Skocz do zawartości
IGNORED

Długość IC - wpływ na brzmienie.


szybki Gonzo

Rekomendowane odpowiedzi

wysokiej klasy skrzypce nie mają basu-Tak dokładnie Basu!

 

:-) :-) :-)

I bardzo dobrze że nie mają bo to skrzypce a nie wiolonczela lub kontrabas.

Najniższy ton skrzypiec to 196Hz czyli dzwięk G3. Ten sam dzwięk ma pusta struna G gitary.

Werbel perkusyjny ma chyba tyle samo.

 

Gdzie tu bas :))))

Pasmo w MBL mi nie przeszkadza bo ich nie mam! ale jak byś sobie obejrzał rozkład widm dużej orkiestry symfonicznej to spadek a nie ucięcie od tych 15kHz jest mało rażące.

Cztery Pory Roku - Wiosna - jest to oczywiście obraz jednej z chwil. Nagranie w formacie CD-Audio :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nawet jeśli przyjmiemy że tam nic nie ma lub jest tego mało (JA tego nie twierdzę żeby było jasne) ... to Ty twierdzisz że to kolumny tylko do słuchania dużej orkiestry symfonicznej ?

"głupie Radio" ma cięcie stromym filtrem na 15kHz i narodowi to nie przeszkadza!

Głupi głośnik telefonu komórkowego ma pasmo 0,8 kHz-8 kHz (strzelam) i narodowi (w dodatku jego młodej części) to nie przeszkadza (:

 

Pójdę dalej MP3 maja już niedomogi powyżej 10kHz a naród z uporem maniaka tupie nóżką w rytm dźwięku z pchełek za 40 zeta.

Po pierwsze zwykle raczej od 14 kHz (średnia mp3, bo da się stworzyć mp3 z odcięciem przy 20 kHz), pod drugie nie wiedziałem że mp3 i tupanie nóżką narodu jest wyznacznikiem wysokiej jakości dźwięku.

Dalej widzę że nie rozumiesz sensu w audio nagrywania! i odtwarzania! pasma do 80-100kHz ale nie będę wyprowadzał cię z błędu bo i po co?

1) Skąd założenie że tego nie rozumiem? ... zapewne napisałem to w tym lub innym wątku, co z łatwością zacytujesz.

2) Dla czego w tej kwestii jestem w błędzie? (to w sumie jeszcze większa niedorzeczność od poprzedniej, bo nie rozumieć czegoś, a być w błędzie to nie to samo)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

:-) :-) :-)

I bardzo dobrze że nie mają bo to skrzypce a nie wiolonczela lub kontrabas.

Najniższy ton skrzypiec to 196Hz czyli dzwięk G3. Ten sam dzwięk ma pusta struna G gitary.

Werbel perkusyjny ma chyba tyle samo.

 

Gdzie tu bas :))))

Jak za tym widać kolega musi częściej zaglądać na dobre koncerty skrzypcowe gdzie np. Bach jest grany na innych dobrych! starych skrzypcach a Mozart na innych również wysokiej klasy.

Przeciętne samochody też nie dobijają do 200 km/h i stąd to zróżnicowanie szanowny kolego.

 

Jak by chodziło o przeciętne granie to byśmy sobie tu mogli poprzestać na 12500Hz czyli stara dobra norma DIN 45500 i czasy demoludkowe!

 

Chyba to się na wuefie chyb przez konia.

 

 

Po pierwsze zwykle raczej od 14 kHz (średnia mp3, bo da się stworzyć mp3 z odcięciem przy 20 kHz),

 

 

Wszystko się da stworzyć ale czemu nie u ciebie? z piasku bicza nie ukręcisz.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Wszystko się da stworzyć ale czemu nie u ciebie? z piasku bicza nie ukręcisz.

Nie u mnie? Robiłem już takie rzeczy ... jeszcze za czasów kiedy bawiłem się w kompresję do mp3 (obecnie używam tylko formatów bezstratnych). Tak więc ... znowu pudło z Twojej strony :)

Jak za tym widać kolega musi częściej zaglądać na dobre koncerty skrzypcowe gdzie np. Bach jest grany na innych dobrych! starych skrzypcach a Mozart na innych również wysokiej klasy.

Przeciętne samochody też nie dobijają do 200 km/h i stąd to zróżnicowanie szanowny kolego.

 

 

Wypisujesz bajki z mchu i paproci.

