Excel's Audio Nirvana - tylko winyl !

[jarex]

Myślę, że tata Nory Jones - Ravi Shankar słuchał muzyki z płyty analogowej;-)

[Rudy-102]

przypuszczam, że musiała czytać mój wątek :) - tylko skąd ona zna polski ?....

 

 

Bo po polsku to każdy rozumie. Tylko trzeba pisać wolno i wyraźnie ;-)

[Dominic2509]

AHhh i ten Leben CS300.

[kangie]

Leben CS300.

Uwierz mi na słowo, że Leben CS300F nie jest rewelacją. Nawet twierdzę, że nie wart tych 11 000zł. Sam miałem parcie na niego, lecz gdy posłuchałem jak brzmi w moim systemie - odpuściłem. Moi kumple analogowcy mają podobne zdanie na temat tego pieca.

 

Wracajac do tematu, Excelu, czy masz może Oscara Petersona - We get requests? Posłuchałbym "You Look Good to me" albo "The Girl from Ipanema".

[Kubeł]

Natomiast o "jakości" podzespołów Lebena opowiedział mi co nieco Eugeniusz Czyżewski, u którego akurat stał kolejny CS300 do wymiany potencjometru :-)).

[kangie]

Natomiast o "jakości" podzespołów Lebena opowiedział mi co nieco Eugeniusz Czyżewski, u którego akurat stał kolejny CS300 do wymiany potencjometru :-)).

No to tym bardziej trzeba być czujnym i nie ufać pięknemu wyglądowi Lebena, bo braku designu zarzucić mu nie można.

[Dominic2509]

Ohhh. no popatrz, a szkoda, bo piękny jest to piecyk.

 

ps. Panowie Kubeł/Kangie krótkie pytanie, odnośnie p. Czyżewskiego, ile było wersji LAR LPS ? jedna czy więcej ? orientujecie się ?

[kangie]

Na pewno było kilka upgradów polegających na zmianie zakresu i stopniowania impedancji oraz konstrukcja potencjometru Gain. Szczegóły zna pewnie Kubeł.

[Kubeł]

Wcześniej pojawiały się konstrukcje, ale można powiedzieć że niekomercyjne. Z tego co wiem dopracowane i oficjalnie sprzedawane były dwa modele: pierwszy miał płynną regulację obciążenia wkładki, drugi ma już to zrobione skokowo na drabince (jakościowo lepsze rozwiązanie). Poza tym nowsza wersja ma zmodyfikowany układ wejściowy dzięki czemu zredukowane zostały szumy. Lekkiej zmianie uległy też panele tylne i czołowe.

[excel]

Wracajac do tematu, Excelu, czy masz może Oscara Petersona - We get requests? Posłuchałbym "You Look Good to me" albo "The Girl from Ipanema".

- nie, nie mam tego, raczej - ale szukałem tej płyty z której zamieszczam fragment - nie była ona tam gdzie powinna - zacząłem jej szukać po innych półkach - istny horror ! - po przekopaniu ok. 2 tys. winyli / zajęło mi to jednak mniej czasu niż sądziłem / została mi tylko jedna półka - zacząłem się nerwowo zastanawiać co zrobiłem z tą płytą ? bo logicznie rzecz biorąc, szanse jej znalezienia na tej ostatniej półce uznałem za marne - ale była tam ! - dlatego zawsze odstawiajcie winyle na swoje miejsce.. ;)..pzdr..

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

- dzisiaj "Mały Kwiatek" w wykonaniu orkiestry Benny Goodmana...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

- znalazłem fajny kawałek Pana Beethovena...

 

[Gość rydz]

Excelku, MISTRZA BETHOVENA , MISTRZA.

[excel]

Excelku, MISTRZA BETHOVENA , MISTRZA.

- tak - masz rację....

[sly30]

Nie, nie ma racji. Zgubił jedno "e".

