Skocz do zawartości
IGNORED

Żyjemy w fascynujących czasach! (?)


romekjagoda

Rekomendowane odpowiedzi

Zaiste bardzo fascynujące są to czasy :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jako ze wontek upada czeba go ratowac.perelka>>>>Akurat w tej kwestii to jest odwrotnie.Europie może być daleko do nas.Może się okazać,ze nauka pozwoli za czas jakiś,korygować medycynie ten defekt genetyczny i zamiast głosić coś co nie jest naturalne za oczywiste,trzeba siły skierować na właściwe tory.Szukać w genach defektu u tych ludzi i ich leczyć.Jak na razie to zbyt pochopnie ogłoszono,ze to nie jest choroba.Z punktu widzenia genetyków może się okazać,że leczenie jest możliwe.Co wtedy z tą Europą i ślepym dążeniem za nią?>>>>>>to jest kapitalne.Nareszie wyprzedzilismy europe w mysleniu Jestesmy tak dobrzy ze proponuje nawet poczekac az sie wyjasni z bogiem zeby zaczac chodzic do wlasciwego kosciola.Jak mowia idiotow nie sieja..

 

A mówi się nie od dziś,że przyszłość medycyny to genetyka.a przyszloscia ludzkosci...myslenie.

 

byly juz takie FASCYNUJACE czasy kiedy to dupki poprawialy nature zmieniajac biegi rzek,sadzac to co nie powinno byc sadzone.Caly swiat jest pelen idiotow chcacych go naprawiac jakby najprostszym rozwiazanieniem nie bylo zostawic go w spokoju,a idiotow wybic w celu poprawienia genetyki ludzkosci.

A mi coś w tym roku mocno spada wilgotność w mieszkaniu.

Zazwyczaj nie spadała poniżej 50%.

W tym roku już regularnie muszę używać nawilżacza.

 

Bywa po przyjściu z pracy, że jest poniżej 30%...!

 

Co o tym myślicie?

nie ma sie co oszukiwac ten wontek sie marnuje>>>Problem polega na tym, że dyskutować ze zwolennikiem homoseksualizmu o związkach partnerskich to jak dyskutować z fanem Radia Maryja o opodatkowaniu Kościoła Katolickiego.>>>>Pytanie tylko o czym tu dyskutowac.Czy ja dyskutuje dlaczego autorowi nie staje.Toi jego problem i gowno komu do tego.

 

zdecydowanie rosporka i cipki nie zostawial bym w renkach dyskutantow.Jak jednak widac NIC tak nie rajcuje gowniarzy jak gadanie o cudzych rosporkach...

byly juz takie FASCYNUJACE czasy kiedy to dupki poprawialy nature zmieniajac biegi rzek,sadzac to co nie powinno byc sadzone.Caly swiat jest pelen idiotow chcacych go naprawiac jakby najprostszym rozwiazanieniem nie bylo zostawic go w spokoju,a idiotow wybic w celu poprawienia genetyki ludzkosci.

A czasami to homoseksualizm nie jest taką zmienianą rzeką?Cuś w realnym myśleniu ci się pokiełbasiło.Sprawdź sobie czy czasem ci nie przeszczepiono organów wydalniczych do głowy...zamiast.Chciałeś niby cuś mondrego napisać i napisałeś...głupote.Pociąg do tej samej płci to właśnie defekt genetyczny...patafianie.A poczytaj nie lekarzy(internistów czy chirurgów)a genetyków.

 

Aaaaaaaaaaaa rosporki zostaw dla facetów.

jak ci sie tak podoba leczenie homoseksualistow to skad smiech z Grodzkiej.Ona wlasnie zmieniala osobowosc jak w przypadku homo.wywolujac ryki baranow.Natura jest od ciebie korzonek madrzejsza i skadś wie ze homo sa jej do czegós potrzebni.

 

bardziej niz ty...

a skond ty korzonek jezdes taki mondry ze to geny.Grodzka nie leczyla sie genami.Osobowosc to cós wiecej ..To nie przyszyta noga korzonek.To mniej wiecej jak ja i ty.Przepasc a geny te same.

.Przepasc a geny te same.Muszem sie zgodzić z takim argiumentem.Organy wszystkie u mnie som na miejscu.

 

.Grodzka nie leczyla sie genami

No i może to błąd?A cuś mi sie wydaje,że ty u tego Grodzkiego czy Grodzkiej robisz za materac.