Nie ma skrzypiec grających niżej. Strój każdego instrumentu jest ściśle określony.

Nie dorabiaj własnej teorii tam gdzie wszystko jest ściśle zdefiniowane.

A może nie odróżniasz skrzypiec od wiolonczeli :)))

  • 2 tygodnie później...

Pasmo w MBL mi nie przeszkadza bo ich nie mam! ale jak byś sobie obejrzał rozkład widm dużej orkiestry symfonicznej to spadek a nie ucięcie od tych 15kHz jest mało rażące. "głupie Radio" ma cięcie stromym filtrem na 15kHz i narodowi to nie przeszkadza! Pójdę dalej MP3 maja już niedomogi powyżej 10kHz a naród z uporem maniaka tupie nóżką w rytm dźwięku z pchełek za 40 zeta.

 

Dalej widzę że nie rozumiesz sensu w audio nagrywania! i odtwarzania! pasma do 80-100kHz ale nie będę wyprowadzał cię z błędu bo i po co?

 

Domyśl się dla czego po obcięciu pasma powyżej 20kHz nagle okazuje się że nagrane wysokiej klasy skrzypce nie mają basu-Tak dokładnie Basu! a nie góry!

 

Wracając do kabli XLR mimo zalet tego formatu (linie 50-80metrów bez specjalnie odczuwanego pogorszenia jakości) dzieją się dziwne rzeczy które jednak mają wpływ na dźwięk odtwarzany bo potrafi on być jednak różny i można go w pewien sposób zepsuć lub co trudniejsze po prostu mu nie przeszkadzać!

 

Kolega Rafael ma rację .

 

 

Tj o tyle rację ma i się z nim zgadzam bowiem znikniecie harmonicznych (czesto bardzo wysoko połozonych w widmie ) powoduje że subiektywnie odczuwamy pogorszenie tonów podstawowych bowiem ich percepcja- czytaj odczuwanie ataku , precyzji czasowej koherencji ze sprzęzonymi czasowo w akordach innymi tonami składowymi itp zalezne jest własnie od OBECNOŚCI całego spektrum harmonicznych dzwieku podstawowego, a szeczególnie leżących bardzo wysoko w widmie-bo to one odpowiadają za nasze "fine" odczucia. (mam nadzieję że to zrozumiałe?) co wiadomo juz z badań laboratoriów Bella z lat 50tych o czym sie nasi studenci uczą czasem (o ile czytają literaturę hahha) . tak że musze poprzeć tezę koelegi Rafaela że ograniczając pasmo sygnału od góry zaczynamy czasem o ile jesteśmy niewprawnymi słuchaczami zatracać czytelność i prezencję............. dołu szczególnie jeśli słuchamy "całościowo" a nie analiutycznie tj jesteśmy nieco jeszcze niewyszkolonymi w analizie sygnałów otaczających nas. .. Mamy na uczelni podobne prace badawcze z róznych grup testowych. Nie mniej jest to pewny rodzaj naszego uroczego złudzenia słuchowego. Ważne że to działa i Rafael nie jest daleki od prawdy a nawet ma rację bo wazne to co słyszymy a nie to co jest na papierze. . Ale oczywiście trzeba do tego zjawiska podchodzić bardzo ostrożnie. Około 60% przebadanych tak to odbiera. Bowiem osoba o bardzo wysmakowanym słuchu np muzyk nie da sie sama sobie oszukać takim iluzorycznym zjawiskiem- tj potrafi wybiórczo analizować to co do niej dociera. W swoim czasie prowadziła moja koleżanka badania w tym ciekawym zakresie na Akademii Muzycznej w Tuluzie i wyniki były zaskakujące wręcz deprymujące..

 

no cóż magia słuchania.

 

bea

 

PS cudną płytę kupiłam ostatnio w sklepie

Kolega Rafael ma rację .

 

 

o ile jesteśmy niewprawnymi słuchaczami zatracać czytelność i prezencję............. dołu szczególnie jeśli słuchamy "całościowo" a nie analiutycznie tj jesteśmy nieco jeszcze niewyszkolonymi w analizie sygnałów otaczających nas. .. Mamy na uczelni podobne prace badawcze z róznych grup testowych. Nie mniej jest to pewny rodzaj naszego uroczego złudzenia słuchowego. Ważne że to działa i Rafael nie jest daleki od prawdy a nawet ma rację bo wazne to co słyszymy a nie to co jest na papierze. . Ale oczywiście trzeba do tego zjawiska podchodzić bardzo ostrożnie. Około 60% przebadanych tak to odbiera. Bowiem osoba o bardzo wysmakowanym słuchu np muzyk nie da sie sama sobie oszukać takim iluzorycznym zjawiskiem- tj potrafi wybiórczo analizować to co do niej dociera. W swoim czasie prowadziła moja koleżanka badania w tym ciekawym zakresie na Akademii Muzycznej w Tuluzie i wyniki były zaskakujące wręcz deprymujące..

