Skocz do zawartości
IGNORED

Klub ateistów Audio-Voodoo


Gość StaryM

Rekomendowane odpowiedzi

A ten konwerter to do czego?

Do przetworzenia muzyki na jakiś plik.

Konwersja analogu na strumień cyfrowy.

Dalej przesłanie po USB do komputera i tam obróbka...

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Grzegorzu, jeśli są to tzw. obce kasety to nie ma to większego sensu. Jeśli nagrane na 959 to jak najbardziej. Do kaset nagrywanych na innych magnetofonach najlepsze są decki Yamaha i Pioneer ale z układem Flexx. Można też użyć któregoś Nakamichi (azimuth playback). Każdy deck jest inny, każdy ma inaczej ustawiony skos itp itd.

Wiem

Kasety nagrywane na różnych deck`ach.

Zresztą gdyby nawet na tym samym to czas robi swoje (regulacje, naturalne mechaniczne zmiany...).

Ustawianie skosu pod każdą (grupę kaset) kasetę to faktycznie mordęga... ;)

Choć jak ma się do czynienia z czymś unikalnym...

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Znalazłem dziś wpis:

Audio Academy napisał:

 

"Przecież pasmo muzyczne zaczyna

się mniej więcej od kilkuset a kończy się na

5 - 7 kHz "

Jeden z kolegów zacytował nam znanego tu już fachowca od kolumn i kabli.

Jeżeli to prawda, to poniższy rysunek jest mistyfikacją.

 

post-38867-0-83547800-1371378433_thumb.jpg

Nie ma dźwięku A¹ o częstotliwości 27,5Hz w fortepianie, ani oboju grającego ponad 15kHz. Cóż za oszustwo. Więc po co te tytanowe kopułki?

Jak to w końcu jest?

Jak dzieci. Wszystko trzeba pisać dokładnie tak jak jest w wikipedii, bo inaczej nikt nie zrozumie o co chodzi i jeszcze weźmie na języki do obgadywania, bo coś trzeba robić w klubie.

Te 15kHz to z harmonicznymi...

A swoją drogą to harmoniczne teoretycznie mogą rozchodzą się do nieskończoności... ;)

Gdzieś oczywiście następuje kres rozróżnialności...

 

Jak lampa jest dobra to i byle skrzypce zagrają jak Stradivariusy.

Nieprawdaż?!

 

W końcu c1 to 261,6 Hz a c4 to gdzieś 2093 Hz na każdych skrzypcach. Ale na każdych zabrzmi inaczej.

Z lampą to już w ogóle odjazd. Nie wiadomo co gra ;D

Gra. Co prawda niecałkiem to samo co w nagraniu, ale gra. Jest miło i cieplutko. Na pewno nie wiernie. Lampy o sentyment. I przeżytek technologiczny. Koloryzują. Jeśli ktos lubi neutralność, wierność przekazu, wygodę i komfort obsługi (ta temperatura, biasy, nosy itp.) to lampa zdecydowane nie jest dla niego. Nie ma to jak porządny tranzystor!

Serce a nie herce?

Świat, ba Wszechświat pełny jest oscylacji!

 

Nawet to Twoje serce to oscylator!

Notabene, służy do utrzymania krążenia krwi.

 

Widać, kolego, nie słuchałeś dobrej lampy.

Może słuchał dobrej muzyki...?

Porządny parametrami (1), popularnością (2), ceną (3)? Aplikujesz go w swoich konstrukcjach (4)?

Elektronika a zwłaszcza audio nie zaczęły się 10 lat temu.

Dawniej 2N3055 to podstawa końcówek mocy.

(1) Wówczas tak.

(2) Wówczas tak. Choć był raczek w pierwszej lidze.

(3) Czemu porządny ceną? Co za schemat myślowy... Adekwatny do współczesnych czasów ;)

(4) Wówczas tak.

 

PS: Nie każdy tranzystor doczekał się notki w Wikipedii... :)

Gra. Co prawda niecałkiem to samo co w nagraniu, ale gra. Jest miło i cieplutko. Na pewno nie wiernie. Lampy o sentyment. I przeżytek technologiczny. Koloryzują. Jeśli ktos lubi neutralność, wierność przekazu, wygodę i komfort obsługi (ta temperatura, biasy, nosy itp.) to lampa zdecydowane nie jest dla niego. Nie ma to jak porządny tranzystor!

 

To kwestia gustu , preferencji oraz oczekiwań .

