Skocz do zawartości
IGNORED

Skąd się wziął człowiek?


DeeS

Rekomendowane odpowiedzi

Już ci dawno napisałem żebyś nie wklejał bezmyślnie wszystkiego co popadnie. Ciszy mnie bardzo że nie identyfikujesz się z tymi słowami co nie zmienia faktu że słowa te zostały napisane na podstawie biblii. Na drugi raz proponowałbym pisać wyraźnie że to cytat.

 

I dobrze by było też się do tego cytatu ustosunkować.

 

Nie byłoby wtedy takich nieporozumień.

Szczególnie nad Ryśkiem, który zginął młodo nie doczekawszy meczu w piłce nożnej Polska-Anglia na który miał bilety za sprzedawane butelki i makulaturę (73r.).

Szczególnie nad Panią Jadwigą z dołu, wychowującą dwójkę córek, wspaniałą uczynna kobietę, którą zabił rak. Niedowierzanie w całej kamienicy.

Szczególnie nad Natalką, koleżanką mojej Córki. Zmarła na nowotwór mając 8 lat…

Oj czuwa, czuwa… Wmawiajcie sobie… To mechanizm samoobrony wywoływany strachem.

 

Też się zastanawiam czemu ewolucja nie uporała się z chorobami nowotworowymi mając do dyspozycji tyle milionów lat ? Po co posadowiła człowieka na szczycie intelektu odbierając mu i tak krótkie życie ? Czemu nie wyposażyła homo sapiens w dłuższe życie aby mógł pełniej wykorzystać drzemiącą w nim inteligencję i szeroko rozumiany potencjał właściwy człowiekowi ? Co na ten temat sądzą ewolucjoniści ?

 

Czy choroby nowotworowe , to są te pozytywne mutacje mające wywindować człowieka na jeszcze wyższy szczebel drabiny ewolucyjnej ? Jeśli nie , to co mają wspólnego z ewoluowaniem jednostki i jej lepszym przystosowaniem do przetrwania ?

Piotr

Jeśli w Niego nie wierzysz, to dlaczego Go zatem obwiniasz ? W samoobronie ?

To jest myślenie czterolatka nie mogącego zrozumieć decyzji rodzica, który nie chciał mu kupić dziesięć potrójnych lodów.

Nie rozróżniasz polemiki od biadolenia, modlitwy,…

 

Jakoś wydoroślałeś DeeS w ciągu ostatnich dni.

Stałeś się opryskliwy.

Podobne teksty wali Reart; „myślenie czterolatka”, „nie masz pojęcia o…”,…

Panowie jesteście tak sztywni jakby wam ktoś w tyłki kije od szczotek powsadzał. Młodość jest do tego żeby robić czasami głupie rzeczy. Podejrzewam że ten brak wyobraźni to właśnie od tych szczotek. Jeżeli chcesz teraz moralizować to niestety jesteś trochę dla mnie za cienki w uszach.

 

 

Owszem czytałem. Nie całe bo to jest bardzo kiepska i nudna książka ale duże części. Czytałem większość nowego testamentu i trochę starego. I to co przeczytałem mi wystarczyło.

Dajmy na to sam pomysł z ofiarowaniem przez Boga swojego syna dla odkupienia grzechów.

To ja się pytam czy Bóg jest wszechmogący czy nie? Czy nie mógł odkupić grzechów poprzez dobre uczynki a nie zaszlachtowanie kogoś na krzyżu? Dlaczego nie powiedział do nas że za każdy grzech który uczyniliście zróbcie dobry uczynek. Nie za zjedzenie jabłka w raju musiała się polać krew. Nie uważasz że za zjedzenie jednego jabłka jest to trochę przesadzona kara? To ja się pytam jakim trzeba być sadystą żeby czegoś takiego żądać. Bóg jest wszechmogący i mógł nasze grzechy odkupić w sposób pełen miłości ale nie on lubuję się w tym gdy ktoś cierpi. W biblii nie chodzi o odkupienie grzechów ale o to żeby za te grzechy ktoś został ukarany. Nie chodzi o to żeby ludzie byli lepsi ale żeby byli posłuszni.