 

no cóż magia słuchania.

 

bea

 

PS cudną płytę kupiłam ostatnio w sklepie

 

Fajnie sobie coś kupić i później wrzucić do napędu, jeszcze fajnie mieć zaprzyjaźnionych sprzedawców którzy wiedza co sprzedają wtedy jest mało tzw. odpadów :)

Znacie takowych jeszcze w dobie kupowania plików w internecie ?

 

Co do muzyków to bardzo specyficzny typ odbiorcy mający raczej nadawać! Tak ze oni skupieni są na nutach, tabach ,etc. a nie na ezoteryce widzianej ze strony odbiorcy.

 

Badania słuchu robione na populacji osób przyjmowanych do Akademii Muzycznej im F. Chopina wykazywały że 15% potencjalnych muzyków ma w wieku 18 lat słuch nazwijmy to pełno pasmowy (kiedyś były poczynione publikacje w ramach sympozjum OSA)

 

Nie publikuje się bo to temat wrażliwy ile muzyków z racji wykonywania zawodu ma ubytki słuchu co jak słychać dalej im to nie przeszkadza w wykonywaniu zawodu.

 

Jeśli muzyk ma coś u siebie zmienić w warsztacie to zmieni instrument, samochód którym jeździ do pracy a kable zostaną na ostatnim miejscu. To nie tylko sprawa słyszenia ale także do czego te kable w przypadkowym miejscu (koncerty) będzie on podpinany! W studiu nagraniowym muzyk technikę nagraniową kładzie na bark realizatorów i mamy np. rodzynek typu mikrofon za 25Kzł spięty razem z mikrofonem za 0,8Kzł kablem za 0,008Kzł metr bieżący a pózniej i tak to jest przepuszczone przez różne "pogłosy " efekty,przeszkadzajki,etc.

 

Co ostatnio usłyszałem na swoich znanych płytach z topowego dzielonego Accuphase DP900 DC901?

 

Usłyszałem całą niedopracowana produkcję odtwarzacz nawet wybitny tego nie poprawi to musi być zrobione podczas realizacji płyty KROPKA

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Fajnie sobie coś kupić i później wrzucić do napędu, jeszcze fajnie mieć zaprzyjaźnionych sprzedawców którzy wiedza co sprzedają wtedy jest mało tzw. odpadów :)

Znacie takowych jeszcze w dobie kupowania plików w internecie ?

 

Co do muzyków to bardzo specyficzny typ odbiorcy mający raczej nadawać! Tak ze oni skupieni są na nutach, tabach ,etc. a nie na ezoteryce widzianej ze strony odbiorcy.

 

Badania słuchu robione na populacji osób przyjmowanych do Akademii Muzycznej im F. Chopina wykazywały że 15% potencjalnych muzyków ma w wieku 18 lat słuch nazwijmy to pełno pasmowy (kiedyś były poczynione publikacje w ramach sympozjum OSA)

 

Nie publikuje się bo to temat wrażliwy ile muzyków z racji wykonywania zawodu ma ubytki słuchu co jak słychać dalej im to nie przeszkadza w wykonywaniu zawodu.

 

Jeśli muzyk ma coś u siebie zmienić w warsztacie to zmieni instrument, samochód którym jeździ do pracy a kable zostaną na ostatnim miejscu. To nie tylko sprawa słyszenia ale także do czego te kable w przypadkowym miejscu (koncerty) będzie on podpinany! W studiu nagraniowym muzyk technikę nagraniową kładzie na bark realizatorów i mamy np. rodzynek typu mikrofon za 25Kzł spięty razem z mikrofonem za 0,8Kzł kablem za 0,008Kzł metr bieżący a pózniej i tak to jest przepuszczone przez różne "pogłosy " efekty,przeszkadzajki,etc.

 

Co ostatnio usłyszałem na swoich znanych płytach z topowego dzielonego Accuphase DP900 DC901?

