Skocz do zawartości
IGNORED

Unia chce zakazac tuningu samochodow...


Robert Gdansk

Rekomendowane odpowiedzi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Poniewaz to zwiazane z moja praca to mnie juz krew zalewa...ale patrzac w szerszej perspektywie to prace straca tysiace ludzi zwiazanych z motoryzacja.

Od producentow alufelg, poprzez tych co bawia sie spojlerami, tych co robia wieksze turbiny etc....

 

Ja wiem ze zaraz uslysze glosy ze to dobrze bo nie ma nic gorszego niz ospoljerowany kaddet bez hamulcow w piatkowy wieczor ale to tylko maly fragment "tjuningu" bo raczej tuningiem tego nie mozna nazwac.

 

No i pozostaje problem oldtimerow...gdzie zachowanie orginalnego stanu ze wzgledu na wiek jest bardzo kaso chlonne...

 

Ja mysle ze opowiesci antyglobalistow ze czas sie przebudzic bo dajemy sie dymac w demokratycznych i wolnych ustrojach nie sa tylko utopia...

 

Niedlugo sie wezma za sprzeciki stereo :) tam tez kasa im bokiem idzie :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/97178-unia-chce-zakazac-tuningu-samochodow/
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jezdze grupa VW aczkolwiek co pol roku zmieniam auto, buduje projekt by sie nauczyc i zrobic reklame itd.. :)

Akurat w chwili obecnej smigam Arosa 1.4tdi 150KM ale juz jest plan na cos szybszego :)

Arosa wydaje się być interesującą propozycją, szczególnie wersja wysokoprężna.

Zużycie paliwa rzędu 3,5-5l jest interesujące dla kogoś kto spędza w aucie mnóstwo czasu.

 

Szybkość ma znaczenie, ale długość życia pozwala na kontynuację wrażeń przez większy czas.

"Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą o kontrolach technicznych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Oznacza ona praktycznie koniec tuningu."

 

pieprzyć to, ostatnie podrygi brukselskiej biurokracji :((

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Arosa wydaje się być interesującą propozycją, szczególnie wersja wysokoprężna.

Zużycie paliwa rzędu 3,5-5l jest interesujące dla kogoś kto spędza w aucie mnóstwo czasu.

 

Szybkość ma znaczenie, ale długość życia pozwala na kontynuację wrażeń przez większy czas.

 

3.5 litra to pala tylko lupo 3L ktore sie psuja na potege.

1.4tdi spala 6litrow w miescie spokojnie.

A co do ostatniego to szybkosc nie rowna sie krotszemu zyciu. To taki slogan na ktory sie nabieraja latwowierni....

Przy 40km/h bez odhamowania mozna zginac jak w dobre drzewko przywalisz...

 

Ale to nie temat o tym.

Jak zwykle zamordym wiekszy jak za komuny ale wszystko imie wolnosci i demokracji :D

Ciekawe, wchodzę na stronę Daily Mail i ani słowa na ten temat, nawet na zakładce "Motoring". Można prosić jakiś link do konkretów a nie do przeżutych pierdół?

Jestem Europejczykiem.

 

Zaden problem . Cos wymysla przeciez... Pewnie firmy tuningowe bede sprzedawac towar ''dealerowi'' a on juz bedzie sprzedawal jako firmowa czesc zamienna do swoich aut...

Jedynie my za to zaplacimy wiecej niz prosto z China:)

 

 

pozdr

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

  • Redaktorzy

Nie ma mowy, żeby coś takiego zaakceptowano, zwłaszcza w okresie dekoniunktury, kiedy każdy kraj trzęsie się o swoje miejsca pracy. Już raczej wprowadza tuning obowiązkowy, w celu zwiększenia zatrudnienia.

Znalazłem info o dyrektywie ale nie ma tam nic o tuningu, chyba że w szczegółach ale nie wiem gdzie tego szukać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

 

Znalazłem info o dyrektywie ale nie ma tam nic o tuningu, chyba że w szczegółach ale nie wiem gdzie tego szukać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawe że wszyscy o tuningu o którym nie znalazlem ani słowa a nikt o następującym punkcie który jest chyba o wiele ważniejszy:

"Ograniczenie fałszowania przebiegu dzięki rejestracji odczytów liczników".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

"Ograniczenie fałszowania przebiegu dzięki rejestracji odczytów liczników".

