Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

Gość StaryM

(Konto usunięte)

No ale dasz sobie uciąć głowę, że wszyscy usłyszą taki ustrój?

Jestem w stanie dać głowę, że nikt nie usłyszy pojedynczego ustroju. Akustyka pomieszczenia nie jest to coś, co załatwia się jednym regałem z książkami (czy jednym absorberem).

Akustyka to część fizyki. Aby zmienić właściwości akustyczne pomieszczenia w sposób pożądany, trzeba wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum pojawił się temat dotyczący serbskiego wzmacniacza o którym recenzent 6moons pisze tak:

 

But what does one say if, after taking out a €76,000 pair of monos leashed up with thousands of dollars of cables to a $30,000 ultra source and €20,000/pr esoteric speakers, a €220 amp holds its own when nothing else is changed?"

 

W skrócie dla tych którzy mieli w szkole francózki:

 

Serbski wzmacniacz za 1000 zł wygrał konkurencję (dotrzymał kroku) z monoblokami za 350000 zł :)

 

Dziki kraj ta serbia, zupełnie nie rozumieją istoty hiendu. Jeszcze długa droga przed nimi :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w stanie dać głowę, że nikt nie usłyszy pojedynczego ustroju. Akustyka pomieszczenia nie jest to coś, co załatwia się jednym regałem z książkami (czy jednym absorberem).

Akustyka to część fizyki. Aby zmienić właściwości akustyczne pomieszczenia w sposób pożądany, trzeba wiedzy.

 

No, tu się trochę mylisz, bo akurat regał z książkami miałby bardzo duże znaczenie i jeśli komuś to wystarczy, to jest to dla niego załatwienie sprawy. Ustawienie jednej jakiejś dużej poduszki za kolumnami, też można usłyszeć (np. w zależności od wielkości pomieszczenia i zagracenia). Wysunięcie wysokiej komody, która jest między kolumnami i zastąpienie jej niską podstawą pod sprzęt, też zrobi różnice; da miejsce na lepsze ułożenie się sceny pomiędzy kolumnami. Jedna półka z książkami też załatwia sprawę w pewnych aspektach brzmienia. Wszystkie te czynności wyjdą na pomiarach, którymi zawsze się wspierasz.

 

Jeśli jeden ustrój rozpraszający będzie miał 2,70m x 3,00m to też go nie usłyszymy? Czy jest coś co określi, co możemy w tym temacie usłyszeć a co nie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie dla tych którzy mieli w szkole francózki:

 

Serbski wzmacniacz za 1000 zł wygrał konkurencję (dotrzymał kroku) z monoblokami za 350000 zł :)

 

Dziki kraj ta serbia, zupełnie nie rozumieją istoty hiendu. Jeszcze długa droga przed nimi :)

Tak, a my jestesmy juz na innym etapie swiadomosci, co znaczy, ze ten za 350000 tego za tysiac by rozjechal jak walec. To dlatego w Serbii toczyly sie wojny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale dasz sobie uciąć głowę, że wszyscy usłyszą taki ustrój?

Jeśli nie usłyszą, to czas najwyższy pomyśleć o zmianie hobby, jednak nie o to w audiovoodoo chodzi.

Usłyszeć ustrój, a nie usłyszeć, to jest jedna para kaloszy, a całkiem co innego, to słyszeć kolosalne różnice

pomiędzy regałem z IKEA za 420zł i audiofilskim ustrojem za 4.200zł umieszczonym w tym samym miejscu.

W takim przypadku dam sobie nie tylko głowę uciąć, że nikt niczego nie usłyszy (w sensie samych różnic)

ale pieprzenia na forum i spuszczania się nad komputerowym obliczaniem wymiarów deseczek

oraz gęstości materiału z jakiego są wykonane i tym podobnych kompletnie nieistotnych pierdół nie będzie końca.

Tak jak nie będzie żadnych różnic pomiędzy ustawieniem kolumn na audiofilskich kolcach z audiofilskimi podkładkami

umieszczonymi na audiofilskich platformach, a na przykład ustawieniem tych samych kolumn na klockach Lego chociażby.

