Skocz do zawartości
IGNORED

Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !


excel

Rekomendowane odpowiedzi

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

A ja nie kupiłem nic z kosza marketowego.... co nie znaczy, że jakiś tam mądry jestem a bogaty to już wcale nic na to wskazać nie chce :) Do marketów idę sobie po whisky bo mi na to w drogich sklepach kasy szkoda... Po takiej marketowej równo, tak jak po tej ekskluzywnej, muszka ze szczerbinką się nie schodzi :) I o to chodzi :) Piątek.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

To może chociaż kupowałeś tanie płyty z gazetkami? Ja na przykład namiętnie kiedyś kupowałem Machinę i takie jakieś magiczne wydawnictwo z kompozytorami muzyki poważnej.

Do marketów idę sobie po whisky bo mi na to w drogich sklepach kasy szkoda..

Ale kupowanie drogiej whisky w sklepach z drogą whisky drażni u niektórych taki ośrodek w mózgu. Wydziela on endorfiny (czyli hormony szczęścia) w momencie płacenia dużej kasy za butelkę whisky. Stąd ci, którzy płacą drogo za whisky, odczuwają przyjemność najintensywniej w chwil płacenia, a nie w chwili picia whisky. Najwidoczniej podobnie jest z płytami - odsłuch jest mniej ważny, ważne jest płacenie "grubo" za płytę. Później ich widzę na bazarku jak z pianą w kącikach ust i poszerzonymi od adrenaliny źrenicami dyskutują zapalczywie nad jakimś maksymalnie zdrapanym, szarym od brudu plackiem - "...Pińćset dałem!...Zesrałem się!...".

Pozdro,

Yul

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

To może chociaż kupowałeś tanie płyty z gazetkami? Ja na przykład namiętnie kiedyś kupowałem Machinę i takie jakieś magiczne wydawnictwo z kompozytorami muzyki poważnej.

 

A tak, coś z jazzu kiedyś... dałem siostrze cały komplet. Ale dzięki temu dużo fajnych rzeczy poznałem i zakupiłem w większości na analogu :)

No widze, ze juz wiekszosc zeszla na jeden poziom. Bravo Panowie! Chulaj dusza! Piekla nie ma! Kretyna tez, bo jest ich wielu;p

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Widzę, że sie zupełnie nie rozumiemy. Nie chodziło mi o przeceniane dobre wydana np klasyki czy muze biesiadną. Dobrze wiecie o co mi chodziło, o śmieciowe wydania znanych wykonawców, które nie miały nic wspólnego z oficjalną dyskografią np Doors, Led Zeppelin, Smokie, Elvisa, Roya Orbisona, Simona/Garfunkela itd. Tego było tysiące tytułów i zawalone wielkie kosze w marketach. Ale rozumiem, że wy to widzicie inaczej i nie ważne są fakty tylko jak dokopać rozmówcy. Ok, przyjąłem do wiadomości, nie chciałem nikogo urazić, a jeśli ktoś się tak poczuł to przepraszam. Juź znikam.

Po prostu nie sądziłem że wy, tacy znawcy i miłośnicy dobrego brzmienia kupujcie takie wydania płyt. Teraz juź wiem, że tak, wiec dużo radości z muzyki zawartej na tych krążkach. No i oczywiście dalej piszcie o dobrym brzmieniu.... :-)

 

PS...Yul...sądziłem, że jesteś rozumnym gościem o nieco innym guście ale po twoich wpisach to nawet nie podejmuje się oceniania ciebie, twojego intelektu ani racjonalności myślenia. Życzę powodzenia i dalszych sukcesów w kolekcjonowaniu takich vinyli i CD za 2.99 pln.... :-)

to nawet nie podejmuje się oceniania ciebie

Ouff! Ulżyło mi Łaskawco!

 

Życzę powodzenia i dalszych sukcesów w kolekcjonowaniu takich vinyli i CD za 2.99 pln.... :-)

Płyty CD nie mam ani jednej. Ani za 1,99 zł, ani za 199 zł. Nie zbieram byle czego, bo mieszkanie mam za małe.

- widzę sly30, że ogrzałeś się trochę w sąsiednim "wrogim" ? wątku, ale już jesteś - to dobrze - jako założyciel wątku proponuję powstrzymać się od ataków personalnych, a niestety w swoim ostatnim poście od takowych się nie ustrzegłeś - będzie bardziej miło, chociaż może nudno - ja też w swoim poście nt płyt cd , po namyśle wyciąłem jedno zdanie, gdyż mogło powodować niepotrzebny ferment....

excelvinyl winylmania blog szukaj

Faktycznie co niektorzy zaczeli sobie dokopywac, ale Ty chyba tez nie byles bez winy sugerujac idiotyzm innym.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Dobrze wiecie o co mi chodziło, o śmieciowe wydania znanych wykonawców, które nie miały nic wspólnego z oficjalną dyskografią np Doors, Led Zeppelin, Smokie, Elvisa, Roya Orbisona, Simona/Garfunkela itd. Tego było tysiące tytułów i zawalone wielkie kosze w marketach.

