Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

Chlopie weź Ty się już opamiętaj !!!

Po co komu ta "wiedza" w tym temacie ?

Większość Twoich postów to omijam. Czasem jednak z nudów czytam i za głowę się chwytam :)

 

 

A co Ci to przeszkadza?

Wolisz czytać bzdety discomaniaca, którego jak poprosiłeś o przykłady playerów, to musiałeś 3 dni czekać, aż coś wymyśli?

Beat pisze sporo ciekawych rzeczy. Do mnie też nie wszystko trafia,

ale chodzi o to, by każdy z nas wyławiał wiedzę przydatną dla siebie.

Filtruj sobie takie posty tak, jak ja to robię. ;-)

Ale to nie zmieni świata i pewnego dnia ze swoimi przyzwyczajeniami będziesz biegał i szukał budki telefonicznej na ulicy…gdy wszyscy swoje "budki" juz dawno noszą w kieszeni.

 

Zaiste, nie ma lepszej rzeczy niż być na smyczy 24/7 bo przecież trzeba być dostępnym dla wszystkich i wszędzie.

Dzięki. Wolałem telefon na drucie i budki telefoniczne.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

 

 

Beat pisze sporo ciekawych rzeczy. Do mnie też nie wszystko trafia,

ale chodzi o to, by każdy z nas wyławiał wiedzę przydatną dla siebie.

 

 

A niech pisze co chce. Od tego jest forum. Byle w odpowiednich działach. Wtedy nie będę musiał marnować swojego cennego czasu.

Najsłabsze ogniwo to czlowiek

Masz rację, są coraz głupsi. Zamiast rozumu mają komputer.:)

Jest garstka pchająca technologie do przodu by te zniewalniały mózgi pozostałej tłuszczy i łykały bity w dużej rozdzielczości jak parówki z dynamitem :)

Sęk w tym, że w Windows jest trochę grzebania aby uzyskać bitperfect, sam system jest płatny i przez graficzny interfejs użytkownika, ma kosmiczne wymagania, jeżeli ma być zainstalowany na komputerze którego jedynym zajęciem ma być cyfrowy transport plików.

 

Weź pod uwagę, że ja mam stary Windows XP.

To też mój świadomy wybór. Wszystkie zbędne funkcje i usługi powyłączane, nawet parametry karty graficznej ograniczone,

brak dostępu do aktualizacji.

Więc co się może dziać negatywnego?

...nawet parametry karty graficznej ograniczone,

Proponuję także wywalić Painta - on też może tyle popsuć w dźwięku :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Weź pod uwagę, że ja mam stary Windows XP.

To też mój świadomy wybór. Wszystkie zbędne funkcje i usługi powyłączane, nawet parametry karty graficznej ograniczone,

brak dostępu do aktualizacji.

Więc co się może dziać negatywnego?

 

W takiej sytuacji nic się nie będzie działo negatywnego, i system będzie Ci ładnie pracował latami :)

Ale do netu bym go nie podłączał.. pamiętaj, że M$ zakończył wsparcie dla tego systemu i pewnie jakieś barany od hackingu już znalazły dziurę w XP, dzięki której jest opcja zrobić coś niefajnego dla końcowego użytkownika.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

 

Proponuję także wywalić Painta - on też może tyle popsuć w dźwięku :)

 

Za to może dodać nieco wyobraźni :)

Przecież wiele osób słucha oczami :)

Niejednokrotnie o tym już pisano. Więc ja bym Painta nie ruszał :)

Wolałem telefon na drucie i budki telefoniczne.

 

Ja też tęsknię do dawnych czasów. Nawet do tego zasranego PRL-u, który pod wieloma względami był lepszy.

Mam sentyment do starych rzeczy, przedmiotów, które często były lepsze niż te współczesne.

Z audio też tak jest, że często vintage przewyższa new.

Jednak PC audio to jednak coś innego. Tutaj dokonał się taki przełom i taki rozwój,

że wszystko co było przed to już nie ten poziom. Niedługo to będzie przepaść.

Ale oczywiście ktoś będzie dalej słuchał taśm, albo starych winyli - i to akurat popieram.

Proponuję także wywalić Painta - on też może tyle popsuć w dźwięku :)

 

Karta graficzna ustawiona na max. to niepotrzebne obciążenie.

A Paint może sobie być...nie przeszkadza. ;-)

 

Ale do netu bym go nie podłączał..

 

No przecież to jest podstawa i tak mam.

Zresztą po co mi internet do odtwarzania plików z dysku?

(wzruszenie ramion)

Tak mi się coś przypomniało: Jestem za a nawet przeciw :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Zresztą po co mi internet do odtwarzania plików z dysku?

 

W takiej sytuacji jest zbędny :)

Poza moją płytoteką we .flac, słucham głównie ze Spotify, więc u mnie bez internetów się nie obejdzie.