Co za problem robić korektę licznika co rok przed każdym przeglądem, tak żeby na kolejnym było +5Mm względem poprzedniego - od dziadka panie, tylko do kościoła jeździł. Jeżeli eurokraci myślą że rozwiążą tego typu problemy swoimi ukazami to się bardzo mylą.

  • Moderatorzy

ciekawi mnie ewentualna definicja tuningu, przecież nawet wstawienie filtra olejowego lub żarówk czy opony innej niż podana przez producenta jako oryginał można podciągnąć pod tuning.

samochody kilkuletnie , nieprodukowane serwisuje się głównie jako tuning bo zamiennikami, no chyba, że wymusi to na producentach utrzmania pełnego portfolio części do modeli z przed 20 lat.

jestem za wymogiem homologacji dla używanych części, ale reszta pomysłu to bzdura

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Co za problem robić korektę licznika co rok przed każdym przeglądem, tak żeby na kolejnym było +5Mm względem poprzedniego - od dziadka panie, tylko do kościoła jeździł. Jeżeli eurokraci myślą że rozwiążą tego typu problemy swoimi ukazami to się bardzo mylą.

 

No pewnie żeby lepiej było tak, żeby ludzie "przedsiębiorczy" mogli oszukiwać do woli. Przeciez o to chodzi w tym całym kapitalizmie.

Jestem Europejczykiem.

 

  • Redaktorzy

ciekawi mnie ewentualna definicja tuningu, przecież nawet wstawienie filtra olejowego lub żarówk czy opony innej niż podana przez producenta jako oryginał można podciągnąć pod tuning.

samochody kilkuletnie , nieprodukowane serwisuje się głównie jako tuning bo zamiennikami, no chyba, że wymusi to na producentach utrzmania pełnego portfolio części do modeli z przed 20 lat.

jestem za wymogiem homologacji dla używanych części, ale reszta pomysłu to bzdura

 

Ba, a co z takimi markami jak Abarth czy Bertone, których wozy są tuningowanymi modelami seryjnymi innych marek?

 

Na przykład współczesny Abarth 500, ale wyobraźmy sobie lepiej takiego Bertone Freeclimber. Czy liczy się nadwozie, i wtedy musiałby być tym samym, co Daihatsu Rocky, czy też silnik, no to wtedy nie może się różnić niczym od BMW...

No pewnie żeby lepiej było tak, żeby ludzie "przedsiębiorczy" mogli oszukiwać do woli. Przeciez o to chodzi w tym całym kapitalizmie.

To jest typowa sytuacja gdzie należy się powstrzymać od regulacji.

 

Raz że będą koszty takiego euro-rejestru VIN i przebiegów. Kanadyjczycy to przerobili z rejestrem broni palnej, którego koszt w końcu 1000- krotnie przekroczył rządowe obietnice (z milionów poszedł w miliardy), a przydał się na nic bo przestępcy nie rejestrowali swojej broni. Oczywiście firmy w to zaangażowane tylko ręce zacierały.

 

Dwa - będzie dalsza erozja etyki w społeczeństwie. Jeżeli ludzie choć na chwilę uwierzą w ten rejestr, a handlarze nie będą mogli odkręcać liczników, dojdzie do sytuacji gdzie coroczna korekta licznika przed przeglądem będzie się opłacać właścicielowi, z punktu widzenia ceny odsprzedaży samochodu. Zwłaszcza zarządzający flotami będą wystawieni na silną pokusę.

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

 

Co za problem robić korektę licznika co rok przed każdym przeglądem, tak żeby na kolejnym było +5Mm względem poprzedniego - od dziadka panie, tylko do kościoła jeździł. Jeżeli eurokraci myślą że rozwiążą tego typu problemy swoimi ukazami to się bardzo mylą.

I za kazda korekte placic 100 zl

Gość partick

(Konto usunięte)

Raz że będą koszty takiego euro-rejestru VIN i przebiegów.

