Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  92 członków

Klub Hyuna Kim
IGNORED

Hyuna Kim artystka wszech czasów. - KLUB MIŁOŚNIKÓW


Rekomendowane odpowiedzi

Proszę potwierdzić lub zaprzeczyć czy było 12 wpisów nie na temat zanim nastąpił mój wpis?

747

dziś zgłoszen do moderacji na twój temat było 6 i ich autorem nie był sly ani razu

masz 11 wpisów w ostrzezeniach autorstwa wszystkich moderatorów tego forum-powod tych wpisów jeden i ten sam

jaka test Twoja rola na forum ? nie mnie to oceniac najwazniejsze ze sam sie bardzo dobrze oceniasz

jesli dalej będziesz trollował w zakladkach tematycznych , dalej beda zgłoszenia -decyzja pojdzie pod głosowanie moderacji

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Poważna schiza. Nawet politycy i Vipy z pierwszych stron gazet miały kontakty z 747 ale też....nie dali rady!.... :-)

6000 wpisów o polityce...Wow! To robi wrażenie.

A ja zostałem przywódcą czy przy wódce? Bo już się gubię od tego bełkotu.

 

No i co Kolego Cir, dostrzega tu Kolega pole do kompromisu, to jest przykład jednostki, przypisującej sobie prawo do oceny innych.

 

Akurat dziwnym trafem rzeczywistość, w tym naukowa, wygląda tak, że każdy człowiek jest inny, posiada unikalne właściwości, jedyne w swoim rodzaju, przypisane tylko jednej jednostce ludzkiej pomimo ogromnej liczby reprezentantów gatunku.

 

Tu mamy do czynienia z próbą walki o pozycje w stadzie, proszę walczyć Kolego Sly30, niestety Kolega ustawia sam siebie w pozycji skazanej na niepowodzenie.

Proszę nie zazdrościć, nie ma czego.

 

Kolega ma swoje możliwości, które pozwalają Koledze na działanie według Jego uznania, ja mam swoje.

Ja nie kwestionowałem Kolegi, Kolega zaczął kwestionować mnie.

Kolega napisał dlaczego wklejam zdjęcia lolitki, ja mu odpisałem że to sprawa osobista.

Koledze to nie wystarczyło, odczuł nie dającą się okiełznać potrzebę wtrącania się z na to pole, co jest bezczelnością.

Nigdy bym sobie na takie zachowanie nie pozwolił w analogicznej sytuacji.

 

Teraz Hyuna jest nominowana do konkursu o najwyższe światowe trofeum, a Kolega wartościował ją daleko od tego miejsca, to oczywiście sprawa marginalna, ale wszystko jest jednym i tym samym, mylenie się w jednych sprawach, powoduje brak wiarygodności w wszystkich pozostałych.

 

Cir

Kolega niech zwróci uwagę na fakt, grożenia odejściem z forum Kolegi Sly30, niby wraz z 30 innymi osobami/userami, jeśli kwestia zakładki hi end nie byłaby rozwiązana pomyślnie.

 

Oczywiście zakładka hi end jest potrzebna i powinna być podstawowym frontem dyskusji na tego typu forum, ale kiedy służy do wyważania co dziennie dziesięć razy otwartych dawno drzwi, powstaje problem estetyki.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Tak sobie stoicie nad trollem co robi oczka jak kot w Shreku? Jaki ładny kotek, dziś mu może nie jebniemy?

747

dziś zgłoszen do moderacji na twój temat było 6 i ich autorem nie był sly ani razu

masz 11 wpisów w ostrzezeniach autorstwa wszystkich moderatorów tego forum-powod tych wpisów jeden i ten sam

jaka test Twoja rola na forum ? nie mnie to oceniac najwazniejsze ze sam sie bardzo dobrze oceniasz

jesli dalej będziesz trollował w zakladkach tematycznych , dalej beda zgłoszenia -decyzja pojdzie pod głosowanie moderacji

Już napisałem, posiadam inne spojrzenie na zagadnienia w audio, nie muszę z tego poziomu pisać, nie muszę nic pisać, będę żył bez forum.

 

Nie mogę jednak chcąc pozostać przy zdrowych zmysłach zniżać się do poziomu, jaki choćby tu teraz przedstawia Kolega Sly30, czy można jeszcze wyraźniej przekazać moje stanowisko?

 

Proszę sprawdzić dzisiejsze wpisy o Dynaudio 25, proszę je poddać ocenie.

Ponawiam twierdzenie, nie mogę odpowiadać za odbiór moich treści dokonywany przez inne osoby.

Stosując taką logikę, zgłoszeń przeciwko mnie, za 10 minut nieprzychylne mnie osoby pod pretekstami jakie zdołają przedstawić jako wiarygodne może zadecydować o pozbyciu się mojej osoby.

Proszę działać.

 

Tak sobie stoicie nad trollem co robi oczka jak kot w Shreku? Jaki ładny kotek, dziś mu może nie jebniemy?

No i to jest cały poziom forum Kolego Cir.

 

747

dziś zgłoszen do moderacji na twój temat było 6 i ich autorem nie był sly ani razu

masz 11 wpisów w ostrzezeniach autorstwa wszystkich moderatorów tego forum-powod tych wpisów jeden i ten sam

jaka test Twoja rola na forum ? nie mnie to oceniac najwazniejsze ze sam sie bardzo dobrze oceniasz

jesli dalej będziesz trollował w zakladkach tematycznych , dalej beda zgłoszenia -decyzja pojdzie pod głosowanie moderacji

Kolega moderator nie zechciał odpowiedzieć na moje pytanie, było dwanaście wpisów nie na temat zanim ja dołączyłem swój w tym samym tonie czy nie?

 

Proszę o odpowiedź.

