Skocz do zawartości
IGNORED

Koniec umów "śmieciowych"


testosteron

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcesz płacić za prace ,nie prowadź biznesu.

Prowadzę biznes i płacę za pracę. Ale coraz trudniej znaleźć "fachowca", który umie prosto wbic gwóźdź i do roboty przychodzi trzeźwy. Za to jacy oni honorni!

 

. Dla ludzi temat był oczywisty

Po prostu oczywista oczywistość! Skądżeś się urwał, Mario?

Przed chwila pisałeś, że nikt nie obiecywał ze ma być łatwo a teraz sam masz o to pretensję. Może się zdecyduj po której stronie drzwi stoisz to nie będziesz taki potłuczony.

 

Tak mi kiedyś opowiadał pewien debil jak do doskonale płaci swoim pracownikom. kiedy jednak przyszło do rozliczenia to stwierdził że on się bardzo poświęca bo u niego pracownik produkcji za 1500 cała rodzinę musi utrzymać.

 

Są ograniczenia umysłowe powodujące niezdolność do łączenia zależności wynikowych - skutek - przyczyna. Zbliżony poziom prezentujesz w swoich wypowiedziach.

Tak mi kiedyś opowiadał pewien debil

A u mnie jeden nasikał pod płotem - no i co z tego?

 

Są ograniczenia umysłowe powodujące niezdolność do łączenia zależności wynikowych

Trzeba było w dzieciństwie więcej ryby jeść, to byś se teraz kupił tego Xindaka.

A może wystarczy jeśli każda reakcja na podobnie głupie teksty, byłaby nie wirtualna lecz całkowicie rzeczywista konsekwencja obicia gęby. Zadziałała by tez skuteczniej na poziom wygłaszanych głupot o sikających pod płotem.

 

W końcu "nikt nie obiecywał na porodówce że będzie lekko". Sina gęba w lustrze znacząco podniosłaby poziom twoich kolejnych wypowiedzi. W tym celu jednak trzeb było nie włączać Internetu. A tak to jak widać należysz do tej grupy ludzi którym odjęcie spodziewanych konsekwencji dzięki zasłonięciu się Internetem, odbiera ostatnie pozory rozumu.

A może wystarczy jeśli każda reakcja na podobnie głupie teksty, byłaby nie wirtualna lecz całkowicie rzeczywista konsekwencja obicia gęb

Stań przed lustrem i przyłóż se, raz a dobrze. Albo przywal swoim mercem w jakiegoś golfa, szoferaku.

nikt nie obiecywał na porodówce że będzie lekko

Chyba że Cię bociek przyniósł z pola kapusty

 

A mogę cie opluć? może to wystarczy.

Nie masz tyle śliny w gębie

Nie stać cię - to nie żeń się, nie podejmuj zobowiązań, chodź w starych łapciach. Dentystę bierz z NFZ, lekarza też - a w zimie noś onuce.

 

Na porodówce nikt Ci nie dawał gwarancji "godnego" życia.

 

Zobacz, jak żyją mieszkańcy Nigru - ciesz się, że masz jeden garnek bez dziury.

 

Ale chyba nie chciałbyś się z nimi zamienić ?

Piotr

Weź się do roboty, bo będziesz musiał zarobić na zapłacenie ludziom zusu.

Ludziom się potrąca na ZUS, z ich własnych pensji, nieuku

 

Ale chyba nie chciałbyś się z nimi zamienić

A Ty? On jest szczęśliwy, że ma jeden but, a Ty zieleniejesz z zadrości, że ktos ma Xindaka. Ja nie piszę po forach, jak mi źle, bo Rząd mi czegoś nie daje. Przestań skomleć i idź rozładować wagon! W zimie zapraszam na odśnieżanie.

W przeciwieństwie do ciebie , Xindak nie jest dla mnie przedmiotem westchnień i zazdrości , co róż się nań powołujesz , widocznie śni ci się po nocach i z lekka staje się już Twoją obsesją ! Kup sobie w końcu tego Xindaka i przestań go adorować !

Rozładunek wagonów i odśnieżanie pozostawiam Tobie , ja chcąc sobie dorobić , wynajmę swoje drugie mieszkanie własnościowe i nie muszę brudzić rączek .

Dziś jesteś na wozie a jutro możesz być pod wozem , oby zbytnia pewność siebie , pewnego dnia się od ciebie nie odwróciła , nie tacy mądrzy byli a źle skończyli .

Nie wiesz , co cię jeszcze w życiu może spotkać a zachowujesz się jak wesz na grzebieniu .

