Skocz do zawartości
IGNORED

Nie zabijam. Nie kradnę. Nie wierzę.


bady

Rekomendowane odpowiedzi

Głupi ten plakat. Głupia ta dyskusja. Człowiek, niezależnie od wiary czy niewiary, może być świnią lub nie... Uderzanie w ten sposób w Kościół nie ma sensu. Kościół jest potrzebny, nie w takiej zdemoralizowanej substancji, ale jest potrzebny... A Palikotowy plakat to gówno :). O kurcze, to już tyle stron wątku? Ale Was wzięło, he he...

 

Plakat nie jest głupi a tym bardziej dyskusja. Bo jak rozumiem ideą plakatu był właśnie to, żeby wywołać dyskusję bo sama jego treść jest dość banalna - no i dyskusję wywołał.

 

Mnie mocno zaciekawiła agresja z jaka sie spotkał ze strony niektórych katolików. Z tego co słyszę to sa to głównie tzw. "katoliccy" publicysci i politycy czyli ludzie de facto żyjący z demonstrowania swojego katolicyzmu.

 

Czy ktoś mógłby powiedzieć co złego jest w tym, że człowiek niewierzący nie kradnie i nie zabija? Bo przecież taki jest bezpośredni przekaz. To, że jestem niewierzący nie znaczy, że nie przestrzegam norm moralnych a to właśnie usiłują nam wmówić owi zawodowi katolicy oraz często Kościół ustami biskupów i księży.

 

Dlaczego powiedzenie że człowiek niewierzący nie jest gorszy od wierzącego wywołuje tyle emocji i często nawet agresji???

Jestem Europejczykiem.

 

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Ty to masz problemy.Przecie nic innego nie robisz, tylko gnoisz katolików.

 

Zrób Dżambo eksperyment - wejdź na forum irackich talibów i napisz im, ze sa bandą pedofili, a ich duchowni to cioty napychajace sobie kabzę ich datkami.

 

Katolom łatwo przypieprzyć, bo nie ma konsekwencji. Pokarz, że masz jaja (kanapki mogę Ci dożywotnio dostarczać do piwnicy).

 

Będziesz takim Salmanem Rushdiem AS.

Ty to masz problemy.Przecie nic innego nie robisz, tylko gnoisz katolików.

 

Stwierdzam to niechetnie i nie bierz tego nadzwyczajnie do siebie ale trzeba być idiotą żeby coś takiego napisać.

 

Konsekwentnie i zdecydowanie odróżniam zwyklych katolików od ich zgniłej instytucjonalnej czapy. Jezeli ktoś mimo moich wysiłków tego nie zauważył to w najlepszym wypadku świadczy o jego umysłowym lenistwie a w najgorszym o złej woli i świadomej manipulacji.

Jestem Europejczykiem.

 

To, że jestem niewierzący nie znaczy, że nie przestrzegam norm moralnych a to właśnie usiłują nam wmówić owi zawodowi katolicy oraz często Kościół ustami biskupów i księży.

 

Naprawdę? Co prawda kazań biskupów nie slucham, może mi ogólna atmosfera dyskusji w PL umknęła, ale tego wmawiania nie zauważyłem. Mógłbyś podać przykłady, jakieś konretne odniesienie do sytuacji, etc.?

 

Dlaczego powiedzenie że człowiek niewierzący nie jest gorszy od wierzącego wywołuje tyle emocji i często nawet agresji???

 

Wydaje mi się, że to nie tego typu stwierdzenie wywołuje emocje, ale płynne przechodzenie do zarzucania KK najgorszych zbrodni, wsteczniactwa, obłąkania, etc. I to na tej lini następuje starcie.

Powrót po dłuższej przerwie...

Naprawdę? Co prawda kazań biskupów nie slucham, może mi ogólna atmosfera dyskusji w PL umknęła, ale tego wmawiania nie zauważyłem. Mógłbyś podać przykłady, jakieś konretne odniesienie do sytuacji, etc.?

 

Jak znajdę chwile czasu poszukam.

Jestem Europejczykiem.

 

omujborze! dziffkaaa...

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z nasłuchu:

 

""Ziemskie pole magnetyczne zaczyna szaleć. Od jakiegoś czasu słabnie i przemieszcza się. Naukowcy ustalili, że nastąpi zmiana biegunów Ziemi, jednak nie dokona się ona poprzez odwrócenie magnetyczne północy z południem, jak dotychczas przypuszczano.""

 

Plus i minus nas pogodzą.

omujborze! dziffkaaa...

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czytałem z nią wywiad. Po prostu tak wybrała. Jej sprawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

Beztalencia muszą się posiłkować takimi kuriozami.

