Ludzie chodzą po domach i proszą o jedzenie.

[muls]

A gdzie tam! 3750 to w koncernach zachodnich jest!

W małych firmach, jak podał główny urząd propagandy tusku jest 4000zł.

 

 

U nasz na takich nie mówili tylko psami szczuli

i slusznie

A gdzie tam! 3750 to w koncernach zachodnich jest!

W małych firmach, jak podał główny urząd propagandy tusku jest 4000zł.

 

 

U nasz na takich nie mówili tylko psami szczuli

widac ze u nas nawet srednia juz przestala byc srednia jak zaczeli ja komentowac ja szczujacy.Tak jest jak odpada sie w polowie podstawowki wiejskiej.

 

srednia kubri to jeeeeest srednia.Wiesz jus co to srednia???

[Kubri]

Mulsik ma dzisiaj wieczór idioty.

 

To coś jak wieczór kawalerski, ale specjalnie dla niego.

[muls]

ale za to w wyborowym towarzystwie .

 

ktore jus trudno spotkac.Jus tylko na rubiezach.

[Kubri]

U ciebie we wsi

[muls]

rubieze to zwykle wioski i siola.Wisz co to..siola??

 

a srednia siola wisz??

 

jak siola ma mieszkancow dwa, a w banku majom dwa.... to ile srednia???

[Kubri]

siola to twoja stara na drugie miała

[muls]

widze ze towarzystwo jest doborowo medalowe.srednia jest dwa..kubri.

 

chiba ze sioło jest zenskie... to jeden.

[Kubri]

chiba to się kaczka na wodzie

[mamel]

ze średniej, wliczając słonia, to mi wychodzi 28cm

[antymalkontent]

 

 

Nie spada, bo to towar luksusowy, wysoko opodatkowany dochodowym.

 

No tak w kapitalizmie praca to tylko kolejna rzecz do kupna-sprzedazy jak jest ktos kto chce sprzedac(dac prace) to jeden kupi(dostanie) i to wszystko....

 

Jesli kapitalizm dziala prawidlowo to jest ok ten ktory nie moze kupic(dostac) pracy dostaje podstawowe srodki na jedzenie i utzymanie mieszkania i podstawowych mediow za darmo od systemu, ale w patologicznej sytuacji kupna-sprzedazy pracy jakq jest u nas gdzie ktos kto dostanie prace moze wyjsc podobnie jak ten co dostanie wsparcie od systemu tam gdzie on dziala prawidlowo ridza wlasnie te narzekania jakie wykazuje np muls, ale to patologia systemu i dlatego gdyz za prace powinienes miec KASE a nie 1500zl czy mniej wtedy praca to rzeczywista oferta kupna dla.pracownika a nie koniecznosc z powodu patologi systemu jak w polsce dla.wiekszosci

[palton]

Ludziom zrobiono krzywdę, zaczęto rozdawać kasę za free. Jedyna metoda leczenia, to zaoranie kuroniówek, zasiłków, zapomóg itp, a w raz z nimi zdjęcie "garba urzędasów", z naszych barków. Uproszczenie opodatkowania, a dla tych którzy tracą pracę, propozycja pracy w kopalni, lub zieleni miejskiej. Przewidywalny spadek bezrobocia 99% i czyste miasta na dodatek. "Profesory" z Wiejskiej na to nie wpadną, bo elektoratu nie trzeba denerwować drastycznymi krokami. Kłopot w tym, że "bezrobotni" mają prawo głosu i szantażują władzę. Do tego trzeba dodać armię urzędników do obsługi bezrobotnych i mamy niezłą grupę wyborców.

Jeszcze raz powtarzam, zrównać z ziemią wszystkie instytucje dające cokolwiek bez pracy. W to miejsce, odpowiednio wynagrodzić emerytów za ich pracę przez wiele lat i rencistów, bo choroba nie wybiera. Dla rencistów wprowadzić małe badania na obecność narkotyków, nikotyny i alkoholu w organizmie i mamy społeczeństwo wyleczone z naciągaczy.

