Skocz do zawartości
IGNORED

Polskie kable sieciowe (hit czy kit?)


corner

Rekomendowane odpowiedzi

A Drutociąg to nie spółka-córka Bazodruta?

 

 

Cholera :/ Bo juz mialem slogan reklamowy:

 

"Ciągniemy druta! Hajendowo!"

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Panie Corner

Niestety Pana wiedza jest równie płytka jak Pana intencje.

 

Na brak argumentów nie trzeba odpowiadać zaraz chamskimi odzywkami. Gdzieś Pana obraziłem jako osobę a’la płytką? Piszę o ofercie posługując się przykładami, a kolega nawet nie potrafi tutaj przytoczyć żadnych konkretów w obronie, tylko zabiera się za prymitywne obrażanie. Brawo, pełen profesjonalizm

 

Wtyki i gniazda - na podstawie Pana wypocin mogę wnioskować, że firma Oyaide zamawiając wtyki u Nicoona - informacja na japońskiej stronie firmy - sprzedaje podróbki wtyków za 5 a może nawet 3 USD - brawo. To, że inne piny, złocenie i wiele innych detali jest dla Pana zbędnym szczegółem. W tym sensie sprzedajemy podróby - o tak, tylko nie wiem jakiej firmy skoro WG także sprzedaje podróby.

 

Skoro tak ogólnikowo, to proszę ustosunkować się do moich „wypocin” na przykładzie podanych wtyków: PCE/Taurus, Bals, Schurter, ABL, Kopp kosztujących 7-15 zł, które siedzą w hajednowych drutach za kilka tysięcy.

 

Adaptery - niestety, jestem tak głupi, że kupuję tylko od firm handlujących sprawdzonymi akcesoriami hi-fi i hi-end i cena podana przeze mnie jest właśnie taka. Natomiast Pan z pewnością zrobi interes życia - zainwestuje 10 tys, wyciągnie 110 tys i kupi mercedesa w cenie syrenki - mercedes będzie chiński oczywiście.

 

Widocznie za głupków ma Pan klientów, to że jest kolega i konkurencja jednoosobową firmą, która kleci w garażu, nie oznacza aby tak wywindować ceny. Zamawia Pan małą ilość i liczy na zysk z małej sprzedaży, tak więc jedynie wyjście to spore ceny za sztukę. Gdy te adaptery zamówiłaby castorama, netto – dodatkowo opakowane laminatem kosztowałyby ze 20 zł, ale że zamawia maluśka firemka to zaraz, jak to Pan napisał "sprawdzone akcesoria hi-fi i hi-end", które pierwotnie kosztują 3$. Podałem sklep oraz producenta, co nawet nie wie że działa w branży Audio, no ciekawe.

 

Ochronnik PR1 - oryginał to oczywiście Kalthoff. Można na próbę zamówić u nas i u Kalhoffa, a obciążając gniazda sprawdzi Pan różnicę. Niech Pan koniecznie zamówi u Kalthoffa wersję złoconą, ciekaw jestem ile Pan zapłaci i jakie to krocie my zarabiamy.

 

Zaraz, zaraz skoro to to samo, tak więc po co robić próby? Jeśli Pan ingerował w ten ochronnik, to należy postarać się na nowo o certyfikat CE i tym podobne. Nawet na stronie jest napisane „Produkt niemiecki, wykonany zgodnie z normą VDE 61643-11, zastrzeżone rozwiązania techniczne producenta.” Jakie są różnice miedzy oryginalnym złoconym Kalthoff’em, a Pana wersją z innym logiem?

 

Gniazdo - proszę czytać ze zrozumieniem - gniazdo ze stali nierdzewnej !!!, nie plastiku w kolorze metalu, szukać w dziale pur edelstahl - ale ceny na tej stronie nawet niezłe, bo można gniazdo z ramką kupić już za ok, 20 euro + kilka euro za przesyłkę - więc wyjdzie ok. 30. Wie Pan, problem z nalepką może by zaistniał, gdybym usunął ich logo i zastąpił je swoim bez ich zgody - trochę Pan strzela na ślepo.