 

Usłyszałem całą niedopracowana produkcję odtwarzacz nawet wybitny tego nie poprawi to musi być zrobione podczas realizacji płyty KROPKA

 

eh no właśnie, to jak koncert Forcione na Audioshow.. zmulony, buła na basie, i zero stereofoni, ot po prostu nagłośnienie ;) a muzycy i technicy wyczesani ;) oczywiście merytorycznie muzyka jak najbardziej ok

Rafaell a co powiesz o dp-900/dc-901,nie słuchałem jeszcze tego drogiego cholery.Czy dp-800 dużo ustępuje?

 

Jak by to powiedzieć dzielony "stary" Accuphase DP800/DC801już na wyjściu daje pewną lampowość brzmienia minimalnie idzie w kierunku ocieplenia i sobie może zasuwać dalej z tranzystorem bez żadnego lampowego hokus pokus.

 

Myślę że osoby lubiące taki klimat grania nie powinny się go pozbywać! No ale moda, bycie na bieżąco; myślę ze będzie okazja kupić sporo używek w dobrej cenie! :)

 

Najwyższy dzielony Accuphase DP900/DC901 to po prostu siła spokoju!!!

 

Zupełna dyskrecja, bez narzucania się,bez chodzenia w kierunkach jakiś konkretnych manier-smaków. Wysokie tony są wysmakowane-w sam raz, nie doszukałem się tam jak w "starym" DP800/DC801 zbytniego "wyostrzenia cyfrowego". Jest bardzo dobra dynamika, wokale potrafią zachwycić, basior schodzi sobie niziutko bez problemów;jak trzeba to jest punktowy a gdzie tak jest nagrane jest go wszędzie. Słynny na prawdę trudny klawesyn w dobrych nagraniach to frajda nie instrument. Oczywiście można z tym robić cuda na kiju zależy czym ten dźwięk napędzimy i z czego będziemy słuchać;to tylko kwestia naszego smaku i głębokości portfela jeśli płyta jest nagrana z pietyzmem to będzie tak a może nawet lepiej :)

Najciekawsze jest to że brzmienie nie jest ani zimne ani sterylne; w sumie fantastyczna sprawa!!! Obrazowo można by powiedzieć że dźwięk widziany jako srebrna nitka zatopiona w bryle szkła jest doskonale widoczny; możemy go sobie dokładnie obejrzeć z każdej strony ale śladowo odczuwamy to szkło. Jest to pierwsze wrażenie które bardzo szybko znika myślę że jest to sprawka zaawansowanego przetwarzania-czyli jakaś sygnatura jednak jest :) Same dane z płyty są wczytywane z pewną zwłoką (płytka uruchamiana była bezpośrednio z playera nie miałem okazji widzieć pilota;ciekawe czy jakiś postęp w tej sprawie u Accuphase jest? Jak pewnie pamiętamy wygląd pilotów Accuphase odbiegał rażąco od wyglądu ich dystyngowanych produktów.)

 

Obecny DP900/DC901 jak i poprzedni DP800/DC801 były spięte razem po HS-Linku co podobno wychodzi Accuphase najlepiej? Nie miałem okazji słuchać przez inne łącza których tam dostatek.

 

Ciekawa sprawa z tym DP900/901: oprócz wpinania najwyższych topowych sieciówek i interkonektów Acrolinka wpinałem swoje Rafaell's Cable RCA Model "84" jak i po XRL przez Rafaell's Cable XLR S-UP a DAC Accuphase zasilałem przez sieciówkę Rafaell's Cable Harmonium i zauważyłem ciekawą sprawę!

Nowy DP900/901 w przeciwieństwie do "starego" DP800/801" jest mniej wrażliwy na kablowe hokus pokus,lub na tego typu kable; myślę że tutaj widać za co płacimy w Accuphase!

 

Dżwięk Accuphase DP900/DC901 jeszcze parę dni brzmiał mi w głowie tak ze myślę że warto kupić sobie skarbonkę i zbierać; tylko czemu aż tak dużą :)

 

Całość była odsłuchiwana na słuchawkach AKG K-1000, Ultrasone Edition E10, HiFiMan HE-6, HiFiMan HE-500, Sennheiser HD 700, Sennheiser HD 800.