 

bez przesady, w UK to działa - kupując używany samochód wklepujesz parę cyferek z dowodu rejestracyjnego i masz pełen przegląd stanów licznika itp. on-line.

bez przesady, w UK to działa - kupując używany samochód wklepujesz parę cyferek z dowodu rejestracyjnego i masz pełen przegląd stanów licznika itp. on-line.

 

No właśnie. Ale lepiej tworzyć legendę że jest to niemożliwe a najlepiej dodatkowo dorobić do tego pochwałę wolnego rynku i leseferyzmu.

 

Obecnie samochody są tak naszpikowane elektroniką że dołożenie jeszcze jednego układu to pestka.

Jestem Europejczykiem.

 

Te układy już są, w BMW przykładowo licznik jest przechowywany w tylu miejscach, że najlepsi cofacze ze wszystkich go nie usuną. Nawet w komputerze lamp jest. Mercedes - historia zmian oleju zwykle pokazuje co trzeba.

 

Tym niemniej mało realne jest żeby diagnosta na stacji był specem od komputerów wszystkich marek i modeli. On może co najwyżej stan licznika spisać.

 

To, że taki system działa w UK czy w Szwecji, nie znaczy że w Polsce nie będzie 10 razy droższy niż u nich, i jeszcze przyczyni się do i tak wielkiej drożyzny, plus będzie zachęcał kolejnych ludzi do kombinowania. Usługi bankowe, telefonia - to wszystko pokazuje jak nieefektywne jest nasze społeczeństwo we wdrażaniu takich zdobyczy cywilizacji, więc chyba jednak lepiej pozostawić analizę stanu używanego samochodu kupującemu. Jemu przynajmniej o tyle zależy że kupuje dla siebie.

Ciekawe, w właśnie miałem kupić E30 cabrio i robić tuning.

Co za pech.

 

P.S.

Czym się odpychasz Robert ?

Nie martw sie. Jak wsadzisz 4.4 a na klapie bedzie 316i to nikt nie zauwazy i tak.

?👈

  • Redaktorzy

No właśnie. Ale lepiej tworzyć legendę że jest to niemożliwe a najlepiej dodatkowo dorobić do tego pochwałę wolnego rynku i leseferyzmu.

 

Jest bardzo poważne niebezpieczeństwo, że w takim razie zakaże się serwisowania poza autoryzowanymi warsztatami, motywując koniecznością wprowadzenia takiego systemu. Bo system może działać tylko wtedy, jeśli w sieci będą informacje o stanach licznika podczas wcześniejszych czynności serwisowych, a jak do tego zmusić niezależnego mechanika? Co więcej, w ogóle cała ta idea wydaje mi się przeciwna niezależnym warsztatom, bo potencjalnie to właśnie one są źródłem nieautoryzowanych przeróbek.

Jest bardzo poważne niebezpieczeństwo, że w takim razie zakaże się serwisowania poza autoryzowanymi warsztatami, motywując koniecznością wprowadzenia takiego systemu. Bo system może działać tylko wtedy, jeśli w sieci będą informacje o stanach licznika podczas wcześniejszych czynności serwisowych, a jak do tego zmusić niezależnego mechanika? Co więcej, w ogóle cała ta idea wydaje mi się przeciwna niezależnym warsztatom, bo potencjalnie to właśnie one są źródłem nieautoryzowanych przeróbek.

 

A jakim cudem i po grzyba mechanik ma cokolwiek zmieniać w stanie licznika??? Powinno to działać na zasadzie pamięci w kasie fiskalnej, tj. rejestrować transakcje (czyli przebieg co ileś kilometrów) i tyle. Przy przeglądzie (na przykład) te dane byłyby czytane.

Jestem Europejczykiem.

 

systemy te działaja tylko w sieciach fabrycznych konkretnych producentów bo dane trzeba wprowadzać i jeszcze posiadac fabryczne programy serwisowe , czesto w tych krajach oszustwa z licznikiem sa karalne a nie jak w Polsce traktowane jako drobny dowcip

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • Redaktorzy

A jakim cudem i po grzyba mechanik ma cokolwiek zmieniać w stanie licznika???

 

Nie rozumiem pytania. Nic takiego nie sugerowałem. Oczywiście, że nie ma zmieniać.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.