Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

kaszanka a liofilizowana żywność - co wybierasz?

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

MrArkowski,

Rozumiem, że moralizowanie to twoja druga natura?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Trudno zaprzeczyć, że współczesny sprzęt daje możliwości osiągnięcia jakości która dwadzieścia, trzydzieści lat temu nie była osiągalna dla zwykłego człowieka.

Jest tylko jedno "ale".

Ta doskonałość okupiona jest nudą i monotonią efektu końcowego.

Nie zawsze, ale jednak czasem tak bywa. Więc te doświadczenie nabyte przez lata warto jednak wnieść we współczesne rozwiązania i zapewne uda się złozyc coś na miarę 2016 by grało bardzo dobrze.

Ale to nie znaczy, że każdy musi. Już kiedyś wspomniałem, mam znajomego z doskonałym słuchem (zajmuje sie we Francji odrestaurowywaniem zabytkowych organów w kościołach) i posiada kilkunastoletniego Musicala. Jak sam mówi "dla mnie to gra tak, jak chciałem by grała mi muzyka - nic więcej nie znajdę nawet w najlepszych rozwiązaniach współczesnego audio".

I…ma swoją racje i ma do tego prawo. Dlatego masz rochu rację, tylko mozna naprawdę wykrzesac ze współczesnego audio doskonałe brzmienie…ale czy trzeba? Nie zawsze!

 

MrArkowski,

Rozumiem, że moralizowanie to twoja druga natura?

Tak z nudów - czasem ;)

 

kaszanka a liofilizowana żywność - co wybierasz?

Nie jadam kaszanki. Więc musiałbym zjeść chemiczne gówno ;)

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Na dziś tamto "wow" jest przeżytkiem bez szans na dorównanie współczesnemu dobrej klasy zestawowi audio.

Nawet nie zdajesz sobie chyba sprawy z tego jak bardzo się mylisz...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

 

Nawet nie zdajesz sobie chyba sprawy z tego jak bardzo się mylisz...

 

Jak nie jeden to drugi (..ziew).

Idę spać.

Dobranoc.

Nawet nie zdajesz sobie chyba sprawy z tego jak bardzo się mylisz...

 

Temat Nakamichi nie był przez przypadek poruszony. To był mój jeden z lepszych decków, był w moich rękach do czasu przesiadki na CD. Odkupił go mój znajomy, który zarzekał się w latach 80, że żadne "cyfrowe gówno" nie zastąpi dobrego 3 głowicowego decka! I by nie było, wszelkiej maści Sony czy Technics mogły tylko przy tym Nakamichi jedynie pomarzyć o tej klasie brzmienia. Zestawione to miałem z A And D DA-U7000. Dziś zostały jakże piękne wspomnienia. Znajomy słucha…plików, bo tak mu wygodniej, ja wole pliki…bo tak mi wygodnie.

I wybacz, ale od lat 80 kupowałem konkretny sprzęt audio kosztujący na warunki Polskie bajońskie kwoty. Kto z Katowic pamięta czasy "Hipa" z Mariackiej i dlaczego byli ludzie inwestujący ogromna kase w wysokiej klasy sprzęt audio wie o czym piszę.

Dlatego wiem o czym pisze i wiem jak wrócilismy dla sentymentu do porównań z nowym sprzętem jak wyszła konfrontacja.

Wspomnienia jednak są wspaniałą sprawą, były, są i będą czymś niezastąpionym. Ale jednak dla ich dobra nie warto za żadne pieniądze konfrontowac tych wspomnień z dzisiejszymi realiami.

Mylę się? Takie twierdzenie jest pozbawione sensu. Skoro miałem mozliwość słuchania vintage audio i obok współczesne "klocki" i wybrałem dla siebie subiektywnie jako "lepsze pod kazdym względem" te współczesne, to pisanie, że się myle jest bezpodstawne.

Równie dobrze możesz mi napisac, że mylę się bo śpię na lewym zamiast prawym boku - bo Ty jak śpisz na prawym to lepiej sie wysypiasz. W efekcie ja też mam z góry przyjąć, że się śpiąc na prawym…chore, nie uważasz?

Nigdzie nie napisałem, że jak uzywac będziesz plików to poczujesz się "lepiej" lub usłyszysz "więcej".

Poprosze więc bys nie wmawiał mi, że coś jest dla mnie lepsze - bo Ty tak uważasz.

Tak jest zdrowiej dla wszystkich i nie powoduje to niepotrzebnych "spięć".