O ile wysokość takiej konstrukcji, odległość oraz kąt dogięcia kolumn będą mniej więcej podobne, to nie ma dupy

w obu przypadkach będzie brzmiało tak samo, ale spróbuj tylko słowem o tym wspomnieć w zakładce Hi-End,

gdzie niektórzy bez problemów słyszą kolosalne różnice pomiędzy stopami metali z jakich są wykonane kolce...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Serbski wzmacniacz za 1000 zł wygrał konkurencję (dotrzymał kroku) z monoblokami za 350000 zł :)

 

 

A niby dlaczego, ze serbski i za 1000 zl mialby grac gorzej od takiego za 35000 zl, jesli byl wykonany wlasciwie, zgodnie ze sztuka budowy tych urzadzen ? To, ze ten drogi pewnie zbudowany z lepszych materialow, ma solidniejsze, potezniejsze, elegantsze elementy konstrukcji, bardziej estetycznie sa prowawadzone obwody, zastosowano drozsze elementy elektroniczne - bardziej znannych markowych producentow - nie swiadczy o tym, ze bedzie gral jakosciowo lepszym dzwiekiem !

A jesli oba wzmaki beda napedzac bardzo latwe kolumny, nie wymagajace pod wzgledem pradowym - o duzej skutecznosc i impedanci spadajacej bardzo niewiele - to nie sadze, aby ktorys z kolegow bylby w stanie rozpoznac ktory gra.

Akurat tak sie sklada, ze w ciagu lat odbylo sie u mnie juz sporo roznych testow, porownan, przesluchan z udzialem - w sumie - co najmniej kilkudziesieciu sluchaczy i doskonale oni wiedza jak to wyglada. Jak zapewne niektorzy pamietaja, niektore porownania byly organizowane specjalnie w zwiazku z niedowierzaniem i klotniami wielu kolegow w pewnych kwestiach i opisane tu na forum - niektorzy nawet z daleka przyjechali specjalnie ze swoimi wzmakami i kolumnami (np. palton czy piopio). A jakie byly wyniki tych testow mozna poczytac w stosownym watku, ktory jako wlasciwie tylko pasujacy do zakladki stere zdostal przeniesiony na bocznice, jak sie okazalo, ze tak naprawde nikt zadnych roznic w brzmieniu ani wzmakow, ani cd-kow, a tym bardziej kabli nie moze stwierdzic. Roznic w brzmieniu dwoch przywiezionych wlasnych wzmakow rowniez, choc u siebie w domu podobno graly roznie - szczegolnie pewnie jak posluchalo sie jednego, nastepnie podpielo drugiego, minelo troche czsu, no i poziowow pewnie sie nie wyrownalo:-)

 

A przy okazji apel do moderacji o przywrocenie tego watku sprzed lat na wlasciwe mu miejsce, tzn. do zakladki hi-fi lub - moze byc rowniez do hi-end.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Usłyszeć ustrój, a nie usłyszeć, to jest jedna para kaloszy, a całkiem co innego, to słyszeć kolosalne różnice

pomiędzy regałem z IKEA za 420zł i audiofilskim ustrojem za 4.200zł umieszczonym w tym samym miejscu.

Brutalne, ale prawdziwe.

Miałem ci ja meble. Sosnowe z litego drewna. Problemem było to, że przy pewnym poziomie głośności zaczynały sobie grać równolegle ze sprzętem. Jednak fałszowały. ;)

Pozbyłem się owych sosnowych szlachetnych sprzętów, które choć nie były zabytkowe, to były ładne i solidne. Kupiłem szajsowate elementy kartonowe z Ikei. Stolik np. jest z serii LACK. I teraz nic nie gra oprócz kolumn. Ale audiofilsko to zdegradowałem system grający na dużo tańszy. ;)

 

No, tu się trochę mylisz, bo akurat regał z książkami miałby bardzo duże znaczenie i jeśli komuś to wystarczy, to jest to dla niego załatwienie sprawy.

