Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

orkiestry taneczne i Chris Rea...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Nie drogi Excelu. Nie kupiłem. Był moment że się wahałem ale po przejrzeniu twoich wątków w których porównywałeś płyty CD z koszy w marketach puszczane na odtwarzaczu DVD za 50zł i do tego repertuar typu Paul Anka, Shadows, Brenda Lee, Roy Orbison itd które w 99% są fatalnie nagrane doszedłem do wniosku że to nie dla mnie, bo jeśli tak fatalny materiał muzyczny u ciebie grał tylko minimalnie gorzej a czasem równie dobrze jak czarna płyta to u mnie z dobrych wydań CD zagra 3x lepiej niż u ciebie vinyl i tak też jest.

Zniechęciłeś mnie do czarnych płyt na tyle skutecznie, że

właśnie zamówiłem nowy transport CD i czekam z niecierpliwością.

 

Od czasu naszej ostatniej rozmowy kupiłem już ok 200 płyt CD o jakości której sobie nawet nie wyobrażasz.

Cieszę się że masz radochę z vinyli, rozumiem to ale to nie dla mnie.Trochę z wygody a trochę też dlatego że większość mojej muzyki

nie jest dostępna na vinylach. Poza tym na moim systemie słychać wyraźnie szczegóły i trzaski z czarnej płyty są nie do zaakceptowania.

Wiem że tego nie zrozumiesz. Nie pytam nawet czy od tego czasu słyszałeś jakiś high endowy system bo wiem że nie.

Ale wątek masz fajny, tylko... na prawdę sądzisz że wielbicieli czarnych płyt zainteresują filmiki z kręcącym się talerzem twojego gramofonu na którym są raczej kiepskie wydania vinyli z repertuaru o którym napisałem powyżej?

 

A twój tekst że Gary Moore miał 1 dobry utwór bardzo mnie rozbawił!!

Czasem myślę że Bóg ma specyficzne poczucie humoru.

Nie kupiłem. Był moment że się wahałem ale po przejrzeniu twoich wątków w których porównywałeś płyty CD z koszy w marketach puszczane na odtwarzaczu DVD za 50zł i do tego repertuar typu Paul Anka, Shadows, Brenda Lee, Roy Orbison itd które w 99% są fatalnie nagrane doszedłem do wniosku że to nie dla mnie, bo jeśli tak fatalny materiał muzyczny u ciebie grał tylko minimalnie gorzej a czasem równie dobrze jak czarna płyta to u mnie z dobrych wydań CD zagra 3x lepiej niż u ciebie vinyl i tak też jest.

Zniechęciłeś mnie do czarnych płyt na tyle skutecznie, że

właśnie zamówiłem nowy transport CD i czekam z niecierpliwością.

- sty30 - nie rozśmieszaj mnie - mieć czy nie mieć gramofon - oto jest pytanie ! i Ty usiłujesz mi wmówić, że Twoja decyzja wynikła z faktu iż na moich filmikach wyda Ci się czasem, że cd zagra prawie tak dobrze jak winyl ? - wolne żarty - i tak Ci nikt nie uwierzy - ale widzisz, to "prawie" robi baaaardzo dużą różnicę - dlatego kupujemy winyle. Swoją drogą gdybyś miał gramofon, moglibyśmy porozmawiać jak analogowiec z analogowcem i byłbyś bardziej wiarygodny, a tak to nie jestem do końca przekonany, czy wiesz o czym mówisz. pzdr.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Prawie to jest na twoim sprzęcie przy płytach CD z kosza za 5zł gdzie są nagrania

...takie jakie są. U mnie w systemie wygląda to zupełnie inaczej.

A co do mojej wiarygodności to przecież nie zamierzam ciebie nawracać na cyfrę,

bo wiem że to niemożliwe a poza tym nie zależy mi na tym bo i po co?

 

Zapomniałeś jednak że wychowałem się na vinylach i szpulach.

tylko... na prawdę sądzisz że wielbicieli czarnych płyt zainteresują filmiki z kręcącym się talerzem twojego gramofonu na którym są raczej kiepskie wydania vinyli z repertuaru o którym napisałem powyżej?