 

tłuszczy

 

Walcz, walcz Jareczku o swoją rację :D

 

hqdefault.jpg

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Zaiste, nie ma lepszej rzeczy niż być na smyczy 24/7 bo przecież trzeba być dostępnym dla wszystkich i wszędzie.

Dzięki. Wolałem telefon na drucie i budki telefoniczne.

Znasz pojęcie "sam decyduje co w moim życiu jest ważne"? Zapewne tak, więc posiadanie telefonu nie powoduje, że muszę z nim chodzić wszędzie, wszystkie połączenia odbierać itd.

Korzystanie z nowoczesnych rozwiązań łączy się z umiejętnością dobierania ich pod siebie wi swoje potrzeby.

Nikt nikomu nie każe, za to można w sytuacjach koniecznych lub w przypadku potrzeby korzystać.

Nic więcej, nic mniej. Żadne dorabianie teorii. To, że masz zamek w drzwiach, nie oznacza konieczności przekręcania na klucz.

Czas jest nieubłagany i nie zmieni się postępu pod swoje subiektywne przyzwyczajenia. Płyta CD była krokiem do przodu, oparta o wchodząca pod strzechy cyfryzację (tak, tak - ta cyfryzację, która dziś jest taka "fe").

Jednak jej format (płyty CD) okazuje się nie wytrzymywać nie JAKOŚCI oczekiwanej, a nie wytrzymuje potrzeb konsumentów i producentów. CD zaczyna być ograniczeniem, nie korzyścią dla każdej ze stron.

I nie ma tutaj mowy o dorabianiu teorii o jakości. Jakość i tak w wielu przypadkach jest słaba i dla CD jak i dla plików (bo ktos tak to nagrał do tyłka).

Pliki to kolejny krok rozwoju tego co do tej pory było na CD. Nic mniej, nic więcej - idziemy do przodu i albo się z tym godzimy, albo nadal jeździmy autem z gaźnikiem i jedynie co, to przyczepiamy żółta rejestrację.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Karta graficzna ustawiona na max. to niepotrzebne obciążenie.

A Paint może sobie być...nie przeszkadza. ;-)

A ile zasobów potrzeba na odtworzenie jednego pliku? 90% czasu procesora? A ile zajmuje w pamięci RAM?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Chyba niedługo założę wątek: Kolekcje płytowe miłośników plików.

To w ogóle pachnie oksymoronem na kilometr, ale podobno świat się zmienia ;-)

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

A ile zasobów potrzeba na odtworzenie jednego pliku? 90% czasu procesora? A ile zajmuje w pamięci RAM?

 

Chodzi o to, że "odchudzony" system jest sprawniejszy i ogranicza do minimum jakikolwiek negatywny wpływ na brzmienie.

Być może pozostawione niektóre funkcje nie powodują degradacji brzmienia.

Ale dla świętego spokoju wyłączyłem wszystko, co niepotrzebne do audio.

Być może to jest klucz do sukcesu, bo Wy antypecetowcy, nigdy w ten sposób nie sprawdzaliście wpływu

odchudzenia systemu, absencji innego softu i braku podłączenia do netu na brzmienie strumieniowe.

Stąd wniosek, że komputer do audio jest "be".

Chodzi o to, że "odchudzony" system jest sprawniejszy i ogranicza do minimum jakikolwiek negatywny wpływ na brzmienie.

Być może pozostawione niektóre funkcje nie powodują degradacji brzmienia.

Ale dla świętego spokoju wyłączyłem wszystko, co niepotrzebne do audio.

Być może to jest klucz do sukcesu, bo Wy antypecetowcy, nigdy w ten sposób nie sprawdzaliście wpływu

odchudzenia systemu, absencji innego softu i braku podłączenia do netu na brzmienie strumieniowe.

Stąd wniosek, że komputer do audio jest "be".

Tego nie da się tak zrobić. Nawet wyłączenie wszystkich uzytkownika procesów nie eliminuje pracy całego systemu, a wątków tam od groma.

Jeśli system jest stabilny i żaden z programów nie wpływa na stabilnośc OS lub nie wyklucza działania innych programów, to możesz spokojnie słuchac muzy, wysyłac przelew, rozmawiac via Skype i co tam jeszcze tylko chcesz. To raczej wpłynie tylko na twoją dekoncetrację niz na jakość muzyki.

 

Nie istnieje w ComputerAudiophile pojecie "purytańskiej czystości obliczeń wątków przez CPU".

:) Dlatego to nie ma znaczenia. Tylko dla naszego zadowolenia i naszej spokojnej głowy, ze nie wciśnie się jakiś watek, który zatrzymie nam na chwilę obliczanie głównego zadania "słuchanie muzyki" i w ten sposób urok słuchania płyty pójdzie w ….

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Zaiste, nie ma lepszej rzeczy niż być na smyczy 24/7 bo przecież trzeba być dostępnym dla wszystkich i wszędzie.