Regał może mieć spory wpływ, jeśli jest:

- odpowiednio duży,

- książki są różnych rozmiarów i nie są zbyt równo poustawiane.

będzie wtedy ustrojem rozpraszającym. Czy załatwi sprawę akustyki? Raczej sam jeden regał nie wpłynie aż tak bardzo.

 

Jeśli jeden ustrój rozpraszający będzie miał 2,70m x 3,00m to też go nie usłyszymy? Czy jest coś co określi, co możemy w tym temacie usłyszeć a co nie?

Zapytaj w zakladce akustyka. Nie jestem specjalistą i nie potrafię wróżyć z fusów. Choć oczywiście tak duża powierzchnia - sądzę - będzie wprowadzała różnice.

 

 

A przy okazji apel do moderacji o przywrocenie tego watku sprzed lat na wlasciwe mu miejsce, tzn. do zakladki hi-fi lub - moze byc rowniez do hi-end.

Ciii... bo zaraz przywołasz tu imię SAM WIESZ KOGO, a to na forum jest zakazane. ;)

 

Dziękuję za rzeczową i ważną wypowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomiędzy regałem z IKEA za 420zł i audiofilskim ustrojem za 4.200zł umieszczonym w tym samym miejscu.

 

Będzie. Chyba, że zapełnisz ten regał z ikei książkami. Jak wejdzie 100 książek to już masz 3000 za seme książki, a pewnie, żeby zapełnić regał potrzeba ich ze 200. W takiej sytuacji ustrój za 4200 już nie wygląda tak źle. A jak ktoś w pokoju odsłuchowym potzebuje takich 5 ciu regałów po 200 książek, to się nie dziwie, że woli profesjonalne ustrone, bo zwyczajnie wychodzi taniej.

Oczywiście, jak się ma 5 regałów zapełnionych książkami, to nic do szczęścia więcej nie potrzeba.

 

A niby dlaczego, ze serbski i za 1000 zl mialby grac gorzej od takiego za 35000 zl, jesli byl wykonany wlasciwie, zgodnie ze sztuka budowy tych urzadzen ?

 

Nas się pytasz? W hiend pytaj :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli jeden ustrój rozpraszający będzie miał 2,70m x 3,00m to też go nie usłyszymy? Czy jest coś co określi, co możemy w tym temacie usłyszeć a co nie?

 

Jesli ten ustroj bedzie nawet tak wielki, ze bedzie wypelnial szczelnie cala sciane, to oczywistym jest, ze wchodzac do takiego pomieszczenia nikt niczego nie uslyszy (wplywu tego ustroju)!!! Bo niby dlaczefgo mialby cokolwiek slyszec, jesli nie wie jaka jest akustyka i co slychac gdy ustroju - regalu - nie ma ?

Aby wyslyszec jakas istotniejsza roznice - zmiane w brzmieniu - nieodzowny jest wzorzec. W tym wypadku np., dwoch mocnych panow musialoby regal wyniesc z pomieszczenia - lub go jeszcze nie wnosic - sluchacze powinni posluchac, nastepnie wniesc i znow posluchali. Oczywiscie zeby jeszcze roznice wyslyszeli, to regal musialby byc taki, aby wprowadzal dosc znaczne roznice w akustyce i najlepiej zeby silni panowie mozliwie w krotkim odstepie czasu cala taka operacie - wyniesienia i wniesienia - przeprowadzili :-)

Sluchacze moga co najwyzej probowac wyobrazac sobie, jak moze brzmiec w danym pomieszczeniu, gdy tego regalu nie bedzie, a nie slyszec jego wplyw, gdy on sie juz tam znajduje !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Panowie nie zapomnijcie, że jubileuszowy (to już niedługo) #10000 przysługuje założycielowi wątku :-) (chyba).

