Skocz do zawartości
IGNORED

Głusi akustycy


ricon

Rekomendowane odpowiedzi

Czy faktycznie chorobą zawodową akustyków jest guchota.

Słuchając niejednokrotnie realizacji na żywo koncertów, operet, róznych spektakli muzycznych,dochodze do wniosku że robią to GŁUSI ludzie,

Przykład z ostatniego występu.na Torwarze w W-wie.

Mimo że widownia o znacznej powierzchni nie była nagłaśniana strefowo ,a pojedynczym "agregatem" po bokach sceny.Efekt- pierwsze rzędy po przerwie zmianiały miejsca z powodu natęzenia dźwięku.

Dziwne że podczas prób akustyk nie siedzi na miejscach dla widzów ,a za swoja konsoletą oddaloną od głośników.Może gdyby posłuchał w polu swojej pracy inaczej by do niej podchodził.Ale co się dziwić jeżeli to robią ludzie przed 30-tką.z chyba zerowym doświadczeniem, a jedynie zatrudniani nz zasadzie "ciąć koszty"-widz jest jednorazowy

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/92877-g%C5%82usi-akustycy/
Udostępnij na innych stronach
Gość JacekMadera

(Konto usunięte)

Hmmm... No, to podjąłeś poważny, a dla niektóych drażliwy temat...

Zgadzam się z Tobą w 100%!

Dzisiaj każdy, kto ma trochę kasy, dobre kontakty może nabyć system nagłaśniający i realizować większe lub mniejsze koncerty czy przedstawienia. Sprzęt niekiedy jest "dłubany" i kombinowany z różnych elementów, niekoniecznie pasujących do siebie. Do tego dochodzi brak wiedzy technicznej i muzycznej przez "akustyka" i mamy "krew z uszu". Nawet akustycy, którzy jeżdżą z niektórymi kabaretami czy "gwiazdami" nie znają się odpowiednio na sprzęcie i nie potrafią go wykorzystać. Tak już jest...

Wyjątkami są firmy, które dysponują zarówno profesjonalnym i dobrze skonfigurowanym sprzętem i człowiekiem, który by to ogarniał.

Ponadto bywając na różnych koncertach prawdziwych gwiazd zaobserwowałem, że w końcu nie gra się "mocą" a brzmieniem - jest ciszej, ale wystarczająco głośno, aby wczuć się w klimat muzyki i brzmienia zespołu czy solisty. Niestety to rzadkość...

Będąc akustykiem trzeba być cholernie osłuchanym w muzyce jak i sprzęcie, poza tym wiedzieć niemało o budowie instrumentów i sposobie grania na nich. Ponadto trzeba być pasjonatem, żeby nadążać za techniką, która w ostatnich latach bardzo poszła do przodu, głównie na polu stołów cyfrowych, które coraz częściej goszczą na koncertach...

Cieszę się że zgadzasz się z moimi spostrzeżeniami.

Żalosnym jest , że decydują przytoczone przez Ciebie przesłanki,.Ale wynika to też z ogólnej niskiej kultury muzycznej narodu,

Smak muzyki to brzmienie a nie natężenie- a tego nie są w stanie zrozumieć "majstrowie za konsolety"

 

Chętnie poznamy zdanie tych "podrażnionych"

W zeszłym roku byłem na koncercie Perfectu w Zielonej Górze. Stałem mniej więcej w 3-4 rzędzie od sceny i lekko z lewej strony... na moje nieszczęście przy kolumnie odtwarzającej TYLKO gitarę i........ przez cały koncert słyszałem jedynie tę jedną gitarę :( Chwilami nie potrafiłem rozpoznać utworu :(

 

Z kolei miesiąc temu byłem na koncercie IRY i tu juz było rewelacyjnie, nagłośnienie 1 klasa niezależnie od tego gdzie się stało... czyli jednak można !!

Luxmany i winyle 

Najlepiej nagłośniony koncert na jakim byłem to Tina Turner w Sopocie.

 

Głuchych akustyków spotkałem na koncertach:

- Dream Theater w Krakowie (mieli swojego) - wyszedłem po 20 minutach.

- Anathema w Lublinie - wytrzymałem około godziny

- Teksasy w Lublinie (głośniki po lewej stronie wchodziły w makabryczny przester, którego akustyk nie słyszał) - wyszedłem przed końcem koncertu (dodatkową atrakcją był młody Cugowski zalany tak, że nie był w stanie śpiewać nie tylko z pamięci, ale nawet z kartki nie dane mu było odczytać tekstu).

 

Ogólnie unikam koncertów, chyba, że gra ktoś znajomy:)

Czas temu pojechaliśmy na koncert znajomych. Koncert dla młodych ludzi, tak 15lat średnia wieku. Siedzimy wcześniej, obok namiot akustyka. Pan akustyk ustawia ogólną głośność poszczególnych częstotliwości puszczając jakąś płytkę, gdzie ma po kolei szum różnych częstotliwości. Wszystko było ok, dopóki nie dotarł do przedziału 1-3kHz. Nagle postanowił te częstotliwości podgłośnić tak, że mi zaświergotało w uszach. Moi znajomi też chyba najszczęśliwsi z tego powodu nie byli. Koncertu słuchać dało się z pobliskiego parkingu z auta.