 

Przecież już o wiele lepiej kupić u nas gniazdo również niemieckiej cenionej firmy BERKER dużo taniej, ta sama jakość : stal szlachetna/nierdzewna i sporo taniej:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Podany mój Berker, tak jak Pana gniazdo Buch-Jaeger nie legitymuje się jako Hi-Fi for audiophile, a że ktoś nalepił swoje logo, nic nie oznacza.

 

Komplet wtyków za 600 pln -proszę Pana wtyki nie są żadną podróbą, żadnych wtyków, żadnej firmy. O jakim Furutechu i po co Pan wspomina ?

Wtyki z carbonową osłoną ma też Oyaide, Acrolink. A skąd Pan wie, że są dostępne tylko w Chinach ?

 

Tak więc jakiej marki są Pana wtyki za 600 zł ???

 

Corner sądząc po wpisach wie mnóstwo, ale tylko o chińskich wtykach, b. wąska specjalizacja. Może nawet jakieś studia w Pekinie, plug sciences?

 

Kalthoff, Kopp, ABL, Bals to niemiecka jakość, co prawda nie działa w sektorze audio, kosztuje grosze, używają ich w zakładach przemysłowych, ale co tam. Nie ma to jak spędzić przez firmy kablarskie (jednoosobowe) "rzekomo" setki godzin na badaniach i zakończyć to wszystko badziewiem za 7 zł, który nawet nie jest przystosowany do tego audiofilstwa. Po co ludzie, prasa, guru wychwalają te Furutechy, Oyiade, skoro ogrodnicza firma wie lepiej, mimo że nic nie wie o Hi-Fi czy Hi-End?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

facet co ty gadasz, przeca to technologia kosmiczna... ludzie na marsa latajOM...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Ja pierdziu, w topowym modelu 7,5mm na żyłę, po co?

 

Poproś o informacje.

 

Kolego, czy może Panie Corner, założyłeś wątek i stronę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) by:

- dołożyć polskim firmom ?

- pokazać, jak łatwo jest w Polsce zarobić ?

- udowodnić, że każdy może robić kable ?

- udowodnić, że jedynie Furutech posiada "prawdziwe wtyczki" ?

 

Ale Cie wzięło....

 

Jako niezwiązane z tematem napisze o innej sensacji. Otóż rzecz miała miejsce ok 4 lata temu.

Czekałem w przychodni do lekarza na stojaku walały się gazety. W jednym z sensacyjnych pism

powoływano się na świadków , którzy z całym swoim przekonaniem twierdzili iż w Argentynie..........

żyje sobie Adolf Hitler. O mało nie przegapiłem kolejki.

 

zloci to tu nam pan Artech :) no, ale przeciez za technologie kosmiczne placi sie ciezkie pieniadze :)

 

btw. sly30, czy nazwa "Drutociąg" jest hiendowa no i czy jest zarejestrowana? :D

 

Ewolucja to mit.

 

Widocznie za głupków ma Pan klientów, to że jest kolega i konkurencja jednoosobową firmą, która kleci w garażu, nie oznacza aby tak wywindować ceny. Zamawia Pan małą ilość i liczy na zysk z małej sprzedaży, tak więc jedynie wyjście to spore ceny za sztukę. Gdy te adaptery zamówiłaby castorama, netto – dodatkowo opakowane laminatem kosztowałyby ze 20 zł, ale że zamawia maluśka firemka to zaraz, jak to Pan napisał "sprawdzone akcesoria hi-fi i hi-end", które pierwotnie kosztują 3$. Podałem sklep oraz producenta, co nawet nie wie że działa w branży Audio, no ciekawe.

 

Ciekawe. Jeszcze ciekawsze może być co innego.

Mój znajomy zajmujący się rozwiązaniami dla przemysłu otrzymał zamówienie na zaprojektowanie możliwie jak najbardziej giętkiej ale wytrzymałej rurki z teflonu zwieńczonej taką jakby kulką z dziurką na końcu. Jak się potem okazało była to cześć aparatury do TUCZENIA GĘSI.

Mimo iż z tuczenia drobiu specjalizacji nie posiadał projekt wykonał.

 

Gdy te adaptery zamówiłaby castorama, netto – dodatkowo opakowane laminatem kosztowałyby ze 20 zł,

 

A gdybym był blondynką zrobiłbym sobie Cycki ala Pani Siwiec

 

Naprawdę się zastanawiam czy nie szkoda Panom czasu......?