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Chyba na temat ;-) ,ze strony Metallica

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

EVERSOLO DMP - A8 +++XINDAK PA-M +++HARPIA ACOUSTICS JANTAR 2B

Tylko proszę nie pisz, że dobry system zagra wszystko bo to mit a ja nie składałem systemu pod klasykę chociaż czasem słucham.

To niestety jest prawda. Jeśli sytem nie jest wystarczajaco dobry to sie dorabia takie mity...że nie jest do jakiegos typu muzyki.

Gość A&T

(Konto usunięte)

pierwsze wydanie na winylu położyło by te pliki na łopatki

 

Płyty są nośnikiem fizycznym ulegającym zniszczeniu. Opieranie się na wydaniach z przed kilkudziesięciu lat jest anachronizmem. Pomijam tu parametry akustyczne płyty.

 

Wspomnienia to fajna rzecz. Jest to jednak historia. :)

 

 

Kto z Katowic pamięta czasy "Hipa" z Mariackiej

 

 

Ech, to były czasy. Zostawiałem tam niejednokrotnie pół wypłaty żeby kupić u niego jedną płytę :) A jeśli nie było mnie stać to długo musiałem go namawiać aby mi nagrał coś na ksetę. Oczywiście za nie małe pieniądze. Facet z ogromną wiedzą muzyczną i z imponującym sprzętem grającym na ówczesne czasy.

Przegadałem z nim nieraz wiele godzin lekcyjnych :)

Ech, to były czasy. Zostawiałem tam niejednokrotnie pół wypłaty żeby kupić u niego jedną płytę :) A jeśli nie było mnie stać to długo musiałem go namawiać aby mi nagrał coś na ksetę. Oczywiście za nie małe pieniądze. Facet z ogromną wiedzą muzyczną i z imponującym sprzętem grającym na ówczesne czasy.

Przegadałem z nim nieraz wiele godzin lekcyjnych :)

:) Wiedza muzyczna jaka w tym "małym" sklepiku znajdowała się na tych kilkunastu metrach kwadratowych była wyższa niż na całym Forum A.S. I nie jest to żadna ujma dla Forum, po prostu goście byli NIESAMOWICI i do tego z tak rozległą wiedzą (na tamte czasy rzecz jasna) muzyczną, że z łezką w oku wspomina się te "chude" lata 80 i połowę lat 90.

 

A pamiętasz Piotrze listing posiadanych CD? Pamiętajmy jakie to były czasy i który to był rok, a u Hipa w ofercie na liście do zgrania z CD (wtedy nie było to przestępstwem!) znajdowało się coś około 4000 pozycji! W czasach, gdy przeciętny dzisiejszy audiofil nie miał pojęcia o tym czym jest dobre brzmienie.

Nie wspomnę o tej kilku tysięcznej ofercie winyli :)

Ci ludzie kochali muzykę i zarażali nią wszystkich, swoich znajomych i co ważne swoich klientów. Tam nie było miejsca na lanie wody o bezpiecznikach i gniazdkach, tam nikt nie spierał się o to, że ktoś przechodzi na CD z winylu itd. Tam zawsze mozna było wejść w świat prawdziwych melomanów i dyskutować wiele godzin o nowych albumach czy starszych wydaniach.

No "niestety" taki poziom wychowywał i kształtował świadomość muzyczną u wielu ludzi z Katowic i miast ościennych. Spotkac tam mogłeś nie tylko ludzi kochających muzykę, wpadali tam znani muzycy, osoby powiązane z Akademią Muzyczną.

Ileż to biletów i różnej maści wejściówek na imprezy muzyczne przewinęło się przez sklep!

A dziś…cóż, dziś jest dziś ;)

 

 

Cieszy mnie to, że gdzies tam przy okazji mijaliśmy się na tych kilku metrach, tym bardziej - w drugim pomieszczeniu gdzie istniało czyste "piractwo" ;) był mój drugi świat w którym spędzałem część swojego młodego życia ucząc się kazdego aspektu sprzętowego od podstaw.

 

 

Pozdrawiam.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Płyty są nośnikiem fizycznym ulegającym zniszczeniu. Opieranie się na wydaniach z przed kilkudziesięciu lat jest anachronizmem. Pomijam tu parametry akustyczne płyty.

 

Wspomnienia to fajna rzecz. Jest to jednak historia. :)

Mało jeszcze wiesz niestety...