 

Do nieusłyszenia TOP " PIETRUSZKO " , jak słusznie zauważył jeden z dyskutantów !

 

Nie stać cię - to nie żeń się, nie podejmuj zobowiązań, chodź w starych łapciach. Dentystę bierz z NFZ, lekarza też - a w zimie noś onuce.

 

Na porodówce nikt Ci nie dawał gwarancji "godnego" życia.

 

Zobacz, jak żyją mieszkańcy Nigru - ciesz się, że masz jeden garnek bez dziury.

 

Jak dobrze , że przyrost naturalny nie kieruje się twoją logiką !

Porodówka nie jest i nie może być żadnym gwarantem godnego życia , zastanów się , zanim cokolwiek napiszesz . To nasza praca i godziwa płaca nie powinna nam uwłaczać , jeżeli w ogóle to rozumiesz ?

 

Porodówka nie jest od gwarancji godnego życia , daruj sobie te durne gadki .

 

" Zobacz, jak żyją mieszkańcy Nigru - ciesz się, że masz jeden garnek bez dziury. " - parafrazując Twoje słowa , " nie stać cię , to żyj jak mieszkańcy Nigru "

 

To nasi rodzice a nie porodówka są gwarantem naszego (dzieci) godnego życia pod warunkiem , że będą godnie pracować i zarabiać , wówczas mogą nam zapewnić dobry start w życiu .

Piotr

Prowadzę biznes i płacę za pracę. Ale coraz trudniej znaleźć "fachowca", który umie prosto wbic gwóźdź i do roboty przychodzi trzeźwy. Za to jacy oni honorni!

 

ahahaha

 

 

Znam ja takich specjalistów pszedsiembiorców. Źli pracownicy piją i go wyzyskują. Później okazuje się, że pracują "na zeszyt", bez umowy, na kradzionym sprzęcie (przedsiębiorca skombinował) i na jakieś obiecane pieniądze. Przy rozliczeniu: "no słabo mi zapłacili", więc z obiecanych pieniędzy ch**. Rozliczymy się przy następnej robocie. I dług "na zeszycie" rośnie.

 

 

I już by go dawno zostawili, ale w zeszycie 5k zł a w portfelu 200 zł. "W przyszłym tygodniu będzie lepiej"...

Mam w dupie na co takiego pracodawcę stać. Jak go nie stać to nie może być pracodawcą, niech się sam bierze do roboty, a wtedy będzie się cieszył, że ma na swoją przyszłą emeryturę, czy sobie oszczędzi jak proponuje tu inny mondrołek i będzie szkłem dupę podcierał czy sobie odprowadzi zgodnie z prawem do ZUSu.

Pod warunkiem że okradnie sam siebie, a nie innych, bo złodziejstwo nie jest żadnym biznesem.

 

Pracodawców nie stać, Niemcy są brzydcy, Amerykanie grubi, Polacy kradną, blondynki są głupie..... Świat w stereotypach naprawdę wygląda płytko. Ludzie chcą żyć i Ci co żyć nie będą mogli zwieją, tak jak już zrobiło to miliony emigrantów. Ludzi nie obchodzi czy pracodawcę stać, czy nie. Zresztą to wyświechtany argument, który bezpodstawnie tłumaczy absolutnie wszystkich. Tak więc Kowalski z Nowakiem mają to w dupie, ich celem jest ich życie a nie żywot pracodawcy. Deweloper też ma to gdzieś, nie wybuduje tanich mieszkań dla ludzi z umowani z wysypiska. Bank..... tak, on też leje ciepłym sikiem na śmieciowych pracowników, zedrze z człowieka ile wlezie, a jak ten się przewróci to... dawaj bratku mieszkanko. Takie teorie, żeby odkładać z pensji i oszczędzać są dobre na forum, z pozycji zapulpitowej. Wątpię, aby ktoś się odważył wejść z taką myślą w prawdziwy tłum i wykrzyknąć swoją receptę na życie. Odkładajcie kasę z 1200 zł-2000! Problemem wielu piszących jest spoglądanie na problem przez swój własny pryzmat. Ja dałem radę, wszyscy dadzą radę. Ja mam-inni też muszą mieć, a jak nie mają to są leniwi, głupi lub łakomi. Patrzenie na sprawę z pozycji własnego siusiaka kompletnie nie ogarnia problemu, a życie pokazało, że Polacy kręcą i kłamią, choć spora część z nich co niedziele lata do kościoła. Umowy śmieciowe po coś wymyślono, miały byc receptą na bezrobocie, ręką podaną obywatelowi, także pracodawcy. Życie jak zwykle pokazało, że spora liczba pracodawców korzystając z sytuacji na rynku, zaczęła kręcić wałki i oszukiwać i tak naprawdę sami sobie ukręcili bata. Skala zjawiska niezmiernie urosła i się zemściła. Ucierpią jak zwykle Ci najsłabsi, Ci którzy faktycznie sa małymi pracodawcami i te kilka setek, było dla nich znaczącą kwotą. Do sytuacji przyczynili sie jednak takze Ci, którzy wożąc swoją dupę w Audi za 500 tysięcy, twierdzili że ich nie stać i doili krowę aż do śmierci. Jeden ksiądz zgwałci ministranta a na wszystkich ciąży pedofilska opinia. Niestety, efekt domina, w tym przypadku na własne życzenie.

