Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

To są fakty wynikające z założeń. Wystarczy do nich sięgnąć a nie pitolić.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale co Ty mi za artykuły wklejasz? :D

Przecież to są same broszury sprzedawców sprzętu audio :)

Co mają niby napisać żeby sprzedawać swoje produkty? "Nie kupujcie od nas sprzętu do dekodowania DSD, bo ten format nie ma sensu?" ;)

DSD jest tak samo potrzebny jak 192/24

Czyli: w teorii jest audio nirvana, a w praktyce okazuje się że w sumie to nie wiadomo czy coś słychać czy nie, a na pewno dzięki takiemu ogromnemu pasmu przenoszenia wkradają się do systemu infradźwięki, które mogą powodować słyszalne zakłócenia sygnału.

 

Zarzuć jakąś naukową pracą niezależnego portalu, który nie ma absolutnie nic wspólnego z zyskami od sponsorów czy zleceniodawców (firm audio)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

W studiu używa się np. 24 bitów nie dla jakości sygnału, ale dlatego, ponieważ taki sygnał jest mniej podatny na przesterowania. Ot cała magia Głębi Bitowej :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Otóż to.

Trudniej o słyszalne pomyłki przy miksie, gdy zachodzi potrzeba cyfrowego zwiększenia głośności kanału z jakimś instrumentem itp.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

W studio używa się dłuższego słowa, ze względu na obróbkę sygnału. Policzenie splotu wymaga większej precyzji.

Gość A&T

(Konto usunięte)

Wbrew pozorom to co ma znaczenie w studio dźwiękowym również przekłada się na to co uzyskujemy w domu. Jak cały tor od studia do domu jest w tej samej jakości to mamy wszystko na full co możemy uzyskać. Albo inaczej jak wszystko jest robione w kiepskiej domenie to i efekt końcowy jest do bani. Jak w studio robota wykonana w najwyższej domenie a gorzej jest na końcu to i tak efekt jest lepszy niż w pierwszym przypadku. Po prostu najlepiej jest jak wszystko od studia aż do odbiorcy końcowego jest na najwyższym poziomie w profesjonalnej domenie.

To ty masz tor od studia do domu? No tak, ci z mazerszipa mogom wiency...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Tak, ten sam tor, musiałbyś mieć taki sam układ, taki sam DAC, taki sam wzmak i takie same kolumny, nie mówiąc o akustyce, by w 100% odtworzyć to co tam nagrali... - materiał przekonwertowany na danym DAC`u można w 99% odtworzyć konwertując go w drugą stronę na tym samym DAC`u - ot i czar prysł :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

rDAC właśnie tak gra.

Gęssssta zuuuupa, Gęssssta zuuuupa,

 

IrDAC jest już żwawszy

 

A najżwawszy jest mój Hegel. ;-)

 

Tobie nie wystarcza zakres dynamiki jaki zapewnia format CD?

Przecież to jest 96dB

 

Jeśli chodzi o dynamikę to płycie CD nie da się niczego zarzucić. Jest bardzo dobra.

Ale tu chodzi o coś innego w brzmieniu, co słychać w dobrych plikach hi-res.

Wszelkie niuanse i smaczki brzmieniowe są bardziej precyzyjne. Zgodzę się, że jest to poprawa minimalna,

jednak od razu wyczuwalna.

 

format CD imho wystarcza w zupełności do czasu, aż ludzkie ucho w wyniku ewolucji polepszy swoje własności

 

Może Ci co słyszą zalety hi-res właśnie mają słuch deczko precyzyjniejszy do wychwytywania takich szczegółów? :)

 

W studiu używa się np. 24 bitów nie dla jakości sygnału, ale dlatego, ponieważ taki sygnał jest mniej podatny na przesterowania

 

To zadaj sobie pytanie: czemu tak jest, że sygnał 24-bitowy jest mniej podatny na przesterowania?

A później postaraj się o logiczną odpowiedź.

