Skocz do zawartości
IGNORED

Skąd się wziął człowiek?


DeeS

Rekomendowane odpowiedzi

Jak jeden z rodziców ma jakąś chorobę to i dzieci miewają tą chorobę.

Patrz: choroby dziedziczne.

 

To, że organizmy potrafią wracać do stanu początkowego dowodzi siły ewolucji; wypracowaniu odpowiednich mechanizmów obronnych.

To co potrafiłoby zmutować trwale organizm siedzi gdzieś głęboko w zależnościach genów.

 

 

Po prostu pokażcie jak człowiek, ba dowolna istota wielokomórkowa powstała bez stadiów pośrednich; ot tak nagle…

Będzie to dowód absolutny!

 

Choroby tak, ale ja mówiłem o kalectwie, czyli pewnej deformacji samego osobnika.

 

Organizmy potrafią wracać do stanu początkowego nie dlatego, że wykształciła to ewolicja, ale dlatego, że mają taki a nie inny zapis w swoim kodzie.

 

To niech nauka pokaże drogę jak powstał człowiek. Jak na razie ciągle czegoś brakuje i nadal jest to nie wyjaśnione i dopóki wyjaśnione nie będzie to będę wierzył w jakiś projekt. Nie musi to być Bóg. Weźmy przykład z Danikena, który wierzy w kosmitów a nie Boga.

 

>>KrzysiekA

 

Masz racje. Nie bardzo wiem o co chodzi w mutacji pozytywnej i negatywnej. Nie mniej jednak nie zmienia to faktu, że dziewczynka nie może mieć normalnego potomstwa i raczej nie wierze w to, że jej rodzina za 100 000 lat zmieni się w obcego. Tym samym, i tak jest to dla mnie negatywna mutacja w sensie potocznym, bo nie uważam tego za coś normalnego. Człowiek doskonale daje sobie radę z 5 palcami.

Weźmy przykład z Danikena, który wierzy w kosmitów a nie Boga.

 

 

W swojej książce "Objawienia" jednak deklaruje wiarę w Boga i nie wierzy w ewolucje.

 

Organizmy rozwijają się w oparciu o informacje DNA...ciekawe, że można zmienić parę genów (na siłę) i zmienić tym samym organizm, przypomina to programowanie, zmianę kodu programu. Ewolucja mogła być b.krótka...po prostu stworzono, zaprojektowano, wymyślono, napisano (co kto woli) kod i mamy gotowy organizm rozwijający się i działający wg. programu.

W swojej książce "Objawienia" jednak deklaruje wiarę w Boga i nie wierzy w ewolucje.

 

Organizmy rozwijają się w oparciu o informacje DNA...ciekawe, że można zmienić parę genów (na siłę) i zmienić tym samym organizm, przypomina to programowanie, zmianę kodu programu. Ewolucja mogła być b.krótka...po prostu stworzono, zaprojektowano, wymyślono, napisano (co kto woli) kod i mamy gotowy organizm rozwijający się i działający wg. programu.

 

I współczesna nauka ewidentnie to potwierdza tym samym burząc pobożne życzenia wyznawców ewolucjonizmu ..

 

Człowieku opanuj się. Przeczytaj co ktoś napisał a nie wklejaj bezmyślnie jakieś teksty z internetu. Jeżeli nie będziesz czytał tego co piszę i się do tego odnosił to stracę zainteresowanie odpowiadaniem na twoje posty tak jak to zrobiłem w wypadku rearta. Wtedy możesz sobie uskuteczniać monologi.

 

Krzysztof później się odniosę do Twoich spostrzeżeń , jestem w pracy i nie mam czasu aby teraz odpowiedzieć.

 

Przecież przyjąłeś na wiarę to, co napisane w Biblii. Więcej się nie dowiesz.

 

 

Moja wiara jak słusznie zauważyłeś nie bierze się z łatwowierności lecz z pewności . W obliczu mitów i niedomówień TE , moja wiara w Stwórcę i protoplastę życia jest dla mnie jedynym logicznym argumentem .

Piotr

Czegoś takiego nie można pokazać bo trzeba na to miliardów lat.

Bakterie potrzebowały kilkudziesięciu lat żeby się uodpornić na antybiotyki a to jest naprawdę mała zmiana w budowie bakterii. Jak można powielić jakiś proces który trwa kilka miliardów lat?

 

 

Nie mój problem że nie widzisz różnicy między mutacją negatywną, obojętną i pozytywną. Mianowicie taki jest podział mutacji stosowany w biologii. Twierdzenie że istnieją mutacje jedynie negatywne jest objawem zbyt ubogiej edukacji.

Na przykładzie dziewczynki chciałem jedynie pokazać że mutacja może tworzyć nową jakość która jest w pełni zintegrowana z organizmem i w pełni funkcjonalna. A więc twierdzenie że istnieją jedynie mutacje negatywne jest twierdzeniem fałszywym i nie potwierdzonym w praktyce. Istnieją mutacje nie tylko negatywne chociaż te występują najczęściej. Nie jest istotne jednak jak często występują mutacje pozytywne bo nowy gatunek nie powstaje z dnia na dzień. Wystarczy jedna mutacja pozytywna na 100 tysięcy lat. Wszystko to jedynie kwestia czasu.

 

Nie wdając się w dywagacje , czy sześć palców u dłoni lub 3 a nie 2 nerki , co też się zdarza , jest pozytywną czy negatywną mutacją w żadnej mierze nie wyjaśnia jak powstają nowe , wyspecjalizowane narządy czy organy w ludzkim ciele , do dziś nie znaleziono żadnych skamielin potwierdzających oraz ukazujących taki proces . Zamieszczam jeden z przykładów mutacji , czy rzeczywiście jest korzystna ?

 

Choroby serca a płytki krwi

 

Ssaki to organizmy wysoko rozwinięte, o wielu wyspecjalizowanych mechanizmach zachodzących w wielu komórkach ciała. Jak się jednak okazuje – za pewne ewolucyjne adaptacje przyszło nam zapłacić wysoką cenę. Jednym z negatywnych skutków przystosowania do środowiska jest predyspozycja ssaków do rozwoju chorób układu krążenia – obecnie schorzenia te to najczęstsza przyczyna zgonu wśród ludzi.

 

Jeden ze składników morfotycznych krwi – trombocyty, we krwi ssaków, w tym i ludzi nazywane są płytkami krwi. U przedstawicieli wszystkich gatunków, trombocyty pełnią tę samą funkcję – biorą udział w procesach krzepnięcia krwi. Na drodze ewolucji, trombocyty ssaków zyskały jednak nieco zmienione właściwości. Ludzkie płytki krwi są nieco mniejsze, a co ważniejsze - szybciej i efektywniej niż inne trombocyty tworzą skrzepy. Choć w mniej korzystnych warunkach, szczególnie podczas polowań, taka właściwość krwi przynosiła wiele korzyści – rany szybko się goiły i nie dochodziło do znacznej utraty krwi – to w dzisiejszych czasach, ta adaptacja słono nas kosztuje. U podstaw chorób układu krążenia, a więc miażdżycy, choroby niedokrwiennej czy zawału serca, leży bowiem znaczny odsetek płytek krwi, które dosłownie blokują naczynia krwionośne. Tworzące się zakrzepy, dawniej będące przystosowaniem, obecnie zagrażają życiu, będąc swoistą „ślepą uliczką” ewolucji.

Piotr

Widać, że kreacjoniści chwytają się coraz nieprawdopodobniejszych argumentów. Nie tędy droga.

 

Po prostu pokażcie jak człowiek, ba dowolna istota wielokomórkowa powstała bez stadiów pośrednich; ot tak nagle…

Będzie to dowód absolutny!

 

Czegoś takiego nie można pokazać bo trzeba na to miliardów lat.

Bakterie potrzebowały kilkudziesięciu lat żeby się uodpornić na antybiotyki a to jest naprawdę mała zmiana w budowie bakterii. Jak można powielić jakiś proces który trwa kilka miliardów lat?

Krzychu.

To było wyzwanie rzucone do kreacjonistów.