 

 

Zgadzam się, jak ktoś ma mega dużo kasy i wozi tyłek audicą jak mówisz, to może i nie odczuje tak bardzo tych kilkuset złotych podwyżki, tylko ilu jest takich pracodawców? Większość przedsiębiorczości w Polsce, to małe firmy, o których wspominam. Ich naprawdę czasem nie stać, a odpowiedź że niech nie prowadzą biznesu to żadna odpowiedź. Chyba lepiej, żeby istniała masa takich firm i ktoś mógł dla nich świadczyć usługi (sam się na to godząc!) nawet za małe pieniądze na umowę o dzieło niż nie istniały wcale. Współczuję, że ktoś zarabia mało, ale jednak jest to jakiś zarobek umożliwiający często utrzymanie się. Po tych zmianach raptem może okazać się, że padnie cała masa małych firm i pracę stracą zarówno Ci zatrudniani dotąd na umowę o dzieło, jak i właściciele. Ale przecież będzie super, bo według niektórych tutaj trzeba zapewnić super pensję, a jak nie to... patrz cytat wyżej.

 

Nie chodzi mi o to aby ludziom mniej zaradnym , mniej wykształconym , bardziej leniwym , itd. , itp. dać kosztem tych , którzy ciężej lub więcej pracują , postuluję jedynie aby każdy pracobiorca za wykonywaną pracę był godnie traktowany i wynagradzany .

 

Ale co to znaczy godnie? Może ta praca czasem nie jest tyle warta. Są przecież jakieś drobne prace dorywcze czy sezonowe, za które często wynagrodzenie jest mniejsze niż minimalna krajowa. Chcesz, by każdy miał godnie, tylko skąd tę kasę wziąć? Nie chcesz jednemu zabierać, by dawać drugiemu, ale tak się nie da! Według większości tutaj wystarczy nazwać pracodawcę złym kapitalistą i już problem rozwiązany. Zabieramy przecież temu złemu, który śpi na milionach i dla niego 400 w tę czy w tamtą to żadna różnica prawda? A może jednak prawda jest inna. Może ten zły kapitalista często sam zarabia powiedzmy 2000-3000 zł. Będziemy podnosić pensję minimalną, wymuszać składki i raptem okaże się, że Zenek który do niego przychodzi zarabia prawie tyle samo co on. Nie da się wymusić godziwego zarabiania dla wszystkich. Jakby to było takie proste, to wystarczyłoby pensję minimalną ustawić na 5000 zł. I co? Raptem wszyscy, by dobrze zarabiali. Przecież i tak zabieramy złemu kapitaliście, a jak go nie stać to mamy to w dupie (znów cytat jednego z poprzednich postów).

 

Podpowiem tylko, że takie absurdalne rozwiązanie spowodowałoby jedynie szybki wzrost inflacji. Tak skończy się regulowanie czegokolwiek.

 

Od wtedy kiedy mozesz nakarmić rodzinę, zapłacić zobowiązania i nie chodzić w starych łapciach. Od wtedy, kiedy stać cię na dentystę, lekarza i buty na zimę. Dobrze by było, gdyby na czaszkę było więcej niż 2450 zł, bo tyle kosztuje miesięcznie kryminalista w pierdlu. Zważywszy, że obywatel uczciwie pracuje i odprowadza składki, nikogo nie morduje, leje i okrada, to zasługuje chyba na lepszy los niż więzień, albo?

