Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Nie słyszysz pewnych dźwięków, ale dzięki temu, że one i tak są - lepiej słyszysz te słyszalne. Chodzi o to, że te niesłyszalne - choć ich nie słychać - działają.

SzuB rozumiem ze słuchasz z SACD lub DVD Audio bo na innych nośnikach to chyba trudno o coś powyżej 20kHz. Trzeba zadać też pytanie którzy z producentów płyt wydają materiał z zawartością powyżej 20kHz. Jeżeli masz takie dane to czy możesz je "sprzedać" nam maluczkim niedouczonym żuczkom ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Mam, ale byłoby ci przykro.

Mam, ale byłoby ci przykro.

. Więc proszę

Chłopie, mnie już jest, że nie rozumiem co to znaczy. Więc proszę o tłumaczenie.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

. Więc proszę

Chłopie, mnie już jest, że nie rozumiem co to znaczy. Więc proszę o tłumaczenie.

nie on z zasady nie tłumaczy ani nie opłaca lekcji języków obcych odebrał wychowanie klasyczne po filologii angielskiej postanowił zostac audiofilem po tym jak usłyszał ultradźwięki i zrobiło mu się tak przyjemnie że każe nam się domyślac jak przyjemnie

Czym mierzysz poziom infantylizmu?

 

To proste. Ty np. jestes bardzo infantylny, bo przecież próby poważnej z tobą rozmowy są skazane na niepowodzenie. Dla zabicia czasu i odpoczynku po przesłuchiwaniu kolejnego kabla wynalazłeś sobie zabawę - trucie bez sensu, powtarzanie w kółko tych samych fraz i wykręcanie się sianem. To ostatnie lubisz szczególnie, co zapewne nie jest takie dziwne z pewnych powodów.

 

Zbliżasz się już do poziomu Elberotha i jak jeszcze potrenujesz troszkę, to na pewno osiągniesz jego poziom. Musisz tylko opanować wynaleziona przez niego technologie CTRL-C CTRL-V. Jak juz to opanujesz - sukces murowany.

 

A o rzeczonym artykule pisałem już dawno i w zakładce stereo i w zakładce analog, ale chyba okazał się a trudny, bo nikt go nie skomentował

Tak, bum, masz rację, jak zawsze zresztą: ten tekst, który omawiałeś w innych zakładkach, jest za trudny nawet dla ciebie, gdyż zamiast podjąć sensowną rozmowę wypuszczasz z siebie cieniutką nitkę nienawiści i usiłujesz mnie nią owinąć. Ty bowiem nawet nie jesteś infantylny, ty masz zanik uczuć wyższych, zaś rozkwit niskich. I z nimi idziesz przez to swoje smutne i głuche życie.

Dobra, może jak forumowa dzieciarnia pójdzie spać, to wówczas znajdzie się śmiałek do merytorycznej pogawędki. Na razie cały ten wasz prowokacyjny ruch oporu świadczy jedynie o tym, że nie umiecie się odnieść do tez zawartych w tym artykule. Jesteście zaczepni, agresywni i zachowujecie się jak pijani kibole sprzed pomnika Dmowskiego. Swoją drogą, StaryM to stary belfer. Może byś tak zdyscyplinował tych swoich chłoptasiów, żeby nie prowokowali?

 

ludzie ten typek jeszcze śmie pisac o sensownej rozmowie skąd się one bierą te ludzie ))))))))

Masz rację, nie wiem, skąd bum się wziął.

>>parantulla

 

Faktycznie, przepraszam, nic takiego nie napisałeś. To ja pospiesznie zrozumiałem stwierdzenie "obiło się o uszy" jako, że to ja usłyszałem. Chodziło ci zapewne o to, że usłyszałem od kogoś, że jeden kabel gra tak a drugi inaczej. Skąd zatem wziął informacje o kablach człowiek, od którego to usłyszałem? To już jest mało istotne. Jeśli sens twojej odpowiedzi jest taki jak teraz przedstawiłem, to sprawy mają się znacznie gorzej niż myślałem. Znaczy to, że my jako jednostka nie posiadamy wolnej woli podejmowania decyzji i np. w sferze audio jesteśmy manipulowani odkąd powstało pierwsze pismo o tej tematyce. Boję się pomyśleć co przyniósł nam elementarz z Alą i Asem na okładce. Czy Ala to ponadczasowa wiedźma, która miesza w kotle wywar z miedzi a potem obleje nim całą ludzkość? Czy As jest psem, który ujada w nocy i przywołuje senne koszmary o niedoścignionym wzorze dźwięku?