Jeśli jest Bóg, niech coś stworzy, ot tak po prostu. Olbrzymie ilości gatunków wyginęły i będą nadal ginąć. Jak Bóg może się temu przyglądać?

 

Oczywiście mam jeszcze inne pytanie dotyczące okresu życia gatunków.

 

Hę?

Nie ma się czym przejmować...za parę miliardów lat powstaną nowe gatunki...byle by znalazła się jakaś kupa gruzu i trochę wody, a potem jakoś to będzie.

 

 

Moja wiara jak słusznie zauważyłeś nie bierze się z łatwowierności lecz z pewności . W obliczu mitów i niedomówień TE , moja wiara w Stwórcę i protoplastę życia jest dla mnie jedynym logicznym argumentem .

 

Równie dobrze mogłobyć wielu twórców - jakieś inne rasy z "kosmosu", które wyewoluowały miliardy lat wcześniej.

Jedno jest pewne, kreacja i kreator na poziomie zapisów w Biblii jest już nie do zaakceptowania przy obecnym stanie wiedzy.

Czasem zastanawiam się, czy ludzie pisząc takie okrągłe zdania wiedzą, co one znaczą.

 

EWOLUCJA BIOLOGICZNO-KULTUROWA

JĘZYKOZNAWSTWO I BIOLINGWISTYKA

  1. Stopniowe wykształcenie mowy przez hominidy uwarunkowane przez rozwój społeczny, kulturowy i cywilizacyjny.
    Założenie: Choć językoznawcy do dziś nie są w stanie przedstawić przekonującej teorii na temat pochodzenia języka, jednakże wszystkie teorie zakładają, że siłą napędową, która spowodowała wytworzenie mowy ludzkiej przez 'brakujące ogniwa' oraz ludzi pierwotnych był ich rozwój społeczno-kulturowy oraz cywilizacyjny.
    Logika i nauka: Teorie, według których pra-ludzie zaczęli bardziej używać języka, bo w rękach trzymali narzędzia lub byli zajęci pracą wydawały się godne przyjęcia do czasu rozwoju genetyki i lingwistyki. Językoznawcy wykazali, że język jest nadzwyczaj złożonym systemem obejmującym rejestr wielu tysięcy słów pełniących najprzeróżniejsze funkcje w zdaniu, gramatykę, składnię, semantykę, morfologię i fonetykę, lecz jednocześnie jest w naturalny sposób nabywany przez osobnika dowolnej rasy ludzkiej niezależnie od jego inteligencji. Dowiedziono następnie, że każdy zdrowy człowiek rodzi się z genetyczną predyspozycją umożliwiającą mu doskonałe opanowanie dowolnego języka używanego przez ludzi oraz że predyspozycja ta jest posiadana jedynie przez nasz gatunek. Lata badań wykazały, że nawet najinteligentniejsze szympansy nie są w stanie dorównać 2-letnim ludzkim dzieciom, jeżeli chodzi o zdolność komunikowania się za pomocą języka (szympansy potrafią przyswoić do kilkuset pojęć i tworzyć chaotyczne zdania będące jednorazowo mieszanką najwyżej 3 pojęć - zamiast słów w komunikacji z szympansami używano różnych przedmiotów, którym umownie przypisywano dane pojęcia). Język jest fenomenem uwarunkowanym genetycznie, chociaż jego główną rolą jest społeczno-kulturowe

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) człowieka. Pod tym względem język można porównać do rozmnażania płciowego, które jest uwarunkowane genetycznie, lecz odgrywa także istotną rolę w społecznym życiu człowieka. Innymi słowy - szczególne genetyczne predyspozycje do nabycia i kreatywnego posługiwania się mową oraz abstrakcyjnego myślenia musiały zaistnieć jako pierwsze i dalej zostały one wykorzystane w kontaktach międzyludzkich. Chociaż umysł ludzki posługuje się mową i samoczynnie przyswaja ją dzięki kontaktom z innymi ludźmi, jednak zdolność jej nabycia jest zakodowana i przekazywana genetycznie. Oznacza to, że jedyną opcją dla ewolucjonisty jest stwierdzenie, że mowa ludzka jest dziełem przypadkowego, chaotycznego, bezładnego i bezcelowego ciągu milionów 'korzystnych' i 'trafionych' mutacji, które nie mają nic wspólnego ze społeczno-kulturowym i cywilizacyjnym rozwojem człowieka, gdyż umysł ludzki nie ma wpływu na mutacje umożliwiające rozwój języka jako narzędzia komunikacji. Jednakże jak dotychczas żaden z lingwistów nie ośmielił się przedstawić takiej teorii... Jednakowa złożoność i równa doskonałość wszystkich poznanych dotychczas języków (także tych używanych przez najbardziej prymitywne plemiona, jeżeli chodzi o ich rozwój cywilizacyjny) także przeczy teoriom o pochodzeniu mowy ludzkiej od prymitywnych form komunikacji - małpich gestów i wrzasków.

 

Wiecej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Równie dobrze mogłobyć wielu twórców - jakieś inne rasy z "kosmosu", które wyewoluowały miliardy lat wcześniej.

Jedno jest pewne, kreacja i kreator na poziomie zapisów w Biblii jest już nie do zaakceptowania przy obecnym stanie wiedzy.

 

 

EWOLUCJA KOSMICZNA

ASTROFIZYKA

  1. Wielki Wybuch, czyli Wybuch Nicości.
    Założenie: Przed Wielkim Wybuchem nie było żadnego czasu, żadnej przestrzeni, żadnej energii, żadnej materii. Nie istniało kompletnie nic. I nagle 'to wszystko' (='to nic') wybuchło stwarzając samo z siebie nie jeden atom i nie jedną cząsteczkę, ale cały nieogarnięty umysłem Wszechświat. To 'zupełnie naturalne' samostworzenie materii nazywane jest stworzeniem ex nihilo, czyli samostworzeniem czegoś z niczego.
    Logika i nauka: Zgodnie z wiedzą, która posiadamy obecnie samostworzenie materii z niczego nie jest możliwe - coś takiego nie zostało nigdy zaobserwowane a poznane dotychczas prawa natury przeczą możliwości samostworzenia.

 

Wiecej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Powstawanie planet wewnętrznych, czyli łączenie się materii w duże obiekty.

Założenie: Niezliczone masy cząsteczek krążących wokół centrum tworzącego się Układu Słonecznego zaczęły się łączyć głównie dzięki siłom elektrostatycznym tworząc małe bryły materii. Po pewnym czasie przestrzeń została wypełniona obiektami wielkości kilku do kilkudziesięciu centymetrów utworzonymi z wirującego pyłu. Bryły materii kolidowały ze sobą i wyzwalane wówczas ciepło pozwalało na częściowe stopienie i połączenie tych ciał. Planety i asteroidy powstały na skutek licznych kolizji olbrzymich obiektów, których grawitacja nie pozwalała na wyrzucenie w przestrzeń dużej części materii oderwanej od kolidujących obiektów w wyniku zderzenia.

Logika i nauka: Małe bryły materii o średnicy 1-100 cm nie mają wystarczającej grawitacji, aby zatrzymać materię wyrzuconą w wyniku zderzenia. Nauka nie zna obecnie takiego prawa, które pozwoliłoby którymkolwiek z owych pierwotnych małych bryłek materii połączyć się i urosnąć do rozmiarów asteroidy o średnicy kilkudziesieciu metrów.

 

Wiecej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Krzychu.

To było wyzwanie rzucone do kreacjonistów.

Jeśli jest Bóg, niech coś stworzy, ot tak po prostu. Olbrzymie ilości gatunków wyginęły i będą nadal ginąć. Jak Bóg może się temu przyglądać?

 

Oczywiście mam jeszcze inne pytanie dotyczące okresu życia gatunków.

 

Hę?

