Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki wysokiej rozdzielczośći - skok jakościowy czy nabijanie w butelkę?


Harrold1986

Rekomendowane odpowiedzi

Nie "trash" tylko thrash metal i do tego wyjątkowo rzadko bo nie jest to akurat mój ulubiony gatunek muzyki.

Widzę że kolega doskonale wie czego słucham, lepiej niż ja sam ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

2:09 minuta

 

Wybacz nie mogłem się powstrzymać : )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Winne przeważnie beznadziejne ,potraktowane po macoszemu wyjście coaxialne.

 

Te można niewielkim kosztem wymienić (jak sądzę).

A logicznym jest stosowanie demagnetyzera do płyt cd?

A logicznym jest pisanie głupot, gdy nie ma się pojęcia z czego zrobiona jest płyta CD? Logicznym jest pisanie głupot jak się nie testowało tegoż demagnetyzera? Ja miałem, testowałem i działa. A dlaczego? Ponieważ płyta CD zrobiona jest w 99% z czystego aluminium, to jednak 1% zawiera kobalt, żelazo i nikiel - i te związki ulegają namagnesowaniu chociażby przez krążki magnetyczne, silniki itp. A demagnetyzer działa, jest lepsza przestrzeń, więcej powietrza i lepsza scena oraz lepiej zaznaczone punktowe źródła pozorne.

 

Właśnie tak to z Wami jest, ignorancja, ale żeby tak bardziej się tym hobby zainteresować, potestować to, czy tamto, to wolicie bronić swojego ego. Oczywiście, słuchajcie sobie dalej, tylko okaże się, za parę lat, że będziecie przez tą ignorancję w tym samym miejscu... - ale ok, to tylko moje luźne spostrzeżenia...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Człowieku takich euGeniuszy jak ten nieszczęsny Moby w historii muzyki były tysiące.

 

Pierwszy lepszy z brzegu przykład.

Takie &$#%$ jak lider "ich troje" też jest multiinstrumentalistą, kompozytorem, mającym na koncie złote i platynowe płyty. Też współpracował z wieloma muzykami (w końcu ktoś musi zarobić na gwiazdę), a jego kompozycje zostały docenione przez miliony ogłupionych odbiorców, zapewne zwolenników polskich seriali i lektury "Faktu" i "Życia na gorąco".

Pytam się zatem w czym taki Moby jest lepszy od takiego pana Wiśniewskiego?

Też będziesz wklejał cytaty z jego "mądrości"?

 

Lepszy to źle dobrane słowo, to raz - a dwa, że dorobek artysty można ocenić poprzez wartość merytoryczną gdzie z góry jest określony target odbiorców tej sztuki.

Disco-polo, nie nazwałbym sztuką, jest to muzyka płytka jak kałuża jeżeli chodzi o kompozycje, aranżacje, dobór barw itp.

Wartość artystyczna: zerowa

Ale to nie ma być muzyka, która poruszy serca koneserów pięknej sztuki - to ma być muzyka dla tłuszczy, którzy lubią potańczyć do zdupy przyśpiewek gdy są wypici.

I rolę tę spełnia nadzwyczaj dobrze..

 

Dorobek wykonawcy "moby" z kolei, to jest klasa sama w sobie.

Jeżeli chodzi o styl jego twórczości, to nie znam nikogo kto ma podobny repertuar, a przede wszystkim - tak zróżnicowany.

Ten artysta eksperymentował z wieloma gatunkami muzycznymi, od rave, po bigbeat, breakbeat, są nawet utwory zalatujące rock'em.

Jak ktoś zajmował się kiedykolwiek produkcją elektronicznej muzyki, to z cała pewnością doceni talent Moby'ego.

I sorry, zdecydowanie biorę bardziej na poważnie stwierdzenia Moby'ego a'propos sprzętu do reprodukcji muzyki, niż kogoś kto tworzy sztukę dla tłuszczy - jak Wiśniewski z "Ich Troje"

Tak samo jak nie brałbyś na poważnie mojego zdania, gdybym pisał Ci że na moim DAC disco-polo brzmi wspaniale :)

Mam nadzieję, że rozumiesz przekaz? ;)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

(...)od rave, po bigbeat, breakbeat, (...)