Gość A&T

(Konto usunięte)

Tak, ten sam tor, musiałbyś mieć taki sam układ, taki sam DAC, taki sam wzmak i takie same kolumny, nie mówiąc o akustyce, by w 100% odtworzyć to co tam nagrali... - materiał przekonwertowany na danym DAC`u można w 99% odtworzyć konwertując go w drugą stronę na tym samym DAC`u - ot i czar prysł :)

 

No nie te same modele. Mówię o technice spełniającej założenia. Nie dajmy się zwariować.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Napiszę tylko tyle - przy dobrym systemie, DSD ma bułowaty bas, mulący przekaz i nie ma totalnie nic z dźwięku analogowego... Dźwięk analogowy to nie mulenie - ten kto mówi, że jest lepiej to tylko świadczy o tym, że system mu gra ostrzej, a DSD to świetny kompan, by tą ostrość wyeliminować...

 

Wszyscy piewcy gęstych plików mają ostro brzmiące zestawy. Piszą zwykle że to płyta CD brzmi beznamiętnie a tak naprawdę wadą jest ich system a nie format.

No to prawdziwego analogu z winyla pewnie by nie strawili.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Wszyscy piewcy gęstych plików mają ostro brzmiące zestawy. Piszą zwykle że to płyta CD brzmi beznamiętnie a tak naprawdę wadą jest ich system a nie format.

 

Każdy dobry system wyłapie różnice. Tylko nie każdy to usłyszy...milion razy o tym było.

Ja nie jestem na bakier z płytą CD, czy realizacją w 16/44. Jest mnóstwo pozycji, które w tej rozdzielczości brzmią rewelacyjnie.

Tak samo jak wiele gęstych plików brzmiących gorzej od ich 16/44 odpowiedników. Ale o tym też już było milion razy.

Niech każdy sobie słucha tego co chce, w formatach które mu najbardziej odpowiadają.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

No to prawdziwego analogu z winyla pewnie by nie strawili.

 

Niejeden raz słyszałem winyla brzmiącego bardzo przeźroczyście i dosłownie.

Wszyscy piewcy gęstych plików mają ostro brzmiące zestawy. Piszą zwykle że to płyta CD brzmi beznamiętnie a tak naprawdę wadą jest ich system a nie format.

Zapominają też, że księgowi też znaleźli sposób, by przekonać do tego przyszłych klientów :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Niejeden raz słyszałem winyla brzmiącego bardzo przeźroczyście i dosłownie.

 

Dźwięk z winyla także uległ jakby to nazwać - uwspółcześnieniu.

Mnie idzie o coś bardziej bliższego oryginałowi i duchowi czasu.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Raczej wykastrowaniu...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ciekawy temat poruszyliście Panowie. Współczesne budżetowe odtwarzacze i wzmacniacze grają nieznośnym, sterylnym dźwiękiem. Pozbawionym emocji.

Ciekawy temat poruszyliście Panowie. Współczesne budżetowe odtwarzacze i wzmacniacze grają nieznośnym, sterylnym dźwiękiem. Pozbawionym emocji.

 

Nie tylko budżetowe.

I nie tylko odtwarzacze i wzmacniacze ale gramofony i wkładki również.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie tylko budżetowe.

I nie tylko odtwarzacze i wzmacniacze ale gramofony i wkładki również.

 

Czyli taki "sound of our times" ? ;-)

Ehhh, gdyby Ci ludzie wiedzieli, że formaty 24bit/192kHz oraz 32bit/384kHz powstały tylko i wyłącznie na potrzeby studia i nie mają nic wspólnego z jakością dźwięku. Jednak, czasy mamy takie, że producenci płytowi zwietrzyli w tym niezły biznes - ot widać, że się udało :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Od lat powtarzam, że obecny paradygmat dźwięku to coś zupełnie innego niż w złotych czasach audio.

To co stanowi aktualny wzorzec dźwięku jest jakąś katastrofą a twierdzenia o osadzeniu go w dźwięku naturalnym to jest absolutne kłamstwo.

Powinno się wprowadzić przymus odwiedzania filharmonii i opery dla zawodowych recenzentów.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Powinno się wprowadzić przymus odwiedzania filharmonii i opery dla zawodowych recenzentów.