 

Temat Nakamichi nie był przez przypadek poruszony. To był mój jeden z lepszych decków, był w moich rękach do czasu przesiadki na CD. Odkupił go mój znajomy, który zarzekał się w latach 80, że żadne "cyfrowe gówno" nie zastąpi dobrego 3 głowicowego decka! I by nie było, wszelkiej maści Sony czy Technics mogły tylko przy tym Nakamichi jedynie pomarzyć o tej klasie brzmienia. Zestawione to miałem z A And D DA-U7000. Dziś zostały jakże piękne wspomnienia.

A ten Nakamichi RX-505 to też żaden rewolucyjny magnetofon. Pytanie drugie, czy po wyciągnięciu z piwnicy i przed słuchaniem dokonałeś przeglądu tego magnetofonu? Wyczyściłeś tor przesuwu, sprawdziłeś stan kondów? Grał parę godzin by się rozegrać?

 

Znajomy słucha…plików, bo tak mu wygodniej, ja wole pliki…bo tak mi wygodnie.

To, że Wam na jakości nie zależy to ja już wiem od dawna...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

A ten Nakamichi RX-505 to też żaden rewolucyjny magnetofon.

Faktycznie, na całym świecie znawcy decków wskazują, że Sony moze co najwyżej tylko ładnie postac obok Nakamichi.

A tu proszę, jakie "znafstwo". Faktycznie, Nakamichi w dniu zakupu kosztowało nas coś coś około (z tego co mnie moja "starcza" pamięc nie myli około 1200 Funtów!) Wybór był nie przypadkowy i dokonany w jednym z najbardziej cenionych sklepów audio w UK bo wielu dyskusjach z tego okresu ludzmi naprawdę obeznanymi co w trawie piszczy i wielu odsłuchach.

Nakamichi uznano jako lidera decków w tamtych latach a tu proszę… jaka wspaniała opinia.

Co do jakości i tego czym jest jakośc już Ci Szanowny Kolego pisałem, podejmujesz się karkołomnego opiniowania ludzi, co do których nie masz bladego pojęcia. Niestety ale na mnie Twoje muzeum nie robi wrażenia, a nie wyrażam się publicznie, że nie masz bladego pojęcia o dobrym brzmieniu z obecnych sprzętów audio.

Masz swój świat audio, jestes w tym co posiadasz szczęśliwy - i bardzo dobrze. Tylko oducz się maniery oceniania jednoznacznie innych, tym bardziej nie mając bladego pojęcia kim jest druga osoba, co w życia słyszała, miała, gdzie była i z kim rozmawiała. A stawiasz tak jednoznaczne opinie, jakbys przy tym swoim vintage world zjadł wszystkie rozumy świata, wszystko słyszał, wszystko posiadał i wszędzie był.

Jestem ciekaw tak dla przykładu jaki to sprzęt posiadałeś w latach 80. Niestety nie dokopię się zbyt szybko do zdjęć z mojego okresu młodości, ale jesli mi się uda to wstawię fotkę z posiadanym zestawem z połowy lat 80.

Całe te twoje królestwo vintage nie jest warte tego, co 1/5 tego na czym "bawiłem" się juz w tamtym okresie.

I Ty mi non stop wmawiasz na czym mi zależy, na czym się znam, o czym nie wiem?!

Mój ojciec potrafił na sprzęt audio wyłożyć równowartość w tamtym okresie kilkuset górniczych pensji płaconych gornikom w PRL, a Ty mi wyskakujesz o czym mam pojęcie…gratuluję tak rozległej wiedzy nie tylko o sprzęcie, ale i o ludziach których nawet na oczy nie widziałeś.

Istny wrózbita Maciej. Normalnie "podaj mi swój pesel, a powiem Ci kiedy się urodziłeś".

Wie wszystko o wszystkich - do tego wie najlepiej.

 

Może warto zrozumieć, że każdy w zyciu ma swoją drogę do realizowania swoich pasji i nie oznacza to z góry "lepszego" ani "gorszego". Że jest to często świadomy wybór subiektywnie dla danej osoby "najlepszy" i wcinki typu "nie znasz się, nie wiesz co do bre, nie masz pojecia" powinno zostać uznane w towarzystwie za zwykłą chamską prowokację?

Tylko właśnie, wszystko zalezy od tego z jakich światów ludzie wyszli i czego po drodze swego zycia doświadczyli i z kim bywali. Nikt w latach 80 nie zarzucał swoim kumplom w dyskusji braku wiedzy, braku jakości, byle jakości. Dyskusje toczyły się na innym poziomie, dziś jak widac ten poziom stanowiłby dla niektórych sufit ich zycia.