[xniwax]

Faszyzm, komunizm czy utopia.

 

Kopalnie już były przed 1956, słabe jednostki do wycięcia - to też było.

Może jednak pozostać przy pomyśle urzędasy pod mur a ich pensje by zlikwidować smród.

 

Kłopot w tym, że "bezrobotni" mają prawo głosu

 

To nie kłopot, to demokracja.

[muls]

ze średniej, wliczając słonia, to mi wychodzi 28cm

zgoda mamlak i ty wlasnie jestes o 28cm ponizej sredniej.

 

bez slonia.

[il Dottore]

Nie ma i nie będzie! Bo wybraliście Tuska finansowanego przez lodziarzy z lewiatana i BCC, fana Korwina Mikke.

Wiec teraz możemy się pocieszać że jeszcze jest po kim chodzić i prosić o jedzenie, bo wkrótce sami będziemy w takiej potrzebie.

 

Otóż to! Stawiam kolejkę!

 

Ludziom zrobiono krzywdę, zaczęto rozdawać kasę za free. Jedyna metoda leczenia, to zaoranie kuroniówek, zasiłków, zapomóg itp, a w raz z nimi zdjęcie "garba urzędasów", z naszych barków. Uproszczenie opodatkowania, a dla tych którzy tracą pracę, propozycja pracy w kopalni, lub zieleni miejskiej. Przewidywalny spadek bezrobocia 99% i czyste miasta na dodatek. "Profesory" z Wiejskiej na to nie wpadną, bo elektoratu nie trzeba denerwować drastycznymi krokami. Kłopot w tym, że "bezrobotni" mają prawo głosu i szantażują władzę. Do tego trzeba dodać armię urzędników do obsługi bezrobotnych i mamy niezłą grupę wyborców.

Jeszcze raz powtarzam, zrównać z ziemią wszystkie instytucje dające cokolwiek bez pracy. W to miejsce, odpowiednio wynagrodzić emerytów za ich pracę przez wiele lat i rencistów, bo choroba nie wybiera. Dla rencistów wprowadzić małe badania na obecność narkotyków, nikotyny i alkoholu w organizmie i mamy społeczeństwo wyleczone z naciągaczy.

 

Nie bardzo mi się mieści w głowie, jak mogą być w Polsce bezrobotni, skoro mogą dziś pracować wszędzie, w całej UE!!!

Jeśli ktoś jest bezrobotny to znaczy że to mu się opłaca, że taki ma sposób na życie.

Porównajcie ilość bezrobotnych w populacji (legalnej, z prawem pobytu itp.) Wietnamczyków i Nigeryjczyków w dowolnym kraju UE.

Zobaczycie że jedni zap***ą jak małe samochodziki a drudzy zamiast pracować koncentrują się na maksymalnym dojeniu systemu.

Gdyby pobieranie jakiegokolwiek zasiłku uzależnić od prac porządkowych na rzecz gminy - sami byście zobaczyli, ilu NAPRAWDĘ jest bezrobotnych a ilu z wyboru.

Doją nas, bo MOGĄ to robić - pies się gryzie pod ogonem dlatego, że SIĘGA!

[RADUL]

Przypuśćmy, że "PANOWIE" zagonią wszystkich bezrobotnych do pracy...

Problem tkwi w tym, że większość uczciwie i ciężko pracujących Polaków zarabia nędzne grosze, które często nie wystarczają na "żarcie" dla całej rodziny - taki "myk" spowodowałby jeszcze większe ubóstwo i nędzę (bynajmniej nie tylko wśród "meneli").

Ale kapitaliści wtedy mieliby prawdziwe pole do POpisu...

[J.Jerry]

Zamiast doić pobierając zasiłki i "darowizny" bezrobotni moją jeszcze do wyboru łamać prawo z zorganizowanych grupach przestępczych...to będzie drogie i mało przyjemne...może niech lepiej siedzą cicho i biorą te swoje zasiłki.