He, he,...

A kto powiedział, że na żywo ma być dobrze?

Scena? Żadna. Ludziska siedzą/stoją wszędzie. Akustyka może być optymalna tylko dla małego grona słuchaczy.

Brzmienie? Żadne. Wszystkie suwaki w górę.

Akustyk na kacu. Najczęściej ze stoperami w uszach...;)

Ogólnie; komu by się chciało optymalizować nagłośnienie? Po dwóch godzinach rozbiórka, chlanie i rano wyjazd na następny koncert...

 

Co innego koncerty kameralne. Fajne są te muzyki dawnej bez prądu, jazz`u, klasycznych składów kameralnych,...

Bywało, że i w filharmonii bywało fajnie.

Tia ....

Ale to tolerują ci ,co uważają sie za wyrocznie w świecie rozrywki.

Pójdę jak red Raczek.Ta kicha miala miejsce na widowisku POLITA, Duetu muzyczno-tancerskiego.JS+JJ

Hala Torwaru jest napewno trudna, dlatego nie powinna obslugiawać jej klasyczna konfioguracja Prawa lewa przy scenie.Reszte załatwią waty..

Żałosny popis z megalomańską reklamą.

Ale jak pisał przedmowca.-Widz jednorazowy i jazda.

Ogólnie; komu by się chciało optymalizować nagłośnienie? Po dwóch godzinach rozbiórka, chlanie i rano wyjazd na następny koncert...

 

 

To zupełnie odwrotnie niż w Stanach. Tutaj prawie wszystko brzmi bardzo dobrze. W akustyce robią profesjonaliści - pasjonaci ;) Traktują te klimaty i swoją pracę jak najbardziej serio.

 

Pozdr, M

Parker's Mood

W USA jest wolna konkurencja.

Tutaj jest najwięcej w Europie zawodów regulowanych ;)

 

W USA artyście może na czymś zależeć, więc sprawdza.

Tutaj jest pięciu na krzyż artystów, którzy dogadali się z rozmaitymi ZAIKS`ami, rozgłośniami i podobnymi instytucjami...

A propos: Jak słucham rozmaitych ludzi śpiewających w programach "X Factor", "Tylko muzyka",... to połowa z nich ma lepszy warsztat niż tutejsze gwiazdy ;) ale dziwnym trafem od lat w tzw. show biznesie są te same gęby. Komu tu na czym ma zależeć...?

Gość JacekMadera

(Konto usunięte)

A teraz trochę wezmę w obronę AKUSTYKÓW (m. in. tych prawdziwych, z wiedzą i umiejętnościami). Bardzo często zdarza się, że koncerty są organizowane w halach sportowych czy też na stadionach wogóle do tego nie przystosowanych. Względem nadrzędym jest ilość widzów, którzy są chętni wydać pieniądze na bilet. Nawet z najlepszym sprzętem na świecie i z ogromną wiedzą bardzo trudno jest DOBRZE nagłośnić (o ile to wogóle możliwe) każdy fragment trybun stadionu. Akustyka we wspomnianym wyżej Torwarze jest bardzo specyficzna, więc trzeba trochę pogłówkować i oczywiście dysponować odpowiednią (dużą) ilością dobrego sprzętu, niekoniecznie grającego głośno, wyliczyć opóźnienia, itd... No i jeszcze musi się firmie nagłaśniającej "chcieć"...

To tak od strony architektury - są w kraju całkiem nieźli architekci, także w skali europejskiej. Mają na swoim koncie realizacje również na całym świecie, z reguły ci lepsi wyjeżdżają gdyż na miejscu nie ma po prostu popytu na ich pracę. Z akustykami może być chyba podobnie bo patrząc na to jak organizowane są np. konkursy na filharmonie etc.

 

Specyfikacja zamówienia na projekt i poziom i konkretność wymogów, problem punktowania ceny w przetargach wykonawczych etc. i przede wszystkim świadomość zamawiającego tj. jury konkursu i komisji zaklepującej projekty wykonawcze oraz kosztorysy skutkują tym że prawie żaden z takich obiektów zbudowanych w Polsce nie miał opracowania projektu akustycznego z kilku powodów - ceny samego projektu, wpływu na rozwiązania konstrukcyjne -> koszty budowy, wymogi dodatkowej adaptacji etc. które ciężko wpisać w zamówienie (bo wtedy przeciwni radni i media za nimi od razu oskarżają o marnotrastwo).

 

To trochę tak jak z organizacją wielu inwestycji - nadregulacja w ustawach (bo tego wymaga konstytucja) i słaba pozycja prawna rozporządzeń powodują że instytucje publiczne nie są w stanie prowadzić sprawnie inwestycji, stąd m.in. omijanie problemu poprzez tworzenie spółek publicznych lub publiczno-prywatnych i powierzanie im całej inwestycji. Wtedy wychodzą kolejne problemy - metoda obsadzania stanowisk etc.

