Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?

[Gość discomaniac71]

Pod warunkiem, że jest to zgodne z prawdą. A tu można mieć sporo wątpliwości.

 

Tak sądzisz? No cóż. Masz swoje zdanie. Ale nie wiedzieć to nie jest nic złego. Tak jak zwrócić komuś uwagę. Zgadasz się z MrArkowskim że firma Sony nie ma żadnych osiągnięć jeśli chodzi o magnetofony? I może się wstydzić przy Nakamichi.

[Gość A&T]

Zawsze masowość równa kulturą w dół.

 

 

Tu masz racje. Właśnie tak było z CD.

[bum1234]

 

 

Tak sądzisz? No cóż. Masz swoje zdanie. Ale nie wiedzieć to nie jest nic złego. Tak jak zwrócić komuś uwagę. Zgadasz się z MrArkowskim że firma Sony nie ma żadnych osiągnięć jeśli chodzi o magnetofony? I może się wstydzić przy Nakamichi.

 

Tu można dyskutować. Natomiast wiedzę można zweryfikować bardzo prosto. Zadajemy pytanie. Nie chodzi mi tu o katalogowe przekomarzanki lub wiadomości historyczne, tylko wiedzę, która jest niezbędna do wypowiadania się na tematy techniczne.

[Lech36]

Na zachodzie i w USA docieniane są bardziej sprzęty Nakamichi niż Sony. I jakoś przychylam się skromnie do tych opinii, niz do opinii ludzi znad Wisły.

Dobrze skalibrowany i sprawny kaseciak Sony niczym się nie różni od podobnej klasy również dobrze skalibrowanego i sprawnego kaseciaka Nakamichi. Inne opinie to mity. Oczywiście jedne i drugie to świetne sprzęty.

 

Powyżej magnetofon do którego ani Dragon ani CR-7E ani inne topowe Nakamichi nie mają startu: Tandberg TCD 3014.

Bez przesady. Podobna klasa do wysokich Nakamichi i wysokich kaseciaków innych firm.

[soundchaser]

Dobrze skalibrowany i sprawny kaseciak Sony niczym się nie różni od podobnej klasy również dobrze skalibrowanego i sprawnego kaseciaka Nakamichi.

 

Oczywiście do tego potrzebne są prawidłowo przeprowadzone techniczne testy porównawcze. ;-)

[Lech36]

Oczywiście do tego potrzebne są prawidłowo przeprowadzone techniczne testy porównawcze. ;-)

Nie, do tego potrzebna jest wiedza i trochę sprzętu służącego do kalibracji magnetofonów.

[bum1234]

Jeśli magnetofon ma trzy głowice, wystarczy przycisk monitor.

[Gość discomaniac71]

Bez przesady. Podobna klasa do wysokich Nakamichi i wysokich kaseciaków innych firm.

 

Nie miałem tego magnetonu nigdy choć proponowano mi zakup fabrycznie nowego z Norwegii. Słuchałem go jednak i myślę że bardzo się mylisz. To wyjątkowy magnetofon. Decki potrafią się bardzo różnić od siebie. Wg mnie kluczowa jest jakość sygnału który przez nie przechodzi. No i elektroniki która odpowiada za zapis.

[J.Jerry]

To kto miał najwięcej decków życiu? Ile te dacki razem ważyły? Ile to było w walucie? Pytam, bo to się wiąże z hiresami.

[arkadowski]

Zwykłe pytanie do MrArkowskiego. Nie do ciebie.

Ale jakie pytanie? Pokazałes mi zdjęcie i??? Odpowiedziałem Ci, że gdybyś mi pokazał fotkę najdroższego decka i najdroższego wzmacniacza to mnie to nie interesuje i nie kręci. I uzasadniłem w obszerny sposób dlaczego.

Natomiast Ty swoim zwyczajem zjechałes mnie bez podstaw, ze nie mam bladego pojecia o tym o czym tutaj się pisze.

Sorry ale taki sposób myslenie jest co najmniej idiotyczny. Mnie na dziś nie interesują stare, leciwe graty audio. mogło to miec nawet funkcje zaparzacza do kawy i robienia lodów oraz frytownice. I co z tego?!

..................................................................................................wymoderowano

 

To kto miał najwięcej decków życiu? Ile te dacki razem ważyły? Ile to było w walucie? Pytam, bo to się wiąże z hiresami.