 

Wszystko o niej wiesz!Z kim śpi komu daje,jak daje,czym sie leczy.Podejrzany...jezdeś.

 

Fascynujący jezdeś,jak ten wontek.

i jeszcze takie toto>>>>>ja nie chcę. Na dodatek, jeśli jeszcze słyszę, ze jestem ciemna masa i gupek, to tym bardziej mi się nie chce. To nie i mnie zalezy, zeby przekonywać...

I niech se każdy chce co chce. Te dwa procent może sobie też chcieć....>>>tak to jest normalne tym bardziej ze mnie nic nie kosztuje.wydaje sie ze mozna tez podciagnać pod to fotoradary. Tuska.Jemu sie podobaja i gowno komu do tego etc.

 

nawet jak jest jeden.

a skond ty korzonek jezdes taki mondry ze to geny.Grodzka nie leczyla sie genami.Osobowosc to cós wiecej ..To nie przyszyta noga korzonek.To mniej wiecej jak ja i ty.Przepasc a geny te same.

 

+,+.+

 

Bardzo trafne słowa , moje kolejne uznanie !

Piotr

jako ze i ja nie wytrzymalem>>>Żadnych wzorców, żadnych autorytetów, żadnych obowiązków, żadnego oddziaływania ze strony państwa i żadnych>>.dudus wymien trzy autorytety oprócz Prezydenta bo ten sie nie nadaje.I rozwin moze slowo..zadnych.

 

bo pieknie mamy jus po homofobii a jestesmy juz w zoo.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

jako ze i ja nie wytrzymalem>>>Żadnych wzorców, żadnych autorytetów, żadnych obowiązków, żadnego oddziaływania ze strony państwa i żadnych>>.dudus wymien trzy autorytety oprócz Prezydenta bo ten sie nie nadaje.I rozwin moze slowo..zadnych.

 

Napisz to we właściwym wątku. To ci odpowiem.

 

 

Co nie możesz biedaku?

 

 

Wiem!

 

 

Nie docenili twoich wywodów.

 

 

I masz szlaban.

sypiesz sie dziadek moze czas do trumny??

 

mysle ze siedz tam, tam jezdes..niezagrozony.tak jak lubisz.Zreszta pomyslodawca rowniez czuje sie bezpiecznie.Coż za brak autorytetow i odwagi.

Przypominam temat wątku:

 

Mamy już kilka tematów społeczno-ekonomicznych na zbocznicy, które dyskutują pewne problemy, ale nie traktują zagadnienia obecnego modelu ekon-społ. całościowo (Np. 'Czy Kowalskiemu kiedykolwiek będzie dobrze...').

 

Chciałbym podjąć to pytanie i udzielone odpowiedzi będące zdecydowanie na 'nie'.

Żyjemy w b. ciekawych czasach, jednak pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa, to czy ludzie są świadomi, jak doniosłe zmiany dzieją sie na naszych oczach? Obecnie, nierówności (po przeliczeniu na siłę nabywczą) osiągnęły poziom tych z przełomu XIX i XX w. (zob. Polityka, art. Edwin Bendyk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Wg ostatnich raportów OECD z 2008 r. i 2011 r. wzrost nierówności obserwowany ejst od lat '80 i to w krajach dotychczas b. egalitarnych jak kraje skandynawskie czy Niemcy. W US w roku 1980 najbardziej majętny decyl (10%) społ. akumulował co roku 8% PKB, w 2005 ten sam decyl akumuluje już 18%. W UK odpowiednio 6,5% i ponad 14%, itd. Naukowcy mówią nawet o nowej walce klas i wojnie wypowiedzianej przez bogatych biednym (ad. wywołania kryzysu przez banki, a płacenia rachunków przez zwykłych ludzi).

 

Wydaje się, że żyjemy w czasach rozpadu społeczeństw i poczucia wspólnoty: promowane są ideały wyłącznie idealizmu, egoizmu ekonomicznego, a odrzucane wartości takie jak solidarność społeczna, co przekłada się na rozpad społeczeństw i antagonizmy wewnątrz nich, upadek zaufania do członków społeczeństwa wzajemnie.