 

Co ja piszę? - KURIO zami

W Twoim rozumieniu byłoby talencie gdyby śpiewała "Jezu, ufam Tobie".Podobno to wolny kraj (z naciskiem na podobno) i niech sobie kobieta uprawia swoją twórczość jak jej pasuje.Jak Tobie nie odpowiada to po prostu nie słuchaj.

Bardzo ogranicza Cię Twój katolicyzm i jedyna słuszna wiara.Jakże chciałoby się krzyknąć - na stos z Peszek i artystami obrażającymi nasze uczucia religijne!

Gość skynyrd

(Konto usunięte)

Bardzo ogranicza Cię Twój katolicyzm i jedyna słuszna wiara.Jakże chciałoby się krzyknąć - na stos z Peszek i artystami obrażającymi nasze uczucia religijne!

 

Ani Peszek, ani Nieznalska nie są w stanie obrazić moich jakichkolwiek uczuć, po za estetycznymi.

Do ich produkcji mam taki sam stosunek jak do "dzieł" Piera Manzoniego.

post-15750-0-22808400-1350150250_thumb.jpg

Gość romekxxx

(Konto usunięte)

Skynoei pewnie kiedys bezpieczenstwo dali po paluszkach i usiedziec nie moze to sra w pampers

 

Skynoei pewnie kiedys bezpieczenstwo dali po paluszkach i usiedziec nie moze to sra w pampers

W ogole nie sadzicie ze tak nowa ubecje wartaloby stworzyc...za bardzo sie pampersy panosza a lud jakis taki marudno nasrany

a czy Koledzy nie odnoszą wrażenia iż, ktoś ciągle chce nas Polaków podzielić...

 

Podrzucę do przemyślenia:

 

Sun Tzu “Trzynaście złotych zasad”:

 

Dyskredytujcie wszystko co dobre w kraju przeciwnika.

Wciągajcie przedstawicieli warstw rządzących przeciwnika w przestępcze przedsięwzięcia.

Podrywajcie ich (nieprzyjaciół) dobre imię. I w odpowiednim momencie rzućcie ich na pastwę pogardy rodaków.

Korzystajcie ze współpracy istot najpodlejszych I najbardziej odrażających.

Dezorganizujcie wszelkimi sposobami działalność rządu przeciwnika.

Zasiewajcie waśnie i niezgodę między obywatelami wrogiego kraju.

Buntujcie młodych przeciwko starym.

Ośmieszajcie tradycje waszych przeciwników.

Wszelkimi siłami wprowadzajcie zamieszanie na zapleczu, w zaopatrzeniu i wśród wojsk wroga.

Osłabiajcie wolę walki nieprzyjacielskich żołnierzy za pomocą zmysłowych piosenek I muzyki.

Podeślijcie im (nieprzyjaciołom) nierządnice, żeby dokończyły dzieła zniszczenia.

Nie szczędźcie obietnic i podarunków, żeby zdobyć wiadomości. Nie żałujcie pieniędzy, bo pieniądz w ten sposób wydany zwróci się stukrotnie.

Infiltrujcie wszędzie swoich szpiegów.

Trudno mi powiedzieć, że Peszek jest beztalenciem. Jakoś tak szanuję ją bardziej, niż taką Lanę Del Ray. Teraz tak prowadzi się głos i tyle. Świat idzie do przodu i już tylko w mamtalentach ludzie podniecają się "dużymi, mocnymi" głosami.

„…W dzisiejszym systemie demokratycznym państw zachodnich, wskutek wieloletniej praktyki mediów i polityków lansujących laickość, Kościół Katolicki znalazł się w sytuacji obiektu ciągłych insynuacji szyderstw i dyskredytacji. Czy o jakiejś innej organizacji w Polsce pisze się podobny sposób? Z wielu grup społecznych, narodowości, ras czy grup zawodowych tylko Kościół, najczęściej Katolicki, można obrażać i insynuować na Jego temat dowolne oszczerstwa. W Jego obronie niezwykle rzadko występują parlamenty, organizacje społeczne, fundacje praw człowieka czy środowiska dziennikarskie. Jego obrażanie nie skłania znanych pisarzy do demonstracji solidarności czy choćby deklaracji niesmaku. Wro¬gom religii wciąż udaje się skutecz¬nie przedstawiać Kościół katolicki jako demoniczną potęgę, w przy¬padku której występowanie z kry¬tyką to dowód na odwagę i walkę o prawa obywatelskie. W świecie zdominowanym przez kult demokracji Kościół pozostaje instytucją opartą na autorytecie i posłuszeństwie. W świecie zdominowanym przez dogmat poszukiwania przyjemności Kościół zachęca doi ofiarności i samoograniczenia. W świecie mającym ambicje postawić człowieka w roli Boga Kościół wzywa do zrozumienia ograniczeń człowieczeństwa. Przykładowo - katolicyzm jest już jedyną wyrazistą siłą w zachodnim chrześcijaństwie (oprócz części konserwatyw¬nych protestantów, głównie ame¬rykańskich), która nadal traktuje homoseksualizm jako czyn sprzeczny z ludzką naturą. …

