Skocz do zawartości
IGNORED

Czytać się nie chce...


KoRnik

Rekomendowane odpowiedzi

Przed podełnieniem wpisu zaznaczam, że nie ma on na celu wskazywania konkretnych osób, ani obrażania kogokolwiek... itp. itd.

 

 

Bo już mi się to wszystko znudziło. Całe forum zdominowane przez wątki, w których ludzie obrażają się na przemian, w mniej lub bardziej wymyślny sposób. Chciałem już założyć jakiś nowy audiofilski temat, rozpocząć nową, ciekawą dyskusję, ale... Ech, chyba niewiele by to zmieniło, kiedy jedni są zajęci odpieraniem ataków pod swoim adresem, tudzież odbijaniem wyzwisk w stronę przeciwną, a drudzy po prostu olali sprawę i udzielają się tylko tam, gdzie jeszcze owa choroba nie dotarła.

 

Proponuję przemyśleć sprawę, bo:

- Forum to miejsce dla pasjonatów, miłośników muzyki i sprzętu, bla bla bla. Miało być tak ładnie i patetycznie, sorry.

- W internecie obowiązują nas takie same reguły, jak byśmy rozmawiali z kimś osobiście. Jeżeli zostałeś obrażony, wyjdź, chyba że masz ochotę dać w pysk komputerowi.

- Dziwi mnie, dlaczego wspomniane wyżej wątki nadal są "na topie" - dosłownie. Nowy wpis średnio co 6 minut. Naprawdę fascynujące. Rozumiem jeszcze, że wątku o znaleziskach na Allegro trochę szkoda, ale można przecież założyć nowy, stary zginie śmiercią naturalną. W końcu aukcje wiecznie nie trwają. Wątki o Velumach pomijam.

- Nie wnikam już, czy to wszystko wina jednego użytkownika, czy kilku (klonów?). Ostatnio nie czytam wpisów na forum tak wnikliwie, z wiadomych przyczyn. Uważam jednak, że jeden Troll na żadnym forum nie mógłby zrobić takiego zamieszania, w jakim tempie by się nie klonował.

 

Idę ratować własne zdrowie. Kolano mnie boli od jazdy po wertepach, trzeba będzie jeździć po ludzku:-( Palenie mam z głowy, bo nie zacząłem. Wczoraj zarządziłem odchudzanie, dziś - ograniczenie komputera, związane przede wszystkim z forum, które dawniej czytałem z prawdziwą przyjemnością. Mam nadzieję, że obecna sytuacja to tylko wypadek przy pracy i że od tej pory będzie coraz lepiej. Wracam za tydzień. Bu!

 

* * *

 

P.S.: Mam nadzieję, że z tego wątku nie zrobi się kolejny śmietnik. I tak napisałem ładnie. Proponuję w ogóle się tu nie wpisywać. To tyle, trzymajta się!

 

* * *

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9645-czyta%C4%87-si%C4%99-nie-chce/
Udostępnij na innych stronach

--> KoRnik

 

Poieram twoje zdanie,

jednak wątków tyczących się tych samych lub podobnych problemów było kilka, różniły się między sobą tylko tematami, jednak i tak nic one nie zmieniły.

 

Jednak i tak coś z forum trzeba zrobić, może by tak wreszcie robić moderację?

 

Pozdrawiam!

ja jestem za , a nawet i przeciw :)))))))))))))))))))))))))))

Za niedługo wybory i kto pójdzie ?

Może my wszyscy , a może nikt ?????????????????

Bo kto ma rządzić ?

Czy ten kto ma kasę , czy ten co ma w głowie ?

Hihihihi

Ale ręce precz od Veluma :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Hihihihi

Panowie,

nie ma co pomstować, tylko czynnie się udzielać. Jedyną alternatywą dla Troli i ich wpisów jest odpowiednio duża liczba normalnych wypowiedzi. Wycofywanie się rakiem to nic innego tylko oddawanie pola trolom. Zawsze się znajdą osoby, które będą popełniać wpisy. Nie można się tym zniechęcać, tylko zgodnie z powtażanym tu już wielokrotnie sloganem - nie karmić trola - i kontynuować normalną dysputę. To jedyne remedium. Jeżeli nikt nie będzie chciał się wypowiadać, to pozostaną tylko wypowiedzi osób nie mających nic do powiedzenia. Wówczas nastąpi faktyczny koniec.

