Skocz do zawartości
IGNORED

Polskie kable sieciowe (hit czy kit?)


corner

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ten sam chleb sprzedany drożej smakuje inaczej ?

Tak ,jeżeli spożywająca go osoba wie że to jest "droższa" wersja chleba.

I to jest oferta dla snobów którzy kierują się ceną ,oczekując niebiańskich smaków i szału zmysłów.

  • Redaktorzy

OSOBIŚCIE mam podejrzenie, że wyższa cena w Warszawie wynika z tego, że najpierw trzeba zapłacić za wynajem sklepu (minimum 5000/miesiąc), a potem jeszcze o 4 rano wyjechać ciężarówką z piekarni i dowieźć chleb te 250 km. A i sprzedawca za darmo nie stoi za ladą. Ale to tylko takie moje mędrkowanie, ekonomista socjalizmu zaraz by mi wytknął braki warsztatowe i niedostatek klasowej świadomości. Która w tym wypadku podpowiada, że w Warszawie powinno być taniej, bo są tam większe zgrupowania klasy robotniczej.

Dalej nie rozumiesz tego, że to nie jest ważne ile ta wtyczka kosztuje, 10 dolarów czy 100.000 i gdzie jest jaka cena? Ważne jest to, że gdziekolwiek nie jest i czy jest za 10 dolarów czy za 100.000, to jest to gówno warty kawałek plastiku z dwoma drucikami, i zawsze tak samo wpływa na dźwięk - wcale.

 

Ale idąc twoim tokiem rozumowania, wtyczka za 10 dolarów obciążona 190 dolarami kosztów transportu, podatków, cła, myta i bóg wi czego jeszcze, nagle po przekroczeniu polskiej granicy staje się wtyczką audiofilską o códownym wpływie na dźwięk, logiczne nie?

 

Ciekawe w takim razie po ile w chinach chodzą lampiaki, które sprzedają w polsce np. po 3k zł. Pewnie je tam po 50 dolarów opychają :)

 

Poza tym nieźle mają ci chińczycy, hi-endowe wtyczki po 10 dolarów, wzmacniacze po 50 dolców, a tu w polsce polaczki muszą na to ze 3 średnie krajowe wydać, przy założeniu, że nic nie jedzą w międzyczasie :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Nie "ludzie się śmieją", tylko ciągle ten sam nieprzytomny biega. I oczywiście "informacja" o cenach jest nieprawdziwa, bo takiej wtyczki za 3 dolary się nie kupi, zaś 300 zł kosztują w sklepach wtyczki Furutecha, a nie chińskie no name. Ale za to jest dramatycznie i przyciąga ruch na stronę.

 

 

Czemu kolega z takim oporem (celowo?) kojarzy fakty? Pisałem już niech zamiast tych 3 dolarów będzie 9, czy to w jakimś stopniu broni cenę 600 zł za parę wtyków od rodzimych producentów? Piszemy o polskich manufakturach, jeszcze raz powtórzę P O L S K I C H, zalecam przeczytać tytuł tego tematu na głos, może dotrze.

 

Taka zaciekła, a miejscami nawet chora obrona daje do zrozumienia ogarniętym, że coś chyba jest na rzeczy. No bo jak rosły chłop może pienić się tak na necie, na temat kabelków, czyżby był to taki dochodowy biznes? Poza tym darował byś sobie te teksty o "nieprzytomnym", to że brak argumentów broniących topowe polskie marki kablarskie, nie oznaczy abyś uciekał się do takich prymitywnych zwrotów.

  • Redaktorzy

No bo jak rosły chłop może pienić się tak na necie, na temat kabelków,

 

Tego właśnie trochę nie rozumiem.Autor strony zachowuje się, jakby mu (polskim) kablem matkę udusili, a koledzy tutaj mu sekundujecie. A może zamiast wspierać tę monomanię, warto by pomóc się otrząsnąć?

 

 

Ważne jest to, że gdziekolwiek nie jest i czy jest za 10 dolarów czy za 100.000, to jest to gówno warty kawałek plastiku z dwoma drucikami, i zawsze tak samo wpływa na dźwięk - wcale.