W przeciwnym razie, pozostaje pustka w miejscu na wiarygodność.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Egocentryzm (łac. ego - ja + centrum - środek) – tok rozumowania, który polega na centralnym umiejscowieniu własnej osoby w świecie. Niezdolność do akceptowania innych poglądów i postaw niż własne.

W życiu człowieka egocentryzm jest naturalną postawą rozwojową, zarówno umysłową jak i moralną, na określonym etapie rozwoju dziecka (okres przedszkolny). Później, a szczególnie w życiu dorosłym, jest objawem niedojrzałości, a co za tym idzie niedostosowania do życia w społeczeństwie. Występuje również w niektórych stanach psychotycznych.

Egocentryk postrzega świat wyłącznie z własnego punktu widzenia, poprzez absolutyzowanie własnych doświadczeń, obserwacji i przemyśleń, przy równoczesnym marginalizowaniu opinii pochodzących od innych osób. Nie przyjmuje do wiadomości innych opinii nawet w sytuacji, gdy są o wiele lepiej uzasadnione niż jego własne. Jest głęboko przekonany, że świat funkcjonuje zgodnie z jego mniemaniem lub że najlepiej by było, gdyby tak właśnie funkcjonował, i na tej podstawie określa własne relacje z otoczeniem. Wynikiem takiego rozumowania egocentryka jest pogląd, iż wszyscy ludzie powinni postępować zgodnie z jego wolą i przekonaniami.

Hehe....i komu pomogłeś?

 

A ten tekst o przecieraniu oczu ze zdumienia na całym świecie gdyby poznali twoją wiedzę.....oj dobry jest!!

To dlaczego nie poznali Twojej wiedzy i przecierają oczy tylko z litości ?

Koledze nikt nie dorówna, słuchać źródeł cyfrowych na niemieckim wzmacniaczu i francuskiej kolumnie, miód pełna paleta barw, i te Kolegi TRZASKI występujące podczas odsłuchu vinyli, to powinno przejść do historii, Kolega chyba zauważył, że przez litość dla Kolegi nikt z rozmówców o te SZUMY w lampach również, się do Kolegi nie przyczepił...

Ale świat jeszcze go nie docenił bo nie zauważył.....a nie zauważył bo wciąż przeciera oczy zdumiony blaskiem tej wiedzy.... :-)

Egocentryzm (łac. ego - ja + centrum - środek) – tok rozumowania, który polega na centralnym umiejscowieniu własnej osoby w świecie. Niezdolność do akceptowania innych poglądów i postaw niż własne.

W życiu człowieka egocentryzm jest naturalną postawą rozwojową, zarówno umysłową jak i moralną, na określonym etapie rozwoju dziecka (okres przedszkolny). Później, a szczególnie w życiu dorosłym, jest objawem niedojrzałości, a co za tym idzie niedostosowania do życia w społeczeństwie. Występuje również w niektórych stanach psychotycznych.

Egocentryk postrzega świat wyłącznie z własnego punktu widzenia, poprzez absolutyzowanie własnych doświadczeń, obserwacji i przemyśleń, przy równoczesnym marginalizowaniu opinii pochodzących od innych osób. Nie przyjmuje do wiadomości innych opinii nawet w sytuacji, gdy są o wiele lepiej uzasadnione niż jego własne. Jest głęboko przekonany, że świat funkcjonuje zgodnie z jego mniemaniem lub że najlepiej by było, gdyby tak właśnie funkcjonował, i na tej podstawie określa własne relacje z otoczeniem. Wynikiem takiego rozumowania egocentryka jest pogląd, iż wszyscy ludzie powinni postępować zgodnie z jego wolą i przekonaniami.

Czysta projekcja Kolego Wielce Inteligentny i Szacowny.

 

Kolega zna jeszcze inne bajki?, proszę Zawsze pamiętać o tym, że mózg ludzki nigdy nie wytworzy innej wartości jak tylko takiej na jaką pozwala mu stan świadomości.

Idąc dalej tym rozumowaniem, Kolega MUSI MIEĆ DOSKONAŁE POJĘCIE O CZYM PISZE, a najbardziej pewne jest DOŚWIADCZENIE OSOBISTE DOTYCZĄCE PRZEDMIOTU.

Ale świat jeszcze go nie docenił bo nie zauważył.....a nie zauważył bo wciąż przeciera oczy zdumiony blaskiem tej wiedzy.... :-)

Kolega tęskni za porażkami innych, właśnie z takiej postawy biorą się przypowieści o sytuacjach międzysąsiedzkich w naszym kraju.

Kolego Sly

Jeśli już Kolega walczy ze mną, to proszę zechcieć użyć argumentów dających się ocenić jako inteligentne czy podobne.

Kolega znów nawiązuje do ujawnionego poziomu swojej świadomości jaki wymsknął się nieopatrznie podczas tematów dotyczących trunków, było to wystarczająco wymowne, może już czas aby przepracować ten poziom i dać się poznać jako osoba posiadająca dystans i klasę.

 

Zdecydowanie czas kończyć to trollowanie.

Dobranoc

 

Ale świat jeszcze go nie docenił bo nie zauważył.....a nie zauważył bo wciąż przeciera oczy zdumiony blaskiem tej wiedzy.... :-)

Proszę nie tracić niepotrzebnie energii na bezcelowe działania.

Już pisałem, że zanim Kolega pojawił się na forum, obecną częściową Kolegi rolę wypełniał Kolega Elberoth, znajdował się w opozycji do osób, które konsumowały chleb z niejednego pieca, jednak w zestawieniu z prezentacją Kolegi, dziś dostrzegam w Koledze Elbie kunszt i poziom, wysoki poziom, czemu nie jestem zdziwiony, że Kolega i z nim nie może za bardzo ustalić listy wspólnych przekonań?