 

Ostatnio słyszę, że szkoły się zamyka i nauczyciele wylądują na bezrobociu...mają może strzyc trawniki i zamiatać ulicę, to dopiero było by marnotrawstwo...

 

Dziwne jest bezrobocie w kraju, gdzie brakuje mieszkań, dróg i ogólnie polskich produktów na półkach...krajowa produkcja z krajowych surowców jest podstawą, a nie handel zagranicznymi towarami.

[il Dottore]

Zamiast doić pobierając zasiłki i "darowizny" bezrobotni moją jeszcze do wyboru łamać prawo z zorganizowanych grupach przestępczych...to będzie drogie i mało przyjemne...może niech lepiej siedzą cicho i biorą te swoje zasiłki.

 

Największą zorganizowaną grupą przestępczą jest rząd i parlament tego kraju.

I tu widzę prawdziwy problem.

[Kubri]

Ludziom zrobiono krzywdę, zaczęto rozdawać kasę za free. Jedyna metoda leczenia, to zaoranie kuroniówek, zasiłków, zapomóg itp, a w raz z nimi zdjęcie "garba urzędasów", z naszych barków.

Krzywdę istotnie zrobiono ludziom. Społeczeństwo nędzarzy, któremu wmówiono że są kapitalistami.

Oraz mają legitymacje do pierd... bez sensu.

 

Porównajcie ilość bezrobotnych w populacji (legalnej, z prawem pobytu itp.) Wietnamczyków i Nigeryjczyków w dowolnym kraju UE.

U nas nie wielu jest zapierd... emigrantów z UE - o ile w ogóle tacy są to raczej Ukraincy na budowach i dlatego te budowy tak wyglądają ujowo. U nas po prostu jest tak nędznie że nawet emigranci nie chcą tu przyjeżdżać.

A Chińczycy i Wietnamczycy to sobie winszują takie stawki, że już nikt ich nie chce zatrudniać. Sieć Wook zaczęła oszczędności od zwolnienia wietnamskich kucharzy, bo każdy z nich chciał po dwie średnie krajowe pensje.

 

Kłopot w tym, że "bezrobotni" mają prawo głosu i szantażują władzę

Palton Krul ! :-) :-) :-)

[RADUL]

A ta praca w kopalni to za płacę w wysokości zasiłku?

[Kubri]

Zamiast doić pobierając zasiłki i "darowizny" bezrobotni

Bezrobotni to gówno pobieraja nie zasiłki. Obecnie to jest około 500-700 zł. max przez 3 miesiace nastepne trzy miesiace o połowe mniej i koniec. Bezrobotnych jest 2,5 miliona zarejestrowanych.1 milion niezarejestrowanych. A zasiłki przysługują ok. 200-400tysiacom. Co ciekawe dofinansowanie do mieszkania z pomocy społecznej można dostać ale jak się ma dochód. Czyli bezrobotny bez zasiłku nie dostanie już nic. Jeśli jest na garnuszku na przykład dziadków czy rodziców emerytów i ci mu napiszą że płacą za jego mieszkanie to jest dochód ale od razu darowizna i po przekroczeniu pewnej kwoty zapłaci od tego podatek. A kwota nie jest wysoka. Wiec oczywiście że nikt takich oświadczeń nie pisze. Przynajmniej 3-4 miliony ludzi dla których w Polsce nie ma pracy utrzymywanych jest właśnie w taki sposób przez różnego rodzaju emerytów i rencistów.

 

W Polsce rządów Tuska nie ma realnej pomocy dla ludzi którzy utracili źródło dochodów, nie ma ochrony rynku pracy, nie ma realnej ochrony mieszkania i generalnie jest realizowany program Kononowicza - żeby nie było niczego.