 

Na to nakłada się kryzys ekonomiczny, który w PL nie jest tak bardzo odczuwany, ale w Europie może pokazać w 2012 swoje drugie, głębsze dno. Czy szczątkowe reformy kapitalizmu podejmowane przez EU i nasze rządy coś tu zmienią? Czy potrzebna jest raczej zmiana paradygmatu i myślenia nad tym, jak funkcjonować ma ekonomia i gospodarka? Czy wzrost mierzyć należy tylko i wyłącznie wzrostem PKB, czy też raczej, jak proponuje wielu (doskonała książka 'Prosperity without growth' Picketty and Atkinson) należy skupić się na well-being czyli mierzeniu poczucia dobrobytu obywateli, biorąc pod uwagę wpływ na środowisko i wiele akspektów jakości życia?

 

Jak dla mnie, to są fascynujące tematy, jednak wydaje mi się, że tylko mała część ludzi jest świadoma doniosłości zmian jakie zachodzą. A może sie mylę?

 

Osoby piszące nie na temat, wklejające (z niemocy) wypowiedzi z innych wątków i prowadzące wynurzenia na tematy niezwiązane z powyższym dostaną bana. Tolerancja i cierpliwość też mają swoje granice. Kandydatom na męczenników proponuję zgłosić propozycje do moderacji - jestem pewien, że będą gotowi wystawić im pomnik kombatantów na szczycie Bocznicy. W tym wątku nie ma dla nich jednak miejsca.

 

Z góry dziękuję za powrót do sedna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

PROTEST PRZECIW "SOLIDARNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI" ZA VAT

 

Szanowny Panie Premierze,

Zwracamy się do Pana z prośbą o powstrzymanie szkodliwej i nieuczciwej regulacji przygotowywanej przez Ministerstwo Finansów.

Ministerstwo w pewnej tajemnicy, bo projekt zawieszono w mało dostępnym miejscu na stronach Rządowego Centrum Legislacji z tygodniowym terminem „konsultacji społecznych”, przygotowuje zmiany w ustawie od podatków i usług (VAT) oraz Ordynacji podatkowej, które dotyczą „solidarnej odpowiedzialności podatkowej” nabywców za długi wobec Skarbu Państwa dostawców niektórych towarów i usług.

Odpowiedzialność nabywcy ma powstawać wówczas jeżeli nabywca „wiedział lub miał uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że podatek nie zostanie wpłacony przez jego dostawcę”. Projekt przewiduje również domniemanie działania w złej wierze przez nabywcę jeżeli cena odbiega od ceny rynkowej.

Innymi słowy: Przedsiębiorca ma odpowiadać „solidarnie” jeśli ktoś od kogo coś kupił nie zapłacił podatku VAT na konto Urzędu Skarbowego.

Skąd mamy wiedzieć czy ktoś od kogo kupujemy zapłaci podatek czy nie? Jaki mamy na to wpływ? Skąd mamy wiedzieć, co to jest „cena rynkowa” wg Ministerstwa Finansów?

Zmiany mają wejść od 1 lipca 2013 roku.

W przypadku wejścia tej regulacji np. nabywając paliwo na stacji benzynowej – będziemy mogli być pociągnięci do odpowiedzialności, jeżeli dana stacja nie zapłaci podatku VAT!

Sprawa jest tak oczywista a regulacja tak nieuczciwa, że nie wymaga dalszego uzasadnienia. Apelujemy do Pana powstrzymanie szalbierczych praktyk Ministerstwa Finansów.

podpisany można wysyłać na

[email protected]

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Fascynujące to, zaiste. Czyli mamy monitorować wszystkie usługi i produkty, a właściwie ich dostarczycieli/producentów, czy zapłacili VAT czy nie. I to wstecz, a właściwie do przodu wiedzieć najlepiej. Fantastycznie proste.

Powrót po dłuższej przerwie...

nie jest to fascynacja swiatem ale....... proba zalatwienia afery ktora przetacza sie przez kraj kiedy mafia zagarnela juz 600mln podatku YAT za stal z litwy i estonii a polskie stalownie plajtuja.Dotyczy to stali zbrojeniowej.Ustawa ma dotyczyc kupcow ktorzy kupuja raząco tani wyrob.Widocznie sluzby sa bezsilne i nie daja rady zlapac mafii a jedynie slupy.Tak sie dzieje z benzyna i stala.tak wiec zanim zacznie pieprzyc nie na temat w wontku to poczytajciwe troche bo to tez chroni wasze pieniadze.Na biedne dzieci.Inna sprawa czy najlepiej.

 

zanim cos podpiszecie to porozgladajcie sie po swiecie.

 

bo czasy sa fascynujace.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.