Kolejność zamierzona mimo ze dwie pierwsze pozycje mógłbym używać zależnie od nastroju i pory dnia wymiennie :)

 

Chciałbym jeszcze posłuchać DP900/DC901 na kolumnach, może taki zestaw z tym wzmacniaczem powinien w końcu zagrać: Accuphase A200 i Dynaudio Consequence Ultimate Edition które stały sobie w Nautiliusie

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nie ma skrzypiec grających niżej. Strój każdego instrumentu jest ściśle określony.

E tam... Ostatnio jak byłem na koncercie to wyszła pani z takimi dużymi skrzypcami, że je musiała na podłodze oprzeć bo się pod brodę nie mieściły :-) I one miały więcej basu niż takie małe skrzypeczki :-)

E tam... Ostatnio jak byłem na koncercie to wyszła pani z takimi dużymi skrzypcami, że je musiała na podłodze oprzeć bo się pod brodę nie mieściły :-) I one miały więcej basu niż takie małe skrzypeczki :-)

 

No pewnie!... :-)

To nie była pani tylko Mischa Maisky a on ma może 150cm wzrostu i grał sadząc po proporcjach na kontrabasie, tylko dla czego trzymał go miedzy nogami nie rozumiem?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Tutaj działa fizyka falowa, nie koniecznie musi być tak że krótszy interkonekt gra lepiej.

 

Faktycznie w przypadku kabli cyfrowych lepiej brzmiał ten 1.5m i niż 0,5m. Różnica była w dokładności dźwięku, gładkości i rozlokowaniu w przestrzeni.

Pamiętam, że na gorszym sprzęcie parę lat temu kiedy zrobiłem takie porównanie to rezultaty były dla mnie niejednoznaczne

Faktycznie w przypadku kabli cyfrowych lepiej brzmiał ten 1.5m i niż 0,5m. Różnica była w dokładności dźwięku, gładkości i rozlokowaniu w przestrzeni.

Pamiętam, że na gorszym sprzęcie parę lat temu kiedy zrobiłem takie porównanie to rezultaty były dla mnie niejednoznaczne

 

 

 

Zgadzam się jako fizyk a raczej fizyczka (o ile coś tak paskudnego istnieje) z paroma przedmówcami - Bo ten 0,5 m mógł mieć gorsze parametry chocby najprostsze dopasowania falowego albo złe parametry np optyczne.(o ile to był optyczny) w światłowadach wystepuje szereg zjawisk o których zwykły zjadacz chleba a tym bardziej amator audiofil czy właściciel masarni co sobie kupił np najdroższego ........ Audionote albo Krell'a z wejsciem optycznym nie ma pojęcia........ .

Nie zawsze krótszy znaczy lepszy!!!!zgadzam sie co by to nie znaczyło hahahaha

 

 

 

 

 

Natomiast apel do kolegów taki dosyć fundamentalny bo widzę czasem w czyiś postach na tym całym AS tyle szarlatanerii , magii, cyganerii, poezji, wolnomularstwa ,..... pisowstwa , majaczenia , szamaństwa a nawet ....bredni że mnie to czasem załamuje. Co gorsza czasem takie brednie uprawiają stare wygi że ...........poprosiłabym o indeks i walneła "nie zaliczył"

 

PROSZE nie mieszać FIZYKI falowej do BZDUR jakie wygadują czasem tu obecni na tym Audiostereo abnegaci -najlepiej nie przejowmac się i jak to wy Panowie mówicie położyć na tym lagę..hmmmmmm upsssssss.

A jak ktoś nie rozumie lub nie słyszał co to jest fizyka falowa i czemu ona jest istotna dla waszego albo raczej juz naszego audio bo pokochałam dzieki temu forum czar dobrego dźwieku ,(do tego stopnia że ostatnio latam na pokazy audio co raz dalej nawet za Poslkę) to na wykłady zapraszam na naszą czy jakąkolwiek inną dobrą uczelnię w Warszawie . Zapisać się jako tzw wolny student chocby na emeryturze - póki uszka służą dziadkom-tylko golić włoski w uszach bo i feeeee dla kobiety paskudne to jak brudne gacie i tłumi high freq .

 

., Ja sama czasem ma ochotę wyrwać się z naszych brudnych i nudnych uczelnianych murów i laboratoriów (po za fajnymi np w Śwerku czy Paryżu), zrzucić brudny myty mydłem przydziałowym kitel i ponownie wpisać sie na zajęcia dla studentów, ubrać perukę ( z irokezem) zakryć mą ....hmmmm mini spudniczkę i zasłonić twarz, zmyć "starczy" profesorsko doktoracki makijaż (powiedzmy ..hmmmm trzydziestolatki ) i tak siąść sobie jako studenteczka (cycata 19tnasta)........oj to fajna wizja... tak być wolnym od oceniania i indeksowania choćby na parę dni ......

