The Beatles - Remastered Vinyl Boxset (180g) (Limited Edition)

[Violet]

W zasadzie słowa są tu zbędne. 9 listopada br. ukazuje się box ze wszystkimi 16 LP tego brytyjskiego zespołu. Prezent pod choinkę jak znalazł. Trzeba mieć!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość GratefullDe]

Mam zamówiony, na andrzejki sobie prezent zrobiłem. Na gwiazdkę to będzie Led Zeppelin z o2 ;)

[Violet]

Jak widzę, na Allegro chodzi po około 1550 zł:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pmcomp]

Myślicie, że to będzie grało lepiej od mojej 24-o bitowej cyfry?

Nie sądzę.

 

Pozdro

[Gość GratefullDe]

Myślicie, że to będzie grało lepiej od mojej 24-o bitowej cyfry?

Nie sądzę.

 

Pozdro

Ale za to jak na półce wyglądać będzie :) A tak prawie poważnie... oczywiście zmiażdży cyfrę ;)

[excel]

oczywiście zmiażdży cyfrę ;)

 

- to nawet nie jest sprawa do dyskusji o ile dobrze wytłoczą, a to wcale nie jest pewne - miałem kiedyś nowy winyl Beatlesów, taki czerwony z jedynką - fatalna sprawa - oddałem - a i ten żółty album "Love", który już brzmi lepiej, też jest moim zdaniem gorszy od starych oryginałów.

[Gość frywolny trucht]

Myślicie, że to będzie grało lepiej od mojej 24-o bitowej cyfry?

Nie sądzę.

 

Pozdro

 

Jeżeli masz odtwarzacz strumieniowy za te 12 tys, a gramofon jaki wiemy, że masz, wkładkę salsa i malowyrafinowane pre- to pewnie digital wygra.

Tylko, że i tak wolałbym słuchać Beatlesów z winyla. Kominek, Beatlesi, Whisky i.... odtwarzacz strumieniowy? Brrrrrrrrrrrrr

 

p.s. Oczywiście mój, który ci wstępnie polecałem, pre, też jest niewyrafinowany. Byś musiał pogadać z Maszą raczej jak sobie skonstruowac ambitniejszy tor analogowy.

Zrezygnowałeś z jego wypożyczenia? Będę dalej chodził w nieświadomości czy Nuda mi klepie Tube Boxa czy nie :)

[vis]

Jako box kolekcjonerski to jak najbardziej warto mieć.

Natomiast do słuchania to nie koniecznie (obym się mylił).

Jest to remaster który był wydany na CD.

Chłopaki za bardzo mieszali suwakami na konsoli i wyszło to co wyszło.

Jak dla mnie to te nagrania są słabe, sztuczne i mają się nijak do nagrań z epoki.

[Thorogood]

To po cholerę to kupować?

Za 1550zł można kupić te wszystkie płyty jako stare wydania NM. Świetnie wydane.

[Gość frywolny trucht]

Trzeba poczekac, aż ktos kupi i dokona porównania.

[vis]

To po cholerę to kupować?

Za 1550zł można kupić te wszystkie płyty jako stare wydania NM. Świetnie wydane.

 

Jak ktoś nie ma to warto kupić szczególnie jak nie ma porównania. To zagra super.

Co do NM to różnie z tym bywa.

[Thorogood]

Nie wypada mi nic więcej pisać, gdyż sam sprzedaję w tej chwili świetne wydania Beatlesów, ale nie rozumiem takich zakupów.

Zwłaszcza w ciemno.

Marketing i wyciąganie forsy od ludzi.

[adamgdansk]

Wolalbym dolozyc extra tysiac i kupic wydanie kompletne Mobile Fidelity na ebayu...

[wojtek41]

Wolalbym dolozyc extra tysiac i kupic wydanie kompletne Mobile Fidelity na ebayu...

To jest sensowne rozwiazanie !

[ammagamma]

Ja polecam dla zainteresowanych ten box:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bardzo chwalony na zagranicznych forach, analogowy remaster wydany w 1978...brzmi super, choć pewnie nie tak dobrze jak pierwsze tłoczenia...osobiście miałem okazję porównać jedynie A hard days night i Sgt. Peppera do pierwszych wydań w mono i tamte faktycznie brzmiały lepiej; można dostać na ebay za ok. 150 funtow.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[synromka]

To jest sensowne rozwiazanie !

 

Na zagraniczych forach Beatle w MOFI nie mają dobrych opinii.

[wojtek41]

Na zagraniczych forach Beatle w MOFI nie mają dobrych opinii.

szczerze mowiac nie wiem jaka maja opinie. Sluchalem i mnie sie podobalo...

[synromka]

szczerze mowiac nie wiem jaka maja opinie. Sluchalem i mnie sie podobalo...

 

Znaczy się należysz do mniejszości :) Ja nie słuchałem, więc o swoich wrażeniach nic napisać nie mogę.

 

Niemniej na BeatlesDrops można porównać sample z różnych wydań. Na przykład z Białego Albumu:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojtek41]

Moze i do mniejszosci...) Calej dyskografii w mfsl nie slyszalem, a szkoda.