Osobiście wolę brzmienie wzmacniaczy lampowych , natomiast fortepian , skrzypce , gitara , ludzki głos , według mnie zdecydowanie wierniej i lepiej wypadają na lampie i pod tym względem lampa jest niedościgniona . Wydaje mi się , że tylko względy praktyczne oraz ekonomiczne wyparły lampę , pod względem brzmienia żaden krzemiak nigdy jej nie zdetronizuje , czego najwymowniejszym przykładem jest tryumfalny powrót lamp do świata dźwięków !

Proszę również zwrócić uwagę , jak szybko się dezawuuje tranzystor w porównaniu z leciwymi lampami ? Kto dziś wspomina tranzystor TG (jeszcze germanowy) , ale wszyscy słyszeli o lampie EL 84 lub 300 B .

Piotr

Nie, nie...

Wzmacniacz lampowy zdecydowanie bardziej zniekształca. Wierniejsze są wzmacniacze tranzystorowe. Nie przekłamuj!

Twoje doznania to nie absolutne prawdy. czytają to dzieci. Pamiętaj ;)

 

To, że o tranzystorze TG (choćby TG5x małej mocy, TG7x dużej mocy) ludzie pozapominali świadczy o rozwoju tej technologii!

Wyżej ktoś naśmiewa się z 2N3055. A trzy dekady wcześniej był to hicior.

 

W lampie nic już się nie dzieje od dekad.

A że jej ludzie słuchają...?

A kogo to obchodzi?

Winyli też słuchają. Ja, bywa, słucham płyt szelakowych...

Nawet woskowego cylindra Edisona kiedyś słuchałem...

 

Jakoś w tej kłótni o lampę i tranzystor wszyscy pozapominali, że słuchamy tak naprawdę tranzystorów pozamykanych w struktury scalone.

Nie widziałem DAC`a na lampach.

 

Zaraz, zaraz...

Skoro w przeciętnym systemie jest kilkanaście do kilkudziesięciu struktur tranzystorowych i ich nie słychać… Słychać za to jeden wstawiony tam bufor lampowy to jest to dowód na to, że jedna gówniana lampa, psuje dźwięk tak dalece, że staje się lampowym…

 

Czyż to nie dowód?!

 

Przecież nikt nie mówi o tranzystorze wstawionym w tor lampowy, który niweczy brzmienie lampowe…

 

Hę… Głucholce… ;)

NIkt normalny nie będzie sobie psuł lampowego brzmienia jakimś gównianym tranzystorem ;)

 

Bob Carver oprócz tego, że uwarza, że lampy dają szerszy, głebszy i bardziej "obejmujący" dźwięk, gdzieś tam pisał, że z tranzystora można dostać jakieś 30V a z lampy 300V czegośtam ;)

 

300 jest 10 razy lepsze :]

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

300 jest 10 razy lepsze :]

Z telewizorowego kondensatora pierdyknęło mnie kiedyś 600V. To było 20 razy lepsze. Aż dziw, ze od tego nie zacząłem kabli słyszeć.

 

Skoro w przeciętnym systemie jest kilkanaście do kilkudziesięciu struktur tranzystorowych i ich nie słychać… Słychać za to jeden wstawiony tam bufor lampowy to jest to dowód na to, że jedna gówniana lampa, psuje dźwięk tak dalece, że staje się lampowym…

Grzesiu! Jak ktoś mówi, że zasrany bufor na jakiejś podwójnej triodzie typu ECC83 diametralnie się zmienia dźwięk to:

1. Ma dobry towar, który naprawdę daje świetne odloty.

2. Dorwał jakiś wyjątkowy szajs z Allegro, czyli HajEnd za niewielkie pieniądze.

3. Właśnie chce sprzedać swój KIT z AVT

Moim zdaniem różnice pomiędzy dwiema dobrymi lampami są na tyle niewielkie, że naprawdę trudno je poznać. Dobra lampa gra tak jak powinna grać i brednie o ciepłym, okrągłym lampowym brzmieniu można sobie wsadzić wiadomo gdzie. Od roku usiłuję nakłonić kogoś by mi zdefiniował to lampowe brzmienie i słyszę same brednie.

Lampowe brzmienie jest o tyle ciepłe, ze lampy sporą część pobranej energii zamieniają na energię cieplną. Jeden taki kiedyś wymyślił, ze energia nie ginie, nie przybywa jej, a jedynie jeden jej rodzaj zamienia się na inny. W lampowych wzmacniaczach spora część energii się marnuje w tym sensie, że nie daje dźwięku tylko ciepło. I to jest jedyny niezaprzeczalny fakt. ;)

Nie, nie...