 

 

Podchodzisz do problemu od złej strony. To więzień ma stanowczo za dobrze i to jest fakt, ale to temat na oddzielną dyskusję. Czyli co wg. Ciebie 2450 zł to taka rozsądna minimalna i tyle może ustalimy ustawowo co? Wtedy wszyscy będą mieli godnie, a jak kapitalisty nie stać to niech spada. Nie widzicie tego, że takie regulacje prowadzą w linii prostej do socjalizmu?

 

Opozycjonista na siłę, wszyscy chcą okno przy 30 stopniach otworzyć, tylko ty zamykasz. Już nawet mnie to nie denerwuje, tu zawsze znalazł sie ktoś, kto gałke głośności pragnął mieć pod wzmacniaczem. Jesteś takim pociesznym korwinem, tylko że jemu zdarza się mówić z sensem. Tak naprawdę dyskutujesz tu sam ze sobą, bo wszyscy wiemy o co chodzi, gdzie tkwi problem, co nas wkurza i porusza. Nic tam, walcz dalej na samotnym froncie. Argumenty masz z dupy wzięte, tandetne i bezmyślne. Troll jak diabli.

 

 

Zgadza się - wszyscy wiemy o co chodzi. W Polsce jest bieda i ludzie mało zarabiają. Tylko, że Wasze pomysły jak to rozwiązać niekoniecznie są dobre. Każdy chciałby dać ludziom, by mieli dobrze. Myślisz, że toptwenty czy ja im żałujemy? Jego rady wbrew pozorom są dość rozsądne. Najlepiej powiedzieć, że mi się należy godne życie, wziąć samochód, mieszkanie, napłodzić dzieci. No bo jak to, przecież wszyscy tak mają to i mi się należy godne życie! Tyle tylko, że to jest takie zaklinanie rzeczywistości. Rzeczywistość jest nieco inna i takimi regulacjami jak podnoszenie pensji minimalnej czy wymuszaniem składek jej nie zmienimy. Jesteśmy biednym krajem i choć byśmy wymuszali jak najwięcej na pracodawcach to raptem wszyscy nie będą mieli dobrobytu. Wręcz przeciwnie, małe firmy mogą popadać w kłopoty i nie dość, że one padną to pracy nie będą mieli Ci u nich zatrudniani (tak, Ci za marne pieniądze).

 

Najłatwiej mówić, że dać, dać. Państwo powinno wszystkim dać, wszyscy powinni żyć godnie. Przecież za tymi słowami nic nie idzie. Żeby dać to trzeba najpierw komuś wziąć. Pieniądze się magicznie nie pojawiają.

 

Nie wiem, był podobny gość na portalu Golden Line. Dla ludzi temat był oczywisty, a on wyciągał odstępstwo od reguły i robił z tego dogmat. Do tego był strasznie chamski. Na początku łagodnie mu tłumaczono, potem ludziom puszczały nerwy, a na końcu zawsze wypieprzali faceta, bo burzył całą dyskusję. To przypominało słowny onanizm. Fajnie jest podyskutować, ale jak czuję, że pojawia sie kosmita, to taki dialog traci sens. Można się różnić, ale argumenty muszą mieć wagę, sens, zawierać logikę, chociażby elementarną. A tak? Z czym tu dyskutować, to nawet nie zasługuje na komentarz. Forumowe szczyny, werbalna pleśń, a braku logiki nie cierpię. Piszemy o godnym życiu wynikającym z pracy, a gość wyciąga porodówkę z rękawa, pisząc, że nikt nie daje gwarancji godnego życia na porodówce...... Szkoda czasu na bełkot. Można sie sprzeczać z czymś, z kimś, ale to tu, to próżnia, dyskusja z pietruszką.

 

 

Aha, czyli Wy trzymacie ten poziom? Pisząc o szczynach, nazywając czubkami, przyrównują do pietruszki itd. ludzi którzy mają inne poglądy? Ja to widzę trochę inaczej. Mimo, że z większością tutaj się nie zgadzam to ich nie obrażam, tylko próbuje przedstawić swoje racje.

Muzyka muzyka muzyka!

W przeciwieństwie do ciebie , Xindak nie jest dla mnie przedmiotem westchnień i zazdrości , co róż się nań powołujesz ,

 

Xindaka w tym watku wymyślił niejaki Mario_77, nie udawaj że nie wiesz. Był dla niego symbolem bogactwa, dlatego się powołuję. (#36)

A tak w ogóle, pisz z sensem, bo trudno cię czytać. Mniej słów, więcej myśli.

 

Znam ja takich specjalistów pszedsiembiorców.

 

Naturlich. Jesteś jednym z nich...