 

Kalthoff, Kopp, ABL, Bals to niemiecka jakość, co prawda nie działa w sektorze audio, kosztuje grosze, używają ich w zakładach przemysłowych, ale co tam. Nie ma to jak spędzić przez firmy kablarskie (jednoosobowe) "rzekomo" setki godzin na badaniach i zakończyć to wszystko badziewiem za 7 zł, który nawet nie jest przystosowany do tego audiofilstwa. Po co ludzie, prasa, guru wychwalają te Furutechy, Oyiade, skoro ogrodnicza firma wie lepiej, mimo że nic nie wie o Hi-Fi czy Hi-End?

To jakość czy badziewie bo nie nadążam? naraz się nie da.

 

Zamiast się z cornerem wykłócać warto by było z nim pogadać i dotrzeć do wtyczek u samego chińskiego źródła i kupować po piątaku, kiedy jeszcze nie są audiofilskie :)

Zgadzam się. Chętnie bym zakupił kilka a nawet jeszcze kilka więcej Piezzo Furutecha. Nawet po 50zł

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jak nie spróbuje to się nie przekona.

Z tymi średnicami roboczymi sieciówek to sa rożne szkoły. Mnie osobiście duża albo nawet bardzo duża średnica robocza nie przekonuje. Nie chciałbym podważać konkretnej sensowności takiego zastosowania ale wydaje sie byc może nad wymiar przesadzona. O to nalezało by spytać autora.

Kable zasilające nie są ani cudem ani objawieniem techniki. Podlegają takim samym prawom fizyki jak wszystko co nas otacza. Dobry kabel nie musi byc wcale gruby ale gruby nie musi być zły.

Mało danych kruca Bomba. Istnieją jednak zaleznosci fizyczne , które mimo wydawaloby się skrajnych parametrów korelując ze sobą dają okreslony efekt. Dlatego spytałbym autora o kabel. Moze duza srednica jest w tym przypadku jednym z wybiorczych cech tworzących całość jakiej po prostu bez konkretnej wiedzy nie jesteśmy w stanie zrozumieć.

Moze duza srednica jest w tym przypadku jednym z wybiorczych cech tworzących całość jakiej po prostu bez konkretnej wiedzy nie jesteśmy w stanie zrozumieć.

 

Nawet gdyby, to w żaden sposób nie uzasadnia audiofilskich cen. Czy drut 2mm czy 4 druty po 2mm, czy jeden drut 8mm, to nadal jest groszowa sprawa.

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

A Drutociąg to nie spółka-córka Bazodruta?

 

Razem z oszołomodrutem te nazwy są zarezerwowane a znaki towarowe zastrzeżone :)

 

jak nie spróbuje to się nie przekona.

Z tymi średnicami roboczymi sieciówek to sa rożne szkoły. Mnie osobiście duża albo nawet bardzo duża średnica robocza nie przekonuje. Nie chciałbym podważać konkretnej sensowności takiego zastosowania ale wydaje sie byc może nad wymiar przesadzona. O to nalezało by spytać autora.

Kable zasilające nie są ani cudem ani objawieniem techniki. Podlegają takim samym prawom fizyki jak wszystko co nas otacza. Dobry kabel nie musi byc wcale gruby ale gruby nie musi być zły.

Mało danych kruca Bomba. Istnieją jednak zaleznosci fizyczne , które mimo wydawaloby się skrajnych parametrów korelując ze sobą dają okreslony efekt. Dlatego spytałbym autora o kabel. Moze duza srednica jest w tym przypadku jednym z wybiorczych cech tworzących całość jakiej po prostu bez konkretnej wiedzy nie jesteśmy w stanie zrozumieć.

 

Duża średnica wynika głównie z wymiarów węża ogrodowego...

Pan życzy 3 cale proszę bardzo...

Zgadzam się. Chętnie bym zakupił kilka a nawet jeszcze kilka więcej Piezzo Furutecha. Nawet po 50zł

tutaj`` prawie`` Furutech w przystępnej cenie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

....a swoją drogą takie ładne wtyki,że aż grzech nie kupić.Wklep na ebay:Sonar Quest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale pewne uzasadnienie dla grubych kabli jest, tzn grubych zewnętrznie bo w środku i tak z reguły są cienkie przewody lub plecionki cienkich

przewodów.