 

pozdrawaim

>Jeżeli nikt nie będzie chciał się wypowiadać, to pozostaną tylko wypowiedzi osób nie mających nic do> >powiedzenia.

 

 

i z naszego forum zrobi sie onet bis :-(

 

chyba ignorowanie troli to najlepsza metoda. jak ktos zacznie sie klocic to niestety konczy sie "velumowo"

 

pozdrawiam nie-troli:-)

->PMD, paulinka

 

Racja, chyba najlepsza. Ale widać wyraźnie, że wielu puszczają nerwy i jednak odpowiadają. No i robi się bagno. W takim przypadku chciałbym aby usunąć wpis(y).

Wydaje mi się, że jednak moderacja, albo "ludzka" albo automatyczna, sterowana klikaniem "nie na temat".

z moderowaniem będzie kłopt, kto na jkich zasadch itp. rozpęta sie kolejne piekło.

Najskuteczniejsze wydaje mi się olewanie pieniaczy. Może ewentualnie Lukar na nasząprośbę mógłby kasowaćwpisy, ale czy on będzie miałna to czas, bo zapene próśb pojawi sięwiele, słusznych i niiesłusznych.

wiem ze sie ciezko opanowac, sama zwykle daje sie wciagnac w dyskusje z ludzmi grubo ponizej mojego poziomu - co konczy sie zle, bo na ich poziomie (chamstwa) nie da sie wygrac. a inaczej z nimi nie da sie dyskutowac jak sie juz zaczelo "wymiane zdan" (w cudzyslowie bo ciezko takie przepychanki nazwac wymiana lub zdaniami)

 

tutaj mamy internet, ignorowac chamstwo latwiej, mozna zmienic "topic", poczytac cos ciekawszego i trol sam w koncu pojdzie spac - a pozniej trolowac na innym forum. wydaje mi sie, ze to forum ma szczegolnie wysoki poziom, kulturalnych, inteligentnych i obeznanych uczestnikow - szkoda to tracic przez kilka (?) dziwnych kreatur.

 

jeszcze raz pozdrawiam:-)

p.

->PMD

 

Ten temat (moderowania) już się wielokrotnie przewijał. Stanęło na tym, że my klikamy "nie na temat", Lukar widzi na podglądzie, że się takie pojawiły, czyta i jeśli uzna za stosowne - usuwa. Ale to oznacza, że on (lub ktoś inny) musi cały czas śledzić forum. A to jest nierealne. Wobec tego pozostaje jakaś forma automatu. Np. taka (też była proponowana), że jeśli dostateczne wielu użytkowników z jakimś stażem kliknie to "nie na temat", to wpis jest usuwany. Może być nie na stałe, tylko zamiast niego pojawiać się notatka o zamaskowaniu. Dopiero takie wpisy "zamaskowane" Lukar by przeglądał i ew. przywracał je, gdyby uznał za stosowne. Można też pomyśleć, że one same by wracały po jakimś czasie. To pozwoliło by wygasić emocje, a jednocześnie nie zamykać "klawiatur" nieodwracalnie.

mi sięcały czas wydaje, zęnajskuteczniejszy jest nasz zdrowy rozsądek. Ale czemu, nie moze to rozwiązanie coś pomoże. Tylko, że długość stażu także nie idzie w parze z poziomem wypowiedzi. Chyba, że zakładamy, że trole sąprzelotem, szybko sięnudzą i odaltują, ale tak chyba nie do końca jest.

jest gorzej niż myślicie.

ta wstrętna choroba zaatakowała nawet czat :(

 

naprade jak ktoś tu by teraz zajrzał, jakiś nowy człowiek to się pewnie wystraszy i ucieknie bo pomyśli że to forum głupków i kretynów którzy jedynie potrafią się wzajemnie wyzywać.