 

Dla zatarcia fatalnego wrażenia z przebywania na forum w wczorajszym dniu, materiał video, źródła całego konfliktu wraz z jego konsekwencjami.

 

Proszę się uważnie przyjrzeć, i odnaleźć przyczynę pokładów agresji w postaci przestawionej na filmie.

 

Osoba taka na zasadach kosmicznych powszechnie znanych i nie kwestionowanych, przyciągnie w zakres swego oddziaływania, przeciwne energie do danych, posiadanych przez samą siebie.

 

 

 

P.S.

 

Przypominam ponieważ jest nowa strona o prośbie Hyuny aby oddać na jej nią głos konkursowy.

◆ World's Best Female Artist

◆ World's Best Entertainer of the Year

 

VOTE @ http://www.worldmusicawards.com/#!vote/c1dlv

 

Dziękuje.

Pioruny kuliste zagadką dla naukowców - Wiadomości ...

 

Ilość zagadek w audio dostarczyłaby przedmiotu do działań dla naukowców na dziesięciolecia, lub więcej, gdyż wiadomo powszechnie że im dalej w las tym więcej drzew.

 

747

chcesz szczerej rozmowy?

nie wierze w twoje nawrócenie , widze że wpadleś na pomysl jak trollowac w każdej zakladce w pełnej zgodzie z regulaminem

Kolega moderator do szczerej rozmowy okazał się nieprzygotowany.

 

Hehe....i komu pomogłeś?

 

A ten tekst o przecieraniu oczu ze zdumienia na całym świecie gdyby poznali twoją wiedzę.....oj dobry jest!!

To dlaczego nie poznali Twojej wiedzy i przecierają oczy tylko z litości ?

Kolega przedstawia się z punktu widzenia precyzyjnej wiedzy jako nowicjusz.

Podróżowanie po Europie, odsłuchy, ściąganie do siebie do odsłuchu różnych urządzeń, to względnie wczesny etap wtajemniczenia.

Pytania do konstruktorów dotyczące zagadnień, zdradzają działanie Kolegi z pozycji laika, z pełnym portfelem, jak można domniemać, niczego to jednak nie zmienia.

 

Kolega musi sobie zdawać sprawę, ile osób dysponuje podobnymi możliwościami, mogli by stworzyć znaczny tłok, jeśli by tylko zebrać te osoby które odwiedzały wystawę w Warszawie za czasów jej świetności i sukcesów frekwencyjnych.

Kolega sam pisał w skasowanym wczoraj temacie, w pesymistycznym wyjątkowo tonie o sytuacji w branży.

To nie może oddziaływać inaczej jak tak, jak to Kolega prezentuje.

 

Kolega moim zdaniem jest osobą całkowicie skompromitowaną na forum, Kolega w sposób oczywisty błądzi, prawie przy każdej okazji, gdzie istnieje potrzeba wykazania się rozumieniem poruszanych treści, Kolega już ma za sobą, porządkowanie mnie polegające na przypomnieniu że forum audiostereo jest miejscem gdzie wymienia się informację dotyczące hobby, jakim może być aktywność w hi end.

Skoro Kolega dostarcza do pełni orientacji na temat siebie samego informacje, że od okresu trzech lat zintensyfikował swoją aktywność na tym polu, to proszę mieć na uwadze, że mogą istnieć osoby, które nigdy takiej i jeszcze większej aktywności nigdy nie osłabiały, na ogromnej przestrzeni czasu.

 

Trzeba być skończonym debilem, żeby po 35 latach intensywnego zajmowania się samym sednem zagadnień hi end, nie wiedzieć na temat tego przedmiotu, prawie wszystkiego, nie mieć prawie pełnej orientacji w przeważającej ilości kluczowych aspektów, nie rozumieć związków przyczynowo-skutkowych dotyczących wszystkiego co da się zaobserwować.

Prawie, ponieważ postęp jest zawsze możliwy, konieczny jest też szacunek dla innych osób o czasami bardzo wąskiej specjalności, mogących posiadać potężną wiedzę.

 

Kolega, inni Koledzy, mam nadzieję że nie moderatorzy, usiłują z wszystkich sił wmówić mnie niekompetencje, jak dotąd udało się to tylko Koledze, kiedy dostrzegł niezgodność z rzeczywistością, kiedy oceniłem technikę Vitusa, jako typową niemiecką robotę, kiedy firma posiada właścicieli innej narodowości.

Kolega tylko zapomniał dostrzec, że typowa niemiecka robota, jest skrótem myślowym, stosowanym dość często dla uproszczenia, wśród osób, które mają podstawy do oceny poziomu realizacji urządzenia hi end, nigdzie nie napisałem że Vitus jest urządzeniem produkcji niemieckiej !!!

 

Nawet tu, kulą w płot.

 

P.S.

Proszę dla własnego komfortu, nie porównywać dwóch urządzeń sterujących, takich jak na przykład przetworniki D/A, kiedy są one jednocześnie podłączone do tej samej sieci elektroenergetycznej.

To typowy błąd, a zdaje się że Kolega starł się na tym polu z kimś innym, o ile pamiętam, Kolega użył narracji, że między przetwornikami była niewielka różnica.

Owszem będzie minimalna, ponieważ te urządzenia oddziałują na siebie wzajemnie poprzez sprzężenie przez źródła zasilania, są niejako jednym urządzeniem.

Gdyby Kolega podczas odsłuchu jednego z nich, wymieniał podzespoły w drugim, umieszczone przykładowo w podstawkach, co łatwo da się zrealizować, Kolega natychmiast miałby wszystkie odpowiedzi, dotyczące tego co teraz Koledze przekazuje w formie pomocy, której brak z mojej strony Kolega raczył zauważyć, więc koryguje to.