Aha, czyli Wy trzymacie ten poziom? Pisząc o szczynach, nazywając czubkami, przyrównują do pietruszki itd. ludzi którzy mają inne poglądy? Ja to widzę trochę inaczej. Mimo, że z większością tutaj się nie zgadzam to ich nie obrażam, tylko próbuje przedstawić swoje racje.

 

 

On po prostu robi to w obrzydliwy sposob, gdybys poczytal wyzbywajac sie stronnictwa wynikajacego z faktu, ze byc moze tak jak on jestes zatrudniajacym, zobaczylbys ze zwyczajnie troluje. Facet manipuluje, przekreca, podciaga argumentacje pod siebie, zwyczajnie plywa. Kompletnie tez nie wyczuwa sarkazmu i wyciaga bledne wnioski. W zasadzie ma swoja misje, wiec zadna argumentacja do takich ludzi nie dociera. Apropos zacytowanej stawki wieziennej, nie chodzi o to, zeby cos ustalac i narzucac sztywna kwote na cokolwiek. To kontrast oddany w celu pokazania absurdu jaki ma miejsce w tym kraju. Umowy smieciowe sa zle w tym sensie, ze staly sie powodem nieuczciwosci, takze dla tych, ktorych stac. Kiedys ich nie bylo i jakos to wszystko funkcjonowalo. Ktos poszedl ludziom na reke, ale zwyczajnie to wykorzystano. Niestety, tak to dziala. Jesli jakis procent grupy przegina, to temat mozna zamiesc pod dywan. Stalo sie jednak tak, ze nagle kazdy pracodawca zbiednial i zaczal zatrudniac na warunkach, do ktorych umowa smieciowa NIE zostala powolana. A to jest zwyczajny kryminal i granie na nieczystych warunkach. Nie ma z czym dyskutowac, lamanie prawa podlego karze. Owy toptwenty pisze o zyciu Nigeryjczyka, ale my nie zyjemy w Afryce, tylko w srodku Europy, wsrod innych Europejczykow. W Niemczech, gdzie spedzam najwiecej czasu i gdzie pracuje, takie polskie walki sa nie do pomyslenia. Lewe faktury, wykazywanie strat, odliczanie wszystkiego, kratki w autach, kombinowanie sa w PL powszechne, a wylaza na wierzch tylko grubomilionowe afery. Pracobiorca to nie pies, ktory ma sie cieszyc, ze dostal kosc. To czlowiek jak Ty, z rodzina, zobowiazaniami. Zreszta odwroc sytuacje i wyobraz sobie siebie po drugiej stronie biurka.

 

Xindaka w tym watku wymyślił niejaki Mario_77, nie udawaj że nie wiesz. Był dla niego symbolem bogactwa, dlatego się powołuję

 

 

To byl sarkastyczny przyklad, zadne przywiazanie do marki, a tym bardziej ogolny poglad. Zaraz powiesz, ze pracuje dla Pol Paku. Nie wyczuwasz subtelnosci, bo brak ci woli, inteligencji i masz sklonnosc do manipulowania. Paskudny, nieprzejrzysty styl dyskusji, ktorego celem jest namotanie, zakrecenie, burzenie. Pasowalbys na Wiejska, oni robia dokladnie to samo, to ten sam styl, styl kretacza.

Ale o czym tu mówimy? O tych bidakach, co to mają jakiś warstacik, maleńką firemkę, której po prostu nie stać, by płacić normalna kasę swoim pracownikom? Przecież to żadni kapitaliści ani bonzowie finansjery. Tacy zawsze działali głownie na zasadzie "porozumienia stron".

Nie w tym problem.

Ale ja znam dwie strony biurka. Jedna i druga nie jest łatwa w tym kraju i to jest fakt. W Polsce ludzie kombinują, to fakt, ale kombinują właśnie dlatego bo jest bieda. W innych krajach możesz żyć godnie, dlatego nie warto ryzykować z kombinowaniem, bo po co? Myślę, że gdybyśmy w Polsce zaczęli lepiej zarabiać to z czasem kombinatorstwo by odeszło. Oczywiście nie od razu, bo jest to zakorzenione w ludziach, ale z czasem tak.

 

Co do rozwiązania, to może należałoby badać czy ktoś faktycznie nie podlega pod etat. Chyba nie jest tak ciężko to sprawdzić? Stały wymiar pracy, jak już ktoś napisał i kilka innych rzeczy. Obecne rozwiązanie problemu to dowalenie wszystkim składek, nawet tym którzy od czasu do czasu świadczą dzieło za pareset złotych.