Biblia to prymitywna książka z bardzo prymitywnym przesłaniem moralnym i bez żadnego ale to zupełnie żadnego przesłania duchowego.

Chrześcijaństwo to religia dla ludzi którzy nie chcą ani również nie potrafią myśleć samodzielnie. Chrześcijanie to również ludzie którzy nie potrafią samodzielnie odróżnić dobra od zła. Zresztą mieliśmy przykład w tej dyskusji. Gdy wspomniałem przykład Abrahama to żaden nawet nie zwątpił w dobre intencje Boga który każe komuś usmażyć własnego syna w ofierze.Mało tego jeden z was z dumą oznajmił że dlatego że Abraham nie zawahał się mordować bo Bóg mu tak kazał został sowicie wynagrodzony. Ludzie jak bardzo trzeba mieć wyprany mózg żeby nie widzieć tego że Biblia jest amoralna i prymitywna. Że mordowanie w imię Boga jest w dalszym ciągu mordowaniem. A że cały przekaz moralny w Biblii opiera się na zasadzie kija i marchewki. Kijem jest piekło i kara boska a marchewką niebo. Czy naprawdę moralność powinna opierać się na tak prymitywnych zasadach? Ja nie robię złych rzeczy bo współczuję innym ludziom. Biblia stara się to współczucie stłumić(przypowieść o Abrahamie) i zastąpić je zasadami moralnymi i to do tego wątpliwymi. Panowie jak myślicie że jesteście czymś lepszym bo wierzycie w bzdety zawarte w biblii to muszę was rozczarować. U każdego który już dojrzał do zrozumienia prawdziwego znaczenia Biblii wywołujecie jedynie uśmieszek politowania. Biblia to bardzo zła książka. Biblia to książka która sprawia że ludzie stają się gorsi a dowodem na to są dwie wojny światowe które rozpętali chrześcijanie. Nie hindusi, buddyści ani wyznawcy słońca ale właśnie chrześcijanie. To chrześcijanie wytłukli rdzenną ludność ameryki północnej, to chrześcijanie porywali mieszkańców Afryki i robili z nich niewolników, to chrześcijanie palili czarownice na stosach. Mogę wymienić tysiące powodów dlaczego religia chrześcijańska to religia zepsuta do szpiku kości i mogę znaleźć powody tego zepsucia w biblii. Jeżeli Bóg istnieje, a tego nie wiem, to nie jest to Bóg z Biblii. Tego jestem na 100 procent pewny a jestem tego taki pewny ponieważ dużą część tego wątpliwego dzieła literackiego przeczytałem.

Amen.

 

Krzysztof masz rację ale proszę cię zwróć uwagę na jedną rzecz , to nie pierwsi chrześcijanie zabijali w imię Boga lecz Kościół Katolicki , wejdź na Bocznicę na zakładkę pt. " Czym jest Kościół Katolicki " , ja również wielokrotnie obnażam niegodziwość KK .

Piotr

Też się zastanawiam czemu ewolucja nie uporała się z chorobami nowotworowymi mając do dyspozycji tyle milionów lat ?

Dlatego że większość samic ssaków dożywa wieku wydania potomstwa bez zapadnięcia na chorobę nowotworową. Poza tym podwyższenie odporności na nowotwory mogłoby wiązać się z negatywnymi skutkami gdzie indziej - choćby w takiej regeneracji pourazowej. Też zresztą kiepskiej u ssaków w porównaniu np. z traszkami.

 

Drugi przykład - homo sapiens ewoluował dłuższy czas pod silną presją głodu, dlatego priorytetem była możliwie efektywna ekstrakcja czego się da z pokarmu, co niestety wiąże się z nadmiernie długim zaleganiem treści pokarmowej w kiszkach i rozwojem bakterii gnilnych generujących rakotwórcze toksyny. To w połączeniu jeszcze ze świeżym ewolucyjnie (tylko kilka milionów lat) mięsożerstwem daje dzisiejszą epidemię raka jelita grubego. Ciekawe że "rozumowym" środkiem zaradczym są tutaj super-ostre papryczki chili, radykalnie skracające czas zalegania pokarmu, rozpowszechnione zwłaszcza w krajach tropikalnych - np. w Indiach, w których jednak przedstawiciele biedniejszych kast nie jedzących do syta ograniczają się do potrząsania papryczkami bhut jolokia nad garem - ich nie stać na nieefektywną ekstrakcję składników odżywczych.