Hahahaha! Dobre! Podawać w systemie metrycznym Francuskim czy może być w Angielskim Imperialnym? ;)

 

A tak poważnie to osoba, która będzie chciała dowiedzieć się coś o HiRes na pewno dowie się, że:

1. HiRes to pliki a pliki używają tylko złodzieje

2. Pliki to zło nad zło i to nie gra

3. Nie gra bo masz albo sprzęt za tani i do dupy, albo masz za drogi i się chwalisz…a nawet jak masz drogi, to tez pliki nie grają jak CD

4. CD tylko vintage, im starszy z większą ilością przeszczepów tym lepszy.

5. Od CD może byc lepszy tylko magnetofon kasetowy lub szpulowy

6. Magnetofon musi byc obowiązkowo tylko z listy tych, których uzywa pewna grupa na Forum AS.

7. Inne magnetofony, nawet bardzo uznane na rynku od lat - nie grają i już.

8. Masz inne zdanie? Nie znasz się, nie stac cię (lub jestes za bogaty), musisz się wiele nauczyć…a w ogóle zamknij ryj i już.

9. Jak stac cię było za komuny na cos lepszego to albo ty albo twój stary byliście z SB, komuchami albo cinkciarzami. Inaczej nie ma szans.

10. Na Forum panuje zasada, że nawet post nigdy nie napisany może zostac uzyty przeciwko tobie.

 

 

I tyle wiadomo o jakości HiRes.

 

Dobrze skalibrowany i sprawny kaseciak Sony niczym się nie różni od podobnej klasy również dobrze skalibrowanego i sprawnego kaseciaka Nakamichi.

Napisałem, że są bardziej docenianie. Nie, że są najlepsze. Sony Deck nie był nigdy w moim posiadaniu. Decki - miałem ich aż 3 sztuki. I na tyle było z moją przygodą kaset magnetofonowych.

Krótka przygoda z DAT oraz z DCC Philipsa. Na tyle krótka, że aż cieszyłem się na ich sprzedaż. By pozostać na długie lata z CD.

[patrick]

Jak stac cię było za komuny na cos lepszego to albo ty albo twój stary byliście z SB, komuchami albo cinkciarzami. Inaczej nie ma szans.

 

Bo "lud pracujący miast i wsi" kupował w Londynie magnetofony po tysiąc dwieście funtów szterlingów sztuka - ROTFL :D

[piorasz]

MrArkowski ja to cię podziwiam. Fajnie, że nie dajesz za wygrane ale w tej "wojnie" i tak nie będzie zwyciezców. Ja tylko przyglądam się z boku ale coraz cześciej odczuwam niesmak aby zaglądać i tracić mój bardzo cenny czas na czytanie tego forum. Z uwagi na to, iż mamy podobne poglądy na tematy audio zalecam wyluzować się i posłuchać muzyki. Dla innych słuchanie muzyki jest na drugim planie. Ja bez względu na sytuację materialną (rożnie w życiu bywało a kto wie jak będzie) dalej będę wierny moim idolom artystycznym nawet gdybym był zmuszony odsłuchu na głośnikach z laptopa bądź na "jamniku".

Wiem ,że lubisz dużo pisać ale jak widzisz tu nie ma z kim (przynajmniej w tym temacie).

 

Co do tematu. Ja dziś testowałem/testuję nadal zupełnie nową konfigurację na bazie gramofonu i kolumn DIY. Konstruktorem jest znany człowiek z Katowic. Jestem pod ogromnym wrażeniem i cały mój dotychczasowy pogląd na temat audio jest pod znakiem zapytania.

Mogę zdradzić na dzień dzisiejszy tylko tyle, że sprzęt jest na nowoczesnych rozwiązaniach dostosowanych pod własne potrzeby i preferencje. To co dziś usłyszałem/słucham to przechodzi ludzkie pojęcie.

[jarex]

MrArkowski, tak nawiasem, jakiego używasz wzmacniacza do napędzenia swoich kolumn i jakie są to kolumny.

Pytam z ciekawości, bo może mi po drodze coś umknęło i nie znam Twojego zestawienia.

[piorasz]

MrArkowski, tak nawiasem, jakiego używasz wzmacniacza do napędzenia swoich kolumn i jakie są to kolumny.

Pytam z ciekawości, bo może mi po drodze coś umknęło i nie znam Twojego zestawienia.

 

I tak masz lepszy więc po co pytasz ?

[arkadowski]

MrArkowski, tak nawiasem, jakiego używasz wzmacniacza do napędzenia swoich kolumn i jakie są to kolumny.

Pytam z ciekawości, bo może mi po drodze coś umknęło i nie znam Twojego zestawienia.

Nie tylko Tobie umknęło. Zresztą nie było tematu by miało coś "umknąć".

I nie odbierz tego osobiście. Ot, nie mam w zwyczaju zamieszczać anonsów i fotek.

Pozdrawiam.

 

I tak masz lepszy więc po co pytasz ?