 

>>Sam kolor, to trochę za mało, musiałbym poznać producenta, model, budowę i cenę, żeby mieć komplet danych na temat jego brzmienia.<<

 

To jest chyba zdanie roku 2013.

 

Parantulla, to co piszesz, nie jest głupie, to jest przerażające i jeśli to nie jest gruby żart z twojej strony, to należy się ciebie bać. Ja myślę, że w nocy dopadł cię As Ali. Ty po prostu nie masz dystansu do swojej pasji i za wszelką cenę pragnąłeś osiągnąć idealny dźwięk. Nie udało się, i dlatego skończyłeś w taki sposób. Nie zachowuj się jednak jak pies ogrodnika - jeśli tobie się nie udało, to pozwól bawić się innym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Audiofilska trumna lepsze niż podstawki oraz nagranie zespołu Happy End

 

tzn w repertuarze tejże audiotrumny

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość StaryM

(Konto usunięte)

A jako 50-latek słyszę wyraźnie 16kHz. Fox Bracie; to już nie żarty.

A byłem w wojsku i strzelałem z kałacha...

Ja oprócz strzelania z kałacha, rzucałem też granatami, więc słyszę nieco mniej jakieś 13 - 14 kHz.

 

Nie dyskutujcie z SzuBem, bo już was sprowadził do swojego poziomu, a teraz pokonuje doświadczeniem.

Nie przesadzajmy z tym doświadczeniem, Chyba, że piszesz o doświadczeniu w żonglowaniu kablami. Jego trzeba traktować jak nieszkodliwego kaznodzieję kablowej wiary, który z braku argumentów broni jej atakami osobistymi. Niezbyt oryginalne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Shut up and take my money!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie przesadzajmy z tym doświadczeniem, Chyba, że piszesz o doświadczeniu w żonglowaniu kablami. Jego trzeba traktować jak nieszkodliwego kaznodzieję kablowej wiary, który z braku argumentów broni jej atakami osobistymi. Niezbyt oryginalne.

Miałem na myśli stare porzekadło. "Nie dyskutuj z głupcem, bo najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."

Dobra, może jak forumowa dzieciarnia pójdzie spać, to wówczas znajdzie się śmiałek do merytorycznej pogawędki.

Ale o czym tu gawędzić? Z tego co ja wiem, chociaż nie wykluczam takiej możliwości, że o czymś nie wiem i chętnie się dowiem,

to częstotliwości dla ludzkiego ucha niesłyszalne są po prostu niesłyszalne, ale są odbierane poprzez chrząstki w nosie

czy kości czaszki chociażby i tutaj muszę Cię zmartwić, bo wszyscy ludzie na naszej planecie "słyszą" je tak samo,

nie tylko złotousi wybrańcy stwórcy wszechświata czy audiofile, którym się wydaje, że wykształcili w sobie nadludzkie zdolności.

Kiedyś jak byłem mały też mnie bardzo dziwiło na przykład to, że po przyjściu z podwórka, nawet w czapce na uszach

i stojąc w kuchni wiedziałem czy telewizor w pokoju rodziców jest włączony, chociaż go nie słyszałem, bo był całkiem ściszony.

Dopiero później po latach oglądając jakieś Discovery czy coś tam innego się dowiedziałem, że zdolność "słyszenia" niesłyszalnego

telewizora z kuchni nie jest niczym nadzwyczajnym i nie ma w tym żadnej magii ani tym bardziej żadnych nadprzyrodzonych mocy.

Nigdy nie przeprowadzałem na sobie testów na słyszenie ultradźwięków i nigdy nie twierdziłem, że nie można ich "usłyszeć"

tylko nadal nie widzę żadnego związku z niczym, bo żeś wyskoczył jak Filip z konopi ze swoim artykułem i co teraz ma się wydarzyć?

Mam może uwierzyć, że w związku z tym wszystko jest możliwe, nawet słyszenie różnic w dźwięku tam gdzie ich nie ma?

Ale przecież od początku tego wątku Ci tłumaczę, że słyszenie różnic pomiędzy dwoma identycznymi metrami kabla z tej samej miedzi,

jak najbardziej jest możliwe i dość często w przyrodzie występuje, tyle że z aparatem słuchu akurat nie ma najmniejszego związku.

Na całym świecie istnieje prawdopodobnie taka sama jak nie większa liczba osób, które rażone prądem i obdzierane żywcem ze skóry

będą się zaklinać na własne dzieci, że były porwane przez kosmitów albo przynajmniej miały jakiś inny bliski z nimi kontakt.

