Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Na gorąco. Dlatego sprzeciwiałem się jakiemukolwiek testowi na jego warunkach.

 

A skąd wiesz jakie ja mam warunki i dlaczego się temu sprzeciwiasz? Sam twierdzisz, że akustyka jest bardzo ważna i teraz nagle zmieniasz zdanie?

 

Nie specjalnie. Kolega AA sprzedaje kable od dawna. Musi mieć jakiś sposób by każdy klient (jak się chwalił) usłyszał.

 

A to już jest chamskie zagranie.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A czy ktoś potrafi w ogóle powiedzieć jaki wpływ będzie miał głośnik umieszczony na końcu kabla?

To elementarnie proste drogi Watsonie. Wpływ głośnika umieszczonego na końcu kabla jest odwrotnie proporcjonalny do wpływu owego kabla. A teraz uwaga wersja dla blondynek. Im większy jest wpływ kabla na brzmienie, tym mniejszy jest wpływ głośnika.

 

A skąd wiesz jakie ja mam warunki i dlaczego się temu sprzeciwiasz? Sam twierdzisz, że akustyka jest bardzo ważna i teraz nagle zmieniasz zdanie?

Doskonale wiesz, że nie chodzi o akustykę. Chodzi o to, jakie ty masz możliwości manipulacji, żeby przekonać kogoś, że kable grają. Począwszy od wersji kabli z jakimiś np. puszkami RLC.

Aby taki test miał sens to nie ty musiałbyś mieć kontrolę nad tym co i w jakiej kolejności jest podłączane. Niezależnie od tego jak bardzo chamskie wydadzą się ci moje uwagi, to nie mam za grosz zaufania do ludzi, którzy sprzedają kable. Tak samo nie mam za grosz zaufania do ludzi sprzedających ubezpieczenia.

W pewnym sklepie był bardzo ładny pokój odsłuchowy. Ustrojów akustycznych było w sam raz, nie za dużo i nie za mało. Za sprzętem była pluszowa gruba kotara. Za kotarą stał subwoofer, podłączony na stałe i sterowany maleńkim pilotem. Bardzo sprytnie. I żeby nie było, że to tylko Polska jest taka be... to było za granicą i sprzedawca miał wyjątkowo głupią minę, gdy to odkryłem ;)

StaryM, z tą podejrzliwością o niecne manipulacje AA jesteś jak niejaki Binienda. Nie Lasek będzie nam pokazywał dowody, to musi być ktoś niezależny, np. Macierewicz!!! Nie wierzę, że masz taką umysłowość, a jednak tak się zachowujesz. Zamiast przyznać w końcu, że kable grają, ty węszysz manipulację.

>>Wpływ głośnika umieszczonego na końcu kabla jest odwrotnie proporcjonalny do wpływu owego kabla. A teraz uwaga wersja dla blondynek. Im większy jest wpływ kabla na brzmienie, tym mniejszy jest wpływ głośnika.<<

 

Te zdania są tak bezsensowne, że nawet ty sam pewnie ich nie rozumiesz.

 

W oczach moich, powoli acz sukcesywnie staczasz się na dno intelektualne. Jak wiesz, zarabiam na kolumnach i kabli wcale nie muszę sprzedawać. Kolega z forum był u mnie gościnnie a nie po to abym namówił go na kable. W tym momencie pisząc takie rzeczy obrażasz także jego. Pomylił ci się wolny wybór z nachalnym marketingiem i naciąganiem.

Kable były jednej firmy, bez puszek i nic nie było ukryte.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Te zdania są tak bezsensowne, że nawet ty sam pewnie ich nie rozumiesz.

Excuse me. Miałeś na studiach logikę?

Chyba nie. Te zdania są dokładne i precyzyjne, choć bardzo dla twojego pytania niewygodne.

 

Jak wiesz, zarabiam na kolumnach i kabli wcale nie muszę sprzedawać. Kolega z forum był u mnie gościnnie a nie po to abym namówił go na kable. W tym momencie pisząc takie rzeczy obrażasz także jego.

Kiepska manipulacja. Nigdzie nie napisałem, ze chcesz go namówić na kable. Chciałeś go przekonać, że słychać kable. Nie tylko w celu sprzedaży czegoś można używać rozmaitych sztuczek. A dziwnym trafem przekonanie kogoś, że słychać było dla ciebie istotne, a nie to, żeby przekonać kogoś,że ty słyszysz i rozpoznasz kable.

Audio Academy to potrafi zrobić taki "klimat", że potencjalny Klient prawie zawsze usłyszy wszystko to co usłyszeć "powinien"

A co, częstuje jakimś audiofilskim koktajlem ? :)

Audio Academy to potrafi zrobić taki "klimat", że potencjalny Klient prawie zawsze usłyszy wszystko to co usłyszeć "powinien"...

 

Nieświadomie RADULOWI udało się stworzyć bardzo mądre zdanie, przy czym słowo klimat nie musi być w cudzysłowie.

Potrafię stworzyć takie warunki akustyczne, że po zmianie kabla na inny, będzie można usłyszeć różnice w dźwięku.

 

Ktoś inny będzie umiał stworzyć taki klimat i takie warunki, że wyhoduje w domu marihuane.