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby dlaczego, ze serbski i za 1000 zl mialby grac gorzej od takiego za 35000 zl, jesli byl wykonany wlasciwie, zgodnie ze sztuka budowy tych urzadzen ? To, ze ten drogi pewnie zbudowany z lepszych materialow, ma solidniejsze, potezniejsze, elegantsze elementy konstrukcji, bardziej estetycznie sa prowawadzone obwody, zastosowano drozsze elementy elektroniczne - bardziej znannych markowych producentow - nie swiadczy o tym, ze bedzie gral jakosciowo lepszym dzwiekiem !

A jesli oba wzmaki beda napedzac bardzo latwe kolumny, nie wymagajace pod wzgledem pradowym - o duzej skutecznosc i impedanci spadajacej bardzo niewiele - to nie sadze, aby ktorys z kolegow bylby w stanie rozpoznac ktory gra.

Akurat tak sie sklada, ze w ciagu lat odbylo sie u mnie juz sporo roznych testow, porownan, przesluchan z udzialem - w sumie - co najmniej kilkudziesieciu sluchaczy i doskonale oni wiedza jak to wyglada. Jak zapewne niektorzy pamietaja, niektore porownania byly organizowane specjalnie w zwiazku z niedowierzaniem i klotniami wielu kolegow w pewnych kwestiach i opisane tu na forum - niektorzy nawet z daleka przyjechali specjalnie ze swoimi wzmakami i kolumnami (np. palton czy piopio). A jakie byly wyniki tych testow mozna poczytac w stosownym watku, ktory jako wlasciwie tylko pasujacy do zakladki stere zdostal przeniesiony na bocznice, jak sie okazalo, ze tak naprawde nikt zadnych roznic w brzmieniu ani wzmakow, ani cd-kow, a tym bardziej kabli nie moze stwierdzic. Roznic w brzmieniu dwoch przywiezionych wlasnych wzmakow rowniez, choc u siebie w domu podobno graly roznie - szczegolnie pewnie jak posluchalo sie jednego, nastepnie podpielo drugiego, minelo troche czsu, no i poziowow pewnie sie nie wyrownalo:-)

 

A przy okazji apel do moderacji o przywrocenie tego watku sprzed lat na wlasciwe mu miejsce, tzn. do zakladki hi-fi lub - moze byc rowniez do hi-end.

Te rzeczy do niektórych nie docierają. A jeden pan do tej pory nie może zrozumieć jak to się stało.

Przy okazji trzeba powiedzieć, że konstrukcje hi-endowe (np. dcs, Accuphase) są zwyczajnie przekombinowane. Jest tam strasznie dużo elementów. Oczywiście producenci mogą szczegółowo uzasadnić potrzebę takiej komplikacji uzasadniając to np. sprowadzeniem jittera do jakichś niewyobrażalnie małych wartości. Przypomina to konstruktora, który do łopaty montuje moduł GPS - oczywiście jest to wykonalne, ale celowość takiego konstrukcyjnego posunięcia jest, łagodnie mówiąc dyskusyjna. Jaki jest cel takich machinacji - łatwo się domyślić ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w stanie dać głowę, że nikt nie usłyszy pojedynczego ustroju.

Nie jestem pewien ale chyba nie masz racji.

A przy okazji apel do moderacji o przywrocenie tego watku sprzed lat na wlasciwe mu miejsce, tzn. do zakladki hi-fi lub - moze byc rowniez do hi-end.

Lutek chyba chcesz się doigrać :-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w wątku nirwanowym coś na kształt metamorfozy - trochę prawdy o hi-endowych kablach:

 

Bo ten gość (Chris Sommovigo) ma pojęcie o kablach cyfrowych, jak mało kto. Nie robi nic innego od 20 lat. Natomiast Siltech robi kabel na zasadzie - zrobiliśmy super IC z najnowszego rodzaju srebra, to teraz zróbmy z niego jeszcze kabel cyfrowy do kompletu (bo wiadomo - musi być w ofercie bo dealerzy proszą). No i robią. A że te kable nie mają potem ani odpowiednich wtyków, ani odpowiedniej impedancji - to już mało kogo interesuje. Kabel jest gruby, pięknie wygląda, przychodzi w drewnianym pudełku, jest DROGI, to i ludzie kupują.