Człowiek który utraci źródło dochodów, w ciągu pół roku może z poziomu tej śmiesznej klasy średniej made in III RP - czyli pracownika wiążącego koniec z końcem albo udającego przedsiębiorce na samozatrudnieniu - stać się bezdomnym nędzarzem skazanym na przytułek.

 

Tylko posłowie dają sobie podwyżki wynagrodzeń regularnie i zapewniają synekury swoim rodzinom..

[J.Jerry]

Te parę milionów robi wrażenie...taki potencjał się marnuje...co na to rząd?

[Kubri]

Nie wiem jaki potnecjał masz na mysli - ten w spodniach moze?

 

Rząd ma ten problem w życi.

 

Jak zmatolone społeczeństwo na niego głosowało a potem ci sami wyborcy piszą w necie żeby zabierać zasiłki, których i tak nie ma i nikomu nie pomagać, bo im nikt nie pomaga albo jeszcze za darmo do roboty gonić w pole na pańszczyznę wszystkich.

 

To w takim społeczeństwie rząd ma jak pączek w maśle. Pierdzą w stołki, biorą co miesiąc po 15tys. ministerialnej pensji i w domowym zaciszu śmieją się z idiotów, którzy na nich głosowali..

[J.Jerry]

Nie wiem jaki potnecjał masz na mysli - ten w spodniach moze?

 

Ręce do pracy mam na myśli...

 

Postęp techniczny, wzrost wydajności naturalnie powoduje, że nie ma potrzeby pracować 40 godzin w tygodniu, bo wystarczy 20...jednak w sytuacji, kiedy tak wiele rzeczy jest do zrobienia dziwne jest tak wielkie bezrobocie...więc stąd pytanie, co na to rząd?

[Kubri]

A ty co robisz swoimi "rencami do pracy" skoro od świtu klepiesz w klawiaturę??? Tak wiele rzeczy jest do zrobienia, a Ty co???

No rób, stary rób, zamiast marnować energie w Internecie :-)

[Gość Cadam]

Te parę milionów robi wrażenie...taki potencjał się marnuje...co na to rząd?

 

"Rząd się sam wyżywi"

[bady]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

macie trochę średniej płacy, mulsy i paltony.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kubri]

@J.Jerry

A ty co robisz swoimi "rencami do pracy" skoro od świtu klepiesz w klawiaturę??? Tak wiele rzeczy jest do zrobienia, a Ty co???

No rób, stary rób, zamiast marnować energie w Internecie :-)

 

To można potraktować jako zdanie rządu. Oraz internetowych idiotów liberalnych od Korwina Krula.

 

Przecież jest tyle możliwości. macie wolność! Ość! Ość!

 

Możecie robić co chcecie! Ecie! Ecie!

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

macie trochę średniej płacy, mulsy i paltony.

 

Dziś, jak co miesiąc, dowiemy się, ile wynosi mityczne "przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw". Ta suma - ponad 3600 złotych - ma się nijak do dochodów większości Polaków. Jak to możliwe? GUS przekłamuje rzeczywistość, podwyższając sztucznie "przeciętne wynagrodzenie" przy pomocy kilku prostych sztuczek.

 

Po pierwsze, podawane co miesiąc dane dotyczą tylko "sektora przedsiębiorstw" - to zaledwie 5,5 miliona pracowników [źródło]. Tymczasem według spisu powszechnego w Polsce pracuje 14,1 miliona osob [źródło (s. 19)]. Comiesięczne badanie płac nie obejmuje olbrzymiej rzeszy osób pracujących na umowy-zlecenie, umowy o dzieło oraz samozatrudniających się. GUS z premedytacją je pomija - chociaż według szacunków naukowców na umowach śmieciowych pracują miliony Polaków. Rzesza ubogich pracujących, przykryta czapką-niewidką o nazwie "uwagi metodyczne", stała się statystycznie niewidzialna.