 

Litości!!!

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

A demagnetyzer działa, jest lepsza przestrzeń, więcej powietrza i lepsza scena oraz lepiej zaznaczone punktowe źródła pozorne.

 

Pytam teraz całkiem poważnie: jaką czynność wykonuje demagnetyzer, że wprowadza ponoć słyszalne zmiany w sygnale cyfrowym, który był od fundamentów i z założenia zaprojektowany tak, żeby być odpornym na wszelkie zakłócenia które mogłyby zmienić jego informację zapisaną w systemie zero-jedynkowym?

Przecież struktura płyty audio CD zawiera 3 różne algorytmy korekcji błędów (o ile dobrze pamiętam trzy - mogę się mylić), aby nośnik był odporny na wszelkie zarysowania i zadrapania - do określonego poziomu, wiadomo.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Naszła mnie w ostatnie chwili jeszcze jedna myśl. Skoro w aplikacji np foobar można użyć rożnych filtrów a nawet equalizera to skąd pewność, że producenci odtwarzaczy CD nie robią nas w balona pisząc aplikacje ?

Nie masz tej pewności, dlatego wg. mnie bardziej odporne na takie zabiegi są playery softwarowe jak np. mój ulubiony Daphile.

Jest tak chociażby z tego względu że w tym systemie nie ma tajemnic i bardziej zaawansowany użytkownik jest w stanie znaleźć ukryte "polepszacze".

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

2:09 minuta

 

Wybacz nie mogłem się powstrzymać : )

Nie masz pojęcia czego słucham i takimi wstawkami jak to pokazujesz totalną ignorancję.

Nie lubię cyrku ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Litości!!!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Rochu, sorry ale zweryfikuj czasem swoje posty, zanim klikniesz button "Napisz".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

A logicznym jest pisanie głupot, gdy nie ma się pojęcia z czego zrobiona jest płyta CD? Logicznym jest pisanie głupot jak się nie testowało tegoż demagnetyzera? Ja miałem, testowałem i działa. A dlaczego? Ponieważ płyta CD zrobiona jest w 99% z czystego aluminium, to jednak 1% zawiera kobalt, żelazo i nikiel - i te związki ulegają namagnesowaniu chociażby przez krążki magnetyczne, silniki itp. A demagnetyzer działa, jest lepsza przestrzeń, więcej powietrza i lepsza scena oraz lepiej zaznaczone punktowe źródła pozorne.

 

Właśnie tak to z Wami jest, ignorancja, ale żeby tak bardziej się tym hobby zainteresować, potestować to, czy tamto, to wolicie bronić swojego ego. Oczywiście, słuchajcie sobie dalej, tylko okaże się, za parę lat, że będziecie przez tą ignorancję w tym samym miejscu... - ale ok, to tylko moje luźne spostrzeżenia...

No to chyba będzie post miesiąca.

Ja już zagłosowałem.

 

Testowałeś już kefir?

(...)

 

Wtórności i kompilacja tego co wcześniej już nagrano.

W sumie to może być niezła zabawa takie poszukiwanie "z kogo Wielki Moby tym razem zerżnął"?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Wtórności i kompilacja tego co wcześniej już nagrano.

 

To jest akurat Twoje zdanie - ja mam kompletnie inne.

 

Możesz mi wytłumaczyć o co chodziło z tym "litości!!!" ?

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Człowieku takich euGeniuszy jak ten nieszczęsny Moby

Porównanie Moby'ego do Ich Troje świadczy tylko o ignorancji, by nie nazwac tego bardziej po męsku.

Za to Twoje dokonania nie dobijają nawet w temacie twórczości do poziomu Ich Troje, a nawet Ich Dwoje (jeśli takowe gdzieś się znajdą).

