoth]

To Amplifon jeszcze w ogóle istnieje ?

[climax99]

legenda żyje wiecznie nieczym myśl pierwsza...

[yoachim]

Z kolei gdy ja rozmawiałem z "amplifonem" , to wyjawił, że ma dość konkurowania z chińszczyzną, i będzie więcej modeli. Wszystkie mają być dużo droższe od starych modeli. Ma pojawić się wzmak na 300b, coś wspominał o 2a3, el84 ...

[Cytrus]

Coehlo napisał (...)

 

Boższsze,

 

przecież to straszny grafoman i ulubieniec Pań czytających tabloidy...

:)

[jozwa maryn]

Boższsze,

 

przecież to straszny grafoman i ulubieniec Pań czytających tabloidy...

:)

 

 

Niezupełnie. Coelho to spryciarz. Zasunął paru poważnym ludziom ich autentyczne pomysły, skleił w coś w rodzaju ersatz-światopoglądu, który mile łechcze czytelnika, i sprzedaje to w milionach egzemplarzy. Czytałem jedno i coś mi nie pasowało. Zrozumiałem co chodzi, kiedy moja kochanka przeczytała "Alchemika" i stwierdziła że czuje się, jakby ktoś właśnie usiłował ją nabrać.

[Cytrus]

Jozwa,

 

zgadzam się z Tobą, co nie zmienia faktu, że cytowanie go "na poważnie" to, mówiąc delikatnie:

Straszny Obciach...

;)

[barmanekm]

A jest wątek literatura na bocznicy? Może by się przydał, może będzie ciekawy? Co do Coelho... to raczej towar masowy, który może chciałby uchodzić za coś lepszego. Porwać on może kogoś co nic wcześniej nie przeczytał, lub nie oczekuje zbyt wiele. Alchemik jest doskonałym tego przykładem... wszyscy się nim lat temu kilka zahchwycali, więc pomyślałem czemu nie. Przeczytałem i nic....

[michelangelo]

Z kolei gdy ja rozmawiałem z "amplifonem" , to wyjawił, że ma dość konkurowania z chińszczyzną, i będzie więcej modeli. Wszystkie mają być dużo droższe od starych modeli. Ma pojawić się wzmak na 300b, coś wspominał o 2a3, el84 ...

Weź nie strasz, bo wygląda na to, że kolejny polski producent chce mieć ofertę w stylu warzywniaka, na co w Chinach już nie jeden wpadł. A na straganie to jest tak: dla każdego coś miłego, temu marchewkę, temu pietruszkę, jest selerek i kapustka, a i karczoch się znajdzie. Tylko jakby spytać sprzedawcę (przy flaszce), co jemu smakuje, to powie, że on z tego na sprzedaż nic nie je, bo to odpad i pryskane.

[jozwa maryn]

Na marginesie, właśnie obiecano mi, ze w przyszłym miesiącu dostanę do odsłuchu prototyp przedwzmacniacza gramofonowego SoundArt. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to będziemy mieli nowe polskie urządzenie warte zainteresowania.

[Cytrus]

tylko włoskie wina z prywatnych winnic

 

A tak na marginesie, to nie wiedziałem, że we Włoszech są też państwowe winnice...

[cir]

A tak na marginesie, to nie wiedziałem, że we Włoszech są też państwowe winnice...

nie znam ich prawa przy produkcji wina ale czesc z nich sprzedaje tylko u siebie w domu bo robia niby na własne potrzeby - moze to idzie o to z tym ze jesli kupujesz juz u nas to musi byc posrednik

Magnepan musi wyjasnic jaki to jest to nobilitujace wino bo chyba nie mszalne :)

[sly30]

nie znam ich prawa przy produkcji wina ale czesc z nich sprzedaje tylko u siebie w domu bo robia niby na własne potrzeby - moze to idzie o to z tym ze jesli kupujesz juz u nas to musi byc posrednik

Magnepan musi wyjasnic jaki to jest to nobilitujace wino bo chyba nie mszalne :)

 

Mszalne to dopiero jest nobilitujące!!

[Szymon]

Z kolei gdy ja rozmawiałem z "amplifonem" , to wyjawił, że ma dość konkurowania z chińszczyzną, i będzie więcej modeli. Wszystkie mają być dużo droższe od starych modeli. Ma pojawić się wzmak na 300b, coś wspominał o 2a3, el84 ...

 

Skąd Ty masz te wiadomości, bo na pewno nie od Amplifona. Konstruktor obecnie gustuje w potężnych konstrukcjach a nie kilkuwatowych "słabiakach". Firma ma się świetnie i posiada kilka znamienitych konstrukcji, opracowywanych przez wiele lat.

[michelangelo]

Skąd Ty masz te wiadomości, bo na pewno nie od Amplifona. Konstruktor obecnie gustuje w potężnych konstrukcjach a nie kilkuwatowych "słabiakach". Firma ma się świetnie i posiada kilka znamienitych konstrukcji, opracowywanych przez wiele lat.