 

 

 

BIOCHEMIA

  1. Przypadkowe powstanie przeróżnych protein z aminokwasów.
    Założenie: Prawoskrętne i lewoskrętne aminokwasy powstały przypadkowo a z nich powstały pierwsze proteiny dzięki chaotycznemu mieszaniu się aminokwasów.
    Logika i nauka: Teoretycznie w skali nieskończonej wieczności powstanie jednej proteiny lub nawet jednoczesne powstanie kilkuset różnych protein na zasadzie przypadkowego łączenia się aminokwasów jest możliwe. Należy pamiętać jednak o tym, iż do naszej dyspozycji mamy góra 3 miliardy lat (od czasu rzekomej kolizji, w wyniku której powstał podwójny układ Ziemia-Księżyc do momentu pojawienia się pierwszych bakterii znanych ze skamielin). Francis Crick, laureat nagrody Nobla za odkrycie struktury DNA, zagorzały ateista i ewolucjonista, sam poddawał w wątpliwość możliwość przypadkowego powstania chociażby jednej prostej proteiny na drodze chaotycznego łączenia się aminokwasów: "Gdyby dana sekwencja aminokwasów miała się wyłonić przez przypadek jak rzadkie byłoby takie zdarzenie? To jest łatwe zadanie z prawdopodobieństwa. Wyobraźmy sobie łańcuch składający się z około dwustu aminokwasów; to jest, jeśli już, raczej mniej niż przeciętna długość protein wszelkiego typu. Jako że w każym z tych dwustu miejsc mamy zaledwie dwadzieścia różnych możliwości liczba wszystkich możliwości wynosi dwadzieścia pomnożone przez siebie jakieś 200 razy. W zapisie konwencjonalnym przedstawiamy to jako 20200 co jest w przybliżeniu równe 10260" (Francis Crick, "Life Itself: Its Origin and Nature" /New York: Simon & Schuster, 1981/ str. 51-52) 3 miliardy lat obejmuje mniej niż 1017 sekund. W jakim tempie całe masy dwudziestu wybranych aminokwasów musiałyby się łączyć przez te 3 miliardy lat, aby stworzyć przypadkowo jedynie jedną prostą proteinę? 10260 możliwych kombinacji podzielić na 1017 sekund daje nam ponad 1015 kombinacji na sekundę! Nad stworzeniem tego jednego specyficznego łańcucha aminokwasów cały ocean wypełniony aminokwasami musiałby pracować przez 3 miliardy lat! A co z pozostałymi proteinami? Dla zaistnienia życia potrzebne są przecież tysiące różnych aminokwasów! Francis Crick, chociaż był ateistą, odrzucił możliwość samoistnego połączenia się aminokwasów w proteiny. Tak więc kierując się matematyką, logiką i zdrowym rozsądkiem należy odrzucić teorie o samoczynnym powstaniu tysięcy protein.
  2. Powstanie życia z materii nieożywionej.
    Założenie: Pierwsze żywe komórki pojawiły się w zupełnie naturalny sposób dzięki nieustannemu choć chaotycznemu łączeniu się przeróżnych aminokwasów i powstałych już protein.
    Logika i nauka: Rzesze wybitnych uczonych w najlepiej wyposażonych i dotowanych laboratoriach poświęciło wiele lat swojego życia usiłując tchnąć życie w materię stwarzając możliwie dogodne warunki dla zaistnienia życia. Pomimo najlepszych chęci, najlepszej aparatury, najlepszych warunków, najlepszych pomysłów i najlepszej pracy najlepszych naukowców nikomu z nich nigdy nie udało się odtworzyć tego rzekomo 'zupełnie naturalnego' procesu powstawania życia. Nauka nie zna obecnie żadnego takiego prawa, które umożliwiłoby martwej materii zatętnić życiem.

 

 

Wiecej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Najpierw to trzeba by ją obalić. Żadnej teorii nie można obalić poprzez niepełność tej teorii. Teorię można obalić jedynie poprzez sprzeczność w samej teorii lub sprzeczność z zaobserwowanymi zjawiskami w świecie realnym. Jak na razie to żadnemu kreacjoniście to się nie udało.

 

 

 

GENETYKA

  1. Powstawanie nowych i bardziej złożonych form życia dzięki mutacjom genetycznym.
    Założenie: W przeszłości zdarzało się, że informacja genetyczna istniejących już organizmów była pozytywnie modyfikowana i wzbogacana na drodze mutacji genetycznych wywoływanych przez czynniki zewnętrzne.
    Logika i nauka: Po pierwsze, żadnemu naukowcowi nie udało się dotychczas zaobserwować wzbogacenia informacji genetycznej jakiegokolwiek organizmu. Po drugie, na bazie przeprowadzonych doświadczeń okazało się, że im bardziej złożony jest organizm tym bardziej destruktywny wpływ ma na niego jakakolwiek mutacja. Po trzecie, skoro takie pozytywne, dobroczynne i twórcze mutacje wywoływane przez czynniki zewnętrzne (np. promieniowanie) występowały niezmiennie i nadzwyczaj obficie przez setki milionów lat to dlaczego nie występują one także dzisiaj? Nauka nie zna obecnie takiego prawa, które umożliwiłoby wzbogacenie lub ulepszenie materiału genetycznego na drodze mutacji - wręcz przeciwnie: kod DNA jest 'strażnikiem' niezmienności gatunku, osobniki zmutowane są eliminowane przez dobór naturalny, zaś jakakolwiek ewolucja jest możliwa jedynie wewnątrz danego gatunku, czyli w zakresie danej informacji genetycznej wpływając na rozmiar, kolor, kształt czy przystosowanie poszczególnych organów do danego środowiska czy stylu życia. Tak więc nasza obecna wiedza pozwala wyjaśnić istnienie wielu ras zwierząt czy ludzi, którzy różnią się kolorem skóry, owłosieniem, wzrostem, kształtem różnych elementów twarzy czy też wrodzonym lub nabytym przystosowaniem do danego środowiska. Jednakże według posiadanej przez nas obecnie wiedzy nie jest możliwe, by Twojemu dziecku zamiast rączek wyrosły skrzydełka, zamiast włosów pióra, zamiast buźki dziób a zamiast jąder luminofory.

 

 

  1. Doskonałe i wysoce złożone organizmy tworzone przez ślepe i chaotyczne mutacje.
    Założenie: Mutacje genetyczne są czysto przypadkowe, chaotyczne, niekierowane i bezcelowe. Podlegają im wszystkie gatunki przez co powstają najprzeróżniejsze i najbardziej dziwaczne twory. Mutanty, które okazują się nieprzystosowane do otoczenia są eliminowane na zasadzie doboru naturalnego i pozostają tylko te nowo zmutowane gatunki, którym zmutowane organy okazały się przydatne do przetrwania.
    Logika i nauka: Musimy sobie zdać sprawę z tego, co wiąże się z powyższym stwierdzeniem: przyjmując ewolucjonistyczny sposób myślenia musimy uwierzyć w istnienie w przesłości dinozaurów, którym na głowach wyrastały świecące wabiki lub trąby zamiast chrap, które rozwinęły zdolność echolokacji lub wytwarzania prądu elektrycznego, które były jadowite lub potrafiły z tyłka wyciągać pajęczyny oraz całą masę innych dziwolągów, tysiące milionów dziwolągów będących dziełem chaotycznych, ślepych i bezładnych mutacji. Zdecydowana większość zmutowanych osobników została brutalnie wyeliminowana na drodze selekcji naturalnej a pozostałe mutanty podlegały dalszym mutacjom tworząc kolejne armie mutantów, z których tylko wybrańcy przetrwali by spłodzić kolejne rzesze mutantów... I tak przez setki milionów lat... Liczba mutantów, które okazywały się najbardziej przystosowane do otoczenia była znikomo mała w porównaniu z tymi mutantami, którym mutacje zaszkodziły lub też nie przyniosły większego pożytku. I chociaż to właśnie najbardziej przystosowane mutanty zasiedlały planetę, jednak ślepe i bezlitosne mutacje działały ciągle i nieustannie tworząc niezliczone rzesze coraz to nowych mutantów, z których jeden na milion miał szansę zostać ojcem nowego gatunku. Przy działaniu takich przypadkowych, bezładnych i bezcelowych mutacji niełatwo o dobry wynalazek - liczba bezużytecznych mutantów musiała być więc równie duża co liczba osobników nowych gatunków powstałych dzięki 'trafionym' i 'korzystnym' mutacjom. Nasuwa się więc pytanie: gdzie są skamieliny tych miliardów bezużytecznych mutantów, których całe armie biegały po ziemi przez setki milionów lat? Skamieliny są zaprzeczeniem teorii o ślepych i bezcelowych mutacjach prowadzących do wyłonienia się coraz to doskonalszych lub bardziej złożonych i rozwiniętych gatunków. Tak więc dzięki genetyce i paleontologii możemy śmiało stwierdzić, że