 

Po co posadowiła człowieka na szczycie intelektu odbierając mu i tak krótkie życie ? Czemu nie wyposażyła homo sapiens w dłuższe życie aby mógł pełniej wykorzystać drzemiącą w nim inteligencję i szeroko rozumiany potencjał właściwy człowiekowi ? Co na ten temat sądzą ewolucjoniści ?

Człowiek i tak żyje bardzo długo jak na ssaka - które to zwierzęta mają szybki metabolizm. Wieksze od człowieka bizony, lwy czy niedźwiedzie żyją jednak krócej. Jeszcze większe hipopotamy czy słonie ledwo zbliżają się długością życia do człowieka, dopiero niektóre wieloryby żyją dłużej. Za to taka nieduża ale zimnokrwista hatteria potrafi żyć nawet 200 lat, co z tego jeżeli optymalna temperatura jej ciała to 18C a przekroczenie temperatury otoczenia 28C ją zabije.

Dlatego że większość samic ssaków dożywa wieku wydania potomstwa bez zapadnięcia na chorobę nowotworową. Poza tym podwyższenie odporności na nowotwory mogłoby wiązać się z negatywnymi skutkami gdzie indziej - choćby w takiej regeneracji pourazowej. Też zresztą kiepskiej u ssaków w porównaniu np. z traszkami.

 

Drugi przykład - homo sapiens ewoluował dłuższy czas pod silną presją głodu, dlatego priorytetem była możliwie efektywna ekstrakcja czego się da z pokarmu, co niestety wiąże się z nadmiernie długim zaleganiem treści pokarmowej w kiszkach i rozwojem bakterii gnilnych generujących rakotwórcze toksyny. To w połączeniu jeszcze ze świeżym ewolucyjnie (tylko kilka milionów lat) mięsożerstwem daje dzisiejszą epidemię raka jelita grubego. Ciekawe że "rozumowym" środkiem zaradczym są tutaj super-ostre papryczki chili, radykalnie skracające czas zalegania pokarmu, rozpowszechnione zwłaszcza w krajach tropikalnych - np. w Indiach, w których jednak przedstawiciele biedniejszych kast nie jedzących do syta ograniczają się do potrząsania papryczkami bhut jolokia nad garem - ich nie stać na nieefektywną ekstrakcję składników odżywczych.

 

 

Człowiek i tak żyje bardzo długo jak na ssaka - które to zwierzęta mają szybki metabolizm. Wieksze od człowieka bizony, lwy czy niedźwiedzie żyją jednak krócej. Jeszcze większe hipopotamy czy słonie ledwo zbliżają się długością życia do człowieka, dopiero niektóre wieloryby żyją dłużej. Za to taka nieduża ale zimnokrwista hatteria potrafi żyć nawet 200 lat, co z tego jeżeli optymalna temperatura jej ciała to 18C a przekroczenie temperatury otoczenia 28C ją zabije.

 

Ale nowotwór jelita grubego , to nie jedyny nowotwór u ssaków a zatem ewolucja nie uporała się z tym problemem . Ponadto nowotwór jelita grubego jest następstwem rozwoju cywilizacji , żywność wysoko przetworzona i uboga w błonnik .

Piotr

Czy nasi pra przodkowie pochodzą od zwierząt?

 

Tu jest taki jeden

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale nowotwór jelita grubego , to nie jedyny nowotwór u ssaków a zatem ewolucja nie uporała się z tym problemem .

A niby dlaczego miałaby się z nim uporać? Czy nowotwory u dziko żyjących zwierząt przeszkadzają gatunkom (albo inaczej zespołom samolubnych genów) w przetrwaniu? Są dziesiątki dużo ważniejszych czynników selekcyjnych - niektóre nawet w sprzeczności z super - odpornością na nowotwory.

Zastanawiam się również jaki sens ma z ewolucyjnego punktu widzenia , na drodze doboru naturalnego doprowadzenie do powstania człowieka - nie mogę zrozumieć celowości i sensowności tego doboru ?