Wzmacniacz lampowy zdecydowanie bardziej zniekształca. Wierniejsze są wzmacniacze tranzystorowe. Nie przekłamuj!

Twoje doznania to nie absolutne prawdy. czytają to dzieci. Pamiętaj ;)

 

Grzegorz , dlatego napisałem , przy okazji asekurując się , że jest to kwestia gustu i oczekiwań !

 

Moim zdaniem różnice pomiędzy dwiema dobrymi lampami są na tyle niewielkie, że naprawdę trudno je poznać. Dobra lampa gra tak jak powinna grać i brednie o ciepłym, okrągłym lampowym brzmieniu można sobie wsadzić wiadomo gdzie. Od roku usiłuję nakłonić kogoś by mi zdefiniował to lampowe brzmienie i słyszę same brednie.

 

I nie tylko pana zdaniem , panie M , czego wymownym przykładem jest szkoła dźwięku firmy Copland , produkującej między innymi wzmacniacze lampowe , które zadają kłam stereotypom o ciepłym , kluchowatym brzmieniu wzmacniaczy lampowych , notabene w/w producent produkuje również wzmacniacze tranzystorowe , ale to już zupełnie inna historia , pozdrawiam serdecznie , Piotrek .

 

Zaraz, zaraz...

Skoro w przeciętnym systemie jest kilkanaście do kilkudziesięciu struktur tranzystorowych i ich nie słychać… Słychać za to jeden wstawiony tam bufor lampowy to jest to dowód na to, że jedna gówniana lampa, psuje dźwięk tak dalece, że staje się lampowym…

 

Podobnie jest w drugą stronę , aby się o tym przekonać , wystarczy do systemu w pełni lampowego wstawić jeden , dosłownie jeden bufor tranzystorowy , który diametralnie zmienia ( degraduje ?) pierwotne brzmienie systemu opartego na szklanych bańkach .

 

" Czyż to nie dowód?! Przecież nikt nie mówi o lampie wstawionej w tor tranzystorowy , który niweczy brzmienie tranzystorowe …"

Piotr

Podobnie jest w drugą stronę , aby się o tym przekonać , wystarczy do systemu w pełni lampowego wstawić jeden , dosłownie jeden bufor tranzystorowy , który diametralnie zmienia ( degraduje ?) pierwotne brzmienie systemu opartego na szklanych bańkach .

No to Grzesiu da Tobie popalić jak to przeczyta :)

Kupa kabli...

Sami jesteście tranzystorami, do tego jeszcze NPN, Nie Pojętnymi Nic.

 

Tranzystor wprowadza opóźnienie sygnału, im więcej tranzystorów w WZM tym większe błędy, zarówno w szeregu jak i równolegle.

 

Lamp jest w WZM mało, mało jest opóźnień, do tego LAMPA JEST KU.WA PRZEWODNIKIEM, A TRANZYSTOR PÓŁ....PRZEWODNIKIEM, dziecko zrozumie różnicę.

 

Problemy z WZM lampowymi są w koniecznych elementach współpracujących, w rdzeniach, drutach, kondensatorach.

W tym temacie napiszę bo najlepiej mi pasuje.

Przeglądając tematy natknąłem się na taki tekst:

 

>>jestem szczesliwym posiadaczem MF A3.2 wzmacniacz i cd Przed tym systemem posiadalem nad C352 i C542 CD , do tego kolumny b&w cdm7se kable vanden hul first i glosnikowy MK II hibryd. Po przejsciu na MF z tymi komponentami oslupialem!!!! Kable pokazaly klase a kolumny rozwinely skrzydla zmienilem upodobania co do muzyki przed sluchalem rocka a teraz tylko jazz<<

Nie mogę powstrzymać się od śmiechu......Taka to zasługa kabli...A co tam wzmacniacz.......

DAPHILE, Arcam irDac, Musical Fidelity A3, Paradigm studio 40.4 + REL T5,ibasso DX120,DX100, Iriver H140 eph100 HD650. 