Kościół jest na tyle duży i silny, że można go kreować na hegemo¬na, a jednocześnie na tyle niepo¬radny i niechętny do ostrych ri¬post, że można robić to całkowicie bezpiecznie i bez problemów. Stąd co rusz katolicy - obrażani i opluwani - zadają pytanie: „Czy to samo odważylibyście się zrobić muzułmanom?". Gdyby antykle¬rykałowie byli szczerzy, odpowie¬dzieliby: „Oczywiście, że nie, ale wam możemy to zrobić, bo to roz¬rywka satysfakcjonująca i bez¬pieczna".

Oto jedna z polskich organiza¬cji ateistycznych urządza kampa¬nię billboardową, w której na pla¬katach zamieszczone będą trzy deklaracje: nie zabijam, nie krad¬nę, nie wierzę. Oto autorzy tego projektu zestawiają ze sobą dwie czynności powszechnie uważane za złe z jedną, która występuje we wszystkich kulturach od samego początku świata. Ciekawe, czy ten plakat wywoła sprzeciw osób z obozu liberalnego? Ciekawe, czy znajdą się intelektualiści, którzy głoszą, że choć sami są dalecy od religii, protestują przeciwko ta¬kiemu upokarzaniu osób wierzą¬cych?

Czy na przykład stowarzysze¬nie Otwarta Rzeczpospolita wy¬stąpi z jakimś oświadczeniem za¬rzucającym autorom plakatu brak otwartości na katolików? A jak wspomniane stowarzyszenie zareagowałoby na billboardową triadę: nie jestem degeneratem, nie jestem zwyrodnialcem, nie je¬stem Żydem? Kadzidło i czosnek. Kto dziś pamięta, że ta zbitka święciła triumfy w czasie kampa¬nii nazistów w Austrii przed prze¬jęciem władzy w 1938 r.? O ile kampania antysemicka jako ta, która zakończyła się Holokau¬stem, zapadła głęboko w pamięć, o tyle antykatolicyzm NSDAP ja¬koś nie zachował się w pamięci dzisiejszej Europy. Dzisiejsi katoli¬cy porównują się bardzo często do Żydów w XIX i na początku XX w. Wówczas to także pojawił się pewien rodzaj już nie religijnego antysemityzmu, ale niechęci wo¬bec Żydów - akceptowanej przez liberalne, świeckie kręgi oświece¬niowe. Dzisiaj ten sam argument pada wobec Kościoła. Przypo¬mnijmy sobie teksty o luksusie księży i bogactwie kurii. Zazwy¬czaj oparte na domniemaniach, insynuacjach i ludzkiej zawiści. W latach 30. propaganda ukazująca księży jako politykierów i wrogów rządu oswajała Niemców z aresz¬towaniami i osadzeniem księży w obozie w Dachau.

A kto dziś w Europie wie, że więziono tam 3 tys. kapłanów? Przypomnijmy antykatolicką propagandę nazistów. Nie można zamykać oczu na powtarzanie się tych samych stereotypów. Już w zapewniające reprodukcji ger¬mańskiej rasy uznane są za wy¬kluczone z niemieckiego narodu.

Księża wykluczający się z naro¬du? Przecież to teza propagandy stalinowskiej w Polsce po areszto¬waniu w Polsce w 1953 r. prymasa Stefana Wyszyńskiego. A co z ku¬kłami księży, zakonnic i papieża niesionymi na zachodnich homo-paradach? Przecież to kopia identycznych kukieł, jakie nosili w stalinowskiej Rosji aktywiści ru¬chu bezbożników. Nie można po¬równywać propagandy antyse¬mickiej z propagandą antykato¬licką - twierdzi część historyków liberalnych. Dlaczego nie?