Piotr

Nie rozróżniasz polemiki od biadolenia, modlitwy,…

 

Jakoś wydoroślałeś DeeS w ciągu ostatnich dni.

Stałeś się opryskliwy.

Podobne teksty wali Reart; „myślenie czterolatka”, „nie masz pojęcia o…”,…

 

Grzegorz - jeżeli masz do mnie pretensje - sprecyzuj to - jaka konkretnie wypowiedź ci się nie podoba lub cię obraziła

 

mnie irytuje bezmyślność oraz bezpodstawne zarzuty i brak odpowiedzialności za słowo - a stały się te przywary powszechne na tym forum - jeżeli znam zagadnienie na poziomie elementarza lub z nagłowka w gazecie - nie wypowiadam się - tymczasem z zadziwiającą pewnością siebie i tupetem wręcz bezczelnościa wypowiadają się w tym wątku ludzie którzy o pochodzeniu człowieka nie mają bladego pojęcia - mam ci podać ich nicki ? zresztą sam wiesz

 

ja mogę o sobie powiedzieć tylko tyle że wiem o czym piszę bo zbadałem obie strony medalu i przez wiele lat lektur i przemyśleń sprawiają że czyjąś

niewiedzę

jawne mataczenie

oszustwo

prestidigitatorstwo intelektualne

głupotę w temacie

unikanie konkretów i logiki dyskusji

bufoniarstwo

przerost formy nad treścią

widzę na kilometr po jednym zdaniu - więc nie dziw się że piszę jasno i otwarcie gdy ktoś czy ty osobiście mija się z prawdą, koloryzuje, oszukuje lub kłamie.

 

Tak więc Grzegorz - co cię uraża ? to że prawdę ci mówię?

 

tym bardziej że rozmawiamy o POCHODZENIU CZŁOWIEKA a nie o pietruszce - to zobowiązuje

 

jeżeli się na czymś nie znam - pytam, czytam, słucham - tymczasem zieloniutcy jak szczypiorki w temacie naukowego wyjaśniania pochodzenia człowieka - po pierwszej darwinowskiej propagandowej czytance już jak im się zdaje pozjadali rozumy a zieją nienawiścią do religii i zachłystuja się wyczytanymi w sieci głupotami w stylu Dawkinsa i jemu podobnych intelektualnych oszustów (dotyczy to kłamliwych argumentów jaki używa w sporze o pochodzenie życia pan Dawkins - służę przykładami) stąd "dyskusja" jak ideał sięga bruku - nawet ty sam zszedłeś do tego rynsztoka głupoty - czego czytanie nawet żenuje z co dopiero odpowiadanie na takie szczeniackie zaczepki ... ;-(

 

tak więc brak wam panowie szacunku dla

faktów

logiki

słowa

 

i zawsze jeżeli uznam za stosowne będę bronił Stwórcy i jego Genialnych Projektów przed nieuzasadnionymi niczym atakami ludzi bezmyślnie powtarzających prymitywne i kłamliwe argumenty panów Dawkinsów i im podobnych. No cóż ten typ tak ma - jeżeli ci to przeszkadza przykro mi. Nie chcę nikogo obrazić - nie odnoszę sie do nikogo personalnie ponieważ nie jestem człowiekiem zawistnym ani ziejącym nienawiścią do kogokolwiek. Wszyscy tu dyskutujący ludzie są w moim odczuciu inteligentni a nawet w wielu dziedzinach przerastacie mnie wiedzą i intelektem. Ale w tematach jakie znam nie pozwolę na kłamstwo wypaczanie wymowy faktów przyrodniczych itp. Bez względu kto kryje się za takim czy innym nikiem.

 

W realu jestem pewien że moglibyśmy bez problemu się normalnie porozumiewać i utrzymywać bdb relacje. Nie mam z tym żadnego problemu.