 

No i właśnie na te tysiące tytułów zawsze było wielu chętnych i co na to poradzisz?

Ty brzydzisz się takimi śmieciowymi wydaniami, a inni kupują i będą kupować, bo po pierwsze - nie zwracają uwagi na jakość,

a po drugie - nie znają się i nie wiedzą, czy to płyta dyskograficzna, czy zlepek przypadkowych kawałków, nie nadających się nawet

na porządną składankę. Zresztą im jest wszystko jedno, byleby grał jakiś Led Zeppelin, czy inny King Crimson.

Tak samo jest z tymi wszystkimi, którzy kupują źle nagrane remastery i te wszystkie gówna typu loudness war, tylko dużo drożej.

To są mniejsi idioci. ;-)

- ja jeszcze w temacie płyt z kosza - wydaje mi się, że koledze sly30 udało się nam wmówić, że istniała jakaś oddzielna kategoria pod nazwą "płyty cd z kosza " i że firmy produkowały specjalnie źle nagrane cd w cenie rynkowej kilku zł. - moim zdaniem to jest nonsens, bo byłoby to nieopłacalne - uważam, że płyty trafiały do kosza z zupełnie prozaicznego powodu - bo nie szły ! wcześniej pewnie stały na półkach w wyższych cenach i się nie chciały sprzedać - zatem trafiły do kosza po przecenie i sly30 patrzył na nie z obrzydzeniem, bo były za tanie :) - pewnie pomidory też kupuje wyłącznie zimą, bo latem w sezonie są za tanie - ja tam nie miałem oporów w kupowaniu płyt z kosza bo to przecież cyfra - kopia=oryginał - tania czy droga - kupowałem też z półek, ale rzadziej, bo uważałem, że płyty cd były za drogie - na szczęście ten smutny okres mam już za sobą - a winyl może być nawet za darmo ze śmietnika i jak jest w dobrym stanie to zagra pięknie :)

ps. - ten Orbison, nie pamiętam, czy był z kosza czy nie, ale ma hologram, numery i został wyprodukowany w Austrii.

excelvinyl winylmania blog szukaj

płyty trafiały do kosza z zupełnie prozaicznego powodu - bo nie szły

 

Zgadza się. W ten sposób można było kupić całkiem fajne płytki i dobrze zrealizowane za bezcen.

Jednak w takich koszach były także "śmieci", o których pisze sly.

- dziś fragment szlagieru pana Piotra Czajkowskiego - płyta Deutsche Gramophon - gramofon Universum - wkładka mf100 ustawiana na oko, pardon, na ucho...

 

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

dziś fragment szlagieru

 

za wiki: Przebój, szlagier lub hit (to ostatnie określenie pochodzi z języka angielskiego, gdzie oznacza to samo i dosłownie tłumaczy się jako uderzenie) – popularny w określonym czasie utwór muzyczny lub piosenka. Określenie zazwyczaj odnosi się do muzyki rozrywkowej lecz często znaczenie jego rozciąga się na muzykę poważną oraz na inne dziedziny sztuki mówiąc na przykład o "przeboju filmowym" lub "kinowym". Przebój muzyczny zwykle charakteryzuje się łatwo wpadającą w ucho melodią i jest wielokrotnie emitowany przez stacje radiowe, oraz osiąga wysoką sprzedaż. Choć istnieją ponadczasowe przeboje, których popularność zdaje się nie przemijać, to zasadniczo mamy tu do czynienia ze zjawiskiem okresowym.

Popularność przebojów zwykle z czasem przemija, a one same idą w zapomnienie. Wtedy utwór może pojawić się na rynku w nowym wykonaniu i aranżacji, co nazywamy coverem. Przeboje z minionych lat często wydawane są na składankowych albumach, obejmujących określone przedziały czasowe, np. "przeboje lat siedemdziesiątych". Zwykle takie wydawnictwa definiują styl muzyczny danego okresu.

Odpowiednikiem przeboju na rynku księgarskim jest bestseller.

 

To co gra z Uni... to ponadczasowa muzyka, sprecyzujmy, muzyka ponadczasowa, nie to co gra :)

- dziś fragment szlagieru pana Piotra Czajkowskiego - płyta Deutsche Gramophon - gramofon Universum - wkładka mf100 ustawiana na oko, pardon, na ucho...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Gdzie ustawiles mikrofon?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

 

 

Gdzie ustawiles mikrofon?

- rozumiem, ze chodzi Ci o ustawienie mikrofonu względem kolumn - kolumny stoją /jedna leży/ w odległości od siebie 2,5m - aparat mniej więcej pośrodku w odległości 1 m od osi kolumn, na wysokości ok 1,2 m - oczywiście umiejscowienie aparatu ma pewien wpływ na dźwięk jaki się nagra - np. jak skieruję go lekko w dól na płytę to jest trochę więcej basu niż jak patrzy na okładkę...