 

Kolega ma racje, kiedy pisze, że muszą one mieć podobną ostatnią historię starzenia, muszą być podłączone jakiś czas w podobnych warunkach, jednak niestety, kiedy dochodzi już do odsłuchu, muszą być wyjmowane przyłącza sieciowe na przemian, każdego z nich, ponieważ nawet przyłączenie samego kabla do sieci, listwy, powoduje wpływ na dźwięk, co jest oczywiste, gdyż kabel posiada pojemność i indukcyjność wewnętrzną.

Jeśli kable zasilające są identyczne, oczywiście mogą pozostać gdyż nie ma wtedy różnicowania wpływu.

 

Porównania w audio to bardzo trudna dziedzina działań, pozornie łatwa, bardzo mocno pozornie.

 

Obawiam się że jakbym posłuchał Kolegę audiograde i zgłosił do testów, odsłuchów porównawczych ewentualne wytwory mojej autorskiej wyobraźni, nastręczyłbym Kolegom sporego kłopotu, przez szacunek do nich nie będę tego czynił.

Najbardziej jednak jestem ciekaw, z czym owe domniemane dzieła miałyby być porównywane, w jakich warunkach, mam tu przyjaciela dwie ulice dalej z prestiżowym torem za pół bańki, niczym mnie nie zachwyca, ale ja już tak mam, obawiam się że potrzebna byłaby wizyta jednak za ocean, aby wykazać właściwości myśli inżynieryjnej w pełnej skali.

I tu dobrze to ująłeś. Widzę, że nerwy puszczają.

Kilka wpisów wcześniej pisałeś że zajmujesz się audio już 35 lat stad twoja światowej klasy wiedza a do kolegi Frywolnego napisałeś iż tylko po sobie można posądzać innych o złe sprawy czyli jak rozumiem piszesz o sobie jako o debilu który przez 35 lat nie posiadł super wiedzy o audio.

 

Mnie to nie może dotyczyć gdyż nigdy nie pisałem iź posiadam jak ty super wiedzę która wstrzymuje oddech światowej opinii ekspertów, którzy z wrazenia przecierają oczy..... :-)

Zawsze zaznaczyłem, że to tylko hobby i tak to traktuje. Nie czerpię dochodów z tego hobby.

 

Ale doceniam samokrytykę. Miło iż rozumiesz powagę swego zidiocenia.

Ale swojej pedofilii już nie widzisz?

I do tego taki talent, taka wiedza i nic!! Zero sukcesów i pozostało tylko forum i pedofilska pasja wyimaginowanym obiektem westchnień.

Smutny twoj los.

Poza tym pozory kultury zniknęły. Zawsze wiedziałem, że to tylko takie udawanie a troll to tylko troll.

A śniadanie podali? Lekarstwa dostałeś?...audio geniuszu?

Życzę tobie sukcesów.....w leczeniu.

Edytowane przez sly30

Naparstniczka stożkowata (Verpa conica) (O.F. Müll.) Sw.) – bardzo rzadki jadalny grzyb z klasy workowców, należący do rodziny smardzowatych. Nazwa anglojęzyczna naparstniczki stożkowatej to thimble morel, gdzie słowo thimble oznacza właśnie naparstek, natomiast słowo morel – smardz. Analogicznie jest w języku niemieckim, gdzie Fingerhut w Fingerhutverpel także oznacza naparstek.

Morfologia[edytuj]

Owocnik

Zbudowany z główki i trzonka. Osiąga wysokość do 10-20 cm.

Główka

Dzwonkowata, szeroko stożkowana. Gładka lub nieregularnie jamkowata. 2-4 cm wysoka, 1-1,5 cm szeroka. Barwa ochrowobrązowa do brązowej. Główka przyrośnięta do trzonu w górnej części.

Trzon

5-10 cm długi. Bladożółty z poprzecznymi zmarszczkami i brązowymi ziarenkami. Wewnątrz pusty.

Miąższ

Kruchy, woskowaty, cienki. Smak łagodny, zapach przyjemny.

Zarodniki

Gładkie, elipsoidalne, bezbarwne.

Występowanie[edytuj]

Rośnie pojedynczo lub w grupach od kwietnia do maja na brzegach lasów i zarośli, w miejscach trawiastych.

Ochrona[edytuj]

Grzyb objęty w Polsce ścisłą ochroną gatunkową. W opracowaniu Czerwonej listy roślin i grzybów Polski jest zaliczony do kategorii grzybów rzadkich ®[3].

Synonimy[edytuj|edytuj kod źródłowy]

Helvella relhanii Sowerby, 1797

Leotia conica var. relhanii (Sowerby) Pers., 1801

Monka conica (O.F. Müll.) Kuntze, 1898

Phallus conicus O.F. Müll., 1775

Relhanum conicum Gray, 1821

Gatunki podobne[edytuj]

Naparstniczka czeska, która ma większe owocniki, a powierzchnia główki jest pofałdowana.

Kolegi tonizujący wpis i ton doceniam, dziękuję za zmianę stylu.

Dosadne określenie wybrane zostało celowo z skutkiem jaki Kolega zechciał zaprezentować, Kolega reprezentuje poważny poziom przewidywalności reakcji, taką cechę dobrze jest rozwinąć na przykład w dziedzinie finansów, kreuje wiarygodność.

 

Kolega w głębi duszy nie czuje do mnie urazy, proszę nie udawać, moja osoba naruszyła sztywne reguły w systemie postrzegania rzeczywistości przez Kolegę i jedyne co Kolega odczuwa to zawód, ponieważ zanim nastała era tematu w jakim piszemy, Kolegi oceny wobec moich poglądów w hi end, były pozytywne, lub neutralne.

 

Dlatego to ja namawiam po raz kolejny Kolegę do porzucenia wybranej obecnie retoryki wobec mnie, w przeciwnym razie obaj możemy prędzej zużyć klawiaturę, zanim nastąpi swobodny przepływ myśli.