 

Szacunek dla prawdy, szacunek dla słowa, szacunek dla faktów, szacunek dla człowieka - tego nam brakuje. Wiele z waszych gorzkich żali pod adresem religii czy Boga jestem w stanie zrozumieć ponieważ sam byłem kiedyś ateistą. Ale nie można iść w zaparte i unikać świadowmie, argumentów, rozumowań które są sprzeczne z waszymi poglądami. Trzeba się zderzyć z faktami i z nich wyciągać samodzielnie wnioski bez tanich propagandystów Dawkinsów które większość z was bezmyslnie powiela. Miejcie odwagę iść krok dalej za faktami GDZIEKOLWIEK ONE PROWADZĄ. A wy wybudowaliście w swojej głowie zasieki i żadne fakty wam nie zagrożą ;-)

 

Grzegorz mogę tak powiedzieć ponieważ upoważnia mnie do tego moja droga od wiary do ateizmu i z powrotem do Boga. Odrobiłem bardzo boleśnie to zadanie domowe samodzielnie posiłkując się źródłami z obu stron barykady. Zmierzyłem je, zważyłem, zbadałem na swój użytek i jetem tu gdzie jestem. A większość zacietrzewionych w swojej beztroskiej niewiedzy "dyskutantów" nie odrobili osobiście tego zadnia - czują się mocni bo napisał to Dawkins i taka kłamliwa ściąga im wystarcza za światopogląd. Ich wybór - jakie źródła, jaka logika i wysiłek umysłowy - takie efekty.

 

a na koniec powtórzę się z innego wątku Grzegorz - reasumując - mądra maksyma mówi: Amicus Plato, (amicus Socrates,) sed magis amica veritas - Platon mi przyjacielem, (Sokrates mi przyjacielem,) ale prawda większą przyjaciółką. Arystoteles i Tobie tym razem te słowa dedykuję ;-)

 

poprzednio:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A niby dlaczego miałaby się z nim uporać? Czy nowotwory u dziko żyjących zwierząt przeszkadzają gatunkom (albo inaczej zespołom samolubnych genów) w przetrwaniu? Są dziesiątki dużo ważniejszych czynników selekcyjnych - niektóre nawet w sprzeczności z super - odpornością na nowotwory.

 

Aby doprowadzić do powstania gatunku najlepiej przystosowanego , chodzi przecież o jego przetrwanie .

Piotr

Zastanawiam się również jaki sens ma z ewolucyjnego punktu widzenia , na drodze doboru naturalnego doprowadzenie do powstania człowieka - nie mogę zrozumieć celowości i sensowności tego doboru ?

Ewolucja nie zajmuje się poszukiwaniem sensu. Po prostu tak się złożyło że intelekt dający np. umiejętność wytworzenia coraz lepszych narzędzi albo empatia i język pozwalające na w miarę bezkonfliktowe życie w stadzie dawały małpoludom przewagę selekcyjną nad innymi małpoludami gorszymi w tych aspektach. Wcześniej były inne przystosowania - chód dwunożny i chwytne ręce z przeciwstawnym kciukiem umożliwiające niesienie padliny celem nakarmienia samicy i młodych. a jeszcze wcześniej niezwykłe u ssaków (z ich dziedzictwem mezozoicznego chowania się w norach przed dinozaurami i wyłażenia tylko w nocy) widzenie trój-barwne umożliwiające odróżnienie owoców dojrzałych od niedojrzałych.

Też się zastanawiam czemu ewolucja nie uporała się z chorobami nowotworowymi mając do dyspozycji tyle milionów lat ? Po co posadowiła człowieka na szczycie intelektu odbierając mu i tak krótkie życie ? Czemu nie wyposażyła homo sapiens w dłuższe życie aby mógł pełniej wykorzystać drzemiącą w nim inteligencję i szeroko rozumiany potencjał właściwy człowiekowi ? Co na ten temat sądzą ewolucjoniści ?

...

Ewolucja ma to do siebie, że nic tu nie jest zaplanowane. Tu nie ma Projektanta i nie może być też pytań „podchwytliwych” a raczej ironicznych… ;)

Tu jest taki jeden

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To, czy faktycznie Ardi był praprzodkiem człowieka nie jest pewne. Nauka prędzej czy później odpowie jednak na to pytanie - mówił jeden z autorów pracy Tim White z Uniwersytetu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Aby doprowadzić do powstania gatunku najlepiej przystosowanego , chodzi przecież o jego przetrwanie .

Najlepiej przystosowany nie znaczy najbardziej odporny na nowotwory.