 

Często jest tak że nowe filharmonie i opery mają nieciekawą akustykę więc sporo koncertów lepiej grać w innych obiektach :D Stare też mają często taką sobie lub mierną akustykę bo po II wojnie kiedy wiele uległo zniszczeniu przystosowywano do ich funkcji wiele przypadkowych obiektów (na nowe nie było państwa stać) i tak zostało do końca PRLu.

Noc. Las. Nora. W ciemności zderzają się głowami zając i wąż.

-Ktoś ty?- pyta wąż - Albo nie mów, zgadnę. Miękkie futerko, długie uszy wąsy, puchaty ogonek...Musisz być zającem!

-Tak! - odpowiada zając -Teraz moja kolej. Jesteś zimny, oślizły, masz takie obłe ciało, nie masz uszu....Hmmm....Musisz być AKUSTYKIEM!

Noc. Las. Nora. W ciemności zderzają się głowami zając i wąż.

-Ktoś ty?- pyta wąż - Albo nie mów, zgadnę. Miękkie futerko, długie uszy wąsy, puchaty ogonek...Musisz być zającem!

-Tak! - odpowiada zając -Teraz moja kolej. Jesteś zimny, oślizły, masz takie obłe ciało, nie masz uszu....Hmmm....Musisz być AKUSTYKIEM!

 

Piękne!!! :)))

 

Pozdr, M

Parker's Mood

I fatalne pomieszczenie dobre ucho potrafi "zrobić"-vide pamiętne koncerty jeszczen ze stanu wojennego Budgie i UFO w hali Olivia

 

A całkiem niedawno Clapton na wolnym powietrzu w Gdyni a jescze bliżej - WIshbone Ash i Vanilla Fudge w Dolinie Charlotty. Grający przed Vanillą Dżem nie zabrzmiał dobrze. Mało selekcji stąd kiepsko słyszalne poszczególne instrumenty,wokalista chyba "wyciągnięty" dlatego był jako tako słyszalny. Wchodzi Vanilla - jest pier ..cie,wykop,wszystko świetnie słyszlalne,nawet podział głosów śpiewających wszystkich członków zespołu. A jeszcze można było rozmawiać w towarzystwie.Mógłbym się przyczepić do basu,ale pochody basowe grane były również na Hammondzie stąd leciutki bałaganik,ale nic to przy Dżemie.

 

Nie moge zapomnieć tego koncertu Vanilli (nie mylić z Milli Vanilli :-)

I fatalne pomieszczenie dobre ucho potrafi "zrobić"

 

To prawda. Lubelska hala MOSIR jest potwornie trudna do dobrego nagłośnienia, ale akustycy Fisha (tego od Marillion) poradzili sobie z tym zadaniem perfekcyjnie. Jak w każdej dziedzinie, jeśli ludzie nie są z przypadku i są prawdziwymi fachowcami, to potrafią zrobić dużo dobrego.

Właśnie nie mogę tego zrozumieć. Prawie wszystkie polskie imprezy są beznadziejnie nagłośnione na czele z corocznym festiwalem - Krakowskie Zaduszki Jazzowe - w Chopin Theatre (tutaj akurat wiem dlaczego ;)) Szczególnie mnie dziwią imprezy jazzowe, gdzie przecież muzycy potrafią się wyciszyć i przystosować do warunków akustycznych. Poza tym, wielu artystów po prostu za głośno gra w miejscach gdzie nie ma na to warunków - mówię tutaj o małych kameralnych klubach czy innych lokalach. Jest jeszcze kwestia wyboru lokalu. Też nie rozumiem organizowania fajnych imprez w pomieszczeniach, które z gruntu brzmią fatalnie. Dobrym przykładem będzie np. koncert T.Stańki podczas promocyjnej trasy związanej z ukazaniem się płyty Dark Eyes w lokalu przy Logan Square.

Parker's Mood

Hmmm...

Nawet wybitni muzycy myślą, że akustyka nie jest ważna. Stoją sobie obok na scenie, coś tam rzympolą. Są zakochani w swoich improwizacjach. Publika również! Ale jakby tak oceniać akustykę; to lipa. I bywa, że nie zawsze akustyka przeszkadza w odbiorze muzyki.

 

Ale zostawmy.

Przecież akustycy to również nagłaśnianie w mediach. W radiu jeszcze jakoś to wychodzi.

Taka telewizja. Przecież to co wyprawia się w transmitowanych imprezach; koncerty, festiwale... zakrawa czasami na kpiny. Tu wystarczy odpowiednio zmiksować mikrofony i dostarczyć do słuchacza przed TV (niech on się martwi o akustykę ;). No i nie wychodzi ;).

Nawet przydźwięki słychać, awarie mikrofonów, nie trafianie z włączeniem właściwego mikrofonu,...

 

Ale, żeby nie narzekać, większość realizacji jest OK.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.