Fajny link...

[Gość discomaniac71]

Myślicie, że to będzie grało lepiej od mojej 24-o bitowej cyfry?

Nie sądzę.

 

Pozdro

 

A co takiego cudownego jest w tej Twojej 24-bitowej płycie? Sprzęt nagrywający to Studer J-37 z Abbey Road z pasmem przenoszenia do 15kHz przy -20dB (przy tolerancji +-2dB) i dynamiką około 60dB.

[paul_67]

Więcej będzie muzyki w muzyce niż w tych Twoich ubóstwianych i według Ciebie wystarczających 16 bitach.

[Gość discomaniac71]

Więcej będzie muzyki w muzyce niż w tych Twoich ubóstwianych i według Ciebie wystarczających 16 bitach.

 

Akurat nie mam żadnego sentymentu do formatów, domagam się jedynie pisania prawdy a nie dezinformacji. Taką dezinformacją jest twierdzenie jakoby parametry Studera J-37 czy każdego innego magnetofonu szpulowego były zdecydowanie lepsze niż np formatu CD. Nie to pasmo przenoszenia i przede wszystkim nie ta dynamika. To samo dotyczy winyla. Zupełnie inną sprawą jest subiektywne odczuwanie przyjemności ze słuchania muzyki. Do tego wystarczy mały monofoniczny kaseciak. Kolejnym mitem powtarzanym na forum jest "metaliczne" brzmienie płyt CD. Jak ktoś miał całe życie do czynienia z byle jakimi odtwarzaczami to może mu się tak wydawać. Podobnie jest przy tanich odtwarzaczach wieloformatowych. I żeby nie było: chętnie korzystam z plików (zwłaszcza w odtwarzaczu przenośnym), mam w domu magnetofon kasetowy, gramofon itp. Czasem korzystam także z Revoxa PR-99 mkII i bardzo żałuję że nie jest mój;-(.

[paul_67]

Może też bym obstawał przy tym,że 16 bitowa płyta CD to świetny wynalazek i nie potrzeba nic więcej żeby oddać wiernie jakość studyjnego nagrania bo przecież parametry ma znacznie lepsze niż sprzęt, który to rejestrował, jakbym tyle kasy wydał na odtwarzacz CD.Właściwie wszystko się zgadza, ale to tylko teoria...W praktyce jest ogromna różnica między 16, a 24 bitami mimo to ,że pierwotne nagranie miało tylko 60 dB i pasmo 15kHz.

[Gość rochu]

Na moim MCD500 różnic pomiędzy 16 a 24 nie nazwałbym ogromnymi.

Jedno i drugie gra po prostu nieco inaczej.

[Gość discomaniac71]

Może też bym obstawał przy tym,że 16 bitowa płyta CD to świetny wynalazek i nie potrzeba nic więcej żeby oddać wiernie jakość studyjnego nagrania bo przecież parametry ma znacznie lepsze niż sprzęt, który to rejestrował, jakbym tyle kasy wydał na odtwarzacz CD.Właściwie wszystko się zgadza, ale to tylko teoria...W praktyce jest ogromna różnica między 16, a 24 bitami mimo to ,że pierwotne nagranie miało tylko 60 dB i pasmo 15kHz.

 

I coś tutaj zaczyna się nie zgadzać bo 60dB to tylko 10 bitów i taką rozdzielczość ma J-37. Wstydzisz się przyznać że słuchałeś jedynie śmieciowych odtwarzaczy? Te dobre wcale nie kosztują krocie. Przeciwnie. Jak wiesz co kupić zmieścisz się zdecydowanie poniżej 1000 PLN za używkę. Problem tego forum polega jednak na tym że mało kto wie co kupić a potem pisze takie herezje jak Ty.

[Gość rochu]

Z innej beczki.

Mam wszystkie płyty Betlesów z tego boxu. Płyty tłoczne w Anglii, niektóre to first press.

Opłaca się kupić tego boxa?

Będzie jakiś progres?

[Waluch]

poczekaj...... powróżymy

 

 

chyba nie ,ale może trochę tak :]

 

 

 

rochu, wstrzymaj się z decyzją do premiery boxu, kup jeden album, np Revolver i sam zadecyduj ,czy będzie to dla Ciebie progres czy regres

[ammagamma]

rochu, wstrzymaj się z decyzją do premiery boxu, kup jeden album, np Revolver i sam zadecyduj ,czy będzie to dla Ciebie progres czy regres

 

No właśnie, jak sam nie sprawdzisz, to się nie przekonasz...możliwe że kupię sobie Magical Mystery Tour, której nie ma w moim boxie, choć wolałbym raczej pierwsze tłoczenie...i bądź tu człowieku mądry :)

[Thorogood]

Z innej beczki.

Mam wszystkie płyty Betlesów z tego boxu. Płyty tłoczne w Anglii, niektóre to first press.

Opłaca się kupić tego boxa?

Będzie jakiś progres?

Chyba większa szansa na regres :)

[Stones_Fan]

Chyba większa szansa na regres :)

Można być tego nawet pewnym!