 

Kolega mnie uspokoił swoją elokwencją wyrażoną przejściem już na najwrażliwszy poziom, seksualny, bardzo mi przykro, ale wspomnę tu, że nie jest Kolega i na tym polu pionierem, w tematyce "polityka", ćwiczono ten wariant na mnie kilka miesięcy, wmawiając mi przynależność partyjną do partii Prawo i Sprawiedliwość Pana Jarosława Kaczyńskiego, traktowano to nie mniej poważnie jak obecne dywagacje dotyczące mojej "niewiedzy przedmiotowej", sugerował mi to Szanowny Pan Redaktor Jozwa Maryn.

 

Kolejna kula w płocie, wmawiano mi funkcyjność polityczną, a tu nagle pech, zero wpisów w polityce, nie wiem dlaczego nikt nie zasugerował że być może skończył mi się kontrakt z PiS, a otworzył nowy z koreańska agencją CUBE, produkującą Hyunę.

 

Wszystkie te sytuacje są zewnętrzne, nie mają żadnego wpływu na stan wiedzy merytorycznej, nie samym chlebem człowiek żyje, dla własnego dobra, dobrze jest posiadać wachlarz wiedzy szczególnie pomocna jest psychologia, znajomość socjotechniki, oraz wiedza z poziomów duchowych, astrologia.

 

Geniusz posiada Hyuna, moja osoba musi posiadać jakieś jego fragmenty również w przeciwnym razie nie poruszyłbym jej tematu z obawy o kompromitacje na forum !!!

Jednak jaki to pech, że wystąpiła u Prezydenta USA, dwa miesiące po mojej publikacji wizerunku na forum, a obecnie otrzymała nominację do największego wyróżnienia na świecie World Music Awards.

 

Jak się czuje człowiek, który wchodzi na stronę tej organizacji i dostrzega wizerunek drobnej 40 kilogramowej osoby zaledwie 21 letniej, mającej w dorobku zaledwie dwa nagrania solowe, która znajduje się tam w otoczeniu ŚMIETANKI SHOWBIZNESU,???

 

Powstaje pytanie jak genialne muszą to być dzieła, skoro wystarczyły do takiego wyróżnienia???

Odpowiedź jest tej treści, owszem dzieła są genialne, lecz bardziej genialny jest Stwórca, który tak zaprojektował rzeczywistość, że właśnie akurat takiej osobie umożliwił osiągnięcie największych zaszczytów, TAKIEGO WYCZYNU PRZED HYUNĄ NIKT NIE DOKONAŁ, jestem przekonany że już nigdy nikt nie dokona, ponieważ musiałby do WORLD MUSIC AWARDS pretendować z JEDNYM UTWOREM W DOROBKU, aby pokonać Hyuneczkę.

 

Kolego Sly30, nie odczuwa Kolega dyskomfortu.

Bareja by powiedział, - a gdyby Kolegi córka, czy siostra osiągnęła taki sukces, to co, też Kolega pozostałby przy swoich poglądach?

 

I tu wychodzi cały zakres hipokryzji zarówno z Kolegi jak i innych krytyków bohaterki tematu.

 

 

 

 

P.S.

Jeśli Kolegi planem jest trwałe pozostawanie w dotychczasowym nastawieniu do wszystkiego co wiąże się z moją osobą, proponuje za obopólna zgodą zaprzestanie trwałe konwersacji, gdyż większość opinii wzajemnych wydaje się wyczerpująco przedstawiona, dalsze zanudzanie nimi zewnętrznych czytelników jest mało eleganckie i niefortunne wobec właścicieli forum.

dysponuję również wiedzą w temacie miłorzębowatych

 

 

 

 

Miłorząb dwuklapowy (Ginkgo biloba L.) – gatunek drzewa należącego do rodziny miłorzębowatych. Jest jedynym dziś żyjącym liściastym drzewem nagozalążkowym. Pochodzi z Chin[1]. Obecnie jest gatunkiem zagrożonym na stanowiskach naturalnych[1]. Miłorząb dwuklapowy podobny jest do kopalnego gatunku Ginkgo adiantoides. Czasami używana nazwa miłorząb japoński jest myląca, gdyż gatunek ten nie występuje naturalnie w Japonii, a wyłącznie w Chinach.

 

 

Miłorząb w Radziejowicach

Spis treści [ukryj]

1 Występowanie

2 Morfologia

3 Biologia i ekologia

4 Zastosowanie

5 Odmiany

6 Przypisy

Występowanie[edytuj]

Gatunek endemiczny i reliktowy występujący na stanowiskach naturalnych wyłącznie w południowo-wschodniej części Chin. Stanowisko naturalne zajmuje obszar 1018 ha, znajduje się tam 167 drzew o pierśnicy powyżej 123 cm, są to dwudziestometrowe drzewa o wieku powyżej 1000 lat, kilka drzew w wieku do 3400 lat i wysokości 40 m. Stamtąd w XI wieku został rozpowszechniony w innych prowincjach Chin i Japonii, najpierw jako drzewo owocowe (jadalny zarodek – "pestka"), głównie przez buddyjskich mnichów, a następnie jako drzewo ozdobne w innych rejonach świata. Roślina długowieczna, dożywająca nawet 4000 lat. Do Europy miłorząb został sprowadzony w pierwszej połowie XVIII wieku z Japonii do Holandii do ogrodu botanicznego w Utrechcie (najstarszy okaz w Europie). Do Polski pierwszy okaz sprowadzono w 1723-28 do ogrodu przypałacowego w Łańcucie i tam też znajduje się najstarszy miłorząb w Polsce – klon męski, w 2002 obwód pnia na wysokości 130 cm: 450 cm i 337 cm. Inne okazy w Polsce pojawiały się kolejno: w 1808 – w Ogrodzie Botanicznym w Krakowie, 1824 – w Ogrodzie Botanicznym w Warszawie, 1827 – w arboretum w Kórniku w PAN oraz w Ogrodzie Dendrologicznym w Przelewicach.