    Ukryta Zawartość

      Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
    Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) obaliła ewolucjonizm już wiele lat temu. Chociaż tu i bez wielkiej nauki wystarczy nawet spojrzeć w lusterko, użyć trochę logiki i zadać sobie pytanie: "Czy te oczy, które widzą... i czy ten nos, który czuje... i czy ten język, który rozróżnia smaki... i czy te uszy, które słyszą i czy ta czaszka, która chroni mój niezwykły mózg... Czy to wszystko jest naprawdę dziełem bezładnych, chaotycznych, bezcelowych i całkowicie przypadkowych mutacji?" Nigdy w życiu nie uwierzę żadnemu człowiekowi, który twierdzi, że jest na 100% przekonany, iż jest on dziełem ślepego, chaotycznego i bezcelowego przypadku.

 

 

Wiecej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Krzychu.

To było wyzwanie rzucone do kreacjonistów.

Jeśli jest Bóg, niech coś stworzy, ot tak po prostu. Olbrzymie ilości gatunków wyginęły i będą nadal ginąć. Jak Bóg może się temu przyglądać?

 

Oczywiście mam jeszcze inne pytanie dotyczące okresu życia gatunków.

 

Hę?

 

Piotrek.

Nie lej wody w stylu: „…rzesze wybitnych naukowców zastanawia się … … nie sa w stanie w najlepiej wyposażonych laboratoriach…”

 

Pytanie, nazwijmy je G1:

 

G1: Dlaczego gatunki wymierają?

Piotrek.

Nie lej wody w stylu: „…rzesze wybitnych naukowców zastanawia się … … nie sa w stanie w najlepiej wyposażonych laboratoriach…”

 

Pytanie, nazwijmy je G1:

 

G1: Dlaczego gatunki wymierają?

 

Dlaczego gatunki wymierają?

 

Klimat.jpg

Emisja CO2 do atmosfery powoduje przyspieszone ocieplanie klimatu, które wywołuje skrajne zmiany w skali globu. Zmiany klimatu są tak szybkie, że populacje i gatunki nie są w stanie się do nich dostosować. Ocenia się, że w wyniku zmian klimatycznych do roku 2050 może wyginąć 18-35% gatunków roślin i zwierząt. Fot. I. Chojnacki.

 

 

Autostrada.jpg

Przyspieszona budowa dróg i autostrad prowadzi do izolowania populacji od siebie, utrudniając wymianę genów niezbędną do zachowania gatunku. Fot. I. Chojnacki.

 

 

Tama.jpg

Budowa tam utrudnia, a często nawet uniemożliwia wędrówkę ryb wędrownych do ich tarlisk w górze rzek. Największą przeszkodą w Polsce jest zapora we Włocławku na Wiśle. Fot. I. Chojnacki.

 

 

Handel_zwierzat.jpg

Podejmowany na masową skalę handel w celu zaspokojenia chęci cieszenia się egzotycznym zwierzęciem w domu lub wyrobem z jego skóry lub kości jest ogromnym zagrożeniem dla wielu gatunków. Na 10 zwierząt egzotycznych przeznaczonych do naszych sklepów zoologicznych, 9 ginie podczas transportu. Fot. I. Chojnacki.

 

 

Niszczenie_lasow.jpg

Nadmierny wyrąb lasów, zwłaszcza lasów tropikalnych, powoduje niszczenie najbogatszych w gatunki środowisk lądowych. Zastępowanie wielogatunkowych drzewostanów w lasach przez jednogatunkowe tzw. monokultury niszczy podstawę bytu wielu cennych gatunków. Fot. I. Chojnacki.

 

 

Scieki.jpg

Wylewanie nieoczyszczonych ścieków i trucizn do wód powoduje zubożenie składu gatunkowego rzek i strumieni. Niemal połowa stolicy Polski nadal wylewa nieoczyszczone ścieki do Wisły. Fot. I. Chojnacki.

 

Nikt nie wątpi, że działalność człowieka powodowała wymieranie gatunków zarówno w odległej, jak i niedalekiej przeszłości. jednak przez ostatnie 400 lat tempo tego procesu nienaturalnie szybko wzrosło. Zostało to spowodowane głównie gwałtownym przyrostem ludzkiej populacji, której maksimum liczebności przewiduje się na koniec XXI wieku. Jeżeli wysiłki na rzecz powstrzymania tempa przyrostu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ludzkości powiodą się, to liczba ludności osiągnie poziom 10-11 miliardów, jeśli nie - wzrośnie do 15 miliardów. Z liczb tych wynika jeden wniosek: w najbliższym stuleciu cała rzesza głodnych ludzi szukać będzie dostępu do kurczących się zasobów pokarmowych świata. Oznacza to nadejście ciężkich czasów dla rezerwatów przyrody, parków narodowych i innych środowisk chronionych - ich zasoby staną się zbyt łakomym kąskiem dla kłusowników, bezrolnych chłopów i wszystkich zgłodniałych. Utrzymanie integralności lasów i rezerwatów przyrody - największej nadziei na powstrzymanie wznoszącej się fali wymierania gatunków - może okazać się najpoważniejszym wyzwaniem XXI wieku.

 

Kto ponosi winę za ten kryzys? Przyczyn rosnącego tempa zanikania gatunków naukowcy dopatrują się w

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) handlu zwierzętami, łowieniu ryb przy użyciu takli, a także niszczeniu odpowiednich siedlisk. Poza tym w dziewiczych puszczach buduje się wciąż nowe drogi do transportu drewna i w rezultacie "ludzie mają coraz łatwiejszy dostęp do dzikich zwierząt, które w przeszłości żyły na niedostępnych terenach. Potem je zabijają i jedzą. Jeśli czynią to intensywnie, dane gatunki wymierają". Specjaliści ostrzegają, że ta sytuacja zagraża także człowiekowi.

 

"Wyniszczając gatunki, ingerujemy w systemy podtrzymujące nasze życie. Ziemia nie ocaleje, jeśli jej różnorodność biologiczną ograniczymy do ogrodów zoologicznych"

 

powiedział David Brackett, przewodniczący Komisji do spraw Przetrwania Gatunków działającej z ramienia IUCN.>>

 

Niszczenie środowiska

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) to bez wątpienia główna przyczyna wymierania gatunków. Dynamiczny przyrost ludności świata zmusza do zagospodarowania coraz to nowych terenów, które wcześniej dawały schronienie dzikim zwierzętom.

 

Przykładem jest los deszczowych lasów tropikalnych. Lasy tropikalne gromadzą przynajmniej połowę, a według niektórych uczonych do 90 procent wszystkich gatunków roślin i zwierząt zamieszkujących Ziemię. Wyrąb lasów i zmieniające się metody uprawy ziemi sprawiają, że dżungle Afryki Zachodniej ogałacane są ze wspaniałych drzewostanów. Wskutek wylesiania Półwyspu Indyjskiego zmienił się klimat: na pewnych obszarach zmniejszyły się opady deszczu, a inne nawiedzane są powodziami.

 

Gdy człowiek wycina drzewa w celu przygotowania gruntu pod uprawę, wówczas rośliny, ssaki, ptaki, gady i owady wymierają. Profesor Edward Wilson z Uniwersytetu Harvarda ocenia, że rocznie ginie jeden procent lasów tropikalnych, co w końcu doprowadzi do zagłady tysięcy gatunków. Istnieje obawa, iż wiele z nich wygaśnie jeszcze przed nadaniem im nazw naukowych.