 

Dobrym przykładem ewolucyjnego "konfliktu interesów" jest ludzkie przekleństwo rodzenia w bólach. Wąskie biodra - lepsza sprawność chodu dwunożnego, ale i problemy z rodzeniem potomstwa. Mniejsza głowa albo rodzenie dzieci na wcześniejszym etapie rozwoju - gorszy intelekt albo zdrowie, w końcu niska waga urodzeniowa jest dziś jednoznacznie kojarzona z gorszą zdrowotnością.

Ewolucja nie zajmuje się poszukiwaniem sensu. Po prostu tak się złożyło że intelekt dający np. umiejętność wytworzenia coraz lepszych narzędzi albo empatia i język pozwalające na w miarę bezkonfliktowe życie w stadzie dawały małpoludom przewagę selekcyjną nad innymi małpoludami gorszymi w tych aspektach. Wcześniej były inne przystosowania - chód dwunożny i chwytne ręce z przeciwstawnym kciukiem umożliwiające niesienie padliny celem nakarmienia samicy i młodych. a jeszcze wcześniej niezwykłe u ssaków (z ich dziedzictwem mezozoicznego chowania się w norach przed dinozaurami i wyłażenia tylko w nocy) widzenie trój-barwne umożliwiające odróżnienie owoców dojrzałych od niedojrzałych.

 

Wiem , że ewolucja nie zajmuje się poszukiwaniem sensu , niemniej człowiek nie jest gatunkiem najlepiej przystosowanym choćby w porównaniu z szympansami . Intelekt , to potężna broń ale nie powstał on z dnia na dzień , potrzebował długiego czasu , co potwierdzają odkrycia naszych przodków . Jak w takim razie nasi przodkowie przetrwali bez intelektu w konkurencji z małpami zanim my go posiedliśmy (inteligencję ) Empatia jest raczej przeszkodą w przetrwaniu gatunku a nie konieczną zaletą .

 

Najlepiej przystosowany nie znaczy najbardziej odporny na nowotwory.

 

Dobrym przykładem ewolucyjnego "konfliktu interesów" jest ludzkie przekleństwo rodzenia w bólach. Wąskie biodra - lepsza sprawność chodu dwunożnego, ale i problemy z rodzeniem potomstwa. Mniejsza głowa albo rodzenie dzieci na wcześniejszym etapie rozwoju - gorszy intelekt albo zdrowie, w końcu niska waga urodzeniowa jest dziś jednoznacznie kojarzona z gorszą zdrowotnością.

 

Wobec powyższego człowiek jest ślepym zaułkiem ewolucji . Ma problemy przy porodzie , pomimo , że chodzi wyprostowany wolniej się porusza i przez to jest gorzej przystosowany w sytuacji zagrażającego mu niebezpieczeństwa , jest zbyt wolny aby ujść z życiem . Dla rodzącego się intelektu (duża głowa) , wąskie biodra są przeszkodą a nie wymaganą zaletą dla przetrwania intelektu .

Piotr

To, czy faktycznie Ardi był praprzodkiem człowieka nie jest pewne. Nauka prędzej czy później odpowie jednak na to pytanie - mówił jeden z autorów pracy Tim White z Uniwersytetu

 

Pozostawmy ten problem ewolucjonistom, może w końcu znajdą odpowiednią małpę.

Grzegorz - jeżeli masz do mnie pretensje - sprecyzuj to - jaka konkretnie wypowiedź ci się nie podoba lub cię obraziła

 

mnie irytuje bezmyślność oraz bezpodstawne zarzuty i brak odpowiedzialności za słowo - a stały się te przywary powszechne na tym forum - jeżeli znam zagadnienie na poziomie elementarza lub z nagłowka w gazecie - nie wypowiadam się - tymczasem z zadziwiającą pewnością siebie i tupetem wręcz bezczelnościa wypowiadają się w tym wątku ludzie którzy o pochodzeniu człowieka nie mają bladego pojęcia - mam ci podać ich nicki ? zresztą sam wiesz

 

ja mogę o sobie powiedzieć tylko tyle że wiem o czym piszę bo zbadałem obie strony medalu i przez wiele lat lektur i przemyśleń sprawiają że czyjąś

niewiedzę

jawne mataczenie

oszustwo

prestidigitatorstwo intelektualne

głupotę w temacie

unikanie konkretów i logiki dyskusji

bufoniarstwo

przerost formy nad treścią

widzę na kilometr po jednym zdaniu - więc nie dziw się że piszę jasno i otwarcie gdy ktoś czy ty osobiście mija się z prawdą, koloryzuje, oszukuje lub kłamie.