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość GratefullDe

(Konto usunięte)

- rozumiem, ze chodzi Ci o ustawienie mikrofonu względem kolumn - kolumny stoją /jedna leży/ w odległości od siebie 2,5m - aparat mniej więcej pośrodku w odległości 1 m od osi kolumn, na wysokości ok 1,2 m - oczywiście umiejscowienie aparatu ma pewien wpływ na dźwięk jaki się nagra - np. jak skieruję go lekko w dól na płytę to jest trochę więcej basu niż jak patrzy na okładkę...

 

Moim zdaniem... idealnie...

<br />To co gra z Uni... to ponadczasowa muzyka, sprecyzujmy, muzyka ponadczasowa, nie to co gra :) <br />
- tak, zgadzam się - to muzyka ponadczasowa - tak sobie zażartowałem, ale broń Boże nie chciałem sprofanować...

excelvinyl winylmania blog szukaj

jest tyle interesujących stron w necie, a pierwszą stroną jaką otwieram po włączeniu komputera, jest to nieszczęsne forum - to jakaś choroba - nie wiem czy też tak macie - ale już wyłączam i jadę na działkę :) - po południu znowu będę....

excelvinyl winylmania blog szukaj

pewnie pomidory też kupuje wyłącznie zimą, bo latem w sezonie są za tanie

Bardzo mi się to powiedzenie podoba !!! Ale teraz pomidory to w większości, a zwłaszcza w zimie są zawsze niedojrzałe.

Powodem jest to że uprawiane są tylko prawie wyłącznie mutanty, które są specjalnie tam zmodyfikowane by długo leżeć na półce. W efekcie końcowym prawie nigdy nie dojrzewają. Trzeba szukać pomidorów gruntowych niezmodyfikowanych. Co do płyt CD to też takich bez śladów loudness war.

Bardzo mi się to powiedzenie podoba !!! Ale teraz pomidory to w większości, a zwłaszcza w zimie są zawsze niedojrzałe.

Powodem jest to że uprawiane są tylko prawie wyłącznie mutanty, które są specjalnie tam zmodyfikowane by długo leżeć na półce. W efekcie końcowym prawie nigdy nie dojrzewają. Trzeba szukać pomidorów gruntowych niezmodyfikowanych. Co do płyt CD to też takich bez śladów loudness war.

- jak to by powiedział Tym - podoba mi się, że się podoba :) - niestety ceny winyli nie są sezonowe, ale często jeszcze bywają okazyjne - natomiast jeżeli chodzi o płytę cd, to cóż ona winna - chciałaby zagrać jak winyl a nie może ..:)

excelvinyl winylmania blog szukaj

Coś ta Martha ciężko brzmi. Jak Horowitz :)

Gorzej, coś z obrotami Universum jest lekko nie tak, fortepian w repertuarze klasycznym jest wrażliwy na "wow and flutter" gramofonu, i w tym nagraniu te subtelne "speed fluctuations" niestety słychać. Hm, Horovitz, nic dziwnego, kolosalne załamanie psychiczne i 12-letnia przerwa w koncertowaniu publicznym w latach 1953 - 1965. Tylko nagrania w zaciszu domowym Horovitzów. Czyli całe 12 lat bez orkiestry. Pierwszy po 12-letniej przerwie koncert publiczny Horovitza, współorganizowany przez jego żonę Wandę Toscanini (córkę "tego" Toscaniniego) w połowie 1965 roku w Carnegie Hall w NYC był też recitalem, bez towarzyszenia orkiestry. Nagranie CBS tego koncertu jest dziś raczej białym krukiem,chociaż posiadam.

Rysiu, o kołysaniu dźwięku, zaburzonej tonacji, paradoksalnym skalibrowaniu wkładki, pisaliśmy excelkowi już dawno:-) To nie ma sensu, ponieważ excelowy Universum jest gramofonem ideologicznym, sprawy mechaniki są tam drugorzędne i ważne wyłącznie dla samego bytu tego prześwietnego urządzenia. Excelek słucha winylu, który gra najlepiej ze wszystkich mediów audio. Urządzenia techniczne na których słucha winylu są obojętne, zarówno technicznie, mechanicznie jak i akustycznie. Wszelkie prawa związane z tym technicznym dodatkiem do winylu, są excelkowi obojętne. Uznając tę postawę za właściwą wyłącznie excelowi, możemy spokojnie darować sobie wpisy krytyczne we wszystkich aspektach poczynań excela i cieszyć się Jego radością wielbienia winyli, demonstrowaną poprzez wklejki i Jemu właściwe opinie.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Wczoraj byłem w MM widziałem parę płyt za 49,99, żadna tandeta, Sam wyjąłem Agnes Obel i nowy NIN po 70zł

Jestem bardzo ciekaw czy w PRL ceny płyt Polish Jazz były takie atrakcyjne dla Kowalskiego.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.