 

Na podstawie obliczeń dokonanych przez Stuarta Pimma z Uniwersytetu Stanu Tennessee czasopismo National Geographic podało, że:

 

"11 procent ptaków, czyli 1100 gatunków z ogólnej liczby 10 000 występujących na całej ziemi, znajduje się na krawędzi zagłady. Jest mało prawdopodobne, by większość spośród tych 1100 gatunków żyła długo po końcu XXI wieku".(...) " Grupa poważnych botaników stwierdziła niedawno, że co ósmej roślinie grozi wyginięcie. I dotyczy to nie tylko gatunków na wyspach bądź w lasach deszczowych albo wyłącznie ptaków czy imponujących ssaków" (..) " Zagrożone jest wszystko i wszędzie.(..)" Wymieranie gatunków na całym świecie przybrało rozmiary epidemii.

 

Niestety, chciwość często niweczy szczere wysiłki na rzecz zachowania bogactw natury.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Różnica jest taka że ja opowiastki z biblii rozumiem o widzę ich sprzeczność ze współczesną nauką, filozofią i moralnością a ty za to nie rozumiesz teorii ewolucji. Teoria ewolucji zakłada zmiany poprzez mutację i mieszanie genów i weryfikowanie tych zmian poprzez dobór naturalny. To że taki mechanizm działa widać w praktyce.

 

Krzysiu - i znowu pokazujesz wszem i wobec swoja radosną niewiedzę na poziomie pierwszej ewolucjonistycznej czytanki - Darwin miał dobór i mutacje i tak powstał swiat - naiwność dziecka we mgle - taki mechanizm działa ale tylko w kręgu mikroewolucji Krzysiu a ty uważasz że dmuchanie w dżdżownicę zrobi za milion lat z niej pytona lub boa dusiciela - wierzysz w to ? jezeli tak to jesteś naiwny i głuchy na dowody empiryczne i nic nie kumasz z biologii ...

 

Poza tym powstanie życia jest możliwe przy założeniu że wszechświata jest wieczny a wielki wybuch to zjawisko cykliczne. Nie została to anni obalone ani też udowodnione a więc jest sprawą otwartą. Jeżeli wszechświat jest wieczny to prawdopodobieństwo powstania życia równa się jeden.

 

a jakież to jakież fakty i rozumowania doprowadziły cię do tak idiotycznego skrótu myslowego? ? ? ?

 

 

 

widać że na ewolucjonistycznym bezrybiu jesteś tak zdesperowany żeby postulować jako aksjomat to co masz udowodnić Krzysiu - teza pomieszała ci sie po raz n-ty z dowodem i aksjomatem - żenujesz mnie prymitywizmem myślenia życzeniowego ...

 

prawdopodobieństwo że piszesz i myślisz bzdury wynosi JEDEN Krzysiu ;-)

 

Wiele aspektów jest jeszcze do wyjaśnienia ale nie znaczy to że jeżeli nie zostały one wyjaśnione to cała teoria jest fałszywa.

 

teoria - czy ty rozumiesz CO TO JEST TEORIA ? ewolucjonizm jest XIX wieczną hipotezą z czasów gdy komórka to była kulka protoplazmy i taki sam myślowy glucik niesiesz w XXI wiek gdy po drodze poznano oszałamiającą złozoność życia ale do ciebie to jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności nie dotarło = tkwisz w XIX wieku mentalnie Krzysiu - czas się obudzić i pochylić i poznać co w międzyczasie odkryto !!! czas najwyższy Krzysiu

 

TE NIGDY NIE ZOSTAŁA UDOWODNIONA - to tylko hipoteza przez 150 lat a tobie się wydaje że to teoria ;-)

 

teoria staje sie teorią gdy zostanie empirycznie udowodniona - a darwinizm nigdy nie został udowodniony - to co piszesz o antybiotykach to stek bzdur które powtarzasz jak małpka bo nie masz innych argumentów - żenada - nie czytasz postów które to obnażyły - oszukujesz tylko siebie Krzysiu ;-)

 

Co oferujesz ty w zamian. Każdą niewiadomą w teorii ewolucji zastąpić osobą Boga której ty nie masz zamiaru wyjaśniać bo Bóg według ciebie jest niewyjaśnialny.

Bardzo wygodne podejście do tematu. Chciałbym tylko zauważyć że takie podejście nic nie wyjaśnia a jedynie zwalnia z dalszego szukania.

Jeżeli wprowadzasz nowy czynnik którym jest Bóg to musisz udowodnić istnienie tego czynnika, musisz opisać ten czynnik matematycznie tak żeby pasował do wszystkich równań jakie znamy, musisz wyjaśnić powstanie tego czynnika i cała ta teoria musi tworzyć spójną całość logiczną.

Innymi słowy zastępujesz spójną ale nie do końca wyjaśnioną teorię opowiastkami o chodzeniu po wodzie. Bądźmy poważni. Kto poza garstką oszołomów będzie traktował to poważnie.

 

Krzysiu - nie czytasz postów nie reagujesz na nie - i mylisz jak dziecko pytanie JAK TO POWSTAŁO z pytaniem JAK TO DZIAŁA ? ale widać tak banalne rozróżnenie cie przerasta ;-(

 

dziury łataja ewolucjoniści zatykjąc organami szćzatkowymi swoją szczątkową NIEwiedzę - juz o tym pisałem Krzysiu - czytanie czytanie czytanie to twoje zadanie domowe ...

 

a złożoność ci się znowy myli z NIEredukowalną złożonością - czym objawiasz swoją fundamenatalistyczną twardogłowość ...

Dlaczego gatunki wymierają?

Piotrek zapomniałeś o największych przyczynach:

- Asteroidy.

- Wybuchy wulkanów (wylewy bazaltowe, np. wielki syberyjski).

- Inne nie do końca wyjaśnione (naturalne pożary, zmiana warunków chemicznych,…)

 

I wszystko to miało miejsce w przeszłości Ziemi.

 

I co na to Projektant?

A tam wąsy. Bóg jest facetem w takim razie czy ma penisa? A jeżeli ma to po co mu penis? Czyżby miał żonę? A jak nie ma penisa to skąd wiadomo że jest facetem? Może Bóg jest kobietą? A to że jest facetem to jedynie zmowa facetów tak jak było to w przypadku Kopernik. Kopernik też była kobietą. W takim przypadku czy Bóg ma waginę?

Czy to Ty, czy Twój młodszy braciszek dorwał się do klawiatury ?

 

Zdradź nam swój wiek.

 

Nie mogę również udowodnić że nie ma krasnoludków. Czy oznacza to że one istnieją?

Za to mógłbym udowodnić że Bóg istnieje ale do tego trzeba zbadać jego istotę. Moim zdaniem płciowość Boga jest jak najbardziej interesującym tematem i pewnie niejeden naukowiec mógłby na tym zrobić pracę doktorską.

 

 

Kwestia płciowości Boga może być istotna. Cały czas Bóg przedstawiany jest jako mężczyzna n.p. Bóg Ojciec. Pytam się dlaczego? Czy Bóg z Biblii jest mężczyzną czy nie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak Cię coś interesuje, to zapytaj normalnie, popytaj znajomych, poszukaj w necie, w książkach coś poczytaj (nie, to nie to samo co sms'y). I najważniejsze, staraj się zrozumieć co piszą inni. Wystarczy, że dla własnej analizy.

 

 

W ogóle fabuły w billi są tak fantastyczne że sierotka Marysia to przy biblii dzieło dokumentu polskiego.

Naprawdę nie widzicie absurdalności tych opowiastek?

 

 

W życiu nie przeczytałeś Pisma, nie powtarzaj więc za innymi tych "mondrości".

 

 

... W świętego Mikołaja przestałem wierzyć jak miałem pięć lat i przyłapałem rodziców jak mi podkładali prezenty pod poduszkę...

 

 

Dzieciństwo dlatego jest takie wspaniałe, że możemy właśnie wierzyć i w prezenty od Mikołaja i krasnoludki. Zostałeś tego pozbawiony. To przykre.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dlaczego gatunki wymierają?

Piotrek zapomniałeś o największych przyczynach:

- Asteroidy.

- Wybuchy wulkanów (wylewy bazaltowe, np. wielki syberyjski).