 

Po drugie, dla GUS "przeciętne wynagrodzenie" to oczywiście średnia arytmetyczna pensji zwykłych pracowników wraz z zarobkami dyrektorów banków czy prezesów spółek. 3600 złotych miesięcznie ma się nijak do płac większości z nas - tak jak i do setek tysięcy złotych, jakie wypłacają sobie za "ciężką pracę" panowie prezesi. To, ile zarabia większość z nas, dużo uczciwiej opisuje mediana albo dominanta, czyli - odpowiednio - wartość dzieląca tabelę dochodów idealnie na pół lub wysokość najczęściej uzyskiwanego wynagrodzenia. GUS prowadzi także badania dotyczące ich wysokości, ale robi to dużo rzadziej i mniej chętnie się nimi dzieli. Najczęściej uzyskiwane wynagrodzenie w Polsce wynosi bowiem 2020 zł brutto - czyli 1474 zł na rękę, o 1500 zł mniej niż "średnia krajowa" [źródło].

 

Niestety, nawet te dane są "podkolorowane": badania mediany i dominanty są z premedytacją zaprojektowane tak, by sztucznie poprawić uzyskiwane wyniki. W statystyce pomijani są pracownicy małych (dziewięcioosobowych i mniejszych) przedsiębiorstw prywatnych, których zarobki są o wiele niższe niż u zatrudnionych w wielkich firmach [źródło (s.10)]. Arytmetyczna średnia płac w tych firmach to 1591 zł brutto, czyli ok. 1200 złotych na rękę [źródło] 3 miliony pracowników zarabiających po ok. 1200 złotych na rękę zostało arbitralnie usuniętych przez GUS z raportu o wysokości płac medianowych i modalnych. Po prostu - wyparowali. Gdyby doliczyć ich do pozostałych, wyniki obniżyłyby się zapewne o kolejne setki złotych. O ile dokładnie? Tego się nie dowiemy, bo GUS profilaktycznie tych danych po prostu nie zbiera.

 

Odmalowany w statystykach GUS obraz piękniejącej z roku na rok zielonej wyspy nijak ma się do rzeczywistości, w której żyjemy. Większość z nas zarabia "mocno poniżej średniej", co często nie wystarcza na podstawowe potrzeby. Nie jesteśmy niezaradnymi, źle wykształconymi czy pechowymi jednostkami, które pogubiły się po drodze do Polski powszechnego dobrobytu. Jesteśmy milionami Polaków "poniżej średniej".

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

 

więc stąd pytanie, co na to rząd?

Rząd prowadzi polityke prospołeczną, politykę budowy rynku pracy, pełnego zatrudnienia, zabezpieczenia społecznego potrzebujących itd. itp.

Ale dla SWOICH.

 

Jak jesteś politykiem, to masz tak jak obywatel w Szwecji na bardzo dobrej posadzie.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A pozostałe kilkadziesiąt milionów Polaków ma kapitalistyczne g.....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[J.Jerry]

Podobno w Europie martwią się o brak rąk do pracy...rosnące koszty pracy itd...na to lekarstwem ma być napływ taniej siły roboczej i przeniesienie produkcji do "tańszych" krajów...niezły cyrk

[Kubri]

A ta praca w kopalni to za płacę w wysokości zasiłku?

Praca w kopalni podpada pod płace z których GUS oblicza fałszowaną średnia krajową w sektorze przedsiębiorstw. Czyli naprawdę o koło trzy razy wyższą od rzeczywistej mediany wynagrodzeń.

Polska jest statystycznie krajem nędzarzy.

 

nic dziwnego że później absolwenci chodzą sfrustrowani skoro się naczytają, że średnia płaca jest 3750 a im nikt nawet 1200 nie chce zaproponować.

[mamel]

Dla rencistów wprowadzić małe badania na obecność narkotyków, nikotyny i alkoholu w organizmie i mamy społeczeństwo wyleczone z naciągaczy.

i chińskie szare mundurki

ale wpierw zostawić jeden sklep z gorzałą na pięć tysięcy ludzi