 

To jest jeszcze inne, osobne założenie, nie mające związku z tematem dyskusji, prawda?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Tego właśnie trochę nie rozumiem.Autor strony zachowuje się, jakby mu (polskim) kablem matkę udusili, a koledzy tutaj mu sekundujecie. A może zamiast wspierać tę monomanię, warto by pomóc się otrząsnąć?

Jeśli autorowi strony, zdarzyło się kupić cudowny kabel za 1000$, a potem okazało się, że wtyczki można dostać po 10 PLN, oplot to nylon ze starych pończoch, a kabel to cienki drucik w ogrodowym szlauchu, a co gorsza on wierzył w cudowną moc tego kabla. to taka trauma może nigdy nie przejść. ;)

To chyba logiczna konsekwencja tego tematu. Jeśłi dostałbyś chiński kabel po kosztach sprzedarzy w chinach za te 30 dolarów i porównałgo sobie z polskim za minimum 500 dolarów tylko z fajnym logo, to piał byś z zachwytu jak to wspaniale gra w porównaniu z tym zwykłym kablem. Teraz już wiesz, że ten kabel za 500 dolców jest zwykły, ale raz, cena wydaje ci się racjonalna, dwa, może polacy oszukują a zagraniczni nie. My sprzedajemy chińskie wtyczki po 200 dolców, ale zagraniczne firmy to napewno sprzedają technologię prosto z NASA i CERNu - wtyczki używane w marsjańskich łazikach i detektorach neutrin. Jest to delikatnie mówiąc straszna naiwność.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Zabawny jest fakt, że nie twierdząc, że jesteście oszukiwani ani że nie jesteście, zajmując najbardziej neutralne stanowisko w tej sprawie i jedynie przedstawiając czyjeś spostrzeżenia i dowody, zostałem zjechany jak bura %#@$. To tylko utwierdza w przekonaniu, że audiofilstwo przerodziło się w swoistego rodzaju religie.

Wystarczy posłużyć się moim przykładem, dałem info gdzie zaznaczyłem "ocenę końcowa pozostawiam Wam", a mimo to zostałem zmieszany z błotem, "przecie takie absurdalne ceny to jest norma, musimy płacić za wynajem lokalu, podatki, tak więc z kabla za 3-5 zł zostają ledwo ochłapy". A inni potrafią otworzyć sklep na osiedlu typu "wszystko po 5 zł" i z tego żyć, dziwne.

 

Tego właśnie trochę nie rozumiem.Autor strony zachowuje się, jakby mu (polskim) kablem matkę udusili, a koledzy tutaj mu sekundujecie. A może zamiast wspierać tę monomanię, warto by pomóc się otrząsnąć?

 

Jeśli dla ciebie jest to norma, że gniazdo ścienne za 580 zł, tak naprawdę kosztuję grosze, w hajendowych kablach za kwotę paru ładnych tysięcy mamy wtyki ogrodowe po 7-8 zł oraz chińszczyznę (dobitny przykład na bazie GigaWału z wypalonym logiem sprzedawanych przez Azjatów), to widocznie żyjemy w dwóch innych światach. Uwierz mi, moje zachowanie nie jest takie jak to opisujesz, mam po prostu niezły ubaw z polskich ultra hi-endowych marek.

 

Rozumiem, że jeśli powstała by strona gdzie powiedzmy polskie firmy produkujące kolumny (bardzo drogie) używałyby najtańszych przetowrników z oferty tonsila czy stx, to również obrałbyś identyczne stanowisko - " przecież w warszawie są drogie koszta wynajmu, "obarczeni są podatkiem", " jesteś załosnym prowokatorem, tak działa biznes" itd.itp. Holy shit

Religia religia. Traktują gniazdka ,kabelki i inne duperelki "dotknięte" (bądź przepakowane) przez boskie audiofilskie firmy jak relikwie .

A wiadomo że relikwie działają na człowieka .Oświecają umysł duszę i zmysły.

Dobrze że są niegroźni :)

Panowie, jak nie chcecie chińskich to mam taiwańskie :) i to za 199 zł parę a nie za 600 zł.

 

Tak jak by ktoś nadal żył w nieświadomości informuje.

 

Uczepiliście się tego 600 zł, myślicie że ktoś to kiedyś kupił ?