 

Tak więc Grzegorz - co cię uraża ? to że prawdę ci mówię?

 

tym bardziej że rozmawiamy o POCHODZENIU CZŁOWIEKA a nie o pietruszce - to zobowiązuje

 

jeżeli się na czymś nie znam - pytam, czytam, słucham - tymczasem zieloniutcy jak szczypiorki w temacie naukowego wyjaśniania pochodzenia człowieka - po pierwszej darwinowskiej propagandowej czytance już jak im się zdaje pozjadali rozumy a zieją nienawiścią do religii i zachłystuja się wyczytanymi w sieci głupotami w stylu Dawkinsa i jemu podobnych intelektualnych oszustów (dotyczy to kłamliwych argumentów jaki używa w sporze o pochodzenie życia pan Dawkins - służę przykładami) stąd "dyskusja" jak ideał sięga bruku - nawet ty sam zszedłeś do tego rynsztoka głupoty - czego czytanie nawet żenuje z co dopiero odpowiadanie na takie szczeniackie zaczepki ... ;-(

 

tak więc brak wam panowie szacunku dla

faktów

logiki

słowa

 

i zawsze jeżeli uznam za stosowne będę bronił Stwórcy i jego Genialnych Projektów przed nieuzasadnionymi niczym atakami ludzi bezmyślnie powtarzających prymitywne i kłamliwe argumenty panów Dawkinsów i im podobnych. No cóż ten typ tak ma - jeżeli ci to przeszkadza przykro mi. Nie chcę nikogo obrazić - nie odnoszę sie do nikogo personalnie ponieważ nie jestem człowiekiem zawistnym ani ziejącym nienawiścią do kogokolwiek. Wszyscy tu dyskutujący ludzie są w moim odczuciu inteligentni a nawet w wielu dziedzinach przerastacie mnie wiedzą i intelektem. Ale w tematach jakie znam nie pozwolę na kłamstwo wypaczanie wymowy faktów przyrodniczych itp. Bez względu kto kryje się za takim czy innym nikiem.

 

W realu jestem pewien że moglibyśmy bez problemu się normalnie porozumiewać i utrzymywać bdb relacje. Nie mam z tym żadnego problemu.

 

Szacunek dla prawdy, szacunek dla słowa, szacunek dla faktów, szacunek dla człowieka - tego nam brakuje. Wiele z waszych gorzkich żali pod adresem religii czy Boga jestem w stanie zrozumieć ponieważ sam byłem kiedyś ateistą. Ale nie można iść w zaparte i unikać świadowmie, argumentów, rozumowań które są sprzeczne z waszymi poglądami. Trzeba się zderzyć z faktami i z nich wyciągać samodzielnie wnioski bez tanich propagandystów Dawkinsów które większość z was bezmyslnie powiela. Miejcie odwagę iść krok dalej za faktami GDZIEKOLWIEK ONE PROWADZĄ. A wy wybudowaliście w swojej głowie zasieki i żadne fakty wam nie zagrożą ;-)

 

Grzegorz mogę tak powiedzieć ponieważ upoważnia mnie do tego moja droga od wiary do ateizmu i z powrotem do Boga. Odrobiłem bardzo boleśnie to zadanie domowe samodzielnie posiłkując się źródłami z obu stron barykady. Zmierzyłem je, zważyłem, zbadałem na swój użytek i jetem tu gdzie jestem. A większość zacietrzewionych w swojej beztroskiej niewiedzy "dyskutantów" nie odrobili osobiście tego zadnia - czują się mocni bo napisał to Dawkins i taka kłamliwa ściąga im wystarcza za światopogląd. Ich wybór - jakie źródła, jaka logika i wysiłek umysłowy - takie efekty.