Otóż gruby kabel ma w sobie miejsce na większą ilość warstw izolacji od otoczenia.

Powinno mieć to znaczący wpływ na czystość przekazywanego sygnału.

Ale pewne uzasadnienie dla grubych kabli jest, tzn grubych zewnętrznie bo w środku i tak z reguły są cienkie przewody lub plecionki cienkich

przewodów.

Otóż gruby kabel ma w sobie miejsce na większą ilość warstw izolacji od otoczenia.

Powinno mieć to znaczący wpływ na czystość przekazywanego sygnału.

 

Żeby jeszcze ktoś z tego korzystał. Czy jakikolwiek producent stosuje ekrany z rurek miedzianych, widziałem ostatnio miękką, grubą miedź i zastanawiam się czy jest to fizycznie wykonalne?

Jasne, najlepiej kable zakopać.

  • 50cm- dla kabli do sygnałowych hi-fi
  • 70cm- dla pozostałych kabli hi-fi z wyjątkiem kabli ułożonych w pomieszczeniach rzadko używanych
  • 80cm- dla kabli sieciowych hifi klasy wyższej średniej oraz hi-end sygnałowych.
  • 90cm- dla kabli sieciowych hi-end
  • 100cm- dla pewności.

Kable układa się bezpośrednio na podłodze, jeżeli jest na niej dywan lub na warstwie piasku o grubości 10cm. Ułożone kable należy przysypać warstwą (ok.15cm) piasku, a następnie ziemią pochodzącą z wykopu. Następnie układamy folię. Odstęp folii od kabla powinien wynosić ok. 25cm. Zamiast folii, można użyć cegieł itp.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Ale pewne uzasadnienie dla grubych kabli jest, tzn grubych zewnętrznie bo w środku i tak z reguły są cienkie przewody lub plecionki cienkich

przewodów.

Otóż gruby kabel ma w sobie miejsce na większą ilość warstw izolacji od otoczenia.

Powinno mieć to znaczący wpływ na czystość przekazywanego sygnału.

nie bardzo się zgodzę. raczej chodzi o stosunek ekranu do przewodnika. Tzn druty idą dalej od ekranu i tu bym upatrywał przyczyny. a izolacja owszem ma znaczenie i to nie małe lecz łatwo tu przekroczyć próg w którym kolejna warstwa to tylko ozdoba ale znów odsyła w konkretnym przypadku do źródła.

Niezręcznie było by o tym pisać facetowi , który nie ma nawet lutownicy bo jeszcze się nie dorobił.

 

tutaj`` prawie`` Furutech w przystępnej cenie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

....a swoją drogą takie ładne wtyki,że aż grzech nie kupić.Wklep na ebay:Sonar Quest.

prawie czyni wielką różnicę. serio....

 

Nawet gdyby, to w żaden sposób nie uzasadnia audiofilskich cen. Czy drut 2mm czy 4 druty po 2mm, czy jeden drut 8mm, to nadal jest groszowa sprawa.

Pojęcie ceny wolnorynkowej znam, detalicznej, hurtowej, także..parę innych tez by się znalazło ale o takich nie słyszałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy jakikolwiek producent stosuje ekrany z rurek miedzianych, widziałem ostatnio miękką, grubą miedź i zastanawiam się czy jest to fizycznie wykonalne?

Chyba Arek_45 robi jakieś kabelki z rurek.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Dzis był u mnie Pan z serwisu wymienił pokretełko w praleczce...jedyne 380zł

Skoro ludzie zarabiają to muszą wydawać. Skoro zapłaciłem za kawałek plastiku z czymś tam wspomniana kwotę to może kto inny zapłaci XXX za kabel.

Owszem mogę prac na tarce a audiofil słuchać na "zwykłym " kablu.

Co w tym niezwykłego?

Na szczęście wolność wyboru nie ogranicza ani jednej ani drugiej strony.

Klient nie musi kupować a producent nie musi produkować. jeżeli powstaje wzajemne zainteresowanie to tworzy się sprzyjające warunki do konsumpcji dóbr materialnych i zarabiania pieniędzy.

Mnie po upadku pewnego systemu w naszym kraju tłumaczyła to nauczycielka.