 

Ale o czym tu mówimy? O tych bidakach, co to mają jakiś warstacik, maleńką firemkę, której po prostu nie stać, by płacić normalna kasę swoim pracownikom? Przecież to żadni kapitaliści ani bonzowie finansjery. Tacy zawsze działali głownie na zasadzie "porozumienia stron".

Nie w tym problem.

 

Mówimy o sytuacji w naszym kraju. Ile masz wielkich korporacji? Sprawdź statystyki ile jest w Polsce małych firm. Aż 7 na 10 pracujących to osoby zatrudnione w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw.

Muzyka muzyka muzyka!

W Niemczech, gdzie spedzam najwiecej czasu i gdzie pracuje, takie polskie walki sa nie do pomyslenia. Lewe faktury, wykazywanie strat, odliczanie wszystkiego, kratki w autach, kombinowanie sa w PL powszechne

 

Nie są też potrzebne. Niemiecki przedsiębiorca wrzuca w koszty byle posiłek w knajpie na podstawie paragonu, może to być również paragon polski. Nawet faktury nie musi brać. Wszystko zgodnie z przepisami.

Żeby zakup/leasing samochodu wrzucić w koszty nie potrzebuje kratek.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Proponuję ,żeby wszyscy niezadowoleni ze swoich pracodawców przeszli na samozatrudnienie.Zostaną kapitalistami i kase będą musieli przerzucać widłami co by nie zgniła jak siano.Na ZUS i podatki zarobią w 2 godziny a resztę zarobionych pieniążków przeznaczą na hobby.Powodzenia

 

pozdrawiam

Co do rozwiązania, to może należałoby badać czy ktoś faktycznie nie podlega pod etat. Chyba nie jest tak ciężko to sprawdzić?

 

 

Ciezko moze nie, ale trzeba by bylo zatrudnic tlum urzadnikow, kontrolerow.... bez sensu. Polska to chyba najtrudniejszy kraj w ustalaniu przepisow. Zostawisz jakas dziurke lub mozliwosc interpretacji, a zaraz cwaniacy to rozpracuja. Niemcowi powiesz, ze ma jechac 60, to bedzie jechal 60, pomimo ze co kilometr nie stoi maszt z radarem. Oki, maja autostrady, maja gdzie zapieprzac, ale sprawa nie dotyczy tylko predkosci, sa ogolnie poslusznym narodem. U nas natomiast jak sie pojawia bramka, to zaraz ktos probuje przejsc dziura, a ja nie otworem, to wytnie palnikiem lub obejdzie dookola. To samo dzieje sie z przepisami, umowami smieciowymi. To samo dzialo sie wczesniej z samochodami. Rozbierali na czesci, na jednej lawecie silnik, na innej buda, kola w bagazniku. Wciaz twierdze, ze skala zjawiska sami pracodawcy podcieli sobie galaz, na ktorej siedzieli. Nie miej zalu, do ludzi, ktorzy chca miec normalne zycie, tylko do kolegow, ktorzy mogac zatrudniac ucczwie robili walki. W Niemczech jeden kabluje na drugiego, bo doskonale wie, ze jak grupa zacznie krecic, to on straci.

To byl sarkastyczny przyklad, zadne przywiazanie do marki, a tym bardziej ogolny poglad

 

Wiem - i Ty też wiesz, że ja wiem.

 

Proponuję ,żeby wszyscy niezadowoleni ze swoich pracodawców przeszli na samozatrudnienie.Zostaną kapitalistami i kase będą musieli przerzucać widłami co by nie zgniła jak siano.Na ZUS i podatki zarobią w 2 godziny a resztę zarobionych pieniążków przeznaczą na hobby.Powodzenia

 

pozdrawiam

 

 

Uważaj, Polaczki Cię oplują!

Proponuję ,żeby wszyscy niezadowoleni ze swoich pracodawców przeszli na samozatrudnienie.Zostaną kapitalistami i kase będą musieli przerzucać widłami co by nie zgniła jak siano.Na ZUS i podatki zarobią w 2 godziny a resztę zarobionych pieniążków przeznaczą na hobby.Powodzenia

 

pozdrawiam

 

 

A ty czyim klonem jesteś??? Sadząc nieumiejętności czytania to już tu w kilku inkarnacjach wystąpiłeś.

 

Umowy śmieciowe to jest właśnie również samozatrudnienie. W ogóle śmieszny termin - "samozatrudnienie". Coś jak dawniej katolickopoprawny "samogwałt" na określenie trzepania kapucyna.