Więc jakby nie patrzeć osobiście preferuję zdanie kompozytora, multiinstrumentalisty, człowieka uznanego za osobowość radiową i jednejo z najbardziej wpływowych ludzi świata muzyki. Myślę, że jakkolwiek by sie nie starać, to bez urazy "rochu" brzmi co najmniej dziwnie by nie napisać "kompletnie z czapki wyciągnięta postać" przy takim "nieszczęsnym" Moby.

Naprawdę cudowne jest to gdy podwórkowe wróble chcą być lepsze niż orły. Do tego w swoim zwyczaju podwórko na którym spędzają całe zycie ma słuzyć jako przykład całego świata…naprawdę urocze.

Tak, nieszczęsny Moby…ile mógłby nauczyć sie od Ciebie, gdyby tylko miał pojęcie o Tobie.

 

Wtórności i kompilacja tego co wcześniej już nagrano.

Bufonada, nic więcej. Człowieku kreujesz się na znawcę, niestety ale Twoje podwórko ma pewne ograniczone wymiary, poza nimi Twoje słowa to śmieszność. Czy tego chcesz, czy nie.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Więc jakby nie patrzeć osobiście preferuję zdanie kompozytora, multiinstrumentalisty, człowieka uznanego za osobowość radiową i jednejo z najbardziej wpływowych ludzi świata muzyki. Myślę, że jakkolwiek by sie nie starać, to bez urazy "rochu" brzmi co najmniej dziwnie by nie napisać "kompletnie z czapki wyciągnięta postać" przy takim "nieszczęsnym" Moby.

 

Dobrze napisane :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

To jest akurat Twoje zdanie - ja mam kompletnie inne

Nie tylko Ty masz inne zdanie. Moby jest nie tylko w branzy, ale przez krytyków, muzyków, ale także i osoby powiązane z szeroko rozumianym światem edukacji muzycznej uznanym artystą, kompozytorem, kreatorem i co ważne - osobą o bardzo wpływowej własnej twórczości na kolejne pokolenie muzyków.

Do tego żaden z uliczki "grajek" bo człowiek wyedukowany (socjolog), mający więcej do powiedzenia niż tuzin podwórkowych znawców audio.

 

No ale wiesz jak to jest, jak subiektywne preferencje powodują, że oczekuje się aby cały świat żył tak, jak jedna osoba tego chce.

Wtedy wszyscy są "do …" bo tak i już, jak pliki. No ale gdyby Moby publicznie chwalił vintage, stare kaseciaki i szpulowce, gdyby nawoływał do kulturowego zwrotu dziejowego i odrzucenia postępu…wow, wtedy to byłby "gość", nawet "osobistości" takiego miejsca jak to uznałyby go za ważną personę, na tyle ważną, że wartą wspomnienia o nim.

A tak - klops Szanowny Kolego. Moby jest cienki jak herbatnik.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Możesz mi wytłumaczyć o co chodziło z tym "litości!!!" ?

 

No cóż, rozumiem jakich dźwięków (bo raczej nie jest to muzyka par excellence to to nie jest) słuchają plikowy.

Ok. Chyba was zaczynam rozumieć.

Nie ma co się spierać, w tym wypadku, o pliki, DACe, kable, ustroje czy nawet sprzęt do słuchania.

Sieczkarnię można słuchać na wszystkim, nawet na telefonie.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Rochu, skąd u Ciebie tyle jadu i hejtu?

Znajomi się nad Tobą pastwią czy jak?

Twoja złośliwość i niechęć do osób które mają odmienne od Ciebie zdanie jest przerażająca.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Rochu, skąd u Ciebie tyle jadu i hejtu?

Znajomi się nad Tobą pastwią czy jak?

Twoja złośliwość i niechęć do osób które mają odmienne od Ciebie zdanie jest przerażająca.

 

Jeżeli chcesz hejtu i jadu - popatrz w lustro.

Nie ja, lecz to ty zaorałeś zakładkę PC Audio.