Z audio jest jak z chlebem, jeden lubi słodki a drugi kwaśny.

Nie dostałem jeszcze odpowiedzi na moje poprzednie pytanie, to może zapytam inaczej: Jeśli wyprodukowanie 1m kompletnej sieciówki wynosi 150zł, to ile taka sieciówka powinna kosztować w detalu?

Wpisy niektórych "znafców" są bez sensu. Co kogo interesuje ile kosztuje wtyczka czy kabelek. Jeżeli ktoś jest w stanie tyle za nie zapłacić. Zawiść tutaj za wami przemawia a nie dobro klienta. Kupując telewizory które kosztują w produkcji 30% tego co w sklepie napiszcie do producenta z wyliczeniem i zaproponujcie mu swoje ceny, napiszcie że jest złodziejem i że taki telewizor powinien sprzedawać po kosztach produkcji. Tak samo jest ze wszystkimi dobrami. Nie tylko w Polsce sprzedaje się coś co kosztuje w produkcji grosze a w sklepie trzeba zapłacić za to jak za złoto.

  • Redaktorzy

Jeśli autorowi strony, zdarzyło się kupić cudowny kabel za 1000$, a potem okazało się, że wtyczki można dostać po 10 PLN, oplot to nylon ze starych pończoch, a kabel to cienki drucik w ogrodowym szlauchu, a co gorsza on wierzył w cudowną moc tego kabla. to taka trauma może nigdy nie przejść. ;)

 

A, to możliwe. Uspokoiłeś mnie, zawsze to jakaś racjonalna przyczyna. nawet jeśli emocjonalna. A w dodatku facet jest niedbały - przecież on tych znienawidzonych gniazdek czy wtyków w ręce nie miał i tak naprawdę nie wie, czy są identyczne, czy nie. Czasami nie są identyczne na pewno (przykład Supry, o której też nie omieszkał), ale jeśli to trauma powypadkowa, to przestaję się dziwić. Człowiek czasem zastanawia się, co kieruje facetami którzy bezinteresownie (mam nadzieję??) przemierzają świat i internet, demaskując spiski. Ten tutaj demaskuje polskich producentów kabli... A może to w ogóle, bo ja wiem, Czech jest, albo Niemiec? Skoro tak się skupił na naszych, to musi mieć powód. A może produkuje takie same kable w Schwerinie?

 

 

Jeśli dla ciebie jest to norma, że gniazdo ścienne za 580 zł, tak naprawdę kosztuję grosze

 

Konkret? Pytam, bo mam gniazdo Furutecha w ścianie. Co to znaczy "tak naprawdę"?

 

 

Jeśłi dostałbyś chiński kabel po kosztach sprzedarzy w chinach za te 30 dolarów

 

Konkret? Proszę o ten chiński kabel za 30 dolarów, bo ja akurat widziałem chińskie w chińskich sklepach internetowych tylko po 150-300 USD. Więc poproszę o 30 USD, tylko żeby to nie był kabel do komputera.

Nie dostałem jeszcze odpowiedzi na moje poprzednie pytanie, to może zapytam inaczej: Jeśli wyprodukowanie 1m kompletnej sieciówki wynosi 150zł, to ile taka sieciówka powinna kosztować w detalu?

 

Z wykorzystaniem wtyku Taurus, Bals, Schurter produkcja 1m będzie o wiele mniejsza niż wspomniane 150 zł, przecież cinkciarze zamawiają spore szpule kabli, wielkie ilości gniazd po cenach hurtowych, itd. Tak więc no właśnie - ile powinna kosztować 1 szt "chwila namysłu dla każdego", a teraz spójrzcie na ceny oferowane przez w/w marki. Ja rozumie kupić taniej, sprzedać drożej (o to chodzi), ale to już przekracza wszelkie normy zdrowego rozsądku. Produkcja sprowadza się do pracy chałupniczej pokroju "składanie długopisów", kupują gotowe części i włala, niżej przykład:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To nie tworzenie od podstaw kolumn, wzmacniaczy, gdzie potrzebna jest wiedza, pomiary, jednak spory trud w budowie, tylko sklejanie gotowców.