- Inne nie do końca wyjaśnione (naturalne pożary, zmiana warunków chemicznych,…)

 

I wszystko to miało miejsce w przeszłości Ziemi.

 

I co na to Projektant?

 

Nie zapomniałem Grzegorz , miałem pewność , że wspomnisz o tym !

Gdybym nawet ci odpowiedział na to pytanie , tak na poważnie , to i tak nie dojdziemy do konsensusu , ponieważ masz już ugruntowane własne stanowisko w kwestii Projektanta , jedynie co mogę Tobie zasugerować , to zwróć uwagę , że pomimo tylu czyhających niebezpieczeństw nad naszą planetą , wszelkie życie w tym ludzkie przetrwało , " być" może KTOŚ jednak nad nami czuwa ?

Piotr

Dopiero później jak byłem nastolatkiem i eksperymentowałem z grzybami halucynogennymi...

 

Eksperymentowałeś ? To ty naukowiec jesteś. Szacun, ostatnie wpisy mnie zmyliły :)

 

 

 

 

ps: KrzysiekA, nie odmawiam Tobie prawa do posiadania własnego zdania, a także mozliwości wyrażania go. Ale staraj się trzymać poziom.

Wybacz ale to ludzie przypisują ludzkie cechy Bogu. Chociażby właśnie płeć. Oznaczałoby to że biblii nie należy brać dosłownie.

Dlatego roztrząsam ten temat. Bóg nie może mieć płci ponieważ płciowość to jedna z form sposobu rozmnażania. Dlatego jeżeli ktoś w biblii twierdzi że Bóg jest mężczyzną to najwyraźniej kłamie. Jeżeli biblia kłamie raz to nie widzę powodu żeby nie miało się to zdarzać częściej. Jeżeli dalej upierasz się przy tym że Bóg jest mężczyzną bo tak mówił Jezus to ją będę dalej udowadniał że to absurd.

W ogóle fabuły w billi są tak fantastyczne że sierotka Marysia to przy biblii dzieło dokumentu polskiego.

Naprawdę nie widzicie absurdalności tych opowiastek?

Przy czym każda bajka ma swój morał a morał jaki wynika z biblii jest raczej straszeniem niegrzecznych dzieci. Takie bajki mi się zdecydowanie nie podobają.

 

 

Dla niego jest również nieistotne to że Bóg z biblii to sadysta mordujący całe narody jedynie dlatego że nie zachowywały się tak jak Bóg by tego chciał. Dla niego istotne jest jedynie to że Bóg istnieje to ma robić tak jak Bóg chce a za to on będzie mógł odebrać swoją nagrodę w Niebie. Tak naprawdę to on nie kocha Boga tylko tą nagrodę.

 

I znów a priori zakładasz , choć w ogóle mnie nie znasz i w związku z tym nic cię do tego nie uprawnia , że wierzę ( w twoim mniemaniu - służę) Bogu z pobudek czysto egoistycznych - jesteś wprost po prostu permanentnie bezczelny , Krzysztof nie oceniaj ludzi na podstawie własnych ułomności i atawistycznych pobudek , nie każdy jest taki jak Ty !

Skup się na temacie tegoż wątku a ocenę mojej osoby pozostaw moim bliskim i nie zajmuj się moimi intencjami , które kierują mnie ku Bogu .

Piotr

Eksperymentowałeś ? To ty naukowiec jesteś. Szacun, ostatnie wpisy mnie zmyliły :)

 

 

 

 

ps: KrzysiekA, nie odmawiam Tobie prawa do posiadania własnego zdania, a także mozliwości wyrażania go. Ale staraj się trzymać poziom.

Panowie jesteście tak sztywni jakby wam ktoś w tyłki kije od szczotek powsadzał. Młodość jest do tego żeby robić czasami głupie rzeczy. Podejrzewam że ten brak wyobraźni to właśnie od tych szczotek. Jeżeli chcesz teraz moralizować to niestety jesteś trochę dla mnie za cienki w uszach.

 

Czy to Ty, czy Twój młodszy braciszek dorwał się do klawiatury ?

 

Zdradź nam swój wiek.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak Cię coś interesuje, to zapytaj normalnie, popytaj znajomych, poszukaj w necie, w książkach coś poczytaj (nie, to nie to samo co sms'y). I najważniejsze, staraj się zrozumieć co piszą inni. Wystarczy, że dla własnej analizy.

 

 

 

W życiu nie przeczytałeś Pisma, nie powtarzaj więc za innymi tych "mondrości".

Owszem czytałem. Nie całe bo to jest bardzo kiepska i nudna książka ale duże części. Czytałem większość nowego testamentu i trochę starego. I to co przeczytałem mi wystarczyło.

Dajmy na to sam pomysł z ofiarowaniem przez Boga swojego syna dla odkupienia grzechów.

To ja się pytam czy Bóg jest wszechmogący czy nie? Czy nie mógł odkupić grzechów poprzez dobre uczynki a nie zaszlachtowanie kogoś na krzyżu? Dlaczego nie powiedział do nas że za każdy grzech który uczyniliście zróbcie dobry uczynek. Nie za zjedzenie jabłka w raju musiała się polać krew. Nie uważasz że za zjedzenie jednego jabłka jest to trochę przesadzona kara? To ja się pytam jakim trzeba być sadystą żeby czegoś takiego żądać. Bóg jest wszechmogący i mógł nasze grzechy odkupić w sposób pełen miłości ale nie on lubuję się w tym gdy ktoś cierpi. W biblii nie chodzi o odkupienie grzechów ale o to żeby za te grzechy ktoś został ukarany. Nie chodzi o to żeby ludzie byli lepsi ale żeby byli posłuszni.

Biblia to prymitywna książka z bardzo prymitywnym przesłaniem moralnym i bez żadnego ale to zupełnie żadnego przesłania duchowego.

Chrześcijaństwo to religia dla ludzi którzy nie chcą ani również nie potrafią myśleć samodzielnie. Chrześcijanie to również ludzie którzy nie potrafią samodzielnie odróżnić dobra od zła. Zresztą mieliśmy przykład w tej dyskusji. Gdy wspomniałem przykład Abrahama to żaden nawet nie zwątpił w dobre intencje Boga który każe komuś usmażyć własnego syna w ofierze.Mało tego jeden z was z dumą oznajmił że dlatego że Abraham nie zawahał się mordować bo Bóg mu tak kazał został sowicie wynagrodzony. Ludzie jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg żeby nie widzieć tego że Biblia jest amoralna i prymitywna. Że mordowanie w imię Boga jest w dalszym ciągu mordowaniem. A że cały przekaz moralny w Biblii opiera się na zasadzie kija i marchewki. Kijem jest piekło i kara boska a marchewką niebo. Czy naprawdę moralność powinna opierać się na tak prymitywnych zasadach? Ja nie robię złych rzeczy bo współczuję innym ludziom. Biblia stara się to współczucie stłumić(przypowieść o Abrahamie) i zastąpić je zasadami moralnymi i to do tego wątpliwymi. Panowie jak myślicie że jesteście czymś lepszym bo wierzycie w bzdety zawarte w biblii to muszę was rozczarować. U każdego który już dojrzał do zrozumienia prawdziwego znaczenia Biblii wywołujecie jedynie uśmieszek politowania. Biblia to bardzo zła książka. Biblia to książka która sprawia że ludzie stają się gorsi a dowodem na to są dwie wojny światowe które rozpętali chrześcijanie. Nie hindusi, buddyści ani wyznawcy słońca ale właśnie chrześcijanie. To chrześcijanie wytłukli rdzenną ludność ameryki północnej, to chrześcijanie porywali mieszkańców Afryki i robili z nich niewolników, to chrześcijanie palili czarownice na stosach. Mogę wymienić tysiące powodów dlaczego religia chrześcijańska to religia zepsuta do szpiku kości i mogę znaleźć powody tego zepsucia w biblii. Jeżeli Bóg istnieje, a tego nie wiem, to nie jest to Bóg z Biblii. Tego jestem na 100 procent pewny a jestem tego taki pewny ponieważ dużą część tego wątpliwego dzieła literackiego przeczytałem.