Taka sama grupa ludzi regularnie widuje duchy albo rozmawia ze zmarłymi, nie mówiąc już o tym, że każdy świeżo upieczony

posiadacz prawa jazdy jest mistrzem kierownicy, do czasu gdy jego mózg się nie rozbryźnie na przydrożnym drzewie...

I tak można sobie do rana wymieniać przykłady osobników, święcie przekonanych o tym, że posiadają niewiarygodne zdolności

w kierunkach wszelakich, a jak oprócz tego mają trochę kasy do wydania, to pozostałych mogą traktować jak wiejskich przygłupów,

niegodnych poświęcenia im odrobiny uwagi, żeby odpowiedzieć na proste pytania, a już tym bardziej udowadniać im cokolwiek.

No bo po co sobie dupę zawracać bezproduktywnymi gadkami z pospólstwem i hołotą, skoro o wiele przyjemniej jest we własnym gronie

sobie podyskutować o brzmieniowych różnicach pomiędzy kablami USB, dyskami twardymi czy podstawkami pod kable na przykład...

 

Zwłaszcza gdy na boku mniej lub bardziej oficjalnie nimi się handluje lub czerpie jakieś inne korzyści z pitolenia bzdetów bez sensu.

Ot chociażby regularny dostęp do najnowszych zabawek, które dystrybutor nam wypożyczy do "testów" a po przychylnej recenzji na forum

czy w gazecie puści takiemu "testerowi" za 1/3 katalogowej ceny, żeby jak już mu się znudzi mógł komuś to sprzedać z przebitką 50%

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Czyli bum i StaryM (o reszcie waszej groteskowej drużyny talibów niesłyszenia nie wspomnę) po prostu jesteście tchórzami. Nie podejmujecie rozmowy z naukowym artykułem, który celuje w wasze pustawe czaszki (bo obala kilka teoryjek, które tu hodujecie), nie spieracie się z przeciwnikiem, tylko - jak psy - zagryzacie go, linczujecie, sprowadzacie do pozycji debila. Jesteście tak agresywni, jak ci wszyscy kierowani instynktem stadnym żołnierze nienawiści: linczujecie Murzyna, podpalecie stodołę z Żydem, rzucacie zapałkę na stos Jana Husa; każdy inaczej myślący niż wy jest tu waszym wrogiem, antyaudiofilska tłuszczo. Wasza nienawiść jest mi jednak na rękę, gdyż triumfuję nad wami moralnie: sprawiłem, że wyszedł z was intelektualny impotent nadrabiający agresją. Banda politechnicznych młokosów wyprowadzona z równowagi - bezcenne.

* * *

Czyli bum i StaryM (o reszcie waszej groteskowej drużyny talibów niesłyszenia nie wspomnę) po prostu jesteście tchórzami. Nie podejmujecie rozmowy z naukowym artykułem, który celuje w wasze pustawe czaszki (bo obala kilka teoryjek, które tu hodujecie), nie spieracie się z przeciwnikiem, tylko - jak psy - zagryzacie go, linczujecie, sprowadzacie do pozycji debila. Jesteście tak agresywni, jak ci wszyscy kierowani instynktem stadnym żołnierze nienawiści: linczujecie Murzyna, podpalecie stodołę z Żydem, rzucacie zapałkę na stos Jana Husa; każdy inaczej myślący niż wy jest tu waszym wrogiem, antyaudiofilska tłuszczo. Wasza nienawiść jest mi jednak na rękę, gdyż triumfuję nad wami moralnie: sprawiłem, że wyszedł z was intelektualny impotent nadrabiający agresją. Banda politechnicznych młokosów wyprowadzona z równowagi - bezcenne.

* * *

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak ktoś nie ma siły argumentu - używa agrumentu siły !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Denon PMA 925R, Sony TA F690ES, ST-S590ES, NuBERT NuBox 360, AKG K550, Graham Slee Solo klon, BCL.

"Doświadczenie jest ostatecznym kryterium prawdy".

POMÓŻCIE jaki to mit obalił tenże pacjent że tak tryumfuje nie to jest jakiś pan z kompleksem wiecznego wzwodu hihihi na temat który sobie wymyśli. Moja córka też kiedyś bawiła się sama w chowanego miała z 2 latka i z tego co pamiętam zawsze wygrywała znajdując się za każdym razem szkoda że ten gościu nie zrozumie analogii

Ale o czym tu gawędzić? Z tego co ja wiem, chociaż nie wykluczam takiej możliwości, że o czymś nie wiem i chętnie się dowiem,

to częstotliwości dla ludzkiego ucha niesłyszalne są po prostu niesłyszalne, ale są odbierane poprzez chrząstki w nosie

czy kości czaszki chociażby i tutaj muszę Cię zmartwić, bo wszyscy ludzie na naszej planecie "słyszą" je tak samo,

nie tylko złotousi wybrańcy stwórcy wszechświata czy audiofile, którym się wydaje, że wykształcili w sobie nadludzkie zdolności.