 

Tak robi 90% firm 'audiofilskich', i to bynajmniej nie takich No Name. Mówię o dużych, uznanych brandach. Ostatecznie kupują kabel Beldena (ten sam co w tym kablu za $3), obciągają go pięknym peszlem (ewentualnie jak Velum - wsadzają w wąż ogrodowy aby miał 'poważną' średnicę), robią cenę x30 i dawaj pchać to do klienta. A klient zadowolony płaci, jak ten Indianin któremu wciśnięto bezwartościową błyskotkę.

Siltech kable wytwarza z tego samego bębna w danej serii (średnica przewodu i jakość materiału) - sieciowe, interkonekty, cyfrowe to ten sam kabel - różnica polega na zaterminowaniu, opisie i ozdobnej tuleji. / jedynie głośnikowe są inaczej zbudowane, ale z wykorzystaniem rdzeni danej serii.

 

Zresztą tak buduje kable wiele firm, np. Acrolink, sieciówka to dokładnie to samo co interkonekt i cyfrówka tylko inaczej zaterminowany + koszulka zmieniona.

 

O tym, aby sprawdzić u siebie zwykły kabel BNC z rynku pro w swoim systemie piszę już od dawna.

 

Nie wiem o co tu chodzi, może jakaś zmiana wizerunku, albo, w związku z kryzysem zmiana "targetu" marketingowego?

 

Może kryzys przyczyną tych dziwnych posunięć:

 

 

Mnie niestety na te topowe nie stać, więc kupiłem sobie Poor Man's Siltech, czyli Shunyatę Anaconda Z-Tron.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie jestem pewien ale chyba nie masz racji.

Nie mam jeśli mówimy o ustroju ogromnych rozmiarów - jakie to rozmiary padły później. Ale przy standardowym jednym dyfuzorze 6x60 na pokój 20m²? Wątpię, żeby ktoś usłyszał.

 

Nie wiem o co tu chodzi, może jakaś zmiana wizerunku, albo, w związku z kryzysem zmiana "targetu" marketingowego?

No niemożliwe. Ty na pewno te wpisy spreparowałeś. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lutek, gdzie te twoje tannoye mają głośnik wysokotonowy? :)

 

To glosnik koaksjalny - albo inaczej wspolosiowy, koncentryczny. Innymi slowy: dwa glosniki w jednym - glosnik dwudrozny. Akurat przez firme Tannoy zwany: dualconcentric, prze Altec: duplex, a np. przez University: diffaxial

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co tu chodzi...

Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o to samo :)

Jak pisałem dwa lata temu dokładnie to samo w wątku o niby podrabianych kablach Audioquest, to dostałem bana.

Jak pisałem dokładnie to samo w wątkach o super drogich kablach projektowanych przez super komputery Deep Blue

i wytwarzanych przy użyciu nanotechnologii opartych o wieloletnie badania inżynierów z tajnych laboratoriów w Strefie 51,

to wszyscy krzyczeli, że jestem pierdolnięty.

A jak pisałem, że ogromną większość drutów, przewodów i kabli produkuje z jednej i tej samej sterty złomu

jedna i ta sama chińska huta w której cała audiofilska branża kablarska się zaopatruje, to wszyscy się darli, że głoszę herezje.

Jak kilka lat temu ktoś nagłośnił historię audiofilskiego producenta audiofilskich odtwarzaczy CD,

które w rzeczywistości były tanimi odtwarzaczami DVD z obciętymi wyjściami dla sygnału video,

to wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że to jednostkowy przypadek i nie ma co robić z tego reguły.

Dzisiaj, kiedy już powszechnie wiadomo, że niemal wszyscy audiofilscy producenci robią dokładnie to samo...

Nie piszmy już o cenach - to już tyle razy wałkowano ! ! !

Tak jest, nie piszmy już o cenach, bo jeszcze komuś przykro się zrobi, że zapłacił kilkanaście patoli

za marketowy odtwarzacz warty kilka stówek w detalu...

