Skocz do zawartości
IGNORED

Włókno węglowe


tanebo

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawy materiał.

Wydaje mi się na podstawie obserwacji przedmiotów z włókna węglowego, że jest sprężyste.

 

To wada w zastosowaniu do obudów zespołów głośnikowych.

 

Być może da się jakoś dolaminować jakis stratny materiał...

 

Na pewno samo kształtowanie bez granic...

Włókno węglowe będzie równie dobre co bawełna. Kompozyt z włókna węglowego+żywicy oraz np. mdf'u z pewnością będzie lepszym materiałem niż sam mdf który zresztą też jest kompozytem.

 

Grzegorz, jeżeli chodzi Ci o moduł sprężystości, to rzeczywiście jest bardzo wysoki dla kompozytu węglowego, stal to przy nich mały pikuś. Google na szybkości:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W mojej opinii interesowanie się włóknem węglowym w budowie obudów kolumn głośnikowych ma sens jedynie w przypadku 3 zastosowań.

 

1. Estetyka czyli stosowanie zamiast forniru/lakieru.

2. Obudowy przewidziane do rezonowania (cienkie ścianki) jak w przypadku instrumentów smyczkowych czy na kocioł bębna (grubsze, ale nadal dość cienke)

3. Hardkorowa, bezkompromisowa, wielowarstwowa, gruba, ciężka obudowa głośnikowa w połączeniu z najdroższymi i najlepszymi dostępnymi głośnikami. Zdecydowanie nie dla diyowców, budżet na projekt/badania/narzędzia min. rzędu 500kpln.

 

Właściwości kompozytów węglowych będą bardzo różne w zależności od bardzo szerokiej gamy czynników, grzebanie w tym temacie z nastawieniem na pożądane efekty jest zabawą jedynie dla doświadczonych inżynierów. W garażu można co najwyżej orbitować wokół punktu pierwszego zahaczając o trzeci z nastawieniem na efekty dość przypadkowe, choć pewnie i tak wymiernie korzystne.

 

Gdzieś tam od trzech lat chodzi mi po głowie zabawa z tym pięknym i wartościowym materiałem, nawet już kupiłem pompy próżniowe by coś podziałać, ale jeszcze decydującej chęci brak. Kolumn jednak chyba nie będę robił, bo żeby liznąć pomiarów i projektowania filtrów pewnie trzeba min. 5 lat poświecić - trochę dużo jak na hobby, choć może kiedyś...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zagadnie jest głębokie jak rów Mariański. Kompozyt w włókien węglowych ma to do siebie że jego właściwości zależą od ułożenia włókien. Jedynym sensownym sposobem pełnego ich wykorzystania jest przypadek 3. Pojawiają się też nowe problemy. Kosze głośników robione są z aluminium. A aluminium + włókno węglowe = bateria.Najlepszym materiałem na połączenie z włóknami jest tytan.

 

Chyba Morel produkuje obudowy z włókna węglowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a b&w?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To niezły materiał ale ma zasadniczą jedną wadę CENA !

Najpierw sobie zobaczcie ile to kosztuje :)

taka para :) podstawkowych przecietnej wielkosci to nie mniej niz około 5kPLN nie wiem czy to ma sens ....

Krzysiek, nie podpuszczaj. Ja naprawdę mam dwie takie maszynki:

 

DSCN2706.jpg

 

i jak ktoś dalej będzie zarzucał teoretyzowanie, to kupię materiały i ich użyję. Myślę, że za 2000zł można zrobić całkiem wartościowy eksperyment. Jak ktoś z was ma maszynerię w postaci akcelerometrów do pomiaru wibracji, to możemy z czasem połączyć siły i zrobić doświadczenie.

 

Tak czy owak efekt będzie pewnie niewspółmierny do kosztów, ale to chyba podstawowa zasada naszego hobby i pasji. Im dalej w las, tym droższa zabawa a drzew coraz mniej.

Myślę że w przypadku materiału o tak ekstremalnych parametrach sens ma budowa konstrukcji przekładkowych. Czyli np. dwie zewnętrzne warstwy laminatu (włókno+np. epoksyd) na rdzeniu z pianki, drewna, balsy - czegoś tłumiącego.

Jestem Europejczykiem.

 

Myślę że w przypadku materiału o tak ekstremalnych parametrach sens ma budowa konstrukcji przekładkowych. Czyli np. dwie zewnętrzne warstwy laminatu (włókno+np. epoksyd) na rdzeniu z pianki, drewna, balsy - czegoś tłumiącego.

Ale po co? Kompozyty same w sobie świetnie tłumią drgania. Konstrukcja przekładkowa ma sens w produkcji komercyjnej - konstrukcja bezkompromisowa to duże koszty a duże koszty to ból głowy dyrekcji. Może lepiej wykorzystać inną właściwość kompozytów przydatną w tłumieniu dźwięku - możliwość dowolnego kształtowania. Jak? Można by wnętrze kolumny ukształtować jak komorę bezechową. B&W 601 miało coś na ten kształt. Trzeba by także zwiększyć masę obudowy. Do żywicy epoksydowej dodaje się wypełniacz - szklane kuleczki o średnicy 0,017 mm. Znalazłem śrut ołowiany o średnicy 1 mm. Może by się nadał.