Morfologia[edytuj]

Jest jedynym z nielicznych przedstawicieli roślin nagozalążkowych (pozostałe to sagowce i gniotowe), które mają spłaszczone, opadające na zimę liście (nie przekształcone w szpilki). System korzeniowy palowy i głęboki.

Pokrój

Dorasta w swojej ojczyźnie do wysokości 30-40 metrów. W Europie do 28 metrów[1]. Korona młodych okazów stożkowata, gałęzie odrastają prostopadle do pnia lub kierują się ukośnie, z czasem konary wyginają się ku dołowi, wierzchołek zaokrągla się i cała korona staje się cylindryczna. Okazy męskie od żeńskich można odróżnić po pokroju: drzewa męskie – mają pokrój zbliżony do nagozalążkowych, wyraźnie widać strzałę – pokrój strzelisty, a drzewa żeńskie – pokrój zbliżony do okrytozalążkowych.

Pień

Prosty[1], "strzałowaty". Kora bruzdowana, szarobrunatna, u starszych egzemplarzy głęboko spękana[1]. Gałęzie osadzone na pniu prostopadle. Gałązki zróżnicowane na żółtawopopielate długopędy i gęsto ustawione na nich krótkopędy, o charakterystycznych wałeczkach, będących pozostałościami po opadłych łuskach i liściach (do ok. 4 cm długości). Długopędy roczne często grubsze na końcu niż u nasady. Okazy żeńskie i męskie można odróżnić po pędach: żeński pęd ma pąki małe i na wierzchołku zaostrzone a męski duże i zaokrąglone.

Liście

Pąki są grube i ostro zakończone. Mają zieloną bądź czerwoną barwę[1]. Liście są skrętoległe na długopędach, blaszka liściowa klapowana, na krótkopędach są gęsto skupione i ułożone okółkowo po 5-8, a blaszka liściowa jest wachlarzowata[1]. Kształt szerokowachlarzowaty, blaszka skórzasta, twarda, zielona, aparaty szparkowe jak u okrytozalążkowych na spodniej stronie liści, o unerwieniu widlastym, rozgałęziającym się dychotomicznie, jesienią przebarwiają się na kolor jaskrawożółty[1] (już w drugiej dekadzie września przebarwia się; liście utrzymują się na drzewie aż do ujemnych temperatur, a potem bardzo długo utrzymują się żółte na powierzchni gleby). Liście posiadają wcięcie na wierzchołku jeśli wyrastają z długopędów, natomiast te na krótkopędach wcięcia nie posiadają.

 

 

Liście i kwiaty męskie

Kwiaty

Roślina dwupienna[1], choć wszczepia się gałązki żeńskie w korony drzew męskich. Kwiaty męskie to żółte kotki o długości 2–4 cm[1]. Pojawiają się późną wiosną[1]. Bardzo mocno pylą; pyłek przenoszony jest na odległość do 1,5 km. Kwiaty żeńskie to dwa nagie zalążki o długości 4 mm[1]. Umiejscowione są na długiej szypułce (4 cm długości) na krótkopędzie. Liczba kwiatów przeważnie parzysta. Nie zawsze oba zalążki rozwijają się.

 

 

kwiaty żeńskie

Owoce

Nasiona są żółte, na długiej szypule, otoczone mięsistą osnówką[1]. Przypominają śliwkę[1] o średnicy około 2,5–3 cm (Uwaga: nie należy ich mylić z owocami – nagonasienne nie wytwarzają owoców). Prażone nasiona są jadalne. Osnówki maja nieprzyjemny zapach zjełczałego masła.

 

 

Długopęd

Drewno

Zróżnicowane na jasnobrązowy biel i czerwonawożółtą twardziel, posiada jedwabisty połysk oraz zwartą strukturę z wąskimi i dobrze widocznymi słojami rocznymi, przypomina drewno drzew iglastych - jest lekkie i miękkie, poza tym odporne na gnicie i ogień, bardzo cenione, stosowane w rzeźbiarstwie oraz do produkcji mebli i pojemników do przechowywania japońskiej wódki sake.

Biologia i ekologia[edytuj]

Rozwój

Drzewo dwupienne, rozdzielnopłciowe. Kwitnie po 40 latach uprawy z nasion. Zapłodnienie trwa do około 5 miesięcy (to zależy od temperatury i wilgotności). Nasiona z polskich miłorzębów mają bardzo małą zdolność kiełkowania rzędu 20-30%. Zazwyczaj rozwija się tylko jeden zalążek kwiatu żeńskiego. U starszych okazów na pniu występują czi–czi, które mają budowę pędu, ale są nieulistnione. Po zetknięciu się z glebą zakorzeniają się. Pod wpływem np. ruchów skorupy ziemskiej odrywają się od drzewa i wrastają z nich nowe osobniki.

Wymagania siedliskowe

Jest rośliną światłolubną, nie znosi stanowisk ocienionych, na których zamiera. Odporny na mróz. Drzewa o wysokości ponad 20 metrów wysokości i 1 metrze pierśnicy nie należą do rzadkości. Bardzo dobrze wytrzymuje bardzo małe napowietrzenie gleby. Świetnie znosi zasolenie. Jest bardzo odporny na suszę glebową. Źle rośnie na glebach piaszczystych i na takich, na których jest wysokie lustro wody. Odporny na choroby i szkodniki – nie spotyka się żadnych. Bardzo wolno przyrasta na grubość pnia i dosyć długo musi być palikowany. Nadaje się na bonsai. Świetnie znosi cięcie.