 

Uczepiliście się tego 600 zł, myślicie że ktoś to kiedyś kupił ?

 

A nie? firmy nadal prosperują, a wtyk za 600 zł będzie zainstalowany w gotowym kablu, tak więc i tak na tym zarobią. Zresztą o ile mnie pamięć nie myli (poprawcie mnie) GownoWartt nazywał się kiedyś P.A.L, ale był jakiś skandal z listwą sieciową, po czym zmienili szaty i logo ;)

 

EDIT:@jozwa maryn:

 

"Konkret? Pytam, bo mam gniazdo Furutecha w ścianie. Co to znaczy "tak naprawdę"?

 

A co ma furutech do polskich marek (jakieś przechwałki, czy co?), o czym jest mowa w tym temacie, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Co znaczy "tak naprawdę" - wejdź na stronę (w stopce) i się przekonaj, zobacz ceny gniazda GownoWartt oraz Merten.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Proponowany wyżej "ekonomiczny" kabel sieciowy ma jedną zaletę i jedną wadę. Zaletą jest podobieństwo konstrukcyjne i "genetyczne" do starych kabli takich firm jak Helion czy Neel, które w detalu kosztowały około 150-200 zł. Wadą jest wykorzystanie przewodu trójżyłowego - współcześnie nawet instalacje w ścianach prowadzi się kablem pięciożyłowym. Gdybym już chciał koniecznie samemu sobie zrobić kabel, to poszukałbym Lappa z 5 żyłami (i oczywiście wtyki, w które wejdzie grubszy przewód).

Tu możesz mieć rację, bo dlaczego kabel taki drogi ? Bo ma wtyki za 600 zł :)

 

Ale chciał bym aby ktoś się podjął kalkulacji ile powinien kosztować kabel w sklepie.

 

Koszt materiałów 150 zł + uwzględniając robociznę. Marże producenta i sklepu. Opcja polska bo z zagranicy dochodzi jeszcze dystrybutor.

 

Zróbcie tez założenia ile takich kabli polski producent może sprzedać miesięcznie w Polsce.

Z audio jest jak z chlebem, jeden lubi słodki a drugi kwaśny.

Wadą jest wykorzystanie przewodu trójżyłowego - współcześnie nawet instalacje w ścianach prowadzi się kablem pięciożyłowym. Gdybym już chciał koniecznie samemu sobie zrobić kabel, to poszukałbym Lappa z 5 żyłami (i oczywiście wtyki, w które wejdzie grubszy przewód).

??Pierwsze słyszę a zajmuję się tym zawodowo, co prawda ostatnimi laty tylko w przemyśle ale chyba nic się nie zmieniło. Instalacja pięciożyłowa owszem ale tylko do gniazd trójfazowych, no chyba, że ktoś ma spawarki przemysłowe przerobione na monobloki :)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Redaktorzy

Na budowie osiedla, gdzie mam dom, całe instalacje były prowadzone pięciożyłowym. Kiedy prowadziłem osobną linię do zasilenia sprzętu, musiałem się dostosować :-)

 

Audiofilski deweloper...

Chyba dostał niezłą rebuchę od wykonawcy elektryki :) a tak z ciekawości to do czego są podłączone te dwie dodatkowe żyły w gnieździe jednofazowym?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

>>corner

 

Nie odpowiadaj mi jak premier Pawlak. Mnie nie interesuje z jakich wtyczek dany kabel jest zrobiony. Jeśli wpasuje się w moje gusta, to go kupię, jeśli nie, to nie.

Krótko: Ile w detalu ma kosztować kabel, który w produkcji kosztuje 150zł. Ceny brutto.

Chyba dostał niezłą rebuchę od wykonawcy elektryki :) a tak z ciekawości to do czego są podłączone te dwie dodatkowe żyły w gnieździe jednofazowym?

napiecie zasilajace jednofazowe w kablu 5zyłowym ? toz to bzdura kosmiczna

nie ma urzadzen domowych audio korzystajacych z pradu trojfazowego jak rowniez nie mozna podlaczyc klocków w systemie do roznych faz

 

odpowiedź jest prosta. +100% dla producenta i potem +100% dla sklepów = 600zł

to by była uczciwa marza , a co powiedzialbys sly na 1000% na całości :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Wiem że niestety często tak jest że narzut bo to jest narzut a nie marża wynosi 1000% czyli 10x koszty produkcji.