[Bezlitosna Niusia]

Słuchacie Bi Tovena? :)) Słuchajcie, słuchajcie... Bo ja ostatnio - tylko New Model Army. I z winyla, i z cd - brzmi marnie. Ale muzyka! - przezacna! :)

[excel]

<br /> Excelu, czy masz może Oscara Petersona - We get requests? Posłuchałbym "You Look Good to me" albo "The Girl from Ipanema". <br />

- okazało się, że jednak mam tę płytę..:)

 

 

[kangie]

- okazało się, że mam tę płytę..:)

Dziekuję. Ty to jesteś meloman! :-)

[excel]

- polecam wszystkim winylomaniakom taki gadget - jest to ochrona na uszy - czyli najważniejszego i niestety niewymiennego elementu analogowego toru - kupiłem w markecie za parę złoty i się sprawdza - tłumienie przy 100 Hz 10 dB, a powyżej 1000 Hz już 30 dB - mam maszynę do rozdrabniania ziemniaków na placki, która niesamowicie hałasuje i dlatego uznałem, że jest mi to potrzebne - przyda się również przy innych okazjach np przy wierceniu dziury w całym - a ile decybeli potrafią wygenerować dzieciaki, to już głowa mała...:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

- ostatnie odsłuchy potwierdziły tylko powszechnie znaną opinię, że winyl brzmi lepiej od cd - dzisiaj zagadka: jaki jest tytuł tego utworu i kto wylansował ?

 

[excel]

i trochę Poljazzu o północy....słuchałem też dziś płyty "Sincerely Ours" - naprawdę przednio nagrana, mimo, że Made In Poland Tonpress SX T-103 - ciekawe gdzie tłoczona ? - label czerwony a nie puścił po myciu...

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

- mały numerek przed snem, dobrze zrobi...

 

[miniasy]

dzisiaj zagadka: jaki jest tytuł tego utworu i kto wylansował ?

 

 

"I remember you" ;)

[excel]

 

 

 

"I remember you" ;)

- oczywiście ! - a na listach przebojów w latach 60-tych śpiewał to Frank Ifield..

 

[roberek]

słuchałem też dziś płyty "Sincerely Ours" - naprawdę przednio nagrana, mimo, że Made In Poland Tonpress SX T-103 - ciekawe gdzie tłoczona ?

Tłoczenie ZSRR więc polska jest tylko cena:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeśli na płycie pod etykietą wybite jest C90 to tłoczyła Melodia.

Wprawdzie dość pobieżnie ale przejrzałem spore fragmenty Excel's Audio Nirvana i widzę, że autorowi nieźle próbują dokuczać. Gratuluję wytrwałości w trzymaniu poziomu wątku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[excel]

- dzisiaj Louis Amstrong z francuskiej składanki - dedykuję roberkowi z podziekowaniem za miłe słowa...

 

[kangie]

Excel, rób swoje. Masz chłopie pasję i tak trzymać! A to, że wkurzasz kilku ludzi, to normalna rzecz. Czesława Niemena też niektórzy nienawidzili, rzucali mu kłody pod nogi, a gość robił swoje.

 

Wczoraj wieczorem chyba dotarło do mnie, że skrzypce z cyfry (nagrane techniką cyfrową i odtwarzane ze sprzętu cyfrowego) nigdy nie zagrają tak dobrze jak skrzypce z analogu (nagrywane technikami anologowymi, odtwarzane z gramofonu lub jako "rip" z analogu na dobry profesjonalny rejestrator cyfrowy). Sprzęt był nie byle jaki i niestety to nie były to skrzypce, które słychać na ulicy czy w filharmonii. Moja żona ma koleżankę, której siostra jest zawodową skrzypaczką (utrzymuje się z tego) i kiedyś chyba zrobię pewnego rodzaju eksperyment, ale na razie jest to moją tajemnicą ;) Wokale ujdą, ale cyfrowe skrzypce to niezły "jazgot".

[kangie]

Sly30 napisał:

 

Napisano dziś, 10:27

"Kolego Kangie, odpisuję tu bo wątek dotyczy porównań cyfry i analogu, a poza tym w wątku excela nie mogę pisać. Teraz napisał kolega, że vocale z cyfry są ok ale skrzypce to jazgot! I tak sobie czytałem i sięgnąłem do pamięci i....pamiętam, że my pisaliśmy kiedyś trochę na priv, kolega jest z Wrocławia, ma gramofon itd. I dlaczego kolega nie napiszę reszty informacji, którą potrafił kolega napisać na priv?....bo ja mam dobrą pamięć. Owszem pisał kolega, że lubi gramofon ale pisał też kolega, że NIE MA U SIEBIE DOBREGO ŹRÓDŁA CYFROWEGO, A NAWET ŚREDNIEGO, że to co kolega ma jest bardzo słabe a na lepsze kolegi nie stać i że chętnie kolega posłuchałby wybitnego cyfrowego źródła u siebie ale nie miał okazji!! I gdyby czytelnicy to wiedzieli mając tym samym szerszy pogląd na temat mogliby zrozumieć kolegi opinie.