Szwagier pracuje w firmie produkującej kajaki z kewlaru lub też w włókna węglowego. Wy chyba nie wiecie o czym piszecie. Technologia wykonania takiej obudowy jest skomplikowana i bardzo droga. Sama forma do produkcji kosztuje kilkadziesiąt tyś. zł. Nie wspominając o maszynach próżniowych. Firmy o których wspominaliscie wykonują obudowy z zewnętrzną warstwą włóka położonej na zwykłej obudowie z MDFu. Taki zabieg ma tylko i wyłącznie cel marketingowy, ponieważ taki sposób zastosowania włókna nie wpływa w żaden sposób na dźwiek.

Szwagier pracuje w firmie produkującej kajaki z kewlaru lub też w włókna węglowego. Wy chyba nie wiecie o czym piszecie. Technologia wykonania takiej obudowy jest skomplikowana i bardzo droga. Sama forma do produkcji kosztuje kilkadziesiąt tyś. zł. Nie wspominając o maszynach próżniowych. Firmy o których wspominaliscie wykonują obudowy z zewnętrzną warstwą włóka położonej na zwykłej obudowie z MDFu. Taki zabieg ma tylko i wyłącznie cel marketingowy, ponieważ taki sposób zastosowania włókna nie wpływa w żaden sposób na dźwiek.

Nie widzę sensu budowania kolumn diy przy zastosowaniu materiałów takich jak mdf, sklejka. Cena nigdy nie będzie niższa od kolumn seryjnych - efekt skali. Jeśli już budować "amatorsko" kolumny to w celu szukania nowych rozwiązań. Takich w które nie pójdzie producent bo księgowy urwie mu głowę i wiecie co zrobi z szyją...

A ja trzymam kciuki za Kolegów chcących coś zrobić z kompozytów.

 

Wy chyba nie wiecie o czym piszecie. Technologia wykonania takiej obudowy jest skomplikowana i bardzo droga. Sama forma do produkcji kosztuje kilkadziesiąt tyś. zł. Nie wspominając o maszynach próżniowych.

Bywałem w firmach produkujących:

- Jachty i statki z włókna szklanego.

- Wielkie makiety zwierząt (dinozaury) na pniu kupowane do parków rozrywki na zachodzie.

 

W pierwszym przypadku forma zbudowana jest z drewna i na niej bandażuje się płótnem szklanym i smaruje żywicą kilka warstw. Z tego co wiem tak samo produkuje się ekskluzywne jachty.

W drugim przypadku formą jest twardy styropian przycinany piłą łańcuchową... Dalsza technologia podobna...

;D

Wlokno weglowe to bardziej chwyt marketingowy, jesli juz to sprobowac odlewanego poliuretanu jest gluchy, generalnie polimerobetony. Przy tradycyjnym laminowaniu bez wzgeldu na rodzaj wlokna i osnowy trzeba stosowac dodatkowe usztywnienia.

 

Tradycyjnie bardzo dobrze spisuja sie roznego rodzaju polaczenia o roznej gestosci np. OSB+Panzerholz, OSB+HDF itp.

Jeśli Kol. Amnes posiada pompę próżniową, to pozostaje tylko zaprojektować formę (może wielowarstwowy mdf?) i zrobić dwie połówki. :)

Można by się pokusić o wielościenną - asymetryczną obudowę, żeby nie było kątów prostych.

Co do wytłumienia miedzy dwiema warstwami kompozytu, proponuje użyć drobnoziarnistego piasku. Tanio i skutecznie.

Lust is my sister, my muse and my whore

I stand on the mountain, and pray for the war

:)

Tak a ja składałem wachadłowce :)

Jaka precyzyjna maszynka piła łańcuchowa :)

Wachadłowce to nie włókno węglowe. To jakieś płytki, jak na ścianę, do tego przylepiane...

Tak lipne, że jak kawałek styropianu uderzył w skrzydło to część poodpadała...

 

Czemu nie stosowali wszędzie laminatów? Może nie mieli tyle tych wspominanych pompo próżniowych...?

;D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) nie wiem czy wiedzieliscie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czy wiedzieliscie?

tak. Dzięki. Na filmie pokazano (chyba) jednowarstwowy kompozyt. Jeśli bawić się z kompozytami w hi fi to raczej w więcej warstw. Może jakieś z 5 cm? Nie żartuję. Rozwiązałem jedno zagadnienie. Źródła ogóle wśród cech kompozytów węglowych wymieniają jednym tchem sztywność i tłumienie drgań. Niestety, jedno wyklucza drugie. Jak to pogodzić? Z pożytkiem dla projektu. Bo tak naprawdę kompozyty są sztywne i tłumią drgania. Nikt nie powiedział że to są te same kompozyty. Kompozyt można zaprojektować jako sztywny lub jako tłumiący drgania. Lub połączyć jeden z drugim? Np kilka warstw sztywnych z tłumiącymi?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.