Źle brzmiące winyle.

[Gość frywolny trucht]

Czy jest coś gorszego od PRLowskich tłoczeń?

Jest! Przynajmniej mi się udało takowe znaleźć :)

 

MASAKRA!!!

 

Masza, jak rozumiem psioczysz na tłoczenie?

Czy na zawartość merytoryczną?

[arnipl]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość frywolny trucht]

Jasne. Bo niesmiało się przyznam, że nabyłem ( jak violet, nie było opcji) CD i materiał nie jest taki zły. Nawet mnie bawi, ale to nie materiał dla ortodoksów twórczości pani Diany.

[Dar]

Źle brzmiące LP`s, np. "Californication" U2, "Regatta de blanc" Police (japończyk, 200g i co z tego?), "Hotel California" The Eagles (1976 r. fp i co z tego?), ostatni studyjny Maiden (dwupłytowy pd) - beznadziejny tak brzmieniowo jak i muzycznie. I tak bym mógł jeszcze wymieniać bez końca. Nie ma znaczenia, czy to fp ze złotego okresu analogu, czy wznowienie, czy obecne first press`y. Skopać można wszystko i w każdym czasie, no, może teraz dużo częściej (ripowanie przez wytwórnie na winyle samych w sobie źle nagranych cd)

[excel]

"Hotel California" The Eagles (1976 r. fp i co z tego?),

 

- ciekawe dlaczego nowy winyl brzmi dobrze ?

[Thorogood]

Bo nie każdy ma MF100 i Universum.

 

Japoński "Hotel California" też brzmi świetnie.Tamto wydanie , o którym pisze Dar jest normalnie spieprzone. Czy tu chodzi o 1st press (fp) ?

Z jakiego kraju, jakie wydanie? Samych amerykańskich było w 1976r z pięć.

[wilk325]

Bo nie każdy ma MF100 i Universum.

 

Japoński "Hotel California" też brzmi świetnie.Tamto wydanie , o którym pisze Dar jest normalnie spieprzone. Czy tu chodzi o 1st press (fp) ?

Z jakiego kraju, jakie wydanie? Samych amerykańskich było w 1976r z pięć.

 

dokładnie, ten japończyk jest super :)

 

a z tych złych to reedycja "The Wall" ( kupiona w MM ), w stosunku do 1st press UK to porażka i szkoda kasy :(.

[Yul]

a z tych złych to reedycja "The Wall" ( kupiona w MM ), w stosunku do 1st press UK to porażka i szkoda kasy :(.

Był tu dość obszerny wątek o tym wznowieniu "The Wall". W dyskusji wzięło sporo osób, zdania były dość mocno podzielone. To wszystko z tymi firstpressami i wznowieniami/nowymi tytułami nie jest tak jednoznaczne i oczywiste.

Pozdro,

Yul

[thrak]

Źle brzmiące LP`s, np. "Californication" U2, "Regatta de blanc" Police (japończyk, 200g i co z tego?), "Hotel California" The Eagles (1976 r. fp i co z tego?), ostatni studyjny Maiden (dwupłytowy pd) - beznadziejny tak brzmieniowo jak i muzycznie. I tak bym mógł jeszcze wymieniać bez końca. Nie ma znaczenia, czy to fp ze złotego okresu analogu, czy wznowienie, czy obecne first press`y. Skopać można wszystko i w każdym czasie, no, może teraz dużo częściej (ripowanie przez wytwórnie na winyle samych w sobie źle nagranych cd)

 

Californication U2 ? WTF ;-) Hotel California wznowienie 180g które można kupić za jakieś 40 pln z wąsem - masa opinii pozytywnych o brzmieniu, może to jakiś zryty egzemplarz ten który masz? Co do pd spoko, jeszcze chyba nie słyszałem o dobrze brzmiącym "obrazkowym dysku". Na czym słuchałeś tych wymienionych i tego białego kruka U2? ;-)

[Dar]

- ciekawe dlaczego nowy winyl brzmi dobrze ?

Nie wiem jak brzmi nowe wydanie, bo go nie mam. Chcę tylko powiedzieć, że "źle brzmiące winyle" w mojej ocenie, jak dla mnie, to nie takie, które brzmią tragicznie, fatalnie (takich chyba nawet nie mam), tylko takie, których brzmienie mogę porównać z kilkoma/kilkunastoma spośród pozostałych moich płyt, które brzmią naprawdę dobrze (stanowią punkt odniesienia) i względem nich wypadają słabo.

[Yul]

Masz po kilka-kilkanaście sztuk tego samego tytułu?

[Dar]

Czy tu chodzi o 1st press (fp) ?

Z jakiego kraju, jakie wydanie? Samych amerykańskich było w 1976r z pięć.

Tak, chodzi o first press (fp). Pisałem z pracy (teraz zresztą też) i dlatego nie podałem kraju, wydawcy itd, bo po prostu nie pamiętam. Jak nie zapomnę, to sprawdzę w domu i napiszę.

 

Californication U2 ? WTF ;-) Hotel California wznowienie 180g które można kupić za jakieś 40 pln z wąsem - masa opinii pozytywnych o brzmieniu, może to jakiś zryty egzemplarz ten który masz? Co do pd spoko, jeszcze chyba nie słyszałem o dobrze brzmiącym "obrazkowym dysku". Na czym słuchałeś tych wymienionych i tego białego kruka U2? ;-)

Ale numer! Teraz dopiero sam zauważyłem mój błąd, sorki za pomyłkę, oczywiście, że chodzi o "Pikantne papryczki". Napisałem U2, bo ich płyty też chciałem wymienić jako niespecjalnie brzmiące.