Zapewniam, że u mnie nie ma żadnego jazgotu, a systemy oparte o gramofon, które słyszałem, przynajmniej jak do tej pory nawet nie zbliżają się jakością brzmienia. Zapewne podobne cyfrowe doświadczenia ma większość jeśli nie wszyscy radykałowie w tym wątku. Tyle, że na forum każdy udaje kozaka a nas priv.okazuje się, że jest całkiem normalny i wcale nie taki radykalny. A w finale i tak wszystko rozbija się o kasę!...a raczej jej brak!

 

Pozdrawiam.

 

Użytkownik sly30 edytował ten post dziś, 10:31 "

 

Kolego Sly, w wątku "Dlaczego vinyl brzmi lepiej niż CD" zostałem zbanowany za zwracanie uwagi na chamski sposób wypowiedzi Forumowicza Discomaniak71. Nie mam możliwości pisania w tamtym wątku.

 

Przede wszystkim w prywatnej wiadomości do Ciebie nigdzie nie napisałem że mnie nie stać na dobry CD. Napisałem, że teraz go nie kupię. Może kiedyś. Nie wynika to z braku pieniędzy, a z innych priorytetów. I nie napisałem, że:

 

"...posłuchałby wybitnego cyfrowego źródła u siebie ale nie miał okazji!!"

 

 

Proszę nie przeinaczać faktów, bo to jest chamskie!!

 

 

Pieniądze wolę przeznaczyć na doskonalenie toru analogowego, wymianę kolumn, zakup DACa, a w ostatniej kolejności CD. Od tamtego czasu mięło kilka miesięcy, bo pisaliśmy do siebie w listopadzie 2013. Dzisiaj już wiem, że odtwarzacza CD już nie kupię, bo szkoda pieniędzy na niego. Lepiej i mądrzej lupić zewnętrznego DACa i puszczać przez niego pliki z komputera - od biedy nawet pliki CD-Audio. A i tak będę puszczał winyle, bo mi grają.

 

Zatem proszę nie przekręcej tego co napisałem.

 

A to co napisałem w poście powyżej wynika z mojej wczorajszej wizyty u kolegi, który ma aparuturę, na której mucha nie siada i tak słuchaliśmy sobie przez 5 godzin muzyki. Nie muszę mieć chyba w domu wypaśnego odtwarzacza CD by móc wyrobić sobie zdanie na temat jakości cyfry. W ostatnich miesiącach odwiedziłem kilku ludzi, posłuchałem tego i owego i na takiej podstawie wyrabiam sobie zdanie na ten temat. Tobie nic do tego.

 

Widzę, że boli Cię to, że napisałem, że nie masz pojęcia o brzmieniu dobrego toru analogowego. Broń się. Napiszę tak: pojedź kiedyś do pana Rogera Adamka z firmy RCM, która mieści się w Katowicach. Poproś o odsłuch toru analogowego. Może to być gramofon Thales, może być dr. Feickert. Posłuchaj, poznaj ludzi mających wyśmienite tory analogowe, a potem pisz na forach. Jak widzę doświadczenie masz wątłe i chcesz zaistnieć na forum przebywając na nim ponad połowę dnia i co gorsza - pisząc głupoty o których nawet cyt. "filologom się nie śniło" :) Chłopie, ogarnij się i przede wszystkim nie przeinaczaj moich wypowiedzi.