Przecież w Hiszpanii jadowita antykatolicka propaganda komu¬nistów doprowadziła do egzeku¬cji ponad 6 tys. księży i zakonnic. Ktoś wbił młodym republikanom do głowy, że każdy zakonnik to szpieg frankistów. A co z wcze¬śniejszą hekatombą kapłanów prawosławnych zabitych w czasie rewolucji i wojny domowej w Ro¬sji? Czy ich kaźń funkcjonuje w pamięci historycznej Europy? Co z kapłanami, których zamordo¬wały komunistyczne służby w krajach obozu sowieckiego w la¬tach 1944-1989? Czy ich los zo¬stanie uwieczniony np. w plano¬wanym Domu Europejskiej Histo¬rii w Brukseli?

Wydawałoby się, że to morze przelanej krwi z racji promowania nienawiści do religii powinno po¬wstrzymywać przed szczuciem na osoby wierzące. Niestety, tak się nie dzieje. Dziś niszczy się Ko¬ściół medialnymi histeriami. W obecnych Niemczech liczni księża wskazują, że trwałe nagła¬śnianie marginalnych skandali przynosi owoce przypominające kampanie antykościelne z lat 30. Utrwala się stereotyp księdza jako potencjalnego pedofila lub boha¬tera skandali obyczajowych.

W Polsce, po doświadczeniach komunizmu i z uwagi na rolę Ko¬ścioła w odzyskaniu wolności, wydawało się, że typowo zachod¬ni antyklerykalizm nie pojawi się zbyt szybko. A jednak już na po¬czątku lat 90. Jerzy Urban poka¬zał, że można zdobyć popular¬ność i kasę na najbardziej pro¬stackim antyklerykalizmie. Co więcej, ci sami intelektualiści, któ¬rzy korzystali ze schronienia w Kościele, oburzali się na próby są¬dowego ścigania Urbana za wzniecanie nienawiści antyko¬ścielnej i ogłaszali byłego rzeczni¬ka rządu PRL symbolem wolności słowa w Polsce.

Smutnym przykładem, jak in¬strumentalnie traktowany był Kościół, jest metamorfoza same¬go redaktora naczelnego „Newsweeka" Tomasza Lisa. W latach 90., gdy wrócił z misji korespon¬denta w USA, lubił opowiadać, że w Ameryce zauważył, jak ważną rolę we wzmacnianiu demokracji odgrywają tamtejsze Kościoły. To były czasy, gdy Lis chętnie uczestniczył w seminariach Tertium millennio anno, a w specjalnych wydaniach w dniach wizyt papie¬skich prowadził wraz ze swoim przyjacielem o. Maciejem Ziębą dywagacje na temat pozytywnej roli wiary w życiu Polaków. Od tego czasu wiele się zmieniło. To¬masz Lis obejmując szefostwo „Newsweeka", postanowił uczy¬nić z „walenia w czarnych" swój atut. Stąd okładki o księżach rze¬komo masowo posiadających dzieci na boku i stąd sytuacja, w której nawet Szymon Hołownia okazał się zbyt konserwatywny jak na gusty nowego naczelnego…”

 

Piotr Semka, Uważam Rze nr 40 (87)/ 2012

youtube.com/watch?v=azHdFUdMtqc

xatt

 

Uważasz,że to media i politycy lansują laickość?Wbrew społeczeństwu?Wbrew swoim czytelnikom i elektoratowi?Przecież to nielogiczne!To absurd!Przecież wystarczyłoby by aby ludzie przestali to czytać czy na nich głosować.To bardzo wygodna teza dla KK ale fałszywa.Bo zdejmuje odpowiedzialność z KK za postępy laickości.Jest dokładnie odwrotnie.Te media i ci politycy,którzy optują za laickością odpowiadają na zapotrzebowanie społeczne.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

/ciach brednie Semki/

Szkoda, że nie od siebie. Tylko kalka bredzenia Semki.

Dzisiejszy KK zupełnie jak kiedyś PZPR. Na pewnym publicznym spotkaniu zjechałem równo lokalnego sekretarza partii, świnia był i głupek, a do tego pijak. Na drugi dzień wezwano mnie do dużo wyższej hm... instancji państwowej. "Wam się partia robotnicza nie podoba obywatelu!". Dziś podobnie. Napiszę o księdzu pedofilu, a Semkopodobni powiedzą, ze Kościół krytykuję.

To ja się zapytam tak jak wtedy. "To partia jest zrzeszeniem nieuczciwych pijaków?" (Teraz: To Kościół jest zrzeszeniem pedofili?)

Uważasz,że to media i politycy lansują laickość?Wbrew społeczeństwu?Wbrew swoim czytelnikom i elektoratowi?Przecież to nielogiczne!

abstrahując od tematu KK - a to coś nowego? a co robiła komuna przez 40 lat? kpisz czy o drogę pytasz?

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.