Rochu, wystarczy posłuchać saksofonu na Starówce, czy u Was na - już czlowiek się puka w głowę, ale są ludzie i ludzie :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Gość A&T

(Konto usunięte)

Ehhh, gdyby Ci ludzie wiedzieli, że formaty 24bit/192kHz oraz 32bit/384kHz powstały tylko i wyłącznie na potrzeby studia i nie mają nic wspólnego z jakością dźwięku. Jednak, czasy mamy takie, że producenci płytowi zwietrzyli w tym niezły biznes - ot widać, że się udało :)

 

Co widzisz złego w profesjonalizmie?

 

Gdyby nie tasudyjna jakość wielu dobrych płyt by nie było. Nwet CD.

 

To co stanowi aktualny wzorzec dźwięku jest jakąś katastrofą a twierdzenia o osadzeniu go w dźwięku naturalnym to jest absolutne kłamstwo.

Powinno się wprowadzić przymus odwiedzania filharmonii i opery dla zawodowych recenzentów.

 

Skoro już ten temat poruszyłeś to ja jeszcze nie słyszałem nigdy systemu (a trochę ich słuchałem) nawet przez ułamek zbliżonego do dźwięku jaki słyszałem na żywo w NOSPR w Katowicach.

Można włożyć między Baśnie Andersena mit o brzmieniu tak naturalnym w domowym systemie nawet za pierdylion złotych. Ludzie którzy twierdzą, że ich system gra choćby namiastkę tego co można usłyszeć w dobrych filharmoniach niech bujają w obłokach dalej.

 

 

Rochu, wystarczy posłuchać saksofonu na Starówce, czy u Was na - już czlowiek się puka w głowę, ale są ludzie i ludzie :)

 

A ty mi tu nie pitol tylko wyjaśnij mi temat, o ktory prosiłem kilka stron wcześniej. Jak coś zacząłeś to skończ. Czekam z niecierpliwoscią. Nawet jeśli będzie to wymagało z Twojej strony odrobienia lekcji. Poczekam.

Skoro już ten temat poruszyłeś to ja jeszcze nie słyszałem nigdy systemu (a trochę ich słuchałem) nawet przez ułamek zbliżonego do dźwięku jaki słyszałem na żywo w NOSPR w Katowicach.

Można włożyć między Baśnie Andersena mit o brzmieniu tak naturalnym w domowym systemie nawet za pierdylion złotych. Ludzie którzy twierdzą, że ich system gra choćby namiastkę tego co można usłyszeć w dobrych filharmoniach niech bujają w obłokach dalej.

 

Zgadzam się całkowicie z tym co piszesz.

Nie ma szans na odwzorowanie prawdziwego dźwięku orkiestry w warunkach domowych.

W sumie to całkiem krzepiące bo pozwala powstrzymać się przed bezsensownymi inwestycjami w audio.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Ludzie którzy twierdzą, że ich system gra choćby namiastkę tego co można usłyszeć w dobrych filharmoniach niech bujają w obłokach dalej.

I to jest sedno sprawy. Nie istnieje sprzęt mogący odtwarzać czy mający brzmienie zgodne/bliskie brzmieniu realnych instrumentów. To fikcja i nakręcanie ludzi, którzy opowiadają jakimi to są audiofilami i jaki to mają system grający "jak najbliższy realnemu brzmieniu" a w rzeczywistości nie ma to nic wspólnego z brzmieniem naturalnym.

Ale są też i tego dobre strony. Bywalcy wszelkiej maści imprez kulturalnych /muzycznych wiedzą, że naturalne brzmienie nie tylko wciąga, potrafi zostawić na długi czas w głowie ostrość, przesyt i dla części może skończyć się nawet bólem głowy.

A nie tego poszukują melomani w domu, co za tym idzie nie do końca dobrym byłoby gdyby nagle jakiś system zagrał "naturalnie" i zgodnie z tym co słyszymy np. w filharmonii.

Są zestawy potrafiące "zbliżyć" się w bardzo wąskim zakresie "naturalności" i to też jedynie w wybranych zazwyczaj instrumentach.