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Pytam teraz całkiem poważnie: jaką czynność wykonuje demagnetyzer, że wprowadza ponoć słyszalne zmiany w sygnale cyfrowym, który był od fundamentów i z założenia zaprojektowany tak, żeby być odpornym na wszelkie zakłócenia które mogłyby zmienić jego informację zapisaną w systemie zero-jedynkowym?

Przecież struktura płyty audio CD zawiera 3 różne algorytmy korekcji błędów (o ile dobrze pamiętam trzy - mogę się mylić), aby nośnik był odporny na wszelkie zarysowania i zadrapania - do określonego poziomu, wiadomo.

Na płycie zapisane są pity i landy, a nie 0 i 1, odczyt jest mechaniczny, być może pole magnetyczne wprowadza pewne zmiany w ruchu lasera - ja słyszałem różnice, więc piszę o tym - oczywiście ignorancja jak zawsze wygrywa... Dałbyś wiarę, że kable cyfrowe także wprowadzają zmianę brzmienia? A przecież to tylko cyfra - powinno być perfect...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Jeżeli chcesz hejtu i jadu - popatrz w lustro.

Nie ja lecz ty zaorałeś zakładkę PC Audio.

 

Pokaż mi konkretnie gdzie sączyłem jad i hejt w takim poważnym tonie jak Ty?

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

No to chyba będzie post miesiąca.

Ja już zagłosowałem.

 

Testowałeś już kefir?

Dziękuję, może być i roku.

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

A logicznym jest pisanie głupot, gdy nie ma się pojęcia z czego zrobiona jest płyta CD? Logicznym jest pisanie głupot jak się nie testowało tegoż demagnetyzera? Ja miałem, testowałem i działa. A dlaczego? Ponieważ płyta CD zrobiona jest w 99% z czystego aluminium, to jednak 1% zawiera kobalt, żelazo i nikiel - i te związki ulegają namagnesowaniu chociażby przez krążki magnetyczne, silniki itp. A demagnetyzer działa, jest lepsza przestrzeń, więcej powietrza i lepsza scena oraz lepiej zaznaczone punktowe źródła pozorne.

 

Właśnie tak to z Wami jest, ignorancja, ale żeby tak bardziej się tym hobby zainteresować, potestować to, czy tamto, to wolicie bronić swojego ego. Oczywiście, słuchajcie sobie dalej, tylko okaże się, za parę lat, że będziecie przez tą ignorancję w tym samym miejscu... - ale ok, to tylko moje luźne spostrzeżenia...

 

Przykro mi, ale szczątkowy magnetyzm domieszek zanieczyszczających stop znajdujący się w płycie CD jest zbyt mały, by można było mówić o jakimkolwiek wpływie na magnetyczne zawieszenie głowicy laserowej odtwarzacza. Zupełnym absurdem jest demagnetyzowanie winylu. Sugestie jakoby usuwało się w ten sposób ładunek elektrostatyczny są błędne, ponieważ nie można tego dokonać polem magnetycznym.

 

A słyszane różnice? Pisałem kiedyś o moich próbach z myciem CD. Objawy były identyczne - więcej powietrza itd. Czar prysł, kiedy mój kolega udał, że umył płytę, a ja usłyszałem to powietrze .....

Jeżeli chcesz hejtu i jadu - popatrz w lustro.

Nie ja, lecz to ty zaorałeś zakładkę PC Audio.

Tak jak pole traktorem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Bo pliki są "fe" a pliki są za darmochę. To jedyne co jak na razie padło z drugiej strony. I jeszcze jedno, pliki nie grają, nie bo nie. To też bardzo "mocny" argument kogoś, kto nie ma pojęcia kim jest Moby.

A by było smiesznie Moby pomimo wręcz zachwytu nad współczesnym rozwojem dystrybucji audio (pliki) wykorzystuje do swoich np. miksów analogowy sprzęt stereo, dokładnie w taki sposób jak to robiono w latach 60 ubiegłego wieku.

 

Tyle że płyty Moby'ego nie grają dobrze. Lepiej brzmi kilka ostatnich albumów Schillera. Od Sehnsucht w górę. A Schiller wie jak realizować płyty. Także winyle z jego muzyką brzmią wybornie.