A czego powodem jest jeden #^^*^%@#$@^%pod kilkoma nickami.

 

ludzie - proszę, nie wpisujcie się juz tutaj bo broda i klony się tylko cieszy bo ma tylko rozgłos.

to taka negatywna reklama - niewazne jak mówią, byleby mówili. taktyna stara jak świat, ale co najgorsze skuteczna. Przynajmniej my nie dajmy się w nią złapać.

 

Amen.

Jakiś rok temu trafiłem na forum "z wyszukiwarki", przy wklepanym profilu - DIY, wzmacniacz słuchawkowy. Było wtedy ciekawie, więc wsiąknąłem. Czytałem regularnie, przejmowałem się obleńcami, gallothronami i innymi trollami, i zabierałem głos. Od kilku miesięcy mam sporo pracy w firmie, a dołożyły się do tego jeszcze kłopoty zdrowotne najbliższych i... mój stosunek do forum znormalniał. "Przelecenie" wątków zabiera mi niewiele czasu, robię to rzadziej i jak myśliwy przeglądam tylko zastawione pułapki-wątki, a czasem wskoczę w jakiś, gdy coś mnie zainteresuje. Zmniejszeniu uległa chęć zabierania głosu, a threshold level mojego wzbudzania się samoistnie skoczył w górę.

Jesteśmy sami sobie winni. Dajemy wciągać się w przepychanki a do rzeczowej dyskusji często nie chce nam się przystąpić. I jeśli wtedy opuszczamy wątek zrzucając na niego zasłonę miłosierdzia to pół biedy ale jeżeli zaczynamy wojować z wiatrakami, słowami uznanymi za obelżywe to trolowanie nakręca się.

Ja np. w sprawie V wyrobiłem sobie zdanie osłuchowo i wizualnie a swoje wypowiedzi w tej sprawie (w dwóch przecudnej urody wątkach) traktuję z dużym przymrużeniem oka.

I myślę sobie, że nie wszyscy trolujący są klonami, wywodzącymi się z firmy takiej czy innej.

Niektórym po prostu puszczają nerwy.

Sam wielokrotnie biję się po łapach, żeby nie odpowiedzieć nieuprzejmie zacietrzewionym fachowcom, którzy wszystko potrafią uzasadnić naukowo i obśmiać innych.

Pomijam tu oczywiście bezpośrednie polemiki między konstruktorami DIY gdzie dogłębność dyskusji przekracza moje horyzonty ;)

Prawie jak w medycynie, gdzie wiedza poszła bardzo daleko a wielu spraw lekarze wyjaśnić nie potrafią.

Zgadzam sie z izynierem ...temat zaczyna sie ciekawie a potem kilka/kilkanascie wpisow do ....

Z tym nie na temat to jest bardzo dobry pomysl....a moze ( nie wiem czy istnieje taka mozliwosc ) ograniczenia dostepu dla spamerow. Jesli kilkudziesieciu ( albo kilku uzytkownikow powyzej np roku bytnosci na forum) uznalo by kogos za spamera ( w zakladce ufam nie ufam mozna by dodac wlasnie taka kategorie) osoba nie mogla by umieszczac wpisow w temacie w ktorym autor sobie nie zyczy (spamerom dziekujemy ;-).

Pozdr

No coż... tak bywa dosłownie na KAŻDYM forum... zwłaszcza z tych... polskojęzycznych. Taka już jest nasze narodowe obycie - jak się nie ma nic do powiedzenia, można się komuś uprzykrzyć.

 

Jasne, że są tu prawdziwi spece, zupełni dyletanci (jak ja) oraz ci, którzy pozują na specjalistów. W praktyce jednak w każdej z tych grup mogą pojawić się osoby szukające za wszelką cenę dziury w całym.

 

A jakże prościej byłoby podchodzić do wszystkiego inaczej...

 

WIESZ LEPIEJ?