 

Żeby jeszcze ktoś z tego korzystał. Czy jakikolwiek producent stosuje ekrany z rurek miedzianych, widziałem ostatnio miękką, grubą miedź i zastanawiam się czy jest to fizycznie wykonalne?

 

Osiągniecie drogi do celu wiedzie przez rożne ścieżki.

Można z armatą na komara.

Nasa wydawała pieniądze na kosmiczny długopis który będzie pisał w warunkach w jakim bytuja ufoki i kosmomałty. Ruscy załatwili problem ołówkiem. Także mozna kabel (przewodnik) wetknac nawet w rynne. Tylko potrzeba uzasadnienia i dwóch stron transakcji.

Dzis był u mnie Pan z serwisu wymienił pokretełko w praleczce...jedyne 380zł

Skoro ludzie zarabiają to muszą wydawać. Skoro zapłaciłem za kawałek plastiku z czymś tam wspomniana kwotę to może kto inny zapłaci XXX za kabel.

Owszem mogę prac na tarce a audiofil słuchać na "zwykłym " kablu.

Co w tym niezwykłego?

Na szczęście wolność wyboru nie ogranicza ani jednej ani drugiej strony.

Klient nie musi kupować a producent nie musi produkować. jeżeli powstaje wzajemne zainteresowanie to tworzy się sprzyjające warunki do konsumpcji dóbr materialnych i zarabiania pieniędzy.

 

Mylisz pojęcia, problemem nie jest to, aby ziściło się czyjeś marzenie o posiadaniu fajnie odpicowanego drutu za ładna sumkę (popyt-podaż), tylko głoszenie co to on nie wyprawia z dźwiękiem. Jeśli Pan z serwisu zacznie tobie wmawiać, jak to warto dopłacić 1000 zł do lepszego pokrętełka (działa tak samo + identyczna żywotność, itd), a jego uzasadnienie to nie poparte niczym bajki i fraszki, to pewnie zapłacisz w imię twojej zasady "..ludzie zarabiają to muszą wydawać..". Oczywiście masz prawo, nikomu nic do tego, ale jeśli zaczniesz powtarzać mity serwisanta, to nie dziw się reakcji zdrowo myślących, nie podatnych na tani marketing.

Mylisz pojęcia, problemem nie jest to, aby ziściło się czyjeś marzenie o posiadaniu fajnie odpicowanego drutu za ładna sumkę (popyt-podaż), tylko głoszenie co to on nie wyprawia z dźwiękiem.

Filtry do wody

zdrowa zywnośc

Telewizory

pralki

kuchenki

materace

fotele

meble

kosmetykii

 

gdzieś w tym...ciupuńkie audio.

 

Ludzie za życia chcą zbawienia i to już. inni wolą wyższość posiadanych dóbr.

Pralka pierze, zegarek mierzy czas. A czasy takie że wszystko MUSI być wyjątkowe. ludzie pragną blasku otaczających ich rzeczy.

Zrozum to a powyższe kable czy wtyki staną się dla Ciebie jaśniejsze.

Lubie życie. I je konsumuje nie tylko przez dobra materialne ale smaki, zapachy, uczucia, sztukę.....

to tez można zdeprecjonować w 3 zdaniach.

Moje obrazy to bohomazy i przepłaciłem ..itd.

Na koniec spojrzałem , która jest godzina.

Bardzo lubię firmę RADO..fajne zegarki a i godzinę pokazują tak samo jak inne 100 razy tańsze.

Co z tego. Kupuje bo mnie wkręca coś więcej jak "która godzina".

Tak samo jest z audio. A to ze w chinach tanio... takie czasy.

 

Widocznie za głupków ma Pan klientów, to że jest kolega i konkurencja jednoosobową firmą, która kleci w garażu, nie oznacza aby tak wywindować ceny

dlaczego?