A więc nie tylko złotousi.

Również złotoczaszkowcy...

Reasumując - kolega SzuB chciałby pewnie, ażeby przyznać mu rację odnośnie kabli, że mimo, iż nie słychać to zmiany i tak są - tylko pewnie my, tu cytat j/w, ich nie słyszymy, ba nawet nie silimy się żeby usłyszeć, bo tylko jemu dane jest to, bośmy są za chudzi w uszach - tak rozumiem Twoje zacietrzewienie.

No cóż, nie każdemu jest dane być ustrojem pomiarowym.

Denon PMA 925R, Sony TA F690ES, ST-S590ES, NuBERT NuBox 360, AKG K550, Graham Slee Solo klon, BCL.

"Doświadczenie jest ostatecznym kryterium prawdy".

Nie podejmujecie rozmowy z naukowym artykułem, …

 

Może przeszło to niezauważone:

 

W zamierzchłych czasach tego Forum Wasz Nadmierniczy wspominał:

Użytkownik Grzegorz7 dnia 31.07.2009 - 21:27 napisał

No ten efekt motyla to drzwi do dalszej dyskusji. Aż dziwię się, że nie podjętej.

Krótko: Znikomo mały bodziec może wyzwolić katastrofę. Czy znikomo małe oddziaływania nie mogą wywołać słyszalnych skutków?

...

Kiedyś napisałem, że średnio od 40 lat nie słyszymy ponad 16 kHz, ale jak gwizdki w zestawach głośnikowych niosą do ponad 20 kHz (30 i wyżej) i zakładając istnienie takich składowych w sygnale, brzmienie całości polepsza się.

 

Wasz naukowy Namierniczy już w zamierzchłych czasach czuł takie zjawiska.

 

Ale wszystkich rozczaruję.

Po pierwsze, takie wysokie składowe muszą istnieć w sygnale. A ich tam zazwyczaj nie ma!

Po drugie takie te wysokie składowe generują się na nieliniowościach środowiska odsłuchowego. Są artefaktami nie związanymi z sygnałem. To dobarwienie dźwięku tym czego pierwotnie w nim nie ma, takie oszukiwanie rzeczywistości.

 

W każdym przypadku kable nie mają żadnego wpływu na to zjawisko.

jakiś bezstronny arbiter przypuśćmy nawet proktolog tego pana S©zuba mógłby np rozsądzić o co mu właściwie chodzi i co on obala

O co mu właściwie chodzi, to jest akurat jasne i oczywiste od samego początku.

Po prostu kolega SzuB jest zwyczajnie za cienki na równorzędnego partnera do dyskusji w zakładce Hi-End,

więc błąka się biedny po tym forum i szuka, gdzie by tu można jakoś się wykazać i zapunktować u swoich idoli,

którzy może w końcu go dostrzegą i przygarną na pełnych prawach członka zamkniętego kręgu wtajemniczonych.

Taki dajmy na to dla przykładu kolega Palton jak dał ciała w zawodach na słyszenie różnic u kolegi Lutka,

to chyba z pół roku się kajał i tłumaczył przed swoimi do niedawna kolegami, którzy nagle przestali z nim gadać.

Aż w końcu musiał zostać moderatorem, żeby ktokolwiek zwrócił na niego uwagę i na powrót z nim się zakumplował,

bo nie ma nic cenniejszego na tym forum (zwłaszcza prowadząc tutaj prywatne biznesiki) jak zaprzyjaźniony moderator,

który co trzeba wytnie, a kogo trzeba zablokuje, żeby nie bruździł w szykowaniu gruntu pod kolejny handelek.

A bidny SzuB czym może sobie zaskarbić przychylność liderów zakładki Hi-End poza sianiem fermentu w klubie głuchych?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Oczywiście złotousi są albo kłamacami, albo podatnymi na manipulację, albo zwyczajnie mają tak trefne urządzenia, kabla, że to i owo słychać.

 

Ciekawe; nie mając pojęcia o neutralności (przeźroczystości), ile się o tym dyskutuje...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.