:)

 

Bo "lud pracujący miast i wsi" kupował w Londynie magnetofony po tysiąc dwieście funtów szterlingów sztuka - ROTFL :D

"Lud pracujący miast i wsi" powiadasz :) No cóż niestety nie uważam za konieczne rozpisywac się jak to było mozliwe i dlaczego tak było w moim przypadku. Forum AS to nie NK, a i tam nie ma mojego profilu w którym opisuję swoje życie by komuś udowodnić, że człowiek nie wielbłąd.

[jarex]

I tak masz lepszy więc po co pytasz ?

jestem ciekawy - to jakaś tajemnica jaki kto ma "set" ?

Po drugie, Ciebie Piotr_57210 nie pytałem, a nie pytany - wiadomo kim zwany.

[arkadowski]

MrArkowski ja to cię podziwiam. Fajnie, że nie dajesz za wygrane ale w tej "wojnie" i tak nie będzie zwyciezców. Ja tylko przyglądam się z boku ale coraz cześciej odczuwam niesmak aby zaglądać i tracić mój bardzo cenny czas na czytanie tego forum. Z uwagi na to, iż mamy podobne poglądy na tematy audio zalecam wyluzować się i posłuchać muzyki. Dla innych słuchanie muzyki jest na drugim planie. Ja bez względu na sytuację materialną (rożnie w życiu bywało a kto wie jak będzie) dalej będę wierny moim idolom artystycznym nawet gdybym był zmuszony odsłuchu na głośnikach z laptopa bądź na "jamniku".

Wiem ,że lubisz dużo pisać ale jak widzisz tu nie ma z kim (przynajmniej w tym temacie).

Piotrze dzis rozmawiającvia tel. z mego sympatycznym melomanem a może i audiofilem z Gdańska (pozdrawiam Panie Z.) doszedłem do tego samego wniosku. Masz rację bo albo wyniknie z tego ogólna awantura, albo dyskusja jak zawsze zostanie sprowadzona do poziomu małego bagienka po to, by wymusic na Moderacji najlepiej zamknięcie lub usunięcie na bocznice tematu. klasyka w wykonaniu pewnego towarzystwa.

Dlatego odpuszczam sobie, tym bardziej gdy nagle pojawiaja się oczekiwania tłumaczenia sie ze swojego zycia i podteksty związane z tym kim mógł byc mój ojciec.

Bez względu na temat na AS zawsze ta sama grupa osób rozwala w mak wszystko to, co mogło by stanowic fajne miejsce do wymiany doświadczeń (w tym przypadku pliki HiRes i znane nam realizacje gdzie ten HiRes słychać).

No ale zeszło na to, co zawsze - pliki są tylko dla złodziei itd.

Najwięcej o plikach mają do powiedzenia ludzie, którzy plikami się brzydzą i uważają, że posiadanie systemu pod pliki nie ma sensu i oni tego nie uznają.

Czyli najwięcej o kolorach mają do powiedzenia ślepi.

Pozdrawiam.

 

jestem ciekawy - to jakaś tajemnica jaki kto ma "set" ?

Dla jednych żadna, dla innych temat kompletnie nie do podejmowania w sieci. Kwestia gustu i podejścia do własnego zycia.

Ani jedno, ani drugie nie podlega pod komentarz lub negowanie.

[Gość discomaniac71]

Ale jakie pytanie? Pokazałes mi zdjęcie i??? Odpowiedziałem Ci, że gdybyś mi pokazał fotkę najdroższego decka i najdroższego wzmacniacza to mnie to nie interesuje i nie kręci. I uzasadniłem w obszerny sposób dlaczego.

Natomiast Ty swoim zwyczajem zjechałes mnie bez podstaw, ze nie mam bladego pojecia o tym o czym tutaj się pisze.

Sorry ale taki sposób myslenie jest co najmniej idiotyczny. Mnie na dziś nie interesują stare, leciwe graty audio. mogło to miec nawet funkcje zaparzacza do kawy i robienia lodów oraz frytownice. I co z tego?!

 

Nie. Ja Ci tylko udowodniłem że po raz kolejny piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia.

 

Krótka przygoda z DAT oraz z DCC Philipsa. Na tyle krótka, że aż cieszyłem się na ich sprzedaż. By pozostać na długie lata z CD.

 

Jakiego to DATa posiadałeś i pod jakim względem był gorszy od CD?

[jarex]

Dla jednych żadna, dla innych temat kompletnie nie do podejmowania w sieci. Kwestia gustu i podejścia do własnego zycia.

Ani jedno, ani drugie nie podlega pod komentarz lub negowanie.

 

tu powstaje zasadność o twoją aktywność na forum audio. na pewno jesteś przekonany, że to dziedzina dla Ciebie panie tajemniczy?