Czyli każdy klient jest debilem, AA to szarlatan - a to wszystko piszecie tylko dlatego, by "straszna" prawda, że kable wpływają na brzmienie, nie wyszła na jaw. Pluną wam w twarz, a wy - deszcz pada. Typowe. Natomiast, StaryM, biskup Randi, ten hochsztapler-iluzjonista, który umknął przed próbą, nie da nikomu miliona dolarów, ponieważ zawsze powie, że ktoś go zmanipulował i próba jest nieważna. Taki typ. Zrobiło mu się to być może od połykania ziołowych tabletek na uspokojenie na pokazach. Kto wie, być moż Audio Academy podmienił mu je na placebo...

Raczej chodziło mi o odpowiednie przygotowanie i urobienie Klienta przed odsłuchem...

 

Ja wiem o co ci chodziło. Mądre zdanie wyszło tylko przez przypadek i w dodatku jest ono jak najbardziej prawdziwe.

Dorabianie dalszej ideologi przez ciebie ma zupełnie inne znamiona.

Nie potrafisz jednak wytłumaczyć na czym to urabianie i przygotowanie klienta polega. Dla ułatwienia mogę dodać, że mam bardzo dobrą akustykę i włączyłem klientowi dwa różne kable i pozostawiłem mu wybór pod postacią własnej interpretacji tego co usłyszał. Teraz na tej podstawie spróbuj doszukać się manipulacji.

Wolny wybór... dobre sobie, jest masa ludzi tak podatnych na sugestie i charyzmę innych, że można im każdy kit wcisnąć.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Nie wydaje mi się, żebyście byli aż takimi czubami, żeby nie zrozumieć takiego znaczenia. Wolny wybór, przynajmniej u mnie, znaczy to, że niczego nie sugerowałem. Po prostu podłączyłem dwa różne kable i czekałem na reakcje.

Myk numer dwa:

"był u mnie Dziany Klient ze swoimi kolumnami Znanej Marki za pierdylion i po odsłuch od razu zamienił je na moje"...

 

do tego wziął kabel dwa razy droższy od kolumn...

 

Kiedyś dziwiło mnie dlaczego AA nie rozszerza/zwiększa produkcji kolumn - teraz już wiem - bardziej opłaca się wciskać "drogie, dedykowane" kable...

Myk numer dwa:

"był u mnie Dziany Klient ze swoimi kolumnami Znanej Marki za pierdylion i po odsłuch od razu zamienił je na moje"...

 

do tego wziął kabel dwa razy droższy od kolumn...

 

Kiedyś dziwiło mnie dlaczego AA nie rozszerza/zwiększa produkcji kolumn - teraz już wiem - bardziej opłaca się wciskać "drogie, dedykowane" kable...

 

Nie wiem jak to się ma do tematu, ale gratuluje umysłu.

To dosyć powszechne rozwiązanie...w krajach nieco bardziej zaawansowanych technologicznie od naszego.

Na tle kreowania siebie na eksperta i człowieka kompetentnego w zakresie wiedzy technicznej niektóre Twoje wpisy bywają groteskowe.

Na nikogo się nie kreuję.

Natomiast ty takimi wpisami na temat kabli i sygnałów kreujesz się na forumowego gamonia.

 

Jak nie masz pojęcia o dziedzinie to zapytaj a nie, forujesz tu głupie wpisy...

 

Odpowiesz na proste pytanie,jest możliwy czy nie jest?

Jak łatwo zauważyć zamiast odpowiedzieć na to banalne pytanie zaczynasz pisać coś o wzmacniaczach i ich wadach.

Trzymajmy się tematu,czy przesył sygnału jest możliwy za pomocą kabla zasilającego?

 

Poza tym istnieją technologie zasilania urządzeń audio z jednoczesnym przesyłem sygnału-to dosyć powszechne rozwiązanie,choćby technologia Phantom,no ale dla Ciebie to będzie wada konstrukcyjna lub bzdura.

Teraz zaczynasz mieszać.

Mój wpis dotyczył sieciówek. A twój był atakiem na mnie.

 

Oczywiście Grzegorz trzymał się tu audiofilskiej nomenklatury nazywającej sieciówką kabel zasilający. Dla mnie sieciówka to skrętka ethernetowa.

Zrozumieli doskonale!

Oto:

... a na poważnie:jak na kogoś kto na każdym kroku podkreśla własną wiedzę o doświadczenia,to masz problem z przeczytaniem i zrozumieniem paru zdań.kolega wyrażnie napisał o świadomym doborze elementów zestawu.nic więcej.w twoim wykonaniu jest to najwyżej złośliwa nadinterpretacja.

Doskonale wiedzą o jaki wątek i wpis chodzi.

Ten wpis również jest atakiem personalnym.

Nic nie wnosi oprócz zarzutu o problemy ze zrozumieniem.

Mark nie złość się.

Pieprzyć kable. Są wszędzie.

 

Gadanie o nich w przypadku artystów, studiów nie niesie żadnej praktycznej informacji.

Bo niby co? Słuchacz ma również stosować taki kabel? ;)

Czy inny nie zniesie tych zmian, które jak twierdzisz słychać?

 

Ciekawe jakich kabli używa Hyuna Kim, artystka wszechczasów?

374984_606631766050100_1828284613_n.jpg

Proszę dostrzec i ocenić samemu.

 

Hyuna jutro wychodzi ze szpitala, więc powinna być dostępna aby zapytać o kable.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.