One się jakoś nazywają, te znamienitości? Oznaczenie typu, czy cuś?

[Szymon]

One się jakoś nazywają, te znamienitości? Oznaczenie typu, czy cuś?

Myślę, że sam właściciel jak uzna, że chce przedstawić w Polsce opracowane konstrukcje to na pewno to uczyni. Ja ucinam tylko niektóre niedorzeczne plotki.

[michelangelo]

Myślę, że sam właściciel jak uzna, że chce przedstawić w Polsce opracowane konstrukcje to na pewno to uczyni. Ja ucinam tylko niektóre niedorzeczne plotki.

Raczej podnosisz aspekt rozrywkowy tego wątku posługując się pustosłowiem.

 

Na stronie www jako nowość jest wymieniona konstrukcja z 2003 roku, a te superwypasy po kilkanaście lamp równolegle, to - opierając się na tym samym źródle - odkrycia roku 1999.

[cir]

<<superwypasy po kilkanaście lamp równolegle, to - opierając się na tym samym źródle - odkrycia roku 1999.>>

to były chyba amplifony 100 i 200

[Szymon]

Raczej podnosisz aspekt rozrywkowy tego wątku posługując się pustosłowiem.

 

Na stronie www jako nowość jest wymieniona konstrukcja z 2003 roku, a te superwypasy po kilkanaście lamp równolegle, to - opierając się na tym samym źródle - odkrycia roku 1999.

Jak zwykle zerowe pojęcie. Zajmij się lepiej swoimi kabelkami to jest dopiero hi-end ze ho ho...

[climax99]

nooo. A ja sobie siedzę i słucham najlepszej Integry jaką ziemia gościła. Dzielona Konstrukcja Martona nie klasyfikuje się do miana wzmacniacza. Niewątpliwie to coś więcej. Jest to technologicznie doskonała bestia , której" właściwości" w odpowiednim towarzystwie sprawiają iż człowiek przestaje zajmować umysł wzmacniaczami, kablami, kondycjonerami..a zaczyna

obrastać w muzykę pozbawioną ograniczeń. Taki most , schodek od realizatora do ucha. Także mili Panowie wybaczą lecz udajemy się teraz w wspólną podroż do krainy dźwięków z Panem Mozartem i jego Requiem. Wesołego święta wszystkim życzę.

Świadomie nie piszę o reszcie szlachetnego towarzystwa bo to wątek o rodzimym audio, nie chce psuć Panom dyskusji.

[Szymon]

nooo. A ja sobie siedzę i słucham najlepszej Integry jaką ziemia gościła. Dzielona Konstrukcja Martona nie klasyfikuje się do miana wzmacniacza. Niewątpliwie to coś więcej. Jest to technologicznie doskonała bestia , której" właściwości" w odpowiednim towarzystwie sprawiają iż człowiek przestaje zajmować umysł wzmacniaczami, kablami, kondycjonerami..a zaczyna

obrastać w muzykę pozbawioną ograniczeń. Taki most , schodek od realizatora do ucha. Także mili Panowie wybaczą lecz udajemy się teraz w wspólną podroż do krainy dźwięków z Panem Mozartem i jego Requiem. Wesołego święta wszystkim życzę.

Świadomie nie piszę o reszcie szlachetnego towarzystwa bo to wątek o rodzimym audio, nie chce psuć Panom dyskusji.

Czy w nowym wcieleniu poprawił się rozkład sceny i stereofonia. W starej wersji brakowało "smaczków" i kulało oddanie akustyki sali oraz rozlokowanie muzyków na scenie (zbyt słabo rysowane kontury). Raczej do mocniejszego łojenia niż mniejszych składów. Napisz w jakim zestawieniu go słuchaliście, bo to wiele wyjaśni.

[michelangelo]

Jak zwykle zerowe pojęcie. Zajmij się lepiej swoimi kabelkami to jest dopiero hi-end ze ho ho...

I znów się potwierdza, że lubisz pisać o rzeczach, które nie wyszły poza sferę Twoich wyobrażeń.

[climax99]

Szymon. o ile starsza wersja była więcej niż bardzo dobra, to nowe wcielenie jest bezwzględnie doskonałe. To dwa rożne produkty." Nowy" to zwieńczenie moich osobistych poszukiwań wzmacniacza absolutnego. Dalsze poszukiwanie uważam za bezcelowe.

[ASURA]

Szymon. o ile starsza wersja była więcej niż bardzo dobra, to nowe wcielenie jest bezwzględnie doskonałe. To dwa rożne produkty." Nowy" to zwieńczenie moich osobistych poszukiwań wzmacniacza absolutnego. Dalsze poszukiwanie uważam za bezcelowe.

 

Gratulacje!

 

Będziesz tu jeszcze zaglądał? Ja chyba bym tylko zglądał do zakładki Muzyka :)