 

Uważaj, Polaczki Cię oplują!

 

A Niemiaszki, poliżą mu rowek.

 

Zgadzam się, jak ktoś ma mega dużo kasy i wozi tyłek audicą jak mówisz, to może i nie odczuje tak bardzo tych kilkuset złotych podwyżki, tylko ilu jest takich pracodawców?

 

 

A w ch... i jeszcze trochę.

 

Typowy model polskiego pracodawcy, to pięciu pracowników pracujących na niego jego audicę, dom, dwójkę dzieci, żonę i kochankę.

 

Jak kogoś nie stać na płacenie zusu to niech sam zapierdziela w tym tak zwanym "samozotrudnieniu" zamiast napinać się na wielkiego pracodawcę okradając ludzi z ubezpieczenia.

 

2450 zł to taka rozsądna minimalna i tyle może ustalimy ustawowo co? Wtedy wszyscy będą mieli godnie, a jak kapitalisty nie stać to niech spada. Nie widzicie tego, że takie regulacje prowadzą w linii prostej do socjalizmu?

 

 

Dokładnie tak.

 

Z tym że nie 2450 ale przynajmniej 4000 zł. bo to zaledwie 1000 EUR - czyli zasiłek bezrobotnego Niemca. Jakbyś mu wyjechał z takim ględzeniem, że ma za dużo, bo to socjalizm, to szybko byś powrócił do rzeczywistości po uderzeniu kamieniem w głowę.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 12 Października 2012 - brak kultury
Ukryte przez Fr@ntz, 12 Października 2012 - brak kultury

A Niemiaszki, poliżą mu rowek.

A jednak - fiksacja analna Polaczka

Państwo powinno wszystkim dać, wszyscy powinni żyć godnie. Przecież za tymi słowami nic nie idzie. Żeby dać to trzeba najpierw komuś wziąć. Pieniądze się magicznie nie pojawiają.

 

Od tego jest Państwo jak dupa od srania, żeby zapewnić godne życie obywatelom.

 

Zabrać trzeba tym co maja najwięcej pieniędzy - to oczywiste. Do tej pory państwo zabiera tym co mają najmniej i dlatego pieniędzy na rynku jest mało.

A jak jest mało pieniędzy to jest mało kupujących.

Jak jest mało kupujących to jest mała produkcja i nie potrzeba pracowników, więc można ich nie zatrudniać i płacić mało.

Takie jest koło ekonomii.

 

Wasze małe liberalne głowy nie pojmują jednej podstawowej zasady. Że pieniądz to tylko towar wymienny. Środek do osiągnięcia jak najpowszechniejszego rozdziału dóbr produkcyjnych.

Wstrzymywanie strumienia pieniędzy do konsumentów przez zgodę na mechanizmy prawne obniżające płace, nieuchronnie prowadzi do recesji gospodarczej i biedy. Bo bieda to nie jest brak pieniędzy tylko brak mozliwości nabywania dóbr.

to szybko byś powrócił do rzeczywistości po uderzeniu kamieniem w głowę.

Wot - inteligent w każdym calu, swoją miarką mierzy innych, czyli cegłówką.

 

Od tego jest Państwo jak dupa od srania, żeby zapewnić godne życie obywatelom.

 

Zabrać trzeba tym co maja najwięcej pieniędzy - to oczywiste. Do tej pory państwo zabiera tym co mają najmniej i dlatego pieniędzy na rynku jest mało.

A jak jest mało pieniędzy to jest mało kupujących.

Jak jest mało kupujących to jest mała produkcja i nie potrzeba pracowników, więc można ich nie zatrudniać i płacić mało.

Takie jest koło ekonomii.

 

Wasze małe liberalne głowy nie pojmują jednej podstawowej zasady. Że pieniądz to tylko towar wymienny. Środek do osiągnięcia jak najpowszechniejszego rozdziału dóbr produkcyjnych.

Wstrzymywanie strumienia pieniędzy do konsumentów przez zgodę na mechanizmy prawne obniżające płace, nieuchronnie prowadzi do recesji gospodarczej i biedy. Bo bieda to nie jest brak pieniędzy tylko brak mozliwości nabywania dóbr.

Trzymajcie mnie bo...

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 12 Października 2012 - brak kultury
Ukryte przez Fr@ntz, 12 Października 2012 - brak kultury

A jednak - fiksacja analna Polaczka

Słowo "polaczek" z ust pospolitego przygłupa brzmi jak komplement.

Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 12 Października 2012 - brak kultury
Ukryte przez Fr@ntz, 12 Października 2012 - brak kultury
Zabrać trzeba tym co maja najwięcej pieniędzy - to oczywiste
Przepraszam ale nie mogę:) Przecież to komunizm. Wyjedż do Korei .... albo otwórz własną działalność.
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 12 Października 2012 - brak kultury
Ukryte przez Fr@ntz, 12 Października 2012 - brak kultury

Przepraszam ale nie mogę:) Przecież to komunizm. Wyjedż do Korei .... albo otwórz własną działalność.

Czujesz już tę ślinkę? Poczekaj dłużej...

 

Słowo "polaczek" z ust pospolitego przygłupa brzmi jak komplement.

Nie dasz rady się polizać, a wiem że chcesz.

W korei działalność czy u siebie korea??? Zdecyduj sie co masz na myśli

 

Przy kro mi ale wasze pieprzenia o wyjazdach do korei i komunizmie jak też reszta waszej lumpem-kapitalistycznej erystyki nie robi już na nikim wrażenia. Swojego braku wiedzy i pazerności nie zakryjecie już pierdzieleniem o komunizmie.

 

Ale o czym tu mówimy? O tych bidakach, co to mają jakiś warstacik, maleńką firemkę, której po prostu nie stać, by płacić normalna kasę swoim pracownikom? Przecież to żadni kapitaliści ani bonzowie finansjery. Tacy zawsze działali głownie na zasadzie "porozumienia stron".

Nie w tym problem.

Oczywiście że nie w tym problem.

Ale Uzusowienie umów ma przede wszystkim uderzyć w ten problem, a nie w ten prawdziwy polegający na zdjęciu ochrony Prawa Pracy z kilku milionów rzeczywiście zatrudnianych ludzi.

Rzeczywisty problem polega na tym że dopuszczono prawnie stosowanie takich umów oraz omijanie prawa pracy. A korzystają na tym najwięksi a nie najmniejsi którzy w takim czy innym systemie i tak nie byli w stanie prowadzić biznesu wystarczającego na poniesienie kosztów pracowniczych.

 

Ten problem polega na tym że kiedy wprowadzono pomysł na darmowe staże, to pierwszymi które z nich skorzystały były Międzynarodowe Banki.

Prestiżowy niegdyś BRE zatrudnia w oddziałach wyłącznie stażystów. Niektórzy tacy stażyści pracują po kilka lat na stażach żyjąc z emerytur swoich rodziców bez jakiejkolwiek szansy na znalezienie pracy. A przy tym dopuszczenie takiego systemu uderza w innych pracowników którzy muszą się sami utrzymać a maja na rynku darmową konkurencję stażystów.

 

W Polsce ludzie kombinują, to fakt, ale kombinują właśnie dlatego bo jest bieda.

Kombinowanie jest cechą ludzką. Ale cechą Państwa jest rządzenie i tworzenie prawa działającego dla dobra ogólnego i wbrew tendencjom osobniczym do kombinowania.

 

Ostatnio jeden przedsiębiorca zatrudniający 80 ludzi pytał jak wystawić fakturę, bo nie ma nawet żadnego programu do fakturowania, a zagraniczny odbiorca wymagał faktury bez której nie mógł mu zapłacić.

 

Ciekawe jak przez całe 15 lat funkcjonował jeśli nawet nie wie że musi wystawiać faktury??? Dziwne??? A to jest w Polsce powszechne zjawisko.

 

Więc tak przy okazji obala to również mity Less'sia, że na zachodzie nie potrzebują faktur do ewidencji kosztów.

Dokładnie tak.

 

Z tym że nie 2450 ale przynajmniej 4000 zł. bo to zaledwie 1000 EUR - czyli zasiłek bezrobotnego Niemca. Jakbyś mu wyjechał z takim ględzeniem, że ma za dużo, bo to socjalizm, to szybko byś powrócił do rzeczywistości po uderzeniu kamieniem w głowę.

 

To może od razu 10 000 zł? Po co się będziemy tak szczypać, niech każdy sobie pożyje! Przecież to są podstawy ekonomii. Takie coś nic nie da, a nawet będzie miało katastrofalne skutki dla gospodarki. W bardzo krótkim czasie spowoduje hiperinflację i za swoje 10 000 zł będziesz mógł nabyć to co obecnie za 1000 zł.

 

Póki co Tusek chyba zdementował wszystko w expose.

Muzyka muzyka muzyka!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.