Amen.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie zapomniałem Grzegorz , miałem pewność , że wspomnisz o tym !

… , jedynie co mogę Tobie zasugerować , to zwróć uwagę , że pomimo tylu czyhających niebezpieczeństw nad naszą planetą , wszelkie życie w tym ludzkie przetrwało , " być" może KTOŚ jednak nad nami czuwa ?

Szczególnie nad Ryśkiem, który zginął młodo nie doczekawszy meczu w piłce nożnej Polska-Anglia na który miał bilety za sprzedawane butelki i makulaturę (73r.).

Szczególnie nad Panią Jadwigą z dołu, wychowującą dwójkę córek, wspaniałą uczynna kobietę, którą zabił rak. Niedowierzanie w całej kamienicy.

Szczególnie nad Natalką, koleżanką mojej Córki. Zmarła na nowotwór mając 8 lat…

Oj czuwa, czuwa… Wmawiajcie sobie… To mechanizm samoobrony wywoływany strachem.

I znów a priori zakładasz , choć w ogóle mnie nie znasz i w związku z tym nic cię do tego nie uprawnia , że wierzę ( w twoim mniemaniu - służę) Bogu z pobudek czysto egoistycznych - jesteś wprost po prostu permanentnie bezczelny , Krzysztof nie oceniaj ludzi na podstawie własnych ułomności i atawistycznych pobudek , nie każdy jest taki jak Ty !

Skup się na temacie tegoż wątku a ocenę mojej osoby pozostaw moim bliskim i nie zajmuj się moimi intencjami , które kierują mnie ku Bogu .

Ja jestem bezczelny?

No to ci przypomnę twoje słowa w których nazywasz dzieci które zostały zamordowane przez Boga karaluchami.

Niegodziwość karanych narodów musiała być bardzo wielka, skoro Wszechmocny kazał wytępić wszystkich tych ludzi bez wyjątku (pominąwszy tych, którzy przyłączyli się do Izraela, jak np. Rachab i Gibeonici). Gdyby Bóg pozostawił przy życiu dzieci i kobiety – zło odrodziłoby się ponownie. Przepraszam za porównanie, które może niektórym się nie spodobać, ale pomoże zrozumieć istotę zagadnienia. Jeżeli w Twoim domu zalęgną się karaluchy, to czy powybijasz tylko dorosłe osobniki, pozostawiając przy życiu samice i ich młode? Jest oczywiste, że z tych małych robaczków urosną wielkie robale, które znów opanują cały Twój dom roznosząc wszędzie zarazki. Albo oczyścisz dom całkowicie, nie mając żadnych skrupułów, albo cała Twoja praca nie będzie miała sensu. Tak też Bóg, chcąc oczyścić świętą ziemię „splugawioną obrzydliwościami ludów tej ziemi, którymi napełnili ją od krańca do krańca w swojej nieczystości” (Ezdr. 9:11) musiał tak uczynić.

Już był taki jeden w Europie który oczyszczał kraj z karaluchów i to oczyszczenie dotyczyło również kobiet i dzieci i nazywał się Hitler.

Ludzie. Nie wstydzicie się pisać czegoś takiego?

 

A tak swoją drogą to Bóg stworzył te narody. Najwyraźniej Bóg jest sporym nieudacznikiem i najwyraźniej spieprzył robotę.

Ale to ludzie na to pozwolili...na wojnę...i dziś w wielu miejscach świata odbywają się walki, a inni spokojnie oglądają to w tv przy kolacji ciesząc się, że dzieje się to z dala od nich i spokojnie żyją dalej. A Hitler sam nie prowadził wojny, zgodziło się na to i chciało tego wtedy wielu Niemców.

 

Co na to ewolucjoniści...może wojna jest naturalną drogą rozwoju człowieka, aby przetrwał najsilniejszy i najlepiej przystosowany...

Znowu bzdety o ewolucji opowiadane przez świadków Jehowy. Wypadałoby znać to co zwalczacie. Opowiem to jeszcze raz już chyba trzeci z kolei.

W teorii ewolucji nie ma takiej zasady że przetrwa najsilniejszy.

Zasada działania ewolucji jest następująca. Przeżyj tak długo żebyś zdołał się rozmnożyć.

Na przykładzie można to wyjaśnić tak. Jeżeli lew goni stado antylop to nie trzeba być wcale najszybszą antylopą żeby przeżyć a jedynie szybsza od tej najwolniejszej.

Twój powyższy post jest jedynie dowodem na to że dyskutujecie na tematy o których nie macie zielonego pojęcia.

 

Chciałbym tylko zauważyć że większość obecnych wojen toczona jest prze kraje gdzie większość ludzi jest chrześcijanami a przede wszystkim przez USA gdzie ponad dwie trzecie ludzi wierzy dosłowne znaczenie biblii i który to kraj prowadził po zakończeniu drugiej wojny światowej działania wojenne w prawie 20 krajach. Lub wojny toczą się w krajach islamskich których religia ma te same korzenie co chrześcijaństwo i Jezus jest jednym z ich proroków.

Zasada działania ewolucji jest następująca. Przeżyj tak długo żebyś zdołał się rozmnożyć.

 

 

Mnożyć się i zdobywać terytorium...aby skuteczniej się mnożyć, a jak ktoś przeszkadza się mnożyć, to go w łeb...

Znowu bzdety o ewolucji opowiadane przez świadków Jehowy. Wypadałoby znać to co zwalczacie. Opowiem to jeszcze raz już chyba trzeci z kolei.

W teorii ewolucji nie ma takiej zasady że przetrwa najsilniejszy.

Zasada działania ewolucji jest następująca. Przeżyj tak długo żebyś zdołał się rozmnożyć.

Na przykładzie można to wyjaśnić tak. Jeżeli lew goni stado antylop to nie trzeba być wcale najszybszą antylopą żeby przeżyć a jedynie szybsza od tej najwolniejszej.

Twój powyższy post jest jedynie dowodem na to że dyskutujecie na tematy o których nie macie zielonego pojęcia.

 

Chciałbym tylko zauważyć że większość obecnych wojen toczona jest prze kraje gdzie większość ludzi jest chrześcijanami a przede wszystkim przez USA gdzie ponad dwie trzecie ludzi wierzy dosłowne znaczenie biblii i który to kraj prowadził po zakończeniu drugiej wojny światowej działania wojenne w prawie 20 krajach. Lub wojny toczą się w krajach islamskich których religia ma te same korzenie co chrześcijaństwo i Jezus jest jednym z ich proroków.

Te Twoje wpisy powyżej to rozumowanie dziecka. Proste ( w części prymitywne) i naiwne. Na wszystko znajdziesz odpowiedż w tym temacie, o KK i o Bogu. Ale komu by się chciało, prawda ? No i nie na tym mantra przecież polega.

Chciałbym tylko zauważyć że większość obecnych wojen toczona jest prze kraje gdzie większość ludzi jest chrześcijanami a przede wszystkim przez USA gdzie ponad dwie trzecie ludzi wierzy dosłowne znaczenie biblii i który to kraj prowadził po zakończeniu drugiej wojny światowej działania wojenne w prawie 20 krajach. Lub wojny toczą się w krajach islamskich których religia ma te same korzenie co chrześcijaństwo i Jezus jest jednym z ich proroków.

 

Widocznie nie przeczytali dokładnie Biblii, gdzie napisano "Nie zabijaj"

Szczególnie nad Ryśkiem, który zginął młodo nie doczekawszy meczu w piłce nożnej Polska-Anglia na który miał bilety za sprzedawane butelki i makulaturę (73r.).

Szczególnie nad Panią Jadwigą z dołu, wychowującą dwójkę córek, wspaniałą uczynna kobietę, którą zabił rak. Niedowierzanie w całej kamienicy.

Szczególnie nad Natalką, koleżanką mojej Córki. Zmarła na nowotwór mając 8 lat…

Oj czuwa, czuwa… Wmawiajcie sobie… To mechanizm samoobrony wywoływany strachem.

Jeśli w Niego nie wierzysz, to dlaczego Go zatem obwiniasz ? W samoobronie ?