 

- no, nawet ktoś w Nowej Zelandii oglądał ;) - ale pracuję nad ich uatrakcyjnieniem :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Witam

Dziś połknąłem cały wątek - jest ciekawy- Excel dobra robota nieźle się bawiłem i mam nadzieję na jeszcze! Dla mnie jesteś jak Forest Gump co biegnie przez pustynię, a za nim stado nieco mniej rozgarniętych gości z dzisiejszej epoki którzy dopatrują się w tym jakiejś głębokiej wybitnej idei, podstępnych przekazów, mogą pokazać kto ma większego, ponaśmiewać się, uspokoić się że "mają i wiedzą lepiej", albo po prostu odkryć po raz setny na nowo amerykę na winylu i super. Tylko nie zatrzymaj się nagle oznajmiając że Ci się znudziło i dalej nie biegniesz bo będzie forumowa tragedia :))) Przez Ciebie czuję że muszę też coś nagrać :) Pozdrowienia w starym roku

ps. z ciekawych obserwacji u Ciebie przy filmiku jest tytuł granego utworu i wykonawca, gdy goście kilkanaście postów temu wkleili te audiofilskie filmiki, prócz audiofilskiego POPISKIWANIA w moich słuchawkach podawana była najczęściej... marka jakiejś tam większej czy jeszcze większej tokarki zamiast tytułu puszczanego utworu i wykonawcy buhehhehe

kilka sekund żywej improwizowanej muzyki z typowego jam session - za to lubię winyl jest bardziej żywy niż cd, cd niż mp3. Bardziej żywa od tej jest tylko muzyka bez nagłośnienia, nawet gitara kuzyna przy ognisku - to się pamięta . Dla mnie żywe jest to co sam przeżyłem z pozdrowieniami dla tych co zostali w sylwestra z dziećmi, babciami, psami itp...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

pospis: kawiarnia "mam ochote" 2012

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

- w Nowy Rok z Royem Orbisonem - płyta z 1988 r. - pownno być jeszcze Pretty Woman, ale na tej płycie słabo nagrane...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Przecież toto nawet obrotów nie trzyma. Nie mówiąc o dość dziwacznym nachyleniu headshella z wkładką.

Excel - Ty powinieneś ten wątek zatytułować "Patologia winylu". Daj se chłopie na wstrzymanie, bo to aż boli.

Zastanawiałeś się kiedyś, co Ty właściwie takimi prezentacjami chcesz osiągnąć ?

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Kolego Excel ,gratulacje, ponad 400 postów a niektórzy ciągle tylko o tym headshelu , Lem miał rację...

Jeden z najśmieszniejszych wątków na forum:-)

Kgr - a zadałeś sobie pytanie czemu ten "najśmieszniejszy wątek forum" ma właściwie służyć ?

Toż albo śmiejecie się z Excela, albo ... z samych siebie. Dość pusta rozrywka tak, czy inaczej.

A ktoś, kto zagląda do tej zakładki rzadko, czasem się tylko zastanawiając czy nie pobawić się winylem,

zobaczy toto i ucieknie z przerażeniem i przeświadczeniem, że winylem zajmują się jedynie dziwaczni

zbieracze dziwacznych rupieci.

zobaczy toto i ucieknie z przerażeniem i przeświadczeniem, że winylem zajmują się jedynie dziwaczni

zbieracze dziwacznych rupieci.

 

 

...no cóż...nic dodać, nic ująć.... :-)

Kgr - a zadałeś sobie pytanie czemu ten "najśmieszniejszy wątek forum" ma właściwie służyć ?

Toż albo śmiejecie się z Excela, albo ... z samych siebie. Dość pusta rozrywka tak, czy inaczej.

A ktoś, kto zagląda do tej zakładki rzadko, czasem się tylko zastanawiając czy nie pobawić się winylem,

zobaczy toto i ucieknie z przerażeniem i przeświadczeniem, że winylem zajmują się jedynie dziwaczni

zbieracze dziwacznych rupieci.

Wireless , zadałem sobie inne pytanie: po co rozsądnie piszący w innych wątkach ludzie piszą w tym wątku ?, przecież to bezsens totalny.

pozdrawiam

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Wireless , zadałem sobie inne pytanie: po co rozsądnie piszący w innych wątkach ludzie piszą w tym wątku ?, przecież to bezsens totalny.

pozdrawiam

Gdyby ten wątek znalazł się np. na bocznicy, i był zatytułowany np. tak, jak zaproponowałem, to na pewno bym w nim nic nie napisał.

Niestety - ten wątek znajduje się w zakładce "Analog", która to zakładka powinna wg mnie służyć wymianie wiedzy dotyczącej tego nośnika

i jego propagowaniu a nie profanowaniu. Prawie czyni różnicę ...

Gdyby ten wątek znalazł się np. na bocznicy, i był zatytułowany np. tak, jak zaproponowałem, to na pewno bym w nim nic nie napisał.

Niestety - ten wątek znajduje się w zakładce "Analog", która to zakładka powinna wg mnie służyć wymianie wiedzy dotyczącej tego nośnika

i jego propagowaniu a nie profanowaniu. Prawie czyni różnicę ...

Wireless - zgoda, mam propozycje zabawy , jak jednym słowem( oczywiście parlamentarnym )określić ten watek:

No i moja propozycja: surrealizm.

Pozdrawiam

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Wireless - zgoda, mam propozycje zabawy , jak jednym słowem( oczywiście parlamentarnym )określić ten watek:

No i moja propozycja: surrealizm.