 

Reszta radosnej tFurczości naszych hajendowców tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jeśli mówimy o ustroju ogromnych rozmiarów - jakie to rozmiary padły później. Ale przy standardowym jednym dyfuzorze 6x60 na pokój 20m²? Wątpię, żeby ktoś usłyszał.

Kiedyś pracowałem w biurze w którym był dział zajmujący się pomiarami akustycznymi hal i pomieszczeń użytkowych (to były te niedobre dawne czasy). W pracowni tej dysponowali sprzętem pomiarowym firmy "Bruel & Kiaer" (to taka jakaś podła manufaktura z Danii ;-) ). Szefem był bardzo dobry akustyk, który miał duże doświadczenie w analizie akustycznej pomieszczeń i znał różne sztuczki poprawiające akustykę. W biurze tym była tak zwana hala maszyn (tych do pisania). Pracowało tam 8 czy 10 pań. Jak miały dużo pracy i wszystkie pisały to hałas w pomieszczeniu był nie do wytrzymania zwłaszcza po 8 godzinach. Na skutek długotrwałych narzekań za temat wziął się Pan akustyk. Zbadał, zmierzył, przeanalizował i wystawił "receptę". W pokoju zrobiło się dwa może trzy razy ciszej. Ta recepta to były "ekrany" podwieszone w pionie pod sufitem cztery albo pieć na pomieszczenie około 40-50m2. Nie pamiętam jakiej wielkości one były, ale jak się wchodziło do tego pokoju to człowiek się dziwił jak duża jest skuteczność takich nie rzucających się w oczy (dosyć małych) ustrojów.

 

To glosnik koaksjalny - albo inaczej wspolosiowy, koncentryczny. Innymi slowy: dwa glosniki w jednym - glosnik dwudrozny. Akurat przez firme Tannoy zwany: dualconcentric, prze Altec: duplex, a np. przez University: diffaxial

Czyli ten głośnik ma wysokotonowy "gdzieś" czyli w zadniej części "ciała";-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

A jak pisałem, że ogromną większość drutów, przewodów i kabli produkuje z jednej i tej samej sterty złomu

jedna i ta sama chińska huta w której cała audiofilska branża kablarska się zaopatruje, to wszyscy się darli, że głoszę herezje.

 

Hehe,dobre,też w jakimś temacie kiedyś opisałem na wesoło taką historyjkę,nowy pracownik , Szefunio.

Szefunio do pracownika ,dzisiaj te druty w te oploty , jutro te same druty w te cieńsze rurki i w te oploty,pojutrze te same druty w te grube rury i w te oploty,

szefie ale to te same druty to po co to wszystko..... szef, nie gadaj,ucz się młody ,ucz!!

Opie**ol dostałem że temat rozpiepszyłem :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To glosnik koaksjalny - albo inaczej wspolosiowy, koncentryczny. Innymi slowy: dwa glosniki w jednym - glosnik dwudrozny.

 

Fancy :)

 

Czemu zatem we współczesnych konstrukcjach nie widuje się takich bajerów?

 

Nie wiem o co tu chodzi, może jakaś zmiana wizerunku, albo, w związku z kryzysem zmiana "targetu" marketingowego?

 

Może kryzys przyczyną tych dziwnych posunięć:

 

Nieeeeee. Po prostu chodzi o to, żeby audiofilom obrzydzić kable które już mają, bo te są lewe i sprzedać im nowe, które już na pewno sa wypasione :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie. A mogli kupić drogie kable. ;)

Wtedy jeszcze ten dział "nauki" był nieznany. Przynajmniej w Polsce.

Drogie sieciówki masz oczywiście na myśli ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fancy :)

 

Czemu zatem we współczesnych konstrukcjach nie widuje się takich bajerów?

 

 

Owszem..., czasem sie widzi.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).pdf

 

A gdybys mial ochote posluchac jak takie stare jak moje monitory z "jednym" glosnikiem graja w stosunku do wspolczesnych z wieloma glosnikami, to zapraszam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.