IKEA?

napiecie zasilajace jednofazowe w kablu 5zyłowym ? toz to bzdura kosmiczna

Co w tym dziwnego, różne funkcje w równoległym łączeniu gniazd z pominięciem puszek - jedne na stałe, drugie po wyłączniku na ścianie.

Półinteligentna instalacja:)

>>corner

Mnie nie interesuje z jakich wtyczek dany kabel jest zrobiony. Jeśli wpasuje się w moje gusta, to go kupię, jeśli nie, to nie.

Pytanie: czy jeśli podasz dokładne informacje swoich kolumn, że np w twoim modelu HYPERION IV (4800 zł) siedzą głośniki Visaton'a za 135 zł sztuka, oraz najtańszy możliwy wysokotonowiec Seas'a po 178 zł szt, to nadal każdy posiadacz będzie miał niezmienione odczucia, nie wypaczą się nagle gusta? To samo z kablami, gdy dowiesz się że twój obecny przewodzik, to nic innego jak żelaskowy stwór w innym oplocie, czy zachwyt będzie taki sam? Może warto się w końcu zainteresować, a co ważne posiąść wiedzę co do pochodzenia, co tam faktycznie siedzi w środku (może to wszystko wina autosugestii?)

 

Krótko: Ile w detalu ma kosztować kabel, który w produkcji kosztuje 150zł. Ceny brutto.

 

Patrząc na twój przykład to jest rzecz gustu, dla mnie powyżej tej ceny (150 zł) w dealu to już absurd, a że w związku z tym nie da się utrzymać firmy, nie jest oznaką aby zarabiać wypłatę na jednej sztuce, albo tak wywindować ceny aby się opylało.

k**wa mać, z kim ja rozmawiam? Dlaczego np. Sly30 potrafi rzucić jakąś kwotę? Ja wiem, że moje pytanie może być nie wygodne, ale skoro sam zacząłeś taki temat to bądź konsekwentny i odpowiadaj na pytania.

Po drugie, co cię obchodzą moje kolumny i z jakich części są zrobione. Mają grać. Audio Physic używa kopułek za kilka euro i ich kolumny potrafią kosztować 15000zł za parę. Może do nich napiszesz i się wyżalisz?

 

Bądź twardy i rzuć cenę detaliczną dla omawianego kabla.

W przemyśle jak nie masz wyrobionej międzynarodowej marki, to robisz produkt za 150 zeta jako producent dla właściciela marki.

Ty zarabiasz 10 zeta na sztuce ciesząc się z milionowego zamówienia/rok.

Właściciel marki opyla to po 800 w detalu w swojej sieci.

Wszyscy są zadowoleni. Proste?

 

Są oczywiście osoby mające czas na liczenie czyiś pieniędzy i im rachunek zawsze się nie zgadza:

10 zeta razy milion to 10 dużych baniek przy inwestycji w maszyny,materiały,ludzi do obsługi tych maszyn....

VS 650 dużych baniek na czysto "złodzieja" z marką:)

  • Redaktorzy

Audio Physic używa kopułek za kilka euro i ich kolumny potrafią kosztować 15000zł za parę. Może do nich napiszesz i się wyżalisz?

 

Audio Physic jest za granicą, a tam są inni ludzie. Lepsi. Baseny i BMW kosztują, z czegoś muszą przecież biedacy żyć i nasz dociekliwy im tego nie będzie wymawiać. Natomiast nasze poczciwe chłopy to za kilo marchwi i czapkę mają robić i niech się cieszą, że od nich kupujemy, bo znamy ich jak zły szeląg - w końcu są tacy jak my :-)

 

 

a tak z ciekawości to do czego są podłączone te dwie dodatkowe żyły w gnieździe jednofazowym?

 

Jak w kablach Neela: dwa zimne, dwa gorące i piąty uziom.

>>bum1234

 

Młody jeszcze jesteś i wszystko przed tobą, dlatego nie będę komentował twojego wpisu. Jedynie co mogę napisać, to to, że mi ręce opadają jak czytam takie rzeczy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.