 

PS kto zna muzykę Tyler'a Bates'a ? polecam! super

 

PS2 poproszę o poradę w kwestii tzw projektora-chce sobie zrobić super kino domowe TV mnie znużyło. Ktoś coś wie co kupić? Budżecik sie znajdzie.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

haha, dość humorystycznie i bez

szarlatanerii , magii, cyganerii, poezji, wolnomularstwa ,..... pisowstwa , majaczenia , szamaństwa a nawet ....bredni

 

PS2 poproszę o poradę w kwestii tzw projektora-chce sobie zrobić super kino domowe TV mnie znużyło. Ktoś coś wie co kupić? Budżecik sie znajdzie

http://www.audiostereo.pl/kino-domowe_k3.html

Zgadzam się jako fizyk a raczej fizyczka (o ile coś tak paskudnego istnieje) z paroma przedmówcami - Bo ten 0,5 m mógł mieć gorsze parametry chocby najprostsze dopasowania falowego albo złe parametry np optyczne.(o ile to był optyczny) w światłowadach wystepuje szereg zjawisk o których zwykły zjadacz chleba a tym bardziej amator audiofil czy właściciel masarni co sobie kupił np najdroższego ........ Audionote albo Krell'a z wejsciem optycznym nie ma pojęcia........ .

Nie zawsze krótszy znaczy lepszy!!!!zgadzam sie co by to nie znaczyło hahahah

(...)

 

Nie jestem fizykiem, więc wytłumaczyć w szczegółach nie wytłumaczę, stąd chętnie posłuchamy fizyka.

Oczywiście do tego porównania użyłem dwóch identycznych kabli BNC coaxial. Jednego 0.5m, a drugiego 1.5m. Różnica w dźwięku była wyraźna na korzyść tego drugiego, tak jak opisałem wcześniej. Pewnie jest to kwestia odbić sygnału przy zbyt krótkim kablu. Mimo, że BNC ma te 75ohm.

 

Z resztą te same rezultaty były przy połączeniu cyfrowym SPDIF jak i przy połączeniu sygnału zewnętrznego zegara - dłuższy był lepszy.

Nie jestem fizykiem, więc wytłumaczyć w szczegółach nie wytłumaczę, stąd chętnie posłuchamy fizyka.

Oczywiście do tego porównania użyłem dwóch identycznych kabli BNC coaxial. Jednego 0.5m, a drugiego 1.5m. Różnica w dźwięku była wyraźna na korzyść tego drugiego, tak jak opisałem wcześniej. Pewnie jest to kwestia odbić sygnału przy zbyt krótkim kablu. Mimo, że BNC ma te 75ohm.

 

Z resztą te same rezultaty były przy połączeniu cyfrowym SPDIF jak i przy połączeniu sygnału zewnętrznego zegara - dłuższy był lepszy.

 

 

zbyt potencjalnie dużo zjawisk może mieć na to wpływ w dziedzinie sygnałów dyskretnych by mi się tu dziś rano przed pracą wymądrzać (nie mniej : więcej odbić może być i przy dłuższym i krótszym w zależności od stopnia niedopasowania falowego nadajnika i odbiornika do linii transmisyjnej , tu nie ma reguły. Natomiast jest jedna ogólna zasada lepiej mieć chocby długi przewód sygnałowy do sygnałów dyskretnych (cyfrowych) byle dopasowany czy wyposażony w dedykowany nadajnik i dopasowany falowo odobiornik niż chaotycznie podłączony i super niedopasowany stosunkowo krótki przewód....No chyba że ten krótki jest na prwdę ekstremalnie krótki jak na nasze potrzeby i czestotliwości jakie nim "lecą" to wtedy i znów sytuacja sie potrafi odwrócić an korzyśc krótkiego niedopasowanego .....tak że to na prawde zależy od konkretnej sytuacji.

 

w przypadku przewodów optycznych uważać nalezy na rzecz tak banalną jak ...straty sygnału na łączach optycznych. To znane jest każdemu zwykłemu technikowi z dziedzin światłowodów że dobrze "zarobić " kable to sztuka a oszlifować soczewkę to dopiero wyzwanie i "zezowaty" tego nie zrobi.