 

Sly30 napisał:

 

Czy odtwarzacz CD czy DAC i pliki to nie ma znaczenia bo to jest zawsze cyfra, a cyfra to cyfra. Rozumiem, że kolega słuchał u znajomego na sprzęcie "że mucha nie siada" i fajnie. Też miałem okazję posłuchać o forumowego kolego marslo na systemie że szerszeń nawet nie miałby śmiałości usiąść i słyszałem co cyfra zrobiła z bardzo dobrym torem analogowym. Tak można się spierać i w sumie nie o to chodzi tylko o to, że każdy wydaje mocne wyroki i radykalne oceny ale już pomija milczeniem fakt że nie ma podstaw do takich wyroków gdyż nie ma i nie miał możliwości do porównań w swoim system bo nie dysponuje sprzętem do takich porównań. Lubić sobie można wszystko i nikt tego nie kwestionuje, ale kategoryczne stwierdzenia że coś jest złe a coś innego dobre są ryzykowne tym bardziej gdy podstaw do takich ocen nie ma! To, że ktoś woli rozwijać tor analogowy to fajnie, inny woli tor cyfrowy i też fajnie. Pisanie że mam sobie posłuchać...owszem posłucham. Zresztą wiele już słyszałem, ale nie mówię nie.Posłucham. Równie dobrze mogę powiedzieć, że kolega nie słyszał nigdy dobrego toru cyfrowego. Jestem tego nawet pewien.

 

Słyszałem dobre tory cyfrowe. Słyszałem tor umki (Jacka) w maju 2013 na Wrocławskim Audiofilu (system Reymio i kolumny Bravo Consequence), słyszałem tory cyfrowe na innych spotkaniach Audiofil we Wrocławiu. Zawsze jest jeden tor analogowy i jeden cyfrowy. Podejrzewam, że w cięgu ostatnich 2-3 lat słyszałem więcej dobrego sprzętu niż Ty w całym swoim życiu, ale nie będę się spierał, bo ta dyskusja przypomina rozmowę z dzieckiem (w Twojej roli).

 

Nie chce mi się wiecej pisać, bo zaczynam dostrzegać, że zachowujesz się jak typowy troll cyfrowy. Zjada Cię zazdrość, że ktoś może mieć pasjędo słuchania muzyki, delektować się muzyką z niedrogiego sprzętu. Szlag Cię trafia jak Excel pisze o swoich przygodach z winylem. Masz chłopie problem. Ale ja Ci (na odległość) nie pomogę.

 

Nie obraź się Sly30, ale bez odbioru. Nie gadajmy już o tym, bo to nie ma sensu. Szkoda klawiatury.

 

Sly30 napisał:

 

A kolego Kangie...widzę, że bardzo zabolało, oj jak boli... :-)

Ja nie mam z niczym problemu i cieszę się gdy można mieć radochę z muzyki nie wydając dużej kasy. Bolą mnie tylko kłamstwa i bzdury wypisywane między innymi przez ciebie. Ale wpis zrobiłeś super, a ile sprzętu się nasłuchałeś...fajnie... :-)

Nie chciałem żeby ciebie aż tak zabolało, ja wiem, że na forum każdy jest mega kozak, ma wszystko naj, naj, a jeśli czegoś nie ma to dlatego, że nie chce...rozumiem, rozumiem.

Nie musiałeś się tak unosić i te teksty o dziecku i o pomocy dla mnie itd to fajne są. Rozbawiłeś mnie... :-)

 

Zabolało, bo zmieniłeś fakty i napisałeś to, czego Tobie nigdy nie napisałem na PW. Nie mam wszystkiego naj, naj, ale mam kolegów, którzy mają systemy składane nawet od 40 lat i mam okazję słuchać u nich muzyki. I nie zaglądaj mi do portfela, bo nic Tobie do tego.

 

Zresztą, nie będę karmił trolla. Jak masz odwagę, to pisz na PW, a nie na forum publicznym przeinaczasz fakty. I to Ty kłamiesz i wypisujesz bzdury, a inni idioci stawiają Ci szkaneczki. Patologia jednym słowem...

[kangie]

Nie bede cytowal slow tego clowna.

 

Korespondencje ze Sly30 mam zapisana. Zainteresowanym jestem w stanie ja udostepnic, aby udowodnic ze Sly30 klamie w zywe oczy. Brzydze sie takimi ludzmi.

[soundchaser]

Ja też. Tu masz moje wsparcie. :)