 

prowadzenie firmy kablarskiej w zasadzie nie wymaga nawet jakiegokolwiek parku maszynowego, wystarczy śrubokręt i kombinerki no i przede wszystkim świeczka to koszulek termokurczliwych ;)))

 

a chirurg potrzebuje tasak i kombinerki.....))):

 

Kalthoff, Kopp, ABL, Bals to niemiecka jakość, co prawda nie działa w sektorze audio, kosztuje grosze, używają ich w zakładach przemysłowych, ale co tam. Nie ma to jak spędzić przez firmy kablarskie (jednoosobowe) "rzekomo" setki godzin na badaniach i zakończyć to wszystko badziewiem za 7 zł, który nawet nie jest przystosowany do tego audiofilstwa

Zobacz kto błądzi? " Niemiecka jakość , badziwie za 7zł". Jednocześnie)))))::

trudno jest podjąć jakąkolwiek polemikę przy takich argumentach.

 

No rzeczywiście izolacja izolatorem izoluje od otoczenia. Sygnał (!), czyli zasilanie, bo przecież mówimy tu o kablach zasilających po zastosowaniu grubej warstwy izolatora będzie czystą sinusoidą ;-)))

 

bum. Sly może wie ze dzwonią ale nie wie do końca gdzie. Daj mu spokój. Poproś autora wątku o wyjaśnienie tego zagadnienia może złapiemy jakieś nowe pojęcie na sprawę przewodnictwa, metalurgi, szumów sieciowych, RMI , EMI, etc... bo o wtykach to już chyba koniec?

Mylisz pojęcia, problemem nie jest to, aby ziściło się czyjeś marzenie o posiadaniu fajnie odpicowanego drutu za ładna sumkę (popyt-podaż), tylko głoszenie co to on nie wyprawia z dźwiękiem.

a magnezowe felgi i opony po 4 tysiące... w opinii ekspertów jak tego posłuchać to same jeżdżą i w ogóle nie potrzeba nam już do kompletu samochodu bo tacy będziemy szczęśliwi.

Piszesz z takim przekonaniem jak by cie odkuto z bryły lodu a świat zwariował.

No cóż trzeba nadążyć inaczej to nie będzie wariactwo świata tylko brak adaptacji do uwarunkowań GLOBALNYCH. To może znacznie utrudnić życie.

Sprzedając kabel powstaje jakieś dobro materialne jak by go nie zdeprecjonować to ono JEST.

A jak się idzie do psychiatry i godzinę pogada to nie ma się 200 złotych. I nic nie ma,, bynajmniej nie ma na nic gwarancji..):

A syn mojego kolegi chce zostać PSYCHOLOGIEM ZWIERZĘCYM. tatuś pewnie otworzy mu przychodnie. Sam tam pójdę, odżałuję 100zł. Tylko zobacz. idziesz do faceta z bobrem a tamten z nim gada. czujesz tę wieź? Psychoanaliza czy już schiza? oto jest pytanie.

 

chyba osiągnąłeś wyższy stan świadomości

 

 

.... albo masz dobrego dilera ;)))

To ma być argument przemawiający bym uznał Twoja wypowiedz za bardziej sensowną jak moją.

Wydaje mi się ze są w dużej części podobne. Mają 0,1% poparcia merytorycznego.

a to my w tym wątku jeszcze na serio rozmawiamy o kablach zasilających?

większość z nas sobie jaja po prostu robi, więc czytaj moje "wypociny" z przymrużeniem oka

pzdr

Oczywiście powyższy tekst ze świeczką w roli głównej możesz również wstawić komuś z tytułem doktora zatrudnionemu w Instytucie Metalurgii i Inżynierii Materiałowej PAN w Krakowie

Ludzie z rożnych branż łącza swoje siły, doświadczenia oraz przyjemności w TWORZENIU audio.

Spróbowałbym nie wrzucać wszystkich do jednego worka tym bardziej dziurawego merytorycznie.

 

a to my w tym wątku jeszcze na serio rozmawiamy o kablach zasilających?

większość z nas sobie jaja po prostu robi, więc czytaj moje "wypociny" z przymrużeniem oka

pzdr

 

Jaja z kabli a jaja z ludzi (bezpodstawne) to lekka różnica.

Na podstawie lekarza chirurga .. to tez były jaja. Tylko nie dla Pacjenta.

Oczywiście powyższy tekst ze świeczką w roli głównej możesz również wstawić komuś z tytułem doktora zatrudnionemu w Instytucie Metalurgii i Inżynierii Materiałowej PAN w Krakowie

Ludzie z rożnych branż łącza swoje siły, doświadczenia oraz przyjemności w TWORZENIU audio.