Zastosowanie[edytuj]

Roślina ozdobna: W Polsce gatunek dosyć często spotykany w parkach i ogrodach jako drzewo ozdobne, odporne na mrozy.

 

 

Dojrzewające nasiona w osnówkach

 

 

Miłorząb Ginkgo biloba – liść

 

 

Przekrój pnia

Roślina lecznicza:

Miłorząb jest używany jako środek opóźniający starzenie, szczególnie w układzie krwionośnym i nerwowym. Ma on wzmacniać naczynia krwionośne, dlatego jest często zalecany w profilaktyce choroby wieńcowej serca, udaru mózgu oraz osobom starszym z objawami demencji takimi jak: dezorientacja, utrata pamięci, bóle głowy, depresja, zawroty głowy, szum w uszach oraz skarżącym się na skurcze nóg spowodowane upośledzonym przepływem tętniczym. Badania na populacji 6 tys. osób wykazały jednak, że miłorząb nie spowalnia tempa spadku sprawności umysłowej oraz nie wpływa na pamięć, język, uwagę, ani inne funkcje mózgowe[2]

W sporadycznych przypadkach obserwowano: rozstrój żołądka, bóle i zawroty głowy. Ponieważ miłorząb zmniejsza agregację płytek krwi, występuje więc pewne ryzyko wewnątrzczaszkowych krwotoków. Należy zachować szczególną ostrożność łącząc go z lekami zmniejszającymi agregację płytek krwi (aspiryna, warfaryna).

Miłorząb dwuklapowy zawiera flawonoidy glikozydowe i terpeny, które odpowiadają za większość z wymienionych działań na ludzkie zdrowie.

Zmniejsza ryzyko raka u myszy[3]. Działanie na ludziach nie zostało zbadane.

Celowości stosowania miłorzębu w profilaktyce demencji oraz choroby Alzheimera, a także jego pozytywnego wpływu na sprawność umysłową, nie udało się potwierdzić w badaniach klinicznych[4][5]. Istnieją także badania wykazujące, że duże dawki miłorzębu japońskiego mogą być szkodliwe dla zdrowia, np. mogą przyczyniać się do powstawania udarów.

Białe jądro zawarte w nasieniu jest w Chinach przysmakiem[1].

Chińczycy wyrabiają z osnówek mydło.

W Japonii nasiona, zwane tam 銀杏 ginnan, są powszechnie spożywane (po uprażeniu). Dodaje się je również do popularnej potrawy chawan mushi[6].

Odmiany[edytuj]

 

 

Miłorząb Ginkgo biloba – najstarszy okaz w Polsce (ogród przypałacowy w Łańcucie)

Na świecie jest około 200 odmian, m.in.:

'Bolesław Chrobry' – blaszki bardziej pogrubione, postrzępione i pofryzowane; odmiana wyhodowana w Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu[7];

'Stefan Batory' – wyhodowana na UP w Poznaniu[7];

'Władysław Łokietek' – bardzo wolno rośnie (10 lat osiąga 60–70 cm,a 20 lat – 1,7 m); bardzo drobne liście; odmiana polska, wyhodowana na UP w Poznaniu[7];

'Mieszko I' – średni wzrost, pokrój stożkowy; wyhodowana na UP w Poznaniu[7];

'Przemysław II' – wąski pokrój o lekko przewieszających pędach; wyhodowana na UP w Poznaniu[7];

'Kazimierz Wielki' – przewieszające pędy, korona kopulasta, pędy grube i długie, blaszki liściowe do 20 cm, intensywnie i szybko rosnący; wyhodowana na UP w Poznaniu[7];

'Fastigiata' – wąska, kolumnowa; klon męski

'Mariken' – holenderska, do małych ogrodów, szczepiona, powstała z „czarciej miotły”; ciemniejsze liście, kuliste, niektóre liście zrośnięte po 2; klon męski

'Pendula' – płacząca[1]

'Pragense' – w Pradze w latach 60. znaleziono, początkowo pędy wzniesione do góry, po kilku latach pędy przewieszają się; krótkie przyrosty 20–30 cm; klon męski

'Saratoga' – amerykańska odmiana – lata 80.; inny kształt blaszki liściowej, podstawa zawsze klinowata; kopulasta korona; często krzewiasta; klon męski

'Variegata' – powstała w Chinach w 1856; w 1995 r. trafiła do Polski; rośnie wolno; z białymi paskami lub plamami na liściach, bardzo duża zmienność liści; im więcej słońca tym bardziej pstra; korona szeroko kopulasta; klon żeński

 

Beautiful girls all over the world!! :) <3 HYUNA!!!

 

Tak wyglądają treści komentarzy na YT przy tym materiale.

Czy nie zauwazyliście, że przejawiacie zachowania nacechowane strachem przed 747. Stąd do całkowitej demonizacji jego osoby już tylko krok, a potem wspólny linch przynoszący Wam wreszcie ulgę.

Podziekujcie za ten wątek na bocznicy i uznajcie jako znakomita terapię na ogólna małostkowość.

W.

Edytowane przez vlado

proszę Kolegów o wnikliwe zapoznanie się z następującym zagadnieniem

 

 

Potlacz (w języku czinuk znaczy "karmić", "spożywać"; ang. potlatch) – ceremonia plemion Indian Ameryki Północnej żyjących na północno-zachodnim wybrzeżu kontynentu, nad Pacyfikiem. Uczestniczący w tym obrzędzie oddawali innym lub niszczyli należące do siebie dobra materialne, aby zachować lub podnieść swój status społeczny.

Bezpośrednim, uświadomionym celem potlaczu było wywołanie u gości poczucia poniżenia. Ci mogli bronić się, składając gospodarzowi kontr-dary bądź niszcząc je. To z kolei nakręcało spiralę wymiany coraz liczniejszych i cenniejszych dóbr – głównie żywność, derki, olej i ozdobne miedziane płyty (tlakwa), ale także łodzie czy niewolników[1]. W skrajnych sytuacjach potlacz kończył się spaleniem chaty gospodarza. Przed zniszczeniem zbyt dużej ilości dóbr chroniła zasada przesady, która zabraniała wodzowi uszczuplenia swojego majątku w stopniu mogącym zagrozić dobrobytowi wioski.