Naprawdę pozbieranie dziesiątek staroci, przeszczepy, lutowanie i naprawa padających dziadków nie oznacza zjedzenia całego świata i wchłonięcia jego wiedzy.

Zmieńmy kurs rozmowy, bo stawianie jednoznacznych ocen innych ludzi twierdząc, że ktoś nie ma pojęcia, nie zna się i nie ma pojęcia o jakości jest nieuprawnione. Tym bardziej, że o tych ludziach nie masz bladego pojęcia.

Moja więc propozycja, dyskutujmy meytorycznie używajmy argumentów w oparciu o własne doświadczenia, a nie wcinajmy opinie o innych ludziach nie mając o nich pojęcia.

I dotyczy to każdej ze stron dyskusji. Bo audio pasja powinna łączyć, nie dzielić. Ale jak zawsze, anwet na Forum musi zostać potwierdzona stara zasada, że Polacy to taki naród, gdzie nawet jak jednakowo myslą to i tak będzie to powód do kłotni.

 

 

Wyczyściłeś tor przesuwu, sprawdziłeś stan kondów? Grał parę godzin by się rozegrać?

 

Sprzęt jest u znajomego po 1 przechowywany w sterylnych warunkach. Facet ma na punkcie tego sprzętu bzika, bo jak sam mówi zrezygnował wtedy z kupna auta by kupić ten Deck i zostawił go sobie na pamiątkę.

Oczywiście przed słuchaniem sprzęt został sprawdzony, tor był czysty a odsłuch poprzedził nie tylko długi rozruch decka, ale przewinęliśmy 2 krotnie każdą taśme, by wykluczyć jej złe ułożenie, zlepienie itd.

Stan elektroniczny jest idealny. jak wspomniałem powyżej jest to oczko w głowie właściciela.

 

Stanął do boju między innymi w repertuarze Pink Floyd The Wall (kaseta oryginalna) i ten sam album w pliku uzyskanym z CD.

Plik odtwarzany z Mac Mini poprzez kabel usb (jakiś wyższy model USB AudioQuest'a) wprost do DAC'a którego istnienie i brzmienie poznałem dopiero na miejscu.

 

Pozdrawiam.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Żenada.

Nie ma jak siła argumentów. Żenadą jest 308 postów z czego 3/4 nie na temat i krytykujące innych. I to wszystko zaledwie po rejestracji na Forum w ostatnim roku.

Wow! Jestem ciekaw dokonań Szanownego Pana po kilku latach bytności na Forum.

A tylko dlatego, bo rochu nie lubi plików, nie chce plików i opluje każdego, kto ma inne zdanie.

 

Cóż Kolego, świat to zbiór różności, rozbieżności i odmiennych poglądów. A także innej oceny, doświadczenia i potrzeb. I żenadą jest żyć w tym świecie i tego nie rozumieć, i nie umieć się z tym pogodzić. skoro nie akceptujesz różności ludzi i ich widzenia świata internet nie jest miejscem dla Ciebie. Zawsze będzie "żenadą".

Jak rozumiem gdy pierwszy raz dowiedziałeś się o czarnoskórych tez stwierdziłeś "żenada". Bo w końcu są inni niż Ty.

Ale tak to jest, jak się nie zna tych "innych" a za cel ma się jedynie ich krytykę. I nawet żaden "boshe" nie pomoże jak się ma tylko tyle do powiedzenia "żenada".

A teraz tak po jakby "katolicku" (cokolwiek to znaczy) MIŁEGO DNIA! Piękna pogoda i trzeba wykorzystać tą różnorodność codzienności swego życia!

Bo kłótnia dla zasady by się jedynie pokłócić jest prawdopodobnie tak przyjemna, jak kręcenie patykiem w dupie. Można i owszem, pytanie tylko czy to jest sens życia i przynosi każdemu identyczną przyjemność. Mnie osobiście nie, pomimo faktu, że nia mam pojęcia jak czuje się człowiek w sytuacji z takim patykiem w...

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Szkoda, że nie czytasz tego co sam piszesz.

Może byś się czasem zawstydził.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Ciekawe czy jest szansa na to by każdy wątek na AS, w którymś momencie nie przeradzał się we wzajemne publiczne mierzeniem przyrodzenia.

Żenada Panowie.

Nie ma takiej szansy.

Wszystko co na temat audio miało być powiedziane, już powiedziano i można to znaleźć w archiwach.