 

generalnie przewody światłowodowe są bardzo ok ale słabym potencjalnie punktem potrafi być sama koncówka np zakurzona lub zmatowiona , porysowana itp.... Wreszcie też zdarza sie że .......sam przewód i jego osłona np ...przepuszcza................... silne światło słoneczne!!! o czym z reguły amatorzy audiofile nie mają pojecia a wiedzą o tym starzy laboranci czy doświadczeni montazyści systemów teleinformatycznych w wojsku. Po prostu Słonce potrafi prześwitywac przez osłony (szczególnie cienkich) kabli i zakłóca wiązke świałta wewnątrz swiatłowodu (np kabelka spdif)

 

bea

wysokiej klasy skrzypce nie mają basu-Tak dokładnie Basu!

Rafello ,N i s k i e j klasy skrzypce TEŻ nie mają BASU.

Skrzypce ogólnie nie mają basu bo nie mogą mieć !!!

 

PS cudną płytę kupiłam ostatnio w sklepie

 

+

0

 

 

NAPRAWDĘ ?

Beatko 1840 vel 7 4 7 ja też i to niejedną

Skrzypce ogólnie nie mają basu bo nie mogą mieć !!!

Nie grałeś chyba na żadnym instrumencie i stąd wyobrażenie rodem z Wikipedii o częstotliwościach generowanych przez instrumenty.

To tak, jak by napisać, że powyżej c5 już nic ze skrzypiec nie wyjdzie.

Nie grałeś chyba na żadnym instrumencie i stąd wyobrażenie rodem z Wikipedii o częstotliwościach generowanych przez instrumenty.

To tak, jak by napisać, że powyżej c5 już nic ze skrzypiec nie wyjdzie.

Struna G w skrzypcach /ta najniższa /to nie bas drogi kolego muzyku.A na instrumentach grałem - trochę ponad 10 lat

Struna G w skrzypcach /ta najniższa /to nie bas drogi kolego muzyku.A na instrumentach grałem - trochę ponad 10 lat

 

A ja nie słucham struny G kolego skrzypaczu, słucham instrumentu całościowo i słyszę to co widać na wykresie czyli także to co już uważamy za bas czyli umownie dżwięki poniżej 300Hz.

 

Już pisałem wcześniej że artysta przyjechał na koncert z parą skrzypiec z górnej półki, na jednych grał Bacha a na drugich Mozarta pomieszcenie bazyliki ma dla małych składów świetna akustykę i po prostu było zjawiskowo!

 

 

 

kolor pomarańczowy skrzypce Stradivariego

kolor niebieski skrzypce Guarneriego

 

rezonanse pudła skrzypiec dla niskich częstotliwości

(góra i dół pudła rezonansowego)

 

 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

proponuje dźwięk oceniać dostępnym osobniczo aparatem do tego stworzonym a nie logiczna połówką mózgu

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Kolega już wcześniej w wątku o kablach USB popisał się znajomością fizyki i oczywiście nie odpowiedział na proste pytania.

 

Tak to jest jeśli wierzy się w rzeczy napisane przez niedouczonych dziennikarzy szukających wszędzie sensacji.

 

Kabel cyfrowy nie ma wpływu na brzmienie, a przynajmniej nie jest on jak to opisują nie którzy.

Nie może być mowy o "dokładności dźwięku, gładkości i rozlokowaniu w przestrzeni" - to tylko efekty działania wyobraźni uruchomionej m. in. widowkiem "smakowitego" kabelka i czynnością jego wymiany. Jeśli transmisja szwankuje to efektem tego są trzaski i zakłócenia. Zostało to już wielokrotnie udowodnione, także na tym forum.

 

Pisanie o "sygnaturze dźwiękowej" kabla cyfrowego to tylko dowód na to, że autor takiego stwierdzenia ma bogatą wyobraźnię i jest podatny na różne impulsy ją wyzwalające, a w szczególności kwieciste opisy "działania" kabli autorstwa np. mistrza Pacuły.

 

perfekcyjna diagnoza problemu. BRAWO.

 

bea

Gość Arek__45

(Konto usunięte)

..jakby tak z punktu widzenia fizyka było wszystko takie oczywiste...to nie byłoby całej masy beznadziejnego sprzętu tylko sam Hi end i to nawet w w supermarkecie....ot tak na półce...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.