 

a na koniec powtórzę się z innego wątku Grzegorz - reasumując - mądra maksyma mówi: Amicus Plato, (amicus Socrates,) sed magis amica veritas - Platon mi przyjacielem, (Sokrates mi przyjacielem,) ale prawda większą przyjaciółką. Arystoteles i Tobie tym razem te słowa dedykuję ;-)

 

poprzednio:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jesteś zmanipulowany, nie panujesz nad sobą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Aby przetrwać na łonie natury nie posiadając intelektu i jego produktów musimy być świetnie przystosowani , czego nie można powiedzieć o homo sapiens , słaby i wolny fizycznie , brak futra naraża go na szybką utratę ciepła , empatia jest dodatkową przeszkodą w przetrwaniu , z litości lub fizycznej niemożności nie jest w stanie obronić się przed drapieżnikami oraz upolować kolację . A przecież inteligencja , wielki sprzymierzeniec homo sapiens nie urodził się z dnia na dzień , również wytwory intelektu nie powstały nazajutrz , ile czasu potrzebował intelekt zanim wytworzył łuki i strzały .

Piotr

Wiem , że ewolucja nie zajmuje się poszukiwaniem sensu , niemniej człowiek nie jest gatunkiem najlepiej przystosowanym choćby w porównaniu z szympansami . Intelekt , to potężna broń ale nie powstał on z dnia na dzień , potrzebował długiego czasu , co potwierdzają odkrycia naszych przodków . Jak w takim razie nasi przodkowie przetrwali bez intelektu w konkurencji z małpami zanim my go posiedliśmy (inteligencję ) Empatia jest raczej przeszkodą w przetrwaniu gatunku a nie konieczną zaletą .

Bardzo arbitralnie oceniasz acan co sprzyja przetrwaniu a co nie.

Wnioski : aby homo sapiens miał rację bytu musiałby powstać od razu lub zanim otrzyma inteligencję winien być wyposażony w narzędzia i mechanizmy ( pazury , kły , zwinność , szybkość , siłę , futro itd. ) , które przyczynią się do jej przetrwania zanim sam intelekt wytworzy narzędzia i mechanizmy (szałasy ,spryt , włócznie , ogień itd.) aby przetrwać . A przecież zanim powstał homo sapiens ze swoją bronią (intelektem) poprzedzali go przodkowie , którzy nie mieli na wyposażeniu kłów , porządnego futra , pazurów , szybkości , zwinności , siły i wystarczającego intelektu aby wygrać w konkurencji przetrwania .

 

Bardzo arbitralnie oceniasz acan co sprzyja przetrwaniu a co nie.

 

Nie ja lecz ewolucjoniści .

Piotr

Intelekt szympansa pozwala na pierwsze narzędzia, a jednocześnie w aspektach fizycznych szympans jest mocny. Ciekawe że jest nawet sporo mniej agresywny i bardziej empatyczny wariant szympansa - bonobo. Vide japońska gwiazda telewizji Pan Kun.

Intelekt szympansa pozwala na pierwsze narzędzia, a jednocześnie w aspektach fizycznych szympans jest mocny. Ciekawe że jest nawet sporo mniej agresywny i bardziej empatyczny wariant szympansa - bonobo. Vide japońska gwiazda telewizji Pan Kun.

 

to czemu szympansy nie używają narzędzi w naturalnych warunkach ?

Piotr

Używają - kamieni do rozwalania orzechów, patyków jako "wędki" do łowienia termitów.

Używają - kamieni do rozwalania orzechów, patyków jako "wędki" do łowienia termitów.

 

OK. Teraz zajmijmy się przodkami człowieka .

Piotr

Zastanawiam się również jaki sens ma z ewolucyjnego punktu widzenia , na drodze doboru naturalnego doprowadzenie do powstania człowieka - nie mogę zrozumieć celowości i sensowności tego doboru ?

A kto powiedział że cokolwiek musi mieć jakiś sens. Jaki sens mają miliardy galaktyk z miliardami gwiazd w każdej. My nie widzimy gołym okiem nawet jednego promila z tych wszystkich gwiazd. Coś istnieje bo istnieje a nie dlatego że ktoś ma w tym jakiś cel.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.