To jest myślenie czterolatka nie mogącego zrozumieć decyzji rodzica, który nie chciał mu kupić dziesięć potrójnych lodów.

 

Panowie jesteście tak sztywni jakby wam ktoś w tyłki kije od szczotek powsadzał. Młodość jest do tego żeby robić czasami głupie rzeczy. Podejrzewam że ten brak wyobraźni to właśnie od tych szczotek. Jeżeli chcesz teraz moralizować to niestety jesteś trochę dla mnie za cienki w uszach.

 

 

Owszem czytałem. Nie całe bo to jest bardzo kiepska i nudna książka ale duże części. Czytałem większość nowego testamentu i trochę starego. I to co przeczytałem mi wystarczyło.

Dajmy na to sam pomysł z ofiarowaniem przez Boga swojego syna dla odkupienia grzechów.

To ja się pytam czy Bóg jest wszechmogący czy nie? Czy nie mógł odkupić grzechów poprzez dobre uczynki a nie zaszlachtowanie kogoś na krzyżu? Dlaczego nie powiedział do nas że za każdy grzech który uczyniliście zróbcie dobry uczynek. Nie za zjedzenie jabłka w raju musiała się polać krew. Nie uważasz że za zjedzenie jednego jabłka jest to trochę przesadzona kara? To ja się pytam jakim trzeba być sadystą żeby czegoś takiego żądać. Bóg jest wszechmogący i mógł nasze grzechy odkupić w sposób pełen miłości ale nie on lubuję się w tym gdy ktoś cierpi. W biblii nie chodzi o odkupienie grzechów ale o to żeby za te grzechy ktoś został ukarany. Nie chodzi o to żeby ludzie byli lepsi ale żeby byli posłuszni.

Biblia to prymitywna książka z bardzo prymitywnym przesłaniem moralnym i bez żadnego ale to zupełnie żadnego przesłania duchowego.

Chrześcijaństwo to religia dla ludzi którzy nie chcą ani również nie potrafią myśleć samodzielnie. Chrześcijanie to również ludzie którzy nie potrafią samodzielnie odróżnić dobra od zła. Zresztą mieliśmy przykład w tej dyskusji. Gdy wspomniałem przykład Abrahama to żaden nawet nie zwątpił w dobre intencje Boga który każe komuś usmażyć własnego syna w ofierze.Mało tego jeden z was z dumą oznajmił że dlatego że Abraham nie zawahał się mordować bo Bóg mu tak kazał został sowicie wynagrodzony. Ludzie jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg żeby nie widzieć tego że Biblia jest amoralna i prymitywna. Że mordowanie w imię Boga jest w dalszym ciągu mordowaniem. A że cały przekaz moralny w Biblii opiera się na zasadzie kija i marchewki. Kijem jest piekło i kara boska a marchewką niebo. Czy naprawdę moralność powinna opierać się na tak prymitywnych zasadach? Ja nie robię złych rzeczy bo współczuję innym ludziom. Biblia stara się to współczucie stłumić(przypowieść o Abrahamie) i zastąpić je zasadami moralnymi i to do tego wątpliwymi. Panowie jak myślicie że jesteście czymś lepszym bo wierzycie w bzdety zawarte w biblii to muszę was rozczarować. U każdego który już dojrzał do zrozumienia prawdziwego znaczenia Biblii wywołujecie jedynie uśmieszek politowania. Biblia to bardzo zła książka. Biblia to książka która sprawia że ludzie stają się gorsi a dowodem na to są dwie wojny światowe które rozpętali chrześcijanie. Nie hindusi, buddyści ani wyznawcy słońca ale właśnie chrześcijanie. To chrześcijanie wytłukli rdzenną ludność ameryki północnej, to chrześcijanie porywali mieszkańców Afryki i robili z nich niewolników, to chrześcijanie palili czarownice na stosach. Mogę wymienić tysiące powodów dlaczego religia chrześcijańska to religia zepsuta do szpiku kości i mogę znaleźć powody tego zepsucia w biblii. Jeżeli Bóg istnieje, a tego nie wiem, to nie jest to Bóg z Biblii. Tego jestem na 100 procent pewny a jestem tego taki pewny ponieważ dużą część tego wątpliwego dzieła literackiego przeczytałem.

Amen.

 

Nie każdy chrześcijaninem, kto się nim tylko tak nazywa.

Mnożyć się i zdobywać terytorium...aby skuteczniej się mnożyć, a jak ktoś przeszkadza się mnożyć, to go w łeb...

Rozmnożyć się żeby dalej przekazać geny. Czasami mam wrażenie że dyskutuję z inteligentnymi inaczej.

 

Te Twoje wpisy powyżej to rozumowanie dziecka. Proste ( w części prymitywne) i naiwne. Na wszystko znajdziesz odpowiedż w tym temacie, o KK i o Bogu. Ale komu by się chciało, prawda ? No i nie na tym mantra przecież polega.

Nie wykręcaj kota ogonem. Nie macie pojęcia o teorii ewolucji ale macie za tu dużo do powiedzenia na jej temat.

Mantry to powtarzacie sobie wy n.p. Bóg cię kocha. Jak już powtarzajcie to do końca Bóg cię kocha i jak ty jego nie będziesz kochał to cię rozdepcze jak karalucha. Przykład podał numerek powyżej.

 

Jeśli w Niego nie wierzysz, to dlaczego Go zatem obwiniasz ? W samoobronie ?

To jest myślenie czterolatka nie mogącego zrozumieć decyzji rodzica, który nie chciał mu kupić dziesięć potrójnych lodów.

 

 

 

Nie każdy chrześcijaninem, kto się nim tylko tak nazywa.

Nie rozumiesz moich wypowiedzi. Ja Boga nie obwiniam. Ja jedynie mówię że Bóg z biblii nie istnieje bo to niemożliwe żeby Bóg był takim prymitywnym sadystą.

Jak ludzie staną się lepsi zmienisz zdanie o Bogu, a jak chrześcijanie przekonają się do ewolucji, ich też polubisz...jakoś tak rozumujesz IMO

 

Rozmnożyć się żeby dalej przekazać geny.

 

Czyżby to był sens życia wg. ewolucjonistów?

Sensem życia jest wieczny rozwój. Bez ewolucji i śmierci nie może on następować. Ale co może wiedzieć o sensie życia człowiek którego jedynym sensem jest przypodobanie się stworzeniu zwanym Bogiem żeby otrzymać nagrodę w postaci pójścia do nieba. Wybacz ale jest to sens życia na poziomie osła któremu przed nosem trzyma się marchewkę na sznurku a głupi osioł ciągnie wózek z tym który tą marchewkę trzyma.

 

Jak ludzie staną się lepsi zmienisz zdanie o Bogu, a jak chrześcijanie przekonają się do ewolucji, ich też polubisz...jakoś tak rozumujesz IMO

Znowu nie zrozumiałeś wypowiedzi. Przecież wyraźnie napisałem że nie mówię o Bogu tylko o biblii.

Ludzie używajcie organu między uszami. To nie boli. Tylko nie za dużo na raz bo jesteście nieprzyzwyczajeni i jeszcze wam zaszkodzi.

Katolicy czyli chrześcijanie już dawno przekonali się do ewolucji. Nie zmienia to jednak mojego zdania na temat katolików. Przekaz moralny biblii na której opiera się katolicyzm jest fałszywy.

Ja jestem bezczelny?

No to ci przypomnę twoje słowa w których nazywasz dzieci które zostały zamordowane przez Boga karaluchami.

 

Już był taki jeden w Europie który oczyszczał kraj z karaluchów i to oczyszczenie dotyczyło również kobiet i dzieci i nazywał się Hitler.

Ludzie. Nie wstydzicie się pisać czegoś takiego?

 

A tak swoją drogą to Bóg stworzył te narody. Najwyraźniej Bóg jest sporym nieudacznikiem i najwyraźniej spieprzył robotę.

 

Krzysztof wszystko się zgadza poza jednym , to nie są moje słowa lecz biblisty , którego teks wkleiłem a to kolosalna różnica - nie uważasz ?

Piotr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.