Kiedyś jak miałeś długie pióra i słuchałeś rocka/metalu, to mogłeś przestać na skutek wpierdolu od dresów na mieście :) albo, żeby mieć większe szanse u ładnych pań, które lubią dyskoteki i włosy krótkie albo wcale, ale żeby coś takiego pod wpływem samego kabla, to słyszę pierwszy raz :)

 

Tak czy tak nie był to żaden powód do dumy, bo czy robisz to z powodu drecholi czy dla panny, czy żeby być już audiofilem pełnom gembom to tylko oznacza że jesteś mięczakiem i pozerem :)

 

Tak przynajmniej się to postrzegało w czasach licealnych, teraz może już jest inaczej ;)

 

Ale szczerze mówiąc ja też słucham więcej jazzu odkąd system lepszy... Ale to chyba tylko źle świadczy o tych plumkach, bez dobrego brzmienia nie ma czego tam słuchać, a dobry rock można nagrać na kaseciaka podczas próby w garażu i da się słuchać ;)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

W tym temacie napiszę bo najlepiej mi pasuje.

Przeglądając tematy natknąłem się na taki tekst:

 

>>jestem szczesliwym posiadaczem MF A3.2 wzmacniacz i cd Przed tym systemem posiadalem nad C352 i C542 CD , do tego kolumny b&w cdm7se kable vanden hul first i glosnikowy MK II hibryd. Po przejsciu na MF z tymi komponentami oslupialem!!!! Kable pokazaly klase a kolumny rozwinely skrzydla zmienilem upodobania co do muzyki przed sluchalem rocka a teraz tylko jazz<<

Nie mogę powstrzymać się od śmiechu......Taka to zasługa kabli...A co tam wzmacniacz.......

 

Stary, mam to samo po przemalowaniu zderzakow na czerwono w Dacii. Autentyk. Teraz lykam wszystkie laczki na drodze made in germany. Dodaje gazu, a ten rusza jak byk na czerwone wlosy Wisniewskiego. Jak mnie w fotel nie wcisnie....., no jak w Ferrari... kregoslup z klatka sie styka! A gumka w choince tak sie rozciaga, ze dotyka tylnej szyby. Raz znajomy siedzacy na tylnej kanapie dostal z liscia z choinki o zapachu kokosowym. Przez miesiac mial sianiaka!

 

Apropos kabli, zawsze zastanawialo mnie co oni tak wlasciwie opisuja w testach kabli. Je same, czy sprzet towarzyszacy.... wiecie, te przy okazji stojace na stoliku Sroka wzmacniacze, zrodla i kolumny. Przeciez te same kable wpiete w inny system dalyby finalnie inny dzwiek, choc jak widac audiofile robia odwrotnie. Tak dlugo szukaja sprzetu, az im kabel zagra :) Nigdy bym na to nie wpadl, nawet gdyby skrzynke wody obalil stojac na glowie.

 

Tak wiec drogi audiofilu, przygody swe od kabli zaczynaj. I tak dlugo szukaj elektroniki, az Ci cieplo zagra Van Den Hul The Second. Oto klucz do brzmienia przewodow! Jasna mac..... Eureka!

Na stronie o tematyce audio naszego forumowicza znalazłem test słuchawek HD650.

 

Napisane m in.

>>Jako wzmacniacz słuchawkowy posłużył Musical Fidelity X-Can v.3 wraz z zewnętrznym zasilaczem ULPS firmy Tomanek (test TU) z kablem sieciowym Audiomica Laboratory Jasper Reference. Jako źródło nr 1 posłużył odtwarzacz płyt CD Musical Fidelity A1 CD-PRO z kablem sieciowym Audiomica Laboratory Volcano Transparent. Źródło nr 2 to MacBook Apple z zewnętrznym przetwornikiem c/a N-Audio DAC-3 Plus (test TU). Używane interkonekty to Ear Stream Signature (test TU) oraz Audiomica Laboratory Rhod Reference. Przedłużacz słuchawkowy na bazie przewodu Van damme Classic 268-021-060 (TUTAJ) z wtykami pro firmy Neutrik. Stojak na słuchawki Woo Audio.<<

 

I co wyłapaliście....?

DAPHILE, Arcam irDac, Musical Fidelity A3, Paradigm studio 40.4 + REL T5,ibasso DX120,DX100, Iriver H140 eph100 HD650. 

Gość StaryM

(Konto usunięte)

LAMPA JEST KU.WA PRZEWODNIKIEM, A TRANZYSTOR PÓŁ....PRZEWODNIKIEM

Nareszcie kurde ktoś to porządnie wytłumaczył! O!

 

I co wyłapaliście....?

Zdecydowanie chyba najważniejszy jest stojak na słuchawki. Znam te stojaki, jak one - proszę panów - grają. No jest prawdziwa audio nirwana.

tc-rc-prod.jpg

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.