Spróbowałbym nie wrzucać wszystkich do jednego worka tym bardziej dziurawego merytorycznie.

 

idź już spać bo zaczynasz coraz bardziej, żeby Cię nie obrazić - bredzić, skąd bierzesz te teksty, jeśli chodzi o kable zasilające, wielu producentów jest po prostu z przypadku, piszesz że "łączą swoje siły, doświadczenia w TWORZENIU audio", celowo pominąłem "oraz przyjemności", bo jak się znajdzie klient to i przyjemność producenta duża - rośnie proporcjonalnie do ceny

Ja po prostu pewnych rzeczy nie pojmuję. Niby producenci od przypadku a jednak są. Gdyby rynek weryfikował produkt nie mieli by racji bytu. idąc dalej jaki hi-end taki klient? chyba zabrniemy za daleko i zupełnie niepotrzebnie.

Niewidzialna ręka rynku nie istnieje:) Ale marketing jak najbardziej.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Dajcie juz spokój Artech. Chłopina teraz pomrze z głodu a zima za pasem i na opał trza zbierać. Wstydźcie się nieczułe urwisy!

 

Jak widać jak MBL opakowuje badziewie z Chin to takiej wrzawy nie ma. Czyżby jednak Polak Polakowi Polakiem?

Moim skromnym zdaniem działania marketingowe są jedynie następstwem odwrotności ilości dóbr w stosunku do potencjalnych nabywców.

To również przypadłość rynku audio.

Jednak w dalszym ciągu istnieją małe firmy , które z wielu powodów podlegają jedynie w części temu zjawisku. Oraz tak wielkie , których to dotyczy cząstkowo oraz te z "monopolem" na produkt wolne całkowicie od problemu. Gdzieś w tym galimatiasie znajduje sie jeszcze niewielka liczba dzialalnosci rzemieslniczej.

 

Tylko pytam.

A niechże se chłopina w tym garażu kabelki docina, skręca, owija teflonem, zawija w siatkę, pakuje po 7 przewodów po 17naście drucików na żyłę, wszystko to do węża ogrodowego i wtyczki z Honolulu. Nawet lutować może tygielkiem. I cena nie gra roli. Tylko niech się nie podpiera jakimś how known i badaniami na litość boską!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Jak widać jak MBL opakowuje badziewie z Chin to takiej wrzawy nie ma. Czyżby jednak Polak Polakowi Polakiem?

 

raczej chińską wtyczką w oku......

 

A niechże se chłopina w tym garażu kabelki docina, skręca, owija teflonem, zawija w siatkę, pakuje po 7 przewodów po 17naście drucików na żyłę, wszystko to do węża ogrodowego i wtyczki z Honolulu. Nawet lutować może tygielkiem. I cena nie gra roli. Tylko niech się nie podpiera jakimś how known i badaniami na litość boską!

a gdzie te badania. chętnie poczytam.

Ja po prostu pewnych rzeczy nie pojmuję. Niby producenci od przypadku a jednak są. Gdyby rynek weryfikował produkt nie mieli by racji bytu. idąc dalej jaki hi-end taki klient? chyba zabrniemy za daleko i zupełnie niepotrzebnie.

 

Tu niema nic skomplikowanego, firmy choćby kablarskie skutecznie za pomocą reklamy, prasy próbują po trupach otworzyć nam oczy na nowe potrzeby, które skutecznie pobudzają, a na końcu je zaspokoją. W przypadku przodów jak najbardziej mogą być producenci z łapanki, zobacz na firmy SoundArt czy Dubiel Acoustic, które specjalizują się w czymś innym, co nie przeszkadza wypuścić jednego kabla do oferty za tys zł. Zakupili urządzenia pomiarowe, nowatorskie sposoby produkcji dla 1 szt kabla - wow. Fenomen marketingu mamy tutaj pokazany jak na tacy, nawet fakt że niema prawa mieć to wpływu na brzmienie, nie przeszkadza reklamie wykonać swoją robotę - naiwnych nie brakuje (patrząc na forum, cały czas przybywa), a nawet kupujący odwalają za nich robotę i bronią zażarcie oazy zajebis... znaczy się druciarskiej. Jak widać Artech sobie nalepia logo na ochronniki, gniazda i mamy doświadczoną markę audio z tradycjami.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.