Porcja dźwięków czy utwór jako logiczna i melodyjna całość?

[Tornan]

Cześć,

Tak sobie ostatnio przeglądałem Youtube'a i natrafiłem na coś takiego:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Mam tutaj szczególnie na myśli przedział czasowy od początku do drugiej minuty. Dla mnie są to jedynie chaotyczne dźwięki, które nie przedstawiają żadnej logiki. Przypomina mi to bardziej strojenie instrumentów niż granie utworu i niestety nie słysze w tym nic melodyjnego. Jest tam oczywiście jakaś treść, której nie rozumiem ale da się ją zrozumieć? Nie ujmuję również warsztatowi, który z pewnością jest na wysokim poziomie. A skoro tego nie rozumiem to oznacza, że np. nie mam słuchu? Czy ktoś mógłby tak o mnie powiedzieć? Tak naprawdę to czy w ogole można o tym rozmawiać? Być może nieco mnie poniosło ale chętnie podywaguję sobie na ten temat na spokojnie i może dojdę do jakichś ciekawych i nowych wniosków?

 

Pozdrawiam,

Tornan.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[corner]

Hmm mam dwa skojarzenia:

 

- muzykę przygotowują pod jakiś spektakl, który dajmy na to trwa 2-3 godziny. Trzeba dotrzymać kroku akcji na scenie, tak więc mamy takie dźwięki, które są "tylko" tłem, dodatkowo trzeba ich stworzyć wiele, pod dany element scenariusza (raz się biją, raz gadają, płaczą,.. itd)

 

- młody reżyser, kompozytor new age, chcący być oryginalny jak dzisiejsi hipsterzy. Na ulicach jest ich pełno, oddzielają się grubą kreską od mainstreamu, pospolitości swoimi fryzurami oraz bezsensownym ubraniem (jeśli chodzi o mnie: brak słów). Takie "na chama" wybicie się ponad innych. na vivach, mtv również mamy podobny styl, choć w innej formie - mieszanina popu, electro, gdzie nic się nie klei do siebie. Podobno młodzi tego słuchają, a nawet kupują płyty!

 

Nie znam tej grupy, może to jest jakiś nurt czy odłam, osobiście nie ogarniam tego...ale są gusta i guściki.

[Gość Arek__45]

Posluchasz tysiace plyt ...i dopiero wyrobisz sobie opinie...na moim systemie zgraloby by dobrze...

 

[Tornan]

- młody reżyser, kompozytor new age, chcący być oryginalny jak dzisiejsi hipsterzy. Na ulicach jest ich pełno, oddzielają się grubą kreską od mainstreamu, pospolitości swoimi fryzurami oraz bezsensownym ubraniem (jeśli chodzi o mnie: brak słów). Takie "na chama" wybicie się ponad innych. na vivach, mtv również mamy podobny styl, choć w innej formie - mieszanina popu, electro, gdzie nic się nie klei do siebie. Podobno młodzi tego słuchają, a nawet kupują płyty!

 

Nie znam tej grupy, może to jest jakiś nurt czy odłam, osobiście nie ogarniam tego...ale są gusta i guściki.

 

Hahaha "Podobno nawet kupują płyty" :-D. Może tak być. Ale tak na poważnie to sobie myślę właśnie czy to nie jest takie muzyczne/dźwiękowe hipsterstwo? Zastanawiam się tylko co ludzie w tym widzą? Podobno niektórym naprawdę się to podoba i coś w tym widzą, coś dla siebie. Może w tym chaosie widzą jakąś logikę? Ciekawe czy mogliby to wytłumaczyć? Może i ja bym wtedy zrozumiał. Ale z drugiej strony medalu niestety podobno sporo jest pozerów, którzy w jakiś dziwny sposób muszą sobie dodać nieco animuszu poprzez mówienie znajomym, że to faktycznie im się podoba, tylko co tym osiągają? Może myślą, że... są lepsi? Tylko w czym? :-) Niektórzy zachwycają się "czarnym kwadratem na białym tle" Malewicza albo innymi kolorowymi mazami znanego artysty za niebotyczne kwoty ale chyba nie bardzo można rozmawiać tutaj o słuszności tych wyborów i preferencji bo podobno o gustach się nie dyskutuje a logiczne to chyba nigdy nie będzie. Idąc tym tropem doszedłem nawet ostatnio do wniosku, że właściwie noszenie skarpet do sandałów jest również najwyraźniej kwestią gustu... więc chyba nie mogę komuś powiedzieć, że robi źle bo źle robi tylko w mojej ocenie. Chyba za bardzo wchodzę w sfery egzystencjonalne... Sorry.

 

 

Posluchasz tysiace plyt ...i dopiero wyrobisz sobie opinie...

 

Niestety najprawdopodobniej nigdy nie wyrobię sobię opinii na ten temat bo nie sądzę, abym się przekonał do świadomego odsłuchania tego typu tworów. Aczkolwiek nie wiem co będzie w przyszłości więc kto wie?

 

Pozdro,

Tornan.

[stanik]

wg mnie muzyka współczesna często nie ma być ładna, tylko ma wywoływać jakieś wrażenie na słuchaczu, być zobrazowaniem jakichś stanów, emocji, lub po prostu eksperymentem brzmieniowym, formalnym

czasem jest to udane, czasem nie:)

[audioburak]

Jest to czasem, moim zdaniem do końca przemyślana ucieczka od wszechobecnej komercji. A jej clou to tworzenie nie dla ludzi i pieniędzy. Bo im mniej osób to rozumie, tym jest mniej komercyjnie. I tu dochodzimy do punktu, gdzie może tego słuchać już tylko autor. Można tylko gratulować konsekwencji i skomplikowania czy braku melodyjności i możliwości zapamiętania. Z drugiej strony Brahms czy Szostakowicz też mieli w swoich czasach pewne problemy z publiką, a dziś to klasycy..

A np. takie prawdziwe flamenco czy polska muzyka ludowa, nawet przetworzona jak u Kapeli ze wsi W-wa też nie spotyka się dziś ze specjalnym szerokim odzewem, choć na to zasługuje.

[Enlightenment]

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

 

Z takim repertuarem nie zakontraktowałbym ich do oprawy jakiejkolwiek uroczystości ;)

 

pzdr.

[romekjagoda]

Muzyczny dadaizm?

Kojarzy mi się ze współczesną muzyką tzw. poważną.

[Lumperator]

Mi to wygląda na jakieś ćwiczenia :) Muzyką do słuchania bym tego nie nazwał.

[Chicago]

... Jak się ma podobać, gdy się nie podoba... Muzyka Krzysztofa Pendereckiego też jest dla wielu niezrozumiała, a jednak zapotrzebowanie na tego typu dzieła istnieje. To samo jest w przypadku free/awangardy. Żeby pewne klimaty zrozumieć, trzeba zajrzeć do wnętrza... You have to be there! Inside!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr, M

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość absolute magnitude]

"Muzyka współczesna" przy tym co robi taki np. Merzbow to kaszka z mleczkiem, niemniej bardzo lubię ją...

pozdrawiam i wskakujcie na blog z winylami

 

 

http://youtu.be/Y_aiuMIC1Hg