 

To wszystko z tymi firstpressami i wznowieniami/nowymi tytułami nie jest tak jednoznaczne i oczywiste.

W zupełności się z Tobą zgadzam Yul. Słuchać i jeszcze raz słuchać i nie zakładać z góry, że coś jest na pewno super, albo na pewno złe.

[Yul]

Bo vinyl to loteria niestety i żadne zaklęcia ani wishful thinking tego nie zmienią.

[Dar]

Masz po kilka-kilkanaście sztuk tego samego tytułu?

Nie, nie, ja nie gonię króliczka, nie kupuję różnych wydań tego samego tytułu. Chodziło o to, że jak chyba każdy z nas ma kilka/kilkanascie płyt (różnych tytułów) naprawdę dobrze brzmiących i siłą rzeczy względem nich porównania brzmień pozostałych płyt, w tym nowo kupowanych, nasuwają się same.

 

Na czym słuchałeś tych wymienionych i tego białego kruka U2? ;-)

Thrak, mniejsza o sprzęt, bo jak pisałem wymienione winyle brzmią niespecjalnie, inne dobrze, a jeszcze inne bardzo dobrze - a sprzęt cały czas jest ten sam ( VPI Scout, wkładka Dynavector)

[marekwj]

Czy jest coś gorszego od PRLowskich tłoczeń?

Jest! Przynajmniej mi się udało takowe znaleźć :)

 

MASAKRA!!!

 

Witam.

 

Mogę odkupić.

[vis]

Proponuję posłuchać legendarnej wkładki MF100

Płyta winylowa, oczywiście wznowienie. Do nabycia w sklepach.

Plik służy do celów edukacyjnych.

Po kilkunastu godzinach zostanie skasowany.

Warto posłuchać z DAC'a a nie z komputera.

 

Wkładka ustawiona na oko. Trochę było "glutów" na igle.

Ale kwas azotowy dał radę, jakby nie było to ma 30 lat.

Plik ma około 185 mega.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość masza1968]

Witam.

 

Mogę odkupić.

Witam,

jak juz kupiłem to niech sobie będzie.

[marekwj]

Witam

Witam,

jak juz kupiłem to niech sobie będzie.

 

Witam ponownie.

 

Widzisz ,cały pic polega na tym , że tutaj nie tylko chodzi o słychanie. (W moim przypadku ) .

[krzysiek]

Źle brzmiące LP`s, np. "Californication"

 

Wyszedł nowy remaster Californication, cut by Chris Bellman at Bernie Grundman mastering.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość frywolny trucht]

Maleńczuk i Psychodancing live. Trzypłytowe wydawnictwo. Jakoś 70-80zł w MM.

 

Masakra w porównaniu z wersją na CD. Kompletnie wykastrowany dół pasma. Ktoś zabrał kontrabas i wyszedł. Ten instrument na wersji winylowej nie występuje.

Co za kiła.

[Gość masza1968]

Toś mnie rychło w czas pocieszył. Dzisiaj zamówiłem :(

[Gość frywolny trucht]

Będziemy razem cierpieć :)

[pmcomp]

Źle brzmiące LP`s, np. "Hotel California" The Eagles (1976 r. fp i co z tego?) ...

 

Hmmmm, ciekawe bo zakupiłem fp "The Long Run" i jest podobnie do doopy. Sam rozdziewiczałem z folii.

 

Pozdro

[bat73]

Nie wieszajcie psów na polskich tłoczeniach. Płyty z serii Polish Jazz - pierwsze numery grają bardzo dobrze a to chyba Polskie Nagrania. Podobnie przeszedł mi też bezkrytyczny zachwyt nad "japończykami" - za bardzo ingerują w brzmienie i porównując je z wydaniami np USA cz UK brzmią efektowniej, "czyściej" ale niekoniecznie lepiej (to oczywiście b. subiektywna ocena)

[Gość frywolny trucht]

Popełniłem małe faux-pas. To nie kontrabas zniknał na winylu Maleńczuka, a gitara basowa.

Wybaczcie mnie leszczowi :)

 

Jak Masza, męczysz się już, czy twój sprzęt odratował tę realizację?

[Gość masza1968]

Będziemy razem cierpieć :)

 

Republika trochę lepsza od Maleńczuka ale też wydaje mi się, że taśmą matką była płytka CD :)

[thrak]

O żesz, jednak nie postarali się nasi wydawcy dla odmiany ;-) Miałem nadzieję, że te Republiki z taśm pójdą a przynajmniej z oryginalnych plików studyjnych a nie k@$ z cd... Dobra nic tam, pozostaje Republika z epoki, a te nowe tylko z cd, dopóki komuś nie zechce się tego przyzwoicie zrobić.

[Gość frywolny trucht]

:)

[Thorogood]

Współczuję Maćkowi.

Im lepszy tor, tym więcej gówna z rowka igła wyciągnie.

[Gość frywolny trucht]

Tym więcej gówna z rowa. To znamienne zdanie.