Na przełomie XIX i XX w. ceremonia ta została zakazana na kilkadziesiąt lat przez władze USA i Kanady.

Spis treści [ukryj]

1 Funkcje potlaczu

2 Inne znaczenia

3 Przypisy

4 Zobacz też

Funkcje potlaczu[edytuj]

 

Marvin Harris twierdzi, że ceremonia potlaczu była funkcjonalna z punktu widzenia rozwoju gospodarki. Wg niego, umożliwiała redystrybucję dóbr - dotknięte nieurodzajem wioski otrzymywały niezbędne produkty kosztem utraty prestiżu. Poza tym, rozdawnictwo wywierało presję na zwiększenie wydajności pracy. Harris uważa też, że skrajne, destrukcyjne formy potlaczu pojawiły się dopiero wraz z upadkiem kultury Indian.

Według Arnolda van Gennepa potlacz należy do rytuałów zjednoczenia. Wymiana dóbr miała zacieśniać stosunki wewnątrzplemienne poprzez krążenie tych samych przedmiotów wśród członków plemienia.

Terminem potlatch określano tradycyjny system wymiany znany na północno-zachodnim wybrzeżu Ameryki, wśród plemion Tlingit, Haida, Tsimshian i Kwakiutlów. Terminem określającym podobny system wymienny na Melanezji i Polinezji jest kula. Potlacz był zjawiskiem o charakterze gospodarczym, mitologicznym, szamanistycznym, religijnym oraz z zakresu morfologii społecznej: "zgromadzenie plemion, klanów i rodzin, a nawet narodów wytwarza tam godną uwagi nerwowość i podniecenie: ludzie bratają się, a jednak pozostają sobie obcy"[2].

Potlacz był charakterystyczny dla społeczności, które wykroczyły poza fazę "świadczenia całościowego" (klan wobec klanu, fratria wobec fratrii), a które jeszcze nie doszły do indywidualnej umowy w postaci czystej, do rynku, na którym krąży pieniądz, a zwłaszcza do pojęcia ceny wyrażonej w pieniądzu ważonym i cechowanym[potrzebne źródło].

Poprzez wymianę Potlach ludy udowadniały swój prestiż. Z perspektywy socjologii zjawisko to znane jest w dzisiejszych czasach np. bogate wesela, drogie luksusowe domy itp.

Inne znaczenia[edytuj]

 

Termin potlacz bywa czasem odnoszony do pojęcia potluck oznaczającego spotkanie ze składkowym poczęstunkiem.

Nazwa Potlatch została też zaadaptowana dla czasopisma publikowanego przez Lettrist International w Paryżu w latach 50. XX w.

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Psychoterapia w postaci wklejek z Wikipedii o grzybkach i roślinkach?

Chyba faktycznie strach ich ogarnia, szczególnie jeśli 747 wytyka im buractwo w sposób kulturalny.

1001703_637303682982908_993378207_n.jpg

 

1004798_641994775847132_1729972682_n.jpg

 

Jest dostatecznie rozwinięta twórczo.

 

Hyuna jest uznana za referencyjną artystkę Korei Płd, a konkurencja jest tam ogromna.

 

1001905_641033022609974_1013613724_n.png

 

603007_640017836044826_100224784_n.jpg

 

1069983_637333219646621_1498449320_n.jpg

 

971717_637332409646702_137788927_n.jpg

 

999983_637331522980124_735339869_n.jpg

 

969764_613333628710760_525189542_n.jpg

 

1013977_637330942980182_1465714424_n.jpg

 

1000745_612740472103409_138391064_n.jpg

 

1069955_637304146316195_1052628186_n.jpg

944301_484051801667855_401595189_n.jpg

 

Kolego 747 jesli to nie jest tajemnica : ile ty masz lat?

Tajemnica.

 

Kolego 747 jesli to nie jest tajemnica : ile ty masz lat?

W tym momencie, badam zjawiska układania się pojemności, mam włączony internet, forum koreańskie i przeklejam zdjęcia w chwilach wolnych, ponieważ odczytałem taką potrzebę sformułowaną prze jednego z Kolegów.

 

Proszę wezwać na pomoc kogo się tylko da, patologa zachowań najlepiej, wspólnie uradzimy jaką tym razem przypadłość dostrzeżono w moim zachowaniu.

 

Kolega już obejrzał Gadowskiego, którego wkleiłem w "polityce" kilka godzin temu?

 

Polecam, proszę wyciągnąć wnioski, jeśli Kolega zdoła ogarnąć ich aspekty, wiele zrozumie, a Kolegę oceniam bardzo wysoko na forum z punktu widzenia intelektu.

 

P.S.

Proszę zainwestować środki w przyzwoity gramofon analogowy, wkładkę od Dynavektor, preamp od FMA lub inny i posłuchać przez chwilę muzyki.

To spowoduje u Kolegi odmianę.

<br />przejawiacie zachowania nacechowane strachem przed 747<br />
Mhmmm - fakt. Takich ludzi boję się panicznie , drogi Włodku. Dlatego do tej pory wolałem przechodzić na druga stronę ulicy. Jednakowoż - dłużej się nie da. 747 - to troll. Pełną gębą , ma się rozumieć.

P.S.II

Proszę oddać ważny głos na dziewczę, które umila nam swym wizerunkiem, trudy życiowego mozołu, w plebiscycie World Music Awards.

Bóg ma w zwyczaju pozytywnie odwdzięczać się za taką przysługę.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.