Podziel się swoją wiedzą bez popadania w samozachwyt -

w końcu i tak... ZNAJDZIE SIĘ KTOŚ LEPSZY! :-P

Jestem na tym forum od marca 2003. W tym czasie liczba użytkowników zwielokrotniła się. Merytorycznych wpisów też coraz więcej. Ale trolli nigdy nie brakowało. Niektórzy uspokoili się nieco i nawet zyskali grupkę popleczników. Inni zniknęli (albo są pod zmienionymi nickami). Z trollami nie ma co wdawać się w dyskusje i karmić ich niezdrowe emocje. To jedyny sposób. Przeżyjemy ich :) The show must go on ;)

A co byście powiedzieli (o ile jest to możliwe technicznie bez dużego nakładu pracy), aby zakładający wątek miał możliwość usuwania wpisów, które jego zdaniem są nie na temat. Oczywiście są również minusy takiego rozwiązania w postaci np. usuwania wpisów mówiących źle o sprzęcie opisywanym przez osobę, która reprezentuje producenta lub dystrybutora. Ale może pomoglibyście znaleźć i na to jakieś rozwiązanie.

 

Pozdrawiam

Jestem forumowiczem od 22 stycznia 2004, nawet w tym czasie sporo sie zmieniło na gorsze niestety, myśle ze pomysł grzegorz-a jest niezly, kazdy byłby odpowiedzialny za porzadek we wlasnym wątku.

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Niestety obawiam sie ze swoisty i sluszny apel Kornika nic nie da. Zbyt wielu tutaj osobników zfrustrowanych, niedowartosciowanych, zakompleksionych i zawistnych malych czlowieczkow ktorzy tylko na takich anonimowych

obrazliwych wynurzeniach lecza swoje fobie i paranoje opluwajac i ponizajac innych oraz wszystko to co nie jest w ich guscie

W ten swoisty sposob czuja sie przez chwile wazni i sa w/g nich samych kims. A przecie gusta sa rozne i , ach szkoda slow, ostanio nieczesto czytam wpisy na forum - powod-za duzo g...a i jadu za malo Audio i KD czyli wrazen , opisow odczuc..... Zwroccie uwage ilu dawnych fajnych ludzi odeszlo stad chyba na zawsze ?

 

Dosc "Leperrostwa" , chamstwa, buty , obrazy i prostactwa !!!!!!!!!!!!!!!! To toc nie Sejm !!!!!!!!!!!!!!!

 

pozdrawiam serdecznie wielu uczestnikow tego forum ktorych wpisy zawsze czytalem z przyjemnoscia

a jakby to troll zalozyl swoj wlasny watek - najpierw niewinnie wygladajacy? po czym poznasz ze nowy to nie nowy trol? nie jest to wcale tak oczywiste, a kazdy z nas przeciez kiedys popelnil swoj madrzejszy lub glupszy pierwszy wpis:-)

 

moderowanie forum niczego nie da, jak zaczniemy banowac i wykreslac to niczego nie zwojujemy. zapisac sie tutaj jest latwo, a watki i wpisy mozna mnozyc w nieskonczonosc. po prostu wykazmy troche zdrowego rozsadku - nie mozna sie dac wciagac w pyskowki

Tak, kiedys "glista" byla najwiekszym problemem. Jesli jednak to ona byla najwiekszym trollem w historii wszechswiata to trollowala bardzo umiejetnie, a w dodatku blyskotliwie i inteligentnie. Ja po prostu przez Nią spać nie moglam:)

 

Na forum spedzilem (liczac godziny przesiedziane przed komputerem) ogrom czasu, tysiace godzin. Tydzien temu sie obronilem, zaczynam wlasny biznes, wiec i czasu o wiele mniej. A gdybym mial go wiecej? No coz, nie wydaje mi sie, aby teraz forum mialo z tyle do zaoferowania. Jednak czytam codziennie, staram sie wylawiac wszystko, co jest warte uwagi.

 

Tych osobnikow jest sporo. Tak szczerze, to nie potrafie tego/ich zrozumiec. Jak mozna byc takim czlowiekiem.

To chyba ta mentalnosc, nasza narodowa mentalnosc...

 

Pozdrawiam, uciekam do pracy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.