Na płycie zapisane są pity i landy, a nie 0 i 1,

A co one wg. ciebie reprezentują?

Wiesz co to jest zapis cyfrowy?

Nikt nie chce plików, bo to dla złodziei. Tak powiadają mędrcy znad Wisły. A może to baśnie?

Kwiecień 2016 daje odpowiedz:

Cały rynek sprzedaży muzyki wart był globalnie w ubiegłym roku 15 mld dolarów.

45 proc. z tej kwoty (6,7 mld dolarów ) branża pozyskała ze sprzedaży muzyki cyfrowej.

39 proc. (5,8 mld dolarów) z tradycyjnych fizycznych nośników.

Sprzedaż płyt znów notuje poważne obniżenie zainteresowania.

Dane za Międzynarodowym Stowarzyszeniem Branży Fonograficznej IFPI za 2015 rok. Dane z kwietna br.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Na płycie zapisane są pity i landy, a nie 0 i 1

 

Ja wiem, że na płycie Audio CD są zapisane pity i landy, ale przecież one są niczym innym jak zakodowanymi w EFM danymi cyfrowymi.

Pity i landy odpowiadają o ile pamiętam logicznemu zeru, a przejście między nimi logicznej jedynce.

 

odczyt jest mechaniczny

 

Odczyt jest optyczny :)

 

[Dałbyś wiarę, że kable cyfrowe także wprowadzają zmianę brzmienia? A przecież to tylko cyfra - powinno być perfect...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

No w sumie racja.

Odczyt z płyt CD jest optyczno-mechaniczny tak żeby być turbo precyzyjnym :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Tyle że płyty Moby'ego nie grają dobrze. Lepiej brzmi kilka ostatnich albumów Schillera. Od Sehnsucht w górę. A Schiller wie jak realizować płyty. Także winyle z jego muzyką brzmią wybornie.

Po 1 Schiller to nie facet, tylko PROJEKT MUZYCZNY. Więc nie "jego" a tego projektu. To tak na marginesie.

Po 2 Mirko von Schlieffen zanim zaczął tworzyć w duecie z Christopherem von Deylena ( i odwrotnie) to Moby miał już ogromne sukcesy za sobą.

Po 3 Nurt muzyczny jaki wybrał PROJEKT nie "ON" Schiller został wytyczony właśnie przez Moby'ego

Po 4Tak Mirko jak i Christopher od lat byli zwolennikami postępu i cyfryzacji muzyki, jak sam Christopher stwierdzał - komputer daje mu nieograniczone pole manewru przy tworzeniu nowych projektów. W tym przypadku Moby bardziej wpisuje sie w vintage bo uzywa czesto starych rozwiązań rodem z audio stereo do miksowania nagrań analogowych.

5 punkt, czyli kolejny - wszystkie albumy projektu Schiller są rejestrowane przy uzyciu techniki komputerowej i to jest główny sposób pracy Christophera

6 punkt - płyta Opus zanim ukazała się na CD w oficjalnej sprzedaży była w ofercie jako album cyfrowy dostępny do kupienia w sieci (pliki).

7 punkt - prace nad ostatnim albumem "Future" w pełni odbywały się w technice cyfrowej i z uwzględnieniem HiRes (co zresztą nie jest tajemnicą, bo jest/będzie album dostępny w jakości 24/192)

 

No w sumie racja.

Odczyt z płyt CD jest optyczno-mechaniczny tak żeby być turbo precyzyjnym :)

 

I tutaj jest dobry kierunek postępu - pozbycie się zawodnej mechaniki na rzecz pamięci masowej opartej o pamięci flash.

Wyklucza to mechanikę jako jeden z elementów zawodności. Sam sposób zapisu (cyfrowy) pozostaje niezmienny, natomiast odrzucenie elementów ruchomych napędów skutkuje zmniejszeniem kosztów mprodukcji urządzeń, przyśpieszenie pracy urządzeń i co wazne, umozliwia zwiększenie pojemności na dane.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.