Prócz tego prawie nie ma z kim rozmawiać merytorycznie bo jedna część cwaniakuje i szuka po taniości a drugiej rozum odjęło i słucha portfelem.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Szkoda, że nie czytasz tego co sam piszesz.

Może byś się czasem zawstydził.

Tylko może. I tylko czasem. Rzecz względna. Zależy od tego czy drugiej stronie zalezy jedynie na krytyce czy na argumentach.

Osobiście wolę argumenty. Nie znam z Twojej strony żadnego argumentu, a przeczytałem Twoje ostatnie wpisy w tym temacie, które przemawiałyby za tym, że pliki są "złe" i nie nadają się do odtwarzania muzyki na naszym sprzęcie.

 

I by nie było Kolego Rochu. Osobiście absolutnie nie mam do Ciebie żadnej pretensji czy żalu. I przyjmuję do wiadomości, że dla Ciebie pliki nie są dobrym wyborem i ich nie akceptujesz. Ale to nie oznacza, że dla mnie i innych sa one "złe" i nie da się ich słuchać, a słuchanie plików oznacza brak osłuchania, brak doświadczenia, do dupy sprzęt itd.

Stąd moje mocno wyrażone zdanie, a nie atak na Twoja zapewne w realnym świecie całkiem sympatyczną osobę.

Raz jeszcze MIŁEGO DNIA!

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Wracając do plików z tidalem coś się ostatnio dzieje niedobrego. Jakość jak zawsze ale nie ma szans na przesłuchanie w całości albumu bez przerw w losowych miejscach. Szkoda bo zasoby ich nie są tragiczne, ale jak tak dalej pójdzie to się na nich obrażę.

Wracając do plików z tidalem coś się ostatnio dzieje niedobrego. Jakość jak zawsze ale nie ma szans na przesłuchanie w całości albumu bez przerw w losowych miejscach. Szkoda bo zasoby ich nie są tragiczne, ale jak tak dalej pójdzie to się na nich obrażę.

Dlatego stawiam na własne zasoby zawarte na własnym sieciowym serwerze. Oczywiscie nie ma szans na tak bogatą bibliotekę, ale nie słucha się wszystkiego.

Może Tidal ma jakiś problem i pozostaje kontakt z wsparciem?

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Nie znam z Twojej strony żadnego argumentu, a przeczytałem Twoje ostatnie wpisy w tym temacie, które przemawiałyby za tym, że pliki są "złe" i nie nadają się do odtwarzania muzyki na naszym sprzęcie.

 

Setki razy pisałem o tym.

Nie będę się powtarzał.

Możesz sobie poszukać wpisów sprzed siedmiu-ośmiu lat:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Faktycznie, na całym świecie znawcy decków wskazują, że Sony moze co najwyżej tylko ładnie postac obok Nakamichi.

 

MrArkowski, jak widzę jesteś dyżurnym ekspertem od wszystkiego. Niestety często zdarzają Ci się takie babole jak cytowany przeze mnie wpis. Napisałem wiele razy że wystarczy poczytać co ktoś pisze żeby wiedzieć z kim się rozmawia.

 

Co do firmy Sony we wskazanym przez Ciebie wyżej temacie...

 

W latach 80-tych model TC-K777 ES i jego kontynuacja TCK-777 ES II zwane były przez recenzentów "Dragon killer" To jeden z najlepszych magnetofonów w całej historii audio. Co ciekawe pochodzi niemal w linii prostej od swojego poprzednika: TC-K 777. W późnych latach 90-tych Sony przedstawiło dwa inne modele. TC-KA 6 ES i produkowany tylko na Japonię TC-KA 7 ES. Można je porównywać jedynie z topowymi Nakamichi takimi jak np CR-7E czy Dragon. Warto wspomnieć jeszcze o modelu TC-K 990 ES uważanym przez wielu za koniec poszukiwań. Całkiem ciekawi byli jego poprzednicy a zwłaszcza TC-K 950 ES. Nakamichi z serii RX to bardzo ciekawy design z kasetą która sama odwraca się na drugą stronę (tylko po co w decku z autorewersem?). RX-505 podobnie jak większość niższych Nakamichi nie miał nawet kalibracji poziomu zapisu (Dragon miał oddzielny bias i rec level z generatorem tonów testowych dla każdego typu kasety). Natomiast wyżej od Nakamichi od zawsze stał norweski Tandberg. Nie należy zapominać o szwajcarskim Revoxie. W zasadzie każda firma miała znakomite decki. Nawet Technics (RS-M-95, RS-B100) czy Harman Kardon (CD-491, TD-4800).