[piorasz]

 

 

Po drugie, Ciebie Piotr_57210 nie pytałem, a nie pytany - wiadomo kim zwany.

 

Przepraszam Królu.

[jarex]

Nie. Ja Ci tylko udowodniłem że po raz kolejny piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia.

 

 

 

Jakiego to DATa posiadałeś i pod jakim względem był gorszy od CD?

disco, nie dowiesz się niczego, zapewniam :-)

 

Przepraszam Królu.

nie ironizuj błaźnie!

[Gość discomaniac71]

disco, nie dowiesz się niczego, zapewniam :-)

 

Póki co jestem optymistą ;-)

[arkadowski]

Nie. Ja Ci tylko udowodniłem że po raz kolejny piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia.

 

 

 

Jakiego to DATa posiadałeś i pod jakim względem był gorszy od CD?

"Udowodniłem"…masakra. Gośc zamieścił zdjęcie kaseciaka na które dostał odpowiedz, że cokolwiek znalezione w sieci zamieści na Forum jest poza moim zainteresowaniem, bo z vintage'u wyrosłem dawno temu…pisze, że to oznacza brak mojej wiedzy.

Bez komentarza.

[Gość discomaniac71]

"Udowodniłem"…masakra. Gośc zamieścił zdjęcie kaseciaka na które dostał odpowiedz, że cokolwiek znalezione w sieci zamieści na Forum jest poza moim zainteresowaniem, bo z vintage'u wyrosłem dawno temu…pisze, że to oznacza brak mojej wiedzy.

Bez komentarza.

 

Kto napisał że firma Sony to przy Nakamichi może sobie tylko ładnie wyglądać? Nie odwracaj kota ogonem. I nie o zdjęcie tutaj chodzi.

 

To w czym ten DAT był gorszy od CD?

[bum1234]

Nie. Ja Ci tylko udowodniłem że po raz kolejny piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia.

 

Przy pomocy zdjęcia z internetu?

 

Moje gratulacje, bardzo, bardzo oryginalny dowód. Zapytam tylko: czego?

[soundchaser]

Nie. Ja Ci tylko udowodniłem że po raz kolejny piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia.

 

 

Niczego mu nie udowodniłeś.

Udowodniłeś natomiast całemu forum żeś megaloman bez pokrycia.

Twoja wiedza jest wyssana z palca. Jesteś tu zwykłym trollem.

Tak Cię odbieram po tym jak czytam Twoje często kretyńskie wpisy.

[patrick]

Co do tematu. Ja dziś testowałem/testuję nadal zupełnie nową konfigurację na bazie gramofonu i kolumn DIY.

 

Hi-res?

[Gość discomaniac71]

Niczego mu nie udowodniłeś.

Udowodniłeś natomiast całemu forum żeś megaloman bez pokrycia.

Twoja wiedza jest wyssana z palca. Jesteś tu zwykłym trollem.

Tak Cię odbieram po tym jak czytam Twoje często kretyńskie wpisy.

 

Wiesz ja nie muszę nikomu nic udowadniać. A że ty nie wiesz co MrArkowski napisał nie tak to wcale mnie nie dziwi.

[arkadowski]

tu powstaje zasadność o twoją aktywność na forum audio. na pewno jesteś przekonany, że to dziedzina dla Ciebie panie tajemniczy?

Jak rozumiem by udzielac sie na forum wymagane jest przedstawienie faktur z zakupów sprzętu audio?

Za ostatnie 5 lat wystarczy, czy może 10 lat (więcej niz wymaga Sakrbówka)?

Oczywiście jak rozumiem pełen opis "co, jak, gdzie i kiedy" a następnie fotka uwiarygadniająca stan faktyczny…

No popatrz, a tego nie znalazłem nigdzie w Regulaminie Forum Audio Stereo.

Jak rozumiem kiedy wymieniam się poglądami na tematy związane z inwestycjami na rynkach, muszę wpierw pokazać stan konta, wskazac biuro maklerskie które obsługuje moje środki i do tego koniecznie zdjęcie z akcjami w ręce…inaczej zachodzi pytanie "czy to słuszna dziedzina".

Istne przedszkole "pochwal się, to może cię polubimy".

[jarex]

Niczego mu nie udowodniłeś.

Udowodniłeś natomiast całemu forum żeś megaloman bez pokrycia.

Twoja wiedza jest wyssana z palca. Jesteś tu zwykłym trollem.

Tak Cię odbieram po tym jak czytam Twoje często kretyńskie wpisy.

disco ma swoje za uszami, ale nie można negować tego że coś w życiu słyszał i nie ma praktyki.

działacie trochę na buddyjskiej zasadzie, że aby samemu być mistrzem trzeba zabić swojego mistrza

lecz droga daleka ;-)