Dzięki. Wolałem telefon na drucie i budki telefoniczne.

 

Nie trzeba. Telefon można wyłaczyć. co też robię. Nie mam też konta na F i innych kretyńskich portalach "społecznościowych"

Walcz, walcz Jareczku o swoją rację :D

Nie wiem, czy wiesz, ale nie jestem koneserem młodych chłopców.

Mimo, że korzystam z komputera.

Żyjesz w przeświadczeniu, że rozwój jest sprawą pozytywną a postęp przynosi samo dobro.

Typowe dla marksowskiego paradygmatu rozwoju społeczeństw.

 

Jeżeli o mnie chodzi to akurat tak nie uważam i myślę, że koszty rozwoju (zwłaszcza te społeczne) nie uzasadniają optymizmu co do dalszej świetlanej przyszłości.

Dla mnie 1 października 1982 r. mógłby nigdy nie zdarzyć się w historii audio.

 

Do postępu trzeba odpowiedniego podejścia. Dla mnie facebook, komórka i devialet to nie jest postęp.

 

Ale cos takiego:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

już tak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do postępu trzeba odpowiedniego podejścia. Dla mnie facebook, komórka i devialet to nie jest postęp.

 

Ale cos takiego:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

już tak.

 

No co do komórki to chyba nie okreslisz tego jako pozbawionego sensu postępu technologicznego?!

Wszystko wszystkim ale to akurat cenny krok do przodu. Kwestia zdolności posługiwania sie i umiejetności wykorzystania telefonu.

W wielu sytacjach telefon jaki dzis mamy obok siebie jest niezbedny do ratowania zycia, prowadzenia firmy itd. Więc kwestia jak to wykorzystujemy.

Bo mozna tez isc po ulicy i jak nacpanym włączyć jakiś "szajs" z głośniczka i wkurzac otoczenie do bólu.

co do reszty…dla przykładu Devialet bo był poruszony - to pewna propozycja wykorzystania tego postepu. Nie dla kazdego trafna i słuszna. To raczej nie postep a pewna oferta, taki komputer w głosniku, Az tykle i tylko tyle. Setki tego na rynku - tańsze, droższe i bardzo drogie (Linn), kwestia potrzeb i finansowych zasobów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Jeśli system jest stabilny i żaden z programów nie wpływa na stabilnośc OS lub nie wyklucza działania innych programów, to możesz spokojnie słuchac muzy, wysyłac przelew, rozmawiac via Skype i co tam jeszcze tylko chcesz. To raczej wpłynie tylko na twoją dekoncetrację niz na jakość muzyki.

 

Teoretycznie masz rację, ale profilaktycznie powyłączałem wszystko co mogłoby zakłócać prawidłowy transfer.

Przezorny zawsze ubezpieczony. :)

Wszystko mozna wykorzysstywać rozsądnie lub nie. Widok pary spacerującej z komórkami w rękach i wstukującej kolejne smsy nie napawa optymizmem.

 

A devialet jako przedsiewziecie jest dla mnie symbolem pewnej kategorii odbiorców, dla których liczy sie powierzchowność i owczy pęd.

Nie mam też konta na F i innych kretyńskich portalach "społecznościowych"

 

Ale masz tutaj.

A to też portal "społecznościowy". ;-)

Teoretycznie masz rację, ale profilaktycznie powyłączałem wszystko co mogłoby zakłócać prawidłowy transfer.

Przezorny zawsze ubezpieczony. :)

I masz do tego prawo. Kwestia jak tam sobie "babcia życzy". Jeśli już komputer miałbym uzywać (a uzywałem i się z tego pomysłu wycofałem) to dedykowany tylko do audio. Tak, dla spokoju by nie miec jednego kompa do wszystkiego.

Niestety u mnie taki pomysł nie sprawdził się, wolę multimedia via wieloformatowy odtwarzacz + Apple TV nowej generacji z Fuse.

 

Wszystko mozna wykorzysstywać rozsądnie lub nie. Widok pary spacerującej z komórkami w rękach i wstukującej kolejne smsy nie napawa optymizmem.

 

A devialet jako przedsiewziecie jest dla mnie symbolem pewnej kategorii odbiorców, dla których liczy sie powierzchowność i owczy pęd.

 

Pełna goda co do pierwszego. Co do drugiego - nie zawsze muzyka musi byc słuchana w pokoju odsłuchowym, muzyka to tez czesto niezobowiązująca przyjemnośc przy okazji róznych innych czynności. Wtedy taki Devialet jest rewelacyjny. Kwestią dyskusyjną może pozostaje cena…ale to chyba bardzo subiektywna rzecz. Na pewno słuchając wyższych modeli wzmacniaczy Devialet nie dostrzeglem niczego, co tłumaczyłoby wydanie 50K PL. No ale każdy ma swoje potrzeby, wybory i ma prawo.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.