 

Jestem ciekaw dokonań Szanownego Pana po kilku latach bytności na Forum.

 

rochu jest na forum od 2003 roku. Jego wkład jest niewspółmierny do tego co Ty tutaj wyprawiasz.

 

:) Wiedza muzyczna jaka w tym "małym" sklepiku znajdowała się na tych kilkunastu metrach kwadratowych była wyższa niż na całym Forum A.S. I nie jest to żadna ujma dla Forum, po prostu goście byli NIESAMOWICI i do tego z tak rozległą wiedzą (na tamte czasy rzecz jasna) muzyczną, że z łezką w oku wspomina się te "chude" lata 80 i połowę lat 90.

 

A pamiętasz Piotrze listing posiadanych CD? Pamiętajmy jakie to były czasy i który to był rok, a u Hipa w ofercie na liście do zgrania z CD (wtedy nie było to przestępstwem!) znajdowało się coś około 4000 pozycji! W czasach, gdy przeciętny dzisiejszy audiofil nie miał pojęcia o tym czym jest dobre brzmienie.

Nie wspomnę o tej kilku tysięcznej ofercie winyli :)

Ci ludzie kochali muzykę i zarażali nią wszystkich, swoich znajomych i co ważne swoich klientów. Tam nie było miejsca na lanie wody o bezpiecznikach i gniazdkach, tam nikt nie spierał się o to, że ktoś przechodzi na CD z winylu itd. Tam zawsze mozna było wejść w świat prawdziwych melomanów i dyskutować wiele godzin o nowych albumach czy starszych wydaniach.

No "niestety" taki poziom wychowywał i kształtował świadomość muzyczną u wielu ludzi z Katowic i miast ościennych. Spotkac tam mogłeś nie tylko ludzi kochających muzykę, wpadali tam znani muzycy, osoby powiązane z Akademią Muzyczną.

Ileż to biletów i różnej maści wejściówek na imprezy muzyczne przewinęło się przez sklep!

A dziś…cóż, dziś jest dziś ;)

 

 

Cieszy mnie to, że gdzies tam przy okazji mijaliśmy się na tych kilku metrach, tym bardziej - w drugim pomieszczeniu gdzie istniało czyste "piractwo" ;) był mój drugi świat w którym spędzałem część swojego młodego życia ucząc się kazdego aspektu sprzętowego od podstaw.

 

 

Pozdrawiam.

.

 

Pięknie to opisałeś. Z tym nagrywaniem kaset było jak mówisz. Kolejka taka, że czekałeś tydzień lub dwa. Dlatego napisałem wyżej, że czasem ubłagalem go żeby mi nagrał na miejscu. Wtedy mieszkałem w Rudzie Śl i miałem kawał drogi - zwłaszcza, że wtedy nie miałem auta.

Dlatego tego forum nie porównuj bo u Hipisa żadko rozmawiało się o sprzęcie. Tam się rozmawiało tylko o muzyce. Spotykało się wielu ciekawych ludzi. Dlatego to było wyjątkowe miejsce. A teraz ? Ludzie spotykają się aby pochwalić się sprzętem. Czasy się bardzo zmieniły.

Nakamichi z serii RX to bardzo ciekawy design z kasetą która sama odwraca się na drugą stronę (tylko po co w decku z autorewersem?).

 

Ano po to by nie stosować obrotowej głowicy i przełączania kierunku przesuwu taśmy. I oczywiście przede wszystkim dla efektu wizualnego.

Ciekawe czy jest szansa na to by każdy wątek na AS, w którymś momencie nie przeradzał się we wzajemne publiczne mierzeniem przyrodzenia.

Żenada Panowie.

 

Normalne. To się już nie zmieni.

 

Wracając do plików z tidalem coś się ostatnio dzieje niedobrego. Jakość jak zawsze ale nie ma szans na przesłuchanie w całości albumu bez przerw w losowych miejscach. Szkoda bo zasoby ich nie są tragiczne, ale jak tak dalej pójdzie to się na nich obrażę.

 

Ja u siebie tego nie zaobserwowałem.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ano po to by nie stosować obrotowej głowicy i przełączania kierunku przesuwu taśmy. I oczywiście przede wszystkim dla efektu wizualnego.

 

Nakamichi potrafiło robić wysokiej klasy decki z autorewersem czego przykładem jest Dragon.

Nakamichi potrafiło robić wysokiej klasy decki z autowrewersem czego przykładem jest Dragon.

Co nie przeszkadzało im zrobić coś oryginalnego.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.