Pozdrawiam

Tu pełna zgoda. Problem polega tylko na tym, że część czytelników może tego nie uchwycić. Myślę więc, że

najlepsze jego miejsce na bocznicy właśnie.

Nie przeganiajcie stąd Excela! W świecie, w którym jest coraz mniej powodów do radości znalazł się człowiek, któremu pasja daje prawdziwe szczęście i ucieczkę od codziennych trosk.Excel zbudował sobie swój azyl i nie obchodzi go ustawianie wkładki itp.duperele.Jemu to gra i nikt go nie przekona,że może być lepiej bo takie brzmienie mu pasuje.Ma do tego pełne prawo!

Gość Wireless

(Konto usunięte)

Nie przeganiajcie stąd Excela! W świecie, w którym jest coraz mniej powodów do radości znalazł się człowiek, któremu pasja daje prawdziwe szczęście i ucieczkę od codziennych trosk.Excel zbudował sobie swój azyl i nie obchodzi go ustawianie wkładki itp.duperele.Jemu to gra i nikt go nie przekona,że może być lepiej bo takie brzmienie mu pasuje.Ma do tego pełne prawo!

Paul,

Cały problem polega na tym, że

1. Albo użytkownik Excel, z pełną świadomością tego co robi, trolluje, robiąc sobie z Was jaja - i wtedy, wydaje się, powinniście się tym zmartwić, przynajmniej trochę

2. Albo też, no cóż, martwić się powinien sam Excel i ewentualnie jego najbliżsi

3. Albo też - obydwie powyższe opcje są prawdziwe

NIezależnie zresztą od tego, wartość merytoryczna wątku jest równa zeru - stąd - wg mnie - jego miejsce jest na bocznicy.

Dodatkowo należy zwrócić uwagę na kategoryczny ton wpisów Excela dot. wyższości jednego nad drugim i na odwrót - niezależnie już od prawdziwości opcji nr 1,2 lub 3

jest to zwykłe trollowanie, które nie przyczynia się do niczego absolutnie. Niech więc sobie uprawia swoją radosną twórczość, ale - na bocznicy. Tam nikt nikogo nie jest

w stanie zadziwić i przestraszyć. Tutaj natomiast ten wątek w zasadzie zdominował i zepsuł całą zakładkę.

Ja po prostu wątku nie czytam, czasem otworze tylko jak zobacze, że wpisuje się ktoś inny niż Excel. Sam zostawiłbym wątek jednak w tej zakładce, mimo, że mam podobne odczucia do Wireless'a. Chyba nikomu to aż tak bardzo nie szkodzi...

 

Do Excela mam jedną uwagę (oprócz headshell'a i kalibracji) - dużo ciekawsze niż kręcąca się płyta jest po prostu samo pokazywanie płyt (zdjęcie), krótki opis, za ile udało Ci się kupić, jak oceniasz brzmienie. Jedyny film jaki dało się zobaczyć w całości, to ten, w którym pokazałeś swoją kolekcje. Wtedy wątek będzie miał (moim zdaniem) jakiś sens, będzie Winylmanią skierowaną na Twoją osobę. Universum i MFraczej nikt nie chce oglądać. Jak ktoś zażyczy fragment z jakiejś płyty to wtedy nagrasz tak jak zawsze - czy to nie dobry pomysł?

 

pzdr

Nie przeganiajcie stąd Excela!

 

Szczerze mówiąc to nawet jakim prawem, poza tym zbyt powazne podejście do całkiem sympatycznego wątku jest mało sympatyczne.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Excel zazdroszczę Ci :) Już od jakiegość czasu noszę się z zamiarem skompletowania sprzętu, który za moich lat młodości był obiektem westchnien. Szpulowiec Koncert, Wzmacniacz WS 303, tuner Elizabeth, kolumny Altusy oraz gramofon Adam, tylko gdzie to postawić. Przydałby się pokój wyklejony plakatami kapel rockowych.

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Excel zazdroszczę Ci :) Już od jakiegość czasu noszę się z zamiarem skompletowania sprzętu, który za moich lat młodości był obiektem westchnien. Szpulowiec Koncert, Wzmacniacz WS 303, tuner Elizabeth, kolumny Altusy oraz gramofon Adam, tylko gdzie to postawić. Przydałby się pokój wyklejony plakatami kapel rockowych.

 

- życzę powodzenia :) - jak to mówią - chcieć to móc - WS 303 nie miałem, ale sądząc z wyglądu musi być to zacny sprzęt - tranzystor w przeciwieństwie do lampy, ma nieograniczoną żywotność - też mam w piwnicy Damę Pik, ale w obecnych czasach nie za bardzo jest z czego nagrywać - pozdrawiam.

excelvinyl winylmania blog szukaj

- miłe brzdąkanie na fortepianie...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

excelvinyl winylmania blog szukaj

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.