Dlatego są plusy i minusy sprzętu audio, ale opowieści jakoby jakiś sprzęt audio grał naturalnie to fikcja.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

 

 

Zgadzam się całkowicie z tym co piszesz.

Nie ma szans na odwzorowanie prawdziwego dźwięku orkiestry w warunkach domowych.

W sumie to całkiem krzepiące bo pozwala powstrzymać się przed bezsensownymi inwestycjami w audio.

 

Dokładnie. I to ostatnie zdanie powinno zakończyć bezsensowne waśnie na temat tego co u kogo gra lepiej.

Czasem warto pomysleć czy nie lepiej wydać kasę na dobry koncert niż ciągle gonić królika. Ostatnio sam o tym często myślę.

Niestety bilety do NOSPR-u są z reguły wysprzedane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Trzeba więc trzymać rękę na pulsie :)

Co widzisz złego w profesjonalizmie?

Nie o to chodziło. Wyższe formaty zapisu sygnału audio dla studia musiały powstać. Format dla kowalskiego, który do tej pory był także w studiu miał ograniczoną dynamikę oraz łatwo było go przesterować, prócz tego miał niezadowalający odstęp sygnału od szumu. Ale powtarzam, mowa o studiu nagrań, nie o kowalskim. Dlatego właśnie formaty 24bit/192kHz oraz 32bit/384kHz mają zastosowanie tylko w studiu.

 

24bit/192kHz:

1. Większy odstęp sygnału od szumu - możność nagrania cichszych fragmentów sygnału (powiązane jest to także z dynamiką), dzięki temu mniej szumu znajduje się na wstępnym nagraniu wielośladowym

2. Większa dynamika - to samo, można nagrać bardzo ciche fragmenty sygnału, niestety, nie można zwiększyć ich poziomu bez straty jakości i to samo z wysokimi poziomami

3. Lepsza podatność na większy sygnał - nadal można sygnał przesterować, ale granica jest o wiele wyżej, dzięki temu można nagrywać z dość dużą dynamiką większą orkiestrę

 

Format 32bit/384kHz jest jeszcze lepszy bo:

1. Nie występuje w zasadzie górna granica sygnału, rzadko albo w ogóle nie jesteśmy wstanie przesterować sygnału

2. Najniższe poziomy sygnału można teraz bez problemu zmieniać bez utraty jakości, to samo z najwyższymi poziomami

 

Dzisiaj, o dynamiczne nagrania bym się martwił, bo żyjemy w czasach słuchawek, a tutaj dynamika jest na poziomie 5 - 10dB - inaczej trzeba by było ciągle regulować głośność. Oczywiście nie tyczy się to wszystkich realizacji, ale zmiana dynamiki ma jednak swoje konsekwencje, szczególnie zlania wszystkiego w jedną papkę, czego dobry system nie strawi.

 

Natomiast format wynikowy PCM 16/44.1 w zupełności wystarcza, bo tych parametrów kowalski nie potrzebuje, bo nie nagrywa, nie edytuje, nie masteruje, tylko słucha gotowego materiału w domu. I żebym nie wyszedł na fanatyka, oczywiście, zwiększenie parametrów sygnału ma swoje plusy, ale te plus są bardzo niewielkie, praktycznie niezauważalne.

 

I teraz, dlaczego Wy na swoich odtwarzaczach/transportach słyszycie tak dużą zmianę na plus gęstych formatów? Zabieg czysto marketingowy, producenci muzyczni, firmy fonograficzne zwietrzyły niezłą kasę, którą mogą zrobić, więc urządzenia także musiały być odpowiednio przygotowane, by tą jakościową różnicę kowalski usłyszał - ot cała magia gęstych formatów, SACD i plikowego przemysłu fonograficznego.

 

Gdyby nie tasudyjna jakość wielu dobrych płyt by nie było. Nwet CD.

Posłuchaj dobrych realizacji na winylu - uwierz, nagrywano analogowo - w gęstych długo by szukać takich nagrań. Nawet pod koniec lat 70`tych, kiedy ostateczny master lądował już na kasecie VHS w formacie 16/44.1...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.